Nie wiem co myslec o tym wszystkim?Ja i moj byly... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-09-01, 09:51   #1
Sheridans
Raczkowanie
 
Avatar Sheridans
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 174

Nie wiem co myslec o tym wszystkim?Ja i moj byly...


...

Edytowane przez Sheridans
Czas edycji: 2009-09-21 o 07:55
Sheridans jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 09:58   #2
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Nie wiem co myslec o tym wszystkim?Ja i moj byly...

Po co Ci facet, który tylko jak się napije przypomina sobie jakimi to wspaniałymi uczuciami Cię darzy? Traktuje Cię jak własność - masz nie pić, ona nie pije, a to chyba nie jego sprawa.
I do tego ma niezobowiązujący seks.
Nie daj się tak traktować, dla mnie to zwyczajny brak szacunku.

Ja bym mu powiedziała, że bylo miło, ale między nami koniec. I jeśli nie umiecie być ze sobą jako przyjaciele, w zwiazku tym bardziej, to chyba wypadałoby to zakończyć.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 10:01   #3
GoodNight
Zadomowienie
 
Avatar GoodNight
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kozi Gród
Wiadomości: 1 638
Dot.: Nie wiem co myslec o tym wszystkim?Ja i moj byly...

Facet jest w wojsku. Nie ma kobiety. Chce mu sie imprez i seksu. Przyjezdza. Pije. Seks z Tobą, nic zobowiązujacego. Wraca do wojska. Przyjezdza. Pije. Seks....

Proste.
GoodNight jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 10:03   #4
Mandarin
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 78
Dot.: Nie wiem co myslec o tym wszystkim?Ja i moj byly...

moim zdaniem to po prostu sentyment i/albo chemia, niestety łatwo to pomylić z głębszym uczuciem...
Mandarin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 10:09   #5
Sheridans
Raczkowanie
 
Avatar Sheridans
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 174
Dot.: Nie wiem co myslec o tym wszystkim?Ja i moj byly...

11232

Edytowane przez Sheridans
Czas edycji: 2009-09-21 o 07:55
Sheridans jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 10:14   #6
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Nie wiem co myslec o tym wszystkim?Ja i moj byly...

Jak na Ciebie patrzy? Po pijaku? No tak, to zamglone spojrzenie.. I włącza mu się opcja 'miłość'. Daj spokój, nie oszukuj sama siebie, bo po co? Jeśli Ty się nie będziesz szanować, to tym bardziej on nie będzie szanować Ciebie.
A facet ma dobrze - sprawdzona partnerka, niezobowiązujący seks, jak przyjedzie, a potem jedzie na misję i nie musi się przejmować, że zostawił kogoś tutaj.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 10:24   #7
Karolcia_Tomeczka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 796
GG do Karolcia_Tomeczka
Dot.: Nie wiem co myslec o tym wszystkim?Ja i moj byly...

Ja uwazam,ze on cos jeszcze do Ciebie czuje a po prostu po alkoholu jest mu latwiej okazac uczucia.Jakby nic nie czul,nie chcial by z Toba isc do lozka,nie pilnowal by Cie itp,tylko zastanow sie do czego to prowadzi?jak do niczego,to lepiej daj sobie spokoj bo zamiast o nim a on o Tobie zapomniec to jeszcze dalej brniecie w to wszystko
__________________
Bez Tomeczka ,ale wciąż Karolcia
Karolcia_Tomeczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-09-01, 10:34   #8
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Nie wiem co myslec o tym wszystkim?Ja i moj byly...

Cytat:
Napisane przez Karolcia_Tomeczka Pokaż wiadomość
Ja uwazam,ze on cos jeszcze do Ciebie czuje a po prostu po alkoholu jest mu latwiej okazac uczucia.
Jeśli naprawdę by coś do niej czuł, to niepotrzebny byłby mu alkohol do okazania tego, co czuje.
Cytat:
Napisane przez Karolcia_Tomeczka Pokaż wiadomość
Jakby nic nie czul,nie chcial by z Toba isc do lozka
Proszę Cię, chyba sama w to nie wierzysz. Nie chciałby iść z nią do łóżka, jakby nic do niej nie czuł? A niby dlaczego? Mnóstwo facetów nie widzi problemu w pójściu do łóżka z kobietą, do której nie czują NIC (zresztą kobiety też), więc akurat argument, że poszedł z nią do łozka, to dla mnie żaden argument. Może po prostu chciał się zaspokoić i tyle.
Cytat:
Napisane przez Karolcia_Tomeczka Pokaż wiadomość
nie pilnowal by Cie itp,
To nie jest pilnowanie jej, tylko traktowanie jak swojej własności, do której notabene, prawa już stracił.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 10:43   #9
Karolcia_Tomeczka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 796
GG do Karolcia_Tomeczka
Dot.: Nie wiem co myslec o tym wszystkim?Ja i moj byly...

Moze masz i racje,tylko wytlumacz mi dlaczego tak sie zachowuje?
Z lenistwa?bo tutaj ma pod nosem i nie musi szukac i prosic czy czuje cos jeszcze tylko sam nie wie jak to skonczyc?

Dla mnie to dziwna sytuacja i skonczylabym to jk najszybciej.Wszystko sie skonczy gdy ktores z Was znajdzie sobie partnera,nie beda Wam w glowie takie spontany i przygody.

A swoja droga Ty sama tego chcesz godzac sie na to i pozwalajac mu przez chwile poczuc sie Twoim panem.Wiec i sama mozesz to zakonczyc raz na zawsze...
__________________
Bez Tomeczka ,ale wciąż Karolcia
Karolcia_Tomeczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 10:54   #10
weronikka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 151
Dot.: Nie wiem co myslec o tym wszystkim?Ja i moj byly...

moim skromnym zdaniem sytuacja jest (albo moze byc) bardziej skomplikowana niz sie wydaje na pierwszy rzut oka. Czasami faceci kieruja sie taka logika ze mi az rece opadaja. Przyklad: kolega poznal dziewczyne przed wyjazdem za granice. oszalal na jej punkcie ona na jego tez ale on stwierdzil ze to bez sensu bo on wyjezdza i nie chce jej ranic, po pijaku oczywiscie nie potrafil sie hamowac, ale nie chcial sie wiazac, "bo to bez sensu zeby ona czekala az ja wroce". W koncu dziewczyna miala dosc olala go, podobno zwiazala sie z jakims facetem a coz... kolega zostal sam. I sie bil w piersi ze to zawalil.

Najlepiej bedzie jak mu powiesz prosto z mostu ze tak nie moze byc i czego on od ciebie chce ze albo woz alb przewoz. Szkoda twojego zdrowia i nerwow. wiele par sie schodzi nawet po kilku latach
weronikka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 11:08   #11
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Nie wiem co myslec o tym wszystkim?Ja i moj byly...

Cytat:
Napisane przez Karolcia_Tomeczka Pokaż wiadomość
Moze masz i racje,tylko wytlumacz mi dlaczego tak sie zachowuje?
Z lenistwa?bo tutaj ma pod nosem i nie musi szukac i prosic czy czuje cos jeszcze tylko sam nie wie jak to skonczyc?

Dla mnie to dziwna sytuacja i skonczylabym to jk najszybciej.Wszystko sie skonczy gdy ktores z Was znajdzie sobie partnera,nie beda Wam w glowie takie spontany i przygody.

A swoja droga Ty sama tego chcesz godzac sie na to i pozwalajac mu przez chwile poczuc sie Twoim panem.Wiec i sama mozesz to zakonczyc raz na zawsze...
Bo wie, że jak przyjedzie, to ma do kogo zadzwonić i ma z kim iść na imprezkę, na piwko, ma z kim uprawiać seks? Nie musi się wysilać, bo to 'sprawdzone', nie musi się starać i zdobywać jej, jakby było z nowopoznaną dziewczyną. Pewne i sprawdzone, czego chcieć więcej?

Cytat:
Napisane przez weronikka Pokaż wiadomość
moim skromnym zdaniem sytuacja jest (albo moze byc) bardziej skomplikowana niz sie wydaje na pierwszy rzut oka. Czasami faceci kieruja sie taka logika ze mi az rece opadaja. Przyklad: kolega poznal dziewczyne przed wyjazdem za granice. oszalal na jej punkcie ona na jego tez ale on stwierdzil ze to bez sensu bo on wyjezdza i nie chce jej ranic, po pijaku oczywiscie nie potrafil sie hamowac, ale nie chcial sie wiazac, "bo to bez sensu zeby ona czekala az ja wroce". W koncu dziewczyna miala dosc olala go, podobno zwiazala sie z jakims facetem a coz... kolega zostal sam. I sie bil w piersi ze to zawalil.

Najlepiej bedzie jak mu powiesz prosto z mostu ze tak nie moze byc i czego on od ciebie chce ze albo woz alb przewoz. Szkoda twojego zdrowia i nerwow. wiele par sie schodzi nawet po kilku latach
Tylko ile z tych par faktycznie później jest ze sobą i są szczęśliwi bez względu na przeszłość? Niekoniecznie tak 'wiele'
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-01, 11:23   #12
Sheridans
Raczkowanie
 
Avatar Sheridans
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 174
Dot.: Nie wiem co myslec o tym wszystkim?Ja i moj byly...

123456789

Edytowane przez Sheridans
Czas edycji: 2009-09-21 o 07:56
Sheridans jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 11:35   #13
Lea_
Wtajemniczenie
 
Avatar Lea_
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 984
Dot.: Nie wiem co myslec o tym wszystkim?Ja i moj byly...

A może jest tak, ze chlopak rzeczywiscie cos czuje, moze poprostu nie chce sie do niej zblizyc bo ma swiadomosc, ze musi wyjechac? a po alkoholu wszystkie te obawy wydaja sie smieszne?
Nie badzcie takie sceptyczne, nie wszyscy faceci sa tak wyrachowani.
Lea_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 11:46   #14
Sheridans
Raczkowanie
 
Avatar Sheridans
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 174
Dot.: Nie wiem co myslec o tym wszystkim?Ja i moj byly...

45

Edytowane przez Sheridans
Czas edycji: 2009-09-21 o 07:56
Sheridans jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 11:50   #15
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Nie wiem co myslec o tym wszystkim?Ja i moj byly...

Jets dorosły, więc powinien umieć rozmawiać o takich sprawach. Skoro nie umie powiedzieć jej co czuje (jeśli czuje) to co ma być za związek z kimś, kto nie potrafi rozmawiać o tak fundamentalnych sprawach?
Jeżeli się kogoś kocha, to logiczne jest, że się o takich rzeczach rozmawia - kocham Cię, chciałbym z Tobą być, ale muszę wyjechać. Razem podjęliby jakąś decyzję - czy są razem, a ona czeka na niego, on przyjeżdża i mają NORMALNE relacje, czy kończą to, bo ona nie chce czekać, czy on rezygnuje z wyjazdu na misję itd itd.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 11:53   #16
Lea_
Wtajemniczenie
 
Avatar Lea_
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 984
Dot.: Nie wiem co myslec o tym wszystkim?Ja i moj byly...

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Jets dorosły, więc powinien umieć rozmawiać o takich sprawach. Skoro nie umie powiedzieć jej co czuje (jeśli czuje) to co ma być za związek z kimś, kto nie potrafi rozmawiać o tak fundamentalnych sprawach?
Jeżeli się kogoś kocha, to logiczne jest, że się o takich rzeczach rozmawia - kocham Cię, chciałbym z Tobą być, ale muszę wyjechać. Razem podjęliby jakąś decyzję - czy są razem, a ona czeka na niego, on przyjeżdża i mają NORMALNE relacje, czy kończą to, bo ona nie chce czekać, czy on rezygnuje z wyjazdu na misję itd itd.
ech wytlumacz to facetom, oni w wiekszosci tacy oporni sa w tych kwestiach.
Lea_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 12:15   #17
Wroclovianka
Zakorzenienie
 
Avatar Wroclovianka
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
Dot.: Nie wiem co myslec o tym wszystkim?Ja i moj byly...

Najlepiej postawić sprawe jasno i wyjaśnić to z facetem, zeby wiedzieć na czym stoisz. Bo jak widać robisz sobie nadzieje, już oczami widzisz miłość z jego strony a jak narazie robisz za umilacza czasu po pijaku/gdy najdzie go ochota i nic wiecej.
__________________

Wizaż rządzi, Wizaż radzi, Wizaż nigdy Cię nie zdradzi
Wroclovianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 12:26   #18
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Nie wiem co myslec o tym wszystkim?Ja i moj byly...

Cytat:
Napisane przez Sheridans Pokaż wiadomość
Postanowilam i ja napisac swoja ,,historie”.
Mojego bylego znam od zawsze,od malego,jedno osiedle,jeden blok...zabawy w podchody,chowanego,poznie j wspolne ogniska,dyskoteki...prost y układ kolega-kolezanka az do pewnego grilla,na ktorym doszlo do pocalunku,dla mnie nie znaczylo to nic ,wiadomo %,taki pocalunek pod wplywem impulsu.I od tego wszystko się zaczelo...
Zaczelismy pisac ze soba na gg (mimo ,ze mieszkalismy klatka w klatke...),do sklepu chodzilismy razem,na papierosa...takie młodziencze podchody...on pracowal calymi dniami,wieczorami chodzilismy na spacery,takie niesmiale rozmowy,pocalunki...to były wakacje,we wrzesniu zaczela się maturalna klasa,wiadomo mniej czasu na wszystko poza nauka,ale był on,moj pierwszy chlopak.Udawalo mi się godzic nauke z jego odwiedzinami.W lutym T. poszedl do wojska,tesknota,placz i matura...ciezko mi było,ale dalam rade,zdalam mature,dostalam się na studia,miedzy nami było wszystko w porzadku....do czasu jego wyjazdu na misje...pol roku bez niego,znowu tesknota polaczona ze strachem o niego a w zamian?po powrocie rozstanie,jego zalamanie i powrot...znowu sielanka i kolejna misja....na która pojechal już jako wolny chlopak...
Przez te pol roku staralam się zapomniec,tylko jak zapomniec jak wciąż pisalismy na gg,wysylalismy sobie zdjecia...Niby niezobowiazujace rozmowy,ale potrafilismy gadac do rana.I jego powrot,spotkanie nieuniknione,jedna miejscowosc,jedno towarzystwo...Oboje wiedzielismy,ze nie ma czego naprawiac,ze nie ma do czego wracac.I tak przez kilka miesiecy mijalismy się,pod blokiem ,w sklepie..Rozmawialismy normalnie tzn na tyle normalnie na ile mogą rozmawiac osoby,ktore zakonczyly wspolny związek,zawsze mowil do mnie po imieniu,zdrabniajac je,czasami ,gdy byliśmy ze znajomymi w barze i był już troche pijany,sypal mi komplementy,jaka to ja piekna,jak ladnie pachne itp.W styczniu tego roku,4 miesiace po jego powrocie z misji(a prawie rok po naszym rozstaniu) wyszlo tak,ze kochalismy się.Bylo tak jak kiedys,delikatnie,czule.. .Nie obiecywalam sobie niczego,ani powrotu,ani tego,ze mozemy zbudowac cos na nowo.Zastanawialam się tylko,dlaczego tak nas ciagnie ku sobie,nie chcemy być razem,to co dla nas było przezylismy ,ale jednak..nie mamy nikogo nowego i jak tylko się widzimy,glupie usmieszki,niby dogadywanie...
I ostatnio powtorka z rozrywki....Siedzielismy w barze i zeszlo na tematy samochodow(niedawno kupil sobie nowy samochod)i tak gadka-szmatka zapytal czy nie chcialabym się przejechac jego nowa fura,jako,ze bylam po 2 piwach zgodzilam się i pojechalismy,tak pojezdzilismy po naszych wsiach i skonczylo się seksem...Za dwa tygodnie przyjechal z jednostki na urodziny naszego wspolnego znajomego.Mial być grill,a pozniej wypad na miasto(w naszym miescie była ostatnio wielka 3-dniowa impreza).Na grillu spoko,rozmawialismy w grupie,bo dodac musze ,ze jak jest trzezwy to średnio wtedy ze mna rozmawia,tylko jak wypije to wlacza mu się „love story”,ale o tym pozniej.Posiedzielismy,wy pilismy i poszlismy na miasto,siedlismy w jednym z ogrodkkow,pod ktorym była dyskoteka i siedzielismy,tanczylismy itp.rozmawial ze mna,kupowal piwa itp.Ja mialam spac u znajomych ,min u tego chlopaka,ktory obchodzil urodziny.Jemu tez zaproponowali nocleg,zgodzil się.Spalismy razem na podlodze bo nie było miejsca,obok siebie jak para,ale nic nie było.Na drugi dzien poszlismy dalej w miasto na impreze.Byla nas duza grupa,cale osiedle,tance,zabawa,alko hol.I caly czas jego dogadywanie”masz nie pic”, ,,ona nie pije”, ,,jestes niegrzeczna” itp...Do tanca poprosil mnie kolega,chlopak mojej przyjaciolki a T. do Magdy „Jak twój tanczy z moja to ja zatancze z Toba”,to mu powiedzialam ,,z Twoja,chyba byla”.Potem był już tak pijany ,ze musialam odwiezc go do domu,gdzie prowadzilam go uwieszonego na mnie i znowu...pod klatka przytulal mnie i calowal,dziekujac za opiekeSpotkalismy się jeszcze na drugi dzien,kedy już wyjezdzal,oddawal mi pieniadze,ktore pozyczal.




I co ja mam myslec?wiem,ze pozwalam ,zeby takie sytuacje mialy miejsce.Nie chcialabym z nim być,ale ciagnie mnie do niego,jego do mnie jak widac tez...nie chce być takim przedmiotem,ktorym on się bawi tylko wtedy gdy wypije bo wtedy to jakby mogl to by mnie zagłaskał na smierc,komplementy itp...wiem,ze tak nie może być,nie jestesmy razem poltora roku,a nadal spotykamy się,kochamy...czy ktoras z Was tak miala?Nie wiem co z tym zrobic,zakonczyc to wszystko raz na zawsze czy bawic się w takie cos?Moje kolezanki,ktore znaja nas i cala nasz historie twierdza,ze my cos jeszcze do siebie mamy...moze i tak ,ale tak nie wolno,po co prowokowac takie sytuacje kiedy nie jestesmy razem i raz na zawsze powinnismy to zakonczyc...Ja to wszystko wiem,on zapewne tak samo,tylko dlaczego jak się widzimy i jest alkohol ciagniemy to dalej...jedna kolezanka mi powiedziala:albo będziecie razem,ale skonczy się tak,ze nie będziecie mieli zadnego kontaktu.Sama bym chciala,zeby sytuacja stala się klarowna bo tak tylko 1000 mysli i nic dobrego z tego myslenia nie wychodzi...
Cytat:
Napisane przez Sheridans Pokaż wiadomość
Wlasnie ,sentyment...Widze jak na mnie patrzy,jak sie do mnie zwraca...Tylko po co to wszystko jak ten rozdział życia jest za nami?
Ja sama sie z tym gryze,bo nie chce tak,nie chce ciagnac w taki sposob czegos,czego juz dawno nie ma,ale nie potrafie,tak samo jak on...
Ale moze macie racje,ze jemu tak latwiej,po co szukac kogos,jak jestem ja,sprawdzona,dobrze mu ze mna,to po co wysilek?Tylko,ze ja sama na to pozwalam,nie umiem inaczej...
Cytat:
Napisane przez Sheridans Pokaż wiadomość
Racja dziewczyny,ale ja mam swiadomosc jak juz pisalam,tego,ze ta sytuacja nie jest normalna.Pisalismy jeszcze sms-y po tym ostatnim razie,i zgodnie z prawda napisalam mu,ze tak byc nie moze,bo to do niczego nie prowadzi,ze ja po tych naszych eskapadach nie oczekuje niczego,to on mi napisal,ze wiedzial ,ze tak bedzie,ze bede miala do niego pretensje i ,ze mogl wogole nie przyjezdzac to nie byloby problemu,odpisalam mu,ze sama tez jestem sobie winna a on niech zachowuje sie tak,zeby nie bylo mi przykro.
Mialam kilka sytuacji z innymi chlopakami ,ale tez nie potrafie sie 'przemoc'...z nim mi bylo i jest w tych sprawach dobrze,niczego nie oczekuje,wiem,ze nie wroci i wcale tego nie chce,tylko po co ciagnac to wszystko?
A moze sama siebie oszukuje,ze nic od niego nie chce a w kazda noc widze go w moim snie i gdy tylko patrze na zdjecia kluje mnie w sercu?
czego to wszystko jest takie glupie i ciezkie?

On sam potrafi ladnie mowic,gdy pytam czy dobrze mi z grzywka ,ktora sobie zrobilam,czy podoba mu sie moj czarny kolor to mowi ,ze slicznie i ze nic nie musze mowic bo on wszystko sam doskonale widzi,mowi,ze nosi łancuszek ode mnie juz tyle lat,ze przynosi mu szczescie i nigdy go nie zdejmie...

Eh...
Cytat:
Napisane przez Sheridans Pokaż wiadomość
aaaa i jeszcze jeden sms,ktory mi napisal podczas naszej sms-owej wymianie zdan:

,,(moje imie)my o kolegowaniu sie mozemy zapomniec do czasu,az ktores z nas nie znajdzie sobie partnera",
I jak to rozumiec?
Dajesz się wykorzystywać.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 13:36   #19
weronikka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 151
Dot.: Nie wiem co myslec o tym wszystkim?Ja i moj byly...

albo to wyjasnisz i postawisz sprawe na ostrzu noza albo bedziesz sie tak zadreczac. wybacz szczerosc ale z Twoich slow ja wnioskuje ze dlej masz nadzieje na zwiazek z nim wiec zalatw to dziewczyno. nie mozesz z nim sypiac i sie miziac bez zobowiazan bo chyba sama widzisz ze sobie krzywde robisz.
weronikka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-01, 17:28   #20
lowczyni_okazji
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 146
Dot.: Nie wiem co myslec o tym wszystkim?Ja i moj byly...

Na moje, to on cię nie kocha. Napije się, testosteron mu uderzy do głowy, przypomni mu się, że jednak w sumie to jesteś fajna, a potem mu przechodzi. Olej faceta, nie jest ciebie wart.
lowczyni_okazji jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 18:23   #21
Sheridans
Raczkowanie
 
Avatar Sheridans
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 174
Dot.: Nie wiem co myslec o tym wszystkim?Ja i moj byly...

12?

Edytowane przez Sheridans
Czas edycji: 2009-09-21 o 07:56
Sheridans jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 20:30   #22
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Nie wiem co myslec o tym wszystkim?Ja i moj byly...

Lubisz z nim uprawiać seks, on z tobą też. Macie do siebie sentyment z podwórka. To wszystko. Ja tu miłości i związku nie widzę.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 22:09   #23
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Nie wiem co myslec o tym wszystkim?Ja i moj byly...

Cytat:
Napisane przez Sheridans Pokaż wiadomość
Tylko,ze to wcale niem jest latwe....
Cigle slysze od przyjaciolek,ze sie na mnie patrzy,ze widac,ze cos do mnie czuje...
a ja sama juz nie wiem...

Jak myslicie napisac mu teraz np na n-k co o tym mysle,zeby sie wypchal i nie traktowal mnie jak przedmiot czy poczekac do jego kolejnego 'love story',ktore na 100 % jeszcze sie przydazy?
Nie pisać, ale nie czekać na żadne love story, tylko jak przyjedzie, to się umówić na rozmowę i powiedzieć, co o tym myślisz.
I nie dać się znowu zaciągnąć do łóżka.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:31.