Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

[ciurlikowa]

czemu nie lubię wakacji?
bo jest gorąco, świeci słońce, a od słońca złocieją mi oczy i wygladam jeszcze gorzej niż normalnie. bo w wakacje rzadko kiedy spotykam tylu znajomych w jednym miejscu.. teraz jeszcze po wakacjach czeka mnie nowa szkoła a jutro rozstanie z kupą cudownych osób. nauczycieli, przyjaciół. chyba nigdy nie lubiłam wakacji..

[Rogogon]

złocieją ci oczy...? czy tylko mnie nasuwa się ewidentne skojarzenie?
cóż, co do nowej szkoły, to przechodziłam przez to w zeszłym roku, ale jakoś bardziej nowe środowisko i nowi ludzi mnie ekscytowało i podobało mi się, ale rozumiem, że ktoś może tego nie lubić. w takim razie trzymam za Ciebie, ciurlikowa kciuki, żeby wszystko było w jak najlepszym porządku

"Zastanawiałam się, co dopadnie mnie pierwsze - wampiry czy zawał?"

W oczach Edwarda malowało się jeszcze zatroskanie, ale jego usta wygięły się w tak uwielbianym przeze mnie łobuzerskim usmiechu.
- Oczywiście, że cię kocham. Kocham jak wariat."
uwielbiam ten fragment

[ciurlikowa]

tak u mnie już się wszyscy znajomi śmieją z oczu.. normalnie mam ciemny brąz- czyli niby głodna jestem, a później wychodzę na słońce i dziwnie najedzona.. ktoś mi kiedyś powiedział, że przeprowadzam fotosyntezę..

[Lolipopx3]

A co do KwN to któraś pisała że czytała FF o NM oczami Edwarda? mogłabyś (nie pamięam kto ) podac link?
A pogoda naprawdę Forksowa ;/

[ciurlikowa]

http://www.twilightseries.fora.pl/b-...i-nz,2737.html proszę
i dobranoc Małe ;*

[Rogogon]

no ja również dobrej nocy i Cullenowych życzę

"- Musisz wiedzieć, że nie jesteś pępkiem świata. - (Dla innych. Dla mnie tak - dodałam w myślach.)"

[Evasive]

Dla Rogogona 'Kocham cię. Pragnę cię. Tu i teraz'

'- czekam na wyjasnienia - oznajmił w końcu - I lepiej, żeby to nie miało nic wspólnego ze mna.
Co za bezsensowne żądanie, pomyslałam. Wszystko w moim świecie miało coś z nim wspólnego.'

'Dzięki Bogu, nawet kula z policyjnego rewolweru nie zrobi ci krzywdy.'

No to Cullenowych

[talkshit]

branoc laski ; *
za 32 min oficjalnie wakacje ;d





"- Żałuję - powiedział Edward cicho - żałuję, że nie możesz poczuć tego,
co ja czuję. Tej złożoności targających mną emocji, tego zamętu, jaki mam w głowie."



Wymykałam się śmierci, ale ta, uparcie, zawsze po mnie wracała.
I znów wróciła. Tyle, że tym razem, wybrała sobie zaskakująco odmiennego wysłannika.
Do tej pory wszystko było proste. Bałam się, to próbowałam uciec. Nienawidziłam, to próbowałam walczyć. Moje reakcje nie były skomplikowane, bo i zabójcy, z którymi miałam do czynienia, podpadali tylko pod jedną kategorię – wszyscy, bez wyjątku byli potworami, wszyscy byli moimi wrogami.
A teraz… Prawda jest taka, że kiedy kocha się tego, kto chce cię zabić, brakuje wyboru.



Kocham ją bardziej niż cokolwiek innego na świecie,
kocham ją nad życie, i jakimś cudem, ona też mnie równie mocno kocha.



Ty popełniasz swoje własne błędy. Jestem pewna, że tego i owego będziesz w życiu żałować.



Tak właściwie to zasada była tylko jedna – jedna, przez swoją uniwersalność wpływająca na każdy aspekt wampirzego życia. Brzmiała: ,, Dochowujcie tajemnicy.”
Przestrzeganie jej pociągało za sobą setki określonych zachowań.


Każde uderzenie mojego serca było dla niego świętością.


Byłem jak narkoman, któremu kończyły się zapasy. Dzień, w którym miałem zacząć przymusowy odwyk zbliżał się nieubłaganie, i im więcej miałem strzelić sobie dziełek, tym bardziej miałem później cierpieć



Za nic nie chciałabym raz jeszcze przejść przez to, co przeżywałam w ciągu minionych tygodni, ale musiałam przyznać, że dzięki nim doceniałam to, co mam, jeszcze bardziej niż przedtem.


A potem zajęliśmy się już rozkosznym przeżywaniem tego drobnego, acz idealnego fragmentu naszej wspólnej wieczności.

[carmenkaa]

Napisane przez Rogogon

złocieją ci oczy...? czy tylko mnie nasuwa się ewidentne skojarzenie?

nie mi też

ja na te wakacje nie czekałam z niecierpliwością. Też czeka mnie nowa szkoła i jakoś mi się nie pali. Przez całe 3 lata gimnazjum chciałam jak najszybciej wyjść z tej dziury, i iść do szkoły w większym mieście. A teraz? wręcz odwrotnie. Chcę z powrotem do 1 klasy.
Jedynym pocieszeniem jest to, że być może dostane się do klasy z przyjaciółką.. ale to się okaże w środę.

[liryka]

wogóle nie czuje, że są wakacje ...

[Lolipopx3]

Napisane przez liryka

wogóle nie czuje, że są wakacje ...

Ja też nie czuję. To chyba dlatego, że w mojej szkole od około dwóch tygodni (czyli wystawienia ocen) trwa nicnierobienie... Ale nie narzekam

[BloodType]

hej dziewczyny!! śledze wasz watek od dłuższego czasu i jestem zafascynowana i wami i sagą

"- Boże, ale z ciebie upierdliwy masochista...
- Do usług."

[7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394]

witamy BloodType.


"Zaopiekuj się moim sercem- zostawiam je przy tobie"

[liryka]

"I co rano budziła się z uśmiechem na twarzy, jakby była najszczęśliwszą osobą na świecie, co było oczywiście nieprawdą. Nikt nigdy nie mógłby być szczęśliwszy niż ja teraz. Miałem ją. Miałem sens swego istnienia. Gdybym mógł oddałbym jej swoje zimne serce na tacy, oddałbym jej wszystko. Problemem było jedynie to, że Bella nie chciała ode mnie nic, prócz mojej miłości. A było to tak mało, przynajmniej jak dla niej. Mnie samego nieraz przytłaczała siła mojego uczucia. Nigdy nie sądziłem, że można kogoś tak mocno kochać. " -piękny ten cytat


uwielbiam was, uwielbiam was


BloodType witamy ostrzeżenie dla ciebie: Zbyt długie" przebywanie" z nami (jeśli można to tak nazwać) prowadzi do poważnych zmian w psychice człowieka.

[Evasive]

Cześć, BloodType

'But Momma, I want to help.'
Renesmee

'I have to step out for a second. Don’t do anything funny while I’m gone.'
Emmett

'You’re monopolizing the bride. Let me dance with my little sister. This could be my last chance to make her blush.'
Emmett

[Rogogon]

Napisane przez liryka

"BloodType witamy ostrzeżenie dla ciebie: Zbyt długie" przebywanie" z nami (jeśli można to tak nazwać) prowadzi do poważnych zmian w psychice człowieka.

no witamy, witamy w naszej psychicznej sforze
no ostrzeżenie jak najbardziej realne przebywanie z moimi kochanymi Intruzkami-psychofankami już doprowadziło do wypaczenia mojej psychiki
ale mimo to (a może dzieki temu? ) uwielbiam Was wszystkie

Evasive - dziękuję za cytat wiesz, co lubię

"Pragnąłem ich śmierci tak potwornie, że ta potrzeba niemal dzwoniła mi w uszach, zaciemniała umysł, przynosiła smak na język. Moje mięśnie były napięte z ochoty, usilnego pożądania, potrzeby. Musiałem ich zabić. Mógłbym obierać go po kolei, kawałek po kawałku, obedrzeć skórę z mięśni, oderwać mięśnie od kości…"

"Nie potrafię tego nawet opisać, Emmett. Nagle, ta dziewczyna stała się dla mnie całym światem. Nie widzę sensu dalszego istnienia świata bez niej."

[7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394]

Napisane przez liryka

uwielbiam was, uwielbiam was


BloodType witamy ostrzeżenie dla ciebie: Zbyt długie" przebywanie" z nami (jeśli można to tak nazwać) prowadzi do poważnych zmian w psychice człowieka.

na początku zaczyna się od wielbienia aktorów a później to już kochamy siebie nawzajem. aa...no i czasami się kłócimy o Jacoba.;] i mówimy o sobie w liczbie mnogiej.

my Ciebie też uwielbiamy liryka.

'Nigdy w życiu nie widziałam nikogo i niczego piękniejszego-mego zachwytu nie tłumiło ani zmęczenie ani wyziębienie.Siedem miesięcy rozłąki okazało się nic dla mnie nie znaczyć.Nie dbałam o to, co powiedział mi wtedy w lesie.Nie dbałam o to,że mnie nie chciał.Byłam gotowa zrobić dla niego wszystko,nawet poświęcić własne życie.''

[Pujcia]

Napisane przez liryka

"I co rano budziła się z uśmiechem na twarzy, jakby była najszczęśliwszą osobą na świecie, co było oczywiście nieprawdą. Nikt nigdy nie mógłby być szczęśliwszy niż ja teraz. Miałem ją. Miałem sens swego istnienia. Gdybym mógł oddałbym jej swoje zimne serce na tacy, oddałbym jej wszystko. Problemem było jedynie to, że Bella nie chciała ode mnie nic, prócz mojej miłości. A było to tak mało, przynajmniej jak dla niej. Mnie samego nieraz przytłaczała siła mojego uczucia. Nigdy nie sądziłem, że można kogoś tak mocno kochać. " -piękny ten cytat


uwielbiam was, uwielbiam was


BloodType witamy ostrzeżenie dla ciebie: Zbyt długie" przebywanie" z nami (jeśli można to tak nazwać) prowadzi do poważnych zmian w psychice człowieka.

Tak to jest akurat szczera prawda
My sie leczyć musimy... Ale jeszcze nie wynaleziono lekarstwa na nasza chorobę jak sądzę ;d
Myślę że wystarczyłby nam taki Edward (<3) /Emmet/Jasper/Jacob((nie w moim przypadku)


Jak Was Tu nie Kochac?
poprostu sie nie da!

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Prbowaam si odwrci i odejść, ale trzymał mnie mocno.
- Byłeś wściekł.
- Byłem.
- A dopiero co powiedziałeś...
- Że nie byłem zły na Ciebie. Nie widzisz tego, Bello? - Spoważniał. - Naprawdę nie rozumiesz?
- Czego znowu nie rozumiem? - Zaskoczyła mnie ta nagła zmiana nastroju.
- Że nigdy nie jestesm zły na Ciebie. Jakże bym mógł? Jesteś taka dzielna, ufna... taka ciepła.
- To dlaczego tak się zachowujesz? - wyszeptałam. Zawsze wydawało mi się, że w takich chwilach jest sfrustrowany - i ma do tego pełne prawo. Że irytują go moja powolność, mój słaby charakter, moje spontaniczne reakcje...
Przyłożył mi dłonie do policzków.
- Wpadam w straszliwy gniew - wyjaśnił cichym głosem - bo nie potrafię Cię należycie chronić. Sama moja obecność jest dla Ciebie ryzykowna. Czasami czuję do siebie wstręt. Powinienem być silniejszy, powinienem móc...
Zakryłam mu usta dłonią
- Przestań
Odsunął ją, ale przytrzymał przy policzku.
- Kocham Cię - powiedział. - To marna wymówka, ale i szczera prawda.
Po raz pierwszy wyznał wprost, co do mnie czuje, choć może sam nie zdawał sobie z tego sprawy.


Ma ktoś może ebooki całej sagi?

[BloodType]

Napisane przez Pujcia

Ma ktoś może ebooki całej sagi?

ja mam

"- Ulice były bardzo ciemne - ciągnęła cicho - paliły się już latarnie. Nie zdawałam sobie sprawy, że zrobiło się tak późno. Na domiar złego, jak na koniec kwietnia było też bardzo zimno. Do ślubu pozostał tylko tydzień, więc idąc do domu, martwiłam się, czy pogoda zdąży się poprawić - dobrze to pamiętam. Pamiętam zresztą każdy szczegół z tamtego wieczoru, bo tak bardzo się go czepiałam... na samym początku. Nie myślałam o niczym innym. I tak, pamiętam, że myślałam o pogodzie, choć z innych, radośniejszych wspomnień nic już w mojej głowie nie zostało..."


wogole jakie mile przywitanie!!!! osz dziekuje

jesli chodzi o moja psychike to jest tak juz "poryta" ze nic ani nikt jej nie zaszkodzi

[Liquidgold]

Bry ;P ...
Hm co do wakacji to ja też ich nie czuje, może jak dzisiaj pójdzie sie na konkretne balety ;D

_________________________ ___________________
Dobra to koleny cytacik ode mnie ;P

`Znalazłszy się na ganku, ujęłam twarz Edwarda w obie dłonie i zajrzałam mu głęboko w oczy.
-Kocham Cię - szepnęłam z pasją - Zawsze będę Cię kochać,niezależnie od tego co się stanie
-Tobie się nic nie stanie, Bello - zapewnił mnie z mocą
-Postępuj tylko według planu, jasne ? [...]
-Wchodź już - popędził mnie- Mamy mało czasu
-Jeszcze tylko jedna rzecz.Nie wierz w ani jedno słowo,które odtąd dziś powiem. - Stał pochylony, wystarczyło więc tylko wspiąć się na palce i już mogłam pocałować go z całych sił w zaskoczone, skamieniałe usta. [...] ` <- było ? ;> ;*

[carmenkaa]

Napisane przez Liquidgold

`Znalazłszy się na ganku, ujęłam twarz Edwarda w obie dłonie i zajrzałam mu głęboko w oczy.
-Kocham Cię - szepnęłam z pasją - Zawsze będę Cię kochać,niezależnie od tego co się stanie
-Tobie się nic nie stanie, Bello - zapewnił mnie z mocą
-Postępuj tylko według planu, jasne ? [...]
-Wchodź już - popędził mnie- Mamy mało czasu
-Jeszcze tylko jedna rzecz.Nie wierz w ani jedno słowo,które odtąd dziś powiem. - Stał pochylony, wystarczyło więc tylko wspiąć się na palce i już mogłam pocałować go z całych sił w zaskoczone, skamieniałe usta. [...] ` <- było ? ;> ;*

chyba nie nie przypominam sobie przynajmniej.

[Liquidgold]

Oooo to znalazłam ;D a już myślałam że zacytowałyście całą Sage ;P

[ciurlikowa]

`Tato pierwszy wyszedł z domu i pojechał na komisariat, który skutecznie zastępował mu żonę

`Włożyłam, więc kurtkę - miała w sobie coś z kombinezonu do usuwania odpadów radioaktywnych - i dziel*nie wyszłam na deszcz.

`To miejsce nie miało w sobie nic z placówki wychowawczej. Gdzie ogrodzenie z siatki, pomyślałam z nostalgią, gdzie wykrywacze metalu przy wejściu?

[AleksisM]

Witamy, witamy BloodType

Laski nie mogę uwierzyć w to szczęście WAKACJE
Tylko dlaczego na dworze leje?

"- Może spotkamy tego super niedźwiedzia - zażartował Jacob znad płachty papieru.
Zerknęłam niespokojnie na Billy'ego, obawiając się, że zareaguje tak jak Charlie, ale tylko się zaśmiał.
- Weźcie lepiej na wszelki wypadek słoik miodu.
- Mam nadzieję, że twoje nowe buty są naprawdę wygodne - zwrócił się do mnie Jacob. - Mały słoiczek miodu nie powstrzyma głodnego misia na długo.
- Starczy, że będę biec szybciej od ciebie.
Dobry dowcip. Powodzenia. - Jacob złożył mapę. - No to w drogę."
~KwN~

"Byłam niczym osamotniony księżyc - satelita, którego planeta wyparowała w wyniku jakiegoś kosmicznego kataklizmu. Mimo jej braku, ignorując prawo grawitacji, uparcie krążyłam wokół pustki po swojej dawnej orbicie."
~KwN~

[Rogogon]

u mnie pogoda w miarę, chociaż dziś cały dzień taka forksowa bardziej jest niż wakacyjna, dlatego ja tych wakacji niezbyt czuję

już tylko czekam na jutro - moja siostra robi mnie, moim kumpelom i jej kumpelom sesję fototraficzną wzorowaną na sesjach lasek ze Zmierzchu. już się nie mogę doczekać

"Przynieś kajdany, o pani. Jam więźniem twego serca."

"Jasper i ja zmierzyliśmy się wzrokiem. Stał w pewnej odległości ode mnie i... miał się na baczności.
- Wiesz co, nie masz racji - powiedział cicho.
- Co takiego?
- Potrafię wyczuć targające tobą emocje. Uwierz mi, jesteś tego warta."

[AleksisM]

Rogogon czy możemy liczyć, że zobaczymy Cię w roli Belli ( albo kogo tam chcesz ) ?

"- Czy to cudo nie ma radia? - spytał Mike zgryźliwym tonem, przerywając Jacobowi w połowie zdania.
- Ma - odparł Indianin - ale Bella nie lubi muzyki.
Rzuciłam mu zdziwione spojrzenie. Nigdy mu się z tego nie zwierzałam.
Mike się zirytował. Sądził, że się z niego nabijamy.
- Bella?
- To prawda - potwierdziłam, patrząc wciąż na Jacoba.
- Jak można nie lubić muzyki?"
~KwN~

[Rogogon]

Napisane przez AleksisM

Rogogon czy możemy liczyć, że zobaczymy Cię w roli Belli ( albo kogo tam chcesz ) ?

no ja Bellą - a własciwie Kristen - mam być właśnie XD skąd Aleksis wiedziałaś?
zresztą nie miałyśmy wyboru - siostra powiedziała: ty jesteś Esme, ty Victoria i tak dalej
własciwie to miała być sesja całej ekipy, ale weź znajdź tu chłopaków, którzy zechcą się w coś takiego bawić. więc robimy sesję samych kobitek.
a czy mnie zobaczycie...? jak siostra się zgodzi i jeśli zdjęcia będą się do pokazania nadawały, to czemu nie?

"przerabiamy" na przykład te sesje:
http://nikkireedfan.com/gallery/view/C147/ Nikki Reed
http://nikkireedfan.com/gallery/full/6592/ z magazynu Teen
http://kristen-s.org/displayimage.php?album=84&pos=0 Kristen

"Rzucili się oglądać maszyny, zasypując Jacoba gradem fachowych pytań. Nie znałam połowy używanych przez nich terminów. Doszłam do wniosku, że bez chromosomu Y nigdy nie będę w stanie w pełni zrozumieć ich ekscytacji."

"Romeo i Julia. Zawsze razem. Julia zadowala się Parysem nie byłoby raczej hitem."

[AleksisM]

Rogogon ja czytam w myślach każdej z Was

Bella najlepsza no i jeszcze Alice Chochlik

"Kiedy znaleźliśmy się w kinie, Jacob wręczył mi banknot dziesięciodolarowy.
- Na co mi to? - zaprotestowałam.
- Musisz kupić mi bilet. Film, który wybrałaś, jest od osiemnastu lat.
Parsknęłam śmiechem.
- I panie z kasy nie dadzą się przekonać, że tak właściwie masz czterdzieści? W porządku, kupię ci ten bilet. Czy Billy mnie zabije, jeśli się dowie?
- Nie. Uprzedziłem go, że twoim hobby jest deprawowanie nieletnich."
~KwN~

[Pujcia]

Napisane przez BloodType

ja mam

"- Ulice były bardzo ciemne - ciągnęła cicho - paliły się już latarnie. Nie zdawałam sobie sprawy, że zrobiło się tak późno. Na domiar złego, jak na koniec kwietnia było też bardzo zimno. Do ślubu pozostał tylko tydzień, więc idąc do domu, martwiłam się, czy pogoda zdąży się poprawić - dobrze to pamiętam. Pamiętam zresztą każdy szczegół z tamtego wieczoru, bo tak bardzo się go czepiałam... na samym początku. Nie myślałam o niczym innym. I tak, pamiętam, że myślałam o pogodzie, choć z innych, radośniejszych wspomnień nic już w mojej głowie nie zostało..."


wogole jakie mile przywitanie!!!! osz dziekuje

jesli chodzi o moja psychike to jest tak juz "poryta" ze nic ani nikt jej nie zaszkodzi

Wyślesz? ;d
Email : pujcia@tlen.pl
A tak wogóle Witam Witam ^ ;-*

[Rogogon]

moja kumpela, która u nas będzie Alice-Ashley, ma taką samą prawie fryzurkę jak Alice w filmie, więc myślę, że będzie fajnie to wyglądało XD a dziewczyna, która ma być Victorią też ma bardzo podobną fryzurę do filmowej Victorii.
już się nie mogę doczekać, no! moi znajomi mają z lekka przechlapane - jak się do czegoś zapalę, to gadam o tym cały czas

lecę na imprezkę - świętujemy początek wakacji XD
trzymajcie się

"Sama pomyśl, Bello, jak to wyglądało. Mnie i Emmetta nie ma w domu, bo jesteśmy akurat na polowaniu, a tu ładuje im się do domu dwójka obcych wampirów: facet cały pokryty bitewnymi bliznami i jakiś narwany chochlik, który zna imiona domowników i wiele innych szczegółów, i dopytuje się, który pokój może zająć! Kiedy wróciłem, wszystkie moje rzeczy były w garażu!"

rozszerzona wersja mojego ulubionego ^^ :
"Odsunął się ode mnie na kilkanaście centymetrów, żeby móc mi się przyjrzeć. Widok jego oczu nie pomógł mi w moich staraniach - płonął w nich czarny ogień, któremu trudno się było oprzeć.
-Dlaczego?-powtórzył nikim, męskim głosem- Kocham Cię. Pragnę Cię. Tu i teraz."