Żony doskonałe PM2008

[dzasta110]

Cześć

Napisane przez soffera

Dzasta musisz podrasowac nazewnictwo potraw, zamiast zupa pomidorowa wprowadzamy krem ze swiezych pomidorow i juz mamy cos wykwitnego

ooo!!! że też na to sama nie wpadłam

Napisane przez czekoladka21

Wiecie co dziewczynki- dzisiaj rano wstalam z dobrym nastrojem i tak pomyslalam ze deprecha chyba minela ot tak sobie!! pewnie dzieki wam

oby tak dalej

Napisane przez agunia82

Izasusia, ale czy Ty mocno wciskasz ten gaz na zakrętach? I co Ci każe na zakrętach robić instruktor? Bo jeśli zdejmować nogę z gazu, to lepiej zmień instruktora... Na zakrętach wskazane jest utrzymywanie stałej prędkości, wręcz czasem lekkie dodanie gazu, bo przy zwalnianiu jak jest jezdnia mokra inaczej nietrudno o poślizg. Zwalniamy tylko przed zakrętem, nigdy na (się odezwała kierowczyni wielka )

popieram!!!

Napisane przez czekoladka79

Przyczłapałam się pochwalić, że już jesteśmy prawnymi właścicielami mieszkanka

ale superancko

Napisane przez jeszczepanna

Nawet nie wiem od czego zacząć... może...
Czy mnie jeszcze pamiętacie?

pamiętamy, pamiętamy Jeszczepanna ale żona ---> tego chyba nikt nie zapomni

Napisane przez Milibili

Trzymamy się jeszcze 2w1 Prawie cały dzien leże zgodnie z zaleceniami Skonczyliśmy 34 tydzien i oby jeszcze 2 tyg chodziaz malenstwo posiedziało w brzuszku Jutro lekarz więc proszę o kciuki Bo dzisiaj brzuszek coś bardziej boli...

proszę bardzo trzymajcie się Perełki

[kina2807]

Napisane przez czekoladka79

Ja jak zawsze przelotem
Przyczłapałam się pochwalić, że już jesteśmy prawnymi właścicielami mieszkanka

Czekoladko ogromniaste gratulacje dla Was

Napisane przez jeszczepanna

Nawet nie wiem od czego zacząć... może...
Czy mnie jeszcze pamiętacie?
Tu jeszczepanna tzn jużniepanna wiem wiem niku zmienić nie mogę. Nie było mnie tu od grudnia 2008r, zleciało potwornie. Jak widzę ile was tu jeszczę idelanych żona zostało to aż sie za glowe złapałam - m.a.r.t.a , kasieńska, izazusia, agunia, katarzinka.. i wiele innych perfekcyjnych żon których ników nie pamietam.
Co niektóre z was obserwuje na nk. Dzieciaczki się sypią - rewelacja.
U nas wszystko bdb. Jak mówi rodzina i znajomi - małżeństwo mi służy - tzn czytaj przytyłam co mnie wcale nie cieszy
Wreszcie od jutra mam urlop, wypadzik do Szczawnicy szykujemy i dzieciątko planujemy. Tak mi sie zrymowało

Wiec "po latach" witam perfekcyjne żonki i jak można też chce ponownie do was dołączyć. Tymczasem pozdrawiam ze słonecznej dziś wawki.
buźka. Karolina

Karolinko pewnie, że pamiętam
p.s. ja Ciebie tez na nk podglądam

Napisane przez Milibili

Witajcie kochane!

Trzymamy się jeszcze 2w1 Prawie cały dzien leże zgodnie z zaleceniami Skonczyliśmy 34 tydzien i oby jeszcze 2 tyg chodziaz malenstwo posiedziało w brzuszku Jutro lekarz więc proszę o kciuki Bo dzisiaj brzuszek coś bardziej boli...

Miluś ściskam mocnoooooooooo kciukasy

Napisane przez czekoladka79

Mam nadzieję, że dzidiza będzie taka jak ja i urodzi się 2 tygodnie po terminie ..... bo wiecie ja tam sobie siedziałam w brzuszku u mamy i tak sobie kombinowałam - była akurat zima stulecia więc na na dworzu zimbo, głośno a tam w brzuszku cieplutko, mamusia blisko więc po co wyłazić No a potem jak natura zaczęła mnie cisnąć na ten świat to ja się zaparłam łokciem i foch NIE WYJDĘ !!! No ale z naturą nie wygrasz i w końcu mnie wypchnęła (urodziłam się trzymając się rączką za głowę z miną " a było tam tak milutko i co to teraz będzie" - poród się sporo przeciągnął bo łokieć nie chciał przejść )

Ty to od momentu narodzin widzę miałaś dar rozweselania innych

Napisane przez malutka_24

Hejka
Byłam dzisiaj u mojej słynnej bratowej, miałyśmy sobie powyjaśniać kilka spraw, ale kurna się nie udało, bo montowali jej szafę do przedpokoju ale rozmawiałyśmy tak ogólnie i powiem Wam, że było bardzo miło, atmosfera jak za starych dobrych czasów wieczorkiem wpadła do nas teściowa, szykuję się, żeby ją trochę poopierdzielać, ale kurna też nie było jak a tak się ponastawiałam na te rozmowy, a tu

trzymam kciuki, żeby następnym razem udało Ci się już przeprowadzić rozmowy

miłego dnia laseczki

p.s. jak dobrze, że już jutro weekend się zaczyna, bo ten pierwszy tydzień w pracy po urlopie to normalnie masakra

[gosia1007]

Hej. Pracuje, więc za dużo nie pisze. U mnie dziś brzydko i na tą okoliczność bolą mnie nogi a że jestem w szpilkach to jest do

Napisane przez katarzinka

my tam wolimy, żeby jak najdłużej posiedziało Maleństwo w brzuszku

Nie no jasne, niech będzie jak najszybciej ale tak zgodnie z terminem

Napisane przez izka19855

Potańczć czemu nie.... Pogadać i owszem. I na "p" ewentualnie mogę jeszcze Porwać buta Pannie Młodej

Napisane przez czekoladka79

Ja jak zawsze przelotem
Przyczłapałam się pochwalić, że już jesteśmy prawnymi właścicielami mieszkanka

Gratulacje!!!
Ps. Jako jedna z głównych pijaczek mówię: stawiasz

Napisane przez jeszczepanna

Wiec "po latach" witam perfekcyjne żonki i jak można też chce ponownie do was dołączyć. Tymczasem pozdrawiam ze słonecznej dziś wawki.
buźka. Karolina

Witaj ponownie

Napisane przez Milibili

Witajcie kochane!

Trzymamy się jeszcze 2w1 Prawie cały dzien leże zgodnie z zaleceniami Skonczyliśmy 34 tydzien i oby jeszcze 2 tyg chodziaz malenstwo posiedziało w brzuszku Jutro lekarz więc proszę o kciuki Bo dzisiaj brzuszek coś bardziej boli...

Ok, trzymam za Was

Mili, bo chyba tego nie doczytałam, będziesz miała chłopca czy dziewczynkę?

[jeszczepanna]

Napisane przez Milibili

Witajcie kochane!


Jeszcze panna Witaj Karolinko z powrotem !!!! nie zostawiaj nas więcej bo bedzie lanie

Napisane przez malutka_24

Hejka
witaj ponownie pewnie, że pamiętamy i proszę mi tu częściej się odzywać

Napisane przez dzasta110

Cześć

pamiętamy, pamiętamy Jeszczepanna ale żona ---> tego chyba nikt nie zapomni

Napisane przez kina2807

Karolinko pewnie, że pamiętam
p.s. ja Ciebie tez na nk podglądam

Napisane przez gosia1007

Witaj ponownie

Nie wiem czy mi się dobrze zacytuje, nie robiłam przecież tego tak dawno.
Kochane dziękuje ze miłe przyjęcie
Życzę dziś wszystkim miłego dnia, a ja ide prasować, potem się pakować

[kina2807]

Napisane przez jeszczepanna

Nie wiem czy mi się dobrze zacytuje, nie robiłam przecież tego tak dawno.
Kochane dziękuje ze miłe przyjęcie
Życzę dziś wszystkim miłego dnia, a ja ide prasować, potem się pakować

udanego wypoczynku

[czekoladka21]

Helloo

wklejam fotki Weroniki bo dawno nie wklejalam
Weronika po kapieli ze smokiem- glodomora trza oszukac
i wczoraj podczas zabawy

[czekoladka21]

Napisane przez czekoladka79

Ja jak zawsze przelotem
Przyczłapałam się pochwalić, że już jesteśmy prawnymi właścicielami mieszkanka

czekusia21 cieszę się rybulko, że humorek się poprawił co do kilosów to bardzo chętnię stworzę z Tobą grupę wsparcia, bo u mnie to tak z 15 by się ptrzydało zrzucić ..... tylko, że ja nie bardzo mam kiedy je zrzucać, chęci są i to duże tylko kiedy ja mam iść na siłownię jak ja do domu ostatnio docieram po 21-ej

ad.1
ad.2 mozemy razem zaczac-co ty na to czekolado

Napisane przez Milibili

Witajcie kochane!

Trzymamy się jeszcze 2w1 Prawie cały dzien leże zgodnie z zaleceniami Skonczyliśmy 34 tydzien i oby jeszcze 2 tyg chodziaz malenstwo posiedziało w brzuszku Jutro lekarz więc proszę o kciuki Bo dzisiaj brzuszek coś bardziej boli...


Czekoladko tak już sporo kg spadło reszta też raz dwa zniknie, zobaczysz jak malutka?

Mala jest kochana-ma czasem gorsze dni ze marudzi i nie chce spac , ale nocki sa ok!

[jeszczepanna]

Czkoladko widze teraz jak mam duzo do nadrobienia... Posypały sie te dzieciaczki - fajowo. A mała jest cudna Mogłabym patrzec i patrzeć...
Fazę na macierzyństwo to ja mam.... tylko jakoś fasolka sie nie pojawia
Odebrałam dziś posiew moczu- wyszła mieszana flora ziarniaków gram +
Nie mam zielonego pojęcia co to?! I czy to może mieć wpływ na to że nie mam fasolki?

[kina2807]

Napisane przez czekoladka21

Helloo

wklejam fotki Weroniki bo dawno nie wklejalam
Weronika po kapieli ze smokiem- glodomora trza oszukac
i wczoraj podczas zabawy

Czekoladko, Weronisia jest po prostu słodziuchna

[malutka_24]

Hejka
A ja sobie siedzę z babcią w domciu, dotrzymuje nam towarzystwa.

Napisane przez czekoladka79

bo wiecie ja tam sobie siedziałam w brzuszku u mamy i tak sobie kombinowałam - była akurat zima stulecia więc na na dworzu zimbo, głośno a tam w brzuszku cieplutko, mamusia blisko więc po co wyłazić No a potem jak natura zaczęła mnie cisnąć na ten świat to ja się zaparłam łokciem i foch NIE WYJDĘ !!! No ale z naturą nie wygrasz i w końcu mnie wypchnęła (urodziłam się trzymając się rączką za głowę z miną " a było tam tak milutko i co to teraz będzie" - poród się sporo przeciągnął bo łokieć nie chciał przejść )

Czeko wymiatasz

Napisane przez kina2807

trzymam kciuki, żeby następnym razem udało Ci się już przeprowadzić rozmowy

bo jak to sie będzie przeciągało to zapomnę w końcu co miałam im powiedzieć

Napisane przez jeszczepanna

Życzę dziś wszystkim miłego dnia, a ja ide prasować, potem się pakować

udanego wypoczynku
i za fasolkę

Napisane przez czekoladka21

wklejam fotki Weroniki bo dawno nie wklejalam

świetne foteczki

na miłe popołudnie i wieczorek

[kina2807]

Napisane przez malutka_24

bo jak to sie będzie przeciągało to zapomnę w końcu co miałam im powiedzieć

a myślałam, że to ja tylko taka skleroza chodząca

[czekoladka21]

Napisane przez jeszczepanna

Czkoladko widze teraz jak mam duzo do nadrobienia... Posypały sie te dzieciaczki - fajowo. A mała jest cudna Mogłabym patrzec i patrzeć...
Fazę na macierzyństwo to ja mam.... tylko jakoś fasolka sie nie pojawia
Odebrałam dziś posiew moczu- wyszła mieszana flora ziarniaków gram +
Nie mam zielonego pojęcia co to?! I czy to może mieć wpływ na to że nie mam fasolki?

nie wiem jaki to ma wplyw, ale zycze z calego serduszka tej wymarzonej fasolki

[mooonik]

Hej Żoneczki
tęskniłam za Wami wiecie
jakoś ostatnio nawet czasu nie miałam na podczytywanie, więc dziś od rana praktycznie siedzę i czytam co naskrobałyście

a z moim wujkiem już lepiej, już mu wrócił humor, pozwolili mu samemu chodzić no tylko niestety serce ma nadal bardzo słabe i muszą je najpierw trochę podreperować, żeby w ogóle mógł mieć operację.... ale jesteśmy dobrej myśli

a my za tydzień jedziemy znowu na urlop tym razem prawdopodobnie Bieszczady, no chyba że się nam jeszcze odmieni i pojedziemy w Góry Stołowe, okaże się po niedzieli
a w weekend prawdopodobnie pojedziemy do Radomia na AirShow tylko mają znajomi przyjechać ze zdjęciami z wesela( tego co w czerwcu byliśmy) i jeszcze nie wiemy w który dzień będą więc nie wiemy czy to będzie sobota czy niedziela.

Izuś, Malutka, Kasieńka, Paulina, Anusia, Sofferko dziękuje Wam jesteście kochane
i za kciuki dla wujka

Kasia gratulacje dla Kuzynki mam nadzieję, że już się lepiej czuje?
a teściowej... współczuje, słuchaj się męża bo dobrze gada

Malutka jak sprawy z mężem? poprawił się mam nadzieję, kurcze przykro się czyta, że w rok po ślubie takie czarne myśli Was nachodzą
trzymam kciuki za rozmowę z teściową, oby wszystko poszło gładko

Paulina się obkupiłas troszkę, często jest tak, że jak nie planujesz to wtedy zakupy udają się super podobają mi się te spodnie czarne- to są takie dresowe? czy takie bardziej wyjściowe no i ta druga pościel świetna!!
ale pościel od teściówki za 5000 i to jeszcze na raty nie ma co zaszalała kobitka

Kinia i Czeko79 gratulacje mieszkania kiedy parapetówy

Katarzinka już niedługo zobaczysz Maleństwo

Izuś śliczny masz kolorek na włoskach

Czeko21 Twoja córeczka jest tak słodka że aż chciałoby się ją schrupać

Mili kciuki za małą niech sobie jeszcze posiedzi u mamusi w brzusiu jak po wizycie?

Jeszczepanna- już żona witaj, miło Cię poznać
udanego urlopu i za fasolkę żeby się pojawiła

Aga Shiro to już duży pies, rośnie chyba szybciej niż dzieciaki

Dzasta gratulacje udanego obiadu, a zegar niech sobie poleży w szafie, a najwyżej jak będziecie się spodziewać odwiedzin to powieście go na ścianie

Gosia wesele na "P"-iątkę można by powiedzieć

Izazusia szybkiego ukończenia remontu i pysznej herbatki w fotelu

aha - dla wszystkich PM rocznicowych dużo miłości, wzajemnego zrozumienia i radości z każdej chwili razem

[kina2807]

Napisane przez mooonik

Kinia i Czeko79 gratulacje mieszkania kiedy parapetówy

a choćby i dziś, bo dziś mąż stał się właścicielem mieszkania - ale prezent na rocznicę

dziewczynki polewam Wszystkim

[czekoladka21]

Napisane przez mooonik

Hej Żoneczki
tęskniłam za Wami wiecie
jakoś ostatnio nawet czasu nie miałam na podczytywanie, więc dziś od rana praktycznie siedzę i czytam co naskrobałyście

a z moim wujkiem już lepiej, już mu wrócił humor, pozwolili mu samemu chodzić no tylko niestety serce ma nadal bardzo słabe i muszą je najpierw trochę podreperować, żeby w ogóle mógł mieć operację.... ale jesteśmy dobrej myśli

a my za tydzień jedziemy znowu na urlop tym razem prawdopodobnie Bieszczady, no chyba że się nam jeszcze odmieni i pojedziemy w Góry Stołowe, okaże się po niedzieli
a w weekend prawdopodobnie pojedziemy do Radomia na AirShow tylko mają znajomi przyjechać ze zdjęciami z wesela( tego co w czerwcu byliśmy) i jeszcze nie wiemy w który dzień będą więc nie wiemy czy to będzie sobota czy niedziela.

chyba cos nie doczytalam, ale ciesze sie ze wujek ma sie lepiej-duzo zdrowka dla niego
oo super zapowiada wam sie udany nastepny tydzien
powiem szczerze ze zazdroszcze-juz ostatnio mowilam tż ze chcialabym gdzies pojechac spedzic romantycznie kilka wieczorkow(jakis sexik ktorego nie ma juz od stycznia hehe i narazie nie bedzie bo cos sie dzieje z moimi bliznami po szwach-z jednej ropa idziemusze do gina isc)
moze uda nam sie na jakis weekend wyskoczyc we wrzesniu z mała oczywiscie, a jak nie to odbijemy sobie w przyszlym roku i pojedziemy juz we trojke na wczasy gdzies w cieple miejsce

[mooonik]

Napisane przez kina2807

a choćby i dziś, bo dziś mąż stał się właścicielem mieszkania - ale prezent na rocznicę

dziewczynki polewam Wszystkim

no to super
balanga

Napisane przez czekoladka21

chyba cos nie doczytalam, ale ciesze sie ze wujek ma sie lepiej-duzo zdrowka dla niego
oo super zapowiada wam sie udany nastepny tydzien
powiem szczerze ze zazdroszcze-juz ostatnio mowilam tż ze chcialabym gdzies pojechac spedzic romantycznie kilka wieczorkow(jakis sexik ktorego nie ma juz od stycznia hehe i narazie nie bedzie bo cos sie dzieje z moimi bliznami po szwach-z jednej ropa idziemusze do gina isc)
moze uda nam sie na jakis weekend wyskoczyc we wrzesniu z mała oczywiscie, a jak nie to odbijemy sobie w przyszlym roku i pojedziemy juz we trojke na wczasy gdzies w cieple miejsce

Czekuś
na sexik przyjdzie pora, najważniejsze żebyś się zagoiła, a na taki weekendzik koniecznie musicie się wybrać i życzę żeby jak najszybciej
a jak nie teraz to za rok odbijecie sobie Weroniczka podrośnie to też będzie łatwiej i przyjemniej dla Was

[m.a.r.t.a]

Napisane przez jeszczepanna

Nawet nie wiem od czego zacząć... może...
Czy mnie jeszcze pamiętacie?
Tu jeszczepanna tzn jużniepanna wiem wiem niku zmienić nie mogę. Nie było mnie tu od grudnia 2008r, zleciało potwornie. Jak widzę ile was tu jeszczę idelanych żona zostało to aż sie za glowe złapałam - m.a.r.t.a , kasieńska, izazusia, agunia, katarzinka.. i wiele innych perfekcyjnych żon których ników nie pamietam.
Co niektóre z was obserwuje na nk. Dzieciaczki się sypią - rewelacja.
U nas wszystko bdb. Jak mówi rodzina i znajomi - małżeństwo mi służy - tzn czytaj przytyłam co mnie wcale nie cieszy
Wreszcie od jutra mam urlop, wypadzik do Szczawnicy szykujemy i dzieciątko planujemy. Tak mi sie zrymowało

Wiec "po latach" witam perfekcyjne żonki i jak można też chce ponownie do was dołączyć. Tymczasem pozdrawiam ze słonecznej dziś wawki.
buźka. Karolina

To ja może podobnie zacznę "Czy mnie jeszcze pamiętacie? "

Jeszczepanna widzę, że jesteś kolejną osóbką, która planuje dzidziusia, super! Masz rację, coraz więcej Wizażanek zafasolkowanych bądź z dzidziusiami u boku. A nam jakoś nie śpieszno, od lutego znalazłam pracę, która daje mi wiele satysfkacji i chciałabym się w niej pospełaniać zawodowo.

Niedawno obchodziliśmy naszą pierwszą rocznicę ślubu-papierową, ale było fajowo .

Pozdrawiam Was serdecznie!


Idę się legnąć do wyra, bo mam gorączkę, bolą mnie zatoki, mam katar w dodatku od roku wybija mi się ząb mądrości (czy to aby nie za późno? ), w dodatku piecze mnie gardło... albo to przez klime w pracy, albo mnie zawiało w nocy, bo spałam ostatnio przy otwartym oknie, bez kołdry .


Buziaki gorące śle dla wszystkim żonek 2008

[jeszczepanna]

M.a.r.t.a. po 1 primo zdrówka życzę!
po 2 primo cieszę sie że masz prace która daje Ci satysfakcje, ja takiej nie mam, wiec jak tylko bym zaszła to przypuszczam że na zwolnienie bym poszła, a może w tym czasie jakie spodyplomowe zrobiła.
Była u dr z wynikami posiewu, powiedział że jestem zdrowa to mnie cieszy, tylko martwię sie że 3 dni pod rząd zrobiłam test uwulacyjny i wyszedł negatywny.. oby tylko się nie okazło że mam cykle bezowulacyjne ..

Dziękuje wam za trzymanie kciuków za moja wymarzona fasolke.

[Milibili]

Dobry wieczór słoneczka!!!

Dziękuje Wam Wszystkim za kciuki!!!

Ja już po wizycie Skonczony 34 tydzien i leci 35 , maleństwo ma ok 2100-2200, u mnie 7 kg na plusie. Nie jest gorzej, szyjka dalej miękka i małe rozwarcie też dalej jest... maleństwo cały czas silnie napiera główką. Mam wytrzymac jeszcze przynajmniej 2 tygodnie...

Napisane przez gosia1007

Mili, bo chyba tego nie doczytałam, będziesz miała chłopca czy dziewczynkę?

Wbrew wszystkim moim przeczuciom będzie chyba dziewczynka ale raczej nie nastawiam się, że to pewne Za niedługo będziemy mieć pewność teraz to tylko mam nadzieję, że będzie zdrowiutkie....

Napisane przez czekoladka21

Helloo

wklejam fotki Weroniki bo dawno nie wklejalam
Weronika po kapieli ze smokiem- glodomora trza oszukac
i wczoraj podczas zabawy

Napisane przez czekoladka21

Mala jest kochana-ma czasem gorsze dni ze marudzi i nie chce spac , ale nocki sa ok!

Słodka A ustaliliście już do kogo malutka jest podobna??
To super, że daje wam nocki przesypiać!

Napisane przez mooonik

Hej Żoneczki
tęskniłam za Wami wiecie
jakoś ostatnio nawet czasu nie miałam na podczytywanie, więc dziś od rana praktycznie siedzę i czytam co naskrobałyście

a z moim wujkiem już lepiej, już mu wrócił humor, pozwolili mu samemu chodzić no tylko niestety serce ma nadal bardzo słabe i muszą je najpierw trochę podreperować, żeby w ogóle mógł mieć operację.... ale jesteśmy dobrej myśli

a my za tydzień jedziemy znowu na urlop tym razem prawdopodobnie Bieszczady, no chyba że się nam jeszcze odmieni i pojedziemy w Góry Stołowe, okaże się po niedzieli
a w weekend prawdopodobnie pojedziemy do Radomia na AirShow tylko mają znajomi przyjechać ze zdjęciami z wesela( tego co w czerwcu byliśmy) i jeszcze nie wiemy w który dzień będą więc nie wiemy czy to będzie sobota czy niedziela.

Trzymam kciuki za wujka!!!
Zazdroszcze wakacji a weekend tez zapowiada sie Wam interesująco!

Napisane przez m.a.r.t.a

To ja może podobnie zacznę "Czy mnie jeszcze pamiętacie? "

Niedawno obchodziliśmy naszą pierwszą rocznicę ślubu-papierową, ale było fajowo .

Pozdrawiam Was serdecznie!


Idę się legnąć do wyra, bo mam gorączkę, bolą mnie zatoki, mam katar w dodatku od roku wybija mi się ząb mądrości (czy to aby nie za późno? ), w dodatku piecze mnie gardło... albo to przez klime w pracy, albo mnie zawiało w nocy, bo spałam ostatnio przy otwartym oknie, bez kołdry .


Buziaki gorące śle dla wszystkim żonek 2008

Martus Zaglądaj do nas częściej! Gratulacje z powodu rocznicy!

Kuruj się biedactwo! Co do 8 to nigdy nie jest za późno ja czekam az mi moje niespotykane 9 wyjdą

Napisane przez jeszczepanna

M.a.r.t.a. po 1 primo zdrówka życzę!
po 2 primo cieszę sie że masz prace która daje Ci satysfakcje, ja takiej nie mam, wiec jak tylko bym zaszła to przypuszczam że na zwolnienie bym poszła, a może w tym czasie jakie spodyplomowe zrobiła.
Była u dr z wynikami posiewu, powiedział że jestem zdrowa to mnie cieszy, tylko martwię sie że 3 dni pod rząd zrobiłam test uwulacyjny i wyszedł negatywny.. oby tylko się nie okazło że mam cykle bezowulacyjne ..

Dziękuje wam za trzymanie kciuków za moja wymarzona fasolke.

Ja też trzymam kciuki za fasolkę!!! Co do testów owulacyjnych to też się ich sporo narobiłam ilu dniowe masz cykle? od którego dnia robisz testy? Mi chyba dwa razy cykle wyszły bezowulacyjne (ale wtedy robiłam tylko testy owu) Od momentu kiedy mieliśmy zielone światło to mierzyłam też teperature i robiłam testy owu i w cyklu w ktorym sie udało to wykres temperatury i testy owu wskazały ładnie ten dzień ale był kilka dni później niz zwykle...

[jeszczepanna]

Napisane przez Milibili

Dobry wieczór słoneczka!!!

Ja też trzymam kciuki za fasolkę!!! Co do testów owulacyjnych to też się ich sporo narobiłam ilu dniowe masz cykle? od którego dnia robisz testy? Mi chyba dwa razy cykle wyszły bezowulacyjne (ale wtedy robiłam tylko testy owu) Od momentu kiedy mieliśmy zielone światło to mierzyłam też teperature i robiłam testy owu i w cyklu w ktorym sie udało to wykres temperatury i testy owu wskazały ładnie ten dzień ale był kilka dni później niz zwykle...

Milibili ja mam cykle między 27 a 29. Zaczełam od 12 d.c.
12.d.c - negatywny, 13.d.c. też. dziś 14 d.c i ponownie negatywny, choć mogłoby sie wydawać że powinien być pozytyw.. a może jeszcze jutro.. Jeśli też będzie nagatw. to musze iść do swojego gina. Ale to zrobię dopiero po urlopie. Nie wiem czy jeszcze dziś tu zajrzę, wiec kochane papa idę sie urlopowac

[Milibili]

Napisane przez jeszczepanna

Milibili ja mam cykle między 27 a 29. Zaczełam od 12 d.c.
12.d.c - negatywny, 13.d.c. też. dziś 14 d.c i ponownie negatywny, choć mogłoby sie wydawać że powinien być pozytyw.. a może jeszcze jutro.. Jeśli też będzie nagatw. to musze iść do swojego gina. Ale to zrobię dopiero po urlopie. Nie wiem czy jeszcze dziś tu zajrzę, wiec kochane papa idę sie urlopowac

Ja też miałam podobne cykle, zazwyczaj 28 ale czasem 29 i test owulacyjny był pozytywny dopiero w 17 albo 18 dniu cyklu z tego co pamietam... Wiec nie przejmuj się, to różnie bywa Na pewno jest wszystko w porzadku!

[izka19855]

HEJ PMKI

Napisane przez czekoladka79

Mam nadzieję, że dzidiza będzie taka jak ja i urodzi się 2 tygodnie po terminie ..... bo wiecie ja tam sobie siedziałam w brzuszku u mamy i tak sobie kombinowałam - była akurat zima stulecia więc na na dworzu zimbo, głośno a tam w brzuszku cieplutko, mamusia blisko więc po co wyłazić No a potem jak natura zaczęła mnie cisnąć na ten świat to ja się zaparłam łokciem i foch NIE WYJDĘ !!! No ale z naturą nie wygrasz i w końcu mnie wypchnęła (urodziłam się trzymając się rączką za głowę z miną " a było tam tak milutko i co to teraz będzie" - poród się sporo przeciągnął bo łokieć nie chciał przejść )

Wow...świetnie to opisałaś...
I teraz mamy taką fajną "wariatuncię" wśród PM-ek...

Napisane przez czekoladka21

wklejam fotki Weroniki bo dawno nie wklejalam
Weronika po kapieli ze smokiem- glodomora trza oszukac
i wczoraj podczas zabawy

smokowita

Napisane przez mooonik

tęskniłam za Wami wiecie
a z moim wujkiem już lepiej, już mu wrócił humor, pozwolili mu samemu chodzić no tylko niestety serce ma nadal bardzo słabe i muszą je najpierw trochę podreperować, żeby w ogóle mógł mieć operację.... ale jesteśmy dobrej myśli
a my za tydzień jedziemy znowu na urlop tym razem prawdopodobnie Bieszczady, no chyba że się nam jeszcze odmieni i pojedziemy w Góry Stołowe, okaże się po niedzieli
a w weekend prawdopodobnie pojedziemy do Radomia na AirShow tylko mają znajomi przyjechać ze zdjęciami z wesela( tego co w czerwcu byliśmy) i jeszcze nie wiemy w który dzień będą więc nie wiemy czy to będzie sobota czy niedziela.

Izuś śliczny masz kolorek na włoskach

1.Dobrze słyszeć, że z wujkiem już lepiej..
2.Ale fajnie Wam urlopowicze...
3.Za komplement dziękuję.
Moniś tęskniłam.

Napisane przez m.a.r.t.a

To ja może podobnie zacznę "Czy mnie jeszcze pamiętacie? "

Jeszczepanna widzę, że jesteś kolejną osóbką, która planuje dzidziusia, super! Masz rację, coraz więcej Wizażanek zafasolkowanych bądź z dzidziusiami u boku. A nam jakoś nie śpieszno, od lutego znalazłam pracę, która daje mi wiele satysfkacji i chciałabym się w niej pospełaniać zawodowo.

Niedawno obchodziliśmy naszą pierwszą rocznicę ślubu-papierową, ale było fajowo .

Idę się legnąć do wyra, bo mam gorączkę, bolą mnie zatoki, mam katar w dodatku od roku wybija mi się ząb mądrości (czy to aby nie za późno? ), w dodatku piecze mnie gardło... albo to przez klime w pracy, albo mnie zawiało w nocy, bo spałam ostatnio przy otwartym oknie, bez kołdry .

M.a.r.t.a ja pamiętam
Fajnie, że praca sprawia CI satysfakcje
A pochwal się jak obchodziliście rocznicę...chyba, że nie masz chęci i chcesz to zachować dla Was..
Zdrówka życzę..

Napisane przez jeszczepanna

Była u dr z wynikami posiewu, powiedział że jestem zdrowa to mnie cieszy, tylko martwię sie że 3 dni pod rząd zrobiłam test uwulacyjny i wyszedł negatywny.. oby tylko się nie okazło że mam cykle bezowulacyjne ..
Dziękuje wam za trzymanie kciuków za moja wymarzona fasolke.

Ja też trzymam kciuki za fasolinkę...

Napisane przez Milibili

Ja już po wizycie Skonczony 34 tydzien i leci 35 , maleństwo ma ok 2100-2200, u mnie 7 kg na plusie. Nie jest gorzej, szyjka dalej miękka i małe rozwarcie też dalej jest... maleństwo cały czas silnie napiera główką. Mam wytrzymac jeszcze przynajmniej 2 tygodnie...

Kobietki kupiłam dzis kolczyki, jutro wstawie to mi poradzicie, są dość duże

U nas znowu grill, to już chyba 3 dzień pod rząd...chyba chcą mnie "dopasować" do sukienki, która ma ociupinkę luzu..

A teraz uciekam, mąż w domu..

[katey]

hej laski!!

troche mnie nie bylo...siedzialam ten tydzien u rodzicow bo malz w rozjazdach a net u mnie w domu jakis nijaki tzn komp cos nawala i wylacza sie po minucie,,,

nadrobilam zaleglosci bo nie chcialam wracac po urlopie i miec nastu stron do czytania! jutro ostatni dzien w pracy....sobota jedziemy na parapetowke do Mielca do mojej kumpelki i w niedziele -Arson wraca z nami do domku!!!!!
nie moge sie juz doczekac...zakupy zrobione...w tym tygodniu kurier codziennie przynosil paczke, a to ksiazki o psach, a to legowisko, karma itp
normalnie szaleje...ale micha mi sie cieszy przeokrutnie! Aga wiesz cos an ten temat co nie??
do tego spotkalam na osiedlu ostatnio dziewczyne co ma suczke 1,5roczna cane corso i pogratulowala nam wyboru wiec nasz maly siurek bedzie mial strasza kolezanke na spacery...

od poniedzialku posiedze z nim z tydzien na dzialce i bedziemy sie uczyc
ok nie zanudzam bo robie sie monotematyczna

wybaczycie mi ze nie odpisze kazdej?? ale juz pozno sie robi a malz padniety po podrozy i pewnie poszedlby spac...


aaa i witam juzniepanne i niuniau wrocila odzywajcie sie czesciej dziewczyny!!!!
bede tesknic, ale obiecuje sie odezwac w wolnej chwili

[jeszczepanna]

Katey śliczny pies
Milibili mówisz serio 17, 18 d.c ????!! Jak u mnie to się prawdą okaże tzn że strzelamy nie w ten dni co trzeba musze się jeszcze swojego organizmu sporo nauczyć..
Żegnam sie z wami, rano wyjedzamy, papa

[mooonik]

Napisane przez m.a.r.t.a

To ja może podobnie zacznę "Czy mnie jeszcze pamiętacie? "

Idę się legnąć do wyra, bo mam gorączkę, bolą mnie zatoki, mam katar w dodatku od roku wybija mi się ząb mądrości (czy to aby nie za późno? ), w dodatku piecze mnie gardło... albo to przez klime w pracy, albo mnie zawiało w nocy, bo spałam ostatnio przy otwartym oknie, bez kołdry .

pamiętamy i zapraszamy częściej
zdrówka życzę, niech choróbsko ucieka od Ciebie

Napisane przez Milibili

Ja już po wizycie Skonczony 34 tydzien i leci 35 , maleństwo ma ok 2100-2200, u mnie 7 kg na plusie. Nie jest gorzej, szyjka dalej miękka i małe rozwarcie też dalej jest... maleństwo cały czas silnie napiera główką. Mam wytrzymac jeszcze przynajmniej 2 tygodnie...

dobre wieści trzymamy kciuki niech sobie jeszcze posiedzi troszkę

Napisane przez izka19855

Moniś tęskniłam.

Kobietki kupiłam dzis kolczyki, jutro wstawie to mi poradzicie, są dość duże

U nas znowu grill, to już chyba 3 dzień pod rząd...chyba chcą mnie "dopasować" do sukienki, która ma ociupinkę luzu..

czekamy na zdjęcie
hahaha nie daj się
zjadłabym kiełbaski z gryllaa

Napisane przez katey

jutro ostatni dzien w pracy....sobota jedziemy na parapetowke do Mielca do mojej kumpelki i w niedziele -Arson wraca z nami do domku!!!!!

owocowego wypoczynku i miłych nauk z psiakiem urocza kluseczka

[malutka_24]

Bry wieczór
Normalnie wchodzę na nasz wątek, a tu same newsy i dobre wieści
A muszę Wam powiedzieć, że dzisiaj rozmawiałam z teściową, powiedziałam jej swoje i męża żale, ona powiedziała swoje, rozmowa miła i kulturalna, choć w jednym momencie się popłakałam szczerze to Wam powiem, że mam wrażenie, że ona nie do końca zaczaiła o co nam chodzi, ale jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że zmieni swoje zachowanie poza tym we wrześniu ma 3 tygodniowy urlop, a że nigdzie nie wyjeżdża to dogadałyśmy się, że jak mąż będzie miał popołudniówki to będzie mi pogadać przy kąpieli małego

Napisane przez kina2807

a myślałam, że to ja tylko taka skleroza chodząca

wiesz mi nie jesteś sama

Napisane przez mooonik

tęskniłam za Wami wiecie

a z moim wujkiem już lepiej

a my za tydzień jedziemy znowu na urlop

Malutka jak sprawy z mężem? poprawił się mam nadzieję, kurcze przykro się czyta, że w rok po ślubie takie czarne myśli Was nachodzą
trzymam kciuki za rozmowę z teściową, oby wszystko poszło gładko

aha - dla wszystkich PM rocznicowych dużo miłości, wzajemnego zrozumienia i radości z każdej chwili razem

ad. 1 my też za Tobą tęskniłyśmy
ad. 2 udanego weekendu i urlopu
ad. 3 hm czasami lepiej, czasami gorzej, ale te wszystkie ostatnie kłótnie wynikały też po części ze stresu związanego z chrzcinami małego. Ogólnie ratujemy nasze małżeństwo
ad. 4

Napisane przez kina2807

a choćby i dziś, bo dziś mąż stał się właścicielem mieszkania - ale prezent na rocznicę

no to super prezent rocznicowy

Napisane przez m.a.r.t.a

To ja może podobnie zacznę "Czy mnie jeszcze pamiętacie? "

Niedawno obchodziliśmy naszą pierwszą rocznicę ślubu-papierową, ale było fajowo

Idę się legnąć do wyra, bo mam gorączkę, bolą mnie zatoki, mam katar w dodatku od roku wybija mi się ząb mądrości (czy to aby nie za późno? ), w dodatku piecze mnie gardło... albo to przez klime w pracy, albo mnie zawiało w nocy, bo spałam ostatnio przy otwartym oknie, bez kołdry

ad. 1 kto by nie pamiętał naszej szefowej
ad. 2 spóźnione życzenia z okazji rocznicy ślubu
ad. 3 dużo zdrówka

Napisane przez Milibili

Ja już po wizycie Skonczony 34 tydzien i leci 35 , maleństwo ma ok 2100-2200, u mnie 7 kg na plusie. Nie jest gorzej, szyjka dalej miękka i małe rozwarcie też dalej jest... maleństwo cały czas silnie napiera główką. Mam wytrzymac jeszcze przynajmniej 2 tygodnie...

cieszę się z dobrych wiadomości od gina i trzymam żeby maleństwo wytrzymało co najmniej 2 tygodnie

Napisane przez katey

bede tesknic, ale obiecuje sie odezwac w wolnej chwili

fajnie, że się odezwałaś

Napisane przez jeszczepanna

Żegnam sie z wami, rano wyjedzamy, papa

bezpiecznej podróży i udanego urlopu

Dobranoc dziewczynki

[kina2807]

Napisane przez mooonik

no to super
balanga

Napisane przez Milibili

Ja już po wizycie Skonczony 34 tydzien i leci 35 , maleństwo ma ok 2100-2200, u mnie 7 kg na plusie. Nie jest gorzej, szyjka dalej miękka i małe rozwarcie też dalej jest... maleństwo cały czas silnie napiera główką. Mam wytrzymac jeszcze przynajmniej 2 tygodnie...

Mili trzymam kciuki, żeby dzidzia wytrzymała w brzuszku jeszcze te kilka tygodni

Napisane przez malutka_24

Bry wieczór
Normalnie wchodzę na nasz wątek, a tu same newsy i dobre wieści
A muszę Wam powiedzieć, że dzisiaj rozmawiałam z teściową, powiedziałam jej swoje i męża żale, ona powiedziała swoje, rozmowa miła i kulturalna, choć w jednym momencie się popłakałam szczerze to Wam powiem, że mam wrażenie, że ona nie do końca zaczaiła o co nam chodzi, ale jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że zmieni swoje zachowanie poza tym we wrześniu ma 3 tygodniowy urlop, a że nigdzie nie wyjeżdża to dogadałyśmy się, że jak mąż będzie miał popołudniówki to będzie mi pogadać przy kąpieli małego

no to super prezent rocznicowy

ad1.Malutka cieszę się, że udało Ci się porozmawiać z teściową , mam nadzieję, że teraz będzie lepiej między Wami, a ten pomysła z kąpaniem, to super sprawa
ad2. dziękuję

ach, jak dobrze, że już weekend dziś się zaczyna, bo dłużej bym nie wysiedziała w pracy, jak to szybko człowiek się na urlopie, to wolnego przyzwyczaja

miłego dnia Kochane

[kasienka1985]

hej żabiny

witam Was piątkowo <w końcu!!!>
Małpa się do mnie przyplątała, więc moje drogie wpadziochy nie ma
Nie cieszyć się na zapas

Czeko- Weronka boska
Czeko-Tubsonku- kochanie ja się przyłączam do grona chcących jak najprędzej i na stałe spuścić nieco sadła ! Co robić???
Kinuś- Ty wiesz mycha jak się cieszę z Waszego szczęścia <oddawaj mieszkanie!! >
Izulek- na grilka marsz!! utuczyć się proszę nieco szczypiorku
Malutka- fajnie że pogadałaś z teściówką
Milli- kochanie trzymaj Fasolinkę w brzuszku nich nigdzie nie wyłazi
Jeszczepanno- witaj ponownie w naszych skromnych progach
Katey- udanej imprezki psiarko Ty
Dżastina- a u Ciebie co tam kropeczko?
Gosico- wkręciłaś się już w wir pracy?
Aguniu- jak tam zmasowany atak teściowej na g??


Umieram na @ boli jak cholera bebech
A pod ręką ma jedynie- apap nic nie dziala!

[kina2807]

Napisane przez kasienka1985

Małpa się do mnie przyplątała, więc moje drogie wpadziochy nie ma
Nie cieszyć się na zapas

Kinuś- Ty wiesz mycha jak się cieszę z Waszego szczęścia <oddawaj mieszkanie!! >

a już myślałam, że ciocią zostanę

wiem wiem Kochanie
<a zamieszkasz ze mną?>

[gosia1007]

Cześć lachonki Dobrze, że już prawie weekendzik bo u mnie słoneczko i na dworek bym poszła.

Napisane przez czekoladka21

wklejam fotki Weroniki

CUDNA!!!

Napisane przez mooonik

a z moim wujkiem już lepiej,

a my za tydzień jedziemy znowu na urlop

1. Czegoś nie doczytałam ale też się cieszę, że z wujkiem ok
2. Udanego wypoczynku

Napisane przez czekoladka21

moze uda nam sie na jakis weekend wyskoczyc we wrzesniu z mała oczywiscie, a jak nie to odbijemy sobie w przyszlym roku i pojedziemy juz we trojke na wczasy gdzies w cieple miejsce

Ha, jako maniaczka wyjazdowa trzymam kciuki za ciepły wyjazd w przyszłam roku (i za seksik też trzymam, nawet tak bez wyjazdu)

Napisane przez m.a.r.t.a

To ja może podobnie zacznę "Czy mnie jeszcze pamiętacie? "

Hahaha a to dobre...czy pamiętamy...pewnie że pamiętamy i pozdrawiamy

Napisane przez Milibili

Ja już po wizycie Skonczony 34 tydzien i leci 35 , maleństwo ma ok 2100-2200, u mnie 7 kg na plusie. Nie jest gorzej, szyjka dalej miękka i małe rozwarcie też dalej jest... maleństwo cały czas silnie napiera główką. Mam wytrzymac jeszcze przynajmniej 2 tygodnie...



Wbrew wszystkim moim przeczuciom będzie chyba dziewczynka ale raczej nie nastawiam się, że to pewne Za niedługo będziemy mieć pewność teraz to tylko mam nadzieję, że będzie zdrowiutkie....

To malutko przytyłaś
Pewnie, że najważniejsze zdrowiutkie, chociaż dziewczynki są przesłodkie.

Napisane przez malutka_24

A muszę Wam powiedzieć, że dzisiaj rozmawiałam z teściową, powiedziałam jej swoje i męża żale, ona powiedziała swoje, rozmowa miła i kulturalna, choć w jednym momencie się popłakałam szczerze to Wam powiem, że mam wrażenie, że ona nie do końca zaczaiła o co nam chodzi, ale jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że zmieni swoje zachowanie poza tym we wrześniu ma 3 tygodniowy urlop, a że nigdzie nie wyjeżdża to dogadałyśmy się, że jak mąż będzie miał popołudniówki to będzie mi pogadać przy kąpieli małego

OMG znowu nie jestem w temacie "ratujemy małżeństwo" brzmi strasznie. Nie wiem o co chodzi ale życzę Wam szybkiego powrotu do "szczęśliwości" i niech się teściowa zmieni!