Studiować filologię angielską...

[P-o-n-y]

a ja jeszcze na etapie zaliczen... ehhh...

[oliviaoO]

ja mam jeszcze 'tylko' 4 egzaminy w tym PNJA ale jakoś się tego nie obawiam... gorzej z egzaminem pisemnym z fonetyki chociaż w tamtym semestrze trudny nie był. Ta transkrypcja nie była taka zła i nawet fajnie mi się ją ćwiczyło przed zaliczeniem, miałyście racje, że to potrzebne itd, ja tylko tak klęłam na to bo bałam się, że tego nie zalicze
Powodzenia wszystkim zmagającym się z sesją

[serpentynka14]

.

[Zadumana]

W Kielcach na Uniwersytecie jest taki kierunek z tego co wiem mozesz spr

Dziękuje dziewczyny za linki mam exam w niedziele

[Tetrix]

Napisane przez Zadumana

mam exam w niedziele

powodzenia!! napisz potem jak Ci poszło.
Ja mam we wtorek pisemny PNJ - podręcznik, gramatyka, słuchanie. Potem dziedzictwo anglosaskie w kulturze USA, gramatyka opisowa i egzamin z konwersacji. Czarno to widzę.

[Paulinaaa_]

Hey jestem juz praktycznie po sesji, gramatyke kontrastywna udalo mi sie zaliczyc na 5, cudem wczoraj PNJA, zostal mi tylko speaking ktorego najbardziej sie obawiam

Reszcie zycze powodzenia i 3mam kciuki

[makeupnotwar]

a u mnie w sesji 1 jaśniejszy promyk - jestem zwolniona z jednego egzaminu jupi!

[kofihewen]

Napisane przez serpentynka14

Chciałam zapytać czy spotkałyście się z kierunkiem filologia ang. z nauczaniem/pedagogiką wczesnoszkolną? jeżeli tak to na jakiej uczelni? szukam i szukam .. i znalazłam narazie tylko 2 takie uczelnie, jedna z nich jest prywatna a druga zbyt daleko..
pozdrawiam

hmm a w krakowie jest taki keirunek?

[Madzioonia]

Ja jestem dopiero w połowie sesji. PNJA pisemny i ustny już za mną, historia literatury też, ale 3 kolejne przede mną.

I chciałam się zapytać o punkty ECTS. O co właściwie w tym chodzi? Bo wiem, że poszeczególne przedmioty mają określoną liczbę punktów które trzeba 'zbierać' i słyszałam też, że np gdy nie zaliczę jakiegoś egzaminu to dzięki tym punktom będę mogła zaliczyć to jakoś w następnym semestrze? Nikt nie jest w stanie mi tego wytłumaczyć tak więć proszę Was

[serpentynka14]

.

[Paulinaaa_]

Napisane przez Madzioonia

Ja jestem dopiero w połowie sesji. PNJA pisemny i ustny już za mną, historia literatury też, ale 3 kolejne przede mną.

I chciałam się zapytać o punkty ECTS. O co właściwie w tym chodzi? Bo wiem, że poszeczególne przedmioty mają określoną liczbę punktów które trzeba 'zbierać' i słyszałam też, że np gdy nie zaliczę jakiegoś egzaminu to dzięki tym punktom będę mogła zaliczyć to jakoś w następnym semestrze? Nikt nie jest w stanie mi tego wytłumaczyć tak więć proszę Was

Z tego co sie orientuje te punkty obowiazuja w calej Europie i dzieki nim mozna studiowac na roznych uczelniach, kontynuowac studia np w Anglii, rozpoczete w polsce bez zaczynania ich od nowa watpie ze jesli czegos nie zaliczysz to dzieki tym punktom bedziesz mogla zaliczac przedmiot w nastepnym semestrze

[lilithin]

A ja mam dzisiaj obronę dyplomu

[Paulinaaa_]

Napisane przez lilithin

A ja mam dzisiaj obronę dyplomu

3mamy kciuki powodzenia! <maly kopniak na szczescie>

[fuksjaa]

Napisane przez lilithin

A ja mam dzisiaj obronę dyplomu

Trzymam kciuki.
Ja mam jutro pisemną część PNJA, w czwartek konwersacje.

[Madzioonia]

Napisane przez Paulinaaa_

Z tego co sie orientuje te punkty obowiazuja w calej Europie i dzieki nim mozna studiowac na roznych uczelniach, kontynuowac studia np w Anglii, rozpoczete w polsce bez zaczynania ich od nowa watpie ze jesli czegos nie zaliczysz to dzieki tym punktom bedziesz mogla zaliczac przedmiot w nastepnym semestrze

a no to ktoś mi bzdur naopowiadał

No i pnja zaliczony na 4
Powodzenia zdającym i zaliczającym!

[andziuchna]

Napisane przez lilithin

A ja mam dzisiaj obronę dyplomu

powodzenia!!!!!



mi zostal jeszcze egz z bloku metodycznego no i czekam na wyniki z pnja i literatury amerykanskiej

[marthinisa]

Napisane przez lilithin

A ja mam dzisiaj obronę dyplomu

Powodzenia! Napewno pójdzie ci świetnie!

[P-o-n-y]

ja mam od poniedzialku Practical, o ile dostane wpis z fonetyki, cholera nie zaliczylam ani jednego koła :/ w czwartek ide poprawiac...

[oliviaoO]

Ja z fonetyki na szczęście na zaliczenie mam 5. No, ale jeszcze egzamin, którego nie widzę kolorowo

[oLLeSiaaa]

Ja rowniez w tym roku wybieram sie na filologie angielska, matura zdana na jakies 90%, a gdzie wyladuje to zobaczymy . Troche mnie dobija, ze na tym kierunku same baby... Juz w LO klase mialam zenska, no ale coz. Za bardzo lubie angielski, anglistyka to w zasadzie jedyny kierunek ktory biore pod uwage. Zdaje sobie sprawe, ze nie jest to kurs jezykowy, ale przeciez bedac na poziomie FCE i zaczynajac wlasnie te studia, majac wiekszosc wykladow w jezyku ang jakby nie bylo uczymy sie jezyka intensywnie. Czy sie myle ?
Ciekawa tez jestem jak to bedzie z tym wyborem grupy brytyjskiej/amerykanskiej. Nie orientuje sie dobrze, ale chyba wszedzie sa takie podzialy? Osobiscie wolalabym amerykanski, brytyjski akcent w ogole mi sie nie podoba..
Z gory dziekuje za jakies odpowiedzi i zycze powodzenia

[andziuchna]

Napisane przez oLLeSiaaa

Ja rowniez w tym roku wybieram sie na filologie angielska, matura zdana na jakies 90%, a gdzie wyladuje to zobaczymy . Troche mnie dobija, ze na tym kierunku same baby... Juz w LO klase mialam zenska, no ale coz. Za bardzo lubie angielski, anglistyka to w zasadzie jedyny kierunek ktory biore pod uwage. Zdaje sobie sprawe, ze nie jest to kurs jezykowy, ale przeciez bedac na poziomie FCE i zaczynajac wlasnie te studia, majac wiekszosc wykladow w jezyku ang jakby nie bylo uczymy sie jezyka intensywnie. Czy sie myle ?
Ciekawa tez jestem jak to bedzie z tym wyborem grupy brytyjskiej/amerykanskiej. Nie orientuje sie dobrze, ale chyba wszedzie sa takie podzialy? Osobiscie wolalabym amerykanski, brytyjski akcent w ogole mi sie nie podoba..
Z gory dziekuje za jakies odpowiedzi i zycze powodzenia

same baby?
ja na studiach poznalam swojego TZ
a u mnie nie ma zadnego podzialu na gr amerykanskie / brytyjskie

[P-o-n-y]

Napisane przez oLLeSiaaa

Ja rowniez w tym roku wybieram sie na filologie angielska, matura zdana na jakies 90%, a gdzie wyladuje to zobaczymy . Troche mnie dobija, ze na tym kierunku same baby... Juz w LO klase mialam zenska, no ale coz. Za bardzo lubie angielski, anglistyka to w zasadzie jedyny kierunek ktory biore pod uwage. Zdaje sobie sprawe, ze nie jest to kurs jezykowy, ale przeciez bedac na poziomie FCE i zaczynajac wlasnie te studia, majac wiekszosc wykladow w jezyku ang jakby nie bylo uczymy sie jezyka intensywnie. Czy sie myle ?
Ciekawa tez jestem jak to bedzie z tym wyborem grupy brytyjskiej/amerykanskiej. Nie orientuje sie dobrze, ale chyba wszedzie sa takie podzialy? Osobiscie wolalabym amerykanski, brytyjski akcent w ogole mi sie nie podoba..
Z gory dziekuje za jakies odpowiedzi i zycze powodzenia

u mnie rowniez nie ma zadnego podzialu. Wszystkie grupy pracuja na brytyjskim angielskim ;]

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

wogole, moze ktos na starszym roku mnie uswiadomi, jezeli wszedzie wyglada podobnie... chodzi mi o practical... wiadomo, ze musze miec zaliczone zintegrowane, gramatyke i fonetyke. ale ostatnio ktos puscil plotke, ze jezeli nie zda sie practicala, to fonetyke niby tez trzeba powtarzac... O_o
ah, i jeszcze odnosnie tego, gdybym jakims cudem nie zostala dopuszczona przez fonetyke do practicala: wtedy normalnie pierwszy raz podchodze w sesji poprawkowej?

[Astarte__]

Napisane przez oLLeSiaaa

Ja rowniez w tym roku wybieram sie na filologie angielska, matura zdana na jakies 90%, a gdzie wyladuje to zobaczymy . Troche mnie dobija, ze na tym kierunku same baby... Juz w LO klase mialam zenska, no ale coz. Za bardzo lubie angielski, anglistyka to w zasadzie jedyny kierunek ktory biore pod uwage. Zdaje sobie sprawe, ze nie jest to kurs jezykowy, ale przeciez bedac na poziomie FCE i zaczynajac wlasnie te studia, majac wiekszosc wykladow w jezyku ang jakby nie bylo uczymy sie jezyka intensywnie. Czy sie myle ?
Ciekawa tez jestem jak to bedzie z tym wyborem grupy brytyjskiej/amerykanskiej. Nie orientuje sie dobrze, ale chyba wszedzie sa takie podzialy? Osobiscie wolalabym amerykanski, brytyjski akcent w ogole mi sie nie podoba..
Z gory dziekuje za jakies odpowiedzi i zycze powodzenia

U mnie jest podział (Poznań). Jestem w amerykańskiej grupie. Na brytyjskie było takie wzięcie, że w końcu miejsc zabrakło, z tego też powodu wylądowałam w amerykańskiej, ale nie żałuję

Jutro mam egzamin ustny Boję się masakrycznie, bo jestem noga z wypowiadania się, strasznie się wstydzę i dostaję palpitacji serca, zapominam słów, jąkam się, układam chaotyczne zdania. Jakieś rady, żebym się tak nie stresowała?

[andziuchna]

Napisane przez Astarte__

Jutro mam egzamin ustny Boję się masakrycznie, bo jestem noga z wypowiadania się, strasznie się wstydzę i dostaję palpitacji serca, zapominam słów, jąkam się, układam chaotyczne zdania. Jakieś rady, żebym się tak nie stresowała?

ja raz na ustnym powiedzialam, ze .......... chcialabym wypic swoje siuski heheheh- bylam strasznie zestresowana a dostalam temat o medycynie alternatywnej.... cos tam poopowiadalam i babka z komisji spytala czego chcialabym sprobowac... u mnie w tym momencie pusto w glowie i "uryna" wyleciala mi z ust mina komisji- bezcenna; hie hie
sposobu niestety nie znam (co widac po powyzszym przykladzie:P)

[oLLeSiaaa]

Dziekuje Wam za odpowiedzi . Czyli wiem juz, ze nie wszedzie jest wybor, a to, ze na amerykanska zwykle jest mniej chetnych to tez juz gdzies slyszalam i mnie to cieszy .
Co do opanowania stresu to niestety nie pomoge, bo nie bylam jeszcze w takiej sytuacji. Niby matury ustne i pisemne za mna, ale jakos w ogole sie nie przejmowalam zadna z nich, luz totalny, az czasem wydawalo mi sie ze jakas dziwna jestem kiedy patrzylam na rozdygotane kolezanki . Moge tylko powiedziec, ze po sobie zauwazylam, ze trzeba sobie uswiadomic, ze stres nam w niczym nie pomoze, niczego nie zmieni, a moze tlko zaszkodzic. Nie raz bylam swiadkiem jak ktos byl swietnie przygotowany do odpowiedzi, a nie wykrzutsil z siebie slowa, bo tak bal sie nauczycielki. Wiec Astarte hmm wyobraz sobie, ze sie nie wstydzisz, ze komisji/egzaminatora ?[nie wiem :P] nie ma, ze mowisz do siebie. Noga na pewno nie jestes, w koncu dostalas sie na ten kierunek nie fartem tylko dzieki Twojej wiedzy .
Jeszcze tak hmm z ciekawosci. Mam juz wakacje, pracy nie szukam bo jestem leniem, pomyslalam, ze moglabym je spedzic chociaz troche pozytecznie i np poczytac cos co kiedys mi sie przyda. Widzialam u siebie w bibliotece np Makbeta po ang. Slyszalam, ze ogolnie sporo jest dziel Szekspira na 1.[?] roku.. A poza tym? Czy mozecie polecic jakies ksiazki do ktorych mozna by siegnac juz teraz kiedy czasu jest wiecej i nie ma presji, a potem je sobie tlylko przypomniec ? Podobno spis lektur jest rozny na roznych uczelniach, ale chyba sa takie obowiazkowe pozycje, ktore przerabia sie wszedzie ?

[MadameBovary]

Napisane przez lilithin

A ja mam dzisiaj obronę dyplomu

I jak Ci poszło??

Ja mam w czwartek dzisiaj dopiero sobie uswiadomilam ze to juz pojutrze

[oliviaoO]

Napisane przez oLLeSiaaa

Widzialam u siebie w bibliotece np Makbeta po ang. Slyszalam, ze ogolnie sporo jest dziel Szekspira na 1.[?] roku.. A poza tym? Czy mozecie polecic jakies ksiazki do ktorych mozna by siegnac juz teraz kiedy czasu jest wiecej i nie ma presji, a potem je sobie tlylko przypomniec ? Podobno spis lektur jest rozny na roznych uczelniach, ale chyba sa takie obowiazkowe pozycje, ktore przerabia sie wszedzie ?

Przyłączam się do pytania, bo mimo, że kończę już pierwszy rok to póki co miałam tylko wstęp do literaturoznawstwa, więc chyba u mnie na uczelni dopiero na drugim roku będziemy się 'dogłebniej' zajmować różnymi dziełami...

[Ashmira]

Ja na pierwszym roku miałam wstęp do literaturoznawstwa, na drugim literaturę brytyjską, a na trzecim amerykańską. Ale to zależy do uczelni

[Astarte__]

Jeśli chodzi o Szekspira, to ja miałam tylko Hamleta i kilka sonetów. Jestem na pierwszym roku i przerobiliśmy literaturę brytyjską do epoki wiktoriańskiej.

Spróbuję się nie stresować Zawsze się stresuję, a potem się okazuje, że nie warto... No ale cóż, ciężko to opanować

[LustForLife]

Ja też jestem na 1 roku, ale lektur mieliśmy duzo. W 1 semestrze Beowulf'a, Macbetha, The Tempest, A midsummer night's dream, Othello, Richard III, Hamlet i Sonety. Do tego jeszcze pare opowiadań z The Cantenbury Tales, Doctora Faustusa i Everymana. W drugim były już bardziej obszerne pozycje. Wszystko zależy od uczelni...