Jesienne Mamy 2007 cz. IV - Strona 12 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-12-17, 08:39   #331
82anusia
Zadomowienie
 
Avatar 82anusia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: hsb/częstochowa
Wiadomości: 1 307
GG do 82anusia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
P.s Fajnie, że jesteście.

Fajnie, że Ty też jesteś


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Na szczęcie apetyt zaczyna wracać do normy... właśnie przed 22 obudziała się z rykiem, dałam pierś - nie, lulanie - nie, przytulanie - nie, śpiewanie - nie...
pomyślałam, że to kły i dałam paracetamol. Dalszy ryk... więc została mi jeszcze jedna możliwość - zrobiłam zupę - zjadła i poprosiła o dokładkę . Mam nadzieję, że nadrobi stracone gramy

Najważniejsze, że wszystko wraca do normy i apetyt dopisuje. Ola na pewno szybko odrobi stratę wagową. Ola chyba jest wielbicielem zupy .


Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość

Ekstra maja te terminy. Powodzenia Anusiu w poszukiwaniach dobrego okulisty.

Dziękuję, przyda się.


Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Życzę abyście szyko znależli dobrego okuliste

Dziękuję.


Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
A aaaaaaa Leosiu Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin
Załącznik 1912166

Oooooooo, mamy dziś imprezie na wątku


Leosiu, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, wielu radości, wiecznego optymizmu, miłości
__________________
Uzębienie Mai


Uzębienie Adasia

Maja
05.09.2007

Adaś
20.06.2011
82anusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-17, 09:11   #332
aneta80s
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Hajnowka/Warszawa
Wiadomości: 779
GG do aneta80s
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Leosiu, sto lat
Wszystkiego najlepszego w dniu urodzin
aneta80s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-17, 09:50   #333
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV


Mooniu, życzę Ci spełnienia marzeń, jak najwięcej powodów do uśmiechu i samych życzliwych osób wokół .
I oceanu miłości .



PS Ivy, miło znów Cię widzieć .


Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: gif urodzinki.gif (50,0 KB, 153 załadowań)
demonik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-17, 10:19   #334
Katarzynka77
Rozeznanie
 
Avatar Katarzynka77
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Samych radosnych chwil i spełnienia wszystkich marzeń z okazji urodzin, naszej kochanej Leosi vel Moonie składam wraz Łuśką

__________________
Taka mała, a taka wielka!
http://tickers.bump-and-beyond.com/34/3475/347590.png
Katarzynka77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-17, 10:53   #335
joasiah
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Hajnówka
Wiadomości: 641
GG do joasiah
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Wszystkiego najlepszego Moona
__________________

joasiah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-17, 12:18   #336
edytkap
Raczkowanie
 
Avatar edytkap
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Ząbki
Wiadomości: 270
GG do edytkap
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Moona sto lat zyczy Edyta i Marta
__________________
edytkap jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-17, 14:41   #337
sylwia-zuza
Zakorzenienie
 
Avatar sylwia-zuza
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Moniko 100 lat



dziewczyny trzymajcie za nas kciuki-jutro jedziemy do szpitala. Musze wstac o 4 rano
Buzka
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg fioletowy_2.244903.0x0.9204bfbdf1e7fb1a5584ea6d0253ec3f.jpg (37,3 KB, 2 załadowań)
__________________
Jesienne mamy

Edytowane przez sylwia-zuza
Czas edycji: 2008-12-17 o 14:42
sylwia-zuza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-12-17, 15:12   #338
joasiah
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Hajnówka
Wiadomości: 641
GG do joasiah
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

ja na temat męża nie będę sie juz wypowiadala
ale co raz bardziej palone są mosty między nami
mnie juz nie zalezy na nim nie mam po prostu sił już
żyję tylko dla Zuzi....
__________________

joasiah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-17, 16:40   #339
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
Moniko 100 lat



dziewczyny trzymajcie za nas kciuki-jutro jedziemy do szpitala. Musze wstac o 4 rano
Buzka
: kciuki:
na pocieszenie- ja codziennie tak wstaje- no 15 po

Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość
ja na temat męża nie będę sie juz wypowiadala
ale co raz bardziej palone są mosty między nami
mnie juz nie zalezy na nim nie mam po prostu sił już
żyję tylko dla Zuzi....
wiem cos o tym
u nas podobnie- może i tż sie stara i duzo robi tylko ta nasza "wielka "miłość gdzieś uleciała..nie kłócimy się ale juz nie ma takich uniesień jak dawniej, niedługo zapomnę co to seks-nawet mi sie nie chce. rozmawiamy bardziej jak przyjaciele .i nawet jakoś już przywykłam. przynajmniej sie nie kłócimy , ważne że dziecko jest szczęśliwe bo jest mama i tata.

......................... ......................... ............

Moniczko-: cmok:i duzo zdrówka

......................... ......................... ......................... ........................

narobiłam zapasów żywnościowych już chyba na długi czas- głównie mięso i kilka innych rzezczy no i trochę już na swieta
zaliczyłam dzisiaj znowu solarium- i od razu lepiej

kupiłam 2 torby- zieloną i czarną, nie wiem jeszcze do czego zielona ale podobała mi się a w końcu też mi sie coś należy

Klaudunia a wżłobku super- jak zawsze , dzisiaj jak weszłam to lalą się bawiła i w połowie drogi do domu krzyczała -niam, niam

słonik, ktorego jej dałam- bardzo jej sie podoba, uwielbia sie nim bawić ale i tak pilot i telefon wygrywają

jutro w planach pierogi z kapustą i grzybami-juz na święta- bo wolne i to ostatni mój wolny dzień do świąt.
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-17, 19:13   #340
ebena
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Eldorado południowo-wschodnie
Wiadomości: 1 487
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Leosiu 100 latek

Z cytowania nici-chyba serwer przeciążony dziewczyny u Nas też kiepsko się ułada. Czytam, ze coraz wiecej z Nas się przyznje do problemów małżeńskich. My od niedzieli tez mamy ciche dni-ale juz mi sie pisać ni chciało Wam.
Myślę, że jesteśmy już wyczerpane (mężowie po części też napewno) ciąle staramy się by nasze dzieci miały wszystko, wszystko na czas podane, wykąpane, przebrane, dodatkowo ciągle zglębiamy wiedzę na temat rozwoju dzieci, a tu jeszcze trzeba zadbać o dom, cześć z nas pracuje, to wszystko raczej tylko na naszych głowach, więc pewnie dlatego zaczyna nam wszystko przeszkadzać. Mężowie też pewnie wymiękają od krzyków dzieci, braku uwagi w ich kierunku, pewnie trochę im brakuje dawnego beztroskiego życia-seksowej i niezmęczonej żony. Ponadto teraz czują sie dodatkowo obciążni myśląc o przyszłości rodziny, o zapewnieniu jej jak najlepszego bytu......I kto to pisze, ktoś kto ciągle się kłóci z mężem. U nas kłotnie z tego co zauważyłam to tylko i wyłącznie przez płacz Matyldy. Właśnie chyba idą jej 5-tki od niedzieli ciagle pokrzykuje, drze sie rzuca wszystkim, wali w buzię. A ja już nie mogę wytrzymac tego płaczu-więc robię wszystko by nie płakała, mąż ma nieco mocniejsze nerwy, więc jemu to nie przeszkadza, że wyje no i tak od słowa do słowa kłutnia a potem milczenie parę dni jak Matyldę nic nie boli to jest super do następnego ząbka.

A z pracą ponadgodziny męża (to też wczesniej brał projekty do domu i pracował długo) ustaliliśmy, że koniec-będziemy sobie żyć skromnie i nie będziemy się dorabiać na koszt zdrowia. Ja nie dawałam rady siedziec cały dzien z Matyldą a On też już nie mół po 16-18 godz. siedziec przed kompem. Żyjemy sobie skromnie, od 16.30 mamy czas dla swojej rodziny

Miałam już nic nie pisac do świat i czas poświecic na dom-ale musiałam swylać gdzieś swoje przemyślenia, po tym co przeczytałam

Edytowane przez ebena
Czas edycji: 2008-12-17 o 19:15 Powód: teraz by pasowało pójsc ukochac męża
ebena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-17, 20:10   #341
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Lea wszystkiego najwspanialszego z okazji urodzin
Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
poiss- oby w żłobku już było ok. moje dziecko po tej jelitówce szybko nadrobiło zaległości w jedzeniu- chyba za wszystkie te dni jadła
Było dobrze
Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
To pocieszające, na pewno Olcia nadrobi szybko stracone kilogramy, ważne że odzyskuje apetyt
Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Najważniejsze, że wszystko wraca do normy i apetyt dopisuje. Ola na pewno szybko odrobi stratę wagową. Ola chyba jest wielbicielem zupy .
Oj tak uwielbia zupę .

Dziękuję wszystkim

Moje dziecko coraz bardziej mnie zadziwia, podkusiło mnie dzisiaj ją zważyć
i oczy przetarłam ze zdziwienia waga wskazuje 9200
Wiem, że sporo jadła wczoraj i dzisiaj popołudniu, ale wynik przeszedł moje najśmielsze oczekiwania, do tego pije jak smok wawelski
Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
PS Ivy, miło znów Cię widzieć .
Mi również dobrze być już na wątku , tęskniłam za Wami
Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
dziewczyny trzymajcie za nas kciuki-jutro jedziemy do szpitala. Musze wstac o 4 rano
Buzka
Będzie dobrze Sylwuś
Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość
ja na temat męża nie będę sie juz wypowiadala
ale co raz bardziej palone są mosty między nami
mnie juz nie zalezy na nim nie mam po prostu sił już
żyję tylko dla Zuzi....
Joasia czasami są gorsze chwile w życiu, w małżeństwie, u nas też raz lepiej raz gorzej.
Będę trzymać za Was

Edytowane przez poissonivy
Czas edycji: 2008-12-17 o 20:14
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-12-17, 20:32   #342
d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 317
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość


Leosiu, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, wielu radości, wiecznego optymizmu, miłości
Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Leosiu, sto lat
Wszystkiego najlepszego w dniu urodzin
Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Mooniu, życzę Ci spełnienia marzeń, jak najwięcej powodów do uśmiechu i samych życzliwych osób wokół .
I oceanu miłości .




Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
Samych radosnych chwil i spełnienia wszystkich marzeń z okazji urodzin, naszej kochanej Leosi vel Moonie składam wraz Łuśką

Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość
Wszystkiego najlepszego Moona
Cytat:
Napisane przez edytkap Pokaż wiadomość
Moona sto lat zyczy Edyta i Marta
Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
Moniko 100 lat
Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość

Moniczko-: cmok:i duzo zdrówka

......................... ......................... ......................... ........................
Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
Leosiu 100 latek
Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Lea wszystkiego najwspanialszego z okazji urodzin
Dziekuje wszystkim za zyczenia

Czlowiek chce w ta 30 wejsc niepostrzezenie, a tu mu na kazdym kroku przypominaja

Edytowane przez d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640
Czas edycji: 2008-12-17 o 20:37
d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-17, 21:07   #343
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Lea - Moona życzę Ci zdrowia, miłości, zadowolenia z TŻ i Olivierka oraz kolejnego potomka
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-17, 21:14   #344
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Będzie post pod postem ale muszę na jakiś czas zrezygnować z pisania i podczytywania Was.
Teść od soboty w szpitalu (miał udar), ciocia gaśnie, teściowa załamana, moja mama chora, ja i Weroni mamy katarzysko i nie dam rady poprostu. Odezwę się kiedyś.

Życzę Wam wszystkim i Waszym rodziną abyście się cieszyli sobą i tymi Świętami!
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-17, 21:16   #345
82anusia
Zadomowienie
 
Avatar 82anusia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: hsb/częstochowa
Wiadomości: 1 307
GG do 82anusia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
dziewczyny trzymajcie za nas kciuki-jutro jedziemy do szpitala. Musze wstac o 4 rano
Buzka

Będzie dobrze, trzymajcie się


Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość
ja na temat męża nie będę sie juz wypowiadala
ale co raz bardziej palone są mosty między nami
mnie juz nie zalezy na nim nie mam po prostu sił już
żyję tylko dla Zuzi....

Joasiu, mam nadzieję, że jednak wybrniecie z małżeńskich kłopotów. U mnie niedawno też nie było ciekawie, teraz się poprawiło. Dla Was też nadejdą lepsze dni.


Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
u nas podobnie- może i tż sie stara i duzo robi tylko ta nasza "wielka "miłość gdzieś uleciała..nie kłócimy się ale juz nie ma takich uniesień jak dawniej, niedługo zapomnę co to seks-nawet mi sie nie chce. rozmawiamy bardziej jak przyjaciele .i nawet jakoś już przywykłam. przynajmniej sie nie kłócimy , ważne że dziecko jest szczęśliwe bo jest mama i tata.

Dorka, życzę by płomyk namiętności od nowa zabłysnął w Waszym związku .


Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
U nas kłotnie z tego co zauważyłam to tylko i wyłącznie przez płacz Matyldy. Właśnie chyba idą jej 5-tki od niedzieli ciagle pokrzykuje, drze sie rzuca wszystkim, wali w buzię. A ja już nie mogę wytrzymac tego płaczu-więc robię wszystko by nie płakała, mąż ma nieco mocniejsze nerwy, więc jemu to nie przeszkadza, że wyje no i tak od słowa do słowa kłutnia a potem milczenie parę dni jak Matyldę nic nie boli to jest super do następnego ząbka.

Ebenko, u nas czasem też się zdarzają kłótnie o płacz Mai, ale najczęściej o czas zajmowania się Mają w ciągu tygodnia, w weekendy jakoś sobie radzimy.


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Moje dziecko coraz bardziej mnie zadziwia, podkusiło mnie dzisiaj ją zważyć
i oczy przetarłam ze zdziwienia waga wskazuje 9200
Wiem, że sporo jadła wczoraj i dzisiaj popołudniu, ale wynik przeszedł moje najśmielsze oczekiwania, do tego pije jak smok wawelski

No, no, czyli nie jest źle.


[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1012033 3]Czlowiek chce w ta 30 wejsc niepostrzezenie, a tu mu na kazdym kroku przypominaja [/QUOTE]


Od czego ma się koleżanki


Edit: Berbeaa bardzo mi przykro z powodu teścia i cioci. Tobie i Weronisi życzę zdrówka. Dziękujemy za życzenia. Trzymajcie się
__________________
Uzębienie Mai


Uzębienie Adasia

Maja
05.09.2007

Adaś
20.06.2011

Edytowane przez 82anusia
Czas edycji: 2008-12-17 o 21:30
82anusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 01:20   #346
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Berbeoo - bardzo mi przykro z powodu tych wszystkich nieszczęść, które się skumulowały. Wracaj do nas, jak będziesz mogła.



Leosiu - wszystkiego dobrego i ode mnie
Niech się spełnią wszystkie Twoje oczekiwania i marzenia.






I tylko tyle, bo się czymś zatrułam i pomieszkuję w łazience .
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg happy-birthday.jpg (19,8 KB, 1 załadowań)
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 07:59   #347
aneta80s
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Hajnowka/Warszawa
Wiadomości: 779
GG do aneta80s
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość

dziewczyny trzymajcie za nas kciuki-jutro jedziemy do szpitala. Musze wstac o 4 rano
Buzka
Sylwia, trzymam kciuki. Powodzenia.

Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość
ja na temat męża nie będę sie juz wypowiadala
ale co raz bardziej palone są mosty między nami
mnie juz nie zalezy na nim nie mam po prostu sił już
żyję tylko dla Zuzi....
Joasiu, mysle ze wszstkie pary maja swoje gorsze i lepsze dni. U nas tez bywalo roznie, ostanio na szczescie wszystko jest ok ale to dlatego ze powiedzielismy sobie o co chodzi. Ja jak czuje sie juz kompletnie wypompowana, zmeczona, niewyspana, zaczyna brakowac mi cierpliwosci to wtedy najczesciej zaczynają sie klotnie. Wtedy udziela sie to tez TZowi i takie bledne kolo sie toczy. Dlatego jak juz czuje sie wyczerpana psychicznie i fizycznie to prosze męża aby mi pomogl, troche odciazyl i probujemy sobie gdzies wyjsc razem w trojke aby kolejny dzien nie byl taki jak wszystkie.
Mam nadzieje ze Ci sie ulozy i znowu bedziecie szczesliwi ze macie siebie i radosni widzac swoją sliczną coreczkę. Trzymaj się

Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
Leosiu 100 latek

Z cytowania nici-chyba serwer przeciążony dziewczyny u Nas też kiepsko się ułada. Czytam, ze coraz wiecej z Nas się przyznje do problemów małżeńskich. My od niedzieli tez mamy ciche dni-ale juz mi sie pisać ni chciało Wam.
Myślę, że jesteśmy już wyczerpane (mężowie po części też napewno) ciąle staramy się by nasze dzieci miały wszystko, wszystko na czas podane, wykąpane, przebrane, dodatkowo ciągle zglębiamy wiedzę na temat rozwoju dzieci, a tu jeszcze trzeba zadbać o dom, cześć z nas pracuje, to wszystko raczej tylko na naszych głowach, więc pewnie dlatego zaczyna nam wszystko przeszkadzać. Mężowie też pewnie wymiękają od krzyków dzieci, braku uwagi w ich kierunku, pewnie trochę im brakuje dawnego beztroskiego życia-seksowej i niezmęczonej żony. Ponadto teraz czują sie dodatkowo obciążni myśląc o przyszłości rodziny, o zapewnieniu jej jak najlepszego bytu......I kto to pisze, ktoś kto ciągle się kłóci z mężem. U nas kłotnie z tego co zauważyłam to tylko i wyłącznie przez płacz Matyldy. Właśnie chyba idą jej 5-tki od niedzieli ciagle pokrzykuje, drze sie rzuca wszystkim, wali w buzię. A ja już nie mogę wytrzymac tego płaczu-więc robię wszystko by nie płakała, mąż ma nieco mocniejsze nerwy, więc jemu to nie przeszkadza, że wyje no i tak od słowa do słowa kłutnia a potem milczenie parę dni jak Matyldę nic nie boli to jest super do następnego ząbka.
Ebenko, u nas tez placz Patryka czesto wywoluje takie emocje. Czesto jest tez tak ze kiedy maly krzyczy to w tym momencie jedno z nas ma do niego cierpliwosc a drugie nie , nigdy nie jest tak ze oboje sie wsciekamy. Pare nocek temu to TZ sie zająl Patrykiem a ja w lekkiej zlosci odplynelam w gleboki sen, tej nocy to Marcinowi brakowalo sil a ja ze spokojem wstawalam do niego kilka razy.


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Moje dziecko coraz bardziej mnie zadziwia, podkusiło mnie dzisiaj ją zważyć
i oczy przetarłam ze zdziwienia waga wskazuje 9200
Wiem, że sporo jadła wczoraj i dzisiaj popołudniu, ale wynik przeszedł moje najśmielsze oczekiwania, do tego pije jak smok wawelski
Gratuluje Olence szybkiego powrotu do wagi. Dzielna dziewczyna.

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Teść od soboty w szpitalu (miał udar), ciocia gaśnie, teściowa załamana, moja mama chora, ja i Weroni mamy katarzysko i nie dam rady poprostu. Odezwę się kiedyś.
Berbeo wspolczuje ze tuz przed swietami takie smutne wydarzenia. Duzo zdrowia dla Ciebie i Weroniczki oraz pozostalej rodzince. Trzymajcie sie i aby wszystko ulozylo sie jak najlepiej

Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
I tylko tyle, bo się czymś zatrułam i pomieszkuję w łazience .
Murmi a Ty znowu jakies męki klozetowe przechodzisz
Uwazaj kochana na tą bestie bo ostatnio sedes ma do Ciebie jakąś slabosc
A tak powaznie to szybkiego poworotu do zdrowia abys mogla cieszyc sie kazdym swiatecznym daniem bez zadnych rewolucji zoladkowych.

Slyszalam ze wczoraj w Stanach sypnelo ladnie sniegiem, jak u Ciebie sytuacja sie przedstawia, wszedzie bialo?

...
My dzisiaj idziemy na szczepienie. Mam jakies lęki z tym MMR ale co zrobic. Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze.

Edytowane przez aneta80s
Czas edycji: 2008-12-18 o 08:01
aneta80s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 08:30   #348
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Będzie post pod postem ale muszę na jakiś czas zrezygnować z pisania i podczytywania Was.
Teść od soboty w szpitalu (miał udar), ciocia gaśnie, teściowa załamana, moja mama chora, ja i Weroni mamy katarzysko i nie dam rady poprostu. Odezwę się kiedyś.

Życzę Wam wszystkim i Waszym rodziną abyście się cieszyli sobą i tymi Świętami!
to bardzo smutne co piszesz, życzę jednak wszystkiego dobrego
odezwij się do nas jeszcze


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Lea wszystkiego najwspanialszego z okazji urodzin




Moje dziecko coraz bardziej mnie zadziwia, podkusiło mnie dzisiaj ją zważyć
i oczy przetarłam ze zdziwienia waga wskazuje 9200
Wiem, że sporo jadła wczoraj i dzisiaj popołudniu, ale wynik przeszedł moje najśmielsze oczekiwania, do tego pije jak smok wawelski
no to bardzo sie cieszę- jelitówka czasem nawet pomaga
Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
Leosiu 100 latek

Z cytowania nici-chyba serwer przeciążony dziewczyny u Nas też kiepsko się ułada. Czytam, ze coraz wiecej z Nas się przyznje do problemów małżeńskich. My od niedzieli tez mamy ciche dni-ale juz mi sie pisać ni chciało Wam.
Myślę, że jesteśmy już wyczerpane (mężowie po części też napewno) ciąle staramy się by nasze dzieci miały wszystko, wszystko na czas podane, wykąpane, przebrane, dodatkowo ciągle zglębiamy wiedzę na temat rozwoju dzieci, a tu jeszcze trzeba zadbać o dom, cześć z nas pracuje, to wszystko raczej tylko na naszych głowach, więc pewnie dlatego zaczyna nam wszystko przeszkadzać. Mężowie też pewnie wymiękają od krzyków dzieci, braku uwagi w ich kierunku, pewnie trochę im brakuje dawnego beztroskiego życia-seksowej i niezmęczonej żony. Ponadto teraz czują sie dodatkowo obciążni myśląc o przyszłości rodziny, o zapewnieniu jej jak najlepszego bytu......I kto to pisze, ktoś kto ciągle się kłóci z mężem. U nas kłotnie z tego co zauważyłam to tylko i wyłącznie przez płacz Matyldy. Właśnie chyba idą jej 5-tki od niedzieli ciagle pokrzykuje, drze sie rzuca wszystkim, wali w buzię. A ja już nie mogę wytrzymac tego płaczu-więc robię wszystko by nie płakała, mąż ma nieco mocniejsze nerwy, więc jemu to nie przeszkadza, że wyje no i tak od słowa do słowa kłutnia a potem milczenie parę dni jak Matyldę nic nie boli to jest super do następnego ząbka.

A z pracą ponadgodziny męża (to też wczesniej brał projekty do domu i pracował długo) ustaliliśmy, że koniec-będziemy sobie żyć skromnie i nie będziemy się dorabiać na koszt zdrowia. Ja nie dawałam rady siedziec cały dzien z Matyldą a On też już nie mół po 16-18 godz. siedziec przed kompem. Żyjemy sobie skromnie, od 16.30 mamy czas dla swojej rodziny

Miałam już nic nie pisac do świat i czas poświecic na dom-ale musiałam swylać gdzieś swoje przemyślenia, po tym co przeczytałam
super że się z nami podzieliłaś przemyleniami- mi to zwykle pomaga i jak czytam to nie czuję sie taka samotna ze swoimi problemami
Cytat:
Napisane przez Murmelius;10122847



[SIZE=1
I tylko tyle, bo się czymś zatrułam i pomieszkuję w łazience .[/SIZE]
uważaj na siebie-
ja bym się bała na twoim miejscu -sam na sam z sedesem

......................... ......................... ......................... ................
u nas pogoda okropna- strasznie leje i misiałysmy iśc do żłobka. teraz ja sie obijam i niedługo biorę sie za pierogi ale najpierw jakieś sniadanko

tż już wolny
no i zobaczymy jak to dalej będzie
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 12:04   #349
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość
ja na temat męża nie będę sie juz wypowiadala
ale co raz bardziej palone są mosty między nami
mnie juz nie zalezy na nim nie mam po prostu sił już
żyję tylko dla Zuzi....
Cytat:
wiem cos o tym
u nas podobnie- może i tż sie stara i duzo robi tylko ta nasza "wielka "miłość gdzieś uleciała..nie kłócimy się ale juz nie ma takich uniesień jak dawniej, niedługo zapomnę co to seks-nawet mi sie nie chce. rozmawiamy bardziej jak przyjaciele .i nawet jakoś już przywykłam. przynajmniej sie nie kłócimy , ważne że dziecko jest szczęśliwe bo jest mama i tata.
Smutne to co piszecie
Trzymam jednak kciuki, by w Waszych związkach znów zagościła miłosć, namiętność i ciepło


Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
u Nas też kiepsko się ułada. Czytam, ze coraz wiecej z Nas się przyznje do problemów małżeńskich. My od niedzieli tez mamy ciche dni-ale juz mi sie pisać ni chciało Wam.
Myślę, że jesteśmy już wyczerpane (mężowie po części też napewno) ciąle staramy się by nasze dzieci miały wszystko, wszystko na czas podane, wykąpane, przebrane, dodatkowo ciągle zglębiamy wiedzę na temat rozwoju dzieci, a tu jeszcze trzeba zadbać o dom, cześć z nas pracuje, to wszystko raczej tylko na naszych głowach, więc pewnie dlatego zaczyna nam wszystko przeszkadzać. Mężowie też pewnie wymiękają od krzyków dzieci, braku uwagi w ich kierunku, pewnie trochę im brakuje dawnego beztroskiego życia-seksowej i niezmęczonej żony. Ponadto teraz czują sie dodatkowo obciążni myśląc o przyszłości rodziny, o zapewnieniu jej jak najlepszego bytu......I kto to pisze, ktoś kto ciągle się kłóci z mężem. U nas kłotnie z tego co zauważyłam to tylko i wyłącznie przez płacz Matyldy. Właśnie chyba idą jej 5-tki od niedzieli ciagle pokrzykuje, drze sie rzuca wszystkim, wali w buzię. A ja już nie mogę wytrzymac tego płaczu-więc robię wszystko by nie płakała, mąż ma nieco mocniejsze nerwy, więc jemu to nie przeszkadza, że wyje no i tak od słowa do słowa kłutnia a potem milczenie parę dni jak Matyldę nic nie boli to jest super do następnego ząbka.

A z pracą ponadgodziny męża (to też wczesniej brał projekty do domu i pracował długo) ustaliliśmy, że koniec-będziemy sobie żyć skromnie i nie będziemy się dorabiać na koszt zdrowia. Ja nie dawałam rady siedziec cały dzien z Matyldą a On też już nie mół po 16-18 godz. siedziec przed kompem. Żyjemy sobie skromnie, od 16.30 mamy czas dla swojej rodziny
Buziaki dla oboloałych dziąsełek Matyldzi i dla Was będzie dobrze

Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
My dzisiaj idziemy na szczepienie. Mam jakies lęki z tym MMR ale co zrobic. Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze.
Bezbolesnego i bez łzowego szczepienia .... Buziolki dla dzielnego Patryka
Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
u nas pogoda okropna- strasznie leje i misiałysmy iśc do żłobka. teraz ja sie obijam i niedługo biorę sie za pierogi ale najpierw jakieś sniadanko
U nas tez pogoda do d..y Ja wczoraj ulepiłam i zamroziłam ponad 100 pierogów Wigilijnych Miłego lepienia...

Cytat:
tż już wolny
no i zobaczymy jak to dalej będzie
Trzymam

Berbeoo przykro mi trzeba być dobrej myśli...zaglądaj do nas

Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
I tylko tyle, bo się czymś zatrułam i pomieszkuję w łazience .
Murmi szybkiego powrotu do formy

************************* ************************

Ja dziś miałam chwile grozy ......... a wszystko zaczeło sięwczorajszym popołudniem, kiedy to sadzając na nocniczku Kubusia dostrzegłam, że ma on czerwonego i nabrzmiałego siusiaka Stan zpalny ???

Przestraszyłam się strasznie, umyłam go i nasmarowałam maścią (bapanthenem), poczekałam na męza...jemu też sięto nie spodobało....do wieczora wcale nie znikneło...przy dotykaniu Kubę nic nie bilało czy piekło, przynajmniej nic na to nie wskazywało.

Wieczorem, naczytałam się jeszcze w internecie o stanach zapalnych, do czego mogą doprowadzić, o marskości żołedzia itp...szkoda gadać...sami potem z mężem byliśmy zli na siebie za te szperanie w internecie...nie moglam zasnąć

Rano , było lepiej tj siusiak nadal nabrzmialy ale już nie czerwony.... mimoto mąż pobiegł do przychodni nas zapisać....i tak wybraliśmy się do naszego pediatry, który to stwierdził, że najprawdopodobniej to stan zapalny, dobrze że mu sparowalam mascią mam tak nadal robić do tego zalecil okłady z Rivanolu...kazał też pokazać to chirurgowi, bo obrzeg mu sięjednak nie podoba.......

Z wywieszonym jęzorem, w deszczu podreptałam z Kubusiem do szpitala dostaliśmy skierowanie

Tam Pani Doktor stwierdziła, że stan zapalny już schodzi by robić tak jak robiłam i jak zalecił pediatra czyli maść + okłady...powinno zniknąc...tka się zdarza...zaleciął też jak najczęstsze sadzanie Kubusia na nocniki i jak najszybszą likwidację pampersów

P.S.Notabene dopiero teraz dowiedziałam się będąc w szpitalu, ze należy mieć coś takiego jak rodzinną książeczkę zdrowia
Może to skrajna nieodpowiedzialnośc, ale przyznaję się do niej i do tego,że nie mialam bladego pojęcia, że należy sobie takową wyrobić (miałam Książeczkę zdrowia Kubusia, swoją książeczkę ubezpieczeniową) ale rodzinną...sądziłam, że tylko kiedyś były takie... no nic muszę ją dostarczać do szpitala w przeciągu 7 dni

Wiedziałyście o tym
__________________

*** -12,5kg***

Edytowane przez pysiamn
Czas edycji: 2008-12-18 o 12:07
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-12-18, 12:19   #350
aneta80s
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Hajnowka/Warszawa
Wiadomości: 779
GG do aneta80s
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Tak Pysiu, my wiedzielismy i TZ taka wyrobil. Ale dowiedzielismy sie tylko dlatego ze trafilismy kiedys na izbe przyjec do szpitala z powiekszonym jąderkiem (wodniaczkiem) u Patryka. Tu w przychodni osiedlowej nie chca nigdy zadnego dokumentu jesli ide z malym i tez pewnie przeoczylabym to tak jak Wy.

Buziaki (w policzek) dla Kubusia i niech mu szybko minie to zapalenie i od jego siusiaka trzyma sie jak najdalej.
aneta80s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 12:26   #351
82anusia
Zadomowienie
 
Avatar 82anusia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: hsb/częstochowa
Wiadomości: 1 307
GG do 82anusia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość

I tylko tyle, bo się czymś zatrułam i pomieszkuję w łazience .

Mam nadzieję, że dolegliwości żołądkowe minęły. Biedna ostatnio ciągle przygody z muszlą.


Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
My dzisiaj idziemy na szczepienie. Mam jakies lęki z tym MMR ale co zrobic. Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze.

Powodzenia na szczepieniu.


Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
u nas pogoda okropna- strasznie leje i misiałysmy iśc do żłobka. teraz ja sie obijam i niedługo biorę sie za pierogi ale najpierw jakieś sniadanko

U mnie też pogoda beznadziejna. Byle w święta była lepsza, najlepiej śniegowa.


Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Ja dziś miałam chwile grozy ......... a wszystko zaczeło sięwczorajszym popołudniem, kiedy to sadzając na nocniczku Kubusia dostrzegłam, że ma on czerwonego i nabrzmiałego siusiaka Stan zpalny ???

Przestraszyłam się strasznie, umyłam go i nasmarowałam maścią (bapanthenem), poczekałam na męza...jemu też sięto nie spodobało....do wieczora wcale nie znikneło...przy dotykaniu Kubę nic nie bilało czy piekło, przynajmniej nic na to nie wskazywało.

Wieczorem, naczytałam się jeszcze w internecie o stanach zapalnych, do czego mogą doprowadzić, o marskości żołedzia itp...szkoda gadać...sami potem z mężem byliśmy zli na siebie za te szperanie w internecie...nie moglam zasnąć

Rano , było lepiej tj siusiak nadal nabrzmialy ale już nie czerwony.... mimoto mąż pobiegł do przychodni nas zapisać....i tak wybraliśmy się do naszego pediatry, który to stwierdził, że najprawdopodobniej to stan zapalny, dobrze że mu sparowalam mascią mam tak nadal robić do tego zalecil okłady z Rivanolu...kazał też pokazać to chirurgowi, bo obrzeg mu sięjednak nie podoba.......

Z wywieszonym jęzorem, w deszczu podreptałam z Kubusiem do szpitala dostaliśmy skierowanie

Tam Pani Doktor stwierdziła, że stan zapalny już schodzi by robić tak jak robiłam i jak zalecił pediatra czyli maść + okłady...powinno zniknąc...tka się zdarza...zaleciął też jak najczęstsze sadzanie Kubusia na nocniki i jak najszybszą likwidację pampersów

To mieliście stresujące chwile. Dobrze, że wszystko się wyjaśniło i nie dzieje się nic bardzo poważnego. Na pewno Kubusia skarb niedługo będzie jak nowy.


Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
P.S.Notabene dopiero teraz dowiedziałam się będąc w szpitalu, ze należy mieć coś takiego jak rodzinną książeczkę zdrowia
Może to skrajna nieodpowiedzialnośc, ale przyznaję się do niej i do tego,że nie mialam bladego pojęcia, że należy sobie takową wyrobić (miałam Książeczkę zdrowia Kubusia, swoją książeczkę ubezpieczeniową) ale rodzinną...sądziłam, że tylko kiedyś były takie... no nic muszę ją dostarczać do szpitala w przeciągu 7 dni

Wiedziałyście o tym

O książeczce rodzinnej nie słyszałam Gdzie takowe się wyrabia??
__________________
Uzębienie Mai


Uzębienie Adasia

Maja
05.09.2007

Adaś
20.06.2011
82anusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 12:29   #352
joasiah
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Hajnówka
Wiadomości: 641
GG do joasiah
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

tak Pysiu my mamy takową
moj mąż ma swoją książeczke ubezpieczeniową a ja nosze wlasnie tę rodzinną
w przychodni nie proszą bo już mają wpisane co trzeba

a co do meza to nie wiem jak sie to ulozy bo mi sie nawet nie chce walczyc
jemu zapowiedzialam ze to on sie ma postarac
ja znosilam do tej pory humory jego a teraz to mam dosc
teraz jest on u tesciowej bo jutro ma zjazd na uczelni
i wlasnie ta jego szkola to tez niezgoda bo ja wiedzialam ze tak bedzie ze mniej czasu dla nas
ja siedze jak ten kolek w domu nie spotykam sie z nikim bo niby z kim
teraz mamy wszystkie pracują i tako
do wawki kiedys chcialam sie wybrac ale kto by tam sie chcial ze mna spotkac....
i tak to jest
__________________

joasiah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 12:45   #353
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Tak Pysiu, my wiedzielismy i TZ taka wyrobil. Ale dowiedzielismy sie tylko dlatego ze trafilismy kiedys na izbe przyjec do szpitala z powiekszonym jąderkiem (wodniaczkiem) u Patryka. Tu w przychodni osiedlowej nie chca nigdy zadnego dokumentu jesli ide z malym i tez pewnie przeoczylabym to tak jak Wy.
No właśnie, bo ani w szpitalu, ani w przychodni o takiej się nie mówi...dostaje sięksiążeczkęzdrowia dziecka w przychodni wypelnia stosowne dokumenty i koniec To niby skąd to wiedzieć...dziś Pani na Izbie przyjęć mnie zaskoczyła

Cytat:
Buziaki (w policzek) dla Kubusia i niech mu szybko minie to zapalenie i od jego siusiaka trzyma sie jak najdalej.


Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
To mieliście stresujące chwile. Dobrze, że wszystko się wyjaśniło i nie dzieje się nic bardzo poważnego. Na pewno Kubusia skarb niedługo będzie jak nowy.





Cytat:
O książeczce rodzinnej nie słyszałam Gdzie takowe się wyrabia?
W swym zakładzie pracy.......zapytaj w dziale personalnym
Ja już usiebie się wywiedziałam, musze zgłosić dziecko do ubezpieczenia i poprosic o wydanie książeczki.........

Szkoda, że mi wcześniej w pracy nikt nie powiedział, w sumie dostarczaliśmy akt urodzenia itp do firmy

Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość
a co do meza to nie wiem jak sie to ulozy bo mi sie nawet nie chce walczyc
jemu zapowiedzialam ze to on sie ma postarac
ja znosilam do tej pory humory jego a teraz to mam dosc
teraz jest on u tesciowej bo jutro ma zjazd na uczelni
i wlasnie ta jego szkola to tez niezgoda bo ja wiedzialam ze tak bedzie ze mniej czasu dla nas
ja siedze jak ten kolek w domu nie spotykam sie z nikim bo niby z kim
teraz mamy wszystkie pracują i tako
do wawki kiedys chcialam sie wybrac ale kto by tam sie chcial ze mna spotkac....
i tak to jest
Asiu...mam nadzieję, że z mężem się dogadacie
A co do spotkań, to w sumie na pewno znasz jakieś mamy u siebie na osiedlu, z krórymi mogłabyć nawiązać kontakt n oi masz też koleżanki w Warszawie
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 14:15   #354
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Czesc Mozna?

Kilka szybkich pytan:

Pysiu, to Ty tu kiedys wklejalas jakis niedrogi a dobry ekspres cisnieniowy do kawy? Bo szukam i szukam i znalezc nie moge

Maatra, jaki macie rowerek i jak sie on Wam sprawuje? Mozesz jakis polecic? (Pytam Ciebie, bo chodzi mi o sprzet dostepny w Anglii )

Ps. Pysiu, jejku, chyba bym jeszcze wieczorem na pogotowie poleciala Dobrze, ze zachowaliscie zimna krew i dobrze, ze jest lepiej
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 14:25   #355
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez szperrr Pokaż wiadomość
Czesc Mozna?
Pewnie


Cytat:
Kilka szybkich pytan:

Pysiu, to Ty tu kiedys wklejalas jakis niedrogi a dobry ekspres cisnieniowy do kawy? Bo szukam i szukam i znalezc nie moge
Ja wklejałam taki z młynkiem :
to najlepszy i zarazem najmniejszy expres z mlynkiem jaki znam :
http://www.allegro.pl/item452236817_...s_xp_7240.html
lub :
http://www.allegro.pl/item505655197_...y_gratisy.html

Cytat:
Ps. Pysiu, jejku, chyba bym jeszcze wieczorem na pogotowie poleciala Dobrze, ze zachowaliscie zimna krew i dobrze, ze jest lepiej
Dziekujemy
__________________

*** -12,5kg***

Edytowane przez pysiamn
Czas edycji: 2008-12-18 o 14:29
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 14:33   #356
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Ja wklejałam taki z młynkiem :
to najlepszy i zarazem najmniejszy expres z mlynkiem jaki znam :
http://www.allegro.pl/item452236817_...s_xp_7240.html
lub :
http://www.allegro.pl/item505655197_...y_gratisy.html
myslalam, ze tansze byly.. trudno
i dzieki

Cytat:
Dziekujemy
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 18:51   #357
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Teść od soboty w szpitalu (miał udar), ciocia gaśnie, teściowa załamana, moja mama chora, ja i Weroni mamy katarzysko i nie dam rady poprostu. Odezwę się kiedyś.

Życzę Wam wszystkim i Waszym rodziną abyście się cieszyli sobą i tymi Świętami!
Berbeaa mam nadzieję, że wszystko się odmieni

Tobie i Twojej rodzinie zdrowia, zdrowia i wszystkiego dobrego
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1012033 3]Czlowiek chce w ta 30 wejsc niepostrzezenie, a tu mu na kazdym kroku przypominaja [/quote]

Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
I tylko tyle, bo się czymś zatrułam i pomieszkuję w łazience .
bidulka mam nadzieję, że szybko Ci przejdzie to zatrucie (polecam coca colę )
Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Gratuluje Olence szybkiego powrotu do wagi. Dzielna dziewczyna.

Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
My dzisiaj idziemy na szczepienie. Mam jakies lęki z tym MMR ale co zrobic. Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze.
Na pewno będzie. Ta szczepionka jeszcze przed nami, ze względu na ospę 3-4 miesiące musimy przeczekać.
Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
no to bardzo sie cieszę- jelitówka czasem nawet pomaga

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Ja dziś miałam chwile grozy ......... a wszystko zaczeło sięwczorajszym popołudniem, kiedy to sadzając na nocniczku Kubusia dostrzegłam, że ma on czerwonego i nabrzmiałego siusiaka Stan zpalny ???
(...)
Pysiu współczuję Wam dnia grozy, to musiało być straszne
Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
P.S.Notabene dopiero teraz dowiedziałam się będąc w szpitalu, ze należy mieć coś takiego jak rodzinną książeczkę zdrowia
Może to skrajna nieodpowiedzialnośc, ale przyznaję się do niej i do tego,że nie mialam bladego pojęcia, że należy sobie takową wyrobić (miałam Książeczkę zdrowia Kubusia, swoją książeczkę ubezpieczeniową) ale rodzinną...sądziłam, że tylko kiedyś były takie... no nic muszę ją dostarczać do szpitala w przeciągu 7 dni

Wiedziałyście o tym
My dowiedzieliśmy się, kiedy mąż wziął zwolnienie na Olę jak miała ospę.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 19:50   #358
joasiah
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Hajnówka
Wiadomości: 641
GG do joasiah
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

pokaze wam cos
http://i166.photobucket.com/albums/u...070_resize.jpg
http://i166.photobucket.com/albums/u...076_resize.jpg

to jest złodziejka kradziejka
__________________

joasiah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 19:58   #359
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość
Zuzia miała ochotę na czekoladę, a mama nie chciała jej dać , więc sobie sama wzięła
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-18, 20:00   #360
d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 317
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość


Boska i ten lobuziarski blysk w oczach
d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-06-20 01:08:49


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:42.