Sytuacja w sklepie.

[kaarolciaa13]

W sobotę w sklepie kupiłam sobie buty z Adidasa. W domu pokazałam je tacie, on je dokładnie obejrzał i zauważył, że tam coś nie jest sklejone na jednym bucie. Dzisiaj wróciłam tam do sklepu, powiedziałam im wszystko, pokazałam buta i wszyscy stwierdzili, że wszystko ok jest. A wcale nie jest ok, bo ten but na serio w jednym miejscu jest niedokładnie sklejony i po jakimś czasie całkiem się zepsuje, jak mojej siostrze. Oprócz tego, że nie chcą mi wymienić (mam zamiar tam wrócić z tatem), to jedna baba (która tam pracuje) co chwile się na mnie gapiła, uśmiechała się głupio pod nosem i można powiedzieć, że w pewnym sensie mnie mierzyła.. :/
Co myślicie o tej sytuacji? Powinnam wrócić tam jeszcze raz, czy dać spokój? Bo sama nie wiem :/ Wkurzyłam się, bo te buty nie były tanie...

[Arethaf]

Idź, przecież to wadliwy towar.

[arrachnee]

jeśli wada była widoczna od razu - nie masz podstaw do reklamacji
ile masz lat? Kupowałaś buty sama?

[WieszJakJest]

Hm. Jaa jak na razie zawsze kupuje z kimś buty ;D ;D hah.
I zawsze ten ktoś wszystko zauwazy ;D

[kaarolciaa13]

Z mama byłam i właśnie zapomniałyśmy sprawdzic :/ Nasz błąd.
Lat 15.

[doraxx]

Napisane przez kaarolciaa13

W sobotę w sklepie kupiłam sobie buty z Adidasa. W domu pokazałam je tacie, on je dokładnie obejrzał i zauważył, że tam coś nie jest sklejone na jednym bucie. Dzisiaj wróciłam tam do sklepu, powiedziałam im wszystko, pokazałam buta i wszyscy stwierdzili, że wszystko ok jest. A wcale nie jest ok, bo ten but na serio w jednym miejscu jest niedokładnie sklejony i po jakimś czasie całkiem się zepsuje, jak mojej siostrze. Oprócz tego, że nie chcą mi wymienić (mam zamiar tam wrócić z tatem), to jedna baba (która tam pracuje) co chwile się na mnie gapiła, uśmiechała się głupio pod nosem i można powiedzieć, że w pewnym sensie mnie mierzyła.. :/
Co myślicie o tej sytuacji? Powinnam wrócić tam jeszcze raz, czy dać spokój? Bo sama nie wiem :/ Wkurzyłam się, bo te buty nie były tanie...

Witaj ,bez paniki wszystko spokojnie ,po pierwsze masz paragon ? jesli tak, jestes wygrana ,masz prawo zwrócic towar nawet bez podania przyczyny w ciagu 5 dni od zakupu ,po drugie jak to nie poskutkuje jest jeszcze rzecznik praw konsumenta ,który uwielbia takie sprawy i napewno sie tym zainteresuje . Postrasz tylko rzecznikiem i zobaczysz efekty .
Pozdrawiam Dorota-

[Arethaf]

Napisane przez WieszJakJest

Hm. Jaa jak na razie zawsze kupuje z kimś buty ;D ;D hah.
I zawsze ten ktoś wszystko zauwazy ;D

Tak... Rozumiemy... Ale co to da autorce wątku?

A czy nosiłaś już te buty? Bo jeśli nie, to nie mają podstaw, żeby odmówić reklamacji.

[kaarolciaa13]

Nie nosiłam. Tylko przymierzyłam na 2 minutki po domu... :/
Za niedługo tato wróci z pracy to chyba z nim pójdę. Trochę mi głupio po tym, jak ta baba sie na mnie gapiła i co tym razem wymyślą.. :/

[TeQuiero]

??? muszą Ci przecież przyjąć reklamacje.

[TeQuiero]

Napisane przez kaarolciaa13

Nie nosiłam. Tylko przymierzyłam na 2 minutki po domu... :/
Za niedługo tato wróci z pracy to chyba z nim pójdę. Trochę mi głupio po tym, jak ta baba sie na mnie gapiła i co tym razem wymyślą.. :/

Nie ma z czego być Ci głupio. Idź skoro widzisz wade

[Arethaf]

Napisane przez kaarolciaa13

Nie nosiłam. Tylko przymierzyłam na 2 minutki po domu... :/
Za niedługo tato wróci z pracy to chyba z nim pójdę. Trochę mi głupio po tym, jak ta baba sie na mnie gapiła i co tym razem wymyślą.. :/

Aha, no to spokojna głowa, nie mają śladów noszenia, więc powinni Ci uwzględnić reklamację.

Koniecznie idź z tatą, bo samą potraktowali Cię jak dziecko, a dorosłym facetem coś zdziałasz.

[1219ania]

No to teraz tylko liczyć na wyrozumiałosć sklepu Wam zostało.Wada była widoczna w dniu zakupu więc powinnyście były zauważyc.Nie możesz obwiniać kogoś za to ze nie obejżałyście z mama dokładnie butów .
doraxx Brak mi słów na takie głupoty jak wypisujesz! Od 1995 roku nie ma zwrotów na towar zakupiony bezpośrednio(nie dotyczy sprzedazy wysyłkowej).Niektóre sklepy przyjmują zwroty w okreslonym terminie i jest to tylko i wyłącznie ich dobra wola(nie obowiązek) Zadzwoń do najbliższej Inspekcji Handlowej albo rzecznika praw konsumenta i tam Ci powiedza że nie masz racji(na dodate wprowadzasz inych w błąd)
Jeden z wielu artykułow na ten temat.
http://www.federacja-konsumentow.org....php?story=466

[1219ania]

Napisane przez Arethaf

Aha, no to spokojna głowa, nie mają śladów noszenia, więc powinni Ci uwzględnić reklamację.

Reklamacja jest uwzgledniana również wtedy gdy towar był użyty(noszony).Mylicie pojecie zwrotu,a reklamacji.Reklamacji podlega np odklejanie się podeszw,pekanie tworzywa i cała mas innych rzeczy.Z tą reklamacją mozna spróbować,ale nie znaczy że zostanie rozpatrzona zgodnie z Waszymi oczekiwaniami.

[Pagata]

A ja powiem tak
faktycznie,reklamacja i zwrot towaru to nie to samo.Mozna reklamowac topwar noszony.Zwracac mozna tylko nowy,i tylko wtedy,gdy sprzedawca zgodzi się na to,kiedy wcześniej się tak umawiamy.To jego dobra wola.
Mysle,ze te buty powinni ci wymienić na inne,bo sa wadliwe,nawet jak odkryłas to dopiero w domu.Z powodu takiej wady nie wymienią tylko wtedy,kiedy towar był przeceniony.Jesli placisz za pelnowartosciowy to taki powinnas dostać.faktycznie idz do sklepu z tatą,mysle ze z nim inaczej bedą rozmawiac

[arrachnee]

Myślałam, że byłaś sama - wtedy byłby argument

Napisane przez doraxx

Witaj ,bez paniki wszystko spokojnie ,po pierwsze masz paragon ? jesli tak, jestes wygrana ,masz prawo zwrócic towar nawet bez podania przyczyny w ciagu 5 dni od zakupu ,po drugie jak to nie poskutkuje jest jeszcze rzecznik praw konsumenta ,który uwielbia takie sprawy i napewno sie tym zainteresuje . Postrasz tylko rzecznikiem i zobaczysz efekty .
Pozdrawiam Dorota-

nie ma czegoś takiego jak zwrot towaru w sklepach stacjonarnych - to tylko dobra wola sprzedawców

Napisane przez Pagata

Mysle,ze te buty powinni ci wymienić na inne,bo sa wadliwe,nawet jak odkryłas to dopiero w domu.Z powodu takiej wady nie wymienią tylko wtedy,kiedy towar był przeceniony.Jesli placisz za pelnowartosciowy to taki powinnas dostać.faktycznie idz do sklepu z tatą,mysle ze z nim inaczej bedą rozmawiac

Właśnie nie do końca - była to wada widoczna, więc Karolcia teoretycznie wiedziała co kupuje

[ulinkaaa]

Ja bym probowala reklamowac mimo wszystko.

Ja mialam jakis czas temu podobna sytuacje z kurtka, miala dziure na rekawie, ktorej nie zauwazylam (a nie zrobila sie w domu), zanioslam i mi wymienili na inna. To kwestia sklepu moim zdaniem.

[havana]

Napisane przez 1219ania

doraxx Brak mi słów na takie głupoty jak wypisujesz!

mało to było miłe... polecam powściągać emocje, bo łatwo można zarobić karniaka

Karolciu, nie znam się na prawie, ale spróbować zawsze możesz, różne są sklepy i niektóre są skłonne "pójść na rękę" klientowi.

[Pagata]

Rzeczywistość jest, niestety, inna. Mało kto z nas zdaje sobie sprawę, że po dokonaniu zakupu, bez dobrowolnej zgody sprzedawcy, nie będziemy mogli rzeczy zwrócić ani wymienić na inną. Ta zasada dotyczy naturalnie towarów, z którymi „nic się nie dzieje”, po prostu okazało się, że nam nie pasują, przestały się podobać po przyniesieniu do domu lub – co niestety zdarza się w okresie świątecznym – okazują się zupełnie nietrafione jako prezenty.

Inaczej wygląda sytuacja, gdy towar jest niezgodny z umową. Jest to pojęcie szersze niż wada, bo produkt, który kupiliśmy, nie musi być niesprawny, może się jednak okazać, że zamówiliśmy coś według wzoru, a wykonano nam coś innego. Jest bez wad, dobre, ale... właśnie niezgodne z umową. Wtedy możemy zwyczajnie reklamować towar, podobnie jak ten, w którym ujawniły się wady, domagając się w pierwszej kolejności naprawy lub wymiany – wybór sposobu załatwienia reklamacji jest po stronie konsumenta.

Ale nie dotyczy to zwrotu towaru pełnowartościowego i zgodnego z umową. Sprzedawca ma możliwość dowolnego ustalania zasad przyjmowania zwrotów. Może zadecydować, że będzie przyjmował zwroty towarów na szczególnych zasadach, np. w oryginalnym opakowaniu, z oryginalnymi metkami, nieużywany i tylko w oznaczonym terminie. Sklepy informują konsumentów o możliwości zwrotu lub wymiany towarów. Terminy, w których sprzedawca przyjmuje zwroty, są różne, niektóre firmy przyjmują towary nawet do 2 miesięcy.

Pamiętajmy: jeżeli mamy wątpliwości co do np. koloru produktu, rozmiaru (a te cechy są istotne, zwłaszcza gdy kupujemy prezent dla innej osoby!), rozejrzyjmy się, może właśnie zajrzeliśmy do przyjaznego nam sklepu, w którym będziemy mogli – przestrzegając ustalonych przez sklep zasad – ewentualnie zwrócić lub wymienić towar, jeżeli nie spodoba się osobie, której chcieliśmy zrobić prezent.

Jeżeli nie ma tego typu informacji, nie rezygnujmy. Nie oznacza to jeszcze, że nie ustalimy indywidualnie ze sprzedawcą jakiegoś satysfakcjonującego dla obu stron rozwiązania. Starajmy się negocjować ze sprzedawcą ewentualną możliwość dokonania zwrotu lub wymiany. Ustalmy, że w terminie np. 2 dni będziemy mogli dokonać zwrotu rzeczy, jeżeli nie będzie ona miała najmniejszych śladów użytkowania. Należy uzyskać potwierdzenie takiego ustalenia na piśmie - na przykład na odwrocie paragonu. Takie postępowanie, w razie ewentualnego sporu, pomoże nam potwierdzić zawarcie szczególnej umowy ze sprzedawcą.

Podsumowując: bez dobrowolnej zgody sprzedawcy nie możemy zwrócić pełnowartościowego towaru, zgodnego z umową, ani też wymienić go na inny. To zasada. Są i wyjątki.

Zgodnie z przepisami ustawy z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (DzU nr 22, poz. 271 z późniejszymi zmianami) możemy odstąpić od umów zawartych:

- poza lokalem przedsiębiorstwa (np. zakup od akwizytora, na prezentacji podczas wycieczki),

- na odległość (m.in. sprzedaż wysyłkowa, zakupy przez Internet).

Co do zasady, na odstąpienie od tak zawartej umowy sprzedaży mamy 10 dni – przed upływem tego terminu należy wysłać list polecony z informacją o rezygnacji z produktu. Termin ten liczony jest od:

- dnia zawarcia umowy, gdy dotyczy ona kontraktu poza lokalem przedsiębiorstwa lub usługi na odległość,

- dnia wydania towaru (otrzymania go przez kupującego), gdy umowa dotyczy np. sprzedaży na odległość.

Szczegółowe informacje można znaleźć na stronie internetowej Federacji Konsumentów www.federacja-konsumentow.org.pl.

Pamiętajmy jednak, że żadne przepisy nie zastąpią zdrowego rozsądku i chłodnej kalkulacji w trakcie zakupów. Nie każdy sprzedawca życzliwie wymieni źle dobrane obuwie...

To jest artykul ze strony federacji konsumenta,ten ,ktory wskazala 1219ania
Kłania sie czytanie ze zrozumieniem.
Wyrażnie pisze,ze nie mozna zwrócic towaru ,który jest dobry a tylko nam przestal sie podobać,Tak nie jest w przypadku karolci.
Podtrzymuję swoje zdanie i zgadzam sie z ulinką,idż do sklepu po nowe buty

[Klarissa]

Reklamacja reklamacją ale co z odstąpieniem (na prawach KC) od umowy kupna-sprzedaży? Mamy na to wg kodeksu 7 dni (czas, w którym możemy się rozmyślić i stwierdzić, że danej rzeczy nie chcieliśmy kupić).

edit.

Już doczytałam, w tym przypadku nie można.

[doraxx]

Napisane przez 1219ania

No to teraz tylko liczyć na wyrozumiałosć sklepu Wam zostało.Wada była widoczna w dniu zakupu więc powinnyście były zauważyc.Nie możesz obwiniać kogoś za to ze nie obejżałyście z mama dokładnie butów .
doraxx Brak mi słów na takie głupoty jak wypisujesz! Od 1995 roku nie ma zwrotów na towar zakupiony bezpośrednio(nie dotyczy sprzedazy wysyłkowej).Niektóre sklepy przyjmują zwroty w okreslonym terminie i jest to tylko i wyłącznie ich dobra wola(nie obowiązek) Zadzwoń do najbliższej Inspekcji Handlowej albo rzecznika praw konsumenta i tam Ci powiedza że nie masz racji(na dodate wprowadzasz inych w błąd)
Jeden z wielu artykułow na ten temat.
http://www.federacja-konsumentow.org....php?story=466

Tak a mi brak słów dla niejakiej 1219 Ani !!!!brak kultury osobistej .

Wracająć do tematu.
NIestety ale każdy, ale to kazdy produkt ,mozna zwócić trzeba tylko uzyć tak zw. głowy i albo zrobić z tego reklamację lub zwrot .
Ja przykładowo zwróciłam ostatnio telewizor ,i tylko dlatego że w sklepie myślałam że będzie wystarczająco duży a w domu okazało sie że jest za mały. Proszę mi nie mówić że nie można zwrócić towaru ,oczywiście jeśli nie jest uszkodzony lub posiada tzw. (ŚLADY UŻYTKOWANIA)
Pozdrawiam

[arrachnee]

doraxx, w wielu miejscach przyjmowane są zwroty - ale jest to tylko dobra wola sprzedawców/sieci

[Paramore]

Wróć do sklepu koniecznie z tatą. Skoro to nie były tanie buty, to zawsze w takiej sytuacji trzeba się upominać o zwrot kasy lub wymianę towaru. Przecież to nie twoja wina, dlaczego wystawiają zły towar?!! Życzę powodzenia i nowych butków

[1219ania]

Napisane przez doraxx

NIestety ale każdy, ale to kazdy produkt ,mozna zwócić trzeba tylko uzyć tak zw. głowy i albo zrobić z tego reklamację lub zwrot .

Najgorsze jest jesli ktoś z uporem maniaka twierdzi ze czarne jest białe. Koncząc dyskusje nie na temat zadzwoń do rzecznika praw konsumenckich albo PIH i tam udzielą Ci informacji.nie masz racji i jeszcze innych wprowadzasz w błąd.?Sklep może ale nie musi przyjąć zwrotu.

[kaarolciaa13]

eh. Teraz to już w ogóle się zdenerwowałam, bo tato powiedział (najpierw chciał abym mu pokazała) i stwierdził, że wszystko jest ok, to jest sklejone, ale jednak tak troszkę odklejone. Ale trzymać się będzie i że najwyżej on mi to sklei ;|
Jeśli pójdę w tą sobotę z mamą (minie tydzień od zakupu), butów do tego czasu nosić nie będę, to będą mi mogli w razie czego jeszcze wymienić? Jeśli się w ogóle na to zdecydują...

[arrachnee]

Karolciu, to zależy od polityki sklepu - ja bym próbowała

[Pagata]

ostatecznie mozesz nosic a jak się rozkleją oddasz do reklamacji.Tylko w tym wypadku tata niech przy nich nic nie robi.po prostu uzytkuj,a jak cos sie z nimi stanie-reklamuj.

[Jacek0x]

jesteś jeszcze mała, 15 lat. Wiadomo,że dziecko łatwiej zmanipulować... zostałaś po prostu olana. Daj te buty ojcu, niech idzie z nimi sam

[Aninek]

Napisane przez arrachnee

Myślałam, że byłaś sama - wtedy byłby argument

Jaki argument??Możesz wyjaśnić?

[arrachnee]

Napisane przez Aninek

Jaki argument??Możesz wyjaśnić?

nie sprawdzałam czy są jakieś uregulowania prawne - choć jak na mój gust powinny być

Buty Adidasa to wydatek 200-400zł - czyli stosunkowo duży. Często widuję bardzo młode osoby/dzieciaki dokonujące tak dużych zakupów samodzielnie, bez rodzica czy opiekuna. Strasznie dziwię się rodzicom, którzy nie kontrolują takich poczynań. Pomijając, powiedzmy, specyficzny gust pociech, bałabym się, że zwyczajnie zostaną oszukane/kupią bubel.

Karolcia próbowała już zwrócić/wymienić te buty, ale nie potraktowano jej zarzutów poważnie - inna byłaby (a przynajmniej powinna być) reakcja sprzedawcy, gdyby rodzic przyszedł z pretensją, że jego dziecku w ogóle sprzedano tak drogi artykuł - już nie wspominając, że na dodatek jest to bubel.

[1219ania]

Arrachnee Ale nie możemy wymagac żeby sprzedawca pytał każdą osobę poniżej 18-ego roku zycia skad ma pieniądze i czy rodzice wiedza że chce kupić tak drogie buty
Zresztą autorka tematu napisała ze zakupy robiła z mamą...więc to ona jako osoba dorosła powinna sprawdzić czy wszystko jest w porządku....A skoro tego nie zrobiła najlepiej wysłać ojca żeby z siebie posmiewisko robił...

Nauczmy się odpowiadać za podjete decyzje a nie szukać winnych...(uwaga ogólna,nie skierowana do żadnej konkretnej osoby )