2005-12-21, 16:49 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 330
|
Perfumy jego byłej...
Mam nadzieję że takiego wątku nie było, próbowałam szukać ,ale bez skutku Zakładam go między robieniem piernika a pakowaniem prezentów więc mam nadzieję, że nie powielam takiego, który już istnieje
Chodzi o perfumy, których używała była partnerka Waszych TŻ. W moim przypadku używała dwóch zapachów. Le Must Cartiera i Petite Cherie Annick Goutal. Od jakiegos czasu kusiło mnie żeby ich spróbować i zastanawiałam się jak zareaguje mój mążczyzna, który lubi perfumy i zna sie na nich Le Must jest na mnie...jak cudza sukienka, okropnie sie w nich czułam. Chciałam jak najszybciej je zmyć i użyć czegoś "mojego" Za to Petite Cherie są...idealne. Podobają mi się bardzo tak bardzo że...chcę je mieć. Zastanawiałam sie jak jest z tymi zapachami byłych... Nic nie znaczą, mogą być Wasze, czy są na zawsze skreślone? |
2005-12-21, 17:02 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 4 720
|
Dot.: Perfumy jego byłej...
Ja w sumie nie wiem, czym pachniała moja poprzedniczka i nie interesuje mnie to nawet
Poznałyśmy się nawet kiedyś, ale nie pamiętam czym pachniała, nic mi sie w nos nie rzuciło, więc się nawet nie dowiadywałam, jednak z wiadomości o niej nie sądze, żebyśmy miały zbliżony gust, oprócz tego samego mężczyzny nic nas więcej nie łaczy |
2005-12-21, 17:04 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 1 655
|
Dot.: Perfumy jego byłej...
Teoretyzuję, gdyż na szczęście nie byłam w opisywanej przez Ciebie sytuacji Jednak, gdybym sie dowiedziała, że danych perfum używała ex mojego faceta, zrezygnowałabym z nich natychmiast. Choćby mi się do nieprzytomności podobały. Watpię jednak, byśmy miały zbliżone gusta
Ale to tylko moje zdanie i mój przypadek Jeśli dobrze się czujesz w danym zapachu i nie przeszkadzają Ci skojarzenia z byłą, to dlaczego sobie odmówić? |
2005-12-21, 17:42 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Perfumy jego byłej...
Ja właśnie z takiego powodu zrezygnowałam z mojej ukochanej Lolitki (przynajmniej na razie ). Co prawda TŻ (ani jego była, której nie poznałam) nie opowiadał o tym jakoś otwarcie. Kiedyś po raz pierwszy uperfumowałam się LL na randkę, a gdy TŻ nachylił się pomagając mi zdjąć płaszcz, uśmiechnął się rozmarzony i zapytał, czy to Lolita Lempicka. Aż mnie zamurowało- on praktycznie nie zna się na perfumach, a jeszcze ten błogi uśmieszek spowodowany jakimiś wspomnieniami... I coś tam pokrótce opowiedział o dawnej młodzieńczej miłości.
Od tej pory zawsze jestem podejrzliwa, gdy facet tak trafnie rozpoznaje czym pachnę. Osobiście wolałabym, żeby dany zapach kojarzył mu się z miłymi wspomnieniami związanymi ze MNĄ. |
2005-12-21, 17:55 | #5 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 330
|
Dot.: Perfumy jego byłej...
Cytat:
|
|
2005-12-21, 19:33 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 697
|
Dot.: Perfumy jego byłej...
Na moje szczęście TŻ, zanim mnie poznał, nie przywiązywał szczególnej wagi do zapachów i wątpię, żeby umiał je nawet rozróżnić Teraz już go troszkę podszkoliłam i czasami zgaduje, czym pachnę. Nie sądzę, żeby w ogóle pamiętał, czym pachniała jego była (byłe??), ale na pewno nie używałabym perfum którejś z jego dziewczyn. Wyjątek stanowi Słoń, który jest absolutnie moim zapachem, i kropka!
|
2005-12-21, 20:17 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Perfumy jego byłej...
Na szczescie nie znalazlam sie w takiej sytuacji. Moj TZ wie, ze mam obsesje na punkcie perufm, czesto mowi mi komplementy na ten temat albo sugeruje, ze moglabym uzywac czegos innego. Nie rozpoznaje jednak marek, nazw. Zdarzylo mu sie jednak skojarzyc zapach ze znajoma osoba. W sumie pamiec ma niezla, ale chyba perfumy nie maja dla niego az tak duzego znaczenia. Gdyby byla w jego zyciu jakas "byla" i gdybym uzyla "jej" perfum z pewnoscia by je rozpoznal. Nie wiem co bym w tej sytuacji zrobila, ale jesli kocham jakis zapach, to nie rezygnuje z niego. Na szczescie perfumy dosc szybko mi sie nudza, wiec pewnie predko znalalzlabym cos "zastepczego" Obecnie jestem na etapie poszukiwan idealnego zapachu, takiego tlyko mojego, zeby kazdy mnie dobrze zapamietal, w tym TZ:P, a moze przede wszystkim On Ostatnio upatrzylam sobie pare fajnych zapachow, ktore chcialabym miec i ciekawa jestem czy chcialby, zebym pachaniala ktoryms z nich juz zawsze
|
2005-12-21, 20:58 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 529
|
Dot.: Perfumy jego byłej...
Amarige. Moja wielka niespełniona miłość od pierwszego niucha... Niespełniona, bo była mojego TŻ ich używa/ła. Tak do tego podchodziłam do tej pory, ale z czasem mój pogląd się zmienia. Na tyle, że myślę nad zakupem, ale na razie w jakiejś bliżej nieokreślonej przyszłości. Dlaczego moja perfumiarska miłość ma cierpieć z powodu przeszłości TŻ??? Tyle razem przeszliśmy, że jestem pewna: jeśli zacznę ich używać, bardzo szybko Amarige zaczną mu kojarzyć się ze mną, nie z nią
|
2005-12-21, 21:07 | #9 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 330
|
Dot.: Perfumy jego byłej...
Cytat:
Pomyślałam, że byłoby cudownie użyć Petite Cherie i usłyszeć, ze na mnie pachną piękniej, bardziej kobieco. W jednej chwili stałyby sie moje |
|
2005-12-21, 21:15 | #10 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Tu i tam Tamtaram :-)
Wiadomości: 876
|
Dot.: Perfumy jego byłej...
Cytat:
Jesli o mnie chodzi...nie wiem czego używała poprzednia dama...nawet jeslibym wiedziała nie ruszyłoby mnie to wcale...na każdym dany zapach pachnie inaczej...poza tym TŻ nie przywiązuje wagi do zapachów... (nad czym czasami ubolewam,ale to w końcu moja obsesja,a nie jego )
__________________
Boże, obdarz mnie spokojem... Bym zaakceptował(a) rzeczy, których nie mogę zmienić Odwagą, bym zmienił(a) rzeczy, które zmienić mogę I mądrością, bym umiał(a) je rozróżnić...
|
|
2005-12-21, 21:54 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 659
|
Dot.: Perfumy jego byłej...
Myślę, że to nie ma większego znaczenia, na każdej z nas zapach leży trochę inaczej, nawet jak jest rozpoznawalny. Nawet jezli używała go "była", to z czasem i tak zacznie się kojarzyć z aktualną.
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie . |
2005-12-22, 08:13 | #12 |
Zadomowienie
|
Dot.: Perfumy jego byłej...
Hmmm.... a ja bym nie była taka pewna... Zapach może inaczej leży na każdej z nas, ale nie różni się aż tak drastycznie. W każdym razie ja bym nie ryzykowała odgrzewaniem wspomnień. Mój mąż niby też nie zwraca uwagi na zapachy, a nieraz potrafi zgadnąc czym pachnę... i ma lepszy zmysł ode mnie. Adeline, niech Cię ta chcica perfumiarska nie zaślepi . Może to byc, ale wcale nie musi, bardzo grząski grunt. Zapachy mogą się bardzo silnie kojarzyc. Jeżeli w dodatku ta "była" używała tych perfum w "dobrym" okresie ich znajomości ...(no, bo przecież w końcu się rozstali?), albo gorzej! Właśnie z powodu tych perfum się rozstali ... Nie no żartuję sobie. Ja bym na twoim miejscu była ostrożna i najpierw podsunęła mu test, co o nich myśli. Inne dziewczyny może nie, ale ja bardzo liczę się ze zdaniem mojego męża w tej kwestii. Czasami do pracy używam czegoś, co mu nie za bardzo "pachnie", ale generalnie jesteśmy zgodni.
__________________
Łatwiej patyk obcinkować niż go potem pogrubasić.. Wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post68212696 |
2005-12-22, 09:03 | #13 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Perfumy jego byłej...
chyba Tresora i jakiegos badziewia z Avonu..
ale to bylo tyle lat temu.. dla mnie zadna konkurencja Tresora mam ale nie dlatego ,ze go kupilam,tylko jest to jeden z wielu prezentow.Oczywiscie nie od TZ.. |
2005-12-22, 09:18 | #14 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 330
|
Dot.: Perfumy jego byłej...
Cytat:
|
|
2005-12-22, 10:15 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
|
Dot.: Perfumy jego byłej...
Ja jestem w komfortowej sytuacji BYŁEJ nie ma Jestem pierwszą i mam nadzieję ostatnią kobietą mojego męża
Ale często się zastanawiam jak zareagowałby na zapach, który gdzieś kiedyś na kimś ważnym dla niego czuł. Bardzo ciekawy wątek |
2005-12-22, 10:19 | #16 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 529
|
Dot.: Perfumy jego byłej...
Cytat:
|
|
2005-12-22, 10:21 | #17 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 330
|
Dot.: Perfumy jego byłej...
Cytat:
Wszystkie zapachy, których użyjesz dla niego będą tylko Twoje |
|
2005-12-22, 10:35 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 902
|
Dot.: Perfumy jego byłej...
W moim poprzednim związku nie miałam takiego problemu, szczerze mówiąc nie zastanawiałam się czego używała jego była, bo znając gust tej dziewczyny, nie posądzałabym jej o używanie czegoś innego niż jakiś Avon, lub "odpowiednik" Coco Mademioselle
Jeśli chodzi o byłą faceta z którym obecnie się spotykam, to aż sama byłabym ciekawa czego używała bo mimo że ją znam, nic mi się wybitnie nie rzuciło w nos a uważam ją za bardzo fajną kobietke. |
2005-12-22, 10:53 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
|
Dot.: Perfumy jego byłej...
Cytat:
|
|
2005-12-22, 11:35 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 844
|
Dot.: Perfumy jego byłej...
Cytat:
Ja nie mogłabym uzywać tych samych perfum co była mojego chłopaka. Zresztą staram się unikać wszystkiego co mogłoby mu ją/je przypomnieć. Po prostu straszna zazdrośnica jestem. I należę do tych kobiet, które mają kompleks byłych dziewczyn. Dlatego przepytałam z nich mojego R., żeby wiedzieć czego unikać. Nawet tabletki anty mam inne. Na szczęście on nawet nie wie czy one używały jakiś perfum. Więc mam wolną rękę. Albo nos. Za to sama przywiązuję dużą wagę do zapachu. Do tej pory jak czuję perfumy, których używał któryś z moich byłych (nawet jeśli to nie było nic poważnego), nogi mi się uginają. I nie chciałabym, żeby R. pachniał tym samym. |
|
2005-12-22, 11:46 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 529
|
Dot.: Perfumy jego byłej...
Właśnie... sama chcę pachnieć Amarige, ale sobie nie wyobrażam, żeby M. miał pachnieć Freedom Hilfigera....
|
2005-12-22, 11:49 | #22 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 330
|
Dot.: Perfumy jego byłej...
Cytat:
Nie żeby jakaś obsesja, ale jednak... Zazdrość dotyczy też Jego byłej. To w sumie zabawne bo ona ma zupełnie inny typ urody i gust...nie założyłabym niczego co ona nosiła, po prostu nie moj typ, tak samo ten zapach Le Must, totalnie nie mój. Zgodne byłyśmy tylko co do Niego...i zapachu Petite Cherie. Muszę jakoś odciąć się od komputera, bo już zdążyłam sprawdzić ceny Petite w perfumerii int.i...prawie zamówiłam |
|
2005-12-22, 11:57 | #23 |
Zadomowienie
|
Dot.: Perfumy jego byłej...
A wiecie, że ja nigdy nie zastanawiałam się czym pachniała moja poprzedniczka ani co nosiła ani nawet jak wyglądała
Wychodzi chyba ze mnie egocentryczne zapatrzone w siebie stworzenie Trochę mi wstyd.. Nawet mi nigdy nie przyszło do głowy się zapytać |
2005-12-22, 12:41 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 4 720
|
Dot.: Perfumy jego byłej...
I bardzo dobrze
dla mojego męża wszystko jest pierwsze, nawet gdyby wszystkie jego ekskobiety miały tego samego uzywać Pierwsza jestem Ja, nasze małżeństwo, nasza córka, pocałunki, ulubione potrawy, muzyka, zajęcia i podróze, bo nasza miłośc tez była pierwsza niezaleznie od przeszłości. Gdybym za każdym razem myslała o jego byłych, a on o moich, to zdrowy związek nie miałby najmniejszych szans PS. nasze mieszkanie na cąłe szczęście też, kupił sobie nowe, gdy się poznaliśmy, bo mieszkać po innej, to bym raczej nie chciała, a już sypianie w tym samym łózku .. brrrr choć znam dzieczyny, którym to nie przeszkadza |
2005-12-22, 14:22 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 844
|
Dot.: Perfumy jego byłej...
Cytat:
|
|
2005-12-22, 18:47 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 659
|
Dot.: Perfumy jego byłej...
Szczerze mówiąc, jeżeli któraś obawia sie nosić zapachu byłej, to chyba nie jest zbyt pewna swojej pozycji w związku. jezeli zapach byłej będzie miał dla mężczyzny jakieś większe znaczenie, to znak ,że owa była też i nie jest to sprawa zapachu tylko jego uczuć.a jeżeli jego uczucia są gdzie indziej, to może nie warto aby był TŻ ?
Myśłę , że kobiety zbyt przywiązują wagę do tych byłych i męczą niepotrzebna zazdrością swoich Tż Rozumiem,, że spanie w tym samym łózku co była , nie jest absolutnie miłe, ale co do perfum nie miałabym obiekcji
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie . |
2005-12-22, 21:06 | #27 |
Zadomowienie
|
Dot.: Perfumy jego byłej...
Eeee... to nie chodzi o zazdrośc, ale gdybym wiedziała dokładnie jakich perfum używała ta "BYŁA" (a Adeline wymieniła dokładnie dwa), to naprawdę miałabym wątpliwości czy właśnie tych używac, podczas gdy tyle innych stoi na półkach. Zapachy niosą ze sobą ogromny bagaż wspomnień! Mój mąż taki niby laik jak chodzi o perfumy, ale kiedy podsunęłam mu pod nos Wild Musk z czasów licealnych kiedy byliśmy parą, to... odżyła cała masa wspomnień! By może TŻ Adeline nie zwracał na perfumy uwagi, ale jeżeli ta jego była używała ich non-stop, a zapach robi na nim wrażenie, to... moze byc różnie. Zresztą czy ja wiem? Powiem szczerze, że mnie nie interesowało czym perfumowała się była mojego chłopa i choc na początku pałałam do niej nienawiścią, to teraz żyjemy w dobrej komitywie! Nawet używa też Miracle, które też posiadam i uwielbiam. Nie wiem jednak czego używała w trakcie związku z moim chłopkiem i wolę nie wiedziec bo jeszcze mi się odechce.... mojego ukochanego zapachu??? To chodzi raczej o to, żebym to ja kojarzyła się mu z zapachem a nie kto inny, a broń Boże jego była! Ważne jest dla mnie żeby zapach, który mam na sobie mu się podobał i go akceptował. Zresztą Adeline, może w ogóle tego zapachu nie skojarzy!
__________________
Łatwiej patyk obcinkować niż go potem pogrubasić.. Wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post68212696 |
2005-12-22, 21:18 | #28 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 330
|
Dot.: Perfumy jego byłej...
My z panią M. się nie znosimy i nie zanosi sie żeby to się miało zmienić. Tzn. ona najchętniej dostałaby na Gwiazdkę...moją głowę
Myślę, że nigdy się nie polubimy bo ona wciąż Go kocha i zapowiedziała, że będzie robiła wszystko ( silny akcent na caaaały wyraz) żeby Go odzyskać. Stąd brak...hm dialogu pomiędzy nami. Ja wiem że to głupie upierać sie na to Petite Cherie, ale coś mnie do niego ciągnie |
2005-12-22, 21:20 | #29 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 330
|
Dot.: Perfumy jego byłej...
Cytat:
|
|
2005-12-22, 21:26 | #30 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Perfumy jego byłej...
Cytat:
__________________
Łatwiej patyk obcinkować niż go potem pogrubasić.. Wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post68212696 |
|
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:39.