2009-02-10, 09:12 | #331 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
im dłużej jestem w ciąży , tym bardziej przekonuję się ku opcji prywatnego szpitala i cc na życzenie. Ostatnio byłam na izbie przyjęć w szpitalu w moim (małym) mieście. Nic nadzwyczajnego , zachorowałam na coś między grypą a zapaleniem oskrzeli , a było to w sobotę i nie chciałam czekać do poniedziałku żeby iść do mojego internisty. Na izbie przyjęć internista odesłał mnie do położnej , bo przecież jestem w ciąży, położna na to, że co ona mi poradzi, skoro brzuch nie boli, bo słuchać płuc to ona nie umie. Tak się mną przerzucali, położna wraca do mnie i mówi że internista kazał jej szukać w książce antybiotyku na zapalenie oskrzeli ale ona nie będzie szukać bo ona nie wie czy ja rzeczywiście mam zapalenie oskrzeli. W końcu przyszedł internista, nie miał pojęcia co mi zapisać, no bo przecież jestem w ciąży. W końcu zadzwonił na ginekologię gdzie ginekolog przez telefon podyktował mu 3 antybiotyki do wyboru i chyba kazał szukać w książce czy wolno mi je brac,bo internista usiadł ze mną i szukał. Nie powiem bo rzeczywiście się wtedy przyłożył, czytał i czytał,, i bał się zapisać. No ale wreszcie zapisał, mówiąc że mam zadzwonić do swojego ginekologa i zapytać czy mogę ten lek wziąć.
Po co to wszystko piszę : zastanawiam się jak to możliwe żeby lekarze pracujący na izbie przyjęć nie umieli sobie poradzić ze zwykłą chorobą kobiety w ciąży, odsyłali od jednego do drugiego, jakby to nie wieadomo co było. Czy byłam takim niezwykłym przypadkiem , w lutym, w porze grypy? Boję się rodzić w szpitalu w moim mieście, bo myślę że w razie komplikacji wszyscy mieliby tylko obłęd w oczach. A z cc na życzenie byłoby tak, że zpałaciłabym, umówiła się na termin żeby zminimalizować nieprzewidziane okoliczności i miała jaką taką pewność że powinno pojsc dobrze. Edytowane przez musicman Czas edycji: 2009-02-10 o 09:16 |
2009-02-11, 18:05 | #332 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Cytat:
półgodziny przychodziły sprawdzić, jak się czuję, nie musiałam żebrać o środki przeciwbólowe, bo wszystko zostało wcześniej rozpisane i zaplanowane, dodatkowo biorąc pod uwagę, że każda kobieta ma inną tolerancję bólu lekarz zawsze powtarzał, że można poprosić o więcej (oczywiście w porozumieniu z lekarzem, żeby nie przekroczyć dawki). Ja tam mam same pozytywne doświadczenia z porodu w prywatnej klinice, żadnej traumy i o to mi właśnie chodziło, że jeżeli w przyszłości zdecyduję się na drugie dziecko to nie będę się bać. |
|
2009-02-11, 18:50 | #333 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Cytat:
Przeczytałam cały wątek i dał mi do myślenia, choć sama nie spodziewam się dziecka. Jednym słowem nie będziesz miała problemów z załatwieniem zaświadczenia? Ale gdy już będziesz miała to zaświadczenie to się umówisz na konkretny termin ze swoją lekarką na cc czy będziesz czekać aż się zacznie normalny poród? Jak to się odbywa w twoim szpitalu?
__________________
|
|
2009-02-11, 20:11 | #334 | |
Słitaśna and Grymaśna ;p
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Cytat:
przynajmniej tak mi sie wydaje ale raczej napewno bo jak chce zeby moj porod odebrala moja lekarka to musze rodzic w szpitalu w innym miescie a ona pracuje tam tylko jeden dzien w tyg wiec na ten dzien pewnie bede musiala sie umowic poissonivy zazdroszcze, u nas nie ma zadnej prywatnej kliniki
__________________
Zestawienie i status wszystkich zamowien Wzorki i wzoreczki, teraz nowe pazurki u Swinecki zapraszam do komentowania |
|
2009-02-11, 20:17 | #335 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Cytat:
Gorzej jak maluszek zaskoczy przed planowaną cc W Polsce jest bardzo mało prywatnych klinik
__________________
|
|
2009-02-11, 20:19 | #336 | |
Słitaśna and Grymaśna ;p
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Cytat:
ale w sumie jeszcze nie zdecydowalam czy wyjade rodzic do mojej gin czy bede tutaj - jesli tutaj to nawet jak mnie maluch zaskoczy wczesniej to z zaswiadczeniem musza mnie pokroic
__________________
Zestawienie i status wszystkich zamowien Wzorki i wzoreczki, teraz nowe pazurki u Swinecki zapraszam do komentowania |
|
2009-02-11, 20:20 | #337 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
No własnie jak ma się zaświadczenie to nie ma chyba problemu, tylko, że zawsze lepiej jak jest lekarz do którego się chodziło.
__________________
|
2009-02-11, 20:26 | #338 | |
Słitaśna and Grymaśna ;p
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Cytat:
poza tym 5 dni lezec bez odwiedzin? no bo przeciez kolezanki nie beda jechac 70 czy 100km a TZ tez nie bedzie przyjezdzal co chwile taki kawal
__________________
Zestawienie i status wszystkich zamowien Wzorki i wzoreczki, teraz nowe pazurki u Swinecki zapraszam do komentowania |
|
2009-02-11, 20:30 | #339 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Cytat:
Moja przyjaciółka ma podobny dylemat, z jednej strony super lekarz w lepszym szpitalu ale oddalonym 100km a z drugiej szpital w naszym miasteczku, pod ręką. Śmieje się że z powodu jej braku zdecydowania zacznie chodzić do dwóch lekarzy (tego do którego by chciała i jakiegoś na miejscu)
__________________
|
|
2009-02-11, 20:42 | #340 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Cytat:
Sądzisz, że 5 dni tam będziesz, z pewnością nie, w szpitalach państwowych po 2 lub 3 pełnych dobach, jeśli wszystko jest ok to do domu. Jeżeli wolisz ze swoją lekarką, to doradzam jednak podróż, mimo niewygody. Niech tż bierze urlop, znajdzie hotel na te 2 czy 3 dni i problem z głowy. Edit: Cytat:
Edytowane przez poissonivy Czas edycji: 2009-02-11 o 20:47 |
||
2009-02-11, 20:46 | #341 | |
Słitaśna and Grymaśna ;p
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Cytat:
2-3 doby mowisz? po cc? po sn to wiem ale po cc slyszalam ze 5 dni sie lezy a bardzo bym chciala zeby moja lekarka odebrala moj porod bo ufam jej bezgranicznie i wiem, ze przy niej mi nic nie grozi, poza tym wiem, ze maluch dostanie sie w dobre rece, a i mnie pewnie ladnie pozszywa itp
__________________
Zestawienie i status wszystkich zamowien Wzorki i wzoreczki, teraz nowe pazurki u Swinecki zapraszam do komentowania |
|
2009-02-11, 20:51 | #342 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Moja znajoma nie martwi się akurat, że leżała by 5 dni bez odwiedzin i tak wolałaby rodzić w tym szpitalu, który jest 100km dalej, tzn. umówić się tam na cc.
Tylko martwi się co będzie jak się poród zacznie wcześniej, będzie musiała jechać do naszego szpitala a nie będzie tam miała ginekologa, który prowadził ciąże. No bo bałaby się wtedy jechać te 100km, choć słyszała, że niektóre kobiety tak robią.
__________________
|
2009-02-11, 20:56 | #343 | |
Słitaśna and Grymaśna ;p
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Cytat:
ja rodzilam 16h wiec bym dojechala moja mama jak jej odeszly wody to po dwoch godz mnie urodzila a w miedzyczasie jeszcze sie wykapala i na piechote poszla do szpitala lekarz ja ochrzanil ze mogla dziecko na chodniku zostawic
__________________
Zestawienie i status wszystkich zamowien Wzorki i wzoreczki, teraz nowe pazurki u Swinecki zapraszam do komentowania |
|
2009-02-11, 21:18 | #344 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Cytat:
__________________
|
|
2009-02-11, 22:13 | #345 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Cytat:
Ja rodziłam w środę w piątek byłam w domu. Teraz nawet w państwowych długo nie trzymają ze względów finansowych, poza tym już dawno zostało udowodnione, że "pacjent" dochodzi do siebie szybciej w otoczeniu rodzinnym, a nie szpitalnym (moja babcia po wszczepieniu sztucznej zastawki po tygodniu wróciła do domu). A nie masz mamy, albo siostry, kogoś równie bliskiego, kto mógłby na te parę dni pobyć z Tobą? Poza tym też miałabyś ten komfort psychiczny, że cc robi ktoś komu ufasz, znasz i nie zawiedziesz się na nim, a to jest bardzo dużo. |
|
2009-02-11, 22:16 | #346 | |
Słitaśna and Grymaśna ;p
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Cytat:
to nie jest potrzebne bo wiem, ze i tak TZ i rodzice beda przyjezdzac codziennie, chocby na godzine czy dwie - w koncu to AZ tak daleko nie jest no i wlasnie najbardziej do mnie przemawia to, ze bedzie tam moja lekarka i to w jej rece sie oddam tylko musze tam pojechac zobaczyc ten szpital i dowiedziec sie czy jest sala pojedyncza bo wole byc sama
__________________
Zestawienie i status wszystkich zamowien Wzorki i wzoreczki, teraz nowe pazurki u Swinecki zapraszam do komentowania |
|
2009-02-20, 16:01 | #347 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Irlandia Północna
Wiadomości: 14
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Nacięte krocze w trakcie porodu oraz rozciągnięta pochwa... jezus maria. Czy to znaczy że przed zajściem w ciązę i porodem, mogę być seksowną kobietą, również i TAM. A po porodzie - obowiązek spelniony, dziecko urodzone. I seks juz nie calkiem potrzebny? No chyba ze do splodzenia kolejnego potomka. Tak - moj najwiekszy lek to wlasnie NACINANIE krocza. Oczywiscie zaraz po lęku o zdrowie dziecka. Ale ten "prózny" lęk o seksownosc mojej cipki :) przytlacza wszystko inne, to ze ktos moglby mnie pociąc, albo że popękam wzdluz i wszerz. Cale szczęscie nie mieszkam w Polsce. Teraz UK a wkrotce Kanada.. ciekawe czy są tu dziewczyny z jakims doswiadczeniem jesli chodzi o rodzenie dzieci w Kanadzie.. w Vancouver dokladniej. Dzieci planujemy dopiero minimum za poltorej roku - dwa lata, mimo że mam juz 29. Ale juz dzis cwiczę mięśnie Kegla i brzuszki :)
__________________
"Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato" - Albert Camus Edytowane przez kidslovemusic Czas edycji: 2009-02-20 o 16:02 |
2009-02-21, 20:31 | #348 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Janów Podlaski
Wiadomości: 67
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Pisałam o rozciągnięciu a nie nacinaniu, to dwie różne sprawy.
|
2009-02-21, 21:35 | #349 |
Słitaśna and Grymaśna ;p
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
ale tak samo wazne
chociaz....nacinanie jest mniej uciazliwe potem niz rozciagniecie, ktore jest katastrofa do konca zycia dla wielu kobiet
__________________
Zestawienie i status wszystkich zamowien Wzorki i wzoreczki, teraz nowe pazurki u Swinecki zapraszam do komentowania |
2009-02-21, 22:20 | #350 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 740
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
No po cesarce tego problemu nie ma. Jest tam tak jak bylo przedtem, nic sie nie zmienilo.
Jedynie co to malenka kreska na podbrzuchu swiadczy o porodzie. |
2009-02-22, 05:48 | #351 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Tylko jedna malutka uwaga. Trzeba bardzo uwazac, zeby zrosty sie nie porobily. Ja jeszcze nie wiem, czy mi sie porobily czy nie, bo za wczesnie na to. Niby juz w kilka godzin po cc sie ruszalam, bo dzieckiem sie zajmowalam, wiec jest nadzieja, ze jednak nie .
|
2009-02-22, 08:41 | #352 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Irlandia Północna
Wiadomości: 14
|
polecam film,,, prosze obejrzyjcie. bedzie dobrze:)
a to nie jest tak że mięśnie pochwy same pozniej wracją do poprzedniego stanu? ja najbardziej boję się nacięcia. kiedy o tym myslę rowna to dla mnie się z czyms w rodzaju gwaltu.. kiedy wiem ze mozna inaczej i ten zabieg nie jest potrzebny. jestem wysportowaną osobą i skoro juz teraz cwiczę sobie TE mieśnie chocia jeszcze nie jestem w ciąży,, to chyba nie spotka mnie cos tak strasznego jak barbarzynskie pocięcie mojej kobiecosci. W polsce 80 procent porodow tak się konczy. w cywilizowanych krajach - 5-20%. byc moze te dane są niedokladne. ale fakt faktem że jednak niektore polskie porodowki stoją chyba kika lat wstecz.. moze nie same porodowki ale mentalnosc niektorych ludzi ktorzy tam pracują. Mowie - niektorych, bo nie chce robic przykrosci lekarzom i poloznym ktorzy naprawde rozumieją potrzeby kobiet. a tacy tez pewnie są.
Jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia. Czemu u licha, te wszystkie biedne umeczone kobiety rodzą na plecach, z rozstawionymi szeroko nogami. Czy to nie jest wbrew sile grawitacji? Przeciesz same dobrze wiemy jak malo komfortowym miejscem jest fotel ginekologiczny... no i pewnie porod tez nie jest zbyt komfortowy? wiec po co jeszcze robic kobiecie dodatkowe przykrosci? PO CO? A TERAZ OPIS FILMU z youtube (8 czesci, polskie napisy) dotyczący porodow w szpitalach - co prawda amaerykanskich ale wg tego filmu - tez nie za dobrych, obejrzyjcie, nic strasznego, raczej - pokazującego że mozna inaczej, niekoniecznie cesarką, że porod naturalny moze wyglądac PO LUDZKU i z godnoscią. "Czy ciąża to choroba? Czy porody w szpitalu są czymś normalnym, czy też kolejnym sposobem na wywoływanie traumy u przychodzących na świat nowych członków społeczeństwa? Oto film o tym, jak porody mogą i powinny wyglądać. Porody naturalne, o których przeważnie zielonego pojęcia nie mają lekarze położnicy. Zwykle spodziewają się oni bowiem powikłań, a prawda jest taka, iż sami najczęściej do nich doprowadzają, by móc następnie nieść rodzącym kobietom pomoc. Jeśli do tej pory poród kojarzył ci się tylko z bólem, dramatycznym krzykiem i nerwową interwencją "specjalistów medycznych" to koniecznie obejrzyj niniejszy film. Zobaczysz kobiety rodzące inaczej - czyli po ludzku i naturalnie. Film polecam szczególnie przyszłym mamom! LINK: http://www.youtube.com/watch?v=bFH9RFd306U film sklada sie z 8 czesci. w kazdym razie ja chcialabym urodzic w takim domu narodzin,, nie w szpitalu. najczesciej takie domy narodzin są w kontakcie ze szpitalem w razie czego. chcialabym by byla przy mnie doswiadczona, pelna ciepla i wyrozumialosci polozna, chcialabym robic to co chce, marze o tym by byla wanna z cieplą wodą, chcialabym tak wlasnie urodzic - do wody. chcę uniknąc niepotrzebnych nacinan, niepotrzebnej chemii, i tak dalej. No i oczywiscie obecnosc mojego kochanego faceta, ktory nie wyobraza sobie ze moglby mnie zostawic. obejrzyjcie ten film, naprawde polecam.
__________________
"Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato" - Albert Camus Edytowane przez kidslovemusic Czas edycji: 2009-02-22 o 08:45 |
2009-02-22, 11:04 | #353 |
Słitaśna and Grymaśna ;p
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
niektorym kobieta wraca wszystko do normy innym niestety nie
__________________
Zestawienie i status wszystkich zamowien Wzorki i wzoreczki, teraz nowe pazurki u Swinecki zapraszam do komentowania |
2009-02-22, 14:31 | #354 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 740
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Cytat:
Kolezanka mnie nastraszyla : " no tak, ruszalas sie jak glupia ledwo po cesarce to teraz masz przepukline jak nic ! " Z powrotem lecialam wiec do lekarza. Zbadal , stwierdzil , ze to jakis obrzek limfatyczny i wszystko sie wchlonie a ja mam przestac to ciagle sprawdzac i zapomniec. Zapomnialam. Dzis , po 4 miesiacach od cesarki , tego prawie wcale juz nie ma. Zniknelo. |
|
2009-02-22, 15:25 | #355 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Cytat:
Kidslovemusica oczywiście jest możliwość uniknięcia nacięcia - są specjalne ćwiczenia, masaże oliwką itp. ale do tego potrzebna jest jeszcze położna, która razem z Tobą będzie starała się uchronić to krocze. U nas jednak chyba wciaż dominuje pogląd, że lepiej naciąc niż pozwolić pęknąć. Co do wyboru formy porodu do miliony frazesów można było usłyszeć w akcji "Rodzić po ludzku" tylko szkoda, że wogóle nie są one realizowane. Sama bym chętnie się dowiedziała, w którym szpitalu można wybrać taką formę, bo ja się z tym nie spotkałam. U nas w szpitalu jest np. wanna do porodów i co z tego skoro jest nieużywana. Można chodzić, spacerować, są dmuchane piłki, ale na końcu i tak ląduje się na łóżku. A co do domów narodzin to ja jednak bym się bała - w szpitalu jest z reguły bardzo dobry sprzęt dla ratowania noworodków, jest odpowiednia opieka lekarska. Jakieś 30 km od mojego miasta jest fajna prywatna klinika - płacisz wiec jesteś traktowana jak królowa i co z tego skoro przy najmniejszych komplikacjach wiozą do szpitala w moim mieście. Dlatego już wolę być traktowana normalnie i mieć pewność, że dziecko będzie bezpieczniejsze. Edytowane przez precious_81 Czas edycji: 2009-02-22 o 15:26 |
|
2009-02-23, 08:50 | #356 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Irlandia Północna
Wiadomości: 14
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
hej hej, Precious_81,, no ja mam inne zdanie jednak. Ciąża to nie choroba. Owszem szpital - jesli wiadomo że ciąża jest zagrozona,,ale jesli wszystko jest ok to czemu niby nie mialabym urodzic tylko pod opieką wykfalifikowanej poloznej,,w domu albo wlasnie w takim domu narodzin..znalazlam fajną opcję u siebie w UK - dom narodzin polączony ze szpitalem. jesli zdarzy sie ze zajdę tu w ciąże - prawdopodobnie to bedzie moim wyborem. Panicznie boje sie wszelkich foteli prodowych, nacinan, skalpeli,,jest szansa że wlasnie taki dom narodzin jest w stanie mi zapewnic calkiem inne przezycie tego chyba najwzniejszego dnia... W Holandii 2/3 porodow odbywają sie w domu.. Zastanawia mnie tylko czemu barbażynsko w dalszym ciągu tnie sie dziewczyny w Polsce, mimo że te wczesniej cwiczyly, masowaly się, etc. Byc moze wlasnie dlatego bo to jest szpital, nie ma czasu na fanaberie typu ochrona krocza, lekarzom sie spieszy? I boli mnie to o czym pisalas - że są wanny ale nikt nie korzysta z tego, nie zacheca sie kobiet do tego typu porodow, mimo że podobno woda sprawia ulgę. No i rzecz jasna dziecko ktore rodzi się DO WODY nie przezywa takiego szoku, nie bez powodu pozwala mu sie posiedziec troszke w tej wodzie zanim znajdzie sie w ramionach mamy - ale to tez inny typ porodu - nie jestem pewna czy w Polsce tak mozna urodzic, czy tez tylko posiedziec sobie w wannie a urodzic na stole z pupą zadartą do gory. Ech, ciezki temat, zwlaszcza dla kogos kto nie przezyl tego, boi sie ale jednoczesnie chce by to bylo piekne prezycie a nie tylko trauma i za wszelką cene nie chce dac sie wkręcic w szpitalną fabrykę dzieci. Zycze milego dnia wszystkim, czas do pracy
---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ---------- okej, a czy są tu mamy ktore rodzily w Vancouver? zastanawiam sie jak to tam wygląda.. jakos nie moglam dokopac sie do zadnych informacji na necie.
__________________
"Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato" - Albert Camus |
2009-02-23, 12:55 | #357 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Ja też uważam, że ciąża to nie choroba, ale akurat nawet jeśli cała ciąża przebiega bez komplikacji, jest książkowa, to nie wiesz jak będzie przy porodzie - czy nie pojawią się jakieś komplikacje. Oczywiście masz prawdo rodzić tam gdzie chcesz jeśli przez to będziesz czuła się bardziej komfortowo przy porodzie to jak najbardziej.
Na mnie widok szpitalnej sali nie robi wrażenia, wiem, że w szpitalu, w którym będe rodzić jest dobra opieka i to się dla mnie liczy. Chociaż jak będzie w praktyce to powiem za jakiś czas |
2009-02-23, 12:56 | #358 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: ni stąd... ni z owąd.../ W-wa
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Szukałam tego wątku, bo chciałam poznać wasze zdanie na temat cc. Wiem na pewno, że nie urodzę siłami natury. Ne jestem w ciąży jeszcze ale taką decyzję już podjęłam. Może się to wydać idiotyczne, ale poród naturalny mnie przeraża, a dziecko bardzo chcę mieć dlatego wolę zmagać się z cc. Takie jest moje zdanie. Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy.
__________________
Powietrze pachnie jak malinowa mamba |
2009-02-23, 15:07 | #359 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 740
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Cytat:
Nie musisz usprawiedliwiac , ze to co Ty czujesz jest idiotyczne. Przeciwniczki cesarek i tak nigdy w zyciu cie nie zrozumieja , dlatego nie warto sie starac. Ja tez kiedys nie wiedziec czemu probowalam na wstepie sie tlumaczyc ale dalam sobie szybko z tym spokoj. Dzis mowie wprost : Mialam cesarke na zyczenie i co " ty " myslisz mnie nie obchodzi , tak jak to, co ja mysle o tobie i tym , ze rodzisz sn .... Zauwazylam , ze cesarka jest komentowana w nastepujacy sposob . Jesli kobieta musi ja miec to jest : nie martw sie , to nic zlego , bedzie dobrze , nie bedzie bolec itd. A jesli kobieta chce ja miec to : tragedia , glupota ,wygoda , bol , ciezka operacja , ryzyko i komplikacje ... Zdecydujcie sie wiec ludzie , ok ? |
|
2009-02-24, 08:37 | #360 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Irlandia Północna
Wiadomości: 14
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
oczywiscie zgadzam sie z Xenią, chociaz sama wole jednak naturalnie (chyba). lęk przed porodem nturalnym i jego konsekwencjami moze byc wg mnie powodem do cesarki. Ja bym wolala by kobiety byly traktowane po ludzku na salach porodowych, bez cisnienia i pospiechu.. i z wyrozumialością (i pewnie nieraz tak jest) - ale pokutują wsrod nas zaslyszane opowiesci o horrorach podczas porodow, ktore tez niewatpliwie mają miejsce. No i tak w ten sposob rodzi sie - paniczny strach przed urodzeniem naturalnym,,,(ktory tez odczuwam ale staram sobie to wszystko poukladac w glowie jakos, ten film ktory wczesniej polecalam troche rozwial moje obawy..). pozdrawiam serdecznie
__________________
"Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato" - Albert Camus |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:24.