POGADUCHY: przy kawie/herbacie :) urocze towarzystwo :D na różne tematy cz. VIII

[cypressangel]

Dziękuję za kawę i ciasto

[Adeq]

polecam się na przyszłość

[cypressangel]

Chętnie skorzystam, bo ja nie lubię piec ciast

[SLAWEK_TM]

C jakoś tak widzisz sam się rozpędza, a jak zwykle nie mam czasu by to, sz... trafił

[Adeq]

dzień dobry

co by tu dzisiaj...

[jessica77]

Cześć jestem nowa, internet mam od niedawana i niestety jeszcze nie umiem zakładać nowego wątku. pomyślałam więc że może pogadamy przy kawie, w końcu tu można na różne tematy. Zawsze byłam ciekawa co ludzie pomyślą o tym co zdarzyło się w moim życiu, a nie miałam odwagi zapytać nikogo bezpośrednio.

Dawno temu, spotykaliśmy się z moją przyjaciółką i naszymi mężami na imprezach z alkoholem. Dla uatrakcyjnienia któregoś razu zagraliśmy w pokera rozbieranego. Spodobało mam się i już w sumie nie potrafiliśmy się inaczej bawić. Goła zabawa królowała na każdej imprezie. Wbrew pozorom przyjaciółka miała bardzo radykalne poglądy na temat związku. Dla niej małżeństwo było święte i przenigdy żadna zdrada nie wchodziła w grę. Dlatego też bardzo dziwiło mnie że poszła na coś takiego ale jak nie protestowała... to się bawiliśmy i było super.
Niestety, któregoś razu wypiła za dużo i całkowicie puściły jej hamulce. Zaczęła całować się z moim mężem i namawiała bym również sobie nie żałowała. Mimo to ja się nie ruszyłam bo czułam że to nie najlepszy pomysł biorąc pod uwagę jej poglądy. Za to jej mąż ruszł do akcji. Pod namową przyjaciółki a moim niezbyt przekonywującym sprzeciwem wymieniliśmy się partnerami ( nie poszliśmy na całość). Wszyscy byliśmy pod wpływem alkoholu. Było naprawdę fajnie.

Parę dni później całą winę za to co się stało zrzucono na mnie. Koleżanka tłumaczyła się że była pijana i nie wiedziała co robi. Zerwała przyjaźń. czuła się ofiarą, kompletnie nie poczuwała się do winy.
Nie pamiętała że sama sprowokowała ta sytuację.

Oprócz naszej czwórki nikt nie zna tej sprawy.
Po której stronie wy byście stanęli ?

[Adeq]

eee.

[SLAWEK_TM]

o shit... no trochę ten teges niefajnie, w ogóle nie powinniście dopuścić nawet do tego pokera, moim zdaniem to już wykracza czy ingeruje w wasze życie seksualne i można było się spodziewać takiej końcówki. No chyba ze jesteście swingersami to już co innego.

[cypressangel]

Slawek dobrze gada Polać mu

[jessica77]

Nawet nie do końca wiem co to znaczy swingersi więc na pewno nimi nie jesteśmy. Byliśmy czwórką przyjaciół którym zabawa wymknęła się spod kontroli.

[Adeq]

to nie jest wytłumaczenie

[jessica77]

Nie chcę się tłumaczyć. Sama uważam że wszyscy byliśmy winni jednakowo. Tylko dlaczego mnie najbardziej się oberwało, to do mnie był żal . Koleżanka zarzuciła mi że się zakochałam w jej mężu a sama zapomniała co robiła z moim.

[Adeq]

więc jej to powiedz. Wyraź swoje zdanie, powiedz, że ona nie jest niewinna, bo przecież to ona zaczęła się przystawiać do TWOJEGO męża (tak? )

[jessica77]

To stara historia. Już zostało wszystko powiedziane co miało być. Powoli odbudowujemy naszą przyjażń a do tamtej sprawy w ogóle nie wracamy, ale wiem że już nigdy nie będzie jak kiedyś. Gdzieś w sercu jakaś zadra pozostała. Po prostu chciałam o tym komuś opowiedzieć bo trzymam to za długo w sobie. Siostry uważają mnie za osobę dosyć pruderyjną więc nie mogłam im się zwierzyć bo by zawału dostały. Nikt by mnie nie posądzał o takie zabawy.

[electric blue]

yyyy...hej

[cypressangel]

Hej

Gdzie byłaś jak Cię nie było?

[Adeq]

hej.

[dra]

hejo
jessica77 wszyscy sobie winni jesteście i nie ma tu lepszej czy gorszej winy,oboje tak samo zawiniliscie,nie powinniscie do tego dopuscic,ale cóż stało się...i tu alkohol nie gra roli,nawet jak nie wiadomo jak czlowiek sie schla ,ja jestem tego zdania,ze po alkoholu sie prawde mowi,alkohol dodaje odwagi,aby w koncu zrobic cos,pokazac,ze tak sie mysli realnie,to nasza psychika...każdy ma inne zdanie,ale dla mnie alkohol nie myslalam co robie,a wlasnie wiedziala co robi,alkohol dal jej otwartosc,a pozniej moze to zwalic na alkohol,bo czowiek sie nie przyzna,no chyba zze ktos wypije i lezy to nie gada nic nie robi

[electric blue]

gdzie mnie było gdy mnie nie było? Ostatnio troszke zabiegana jestem Jakoś cięzko mi znaleźć czas zarówno dla rodziny, faceta, przyjaciół, znajomych i dla siebie samej

[cypressangel]

Rozumiem Widzę, że nawet bardziej niż troszkę jesteś zabiegana skoro nawet dla faceta nie masz czasu

Ehhh... Jesień już tuż tuż. Dziś u mnie cały dzień szaro, pochmurno, pada deszcz Trzeba zaopatrzyć się w jakieś cieplejsze ubrania i obuwie

[electric blue]

u mnie dziś deszcz i burza

jak nic lato sie kończy

[cypressangel]

A miałyśmy latem spotkać się w naszym pogaduchowym gronie. Szkoda, że nic z tego nie wyszło

[electric blue]

mam wrazenie ze grono się wykrusza....

[cypressangel]

Mam to samo wrażenie...

[electric blue]

wątek umrze śmercią naturalną

[cypressangel]

Nieee...

[Adeq]

nie umrze!

[ameliataka]

hej.
ja sie przebudziłam ,jem kolacyję-pierogi z twarogiem i mam herbę na sen cos melisa i różne ziólka uwielbiam ją
śpicie moje drogie??\

[Adeq]

Napisane przez ameliataka

hej.
ja sie przebudziłam ,jem kolacyję-pierogi z twarogiem i mam herbę na sen cos melisa i różne ziólka uwielbiam ją
śpicie moje drogie??\

nie, o 2 w nocy zazwyczaj nie śpimy.

[Adeq]

haaaaaloooooo...