Nie nadaję się na współlokatorkę? - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-12-02, 23:03   #121
niuja
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: to tu,to tam.
Wiadomości: 705
Dot.: Nie nadaję się na współlokatorkę?

Na początku padł taki pomysł,żebym ja się zamieniła z jej przyjaciółką( w trakcie,gdy ta mieszka poza zasięgiem komunikacji miejskiej i ledwo prąd dochodzi:p),a potem było pewne,że ja się wyprowadzam,więc ona chciała ją tu ściągnąć,ale tamta nie chce wystawić sowich znajomych i mówiła,że 'może od przyszłego roku',a aktualnie ta opcja wygasła
__________________
intro.blog tu się otwieram.
niuja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-07, 20:21   #122
niuja
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: to tu,to tam.
Wiadomości: 705
Dot.: Nie nadaję się na współlokatorkę?

Ha,komedia ciągnie się dalej i powoli przeistacza w dramat.Tytuł poinien już być zupełnie inny,ale sprawa rozgrywa się wśród tych samych bohaterów.Dziewczę mocno sobie ze mną pogrywa(są kolejne bajeczki-kłamstwa).Udaje moją dobrą koleżankę,opowiada o swoich problemach,przeżyciach,py ta o rady,gotuje obiadki,a druga strona medalu wygląda tak,że rozmawia o mnie(ładnie mówiąc) z koleżankami(pożyczyłam od niej książkę,w której była kartka dialogiem z koleżanką ze słowami 'ja ci o X gadam,a ona za nami siedzi!',następnie na ćwiczeniach zauważyłam,że z drugą dziewczyną na którąś z moich wypowiedzi(bo dużo mówię na ćwiczeniach,otrzymuję za to plusy i no kurczę,czuję temat) spojrzały na siebie krzywym wzrokiem mówiąc 'o booże...' O_O Nie będę się broniła,ani tłumaczyła,bo jak kogoś naprawdę interesuje jaka jestem,to nie będzie opierał swoich sądów na wiadomościach z drugiej ręki.Ale jednak nei jest dobrze,bo mam z tymi osobami dziwne relacje.W domu jest konspiracja,bo dziewczyny są mocno wkurzone na nią(używa wszystkich produktów nie swoich,potrafi zjęść czyjś obiad,nie przyznając siędo tego,no i unika brani audziału w składkach na potrzebne 'publiczne' produkty(których i tak uzywa).Wymyśliły plan,który ma ją czegoś nauczyć.Ja w pudełku na mleko mam wlaną wodę gazowaną zabielaną mąką,chcę usłyszeć 'fuuuj' i wiedzieć w końcu,kto mi podkrada mleko ;-P i takie akcje się tu dzieją,bo rozmowy tak naprawdę nie zmieniły sytuacji,zmiast chamstwa są kłamstwa i...no kurczę,kradzież(to w sumie jest po prostu nadal).Dostaję od niej słodkie smsy,gdy pisze do mnie 'kochana!' O_O no mną trzęsie jak to widzę.Ile tak można.Nie wiem co mam robić?Nie ma jak jej nauczyć,więc zastanawiam się,czy pogrywać z nią czy jaksię zachować żeby to miało jakiś finisz w końcu,bo takie ciągnięcie gry nie ma sensu.Strasznie mi sięnie podoba jak mnie traktuje,przecież jasno jej pokazuję,że mi sięnie podoba jej zachowanie,mówiłam jej,że jestem swiadoma tego,że o mnie rozmawia z przyjaciółką,a ona robi to nadal a udaje jak gdyby nigdy nic.Sprawia to,że mam ochotę zagrać na jej zasadach...
__________________
intro.blog tu się otwieram.
niuja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-08, 17:49   #123
TruskawkowoPoziomkowa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 35
Dot.: Nie nadaję się na współlokatorkę?

Przeczytałam tylko dwie strony wątku i więcej mi nie trzeba mieszkające dziewczyny usiłowały wciągnąć autorkę wątku do ich życia. Ale potem się zniechęciły i nie mogę powiedzieć żebym im się dziwiła. Wątpię żeby się na Ciebie umówiły, wątpię żeby wszystkie źle Cię oceniły. Warto byłoby spuścić z tonu. Odrzucenie nie bierze się z nieba, po prostu ludzi wywyższających się znad tłumu, marudzących i obrażających się o wszystko się nie lubi. A skoro myślisz o wyrzuceniu kogoś z mieszkania bo jesteś zbyt godna by z nim mieszkać, to już na prawdę nie ma o czym gadać.

Edytowane przez TruskawkowoPoziomkowa
Czas edycji: 2008-12-08 o 17:51
TruskawkowoPoziomkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-08, 21:51   #124
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Nie nadaję się na współlokatorkę?

Widać, że przeczytałaś tylko parę postów i to wybiórczo...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-08, 22:03   #125
parabolka
Raczkowanie
 
Avatar parabolka
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: pyrlandia
Wiadomości: 106
Dot.: Nie nadaję się na współlokatorkę?

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Widać, że przeczytałaś tylko parę postów i to wybiórczo...
dokladnie
niuja zaglądasz jeszcze na swojego bloga??;p

ps. i zycze ci zeby ta twoja wspólokatorka się wyprowadziła, wiem co znaczy być w takiej sytuacji też miałam mocne akcje w mieszkaniu studenckim
parabolka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 19:48   #126
niuja
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: to tu,to tam.
Wiadomości: 705
Dot.: Nie nadaję się na współlokatorkę?

Bez komentarza zatem,post nie na temat,widocznie dwie strony to o trzy za mało;}
Co do tego,żeby ona się wyprowadziła,to w sumie nie problem - powiedzieć gospodyni prawdę,a jej bradzo zależy na dobrej atmosferze w domu.Z tym,że się strasznie boję późniejszej atmosfery w grupie,już widzę,że coś poszło w eter i to w złym tonie,a jeżeli potem opowie swoją wersję,to ja wyjdę na najgorszą księżniczkę,która wygoniła ja z pokoju i sama w nim została,a ona będzie pokrzywdzona.Ja za to nie potrafię na siłę się wkradać w cudze łaski i nie będę się broniła,a jedynie mogłabym żyć nadzieją,że ktoś będzie chciał dowiedzieć się prawdy,leżącej po środku.
Parabolka szczerze,to zaglądam,ale aby tylko zajrzeć,czy stoi.Ale twoje pytanie mocno mnie zmotywowało,po prostu brakowało mi siły trochę i nie widziałam w tym sensu,żeby tam rozmyślać,co pisałam notkę,to kasowałam,bo po co i na co to komu,ale od tej pory zamierzam wprowadzić spowrotem swoje postanowienie - co napiszę,to zamieszczę,bez względu na formę i treść.
Do usłyszenia?
__________________
intro.blog tu się otwieram.
niuja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 22:53   #127
parabolka
Raczkowanie
 
Avatar parabolka
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: pyrlandia
Wiadomości: 106
Dot.: Nie nadaję się na współlokatorkę?

Cytat:
Napisane przez niuja Pokaż wiadomość
B
Parabolka ale od tej pory zamierzam wprowadzić spowrotem swoje postanowienie - co napiszę,to zamieszczę,bez względu na formę i treść.
Do usłyszenia?
mam taką nadzieję;p podoba mi się twój blog, sposób pisania, jakbym słyszała siebie, tyle, że ja w taki fajny sposób nie potrafię moich mysli zapisac ;P
pozdrawiam ;*
parabolka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-09-03, 12:17   #128
Nais
Wtajemniczenie
 
Avatar Nais
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 081
Dot.: Nie nadaję się na współlokatorkę?

Zbliża się nowy rok akademicki. Jak się rozwiązała sprawa ze współlokatorką?
Nais jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 13:26   #129
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: Nie nadaję się na współlokatorkę?

Niuja, nie przejmuj się. Jesteś introwertyczką i Twoje koleżanki powinny to uszanować, bo przecież twoje zachowanie nie jest dla nich żadnym problemem i możecie pokojowo koegzystować. Nie wiem, dlaczego miałabyś robić coś wbrew sobie i na siłę starać się stawać taka jak one. Ty akceptujesz je takimi jakie są i one powinny zrobić to samo zamiast dawać ci do zrozumienia, ze coś z Toba nie tak, bo nie opowiadasz w kółko o d...Maryni. Jeśli jesteś dobrą współlokarką czyli taką, która nie utrudnia życia innym, sprząta po sobie itp. , to one napewno się przyzwyczają do 'Twojej odmienności" a jeśli je blizej poznasz i polubisz, to stopniowo się przed nimi otworzysz z własnej woli Oczywiście jakiś miły gest od czasu do czasu nie zaszkodzi ale nie rób nic wbrew sobie, bo jak nagle zaczniesz nawijać to wypadnie to sztucznie i one wyczują, że grasz. Ja w czasie studenckiego życia i piewszych lat pracy miałam kilka mieszkań i wspóllokatorek, z jednymi od razu łapałam kontakt i nawiązałam przyjaźnie, wobec innych zachowywałam dystans, bo niewiele miałysmy wspólnego. Bywam introwertyczką lub ekstrawertyczką w zależności od sytuacji lub osób, z którymi się stykam lecz na pewno nie lubię paplać bez sensu tylko po to, zeby nie zapadła krepująca ciszę. W towarzystwie niektórych osób rozmowa toczy się warto, w towarzystwie innych jakoś się nie klei ale chyba duzo osób tak ma.
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 18:15   #130
niuja
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: to tu,to tam.
Wiadomości: 705
Dot.: Nie nadaję się na współlokatorkę?

Cytat:
Napisane przez parabolka Pokaż wiadomość
mam taką nadzieję;p podoba mi się twój blog, sposób pisania, jakbym słyszała siebie, tyle, że ja w taki fajny sposób nie potrafię moich mysli zapisac ;P
pozdrawiam ;*
Dzięki bardzo,miło to słyszećJednak skoro podoba Ci się to,co piszę i uważasz,że coś nas łączy,to zapewne potrafisz tak samo,tylko po prostu pisz wszystko,co przychodzi Ci na myśl.

Cytat:
Napisane przez Nais Pokaż wiadomość
Zbliża się nowy rok akademicki. Jak się rozwiązała sprawa ze współlokatorką?
Wręcz cudownie Nie wiem do którego momentu opisywałam sytuację,ale wszystkie się zgrałyśmy,tzn. 'ta' współlokatorka okazała się bardzo ciężką osobą do współżycia dla wszystkich,przez co inne nawet ją alienowały i to ja stawałam w jej obronie,bo nikt przecież nie chce niezdrowej atmosfery w domu tym bardziej w naszym,gdzie dosłownie wszystko oprócz niej było świetne ona postanowiła,że nie chce tam mieszkaćnikt nie ma pojęcia,czemu,bo o naszej stancji rozniosła się wieść i ludzie wręcz w kolejce stoją do pokojówno ale cóż,mi to na rękę.I tym sposobem będę miała pokój jednoosobowy na przyszły rok mam jedynie nadzieję,że nic więcej się nie zmieni i nadal będzie to wymarzona stancja
Pozdrawiam!
Cytat:
Napisane przez tacyta Pokaż wiadomość
Niuja, nie przejmuj się. Jesteś introwertyczką i Twoje koleżanki powinny to uszanować, bo przecież twoje zachowanie nie jest dla nich żadnym problemem i możecie pokojowo koegzystować. Nie wiem, dlaczego miałabyś robić coś wbrew sobie i na siłę starać się stawać taka jak one. Ty akceptujesz je takimi jakie są i one powinny zrobić to samo zamiast dawać ci do zrozumienia, ze coś z Toba nie tak, bo nie opowiadasz w kółko o d...Maryni. Jeśli jesteś dobrą współlokarką czyli taką, która nie utrudnia życia innym, sprząta po sobie itp. , to one napewno się przyzwyczają do 'Twojej odmienności" a jeśli je blizej poznasz i polubisz, to stopniowo się przed nimi otworzysz z własnej woli Oczywiście jakiś miły gest od czasu do czasu nie zaszkodzi ale nie rób nic wbrew sobie, bo jak nagle zaczniesz nawijać to wypadnie to sztucznie i one wyczują, że grasz. Ja w czasie studenckiego życia i piewszych lat pracy miałam kilka mieszkań i wspóllokatorek, z jednymi od razu łapałam kontakt i nawiązałam przyjaźnie, wobec innych zachowywałam dystans, bo niewiele miałysmy wspólnego. Bywam introwertyczką lub ekstrawertyczką w zależności od sytuacji lub osób, z którymi się stykam lecz na pewno nie lubię paplać bez sensu tylko po to, zeby nie zapadła krepująca ciszę. W towarzystwie niektórych osób rozmowa toczy się warto, w towarzystwie innych jakoś się nie klei ale chyba duzo osób tak ma.
Dokładnie - nic na siłę i to polecam wszystkim.Jeżeli ktoś obok Was,nieważne czy w domu,na stancji, w szkole gdziekolwiek jest nie w porządku,to nie Wy się macie zmieniać!A jeżeli inni nie zauważą,kto gra nieczysto - sprawa jasna,trzeba zmienić towarzystwo.
Oj nie nie,jestem ekstrawertyczką pospolity podział na introwertka/ekstrawertyka(tj.małomówi ący/dużomówiący)jest nieprawidłowe,to ile,jak i komu mówisz,to inna sprawa.Introwertyk i ekstrawertyk to kwestia tego jakiej potrzebujesz stymulacji i gdzie jej szukasz
Jeszcze raz wszystkie Was pozdrawiam!
__________________
intro.blog tu się otwieram.
niuja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 20:00   #131
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Nie nadaję się na współlokatorkę?

Miło to słyszeć
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-03, 20:22   #132
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Nie nadaję się na współlokatorkę?

Czy się nadajesz na współlokatorkę? Nadajesz się! Przecież krzywdy im nie robisz (wręcz przeciwnie), nie mogą się na Ciebie skarżyć. Pytanie bym postawiła inne: czy potrafisz mieszkać z kimś. I tu też uważam, że tak, tylko:
po pierwsze - musisz się jeszcze trochę przyzwyczaić,
po drugie - dobrze by było znaleźć sobie do mieszkania kogoś bardziej pasującego charakterem.
Zwłaszcza do pokoju.

Edytowane przez c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Czas edycji: 2009-09-03 o 20:23
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 21:54   #133
niuja
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: to tu,to tam.
Wiadomości: 705
Dot.: Nie nadaję się na współlokatorkę?

Już jest po sprawie,mój ostatni post zamyka tą złą historię z happyendem
__________________
intro.blog tu się otwieram.
niuja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:44.