Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5 - Strona 43 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-02-11, 19:57   #1261
AgataAgataka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 451
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
moze wlasnieo to chodzi...

AgataAgata, Syntagma. Co tam u Was? Ja sie widze dzisiaj z sami wiecie kim.
u mnie powoli leci, nawet dobrze jakos tak sie uklada- chociaz boje sie pisac ze dobrze bo wtedy zazwyczaj sie cos psulo, jak komus mowilam ze jest ok.
juz sama nie wiem jak jest z ta miloscia. kurde happy endy 100% to tylko chyba w komediach romantycznych albo harleqinach
mip to korzystaj z milych chwil pozdrawiam goraco

Syntagma a co u Cie?
AgataAgataka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-11, 20:06   #1262
dziuniaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Nibylandia :]
Wiadomości: 638
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez Nikogo Słoneczko Pokaż wiadomość
dziuniaa a jak u Ciebie?
Srednio.
dziuniaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-11, 20:33   #1263
ona2008
Rozeznanie
 
Avatar ona2008
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 543
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

nie bylo mnie tu dluuuuuuuuuuuuugo napisalyscie mnostwo, nadrobie w weekend -cierpliwosci

w skrocie:
myslisz o exie? nie przestajesz mimo ze on ma sie z kim calowac przytulac pojechal z nia na ferie, ba moze teraz z nia spedza czas w lozku? nie wystarczajacy powod zeby o nim NIE myslec? wszedzie walentynki , czerwono i wogole pieknie a ty jestes zla, masz mnostwo wad charakteru, niedoskonaly wyglad, nic ci sie nie uklada? jak przestac myslec?
pozwol zeby ci sie swiat zawalil.
idziesz w gorach maly kamyczek spada, myslisz mogl mnei w oko trafic , zranic, po prostu ciezko ale to dopiero zapowiedz lawiny!rozejscie z exem to bylo nic!zawalilam 2(jeden oficjalnie, z drugiego wyiow jeszcze nie ma ale i tak wiem ze oblalam) przedmioty(zapychacze, ni epotrzebne na moim kierunku) a nie iwem kiedy bedzie drugi termin, wpisy kap(!) mi nachodza na siebie i bedzie wojna z wykladowcami ze nie mamy indeksow, stracilam WSZYSTKO na laptopie, matwerialy na studia, zdjecia, muzyke, a materialy mi beda potrzebne do sesji poprawkowej!i nie ma skad ich odzyskac, bo ni ezdazylam wrzucic na forum kierunku(dostalam noc wczesniej).
na necie jestem goscinnie, nie mam gadu, karta na kom poszla w 2/3 jak mi sie sypal zwiazek z exem(glupia pisalam, dzwonilam zeby uslyszec ze nie, gdybym wiedziala jak to sie skonczy w czyich ramionach skonczy to nie robilabym z siebie wtedy idiotki)
wiec recepta na sukces? zawal swiat tak zeby NIE BYLO CZASU myslec o facetach,exie, samotnosci.najblizsze 4 dni jezdze n auczelnie, zalatwiam, latam, dopytuje, egzaminuje(jeszcze mi zsotaly niektore egz w 1 terminei do zaliczenia), a od poniedizlau do sesji porrawkowej sie ucze na dwa przemioty poprawic, potem latanie po lekarzach(dentysta i gin ehh), z roznoszeniem cv(nie idzie mi w milosci bo mnie rzucil, w skzole, bo mam poprawki keidy inni juz maja wszystko pozaliczane-moja uczelnia miala sesje tydzien pozniej niz inne, zaczynalam tez pozniej niz inne uczelnie to mysle- poszukam dorywczej na weekendy i jeden dzien w srodku tyg z planu wolny, nie idzie ci w niczym to moze dla rownowagi bedziesz miec farta w sukaniu pracy), wygladam okropnie(wlosy, twarz, tluszczu wiecej) bo sie zapuscilam ostatnio a niektore rzeczy po prostu wczesniej byly nie tak ale nie zauwazalam i co>? i wtedy NIE MASZ CZASU POMYSLEC ZE NI EMYSLALAS O EXIE 3DNI!. znalazlam wiec recepte i sie z wami nia dziele, ale chyba nie najlepszy pomyslpozdrawiam, sory ze tylko przelotem ale dawno mnie tu nie bylopapa
__________________
"Jak na deszczu łza, cały ten świat nie znaczy nic.
Chwila która trwa, może być najlepszą z twoich chwil."

podczytuje: http://slawek34.blog.onet.pl/ i http://dwojako.blog.onet.pl/
od 15.02.09:bez chipsow,alkoholu(poza piwem),cwicze na stepie,dbam o cere, //bez kawy od 12.03.09
ona2008 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-11, 20:34   #1264
czokled
Wtajemniczenie
 
Avatar czokled
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 792
GG do czokled
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez zielona87 Pokaż wiadomość
Hehe, mnie też to wkurza, i wiem że to niesprawiedliwe... A to że ludzie którzy byli tak blisko, mówili sobie o wszyskim, sypiali ze sobą... nagle udają że się nie znają i muszą zrywac kontakt bo tak jest "lepiej" i "normalnie"? Czy nie byłoby normalniej móc pogadać, przytulić się czasami? Wyjśc gdzieś razem? Poznać nowych partnerów? Chore mamy czasy i układy.... :/
dokładnie. ale z drugiej strony to może być bolesne. eh,pokręcone to wszystko...
trzymajcie się dziewczyny,ja jadę na dwa dni nad morze.

Edytowane przez czokled
Czas edycji: 2009-02-11 o 22:32
czokled jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-12, 10:33   #1265
kkaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 418
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

mnie powoli przerasta emocjonalnie ta sytuacjia.

Jego obecnosć nie pozwala pozbyć się złudzeń co do jego osoby. Bo w jego oczach on jest taki wporządku. I przeciez wszystko jest git. Jesteśmy dla siebie bardoz mili. Ja myślałm że on chce być "wporzadku" wzgledem mnie, a wczoraj pewna osoba uświadomiła mi że chodzi o to, że pewnie się boi, że przestaną go lubić na roku za to jak mnie potraktował.

JA MAM SIŁĘ. wiarzę w to. nie poddam się, przynajmniej mam taka nadzieję.

Edytowane przez kkaa
Czas edycji: 2009-02-12 o 11:19
kkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-12, 11:37   #1266
dziuniaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Nibylandia :]
Wiadomości: 638
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez kkaa Pokaż wiadomość
mnie powoli przerasta emocjonalnie ta sytuacjia.

Jego obecnosć nie pozwala pozbyć się złudzeń co do jego osoby. Bo w jego oczach on jest taki wporządku. I przeciez wszystko jest git. Jesteśmy dla siebie bardoz mili. Ja myślałm że on chce być "wporzadku" wzgledem mnie, a wczoraj pewna osoba uświadomiła mi że chodzi o to, że pewnie się boi, że przestaną go lubić na roku za to jak mnie potraktował.

JA MAM SIŁĘ. wiarzę w to. nie poddam się, przynajmniej mam taka nadzieję.
Jestes silna, poradzisz sobie, wszystko bedzie dobrze A my tu jestesmy by Cie wspierac

Dziewczyny w nocy jak nie moglam zasnac leciala pioseneczka, w koncu ja znalazlam dzis:

http://zewpreda.wrzuta.pl/audio/kIru...yj_intensywnie

Wiem, ze nie kazdy lubi Cerekwicka [ja jej nie cierpie], ale tekst ma bardzo fajny
dziuniaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-12, 15:42   #1267
Wizazanka492
Zadomowienie
 
Avatar Wizazanka492
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Z domku:)
Wiadomości: 1 922
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Witam Was Kochane i z chęcią przyłącze się do waszego wątku, chociaż brzmi to może nieco paradokslanie...

Sama już tyle razy przechodziłam przez problemy związane z rozstaniem Tyle smutku, łez, bólu... Czasem chęć cofnięcia czasu... Czasem pytania do siebie samej - co takiego złego zrobiłam, że tak się stało, czemu on już nie kocha, a może nigdy nie kochał? Milion pytań i jeden wielki mętlik w głowie... Mokra poduszka od łez i nieprzespane noce...to końcowy etap "tej prawdziwej miłości, co kiedyś wydawało się miała trwać wiecznie"...
Tak całkiem niedawno (a jednak już dawno) przeżyłam nieszczęśliwą miłość...na początku super, a później tylko kłamstwa... Postanowiłam z tym skończyć, z nim skończyć... i skończyłam. . . Postanowiłam, że nie będę już wchodzić w inne związki, postanowiłam, że każdego innego faceta będę traktować jak zabawkę, bo w mojej głowie ukształtowało się przekonanie, że każdy facet to idiota, egoista i kłamca. Nie chciałam już z nikim być, chciałam żyć dla siebie i na luzie. I nie ukrywam, że było mi z tym dobrze. Pół roku po rozstaniu z "tamtym" poznałam mojego X. Poznaliśmy się całkiem przypadkowo na imprezie przez moją koleżankę. Zatańczyliśmy raz, a ja zwyczajnie zwiałam mu sprzed nosem, po jednym tańcu. Koleś jednak nie dawał odporu i na drugi dzień wydzwaniał do mnie, a ja zwyczajnie go olałam i nie odbierałam telefonu. Sama nie wiem czego się bałam...może właśnie porażki, może to właśnie przez to okropne uprzedzenie do facetów. Po 3 dniach odebrał telefon, bo ciągłe jego dzwonienie było uciążliwe...W końcu umówiliśmy się...chociaż ja bardzo nie chciałam się spotkać...broniłam się jak mogłam, ale pan X był baardzo uparty...1 spotkanie - on zauroczony mną i pytanie " czy go nie skreślam" - a głupio mi było powiedzieć, że tak, więc nic nie odpowiedziałam, 2 spotkanie, a potem 3, 4 ... i tak jesteśmy ze sobą od 10 miesięcy /.... Dziewczyny! Wy też uwierzcie w swoje szczęście, w siebie samą. Przecież każda z nas jest wyjątkowa, każda z Was zasługuje na to żeby ją ktoś pokochał, przecież życie jest tylko jedno, po co zastanawiać się mad tym co było... Trzeba żyź dalej, a później wszystko się samo ułoży.
Pozdrawiam
__________________
Wymianka kosmeyczna:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=30110072 #post30110072


_________________________ __________________

Wizazanka492 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-02-12, 17:02   #1268
ehjano
Rozeznanie
 
Avatar ehjano
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Piekło? Niebo? Sama nie wiem.
Wiadomości: 969
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Eks się stacza. Żal mi go. Chciałabym mu pomóc. No ale nic na siłę.
Dziś znów będę pić. Chyba popadam w alkoholizm.
Życzę wam cudownego wieczoru..
__________________


'Zastanawiam się, dlaczego mężczyźni w ogóle bywają poważni. Mają to coś długiego, delikatnego i zabawnego, co im dynda między nogami, to się podnosząc, to opadając z własnej woli... Gdybym ja była mężczyzną, bez przerwy śmiałabym się sama z siebie.'

ehjano jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-12, 17:19   #1269
madame paranoja
Zadomowienie
 
Avatar madame paranoja
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 879
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

fajnie masz..
ja sie nie umiem upic a chcialabym choc raz myslec o kacu a nie o nim...
__________________
byle do wiosny

madame paranoja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-12, 18:37   #1270
Nikogo Słoneczko
Raczkowanie
 
Avatar Nikogo Słoneczko
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: .
Wiadomości: 473
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

bylam z Mikołajem na nalesnikach ktore potem przeciagnely sie do pojscia na piwo i fajke wodna:P milo, bardzo milo.
__________________

emptiness.




"Z łez ocieraj cudze oczy, chociaż Twoich nie otarto.."
Nikogo Słoneczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-12, 19:19   #1271
dziuniaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Nibylandia :]
Wiadomości: 638
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez Nikogo Słoneczko Pokaż wiadomość
bylam z Mikołajem na nalesnikach ktore potem przeciagnely sie do pojscia na piwo i fajke wodna:P milo, bardzo milo.
Ooo to zaszalalas) Ja sie jutra nie moge doczekac;D Impreza urodzinowa w gronie przyjaciol xD
dziuniaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-12, 19:48   #1272
Nikogo Słoneczko
Raczkowanie
 
Avatar Nikogo Słoneczko
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: .
Wiadomości: 473
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez dziuniaa Pokaż wiadomość
Ooo to zaszalalas) Ja sie jutra nie moge doczekac;D Impreza urodzinowa w gronie przyjaciol xD
to Ci sie szykuje miły wieczor
__________________

emptiness.




"Z łez ocieraj cudze oczy, chociaż Twoich nie otarto.."
Nikogo Słoneczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-12, 20:05   #1273
ehjano
Rozeznanie
 
Avatar ehjano
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Piekło? Niebo? Sama nie wiem.
Wiadomości: 969
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez madame paranoja Pokaż wiadomość
fajnie masz..
ja sie nie umiem upic a chcialabym choc raz myslec o kacu a nie o nim...
Ja nigdy nie mam kaca. Nie jestem nawet pijana.. Mam zbyt mocna głowę.
__________________


'Zastanawiam się, dlaczego mężczyźni w ogóle bywają poważni. Mają to coś długiego, delikatnego i zabawnego, co im dynda między nogami, to się podnosząc, to opadając z własnej woli... Gdybym ja była mężczyzną, bez przerwy śmiałabym się sama z siebie.'

ehjano jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-12, 21:07   #1274
ehjano
Rozeznanie
 
Avatar ehjano
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Piekło? Niebo? Sama nie wiem.
Wiadomości: 969
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Z góry przepraszam za posta pod postem...

A jednak eks w tedy nie był u byłej - byłej tylko jakiejś nowej.
Portal o złej sławie mnie poinformował o tym. Teraz już wiem dlaczego milczy. Będę silna!!! A niech sobie leci do niej. Widać mnie wart nie był.
__________________


'Zastanawiam się, dlaczego mężczyźni w ogóle bywają poważni. Mają to coś długiego, delikatnego i zabawnego, co im dynda między nogami, to się podnosząc, to opadając z własnej woli... Gdybym ja była mężczyzną, bez przerwy śmiałabym się sama z siebie.'

ehjano jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 14:26   #1275
Nikogo Słoneczko
Raczkowanie
 
Avatar Nikogo Słoneczko
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: .
Wiadomości: 473
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

co tak cicho?
__________________

emptiness.




"Z łez ocieraj cudze oczy, chociaż Twoich nie otarto.."
Nikogo Słoneczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 14:52   #1276
zielona87
Zadomowienie
 
Avatar zielona87
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Najpiękniejsze miasto Polski:)
Wiadomości: 1 892
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Nie mogę na siebie patrzeć...
Nie lubię się...
Jestem obleśna i głupia!

On faktycznie był najlepszym co mogłam dostać od życia... a teraz zostałam z niczym:/
Mam ochotę się napić,ale boję się kaca i doła, jak zwykle.

Jak u was?
__________________
Walczę o długie włosy!
Piję drożdże od 18.12.2012
Jantar od 22.01.2013
CP od 26.01.2013
Sesa, Nafta, Vatika i inne dobroci - szukam swojego KWC


Zrzucam tłuszczyk - od 07.01.2013
Start 70kg
Jest 66 kg
Cel 63 kg
zielona87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 15:42   #1277
dreamer
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Myślałam, że mnie to nie spotka a jednak -dołaczam do was. Zostawił mnie. Wczoraj. Po prawie dwóch latach. Tyle pieknych chwil razem... ;(
Byłam w stanie zrobić dla niego wszystko. Dałam z siebie wszystko. Straciłam praktycznie wszytkich znajomych bo liczył się tylko on. Oddałam siebie bez granic ;( i to był chyba mój bład...
Wczoraj przez przypadek odczyłam wiadomosc od jego kolezanki... nie wiem co mnie podkusiło zeby potem przeczytać archiwum. Okazało się, ze ma zamair ze mna zerwać, że juz od dwocyh tygodniu sie zastanawia i zrobi to po walentynkach ;( BO chce jeszcze trochę sie pobawić, korzystać z życia a n ie byc uwiazany.
Wrócił, powiedziałam mu o tym co zrobiłam a on na to, ze nie mamy o czy rozmawiać, że sie jeszcze zastanawiał ale po tym jak przeczytałam jego archiwum jest juz pewien.
Wiem, źle zrobiłam... nie wiem dlaczego. Teraz strasznie żałuje. Może gdyby jeszcze troche sie zasatowił to zmieniłby zdanie i nadal trwała by ta piekna bajka.
A tak... nawet ze mna n ie porozmawiał. Powiedział, ze koniec i tyle... czym sobie na to zasłuzyłam? ;( Po dwoch latach... czy nie nalezała mi sie chociaz rozmowa na koniec? ;(
Spakowąłam swoje rzeczy i wyszłam. (pomieszkiwaliśmy troche razem) Ale przed tym oczywiscie popłakłam sie strasznie. a on nic, kompletnie bez emocji... aż nie mogłam w to uwierzyć. Człowiek który mówi, że kocha, tydzien pozniej pozwala tak po prostu odejsc...
Nie spałam cała noc, dzisiaj tez nigdzie nie wyszłam... nie mam siły wstać z łózika... ;( nie mam nawet do kogo zadzwonić... NIkt mi nie został. On był wszytkim. Teraz nie ma nic.
dreamer jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 17:57   #1278
Nikogo Słoneczko
Raczkowanie
 
Avatar Nikogo Słoneczko
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: .
Wiadomości: 473
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez dreamer Pokaż wiadomość
Myślałam, że mnie to nie spotka a jednak -dołaczam do was. Zostawił mnie. Wczoraj. Po prawie dwóch latach. Tyle pieknych chwil razem... ;(
Byłam w stanie zrobić dla niego wszystko. Dałam z siebie wszystko. Straciłam praktycznie wszytkich znajomych bo liczył się tylko on. Oddałam siebie bez granic ;( i to był chyba mój bład...
Wczoraj przez przypadek odczyłam wiadomosc od jego kolezanki... nie wiem co mnie podkusiło zeby potem przeczytać archiwum. Okazało się, ze ma zamair ze mna zerwać, że juz od dwocyh tygodniu sie zastanawia i zrobi to po walentynkach ;( BO chce jeszcze trochę sie pobawić, korzystać z życia a n ie byc uwiazany.
Wrócił, powiedziałam mu o tym co zrobiłam a on na to, ze nie mamy o czy rozmawiać, że sie jeszcze zastanawiał ale po tym jak przeczytałam jego archiwum jest juz pewien.
Wiem, źle zrobiłam... nie wiem dlaczego. Teraz strasznie żałuje. Może gdyby jeszcze troche sie zasatowił to zmieniłby zdanie i nadal trwała by ta piekna bajka.
A tak... nawet ze mna n ie porozmawiał. Powiedział, ze koniec i tyle... czym sobie na to zasłuzyłam? ;( Po dwoch latach... czy nie nalezała mi sie chociaz rozmowa na koniec? ;(
Spakowąłam swoje rzeczy i wyszłam. (pomieszkiwaliśmy troche razem) Ale przed tym oczywiscie popłakłam sie strasznie. a on nic, kompletnie bez emocji... aż nie mogłam w to uwierzyć. Człowiek który mówi, że kocha, tydzien pozniej pozwala tak po prostu odejsc...
Nie spałam cała noc, dzisiaj tez nigdzie nie wyszłam... nie mam siły wstać z łózika... ;( nie mam nawet do kogo zadzwonić... NIkt mi nie został. On był wszytkim. Teraz nie ma nic.

Tak jest na poczatku- szok, niedowierzanie...
Teraz jedyne co mozesz zrobic to pokazac mu ze jestes silna (tzn zadnych rozpaczliwych telefonow, smsow, blagania go o powrot..).
Rozumiem co czujesz ale moze lepiej ze stalo sie to wczesniej..? Mi tez sie wydawalo ze moj zwiazek przetrzyma wszystko i bylam zupelnie rozbita jak mnie zostawil, minely juz ponad 4 miesiace a ja powoli się podnoszę.
Nie mozesz sie zamknac w 4 scianach, kazda z nas tutaj dobrze o tym wie ze nie ma nic gorszego od siedzenia samemu ze swoimi myslami. Wyjdz z kimkolwiek, sprobuj odnowic stare znajomosci ktore dla niego poswiecilas.. Musisz zauwazyc ze bez niego tez potrafisz. Musisz wszystko na nowo poukladac. Jestesmy z Toba
__________________

emptiness.




"Z łez ocieraj cudze oczy, chociaż Twoich nie otarto.."
Nikogo Słoneczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 20:15   #1279
Nikogo Słoneczko
Raczkowanie
 
Avatar Nikogo Słoneczko
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: .
Wiadomości: 473
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

dziuniaa a dla Ciebie wszystkiego dobrego w dniu urodzin
ja odebralam dowod
__________________

emptiness.




"Z łez ocieraj cudze oczy, chociaż Twoich nie otarto.."
Nikogo Słoneczko jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-13, 20:59   #1280
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

dreamer, nie wierze w to, że on by się "jeszcze zastanowił". Dobrze się stało, że dowiedziałaś się o wszystkim wcześniej. Przynajmniej wiesz, że to kompletny cham. On to planował od dawna, teraz dałaś mu pretekst - jest zadowolony, bo nie musiał się bawić w rozmowy, a w dodatku Ty zaczęłaś czuć się winna... Nie ma w Tobie krzty winy!!! Owszem - czytanie w archiwum nie jest może najmądrzejszą rzeczą, ale czasami (niestety) ostateczną. Sama widzisz, że nikomu nie można ufać w 100%... Mi się wydawało, że mój - teraz już ex - nigdy w życiu nie pomyślałby o innej kobiecie. A dokopałam się do uroczych wiadomości ("jak żałuję, że tak krótko trwała nasza rozmowa "; "mam nadzieję, że umówimy się wkrótce na piwko") które przesyłał sobie z inną dziewczyną (którą poznał w klubie). Nie było tu zdrady, ale on od czasu tej wirtualnej konwersacji stał się jeszcze bardziej oschły dla mnie (z resztą kilka dni później się rozstaliśmy). Czułam się winna, do czasu odkrycia tego. Wiem, że nic już nie mogłam zrobić. I to nie dlatego, że pojawiła się ona - mogła się pojawić jakakolwiek dziewczyna, ważne, że okazała mu pewne zainteresowanie, a on już poczuł się jak bóg :/

Życzę Ci, żebyś spojrzała na to wszystko trzeźwo. Ja tak zrobiłam - wiem, że nic nie mogłam zmienić i cieszę się, że rozstaliśmy się teraz, a nie za pewien czas. Tym bardziej, że jestem w tym momencie z kimś, z kim łączy mnie coś wyjątkowego. Namiętność... Pasja... Wcześniej nigdy tego nie doznałam. Więc gdyby nie rozstanie, mogłabym nigdy tego nie przeżywać.

Edytowane przez 8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Czas edycji: 2009-02-13 o 21:00
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 08:39   #1281
psiri
Raczkowanie
 
Avatar psiri
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Grecja
Wiadomości: 166
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez dreamer Pokaż wiadomość
Myślałam, że mnie to nie spotka a jednak -dołaczam do was. Zostawił mnie. Wczoraj. Po prawie dwóch latach. Tyle pieknych chwil razem... ;(
Byłam w stanie zrobić dla niego wszystko. Dałam z siebie wszystko. Straciłam praktycznie wszytkich znajomych bo liczył się tylko on. Oddałam siebie bez granic ;( i to był chyba mój bład...
Wczoraj przez przypadek odczyłam wiadomosc od jego kolezanki... nie wiem co mnie podkusiło zeby potem przeczytać archiwum. Okazało się, ze ma zamair ze mna zerwać, że juz od dwocyh tygodniu sie zastanawia i zrobi to po walentynkach ;( BO chce jeszcze trochę sie pobawić, korzystać z życia a n ie byc uwiazany.
Wrócił, powiedziałam mu o tym co zrobiłam a on na to, ze nie mamy o czy rozmawiać, że sie jeszcze zastanawiał ale po tym jak przeczytałam jego archiwum jest juz pewien.
Wiem, źle zrobiłam... nie wiem dlaczego. Teraz strasznie żałuje. Może gdyby jeszcze troche sie zasatowił to zmieniłby zdanie i nadal trwała by ta piekna bajka.
A tak... nawet ze mna n ie porozmawiał. Powiedział, ze koniec i tyle... czym sobie na to zasłuzyłam? ;( Po dwoch latach... czy nie nalezała mi sie chociaz rozmowa na koniec? ;(
Spakowąłam swoje rzeczy i wyszłam. (pomieszkiwaliśmy troche razem) Ale przed tym oczywiscie popłakłam sie strasznie. a on nic, kompletnie bez emocji... aż nie mogłam w to uwierzyć. Człowiek który mówi, że kocha, tydzien pozniej pozwala tak po prostu odejsc...
Nie spałam cała noc, dzisiaj tez nigdzie nie wyszłam... nie mam siły wstać z łózika... ;( nie mam nawet do kogo zadzwonić... NIkt mi nie został. On był wszytkim. Teraz nie ma nic.

Rozumiem Cię doskonale, po swoim rozstaniu zastanawiałam sie czy nei byłam dla niego nawet warta tego żeby wszystko mi wyjaśnić, chociaż kilku minut. Jeśli chciał zerwać po walnetynkach żeby jeszcze troche się zabawić to jest zwykłym draniem nie wartym jednej twojej łzy.


Dziewczyny, nie wiem jak wy ale w teki dzień jak dziś jest mi szczególnie cieżko - te wszystkie pary w około Łudzę się że może zdarzy się cud i on zadzwoni i wybaczy. Tylko co ma wybaczyć? Nie wiem gdzie zrobiłam błąd i czy w ogole go zrobiłam. Może po prostu za bardzo go kochałam Tak czy inaczej trzymajcie się dzielnie
psiri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 09:03   #1282
zielona87
Zadomowienie
 
Avatar zielona87
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Najpiękniejsze miasto Polski:)
Wiadomości: 1 892
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez psiri Pokaż wiadomość

Dziewczyny, nie wiem jak wy ale w teki dzień jak dziś jest mi szczególnie cieżko - te wszystkie pary w około Łudzę się że może zdarzy się cud i on zadzwoni i wybaczy. Tylko co ma wybaczyć? Nie wiem gdzie zrobiłam błąd i czy w ogole go zrobiłam. Może po prostu za bardzo go kochałam Tak czy inaczej trzymajcie się dzielnie
Mi też jest ciężko... nawet z domu jeszcze nie wyszłam,ale wystarczy włączyc telewizor czy poparzeć na opisy na gg:/
Nie zrobiłas nic złego! On nie ma co wybaczać! To on Cię zostawił, i jak chce wrócić to powinien błagac o przebaczenie!
__________________
Walczę o długie włosy!
Piję drożdże od 18.12.2012
Jantar od 22.01.2013
CP od 26.01.2013
Sesa, Nafta, Vatika i inne dobroci - szukam swojego KWC


Zrzucam tłuszczyk - od 07.01.2013
Start 70kg
Jest 66 kg
Cel 63 kg
zielona87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 09:44   #1283
psiri
Raczkowanie
 
Avatar psiri
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Grecja
Wiadomości: 166
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez zielona87 Pokaż wiadomość
Mi też jest ciężko... nawet z domu jeszcze nie wyszłam,ale wystarczy włączyc telewizor czy poparzeć na opisy na gg:/
Nie zrobiłas nic złego! On nie ma co wybaczać! To on Cię zostawił, i jak chce wrócić to powinien błagac o przebaczenie!

Dzięki zielona87, stram się to sobie powtarzać ale głupie serce mysli swoje.. ciągle przypominam sobie nasze chwile i zastanawiam się - może wtedy zrobiłam coś nie tak, może go czymś uraziłam... szkoda gadać. Wszędzie zakochane pary, wszędzie serduszka.. nawet radia nie włączam bo nie mam ochoty słuchać jakiś dedykacji i wywodów miłosnych.. eh... żeby tak się zakopać i obudzić jutro. no może jeszcze bez wspomnien po ex...
psiri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 09:51   #1284
zielona87
Zadomowienie
 
Avatar zielona87
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Najpiękniejsze miasto Polski:)
Wiadomości: 1 892
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez psiri Pokaż wiadomość
Dzięki zielona87, stram się to sobie powtarzać ale głupie serce mysli swoje.. ciągle przypominam sobie nasze chwile i zastanawiam się - może wtedy zrobiłam coś nie tak, może go czymś uraziłam... szkoda gadać. Wszędzie zakochane pary, wszędzie serduszka.. nawet radia nie włączam bo nie mam ochoty słuchać jakiś dedykacji i wywodów miłosnych.. eh... żeby tak się zakopać i obudzić jutro. no może jeszcze bez wspomnien po ex...
Rozumiem Cię,ale nie możesz tak o tym myśleć. Zachowywałaś się naturalnie, tak jak czułaś. Przeciez nie robiłas mu na złość przez cały związek. Jeżeli mu nie pasujesz taka jaka jesteś to niech spada na księzyc,a ty sobie znajdziesz kogoś kto to doceni i będzie Cię kochał całą, prawdziwą!
A ja mam ochotę się upić i nie mam nawet z kim;(
__________________
Walczę o długie włosy!
Piję drożdże od 18.12.2012
Jantar od 22.01.2013
CP od 26.01.2013
Sesa, Nafta, Vatika i inne dobroci - szukam swojego KWC


Zrzucam tłuszczyk - od 07.01.2013
Start 70kg
Jest 66 kg
Cel 63 kg
zielona87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 09:55   #1285
psiri
Raczkowanie
 
Avatar psiri
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Grecja
Wiadomości: 166
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez zielona87 Pokaż wiadomość
Rozumiem Cię,ale nie możesz tak o tym myśleć. Zachowywałaś się naturalnie, tak jak czułaś. Przeciez nie robiłas mu na złość przez cały związek. Jeżeli mu nie pasujesz taka jaka jesteś to niech spada na księzyc,a ty sobie znajdziesz kogoś kto to doceni i będzie Cię kochał całą, prawdziwą!
A ja mam ochotę się upić i nie mam nawet z kim;(

Pewnie, że nie. Nie głupi pomysłz tym upiciem:P Trzymaj się zielona87 i jeszcze raz dzięki. Mam nadzieje, że gdzieś tam są porządni faceci, których i Tobie i sobie życze
psiri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 10:16   #1286
vainilla
Zakorzenienie
 
Avatar vainilla
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: miasto bandyckiej miłości
Wiadomości: 3 291
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez zielona87 Pokaż wiadomość
Rozumiem Cię,ale nie możesz tak o tym myśleć. Zachowywałaś się naturalnie, tak jak czułaś. Przeciez nie robiłas mu na złość przez cały związek. Jeżeli mu nie pasujesz taka jaka jesteś to niech spada na księzyc,a ty sobie znajdziesz kogoś kto to doceni i będzie Cię kochał całą, prawdziwą!
A ja mam ochotę się upić i nie mam nawet z kim;(
zawsze możemy zrobić sobie e-libację
__________________


Si no tienes nada que ofrecer, ofrece una sonrisa


vainilla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 10:23   #1287
zielona87
Zadomowienie
 
Avatar zielona87
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Najpiękniejsze miasto Polski:)
Wiadomości: 1 892
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez vainilla Pokaż wiadomość
zawsze możemy zrobić sobie e-libację

To by już było mega-żałosne:P
Obawiam się że jak nic nie wyjdzie z moim wieczorem to głupio i beznadziejnie pójdę do eksa i będzie romantycznie... po czym wyjde następnego dnia:P I będzie jak było... DO DUPY!!!
__________________
Walczę o długie włosy!
Piję drożdże od 18.12.2012
Jantar od 22.01.2013
CP od 26.01.2013
Sesa, Nafta, Vatika i inne dobroci - szukam swojego KWC


Zrzucam tłuszczyk - od 07.01.2013
Start 70kg
Jest 66 kg
Cel 63 kg
zielona87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 11:16   #1288
AgataAgataka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 451
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

a mi jakos tak dzis pusto jestem choler... poddenerwowana nosi mnie nic mi sie nie chce.

i chyba opcja z upiciem mi najbardziej odpowiada
AgataAgataka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 11:51   #1289
zielona87
Zadomowienie
 
Avatar zielona87
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Najpiękniejsze miasto Polski:)
Wiadomości: 1 892
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

No to która idzie dzisiaj ze mną pić?
__________________
Walczę o długie włosy!
Piję drożdże od 18.12.2012
Jantar od 22.01.2013
CP od 26.01.2013
Sesa, Nafta, Vatika i inne dobroci - szukam swojego KWC


Zrzucam tłuszczyk - od 07.01.2013
Start 70kg
Jest 66 kg
Cel 63 kg
zielona87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-14, 11:56   #1290
AgataAgataka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 451
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

troche daleko do ciebie ale chetnie ja
AgataAgataka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:56.