Radiohead w Polsce!

[ślimaczek]

http://www.radiohead.com/tourdates/25aug_poznan.html

Nareszcie!
Czy ktoś cieszy się tak jak ja?

[Libra2]

Wreszcie !!!
Zapowiada się iście koncertowe lato!

[delirium tremens]

O mało nie zemdlałam jak się o tym dowiedziałam. ;p

Nareszcie!

[RazDwaTrzyMamCie]

Heh, nie no fajnie Ale choć bym chciała to i tak nie pojadę, bo nie mam z kim i za co
Radiohead lubię, chociaż jak dla mnie troszkę zbyt spokojni. Ale dobrze sobie ich czasem, dla relaksu posłuchać

[qaralajn]

jade jade jade!!!!!
(jak się załapię na bilet, w środę będzie totalna masakra na eventimie)

[caye]

Jak znajdziemy opiekunkę dla młodego (może po drodze podrzucimy go do rodziców ) to będziemy w Poznaniu na 100%

[praszczur]

Juz nikogo nie szukam wiec edytuje posta. Proponuje teraz wymieniać piosenki które najbardziej chcemy usłyszeć
Moje: "Wolf at the door" "How to disappear completely" "Street spirit" i "Thinking about you" (coś czuje że żadnej nie bedzie, może oprócz Wolf bo to ostatnio czesto grają)

[the magus]

JADEEEEE TAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!
jezu jak sie ciesze, jak sie cieszeeee

[qaralajn]

Napisane przez praszczur

Wybiera się jakieś dziewczę z Gliwic lub okolic? Albo może któraś z was będzie jechać i wracać przez Gliwice? Bo trochę boje się wracać po koncercie sama pociągiem a i mieć towarzystwo na koncert byłoby miło

myślę, że raczej sama w pociągu wracać nie będziesz z koncertu;P

[praszczur]

Napisane przez qaralajn

myślę, że raczej sama w pociągu wracać nie będziesz z koncertu;P

Oj sama w sensie że bez kogoś znajomego a nie sama że w pustym pociągu Zresztą we dwójkę zawsze raźniej nocnym pociągiem

[mtlk]

ja sie ciesze i to bardzo

[ulinkaaa]

Super

[pineapple]

Zdecydowanie wiadomość dnia, jeśli nie całego kwartału, ale Poznań akurat nijak mi pasuje - nie wspominając że nie mam z kim jechać.

[Libra2]

I jak wam przebiegło polowanie na bilety na naszym kochanym eventimie ? Mi niestety bezproduktywnie , 2 godziny klikania i odświeżania strony tylko po to żeby zobaczyć iż I strefa jest już wyprzedana ,ale nic to płyną do mnie statkiem wejściówki z w.a.s.t.e także do zobaczenia w Sierpniu

[ślimaczek]

po załamce o 00:19, gdy niby nie było biletów do I sektora, wyzwiskach i modlitwach, o 1:20 udało nam się kupić bilety papierek za 220 zł, a tyle radości! Cały dzień słucham "Optimistic" z radości

[qaralajn]

oczywiście serwer padł jak przewidywałam. po 15minutach nie było już na I strefe, więc zarezerwowałam na II.
cóż za radosć była rano dziś, gdy dostałam smsa, że na eventimie są bilety na I strefe. więc mam je narazie zarezerwowane, w piątek robię przelew i czekam na listonosza
i powstał kolejny problem: jak się przygotować by przertwać w tej I strefie:P

[praszczur]

Ja również dorwałam bilet do Strefy 1 - wprawdzie nie wczoraj (ta noc z Eventimem była koszmarem!) albo dopiero dzisiaj i to na Ticketonie ale najważniejsze że już do mnie leci
Także wszystkie "zobaczymy się" w sierpniu

[swish]

fajnie. tylko szkoda, że mnie tam nie będzie

Kocham ten zespół. On mnie uspokaja w najgorszych humorach.

[Ines-ka]

Jak wrażenia?

Było cudownie. Przy Reckonerze fruwałam gdzieś wysoko, na chwilę otworzyłam tylko oczy żeby zobaczyć co się dzieje na scenie... Achhhhh, . Cały koncert miazga, ciągle chodzę rozmarzona z bananem na mordce.
Byłam w 2 strefie, praktycznie jak w 1, bo już g0dzinę przed supportem klepaliśmy sobie miejscówę niedaleko barierek. Trochę zdziwili mnie ludzie którzy dopiero po 40 minutach koncertu przeciskali się i pytali gdzie jest wejście do 1 strefy.

Moderat też fajnie zagrali. Wpadło mi w ucho "A New Error" i "Rusty Nails".

[monai]

no ja jeszcze nie wróciłam do siebie po koncercie, nie mogę słuchać niczego innego niż Radiohead.... rok temu jak by mi ktoś powiedział że będę na ich koncercie, to bym nie uwierzyła chyba jestem ciągle pod wrażeniem, ciągle wracają fale wzruszenia... też byłam w drugiej strefie, a masz już bootlega Ines-ka? na last fm od wczoraj jest link, można pobrać i wracać wspomnieniami bez końca

uwaga uwaga - marzenia się spełniają!

[qaralajn]

to był jeden z najpiękniejszych wieczorów w moim życiu.

[jagnaaa]

Ja teraz juz doszłam do siebie po koncercie, ale przez pierwsze dni nie mogłam sie ogarnąc. Genialne przeżycie to było, zespół rewelacja, byłam w pierwszym sektorze (pochwale sie a co ) i stałam jak zachipnotyzowana. Pewna jestem że nie był to ich ostatni koncert w którym uczestniczyłam, jeśli bedą grali gdzieś blisko lub troche dalej to JADE bo (nie wiem jak to nazwać) magnetyzm ? Thoma Y podziałał na mnie bardzo. Nie wątpie tez że nie nas jeszcze odwiedzą, oby jak najszybciej. A na razie ostały sie wspomnienia i filmiki na youtube .