2009-02-27, 11:01 | #361 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 6
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Witam,jakieś doświadczenia z prywatnymi szpitalami w Krakowie i z cesarskim cięciem?Pozdrowienia!
|
2009-02-28, 17:41 | #362 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
A tak ogólnie to jakie jeszcze zaświadczenie można sobie załatwić Chodzi mi o wskazania to cc, oprócz wspomnianego już zaświadczenia od okulisty.
Czy wy dziewczyny maiłyście jakieś zaświadczenia od innych lekarzy, które wskazywały, że musicie mieć zrobione cc?? No bo żeby mieć cc na własne życzenie to albo poród w prywatnej klinice lub zapłacenie ginekologowi za cc albo właśnie jakieś zaświadczenie o wskazaniach do cc.
__________________
|
2009-05-04, 18:00 | #363 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Kuweit
Wiadomości: 102
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Przeczytalam bardzo pobieznie watek.Ciekawe spostrzezenia.
Jestem w 32 tygodniu ciazy,prowadzi mnie polska ginekolog,ale za granica w prywatnym szpitalu.Zaraz na poczatku ciazy powiedzialam,ze nie wyobrazam sobie innego rozwiazania jak ciecie cesarskie.Ona nawet nie probowala mnie nakalaniac do porodu naturalnego.Bardzo sie ciesze,ze oge pozwolic sobie na ten komfort,moze dlatego zaplanowalam 3 pociech. Oburza mnie sytuacja w Polsce,parcie na naturalne porody bez znieczulenia,udawanie bohaterek.Jesli ktos chce to prosze bardzo,ale pozostawmy wybor rodzacej.Jestesmy w koncu juz 5 lat w UE i troche dluzej w Nato,zaliczamy sie do czesci swiata wysokorozwinietych krajow a mimo to pewne standardy sa wciaz dobrem nieosiagalnym. Dlaczego zdecydowalam sie na cesarke na zyczenie???Jest wiele powodow,to sie gromadzilo latami,kiedy obserwowalam ciezarne kolezanki,kuzynki.Te z nich,ktore mialay jeden porod naturalny i jeden cc,wszystkie twierdzily,ze nigdy wiecej naturalnego,36 godzin skurczow i umeczenia potwornego.CC to wygoda fizyczna i komfort psychiczny.Ja w to wierze. Pamietam tez moja mame,kiedy urodzila mojego brata,ja mialam 6 lat,cierpiala bardzo,dowiedzialam sie niedawno,ze bardzo popekala,dziecko bylo duze,wskutek powiklan nie mogla siedziec przez ok.2 miesiace,nie karmila piersia bo musiala brac silne leki.Skonczylo sie na plastyce krocza i postanowieniu,ze nie chce wiecej dzieci choc warunki byly,dom duzy i mozliwosci wyksztalcenia.Ja mialam kiedys pretensje do mamy,ze nie mam siostry,mama powiedziala,ze jesli bede kiedys naturalnie rodzic to sie przekonam sama i ja zrozumiem.Gdy powiedzialam jej o mojej ciazy i planowanym cc,odparla"gdyby za moich czasow byl taki luksus,moze mialabys siostre" Medycyna opisala kilka rodzajow i stopni bolu jakiego czlowiek moze doswiadczyc.Bol towarzyszacy porodowi naturalnemu bez zadnych srodkow znieczulajacych okreslony zostal jako ostatni na skali,czyli najwiekszy mozliwy do odczucia dla czlowieka.Przed nim znajduja sie takie rodzaje bolu jak towarzyszacy chorobom nowotworowym.To daje do myslenia. |
2009-05-16, 19:32 | #364 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 57
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Princessin_H a ja z kolei uważam,że jeśli jedynym powodem do cc ma być strach przed bólem, to dużo lepszym rozwiązaniem jest poród naturalny ze znieczuleniem. W końcu co fizjologia - to fizjologia, znacznie zdrowiej i dla dziecka i dla matki. Jestem w 34 tygodniu ( I ciąża) i na taki poród się zdecydowałam po długich przemyśleniach, "kopaniu" w internecie na temat zalet i wad zarówno cc jak i sn. Pozdrawiam
|
2009-05-16, 20:30 | #365 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 146
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Czesc to mój pierwszy post tutaj jak widać.
Dokładnie trzydziestego stycznia miałam cesarkę. Może Was nie zanudzę. Byłam dwa tyg po terminie. W piątek nad ranem jakoś po trzeciej odeszły mi wody, lekkie skurcze miałam koło dwudziestej drugiej w czwartek. Po odejściu wód badanie i rozwarcie na jeden cm. Od tego momentu zaczęło być wesoło. Nigdy nie byłam odporna na ból, więc zwijałam się z bólu płakałam i błagałam o cc albo znieczulenie. Nawet chciałam się wypisać i iść gdziekolwiek gdzie mi zrobią cc. Położna z pretensjami, że nie współpracując (nie bardzo mi szło skakanie na piłce), jedyna ulga, to prysznic. Co jakiś czas przychodzili badali usiłowali zrobić rozwarcie na siłe. W życiu tak nie cierpiałam. W końcu koło południa dostałam znieczulenie (ulga taka, że po badaniu zasnęłam na fotelu do badania). Rozwarcie na trzy cm i akcja porodowa ustała. Przed czternastą przyszli z ropozycją, czy sie zgadzam na cc> Jedyne co powiedziałam to :"nareszcie" Od tego momentu expresem cięcie, otem godzina leżenia na pooperacyjnej i zwieźli mnie na położnictwo. Dwanaście godzin leżenia i można się ruszać. Ja poełniałam bład bo strasznie się bałam, że jak wstanę to mi wszystko się rozpadanie i w efekcie wstałam na drugi dzień. Nie powiem jest ciężko bo boli ale miałam dziecko i już nic mnie nie obchodziło. Ciut zazdrościłam dziewczynom, które po naturalnym śmigały jak małe samochodziki ale w życiu bym się nie zamieniła. Żałuję, że tak późno zrobili cc. Bo wiedziałam, że sobie nie poradzę. Nie wszyscy mają ciężkie porody ale ja swój wspominam jako koszmar - nigdy wiecej. CC owszem nawet dziś |
2009-05-17, 20:38 | #366 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Cytat:
tylko niestety nie we wszystkich polskich szpitalach można skorzystać z tego "luksusu", którym jest znieczulenie. I co wtedy?
__________________
|
|
2009-05-18, 11:23 | #367 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 203
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Ja chciała bym spróbowac urodzić normalnie ale jesli ból będzie nie do zniesienia chciała bym móc zdecydować o cesarce.
Jeśli chodzi o wskazania to dla niektórych lekarzy może wystarczyć zaświadczenie od psychologa albo psychiatry o panicznym strachu przed bólem podczas porodu a niektórzy lekarze nawet zaświadczenie od okulisty czy kardiologa traktują jako fikcyjne i zmuszają kobiety do normalnego porodu. Jeśli ktoś uważa że najlepszym wyjściem dla osób nieodpornych na ból jest znieczulenie to chciałam powiedzieć że ono też niesie ryzyko dla dziecka i nie każda kobieta może je dostać z różnych względów np. braku lekarza który może je podać. Poza tym w wiekszości szpitali jest płatne (czyt. łapówka). aha w szpitalu w katowicach na ul. Łubinowej cesarkę można sobie zażyczyć i kosztuje 3500 zł Edytowane przez KERA Czas edycji: 2009-05-18 o 11:25 |
2009-05-18, 12:06 | #368 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 198
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
może kogoś zainteresuje ten artykuł http://www.pardon.pl/artykul/6685/nf...oroba_ma_bolec
|
2009-05-18, 18:35 | #369 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 740
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Przeczytalam powyzszy artykul i ...
ciesze sie , ze mieszkam za granica i tam moge sie leczyc. Tam tez mialam cesarke na zyczenie , bez żebrania , łapówkarstwa i po prostu po fachowej rozmowie lekarskiej. |
2009-05-19, 13:53 | #370 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 57
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Ja po prostu wybrałam szpital, w którym można mieć znieczulenie. I tyle. A ponieważ NFZ nie refunduje znieczulenia, to muszę zapłacić, to usługa "ponadstandardowa". Nie uważam tego za łapówkę, bo niby dlaczego?
|
2009-05-23, 23:57 | #371 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Cytat:
i żadne pieniądze Ci go nie wstrzykną |
|
2009-05-24, 12:08 | #372 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Cytat:
Cytat:
No ale niektórzy się boją jechać w dzień porodu to szpitala oddalonego o 100km, bo to jest najbliższy, w którym można mieć znieczulenie zagwarantowane. Czyli nie martwić się czy zabraknie anestezjologów itp.
Także super jeśli ktoś ma w pobliżu szpital, który mu gwarantuje znieczulenie itp, ale nie każada z nas ma tak dobrze.
__________________
Edytowane przez iizabelaa Czas edycji: 2009-05-24 o 12:09 |
||
2009-06-29, 12:12 | #373 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 330
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Zanim zdecydujecie się na cesarkę polecam przeczytać:
http://wiadomosci.onet.pl/1998936,12,item.html Sama do tej pory myślałam o cesarce ale chyba postaram się jednak siłami natury. Nie chciałabym robić krzywdy własnemu dziecku już w dniu narodzin. |
2009-06-29, 12:49 | #374 | |
Zadomowienie
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Cytat:
Wybacz ale to są PIERDOŁY!!!!!!!!!!!!!!! W tym zakresie mam sporo wiedzy i juz wiele różnych różniastych teorii padało na "genetyczne" tematy ale to dla mnie nieziemskie pierdoły
__________________
ALBUMY Zarobiona mama pracująca Tylko nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy. Przez pierwsze dwa lata uczysz dzieci chodzić i mówić a przez następne szesnaście lat marzysz o tym żeby usiadły spokojnie i się zamknęły !!! |
|
2009-06-29, 21:23 | #375 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 740
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
No jasne , juz w to wierze.
W sumie mnie to nie dziwi , jeszcze nie czytalam , zeby ktos w mediach lub prasie pochwalil cesarke na zyczenie. Wszystkie osoby ( w roznym wieku) , ktore ja znam a niestety mialy raka , astme itp przyszly na swiat naturalnie. Poza tym nie uwazam , zebym zrobila krzywde synkowi tym , ze mu umozliwilam przyjscie na swiat w ciagu 10 minut a nie kilkunastu godzin. Jesli ktos sie meczyl to tylko ja , on nie zdazyl. Mysle , ze o wiele wieksza uwage powinny zajmowac kobiety, ktore w ciazy pala a nie te , ktore dbaja o siebie i wybieraja inna metode rozwiazania ciazy. |
2009-06-30, 08:46 | #376 | |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 198
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Cytat:
Moja kuzynka przyszła na świat przez cesarke i jest zdrowa jak ryba. Często wypowiadałam się w tym wątku, że chciałabym rodzić przez cesarkę. Od pewnego czasu zaczął pobolewać mnie kręgosłup i lekarz stwierdził dyskopatie. Cieszyłam się, ze jest to "tylko" dyskopatia i że przy tym schorzeniu zalecana jest właśnie cesraka. Niestety, okazało się, że przyczyną bóli nie jest dyskopatia, a ogromny guz na kości krzyżowej. Będe miała radioterapie, a być może jeszcze chemie. Niestety nie będe mogła mieć już swoich dzieci. Mam 25 lat i jestem cztery lata po ślubie. |
|
2009-06-30, 09:58 | #377 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 740
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Przykro mi madziu , jednakze wierze i Tobie kaze tak samo wierzyc , ze wszystko bedzie dobrze. Byc moze lekarze sie myla i wcale nie jest tak jak o tym mowia.
Jestes mloda i masz ta sile , ktorej niektorym brak. A osoby , o ktorych ja pisalam , ze mialy raka , juz go nie maja, bo sa wyleczone ... Po prostu zdenerwowal mnie fakt , ze naukowcy czestuja nas kolejnymi rewelacjami, ktore wydaja mi sie calkowicie niezwiazane z cesarka. |
2009-07-01, 09:05 | #378 |
Zadomowienie
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Miałam cesarkę dla ratowania życia i mojego i dziecka i dzięki temu moja córka nie jest roślinką była bardzo niedotleniona a ja miałam stan przedrzucawkowy, i tylko dlatego że szybko podjęto decyzję o CC żyjemy zdrowe. Mała przeszła ponad roczną rehabilitację i poza juz nadrobionym opóźnieniem ruchowym jest zdrowiutka. Za to dwóch jej kuzynów urodzonych SN ma astmę, wszyscy mieszkają w tej samej miejscowości więc mają takie same warunki. Widać że choroby nie zależą od tego jak przychodzisz na świat a od pakietu genetycznego
__________________
ALBUMY Zarobiona mama pracująca Tylko nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy. Przez pierwsze dwa lata uczysz dzieci chodzić i mówić a przez następne szesnaście lat marzysz o tym żeby usiadły spokojnie i się zamknęły !!! |
2009-07-07, 14:17 | #379 | |
Raczkowanie
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Cytat:
Jak dlugo trwal bol ( do czego go mozesz porownac), czy to prawda, ze ciagnie sie tygodniami, ze nie mozna wziac wlasnego dziecka na rece ze wzgledu na rane.... czy mozna brac tabletki przeciwbolowe i karmic? Rodzic bede w Niemczech. Jutro mam wizyte w szpitalu na planowanie porodu i wskazanie do cc, ale decyzja nalezy do mnie. |
|
2009-07-07, 16:20 | #380 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Przeczytałam wątek i jestem w szoku.
nie będę się szerzej wypowiadać, bo sensu nie widze, skoro naukowcy i naukowe dowody ( nie tylko te podane w wyżej wymienionym artykule, ale dostepne ogólenie na internecie) nie są w stanie kogoś przekonać , że dla dziecka lepszy jest poród sn, to ja też nie będę próbować... "Okazuje się także, że wbrew niektórym opiniom cesarka przeprowadzona bez wyraźnych wskazań medycznych nie jest wcale najlepszym rozwiązaniem dla dziecka. Często uważamy, że przeciskanie się na świat jest dla niego wielkim i niepotrzebnym wysiłkiem. Tymczasem to właśnie wtedy w jego organizmie następuje wyrzut hormonów, które umożliwiają prawidłowy rozwój płuc. W porodzie naturalnym to dziecko daje znak, że jest gotowe do przyjścia na świat - przy cesarce pozostaje nam wierzyć w niezawodność aparatury i doświadczenie lekarza. A zbyt wcześnie dokonane cesarskie cięcie może spowodować zaburzenia oddychania u dziecka (tzw. jatrogenne wcześniactwo) - jedną z głównych przyczyn zgonu noworodków. Specjaliści są zgodni, że powinno się dążyć do tego, aby cesarka była wykonywana tylko wtedy, gdy ryzyko jest mniejsze niż spodziewane korzyści." Princessin_H. o jakich krajach UE mówisz? ja mieszkam w Holandii tutaj propaguje się poród siłami natury - co więcej: w domu , co wiecej: korzystając z naturalnych sposobów łagodzenia bólu. czy wiesz, że WHO- światowa organizacja zdrowia- nawet nacięcie pochwy traktuje jak zabieg i odradza stosowanie go jeśli nie jest to konieczne? wg who w jedynie ok 20% przypadków trzeba nacinać ( w Polsce nacina się większość pierworódek niestety) czy wiecie, że każde znieczulenie jest potencjalnie groźne dla dziecka? zachęcam do poczytania fachowych wyników badań. Pozdrawiam i życzę cudownych intymnych porodów
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012 http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png Edytowane przez Nika1980 Czas edycji: 2009-07-07 o 16:27 |
2009-07-07, 17:57 | #381 |
Zakorzenienie
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Princessin_H. - mówisz, że napatrzyłaś się na ciężarne koleżanki które rodziły po 36 h...ale pomyśl, że nie każdy poród jest ciężki nie każdy jest tak długi. Poza tym ciekawe czy te 36h maja wpisane w książeczce...bo ja np mam wpisane 9h35min w książeczce gdyż położna mi powiedziała, że wpisuje od momentu podania oxy a gdybym liczyła od pierwszych skurczy to musiałabym dodać jeszcze 6 h tylko po co??żeby zrobić z siebie wielką męczennicę??poza tym co do bólu towarzyszącemu porodowi to jednak lepiej gdy wypowiada się osoba która rodziła naturalnie a nie słyszała, że tak jest....ja ostatnio powiedziałam do męża, że wolałabym jeszcze raz urodzić niż jak ma mnie tak bardzo ten ząb boleć (bo akurat mnie boli) i znam kilka innych osób które są tego samego zdania
Xenia - tylko, że poród naturalny jest dla dziecka mniejszym szokiem...gdyż powoli schodzi ono do kanału rodnego i wychodzi na świat a cesarka to nic innego jak "natychmiastowe wyjęcie dziecka" Tak samo jak moja poprzedniczka uważam, że nie przekona się osób które upierają się przy swoim...dziwi mnie tylko, że na temat porodu SN wypowiadają się osoby które nie rodziły...ja rodziła 4 miesiące temu...siłami natury bez znieczulenia...urodziłam synka 3900 g i 59cm... Nie można powiedzieć, że było łatwo i przyjemnie...i w trakcie porodu miałam myśli żeby zrobili mi CC bo nie dam rady...ale jednak dałam jak widać i nic mi nie jest...po porodzie SN naprawdę szybko dochodzi się do siebie nie licząc oczywiście przypadków gdy z jakiegoś powodu krocze się źle goi...Co do kwestii nacinania to ja byłam nacinana i nie żałuję...nie pękłam wogóle i dobrzebo mimo iż "podobno" pęknięcia są naturalne i przez to TEORETYCZNIE szybciej się goją to jednak wiem, że bolą i niestety są "niekontrolowane... ja generalnie jestem przeciwniczką CC na życzenie |
2009-07-07, 18:02 | #382 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Chryste panie moherowym beretem to ja nie jestem ale troche sie wzdrygnelam czytajac co poniektore posty dotyczace cesarki na zyczenie. Otoz mnie prawdopodobnie czeka cesarka ze wzgledu na niskie usadowienie sie lozyska i to jest ostatnia rzecza jaka bym sobie zyczyla. Uwazam, ze rodzenie silami natury nie jest zgrywaniem bohaterki przez kobiete a jak najbardziej naturalna rzecza w koncu od tego mamy "drogi rodne". A dac sie pokroic tylko po to, zeby nie cierpiec? nigdy w zyciu!!! moje pierwsze dziecko urodzilam normalnie chociaz na poczatku tez zarzekalam sie, ze chce cesarke bo nie mam zamiaru cierpiec z bolu i a zeby umierac przy porodzie tez nie mam zamiaru....Podczas porodu bol znioslam (chociaz krzyczalam, ze umieram), zyc ot jak widac zyje, gdybym zdecydowala sie na ciecie okreslilabym sie mianem tchorza. Ale jestem w stanie zrozumiec, ze sa kobiety, ktore potrafia zniesc bol i takie ktore boja sie ewidentnie cierpiec ale takie, ktore daja sie kroic dla wygody nie jestem w stanie zrozumiec, przeciez nieuzasadniona cesarka wcale nie musi byc korzystna dla dziecka.
|
2009-07-07, 18:06 | #383 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 740
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Nika1980 skoro jestes w szoku , to czas zmienic wątek , bo tutaj wszystkie swiadomie piszemy o tym czego my chcemy.
A cesarka nie jest takim barbarzynstwem jak tobie sie wydaje. Bynajmniej ja nie mam zamiaru stekac i kwekac kilkanascie godzin w bolu jak moge " urodzic" w ciagu godziny , nic nie czujac. Ciekawi mnie tylko co poradzilabys kobietom cierpiacym na tokofobie ( tak , takie tez sa, tylko w Polsce sie je ignoruje i wysmiewa !)lub ogolnie powazna algofobie. pewnie rowniez porod naturalny ...i pozniej w konsekwencji traume do konca zycia o ile nie uraz psychiczny ... evamoni przepraszam zapomnialam. Dla mnie ciaza byla przyjemna , nie kojarzy mi sie w ogole z bolem. Po porodzie nie przyjmowalam zadnych tabletek , nie musialam. Bol jest ale znosny, ja nie potrzebowalam tabletek przeciwbolowych . Zreszta pozniej napisze ci na pw. Tutaj mi sie nie chce . |
2009-07-07, 18:13 | #384 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Cytat:
|
|
2009-07-07, 18:19 | #385 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Cytat:
poza tym ja jakoś nie zauważyłam, żeby kobiety z czasów kiedy nie wykonywało się CC albo nie w takich ilościach miały jakąś traumę... |
|
2009-07-07, 19:53 | #386 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Tokofobie mozna zwalczyc i nie spotkalam sie z wysmiewywaniem sie z kobiet z tego powodu zwlaszcza w Polsce. Zawsze mozna isc na terapie albo na latwizne czyli na ciecie. Wspominalam wczesniej, ze sama mialam fobie przed pierwszym porodem i tez chcialam cesarki ale bylo to spowodowane jedynie panicznym strachem a taki strach nie bierze sie znikad. U mnie pojawily sie leki po tym jak "madre" kobiety nastraszyly mnie, ze podczas porodu natna mi krocze co jest straszne, ze beda mi przebijac pecherz moczowy, ze moge umrzec przy porodzie z bolu i takie tam *******y za przeproszeniem.
Edytowane przez madzienka79 Czas edycji: 2009-07-07 o 20:05 |
2009-07-07, 21:50 | #388 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 740
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Ja sie spotkalam.
Chocby i na wlasnej skorze. Poza tym nawiazalam kontakt z osobami podobnymi do mnie. Dlatego jestem tak negatywnie nastawiona. Rady typu : kazda sie boi i to trzeba przezyc oraz dziwny usmieszek na twarzy jeszcze bardziej potegowal u mnie strach i w ogole nie potrafie tego wytlumaczyc co mna kierowalo. Tokofobia to paniczny strach , wrecz nienormalny lek przed porodem naturalnym. Przed ciaza nosi to inna nazwe - majeutofobia ( wedle encyklopedii). Dlaczego wiec w ogole zachodzic w ciaze , skoro sie panicznie boi porodu ? Mialam w zyciu tylu lekarzy i na szczescie ten ostatni utwierdzil mnie w przekonaniu , ze nie trzeba rezygnowac z macierzynstwa bo porod naturalny mozna zastapic innym. Mozna to leczyc ale na terapie trzeba czasu . Nie oczekuje zrozumienia . Nie interesuja mnie opinie tych , ktorzy swoja miara mierza i oceniaja wzgledem siebie. Ktos pisze , ze na temat sn wypowiadaja sie osoby , ktore go nie mialy. Niestety widze , ze na forum o cesarkach jest tak samo. Najwiecej krytykuja te co rodzily normalnie. Ja nie rodzilam sn ale pod uwage bralam przede wszystkim rady kobiet , ktore rodzily i tak i tak- te bowiem mialy skale porownawcza. Taki z tego wniosek , bo w tej kwestii nigdy nie dojdzie sie do porozumienia , niech mamy poprzez sn zajmuja sie swoimi sprawami a mamy cesarskie swoimi. Edytowane przez Xenia Czas edycji: 2009-07-07 o 21:51 |
2009-07-07, 22:09 | #389 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Cytat:
co do porównywania to np. moja siostra rok przed porodem (SN) miala operację usunięcia mięśniaków....operacje wygląda jak CC....później lekarz powiedział jej, że musi zajść w ciążę....zaszła i choć mówili jej że będzie chyba potrzebna CC starała się zrobić wszystko by rodzić SN i urodziła.Powiedziała że następne dziecko również jeżeli nie będzie przeciwwskazań urodzi SN....bo nie chce się męczyć po CC tak jak się meczyła po operacji.... i nie pisz, żeby mamy po SN zajęły się swoimi sprawami bo może właśnie dzięki takiej czy innej dyskusji jakaś kobieta ktora się boi zdecyduje się na SN i nie będzie żałowała swojej decyzji.... |
|
2009-07-07, 22:12 | #390 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: czy cesarkę można sobie po prostu "zażyczyć" i zapłacić
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:56.