2009-05-25, 17:13 | #3511 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 740
|
Dot.: mamy z Niemiec
Ja jestem juz prawie 7.5 miesiecy po cesarce i co mnie ciekawi to jak bylam jakis czas temu u gina i sie z ciekawosci spytalam kiedy bym mogla ponownie zajsc w ciaze to ten uznal , ze moge w kazdej chwili ...
Poza tym nie ma opcji abym chciala naturalnie , jak juz to znow cc (cesarskie ciecie) Tak wiec sama juz nie wiem, czy to aby czekac nie jest aby nadprzesadna ostroznoscia. Znam kobiety co rodza jedno za drugim i jakos zadna nie umarla. Tak czy inaczej ja o drugiej ciazy na razie nie mysle. Czekam z utesknieniem az synek podrosnie do tego stopnia , ze bedzie mogl byc bardziej samodzielny. Jestem zmeczona i nikogo tutaj do pomocy, dlatego okres niemowlecki mnie po prostu nie bawi. Mam wyrzuty sumienia ze to pisze ale taka prawda. I nie ma nic wspolnego z miloscia macierzynska. Kicia mieszkalam kolo Leszczyn. Bede w lipcu w Polsce. W Rybniku na pewno , chocby przez sentyment albo znow do kina. Teraz bylismy na premierze Anioly i demony z Tomem Hanks , nawet fajny. Ciekawe zakonczenie. Odkrylam nowy sklep Metro, za renesansem. Duzy. W Lipcu mamy zamiar jechac do Zakopanego i tym razem moze byc przynudnawo , bo bez akcji , szczytow i lancuchow , czyli zero adrenaliny, no ale bedzie z nami synek . Chce tez zalozyc sobie klamre korygujaca na duzy paznokiec u stopy , bo po ciazy ( o ile to nie przypadek) mnie boli i mi zaczyna wrastac. Obcinanie celem chwilowej ulgi nie jest rozwiazaniem. Tutejszy dematolog ma na takie problemy inne rozwiazanie , niestety nie na moje nerwy i moja wytrzymalosc .Metody bardziej barbarzynskie. Wole juz blaszke od pedikiurzystki a efekt ten sam. Edytowane przez Xenia Czas edycji: 2009-05-25 o 17:18 Powód: bo zapomnialam ... |
2009-05-25, 18:20 | #3512 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 3 456
|
Dot.: mamy z Niemiec
Xenia zabko wiem ze ty sie zabardzo nie cieszylas poczatkami . Ja odpukac narazie tak jakbym niemiala dziecka w domu, nawet jak sie obudzi to grzecznie sobie patrzy i czeka no chyba ze bardzo glodna to zaczyna plakac .
Xeniu powiedz mi w jakiej postaci masz wit D? tabletki czy kropelki? Zazroszcze wyjazdu do zakopca Co do CC mnie w szpitalu powiedzieli poczkac conajmniej 18 miesiecy od operacji, tylko wlasnie ja chce rodzic narutalnie
__________________
|
2009-05-25, 18:23 | #3513 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: mamy z Niemiec
Raspi, o ile wiem to tutaj wit D jest tylko w tabletkach- tez przez to przechodzilismy
|
2009-05-25, 18:29 | #3515 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: mamy z Niemiec
Powiem tak: do wszytskiego da sie przyzwyczaic
A probowalas rozpuszczac na lyzeczce?? Jest najlatwiej |
2009-05-25, 18:41 | #3516 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 3 456
|
Dot.: mamy z Niemiec
Cytat:
Ja odciagam melczko do kieliszka potem do strzykawy i do buzki trza se radzic :P Na lyzeczce podaje sab simplex
__________________
|
|
2009-05-25, 18:47 | #3517 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: mamy z Niemiec
Cytat:
Ale skoro podajesz sab simplex lyzeczka to i tabletke podasz. Rozpusc w mleczku, albo wodzie i no problem. |
|
2009-05-25, 20:40 | #3518 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 740
|
Dot.: mamy z Niemiec
Ja na poczatku tak sie balam kolek , ze glupia profilaktycznie podawalam Sab Simplex , wszystko dlatego , ze mialam takiego wyjca , ze robilam sie wsciekla z bezsilnosci.
Tyle tylko , ze do akcji wkroczyl moj maz i zakazal podawania kropel jak kolki brak. I dobrze . Ciesze sie. Witamine D mam w tabletce , juz pytalam kiedys Mijalee o nia. Tez mialam cyrki jak ja podac. Doszlo do tego , ze jak widzial lyzeczke to zacisnal wargi i wszystko splywalo po brodzie. Teraz kupilam w polsce, w aptece zapas wkraplaczy plastikowych ( pipet), rozgniatam w kieliszku tabletke , naciagam pipetke wody , mieszam i wciagam. Synek pije a ja miedzy smoczkiem swobodnie wkladam rurke pipetki i wciskam zawartosc. Nic sie juz nie marnuje a on nawet sie nie zdazy zorientowac. Ze strzykawka mi nie wychodzilo , pipetka latwiejsza. Tabletki mamy od poczatku Zymafluor D 500. Ostatnm razem nie zauwazylismy a cholerna motyka w aptece dala nam bez pytania o zgode zamiennik. Pewnie gorzki , bo plakal jak musialam to wkraplac. Powiedzielismy na wizycie , ze ma wypisac to co zawsze a ona byla zdziwiona , bo wlasnie ostatnio wypisala to co zawsze. No nic trzeba uwazac w aptekach , bo ja wiem , ze oni lubia dawac zamienniki , kto wie , czy ktos im za ten gest nie daje nagrody jak wcisna leki , mniej popularne. raspberry no jak chcesz naturalnie to musisz czekac. Jest ryzyko pekniecia czegos tam , chyba macicy. Moj maly juz jezdzi w chodziku. Zasuwa jak wariat. Pozwalam mu , pomimo wszystkich negatywnych opinii wyczytanych w polskim necie. Kicham na to co mowia inne matki. Wszystko ale ze zdrowym umiarem- moja zasada. Ja mam chwile spokoju a on chwile uciechy. |
2009-05-25, 21:16 | #3519 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 3 456
|
Dot.: mamy z Niemiec
Cytat:
Tak ja chce naturalnie wiec musze czekac A tu pipet nie ma? My podajemy Sab S wieczorami ale juz tylko co 3 czy 4 noc jak mala niespokojna podczas dnia. takto tfu tfu nie wiemy co to kolka Zymafluor D 500 powiadasz? My mamy cos innego zaraz zobacze co ale nie to.
__________________
|
|
2009-05-25, 21:33 | #3520 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 740
|
Dot.: mamy z Niemiec
Mialas na mysli chrzest?
Moj synek ma prawie 8miesiecy i nie byl jeszcze chrzczony , ku rozpaczy mojej rodziny w Polsce .Im bardziej mnie poganiaja tym dluzej z tym zwlekam. Mam czas. Tym bardziej , ze moj maz niezbyt chce chrzcic a ja chyba chcialabym. W Polsce " bylam" porzadnym obywatelem , w bardzo wierzacej rodzinie ( do dzis sa) i latalam do kosciola bez wyjatkow. Tu nie chodze i nie zamierzam. Zreszta podobno o wierze sie zbyt wnikliwie nie dyskutuje , zwlaszcza na forach publicznych , dlatego moje surowe zdanie zachowam dla siebie. Tabletki Zytafluor sa wygodne , bo z tylu maja dni tygodnia i podobno dobrzue tolerowany smak. Co za piekna zmiana tematu ... |
2009-05-26, 08:28 | #3521 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: mamy z Niemiec
Cytat:
Ja powiem wam tak szczerze, jestem jeszcze troche przerazona wizja macierzynstwa...Nawet nie tyle, ze macierzynstwo mnie przeraza, ale mozliwosc, ze moge cos zle zrobic, jakas krzywde dzidzi i w ogole...No, ale mysle, ze przejdzie z czasem... My idziemy dzisiaj na usg...kto wie...moze ktos sie ujawni... A ja wlasnie jem sniadanko i moje malenstwo tez sie obudzilo i kopie kopie ze hej...A zamiast jesc siedze o patrze na moj brzuch jak widac kopniecia przez skore... Kawa mi prawie wystygla... Dziewczynki, wszystkiego naaaaaaaaajlepszego z okazji Dnia Matki
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
|
2009-05-26, 10:29 | #3522 | |
Zadomowienie
|
Dot.: mamy z Niemiec
Cytat:
Hmm a o tym nie slyszalam zeby nadplacac skladki,a jestem tu zameldowana jako mieszkaniec od lutego...i nawet jak jestem w Pl ubezpieczona to moze byc tak ze bede musiala tutaj nadplacac mimo ze z niczego nie korzystam???? karenina19 no wlasnie chcialabym isc do lekarza zeby sprawdzic czy jestem w ciazy,i jesli jestem to zrobic wszystkie potrzebne badania...Wiesz ile to moze mniej wiecej kosztowac??? Pozdrowionka i milego dzionka wszystkim zycze No i oczywiscie wszystkiego najlepszego wszystkim mamusiom |
|
2009-05-26, 10:45 | #3523 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 3 456
|
Dot.: mamy z Niemiec
Dzien dorby
Kicia8425, kicia witam bom niedobra i sie jeszcze nie przywitalam Kamilko czekam ja na szpilkach na to czy udalo sie podejrzec co tam siedzi w brzuszku ( ja mowie dziewczynka )
__________________
|
2009-05-26, 12:02 | #3524 |
Zadomowienie
|
Dot.: mamy z Niemiec
raspberry69 Witaj witaj
karenina19 tez nie moge sie doczekac wiesci po wizycie u gina Powodzonka Pozdrowionka |
2009-05-26, 12:05 | #3525 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: EL , DE Emsland
Wiadomości: 443
|
Dot.: mamy z Niemiec
Cytat:
u lekarza podstawowe badanie jakies 50 euro ale w ciąży jak sie jest to podejzewam ze z 5 razy tyle. bo trzeba zrobić wiele innych badan ---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ---------- a jakie masz obiawy ze na to wszytsko wskazuje. dlatego tak jest tu z mieszkanie w de domyślam się ze jesteś na zasadzie pobytu tolerowanego bo mimo ze jestesmy w uni trzeba miec pozwolenie na pobyt. czy masz taki papier?? Edytowane przez tadex Czas edycji: 2009-05-26 o 12:04 |
|
2009-05-26, 12:07 | #3526 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: mamy z Niemiec
Tadex ma racje, w ciazy nie ubezpiecza
Jak ja sie ubezpieczalam prywatnie, to sprawdzli mnie wszerz i wzdluz, malo co, a zagladaliby mi w pupe czy nie mam hemoroidow- serio O nadplacaniu pierwszy raz slysze Kicia, zrob test, to bedziesz wiedziec na 100%- objawy czasem myla Tadex, ja do dzis nie wiem jak to dziala. Ja zadnego pozwolenia tu nie mialam, a mieszkalam kilka meisiecy zanim wzielismy slub, bylam zameldowana, nikt sie o nic nie czepial. Edytowane przez Mijalea Czas edycji: 2009-05-26 o 12:10 |
2009-05-26, 12:19 | #3527 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: EL , DE Emsland
Wiadomości: 443
|
Dot.: mamy z Niemiec
Cytat:
ale kazdy ma obowiązek po 3 m zgłosic sie po takie cudo ale jak mowie co land to inne przepisy najlepiej sie popytac w rathaus np. nie zebym was specjalnie w błąd wprowadzała czy jakoś tak. A nie ubezpieczom wiem to ma milion % jak się juz jest w ciązy nie ma bata!! ---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ---------- a i co tutaj w De lekarze sa baaardzo drodzy to nie Pl ze za friko wszytsko moja rodzina juz takie koszty ponosiła za leczenie ze cos o tym wiem wiec jak juz jest ta ciąża to albo ślub z Tz i sie ubezpieczyc albo do Pl rodzić sory ale tak naprawde jest |
|
2009-05-26, 12:33 | #3528 |
Zadomowienie
|
Dot.: mamy z Niemiec
Ehh no to mam klopot,nie pozostaje nic innego jak szybko sie ubezpieczyc,zanim jeszcze pojde do lekarza
Hmm nie nie dostalam odrazu pozwolenie na pobyt staly bezterminowo na szczescie Hmm moje objawy zaczely sie 2 maja i przez ponad tydzien nawet nie przypuszczalam ze moge byc w ciazy...Zaczelo sie od tego ze bardzo bolalo mnie podbrzusze i kregoslup,czesto biegalam siusiu,mialam nudnosci i bylam strasznie senna...15 badz 17 maja mialam dostac @,i odrazu mowie ze jak dostaje to rano zawsze i regularnie bez opuznien,zawsze jak wstawalam rano to nim doszlam do ubikacji to juz wiedzialam ze mam,zreszta juz dzien wczesniej zawsze czulam bol...a teraz dostalam 17 w poznym popoludniem(juz po obiadku) i nie nazwalabym tego @,bo krwi lecialo dosc malo i tylko przez 1 dzien,a pozniej ok 2 dni nie dluzej mialam tak ze z brazowego sluzu przechodzil w bardzo blado rozowy(w ciagu tych 2 dni)...objawy nie ustapily,jedynie co to sa troche czasem troche slabsze,ale dalej siusiam co chwile,szybko sie mecze itp...wiec jesli to nie dzidzia to co to moze byc??? Mijalea zrobilabym test gdyby nie to ze wiem ze one oszukuja,i nie chce pozniej rozczarowania Wiem sama po sobie bo robilam w listopadzie testy i na 3 testy 2 wyszly pozytywnie a dzidzi nie bylo...i slyszalam juz rozne historie co do testu...dlatego wolalabym isc do lekarza sie upewnic co i jak... Pozdrowionka dziewczyny |
2009-05-26, 12:58 | #3529 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: EL , DE Emsland
Wiadomości: 443
|
Dot.: mamy z Niemiec
Cytat:
|
|
2009-05-26, 13:08 | #3530 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: mamy z Niemiec
Kicia, pierwsze slysze, zeby test dzialal mylnie w te strone Jak juz to moze z roznych powodow ciazy nie wykryc Ale lekarzem nie jestem, wiec sie madrzyc nie bede
|
2009-05-26, 13:15 | #3531 |
Zadomowienie
|
Dot.: mamy z Niemiec
Tadex no ja tez nie wiem co to jest,dlaczego tak sie czuje,i juz tak dlugo???
No i ten @ mnie zastanawia bo zawsze mialam dosc obfity i trwal od 3-5 dni,a teraz tylko lekkie krwawienie przez 1 dzien??? Dla mnie to dziwne...Nie wiem no narazie mam dylemat co do testu,chodze i kombinuje Ja wiem ze lekarze sa tutaj dobrzy,bylam juz tu u gina dlatego wiem ze wizyta kosztuje 200e prywatnie...i ten lekarz jest swietny A co do ubezpieczenia to nie musze sie hajtac zeby sie ubezpieczyc...moge sie ubezpieczyc prywatnie za 130e miesiecznie,a przez hajtniecie mam poprostu ubezpieczenie z pracy mojego Tz,czy jakos tak ---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ---------- No mowie Ci Mijalea zrobilam w listopadzie 3 testy z tego 2 wyszly pozytywnie a jeden negatywnie i nie wytrzymalam i poszlam do lekarza i okazalo sie ze dzidzi nie ma... |
2009-05-26, 13:35 | #3532 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: EL , DE Emsland
Wiadomości: 443
|
Dot.: mamy z Niemiec
Cytat:
a jesli testy tak pokozują to moga być zaburzenia hormonalne i stąd ta krotka miesiaczka , |
|
2009-05-26, 13:47 | #3533 | |||||
Zakorzenienie
|
Dot.: mamy z Niemiec
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Oj, ja place wiecej niz 130 Euro miesiecznie za prywatne ubezpieczenie...
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
|||||
2009-05-26, 14:02 | #3534 |
Zadomowienie
|
Dot.: mamy z Niemiec
Tadex spokojnie,nie nerwowo Wiem wiem ze w ciazy mnie nikt prywatnie nie ubezpieczy...dlatego ubezpiecze sie teraz od czerwca zanim jeszcze pojde do lekarza i zobacze co sie uda zalatwic
Zreszta i tak musze sie wkoncu ubezpieczyc,bo nigdy nie wiadomo co sie stanie ehh A co do testow to nie wiem dlaczego tak wtedy pokazywaly,co to bylo...czy jakas fabryczna wada testow czy cos...ale pare dni po wizycie dostalam normalnie @ a jak sie pozniej domyslilismy opoznienie moglo byc zwiazane ze stresem i zmiana otoczenia bo w pazdzierniku tu przyjechalam,a w listopadzie mialam opoznienie...Ale od tamtego czasu juz nastepna @ byla normalnie w terminie i wszystko bylo jak powinno,dopiero teraz od maja jest tak dziwnie karenina19 dobrze spokojnie poczekam na opisanie kosztow,jak rowniez na wiesci jak sie miewa dzidzia Noo a co do prywatnego ubezpieczenia to dowiadywalismy sie ostatnio i powiedziano nam ze 130 e...Zobacze jak to bedzie jak pojde sie ubezpieczyc,to wtedy napisze Wam wszystko co i jak ---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ---------- A co do pozwolenia na pobyt staly,to dostalam ten swistek poczta jakis tydzien po tym jak bylam z przyszlym tesciem sie zameldowac |
2009-05-26, 14:12 | #3535 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: EL , DE Emsland
Wiadomości: 443
|
Dot.: mamy z Niemiec
Cytat:
a nie ubezpieczom cie i tak bo jak zbadają mocz i krew to juz masz ubezpieczenie w plecy pozdrawiam |
|
2009-05-26, 14:13 | #3536 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: mamy z Niemiec
Cytat:
Caly czas nie wiem co z tym pozwoleniam, ale w kazdym razie dobrze, ze juz je masz A ubiezpieczyc sie na pewno dobrze - zawsze to bedziesz sie czula komfortowo w razie czego... A te 130 Euro...sa oczywiscie rozne warianty ubezpieczen. Warto jest zwrocic uwage na to, co wchodzi w dany pakiet - jakie koszty pokrywa ubezp, ile musisz sama placic rocznie z tych kosztow (zdaje sie Selbstverteilung), ile u dentysty, w jakim procencie, ilu osobowy pokoj w szpitalu pokrywa, czy placi za Chefarzt czy normalnego lekarza itp. Sporo tego jest, ale warto sprawdzic...
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" Edytowane przez karenina19 Czas edycji: 2009-05-26 o 14:14 |
|
2009-05-26, 14:23 | #3537 |
Zadomowienie
|
Dot.: mamy z Niemiec
Ja nie wiem jak to tutaj wszystko wyglada,tak jak pisalam znalazlam sie tu "przypadkiem"...Nigdy nie mialam stycznosci z Niemcami,i nawet nie przypuszczalam ze kiedykolwiek bede miec,ale zycie plata rozne figle
Dlatego tez chcialam sie tutaj Was popytac co i jak,zeby czegokolwiek sie dowiedziec...bo nie moge nigdzie isc i zapytac bo sama jeszcze nie potrafie,a wszyscy z rodziny mojego kochanego pracuja i zanim przyjda z pracy to juz wszystko pozamykane Wiec jedynie czasem udaje nam sie czego kolwiek dowiedziec telefonicznie,albo jak juz mamy na tyle szczescia ze Tz przyjdzie wczesniej z pracy,ale to niestety zdarza sie baaaaardzo zadko Dzieki kobietki Znow wiem cos wiecej ---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ---------- Aaa karenina19 no tak domyslam sie ze to tak dziala ze w zaleznosci od tego na ile sie ubezpieczysz takie bedziesz miec dogodnosci,to chyba wszedzie tak jest Poprostu musze sie jak najszybciej nauczyc jezyka zebym mogla sobie cokolwiek zalatwic |
2009-05-26, 14:53 | #3538 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: mamy z Niemiec
Cytat:
Ja tez nigdy nie planowalam mieszkania w De...zawsze gdziekolwiek indziej tylko nie tutaj... Dobra, siedze w bibliotece na uniwerku i probuje szukac materialow, ale i tak mysle tylko jednym Zbieram sie juz do gina...
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
|
2009-05-26, 14:55 | #3539 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: EL , DE Emsland
Wiadomości: 443
|
Dot.: mamy z Niemiec
takie tanie ubezpieczeni 130e nie pokrywa wiele a jak sie człoweik znajdzie w szpitalu wpładza własny wkład niestety i tu zalezy od ubezp. ile
mi proponowano takie i męzowi ale nie skusiliśmy sie bo to lekki pic na wode wole panstwowe a dlaczego pic... bo moj wkład był 1500e i podzielić to na rok wyjdzie kozt jak w panstwowce plus prywatnie osobno zęby plus inne opłaty to temat rzeka. ---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ---------- i dlatego wszytskie vertragi nalezy dobrze czytac i niech czyta ten co niemiecki zna bo łatwo tu naciągają niestety |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:55.