Czy wypada mi zostac u faceta na noc, jestem z nim 2 tygodnie?

[Syluuunia]

Hej, moja córka poznała dwa tygodnie temu faceta, oboje mają po 25l znają się od tygodni, widzieli się 3 razy, ale godzinami rozmawiają ze sobą przez tel... U nas był 2 razy w domu, teraz zaproponował jej, że zabierze ją do siebie, tzn do rodziców i będzie tam spała bo chce jej pokazać miasto, mieszkamy od siebie 90km, to jest jakaś godzina i troszkę jazdy samochodem, on jest mobilny ale jeszcze studiuje... Moja córka mi to zakomunikowała i nie o to chodzi, że się nie zgadzam, bo jest dorosła, ale dla mnie był to szok, jestem nowoczesną matką, ale dla mnie pewne rzeczy się nigdy nie zmienią, a mianowicie to, że facet nie będzie szanował a tym bardziej jego rodzice, dziewczyny, która nocuje u faceta ,u jego rodziców, gdzie ledwie co się poznali i nie chodzi tu o sex ale o spanie w jednym łóżku. Powiedziałam to córce, była na mnie wściekła, bo nie widzi w tym nic złego, ale powiedziała, że zmieniła plany, czyli nie będzie u niego spała... Córka ma za sobą 3 poważne związki, żaden nie wyszedł i każdy był toksyczny, od początku wiedziałam, że Ci kolesie nie są dla niej, ten chłopak ,to porządny człowiek, rodzice też życzę im bardzo dobrze, ale po prostu myślę, że nie można zaczynać związków, od dupy strony, ja się tego trzymałam i dobrze na tym wyszłam... Wiem ,że dzisiaj się czasy zmieniły, że nie gra się w gumę czy zbijaka, nie chodzi na piękne randki tylko się siedzi na tel, kompie czy w domu, ale to nie ma nic wspólnego z tworzeniem więzi, erotyzmu, zakochania, wielkiego uczucia, ale to moje zdanie... Byłabym wdzięczna, gdybyście podzielili się swoim, a szczególnie mężczyźni, czy wasi partnerzy, ja uważam że fajne, łatwe i bezproblemowe dziewczyny fajne są do chodzenia, zabawy, miłego spędzania czasu, ale mężczyźni szanują, kochają i żenią się albo wybierają na matki swoich dzieci, kobiety z zasadami... Mylę się? Zależy mi na zdaniu dojrzałych ludzi, wiek nie ma z tym nic wspólnego, można być dojrzałą 19 latką i mieć kiełbie we łbie mając lat 30 Pozdrawiam

[green way]

A kto powiedział, że ona musi z nim spać w jednym łóżku? Przecież jest tyle innych opcji do wykorzystania... Ja będąc nastolatką gościłam u siebie w domu kolegę z miejscowości oddalonej o 700 km, a że mieliśmy w domu 2 łóżka, to on spał w moim pokoju, a ja z moją mamą. I nikt nie robił z tego jakiegoś halo. Ja jak później pojechałam do niego, to było podobnie. I nikt nie nazwał mnie łatwą, a ten gość został moim mężem. Piszesz, że jesteś nowoczesną kobietą, ale poglądy to masz rodem ze średniowiecza. Skoro pozory są dla Ciebie najważniejsze, to się tego trzymaj, ale nie częstuj swoimi poglądami swojej dorosłej (mocno) już córki, bo ona najlepiej wie, co powinna zrobić. Poza tym, jeżeli osoba wartościuje kogoś przez pryzmat tego jak szybko poszła z nią do łóżka, to sama jest płytka i niewarta większej uwagi. Człowiek to nie tylko doopa, więc dobrze byłoby przyjrzeć się też reszcie...

[201607111028]

Podejrzewam trolla, który liczy na gownoburze

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Napisane przez Syluuunia

Hej, moja córka poznała dwa tygodnie temu faceta, oboje mają po 25l znają się od tygodni, widzieli się 3 razy, ale godzinami rozmawiają ze sobą przez tel... U nas był 2 razy w domu, teraz zaproponował jej, że zabierze ją do siebie, tzn do rodziców i będzie tam spała bo chce jej pokazać miasto, mieszkamy od siebie 90km, to jest jakaś godzina i troszkę jazdy samochodem, on jest mobilny ale jeszcze studiuje... Moja córka mi to zakomunikowała i nie o to chodzi, że się nie zgadzam, bo jest dorosła, ale dla mnie był to szok, jestem nowoczesną matką, ale dla mnie pewne rzeczy się nigdy nie zmienią, a mianowicie to, że facet nie będzie szanował a tym bardziej jego rodzice, dziewczyny, która nocuje u faceta ,u jego rodziców, gdzie ledwie co się poznali i nie chodzi tu o sex ale o spanie w jednym łóżku. Powiedziałam to córce, była na mnie wściekła, bo nie widzi w tym nic złego, ale powiedziała, że zmieniła plany, czyli nie będzie u niego spała... Córka ma za sobą 3 poważne związki, żaden nie wyszedł i każdy był toksyczny, od początku wiedziałam, że Ci kolesie nie są dla niej, ten chłopak ,to porządny człowiek, rodzice też życzę im bardzo dobrze, ale po prostu myślę, że nie można zaczynać związków, od dupy strony, ja się tego trzymałam i dobrze na tym wyszłam... Wiem ,że dzisiaj się czasy zmieniły, że nie gra się w gumę czy zbijaka, nie chodzi na piękne randki tylko się siedzi na tel, kompie czy w domu, ale to nie ma nic wspólnego z tworzeniem więzi, erotyzmu, zakochania, wielkiego uczucia, ale to moje zdanie... Byłabym wdzięczna, gdybyście podzielili się swoim, a szczególnie mężczyźni, czy wasi partnerzy, ja uważam że fajne, łatwe i bezproblemowe dziewczyny fajne są do chodzenia, zabawy, miłego spędzania czasu, ale mężczyźni szanują, kochają i żenią się albo wybierają na matki swoich dzieci, kobiety z zasadami... Mylę się? Zależy mi na zdaniu dojrzałych ludzi, wiek nie ma z tym nic wspólnego, można być dojrzałą 19 latką i mieć kiełbie we łbie mając lat 30 Pozdrawiam

pfff.. dziewczyna ma 25l więc dajmy jej spokój.

Nie jesteś nowoczesną matką myślisz strasznie stereotypowo... a już z ostatniego pogrubionego wynika, że jak się jest laską z zasadami to jest się nudziarą, a jak jest się fajną laską to zasad już mieć nie można. Czarne-białe

Poza tym co to znaczy, że laska jest łatwa? Że idzie szybko z facetem do łóżka? I co z tego jeśli oboje tego chcą? I tak, są związki, które z takim początkiem nieźle sobie radzą, już nie wspominając co dla kogo jest szybko

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Napisane przez carolina662

Podejrzewam trolla, który liczy na gownoburze

w sumie racja

[201607110949]

Napisane przez Syluuunia

ja uważam że fajne, łatwe i bezproblemowe dziewczyny fajne są do chodzenia, zabawy, miłego spędzania czasu, ale mężczyźni szanują, kochają i żenią się albo wybierają na matki swoich dzieci, kobiety z zasadami...

Idąc za Twoją logiką, mężczyźni szanują kobiety, które stwarzają problemy Tak, mężczyźni wybierają na żony kobiety z zasadami - najczęściej podobnymi do swoich własnych, a kwestia tempa spania z kimś bywa totalnie marginalna.

[skazana_na_bluesa]

wietrzę trolla, no ale.
nie wtrącaj się w jej sprawy łóżkowe. ma 25 lat, więc zrobi jak będzie uważała za słuszne.

[stewardesa]

Napisane przez carolina662

Podejrzewam trolla, który liczy na gownoburze

To my jesteśmy tak zdemoralizowane, że każdą szanującą się kobietę uważamy za trolla. Jeżeli jeszcze nie brzydzisz się penisa... https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...1&postcount=12

Co ma wspólnego sonda z tematem?

[Margolcia23]

Nie jesteś nowoczesną matką, a taką która musi mieć kontrolę nad życiem córki. Kobieto ona ma 25 lat, to że miała wcześniej trudne związki nie znaczy że musisz ją aż tak kontrolować. I tak można zostać u faceta na noc, a czemu by nie? Czy z każdym zostaniem na noc wiąże się seks? No chyba nie

[201607111028]

Napisane przez stewardesa

To my jesteśmy tak zdemoralizowane, że każdą szanującą się kobietę uważamy za trolla. Jeżeli jeszcze nie brzydzisz się penisa... https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...1&postcount=12

Co ma wspólnego sonda z tematem?

Ten post mnie zabił

Poproszę o reanimację

[tymczasowa_]

Napisane przez green way

A kto powiedział, że ona musi z nim spać w jednym łóżku? Przecież jest tyle innych opcji do wykorzystania...

dokładnie o tym samym od razu pomyślałam. przecież nie wiesz tego czy np. jego rodzice, może równie nowocześni jak Ty ;] nie stwierdzą, że takie wspólne spanie w jednym łóżku, pod ich dachem jest wykluczone?
poza tym powiem Ci, że takie spanie w łóżku nie musi nic oznaczać. ludzie na studiach, po imprezach śpią po kilka osób i wiesz o co im wtedy chodzi? by mieć kawałek w miarę miękkiego podłoża i jako tako się wyspać więc nie rozbiłabym afery.

[201607040950]

Whoooooooa

Napisane przez Syluuunia

Czy wypada mi zostac u faceta na noc, jestem z nim 2 tygodnie?

Hej, moja córka poznała dwa tygodnie temu faceta, oboje mają po 25l znają się od tygodni, widzieli się 3 razy, ale godzinami rozmawiają ze sobą przez tel... U nas był 2 razy w domu, teraz zaproponował jej, że zabierze ją do siebie, tzn do rodziców i będzie tam spała bo chce jej pokazać miasto, mieszkamy od siebie 90km, to jest jakaś godzina i troszkę jazdy samochodem, on jest mobilny ale jeszcze studiuje... Moja córka mi to zakomunikowała i nie o to chodzi, że się nie zgadzam, bo jest dorosła, ale dla mnie był to szok, jestem nowoczesną matką, ale dla mnie pewne rzeczy się nigdy nie zmienią, a mianowicie to, że facet nie będzie szanował a tym bardziej jego rodzice, dziewczyny, która nocuje u faceta ,u jego rodziców, gdzie ledwie co się poznali i nie chodzi tu o sex ale o spanie w jednym łóżku. Powiedziałam to córce, była na mnie wściekła, bo nie widzi w tym nic złego, ale powiedziała, że zmieniła plany, czyli nie będzie u niego spała... Córka ma za sobą 3 poważne związki, żaden nie wyszedł i każdy był toksyczny, od początku wiedziałam, że Ci kolesie nie są dla niej, ten chłopak ,to porządny człowiek, rodzice też życzę im bardzo dobrze, ale po prostu myślę, że nie można zaczynać związków, od dupy strony, ja się tego trzymałam i dobrze na tym wyszłam... Wiem ,że dzisiaj się czasy zmieniły, że nie gra się w gumę czy zbijaka, nie chodzi na piękne randki tylko się siedzi na tel, kompie czy w domu, ale to nie ma nic wspólnego z tworzeniem więzi, erotyzmu, zakochania, wielkiego uczucia, ale to moje zdanie... Byłabym wdzięczna, gdybyście podzielili się swoim, a szczególnie mężczyźni, czy wasi partnerzy, ja uważam że fajne, łatwe i bezproblemowe dziewczyny fajne są do chodzenia, zabawy, miłego spędzania czasu, ale mężczyźni szanują, kochają i żenią się albo wybierają na matki swoich dzieci, kobiety z zasadami... Mylę się? Zależy mi na zdaniu dojrzałych ludzi, wiek nie ma z tym nic wspólnego, można być dojrzałą 19 latką i mieć kiełbie we łbie mając lat 30 Pozdrawiam

Ja rozumiem różne podejścia, naprawdę, ale nie możesz sobie znaleźć WŁASNEGO chłopa?! Dlaczego jesteś od dwóch tygodni z facetem swojej córki?
W te trzy poprzednie związki też jej się pchałaś osobiście? Nie sądzisz, że TO mogło być przyczyną ich rozpadu?
Córka też poznała rodziców tego faceta, czy tylko Ty?

Nie rozumiem, dlaczego akurat interesuje Cię opinia gejów na temat sposobu prowadzenia się dwudziestokilkuletnich dziewcząt, ale nie sądzę, żeby powiedzieli Ci coś nowego. Nie wystarczy, że powiesz sobie, że masz zasady. Może zacznij od skończenia z tymi kazirodczymi trójkątami zanim zrujnujesz córce życie do reszty.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Jedyna przysługa jaką możesz zrobić swojej córce - dorosłej kobiecie - to nie wpieprzać się w jej prywatne sprawy skoro cię o to nie prosi.
Nie mogę wprost uwierzyć, że jakakolwiek normalna kobieta w wieku ok. 45 lat (tyle mniej więcej masz skoro córka ma 25 lat), wywlekałaby intymne sprawy swojego dorosłego dziecka w internecie i jeszcze robiła z tego sondę. Albo jesteś głupia alboś troll.

[I am Rock]

To w końcu pytasz, czy t o b i e wypada zostać na noc u faceta, czy twojej córce?
Ja osobiście, ile lat bym nie miała, nie nocowałabym u faceta, którego poznałam przed dwoma tygodniami. Bo go w ogóle nie znam.

[aleks_90]

Moja mama mi mowila " nie idz do faceta do domu jesli nie zamierzasz isc z nim do lozka to bedzie jego terytorium pomysli że chcesz seksu" przez takie gadanie długo odczekałam nim do niego poszlam to on na poczatku przyszedl do mnie. Potem ja do niego i co? Wszystko ok nie rzuca sie na mnie z tekstem "przyszlas to chodzmy do lozka" te gadanie matek. Dwa tyg to krotko nie zna intencji typa.

[Untrue]

Moi rodzice mają takie samo podejście, są już starsi, uważają, że ja mam swój dom i swoje łóżko. Doprowadziło to do tego, że nigdy nie spałam z nikim w jego domu, ani też nikt nie spał w moim, chyba że był koleżanką. Dziś z winy rodziców jestem 23-letnią dziewicą i tak już zostanie. Seks tylko po zaobrączkowaniu i wybudowaniu domu. Nie polecam.

[201607110949]

Napisane przez Untrue

Moi rodzice mają takie samo podejście, są już starsi, uważają, że ja mam swój dom i swoje łóżko. Doprowadziło to do tego, że nigdy nie spałam z nikim w jego domu, ani też nikt nie spał w moim, chyba że był koleżanką. Dziś z winy rodziców jestem 23-letnią dziewicą i tak już zostanie. Seks tylko po zaobrączkowaniu i wybudowaniu domu. Nie polecam.

Czemu ma tak zostać To do seksu koniecznie potrzebny jest nocleg poza domem? Rodzice to jedno, ale Twój brak buntu to drugie. Dorosły człowiek potrafi postawić na swoim.

[397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f]

Nie wiem co jest bardziej zabawne:
post trolla
czy
traktowanie go poważnie i dawanie poważnych odpowiedzi?

[thirky]

Troll.

[aleks_90]

[1=397c2675f3cdfd9a8d96949 5a6edd4aafb32f2d2_655aa1f 83943f;58705721]Nie wiem co jest bardziej zabawne:
post trolla
czy
traktowanie go poważnie i dawanie poważnych odpowiedzi?
[/QUOTE]


Z d.upy ta ankieta to juz nie mozna wybrac kobiety z zasadami, klasą, zabawnej, troskliwej, dobrej i zadbanej???:con fused: Czemu piekna i zadbana w jednym razem jest? Nic nie jest czarne albo białe. Widać że ankieta pod to co napisałaś.
Coś wysyp tych trolli ostatnio

[tarkowska]

Napisane przez aleks_90

Coś wysyp tych trolli ostatnio

A najlepsza jest ta sonda z Mistrz

[stewardesa]

Ej, ale ta "sonda" jest dla mężczyzn

[201607040950]

Napisane przez stewardesa

Ej, ale ta "sonda" jest dla mężczyzn

A w poście jest pytanie do mężczyzn, którzy mają PARTNERÓW.
A w pytaniu w ankiecie jest przerwa pomiędzy "wybrał" a "byś". Równie dobrze między jednym a drugim może brakować litery "a" - i wtedy dla zachowania konsekwencji w chaosie, pytanie byłoby skierowane wyłącznie do lesbijek i biseksualistek.

[tarkowska]

Napisane przez stewardesa

Ej, ale ta "sonda" jest dla mężczyzn

No jest. Ale mnie rozwala ten dobór podwójnych"cech". No nie chce mi się wierzyć, że ktoś na poważnie taką sondę robi

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Napisane przez adeedra

a w poście jest pytanie do mężczyzn, którzy mają partnerów.
A w pytaniu w ankiecie jest przerwa pomiędzy "wybrał" a "byś". Równie dobrze między jednym a drugim może brakować litery "a" - i wtedy dla zachowania konsekwencji w chaosie, pytanie byłoby skierowane wyłącznie do lesbijek i biseksualistek.

[201607111028]

Napisane przez Untrue

Moi rodzice mają takie samo podejście, są już starsi, uważają, że ja mam swój dom i swoje łóżko. Doprowadziło to do tego, że nigdy nie spałam z nikim w jego domu, ani też nikt nie spał w moim, chyba że był koleżanką. Dziś z winy rodziców jestem 23-letnią dziewicą i tak już zostanie. Seks tylko po zaobrączkowaniu i wybudowaniu domu. Nie polecam.

No jak czekasz na pozwolenie, to czekaj dalej

[201607040950]

Napisane przez tarkowska

No jest. Ale mnie rozwala ten dobór podwójnych"cech". No nie chce mi się wierzyć, że ktoś na poważnie taką sondę robi

Ale to jest nawet interesujące. Przy założeniu, że ten podział wyklucza występowanie tych cech u pozostałych kandydatek:

1. Kobieta z zasadami i klasą, ale brzydka, zaniedbana, obojętna, zła, dominująca i bez poczucia humoru.
2. Kobieta uległa i zabawna, ale pozbawiona zasad i klasy, obojętna i okrutna, brzydka i zaniedbana.
3. Kobieta troskliwa i dobra, choć brzydka i zaniedbana, dominująca, bez poczucia humoru i zasad, pozbawiona klasy.
4. Kobieta piękna i zadbana, ale pozbawiona zasad, klasy i dobrych uczuć, obojętna, drętwa i dominująca.

[Untrue]

Napisane przez SALIX

Czemu ma tak zostać To do seksu koniecznie potrzebny jest nocleg poza domem? Rodzice to jedno, ale Twój brak buntu to drugie. Dorosły człowiek potrafi postawić na swoim.

Nie mogę się zbuntować, bo mieszkam z nimi i jestem od nich uzależniona emocjonalnie i finansowo. Żyję tak, aby było im dobrze. Mama nie rozumie jak można spać z chłopakiem mając jego lub swoich rodziców za ścianą. Za ich czasów kombinować trzeba było i kochali się wszędzie tylko nie w domu rodzinnym, myślą że tak jest do dziś i nie uznają innych opcji. Mówią że jak chłopak idzie do dziewczyny lub dziewczyna do chłopaka to musi zawsze posiedzieć długo z rodzicami wybranka aby dać się poznać, a potem może na chwilę iść do jego, jej pokoju, ale żadnego seksu, bo to nie przystoi.
Dodatkowo mój chłopak musiałby być sprawdzony przez ojca, pobyć z nim, pogadać szczerze, agdyby ojcu coś nie pasowało, to niestety ale musiałabym się pożegnać z nim, bo tata nie toleruje ludzi którzy mu nie pasują. On musiałby najpierw poprosić o rękę moich rodziców, a potem mnie.
Są ludzie z takim podejściem do seksu więc mnie to nie dziwi, różne są zasady w związkach.

[201607110949]

Napisane przez Untrue

Nie mogę się zbuntować, bo mieszkam z nimi i jestem od nich uzależniona emocjonalnie i finansowo. Żyję tak, aby było im dobrze. Mama nie rozumie jak można spać z chłopakiem mając jego lub swoich rodziców za ścianą. Za ich czasów kombinować trzeba było i kochali się wszędzie tylko nie w domu rodzinnym, myślą że tak jest do dziś i nie uznają innych opcji. Mówią że jak chłopak idzie do dziewczyny lub dziewczyna do chłopaka to musi zawsze posiedzieć długo z rodzicami wybranka aby dać się poznać, a potem może na chwilę iść do jego, jej pokoju, ale żadnego seksu, bo to nie przystoi.
Są ludzie z takim podejściem do seksu więc mnie to nie dziwi, różne są zasady w związkach.

To powodzenia w życiu Skoro Ci się kombinować nie chce, to znaczy, że i seksu tak bardzo nie brakuje, problemu nie ma.

[201607111028]

Napisane przez Untrue

Nie mogę się zbuntować, bo mieszkam z nimi i jestem od nich uzależniona emocjonalnie i finansowo. Żyję tak, aby było im dobrze. Mama nie rozumie jak można spać z chłopakiem mając jego lub swoich rodziców za ścianą. Za ich czasów kombinować trzeba było i kochali się wszędzie tylko nie w domu rodzinnym, myślą że tak jest do dziś i nie uznają innych opcji. Mówią że jak chłopak idzie do dziewczyny lub dziewczyna do chłopaka to musi zawsze posiedzieć długo z rodzicami wybranka aby dać się poznać, a potem może na chwilę iść do jego, jej pokoju, ale żadnego seksu, bo to nie przystoi.
Są ludzie z takim podejściem do seksu więc mnie to nie dziwi, różne są zasady w związkach.

A to oni muszą wiedzieć, że seks uprawiałaś? Co, na twarzy Ci coś wyskoczy po utracie błony?

Zasada "im mniej wiesz, tym lepiej śpisz" i "w tany"

[Untrue]

No faktycznie nie chce mi się seksu, bo uznaję go tylko będąc w związku, nie uprawiam ot tak dla zabawy, z byle kim, a chłopaki mnie wcale nie pociągają, jednak tata chce abym przyprowadziła jakiegoś i miała z nim dzieci.
Mogłabym się spotykać z jakąś kobietą i mieć z nią seks, niestety nie grzeszę urodą i muszę żyć sama całe życie.

[tarkowska]

Napisane przez Untrue

No faktycznie nie chce mi się seksu, bo uznaję go tylko będąc w związku, nie uprawiam ot tak dla zabawy, z byle kim, a chłopaki mnie wcale nie pociągają, jednak tata chce abym przyprowadziła jakiegoś i miała z nim dzieci.
Mogłabym się spotykać z jakąś kobietą i mieć z nią seks, niestety nie grzeszę urodą i muszę żyć sama całe życie.