Brak czucia w łecztaczce

[DarkLilly]

Chciałabym się dowiedzieć,czy to jest normalne? Gdy chłopak zaczyna mnie pieścić to czuję jego palce,oczywiście,ale mam zero satysfakcji.Nie sprawia mi to przyjemności,obojetnie czy pieści mnie TAM palcami czy językiem
Jedyne co sprawia mi przyjemność,to wkładanie palców głęboko do pochwy,wtedy czuję się w miarę zaspokojona.
Mówi się,że łechtaczka jest najberdziej erogennym miejscem w kobiecym ciele,a u mnie się wogóle nie sprawdza.A muszę przyznać,że mój chłopak naprawdę się stara,żeby mi sprawić przyjemność.
On mówi,że to skutek tego,że brałam dużo tabletek przeczyszczająch (od 4 lat mam bulimię) i muszę teraz czekać aż czucie mi wróci.Jednak mi się nie chce w to wierzyć.
Dlatego chcę się was zapytać : Czy to normalne,że pieszczoty łechtaczki nie sprawiają żadnej przyjemności?

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez DarkLilly

Chciałabym się dowiedzieć,czy to jest normalne? Gdy chłopak zaczyna mnie pieścić to czuję jego palce,oczywiście,ale mam zero satysfakcji.Nie sprawia mi to przyjemności,obojetnie czy pieści mnie TAM palcami czy językiem
Jedyne co sprawia mi przyjemność,to wkładanie palców głęboko do pochwy,wtedy czuję się w miarę zaspokojona.
Mówi się,że łechtaczka jest najberdziej erogennym miejscem w kobiecym ciele,a u mnie się wogóle nie sprawdza.A muszę przyznać,że mój chłopak naprawdę się stara,żeby mi sprawić przyjemność.
On mówi,że to skutek tego,że brałam dużo tabletek przeczyszczająch (od 4 lat mam bulimię) i muszę teraz czekać aż czucie mi wróci.Jednak mi się nie chce w to wierzyć.
Dlatego chcę się was zapytać : Czy to normalne,że pieszczoty łechtaczki nie sprawiają żadnej przyjemności?

Nie, wg mnie nie jest to normalne. Powinnaś udać się z tym do lekarza...

[ola_mała]

w sumie też myślę, że pójście do lekarza nie zaszkodzi.

[Signomi]

no nie wierze ze Ci to nie sprawia przyjemnosci.. tak .. ani ani ? <ściana>
hmmm fakt do lekarza by sie pokusilo pojsc ...
wiesz jest wiele przypadkow ze jak dziewczyna sie duzo masturbuje ( wlasnie przez pieszczenie lechtaczki) to pozniej trzeba sie bardziej natrudzic zeby jej sprawic przyjemnosc ( bo ona jest przyzwyczajona do wlasnych pieszczot) nie wiem jak jest akurat w Twoim przypadku z tym, bo jezeli robisz/ robilas to bardzo rzadko ( albo w ogole) o naprawde idz do lekarza

[polakita]

Mi sprawia przyjemność ale dopiero wtedy jak jestem "rozgrzana" tzn. jak jestem już gotowa na to. A jeżeli on zaczyna za wcześnie to wtedy mi nie sprawia. Uważam że faceci się za bardzo koncentrują właśnie na tych częściach ciała, bo mi wiele przyjemności sprawia pieszczenie całego ciała, atmosfera, słowa... może on najpierw musi sprawić że będziesz miała miękkie nogi a dopiero potem niech przystąpi do dzieła

[diamentowa]

Napisane przez polakita

Mi sprawia przyjemność ale dopiero wtedy jak jestem "rozgrzana" tzn. jak jestem już gotowa na to. A jeżeli on zaczyna za wcześnie to wtedy mi nie sprawia. Uważam że faceci się za bardzo koncentrują właśnie na tych częściach ciała, bo mi wiele przyjemności sprawia pieszczenie całego ciała, atmosfera, słowa... może on najpierw musi sprawić że będziesz miała miękkie nogi a dopiero potem niech przystąpi do dzieła

dokładnie! Ja też nie mam fajerwerków tak z marszu. Trzeba się rozkręcić, a potem jest odlot .

[Nathaliaczek]

Napisane przez polakita

Mi sprawia przyjemność ale dopiero wtedy jak jestem "rozgrzana" tzn. jak jestem już gotowa na to. A jeżeli on zaczyna za wcześnie to wtedy mi nie sprawia. Uważam że faceci się za bardzo koncentrują właśnie na tych częściach ciała, bo mi wiele przyjemności sprawia pieszczenie całego ciała, atmosfera, słowa... może on najpierw musi sprawić że będziesz miała miękkie nogi a dopiero potem niech przystąpi do dzieła

Ja mam dosyć podobnie, i uważam że to raczej nie jest powód do zmartwienia.. Jak chłopak za szybko zaczyna mnie tam dotykać, to czuć owszem, czuję, ale mnie to drażni i wcale nie jest przyjemne. A później tak

[kalija]

Napisane przez DarkLilly

Chciałabym się dowiedzieć,czy to jest normalne? Gdy chłopak zaczyna mnie pieścić to czuję jego palce,oczywiście,ale mam zero satysfakcji.Nie sprawia mi to przyjemności,obojetnie czy pieści mnie TAM palcami czy językiem
Jedyne co sprawia mi przyjemność,to wkładanie palców głęboko do pochwy,wtedy czuję się w miarę zaspokojona.
Mówi się,że łechtaczka jest najberdziej erogennym miejscem w kobiecym ciele,a u mnie się wogóle nie sprawdza.A muszę przyznać,że mój chłopak naprawdę się stara,żeby mi sprawić przyjemność. (...)Dlatego chcę się was zapytać : Czy to normalne,że pieszczoty łechtaczki nie sprawiają żadnej przyjemności?

Ja też nigdy nie szczytowałam, gdy mój partner pieścił mnie oralnie.. chociaż nie moge powiedzieć, że to nie jest przyjemnie generalnie nigdy się tym nie przejmowałam, bo na całą reszte narzekać nie mogę

nie sądziłam, że to jest powód do konsultacji z lekarzem. Ale jakim? Ginekologiem? Hm..

[anulka0016]

Napisane przez kalija

Ja też nigdy nie szczytowałam, gdy mój partner pieścił mnie oralnie.. chociaż nie moge powiedzieć, że to nie jest przyjemnie generalnie nigdy się tym nie przejmowałam, bo na całą reszte narzekać nie mogę

nie sądziłam, że to jest powód do konsultacji z lekarzem. Ale jakim? Ginekologiem? Hm..

.

[dragonfly123]

up

[Hammond]

moja też tak ma seks oralny jej w ogóle nie kręci, dotykanie łechtaczki też nie, jedynie 'głębsze' pieszczoty. jesteśmy razem całkiem długo i straciłem już nadzieje, że np poprosi mnie o seks oralny...

[Krakoska87]

I ja tak mam. Jeszcze na początku,zanim zaczęliśmy uprawiać normalny seks,zanim w ogóle wyszliśmy poza całowanie,to czułam bardzo przyjemne gorąco. A potem? nic... i to trwa do dzisiaj i pewnie już tego nie poczuję. CZasem sprawia mi przyjemnośc pieszczenie cewki ale często też mnie to drażni. Nie wiem od czego to zależy. Mam jeszcze gorzej chyba niż Wy, bo rzadko kiedy jakikolwiek seks sprawia mi przyjemność. Nie wiem,może mi się znudziło. Teraz tak się tym nie przejmuję, ale kilka m0cy temu prawie każdy stosunek konczyl sie skrywanym placzem albo moja zloscia. Bo albo nic nie czulam albo bylo mi nieprzyjemnie.

[suspense]

a moja 'czuje' aż za bardzo. i trzeba baaaardzo delikatnie bo zaraz boli.
i tak źle i tak niedobrze. eh


a tak btw to nawet jak pójdzie do lekarza to pewnie jej powie że nie ma żadnych zmian fizjologicznych i tyle. mi tak mówią

[sensual21]

a też macie może dziewczyny tak, że czasem dostajecie jakby takiego skurczu już 'po', że jak on ją dotyka delikatnie to dziwnie boli...hm...nie wiem...

[dragonfly123]

?

[bloomeq]

Mam to samo. Co prawda TŻ nie posiadam ale gdy chcę sama sie zadowolic to nic łechtaczka ni paluszki yhmm. na mnie nie działaja
nie wiem co jest grane...

[DarkLilly]

Cóż..najwyraźniej taka nasza uroda i musimy sie z tym pogodzić,bo ja próbowałam już naprawdę wszystkiego ale...to nic nie dalo

[bloomeq]

Pogodzić się? ...

[Laveen]

Troche dla mnie to dziwne, że nic nie odczuwasz, moze jestes bardzo zestresowana, albo jak tż Cie piesci to czekasz z niecierpliwoscia az cos poczujesz, i dlatego nic nie odczuwasz

[Taq]

Ja też nie odczuwam przyjemności - ani podczas gdy robi to TŻ, ani gdy robię to ja. Wręcz ma to działanie odwrotne - moje podniecenie spada... Czym to może być spowodowane? Mam kilka teorii - wychowanie (u mnie w domu seks to był temat tabu), mała łechtaczka... Nie widzę w tym żadnego problemu, można się inaczej pieścić. Osiągam za to orgazm pochwowy. Seks oralny był dla mnie na początku głównie krępujący, teraz nawet to lubię, trochę mnie to podnieca, ale nie 'odpływam'. Im dłużej robi, tym gorzej.
Moim zdaniem nie ma się czym martwić, przecież każda kobieta jest inna.

[dragonfly123]

up.

[Backspace]

Jak widać nie ty jedyna masz z tym problem...
Sama od dłuższego czasu się nad tym poważnie zastanawiam i do nijakich wniosków dochodzę. Nie wiem co mi jeszcze zostało, chyba naprawdę pójść do ginekologa i zapytać 'panie doktorze, czy z moją łechtaczką wszystko jest ok ? ' Miałam momenty, zwątpienia w mojego Tż, ale widzę że naprawdę się stara. Zresztą kiedy próbuję zadowolić się sama jest to samo albo gorzej. Nic, zupełnie nic nie czuje a nawet zaczyna mnie to drażnić ;/

[dragonfly123]

.

[Backspace]

No właśnie. Pogodzić się i żyć dalej...
No bo do cholery co nam zostaje ?' ' Uczyć się własnego ciała.'
Ileż można ? Już mnie to zniechęca. Poza tym nie wiadomo nawet w czym
dokładnie tkwi owy problem. Chyba zacznę powoli godzić się z myślą, że
moją rolą będzie głownie dogadzanie facetom i zawiść, że oni mogą a ja nie

[dragonfly123]

.

[bloomeq]

Napisane przez dragonfly123

przybij piątkę backspace.yeah.

to i ja przybijam piąteczke... ;/

[Backspace]

Z drugiej strony moje miłe Panie, może nie powinnyśmy się poddawać ? Może istnieją jednak jakieś nieodkryte sposoby, które by na nas podziałały ?

[dragonfly123]

.

[Backspace]

W takim razie nie marze o niczym innym, jak o wielkim oświeceniu w tej kwestii No i czekam, czekam, czekam ;p

[bloomeq]

to i ja czekam. czekam . czekam ;D