Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy'08! 2

[anula14]

Iwa_iw - ja piorę w jelp i używam też ich płynu do płukania jestem zadowolona i synuś chyba też bo nic mu nie jest...

[anula14]

[quote=jaroszania;10475757]anula to chyba bedziesz maila dosyc szczepien na rok


ale byście widzieli oczy tej pielęgniarki jak otworzyła swoją lodówkę i zobaczyła że jej szczepionki też maja te niby niezgodności... była tak przerażona, pewnie przeleciały jej przed oczyma wszystkie dzieciaczki które mimi szczepiła niby wadliwą szczepionką

[Amaretta]

Napisane przez mandarynka719

widzę że nasze dzieci są w podobnym wieku i mój też mało robi z tych rzeczy. Niedawno ciągle przetrząsałam internet w poszukiwaniu czegokolwiek na ten temat i uspokoiłam się jak znalazłam jakieś forum gdzie dziewczyny pisały ze ich dzieci dopiero po czwartm miesiacu a u jednej w piatym dziecko zaczęło ciągnąć głowe do siadu lekarze nie widzieli w tym nic złego. Nawet dzisiaj sama pytałam lekarza o to podnoszenie główki on go zbadał i stwierdził że nie widzi zadnych nieprawidłowosci a w tabelki ze nie ma co sie zabardzo zagłębiać bo cięzko aby dopasować do tego kazde dziecko. Więc wierzę że i na moje dziecko przyjdzie czas

Pewnie ze tak ale jak widac ze dziecko bardzo odstaje od normy to dlaczego mu nie pomuc i bardziej go postymulowac.
Mnie rehabilitantka uczyła jak masowac Misie zeby jej miesnie stymulowac jak ja podnosic, jak ukladac do snu itp. No i te zabawowe cwiczenia. I to byla cala nasza rehabilitacja. Cale 10 zabiegów. Mysle ze niektore mamy to sie boja tego słowa "rehabilitacja" jakby nie wiadomo od razu co mieli dziecku robic. A to czesto naprawde nic strasznego.
No chyba ze dziecko ma powazne problemy rozwojowe to wtedy co innego.

Napisane przez Iwa_iw

Aniu mam nadzieję, że z Maciejem to naprawdę nic poważnego, ale dla świętego spokoju własnego sumienia lepiej iść i posłuchać co robić żeby dziecko rozwijało się tak jak powinno.

nam znowu grożą masaże. jak zaczęła Hania główkę podnosić tak od jakiegoś czasu najczęściej śpi na jednej stronie twarzy i lekarka stwierdziła, że ma małą asymetrię policzkową. mamy pilnoważ żeby jak najczęściej spała na drugiej stronie tylko nie za bardzo wiem jak to zrobić. próbowałam podkładać pieluszkę zwiniętą w rulon, ale Hania tak się wierci, że ta pieluszka to tam 10 minut nie poleżała

dziewczyny chcę zmienić proszek z Dzidziusia właśnie nie wiem na co. który Waszym zdaniem lepszy: Jelp czy Lovela. jeżeli kupujecie te proszki to ile za nie płacicie tak mniej więcej.
może jestem naiwna, ale tak mi się ubzdurało, że ta strasznie przesuszona skóra u Hani to może jednak nie atopowe zapalenie skóry a uczulenie na Dzidziusia no i najprawdopodbien na płyn do płukania Bambi chyba...z płynu rezygnuję całkowicie a proszek właśnie chcę zmienić i nie wiem na który najlepiej.

Iwonka czemu groza. Dlaczego takie podejscie do tego tematu.

Ja uzywam Loveli i zadnego płynu do plukania juz nie daje. Misia nie ma ani jednej krosteczki. Moze spróbuj tego proszku. Na pewno tansza od Jelpa, ale ceny nie pamietam bo dawno kupowałam.

[anah]

Napisane przez goga144

Mąż ma rację, zobaczysz. Nie można tak książkowo sztywno trzymać się schematów. A te 2 konsultacje rehabilitacyjne Maciejowi nie zaszkodzą, a co tam może mu się nawet spodoba

Dzięki za wsparcie

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

Aniu to widzę, że nasze chłopaki się chyba zgadały trochę Napisz proszę co tam Ci rehabilitant powiedział ciekawego, bo ten lekarz u którego my byliśmy tez był taki książkowy, może chociaż Ci rehabilitanci będą bardziej życiowi

Też mam taka nadzieję. Jutro zdam relację.

Trzymam kciuki za jutrzejszy dzień. Piotruś na pewno będzie dzielny

Napisane przez Iwa_iw

Aniu mam nadzieję, że z Maciejem to naprawdę nic poważnego, ale dla świętego spokoju własnego sumienia lepiej iść i posłuchać co robić żeby dziecko rozwijało się tak jak powinno.

nam znowu grożą masaże. jak zaczęła Hania główkę podnosić tak od jakiegoś czasu najczęściej śpi na jednej stronie twarzy i lekarka stwierdziła, że ma małą asymetrię policzkową. mamy pilnoważ żeby jak najczęściej spała na drugiej stronie tylko nie za bardzo wiem jak to zrobić. próbowałam podkładać pieluszkę zwiniętą w rulon, ale Hania tak się wierci, że ta pieluszka to tam 10 minut nie poleżała

Dziękuję za miłe słowo

Z Hania na pewno wszystko będzie w porządku. Musi grzecznie słuchać mamusi i tatusia i spać na odpowiedniej stronie

My używamy płynu Lovela i nie mamy porównania z innymi.Nie wiem dokładnie ile kosztuje, bo ostatnio TŻ robi takie grubsze zakupy, ale chyba coś ok. 18-20 zł.

Napisane przez Amaretta

Anah jesli to sa takie cwiczenia przez zabawe (bobaty) a do tego naucza cie jak prawidlowo pielegnowac malego to nic tylko wykorzystaj te zajecia. Moja Misia na poczatku troche płakała przy tych cwiczeniach ale teraz to sie smieje na głos jak je robimy. Jesli mozna dziecko wspomóc w rozwoju to grzechem byloby tego nie robic. Ja widze duze postepy u Miski i dlatego chetnie znowu z nia pójde na nastepna serie.
Z tym ze my jeszcze mamy w drugim osrodku Vojte i co do tych cwiczen to nie jestem na 100% przekonana czy jest sens ja meczyc jak ona nie ma duzych zaburzen. I czesto jej te cw z Vojty odpuszczam.

To własnie ma być Bobath Pielęgnacja i zabawa.
Tego Vojty to współczuję, bo czytałam o tym jakieś straszne rzeczy Dzieci płacza i cierpią podobno.

[Iwa_iw]

Asiu Amaretto no może złego słowa użyłam, że grożą
a Hania zasnęła na swojej ulubionej stronie a ja ją wziąłam na śpiąco siup na drugą stronę i śpi także mam nadzieję, że znalazłam sposób


rozmawiałam z TŻ to powiedział, że do Wrocławia jakbyśmy nocleg znaleźli to możemy jechać

[mandarynka719]

Napisane przez Amaretta

Pewnie ze tak ale jak widac ze dziecko bardzo odstaje od normy to dlaczego mu nie pomuc i bardziej go postymulowac.
Mnie rehabilitantka uczyła jak masowac Misie zeby jej miesnie stymulowac jak ja podnosic, jak ukladac do snu itp. No i te zabawowe cwiczenia. I to byla cala nasza rehabilitacja. Cale 10 zabiegów. Mysle ze niektore mamy to sie boja tego słowa "rehabilitacja" jakby nie wiadomo od razu co mieli dziecku robic. A to czesto naprawde nic strasznego.
No chyba ze dziecko ma powazne problemy rozwojowe to wtedy co innego.

zgadzam się poprostu kiedys przeczytałam cały wątek o metodzie Vojty i ta metoda trochę mnie przeraziła ale też dziewczyny pisały że jest to metoda raczej dla dzieci o dużych odchyleniach od normy, ale wiadomo nie wypowiadam się bo sie na tym nieznam.
A jak bedziesz miała kiedyś więcej czasu to mogłabys troche opisać te ćwiczenia zabawowe, albo jak kazali Ci podnosić dziecko układać do snu bo wiadomo że rehabilitant lepiej wszystko wytłumaczy niż to co sie samemu zawsze robi

[Amaretta]

Napisane przez Wiktorynka

Fajne takie zestawienie zdjec, widac jak bardzo dzieciaczki sie pozmieniały... generalnie wszystkie do siebie nie podobne w 0m, ale juz od 1m zaczynają przypominac siebie ... z Piotrusia robi sie coraz powazniejszy facet ... Amelka od początku ma przepięknie zarysowane usteczka ... Adaś na zdjęciu 0m wygląda jak laleczka, a teraz to juz kawał chłopa z niego... Misia... Misia chyba ze wszystkich dzieciaków odwaliła najwięcej roboty, nie dosc, że dzielnie zniosła wczesniejsze narodziny, to jeszcze popisiwo dogoniła swoich rówiesników... Antoś na zdjęciu 0m zupełnie nie podobny do siebie, a 1m to miniaturka Antosia z 4m ...

hehe... bardzo jestem ciekawa zdjęć naszego komandosa Macieja, bo przy jego tempie rozwoju to będzie co oglądac ... szczególnie jak nam zacznie chodzic w 6m

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

Asia to samo chciałam napisać o tych zdjęciach dla mnie porównianie Amarettowej Misi najlepsze! Jejku jakie to było kruchutkie, a tearz takie babsko! No i te zdjęcia "0" - wydaje mi się, że właśnie tylko Ignaś do siebie podobny

Dziewczyny bardzo dziekujemy za pochwały. Mam nadzieje ze po wiosennych manewrach na poligonie z Maciejem to Misia wszystkie dzieci odstawi.

Bylismy dzis u naszej pani pediatry u ktorej bylismy jak Misia miala 5 tygodni. Wiec roznica ogromna - pani dr dobrze Misie pamieta bo to jedyny wczesniak w naszej przychodni. I pani bardzo Miske wychwaliła i mnie tez .

A i nasza dzisiejsza waga 5520.

Napisane przez Iwa_iw

hej
my po szczepieniu
Hania była bardzo dzielna chociaż przy rotarixie bardzo płakała. po wkłuciu bardzo szybko jej przeszło.
waży- uwaga: 4935!!!!!
jak tak dalej pójdzie to najstarsze wątkowe dzieciaki dogonimy

No super waga

Dzinks ale Wiktoria ma włosy. Normalnie napatrzec sie nie moge.

Wiktorynka zdjecie krokodyla, Wiktora i Ignasia wymiata wszystkie inne.

[Amaretta]

Napisane przez anah

To własnie ma być Bobath Pielęgnacja i zabawa.
Tego Vojty to współczuję, bo czytałam o tym jakieś straszne rzeczy Dzieci płacza i cierpią podobno.

Bobaty sa bardzo fajne i bardzo duzo dobrego o tych cwicz od mam w przychodni jak chodzilysmy na zabiegi slyszalam. Misia poczatkowo płakała na zabiegach i nic jej sie nie podobalo ale z kazdym dniem bylo lepiej i na koniec (10 raz) to juz ani buzki nie skrzywiła tylko usmiech od ucha do ucha wiec jakby sie Maciusiowi na poczatku nie podobalo to sie nie zrazaj.
Ja na tych zabiegach spotkałam duzo mam z dziecmi i wszystkie z tych Bobatow byly zadowolone. A cw sa rozne zalezy od wieku dziecka i od tego co tam trzeba korygowac.

Napisane przez Iwa_iw

Asiu Amaretto no może złego słowa użyłam, że grożą
a Hania zasnęła na swojej ulubionej stronie a ja ją wziąłam na śpiąco siup na drugą stronę i śpi także mam nadzieję, że znalazłam sposób


rozmawiałam z TŻ to powiedział, że do Wrocławia jakbyśmy nocleg znaleźli to możemy jechać

No to robimy zlot we Wrocku My mamy 3 pokoje to was w 1 przenocujemy.

Napisane przez mandarynka719

zgadzam się poprostu kiedys przeczytałam cały wątek o metodzie Vojty i ta metoda trochę mnie przeraziła ale też dziewczyny pisały że jest to metoda raczej dla dzieci o dużych odchyleniach od normy, ale wiadomo nie wypowiadam się bo sie na tym nieznam.
A jak bedziesz miała kiedyś więcej czasu to mogłabys troche opisać te ćwiczenia zabawowe, albo jak kazali Ci podnosić dziecko układać do snu bo wiadomo że rehabilitant lepiej wszystko wytłumaczy niż to co sie samemu zawsze robi

Bardzo chetnie opisze wam jakie cw z Misia robie (te bobaty) bo one sa latwe. Ale juz nie dzis bo ide spac.
Jutro mamy szczepienie wiec trzymajcie kciuki bo juz sie boje. Misia i bez tego mi strasznie ostatnio marudzi.

[izzi]

Wiktorynko - myślę że spokojnie możesz Ignacego na butlę przerzucić Na pewno krzywda mu sie nie stanie, a na dodatek poprawią się relacje między Wami bo nie będziesz sfrustrowana tym karmieniem. Doskonale Cię rozumiem bo ja też miałam takie obiekcje, ale to chyba taki atawizm w nas-matkach tkwi że mamy problem z odstawieniem malucha od piersi

Napisane przez anula14

dziewczyny fotki cudowne, każda dzidzia śliczna na sówj sposób, jak nie pultynki to fryzurka, słodkie te nasze maluszki...

My dziś byliśmy na 3-cim szczepieniu jeden krzyk i po sprawie...synuś waży 8350g i ma 70cm. to chyba nieźle jak na jego wiek.

Nooo piękny wynik! ... Gratuluję!!

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

No jakby ktoś się wybierał na Warmię (bo Olsztyn to nie Mazury) to zapraszam zapraszam, balkon mam pokaźny, kilka wózków się zmieści

Wczoraj był casting YCD we Wrocławiu, a ja tż nie posłałam Magda byłaś ze swoim??

a jakby co to i nad morze dojadę, ale preferowałam bym Zatokę Gdańską, bo bliżej chociaż Zakopane też brzmi kusząco... tylko chyba musielibyśmy jechać na raty, bo od nas to jednak prawie cała Polska do przejechania.

Goga już jutro wygaleruję Macieja, bo dziś już zmykam. Muszę jeszcze pogimnastykować się przy obcinaniu pazurków Piotrkowi, a jutro szczepienie. To nasze trzecie, dziewczyny które jesteście już po, kiedy teraz będzie następne? Bo już chyba później niż po 6 tyg, czy się mylę?

Heh to trzymamy kciuki coby Piotruś zniósł dzielnie męki na szczepieniu

Napisane przez Dorotka@

ja tez jestem za środkową Polską-przynajmniej sprawiedliwie... strasznie chętnie bym was wszystkie poznała osobiście!!!
no i kochane-dziś była kupka co prawda nie za duża ale była!

anuhaaaaa-ja zdjęcia postaram się wkleić na dniach.

jutro następne badanie w szpitalu w kierunku nerek-trzymajcie kciuki, żeby było to ostatnie nasze badanie!

Dorotko, cóż za super wieści To się Natalka ładnie sprawiła - zuch malutka!
Oczywiście że trzymamy!!!!

Napisane przez anah

Juz nie prasuję Prasuję tylko nowe, tzn oczywiście najpierw piorę a potem prasuję. Gabrysi prasowałam z obydwu stron chyba pół roku! Teraz zmądrzałam



Piękny wynik Gratulacje



U nas też tak jest



Kawał chłopa



Można. My Gabrysi dawaliśmy. Z nutramigenem postępujemy jak z normalnym mlekiem modyfikowanym

My w góry bardzo chętnie

Byłam z Maciejem u neurologa w poradni rehabilitacyjnej. Siedzieliśmy na tej wizycie ponad pół godziny. Maciejowi nie spodobała sie pani doktor i postanowił bardzo głóśno płakać, przez co musiałyśmy do siebie krzyczeć zamiast spokojnie porozmawiać.
Pani dr stwierdziła, że Maciuś ma niewielką asymetrię w ułożeniu ciała i jest lekko spóźniony z niektórymi czynnościami. Nie ciągnie główki podnoszony do siadu, nie wyciąga ramionek przed siebie w pozycji na brzuszku, odchyla główke za bardzo do tyłu, nie podnosi nóżek z podłoża (powinien zacząć już oglądać stópki i zacząć się nimi bawić). Ogólnie rozwój fizyczny lekko do tyłu, umysłowy - prawidłowy (śmianie się w głos, gadanie, uśmiechy na widok znajomych twarzy). Dostał plusy za wkładanie wszystkiego buzi, trzymanie zabawek w rączkach i jeszcze jakieś tam inne umiejętnośći.
Pani doktor pokazała jak mam go prawidłowo nosić, przekręcać na brzuszek, bawić się nóżkami, żeby je w końcu dostrzegł
Zaleciła 1-2 wizyty z rehabilitantem. To nie będzie typowa rehabilitacja tylko raczej jak piekęgnować dziecko, bawić się z nim, żeby mu wspomóc w rozwoju.
Zajęcia mamy już jutro i całe szczęście, ze ktoś zrezygnował, bo juz chcieli nas zapisać na początek lutego a wiadomo, ze im wcześniej się dowiem jak mam prawidłowo postępowac z Maciejem, tym lepiej.
Kolejna wizyta u neurologa 19 lutego (na szczęście będzie to ta na NFZ). Wtedy zobaczy postępy Macieja i zdecyduje o dalszym postępowaniu. Może przez ten miesiąc młody się poprawi a jak nie to będziemy chodzić na rehabilitację.

Mój tż uważa, ze pani dr przesadza i Maciej rozwija się prawidłowo i nie potrzbne mu żadne ćwiczenia. To fakt, że ta neurolog tak według książki to trochę mówiła. Trzeci miesiąc to, czwarty tamto... Mimo wszystko jutro idziemy i zobaczymy co nam tam pokażą.

Anah - podzielam zdanie Twojego męża i dziewczyn które sie już wypowiedziały na ten temat. Przecież dziecko to nie szwajcarski zegarek! Te dane w tabelach są orientacyjne i oparte na STATYSTYCE t.j. że jak jest napisane że dziecko powinno siedzieć w wieku 6-ciu miesięcy to może oznaczać że jedne dzieci siadają w wieku 5 miesięcy a inne w wieku 7 miesięcy.

Napisane przez anula14

Miki śpi więc moge wam napisać jakie mieliśmy perypetie ze szczepeiniem. szczepimy małego hexsą 6w1. jak zamawialiśmy w atece szczepionkę babka nam powiedziała że jest problem bo nie zgadzają się jakieś nr serii na opakowaniu i na fiolkach.... że niby zwrócili już dwie partie szczepionek (to było w piątek) no to my w sobotę tyłki w auto i po aptekach szcepionka przeważnie na zamówienie więc dzwonili po hurtowniach i każdy to samo, zła partia złe nr serii i nie wiadomo dlaczego. Baka nam poleciłą zeby szukać wszędzie bo może gdzieś mają jeszcze ze starego zmówienia. no i "udało się" w niedziele tatuś kupił... ale dziś coś mnie tknęło i otwieram i patrze że nr są innne... mąż mnie zapewnia że pytał 2 razy czy wszystkie nr sie zgadzają ... no to sobie myślę moze sie nie znam...
pojechaliśmy i pytamy pielęgniarke po te serie a ona na to że zawsze spisywała z kartonika i nie porównywała tych z fiolek... w rezultacie afera że nr sie nie zgadzają... pediatra mówi nie bedziemy ryzykować dzis nie zaszczepimy... no to my do domu a maż do apteki zeby zrobić aferę ze co mu sprzedała... ale ja dzwonie do apteki tej co pierwsza mi coś takeigo powiedziala a oni... przepraszamy panią ... te szczepionki sa jednak dobre.. przyszło pismo od producenta że te oznaczenia są prawidłowe... wiec ja za komórkę do lekarza mówię co i jak a on no to szcepimy tylko poproszę kopię pisma... to ja znowu do meża dzwonię ze ma zawrócić ze jednak wszystko ok... znowu ubieranie i jedziemy ... wkońcu zaszczepili ale wyobraźcie sobie co ja przeżyłam... SZOK co się teraz dzieje...

Anula, normalnie załamka Niezły meksyk...... Współczuję przeżyć....

Napisane przez Iwa_iw

Asiu Amaretto no może złego słowa użyłam, że grożą
a Hania zasnęła na swojej ulubionej stronie a ja ją wziąłam na śpiąco siup na drugą stronę i śpi także mam nadzieję, że znalazłam sposób


rozmawiałam z TŻ to powiedział, że do Wrocławia jakbyśmy nocleg znaleźli to możemy jechać

Moja siostra obkładała młodą woreczkami z solą Śmiałyśmy się że woziła wtedy 10 kg soli w wózku a drugie 10 leżało w łóżeczku... normalnie jak w Wieliczce


Co do prasowania - ja nie prasuję już od 2 miesięcy ... młodej nic nie jest. Piorę w Loveli bo po Jelpie miała jakieś uczulenie chyba... No i włączam płukanie extra ale bez płynu.

Oj spotkanie by się przydało Hehe dla mnie wszędzie blisko bo ja przecież prawie ze ,,środka" Polski bym wyjeżdżała Męża pewnie nie namówię na wyjazd ale nie na darmo zrobiłam prawko w zeszłym roku

Zmykam spaty bo padnięta jestem ... nooo chyba że mój mąż zażyczy sobie jakichś atrakcji przed snem

Pa!

[anula14]

Jutro poczytam co klikacie, teraz muszę kończyć bo jeden pan ma pretensje że kazdą wolną chwilkę spędzam z wami heeheh idę go poprzytulać papapa buziaki dla was i waszych pociech

[Wiktorynka]

Dziewczyny, tak na szybko, może to głupie pytanie... ale któras z Was ma telefon w Play'u? (mam nadzieję ze nie zostanie to odebrane jako reklama ;/)

kończy mi sie umowa a w niedzielę jeszcze rozwaliłam telefon i musze szybko coś nowego zorganizowac... zastanawiam sie czy zostac tam gdzie jestem, czy zmieniac operatora... będę wdzieczna za opinie


Ps. Za to co nastukałyscie zabieram sie jutro

[Iwa_iw]

ja niestety z telefonem nie pomogę bo mam w Erze

a gdzieś umknął mi temat prasowania.
2 prań kiedyś nie wyprasowałam, ale jakoś tak dziwnie się czułam zakłądając takie ubranka Hani i już prasuję za każdym razem i nawet sprawia mi to przyjemność

dobranoc mamuśki

[Liatris]

wpadłam przejrzeć nowe foty Waszych słodziaków i coś tu widzę, że na Karolę można oddać procent z podatku???????!!!

Justyna podaj namiary

[Liatris]

Justa wlazłam w Twój profil i juz mam . Rozpowiem znajomym

[Liatris]

i widzę tutaj jakieś plany na zlot ciotek. W razie co to pisac mi prosze na priva !!!!!!!

[kaolinait]

Hey mamuski!

Dawno mnie tu nie bylo, widze ze dzieciaczki rosna jak na drozdzach

Przyjmiecie mnie spowrotem do Waszego grona?

[Neveah3022]

Witajcie po baaaaardzo dugiej przerwie nie bylo mnie ponad miesiac wiec nie ma szans zebym nadrobila zaleglosci
Jestem juz w USA ...Chrisowi zajelo tydzien przestawienie sie na nowy czas, ale sie udalo
mam sporo pytan az nie wiem od czego zaczac
Chris ma za soba tylko pierwsze szczepienie, dostal trzy zastrzyki ale na co to bylo? pomoze ktos?
GoniaJ i Kaolinat i inne anglojezyczne mamusie ... jak to przetlumaczyc??
W tym tygodnie idziemy na pierwsza wizyte do pediatry i nie mam pojecia jak ja sie z nim dogadam nie wiecie czy w stanach jest jakis odpowiednik Oilatum?

Ja od dzisiaj dokarmiam Chrisa owsianka....tak jak kaszki ryzowe w Polsce tylko z owsu i nie wiem czy to dobrze czy zle....moze to mu pomoze z kupkami bo ostatnio robil po 5 dniach i byla twarda, ale sie biedulek nastekal

aaa i chyba Anah pisalas ze Macius nie podnosi jeszcze glowki....Chris dopiero zaczal a skonczyl 3 miesiace tydzien temu....w poradni lekarka powiedziala ze to przez jego gabaryty, ma duzo wiekszy ciezar do udzwigniecia niz inne dzieci.

mamusie chlopcow ...cwiczycie siusiaki? jak takie cwiczenia wygladaja?

Brakuje mi wsparcia mojej mamy....mam wrazenie ze wszystkop robie zle

[Iwa_iw]

hejka

Asiu Amaretto nie podziękowałam Ci wczoraj za propozycję noclegu, więc robię to teraz jeżeli dojdzie rzeczywiście do spotkania a Twoja propozycja będzie wtedy aktualna to z chęcią skorzystamy a jeżeli do tego czasu mielibyście ochotę Kraków zobaczyć to zapraszamy serdecznie, też mamy 3 pokoje, więc ze spaniem problemów nie będzie

Kaolinat witaj z powrotem, prosimy o aktualne zdjęcia Julki - chociaż w sumie teraz zauważyłam, że w podpisie masz linka do albumu no rośnie pannica jak na drożdżach - ślicznotka z niej

[anuhaaaaaaaaaa]

ale żeście naprodukowały!

Witam nasze zaginione duszyczki! Teraz żeby się wkupić w nasze łaski, musicie nas obsypać zdjęciami bobasów

Neveah siusiakiem Piotrka zajmuje się tż. Stwierdziłam, że on tam lepiej wie co i jak. No i ćwiczy go w kąpieli. Ale mówi, że jeszcze dużo pracy przed nimi, bo on nie chce robić nic na siłe i odciągana tylko troszeczkę, ile się da. Wiele jest opini na ten temat, ale my stwierdziliśmy, ze jednak będziemy go troche ćwiczyć. Jak narazie nie było żadnych problemów.

Wczoraj mi się śmiać chciało, bo po kąpieli jak mały leżał golusieńki to się złapał za siusiaka i mocno go ciągnął. Normalnie bałam się, że go sobie urwie! No to już powoli wie gdzie co ma

Kurcze, ten mój mały diabeł nie daje mi pisać, muszę iść się poprzytulać


Mamulki posprawdzajcie czy dobrze działają wasze linki. No i czekam na resztę jak kogoś pominęłam to proszę się przypomnieć.

"Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki..."

Wrześniowo-Październikowe Bobasy 2008

goga144 (Małgorzata) ....... 27.08.2008 Maciej 3550gr i 58cm 0-1-2-3-4

Amaretta (Asia)................ 29.08.2008 Michalinka 1580gr i 43cm 0-1-2-3-4

izzi (Iza).................... ....... 30.08.2008 Pola 3380gr i 52cm 0-1-2-3-4

jaroszania (Ania).............. 31.08.2008 Antoś 3200gr i 54cm 0-1-2-3-4

Dzinks_Dz ....................... 31.08.2008 Wiktoria 3030gr i 53cm 0-1-2-3-4

anuhaaaaaaaaaa (Ania)... 03.09.2008 Piotruś 3860gr i 58cm 0-1-2-3-4

Dorotka@ (Dorota)........... 10.09.2008 Natalka 3080gr i 53cm 0-1-2-3-4

JagnaK (Agnieszka)........... 19.09.2008 Amelka 3580gr i 53cm 0-1-2-3

Wiktorynka (Asia) ............ 19.09.2008 Ignaś 3600gr i 57cm 0-1-2-3

mandarynka719 (Ania)..... 26.09.2008 Fabian 3850gr 0-1-2-3

gosiaizbyszek (Gosia)....... 16.10.2008 Adaś 2860gr i 52cm 0-1-2-3

Iwa_iw (Iwona).................. 29.10.2008 Hania 2600gr i 53cm 0-1-2

[goga144]

Napisane przez Amaretta

Dziewczyny bardzo dziekujemy za pochwały. Mam nadzieje ze po wiosennych manewrach na poligonie z Maciejem to Misia wszystkie dzieci odstawi.

Bylismy dzis u naszej pani pediatry u ktorej bylismy jak Misia miala 5 tygodni. Wiec roznica ogromna - pani dr dobrze Misie pamieta bo to jedyny wczesniak w naszej przychodni. I pani bardzo Miske wychwaliła i mnie tez .

A i nasza dzisiejsza waga 5520.

Manewry tak zorganizujemy, że Misiulka i Macieja przegoni . Pochwały zdecydowanie należą się Wam obu dziewczyny Brawa dla Misiulki za piękną wagę

Napisane przez Amaretta

Jutro mamy szczepienie wiec trzymajcie kciuki bo juz sie boje. Misia i bez tego mi strasznie ostatnio marudzi.

Napisane przez Wiktorynka

Dziewczyny, tak na szybko, może to głupie pytanie... ale któras z Was ma telefon w Play'u? (mam nadzieję ze nie zostanie to odebrane jako reklama ;/)

kończy mi sie umowa a w niedzielę jeszcze rozwaliłam telefon i musze szybko coś nowego zorganizowac... zastanawiam sie czy zostac tam gdzie jestem, czy zmieniac operatora... będę wdzieczna za opinie

Ja mam telefon w Play'u od jakiegoś roku i jestem zadowolona. Jak obecnie wygląda ten operator na rynku nie mam pojęcia. Jak podpisywałam umowę to była wtedy bardzo dobra konkurencyjna oferta.


anuhaaaa u nas z listą wszystko cacy . Dopisz tylko proszę moje imię - Małgorzata, czy Gosia

[izzi]

Hajj

Anuhaaa - w moim linku wszystko git Dzięki za stworzenie galerii

Wiktorynko , telefon mam w Orange więc nic nie doradzę ...
wpadnę później bo mój mały borsuk marudzi...

[anuhaaaaaaaaaa]

Zaraz się wybieramy na szczepienie, a jak już wyciągnę czołg na dwór, to mam zamiar przed 14 nie wracać. Musimy się z młodym podotleniać. Ubieram się na cebulkę i w drogę!

moja mama odkryła, gdzie u nas na dzielnicy można kupić ekologiczne warzywa i w sumie nie są drogie, więc jak coś to narazie zakładam, że będę sama gotować. Ciekawe jak szybko przejdę na fast fooda

[Iwa_iw]

kurcze a ja się właśnie zastanawiam czy wychodzić.
pochmurno i chyba wilgotno u nas.
w sumie to powinnam do banku podejść, więc jak coś to mam wymówkę sama przed sobą, że musimy wyjść

czy skoro Hani nic po szczepionce nie jest to normalnie można wychodzić?

[żabulka21]

Dziewczyny super pomysł z tą galerią

Szymonsjo kończy dzisiaj 5 miesięcy więc ja wkleję już 5 zdjęć

muszę się pochwalić że moje dziecię wcina już zupki z mięskiem.Moi teściowie ukatrupili 2 króliczki ze swojej małej hodowli tak więc mamy świeże miesko z pierwszej ręki i warzywka tez mamy od teściów więc sama gotuję obiadki.gdybym miała kupować słoiczki to na pewno szybko bym zbankrutowała bo Szymek zjada na raz ponad 200 ml zupki czyli dziennie około 2 słoiczków n poza tym pije Bebilon który również tani nie jest

aaa no i dzisiaj się dowiedziałam że dokładnie za tydzień mam obronę pracy inżynierskiej

[goga144]

Napisane przez Iwa_iw

czy skoro Hani nic po szczepionce nie jest to normalnie można wychodzić?

Oczywiście, możecie śmiało iść na spacerek

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

Zaraz się wybieramy na szczepienie, a jak już wyciągnę czołg na dwór, to mam zamiar przed 14 nie wracać. Musimy się z młodym podotleniać. Ubieram się na cebulkę i w drogę!

moja mama odkryła, gdzie u nas na dzielnicy można kupić ekologiczne warzywa i w sumie nie są drogie, więc jak coś to narazie zakładam, że będę sama gotować. Ciekawe jak szybko przejdę na fast fooda

. Kurczę mi się na razie nie chce gotować. Maciej póki co zjada ok. 1/2 słoiczka - jestem za wygodna raczej

Napisane przez żabulka21

Szymonsjo kończy dzisiaj 5 miesięcy więc ja wkleję już 5 zdjęć
aaa no i dzisiaj się dowiedziałam że dokładnie za tydzień mam obronę pracy inżynierskiej

Buziaczki dla Szymonka!!!!

Z obroną dasz radę

[Dorotka@]

Napisane przez żabulka21

muszę się pochwalić że moje dziecię wcina już zupki z mięskiem.Moi teściowie ukatrupili 2 króliczki ze swojej małej hodowli tak więc mamy świeże miesko z pierwszej ręki i warzywka tez mamy od teściów więc sama gotuję obiadki.gdybym miała kupować słoiczki to na pewno szybko bym zbankrutowała bo Szymek zjada na raz ponad 200 ml zupki czyli dziennie około 2 słoiczków n poza tym pije Bebilon który również tani nie jest

aaa no i dzisiaj się dowiedziałam że dokładnie za tydzień mam obronę pracy inżynierskiej

to już 5 m-cy szok jak ten czas leci! olbrzymie gratulacje dla Szymcia! buźka od Natalki w policzek...
niezły repertuar dań ma Szymek...Natalka jak narazie zna jedynie smak marchewki z wprowadzeniem nowych pokarmów się wstrzymam do unormowania kupku.
no i już trzymam kciukasy za obronę!

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

Zaraz się wybieramy na szczepienie, a jak już wyciągnę czołg na dwór, to mam zamiar przed 14 nie wracać. Musimy się z młodym podotleniać. Ubieram się na cebulkę i w drogę!

no my za spacer raczej podziękujemy bo u nas -10 stopni.
a za szczepienie trzymam kciuki z całuch sił.

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

Wczoraj mi się śmiać chciało, bo po kąpieli jak mały leżał golusieńki to się złapał za siusiaka i mocno go ciągnął. Normalnie bałam się, że go sobie urwie! No to już powoli wie gdzie co ma

zaczyna się uświadamiac co i jak

Napisane przez kaolinait

Hey mamuski!

Dawno mnie tu nie bylo, widze ze dzieciaczki rosna jak na drozdzach

Przyjmiecie mnie spowrotem do Waszego grona?

kochana Ty już dawno temu ZOSTAŁAŚ PRZYJĘTA! tak łatwo się z nami nie rozstaniesz...
Julka-prześliczna! normalnie słodka jak miód...

Napisane przez Amaretta

Bardzo chetnie opisze wam jakie cw z Misia robie (te bobaty) bo one sa latwe. Ale juz nie dzis bo ide spac.
Jutro mamy szczepienie wiec trzymajcie kciuki bo juz sie boje. Misia i bez tego mi strasznie ostatnio marudzi.

też czekam na opisy tych zabaw itp., a za szczepienie baaaaardzo mocno zaciskam kciukasy!

Napisane przez Amaretta

Bylismy dzis u naszej pani pediatry u ktorej bylismy jak Misia miala 5 tygodni. Wiec roznica ogromna - pani dr dobrze Misie pamieta bo to jedyny wczesniak w naszej przychodni. I pani bardzo Miske wychwaliła i mnie tez .

A i nasza dzisiejsza waga 5520.

no prosze jak Misia ładnie rośnie-już żadnych odstępstw od dzieciaczków urodzonych w terminie chyba nie ma! buziaki id nas!

Napisane przez jaroszania

Dorotka gratuluje kupy Natalce bedzie sie lepiej spalo

ja tez jestem za Wroclawiem, ewentualnie Warszawa

oj spało się lepiej, spało- całe 6,5 godz. ciągiem

Napisane przez izzi

Dorotko, cóż za super wieści To się Natalka ładnie sprawiła - zuch malutka!
Oczywiście że trzymamy!!!!
Oj spotkanie by się przydało Hehe dla mnie wszędzie blisko bo ja przecież prawie ze ,,środka" Polski bym wyjeżdżała Męża pewnie nie namówię na wyjazd ale nie na darmo zrobiłam prawko w zeszłym roku

dziękujemy za kciukasy-zaraz opisze co i jak!
Iza-jak będziesz się wybierać daj znac- my wyruszalibyśmy z Włocławka,może gdzies po drodze się spikniemy
ja niby tez mam prawko(od 7 lat), ale na takie wyprawy to za kierownicę wolę nie siadać- jakoś pewniej czuję się gdy wiem gdzie jestem, znam trasę itd.

a tak wogóle to macie jakiś przykładowy termin spotkania? może poczekamy do wiosny-niech się ociepli no i gdzie ostatecznie??? ja do Wrocławia mam kawał drogi ale muszę tż wypytać czy by się pisał na taką wyprawę.
można by zrobić tż'tom konkurs a la mini casting do YCD- ciekawe czy któryś miałby szanse z tż Anuhyyyyyy

a odnośnie dzisiejszych badań:
szczegółowe wyniki będą w przysżłym tygodniu ale na pierwszy rzut oka nereczki pracują DOBRZE!!!!!:j upi:
ciężkie było to badanie, bo najpierw założyli małej wenflon(tu wielki krzyk i skrajna rozpacz), potem położyli na czymś w stylu rezonansu magnet.,wstrzykneli izotopy promieniotwórcze w płynie i przez pół godziny Natalka nie mogła się poruszyć- tzn. części brzusznej-w związku z tym musiałam cały czas ją trzymać a to nie łatwe przy tak małym dziecku... no ale najwazniejsze, ze wszystko prawdopodobnie wygląda dobrze! jestem taaaaaaka szczęśliwa!
żal mi tlyko malej, bo ma straszny uraz do lekarzy-nawet przy zwykłym osłuchaniu, gdy lekarka się do niej zbliżyła -zaczęła płakać jak gdyby wiedziała, ze jest to zwiastun czegoś gorszego...

a czemu Hepe do nas nie zagląda???

[Iwa_iw]

Dorotko super, że jak narazie wszystko wskazuje na to, że z nereczkami Natalki wszystko w porządku

Żabulko wszystkiego najlepszego dla Szymonka, ale czas szybko leci.

co do spotkania to właśnie Nabuko pisała, że jak już cieplej będzie ja do Wrocławia miałabym gdzieś z 300 km, ale to i tak lepiej niż nad morze bo tam to zależy gdzie bo 600 to i mogło by być mało
TŻ przekonany, obydwoje mamy prawko, ale podobnie jak Dorotka wolę jeździć drogami, które mniej więcej chociaż kojarzę, z drugiej strony od nas do Wrocławia jest autostrada to problemu by nie było dużego jakby tż nie dał rady, gorzej już w samym mieście bo ja z orientacją to trochę kiepściunio

[Dorotka@]

Napisane przez Iwa_iw

Dorotko super, że jak narazie wszystko wskazuje na to, że z nereczkami Natalki wszystko w porządku

Żabulko wszystkiego najlepszego dla Szymonka, ale czas szybko leci.

co do spotkania to właśnie Nabuko pisała, że jak już cieplej będzie ja do Wrocławia miałabym gdzieś z 300 km, ale to i tak lepiej niż nad morze bo tam to zależy gdzie bo 600 to i mogło by być mało
TŻ przekonany, obydwoje mamy prawko, ale podobnie jak Dorotka wolę jeździć drogami, które mniej więcej chociaż kojarzę, z drugiej strony od nas do Wrocławia jest autostrada to problemu by nie było dużego jakby tż nie dał rady, gorzej już w samym mieście bo ja z orientacją to trochę kiepściunio

no ja to Wrocławia nie znam wcale musze się przyznać, ze nigdy w tym mieście nie byłam- aż wstyd

[Iwa_iw]

nie jesteś sama Dorotko

ale powiem coś lepszego nigdy w życiu nie byłam w kopalni soli w Wieliczce a odemnie to rzut beretem - samochodem 20 minut. to dopiero wstyd!!!

[magflieg]

nie miałam neta a wy tyle naprodukowałyście

Napisane przez JagnaK

a gdzie dostalas ta marchewke z ziemniakiem? Jakiej to firmy?

hip w rosmanie jest emi ja uwielbia

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

No jakby ktoś się wybierał na Warmię (bo Olsztyn to nie Mazury) to zapraszam zapraszam, balkon mam pokaźny, kilka wózków się zmieści

Wczoraj był casting YCD we Wrocławiu, a ja tż nie posłałam Magda byłaś ze swoim??

czy Ty sie czepiasz? blizej do mazur niz dalej
kurcze zapomniałam o castingu

Napisane przez Wiktorynka

a może na Okinawę do Gonij?

A poważnie, nie ma znaczenia gdzie, wazne żeby był nocleg i wybieg dla maluchow ...

je chce do Goni!!!!!!!!!!!!!!


a we wrocławiu proponuje hale ludowa wynajac