Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009 cz. IV

[anya_krk]

Napisane przez buziaczekk

Dawid juz od 19 spi


I zegnamy sie z przewijakiem bo juz źle sie przewija na nim Dawida, za dlugi jest i za bardzo ruchliwy, trzaska sie glowa o sciane a mnie ( z metra cieta) kopie po piersiach i brzuchu (na wysokosci jego nog sa) co jest bolesne i mam duze problemy z przebraniem go wiec przenosimy sie na lozko....pojde tez do biedronki ogladnac te welurowe dresiki jak beda czegos warte to kupie i bede zakladac jako pizamke bo Dawid juz z pajacow wyrasta.
Dawid tez przy ubieraniu marudzi i placze ale to chyba kazde dziecko nie lubi ubierania zwlaszcza takiego zima

moja też kopie, ale jeszcze dajemy radę.

Napisane przez monix0

Gabi skad ja to znam....szału można dostać
Buziak jakie welurkowe dresy?
Najlepszy dziś przeszedł samego siebie, dostał 2 razy paracetamol i raz viburcol i padł o 19...a mnie ręka boli....spałam w nocy tylko 4 godz, cały dzień sama z NIm na rękach....a Najlepszy wazy juz ponad 9 kg.....normalnie modliłam się o cierpliwość i o koniec tego dnia....brakuje mi cierpliwosci do Niego juz( 3 tyg to duzo za długo) do tego wyrywa mi włosy garściami, choc mowie ze nie wolno, z tyłu mam łyse i zrobił mi dupną grzywke.....tak mi źle:-( jak moze mi brakowac cierpliwosci dla Najlepszego jak Go kocham??przeciez On nie robi tego specjalnie, płacze bo Go boli.....co ze mnie za matka

na zasiłek nie pojde bo nie dostawałam tyle brutto ile trzeba miec, bo na 3/4 pracowałam.....☠☠☠☠a no!

kochana ja też nie mam cierpliwości, czasami mam wrażenie że mi dynia eksploduje ze złości!

Napisane przez Tun1a

A dzisiaj tz wymył Zaplutka i przyniósł. Ja butla w Zaplutkowy dziubek i dzoecek odpływa. Tz po wino. House czeka. A tu nagle WIERTARA albo coś No to Zaplutek nie śpi. Wtraca Tz. Wysłałam na rekonesans kto napier...a o tej poże. A ten wrazce po 10 min. i mówi, że nie wie No to mówie: dziecka pilnuj! I rwę na klatkę obok i tam tacy mili panowie byli, co remont robili i powiedzieli, ok już kończą. I jak wróciłam do mieszkania ( w papuciach i kurtce) to już cicho było. Zaplutek jak skończył się hałas to padła bez jednego stęknięcia! Ale jestem bohater jednej akcji. A mój TZ to nie oficer


My też przeszliśmy na brodzik. Zaplutek teraz ma więcej miejsca i się cieszy! A w trakcie dnia przewijam na łóżku w sypialni, bo tam mnie w brzuch nie kopie!


Matka! Bardzo cierpliwa jesteś! I nie marudź, że jest inaczej! Bo przyjade i
Ale z praca to kijowo wyszło. Da się jeszcze coś zmienić?

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Zapaliła bym sobie!

A ja też!

[buziaczekk]

Napisane przez anya_krk

moja też kopie, ale jeszcze dajemy radę.

No tylko ze wy macie prawie 6 m-cy a my prawie 9 m-cy wiec pogadamy za 3 m-ce czy dajecie rade

[zanka205]

byliśmy u moich rodziców z kopcem kreta, po drodze kupiliśmy młodemu herbatkę z hippa bo biedak samą wodę dzis pił

aha a ja do tej pory się nie pochwaliłam, że chrzciny robimy 15.11 o 11:30
zamówiony termin w końcu i jest git

[buziaczekk]

Napisane przez zanka205

byliśmy u moich rodziców z kopcem kreta, po drodze kupiliśmy młodemu herbatkę z hippa bo biedak samą wodę dzis pił

aha a ja do tej pory się nie pochwaliłam, że chrzciny robimy 15.11 o 11:30
zamówiony termin w końcu i jest git

No to wkoncu zescie sie zebrali do tego kosciola

A ja sobie czytam nasz pierwszy watek na odchowalni i az sie poplakalam.....kiedy to bylo..... a tak wogole natrafilam tam na posty ewccik ciekawa jestem co u niej bo juz kupe czasu sie nie odzywala !! spicegrirl tez cos juz dlugo milczy a widzialam ja dzis na NK

[monix0]

Tuna bohaterko!
Anya, Tuna dzięki za pocieszenie!
Kużwa fajurke tez bym zapaliła, odrazu by mi ulżyło
z pracą nie da się już nic zrobić....mam ich w dupie tzn oni mnie, ale oficjalnie to ja ich bardziej:-P
idę spać bo ledwo żyje!Najlepszy śpi jak aniołek tak słodko, że bym Go tarmosiła, cmokała, głaskała....normalnie cudo, a nie dziecko

[anya_krk]

Napisane przez buziaczekk

No tylko ze wy macie prawie 6 m-cy a my prawie 9 m-cy wiec pogadamy za 3 m-ce czy dajecie rade

różnica taka, że się w głowę nie uderza jak mi czasami przyfanzoli to wszystkie gwiazdy widzę. Ale kurtkę (bo przy tym jest największa histeria) to na łóżku jej zakładam.

Napisane przez buziaczekk

No to wkoncu zescie sie zebrali do tego kosciola

A ja sobie czytam nasz pierwszy watek na odchowalni i az sie poplakalam.....kiedy to bylo..... a tak wogole natrafilam tam na posty ewccik ciekawa jestem co u niej bo juz kupe czasu sie nie odzywala !! spicegrirl tez cos juz dlugo milczy a widzialam ja dzis na NK

heh, a ja pamiętam jak zaczęłaś rodzić! Leżałam sobie na kanapie i nagle mnie olśniło: o matko! mnie też to czeka

U nas mały postęp: Klaudunia zasnęła o 21.30

[Tun1a]

Napisane przez monix0

Tuna bohaterko!
Anya, Tuna dzięki za pocieszenie!
Kużwa fajurke tez bym zapaliła, odrazu by mi ulżyło
z pracą nie da się już nic zrobić....mam ich w dupie tzn oni mnie, ale oficjalnie to ja ich bardziej:-P
idę spać bo ledwo żyje!Najlepszy śpi jak aniołek tak słodko, że bym Go tarmosiła, cmokała, głaskała....normalnie cudo, a nie dziecko

Idź spać i nie tarmoś dzieceka, bo kto obudzi ten nosi Musze to powiedzieć jutro temu od wiertary!

[anya_krk]

Napisane przez Tun1a

Idź spać i nie tarmoś dzieceka, bo kto obudzi ten nosi Musze to powiedzieć jutro temu od wiertary!

Myślisz, że się wystraszy?
A kiedy będziesz testować wózek? Bo muszę kupić spacerówkę na zimę z szerokim siedziskiem, bo moje ma 30cm i jak dam śpiwór + dziecko w kurtce to się ruszać nie może

[zanka205]

ja uciekam spać
dobranoc

[mamika6]

[anya_krk]

dzień dobry!

Napisane przez mamika6

[mamika6]

witam ! ja tak sobie czekalam az jakas duszyczka sie odezwie....Pisałysc ie o przewijaniu na przewijakach i ubieraniu...ja przewijaka nie uzywam od 5 mies małej bo mi było niewygodnie,przy ubieraniu jest płacz a zwłaszca jak zakladam cos przez głowe.Tak sobie wczoraj myślałam ze chyba dosc ubogie jest menu mojej Leny i tak o 6 30-mleko 140ml.O 10-10 30 kaszka na mleku z bananem (świezym,skrobanym).14 -15 obiadek poprawiony mlekiem,o 17 jakiś owoc ze słoiczka np.,chrupki kukurydziane... o 19-20 ostatni posilek czyli kaszka na mleku.Co jescze moge dać?kisielu nie chce,czasem skubnie to co my jemy np. parówke,kanapke...bym kupiła kaszke sinlac ale nie wiem jaka ona jest w smaku,a można by z niej zrobić jakiegoś placka czy tak dać z wodą..może ktoś już ją kupował?bo ona jest droga ,25 zl w dwóch saszetkach po 325 g chyba i sie boje ze sie zmarnuje..

[fizjo83]

mamika moja je praktycznie to samo i nie uwazam ze menu jets ubogie:
7-8 -kleik na mleku modyfikowanym +owoc
10-11-mleko
15 -obiadek
17-deserek(sok,owoc albo jogurt)
20- mleko
23-24-mleko(czase nie dostaje to budzi sie ok 4 na mleko)
I tyle-nie uwazam zeby bylo ubogo.Gdzie tu chcesz cos jeszcze wcisnac??Nie ma co dziecka napychac do malego.Jest sniadanie,drugie sniadanie,obiad,podwieczo rek i kolacja.Przestanie pic mleko bedcziesz miec wszystkie te posilki w formie stalej.

[e.m.i.l.k.a]

Zanka super, że Filipowi mleko smakuje
a zauważyłaś już może jakąś poprawę?

Mamika to w cudzysłowiu to cytowałam z wykształcenia informatyk jestem
ale troszkę wiem o alergiach bo czytałam dużo jak się okazało, że Adrianek jest uczulony

Dzien dobry

[Tun1a]

Dzień Dobry !

Napisane przez mamika6

witam ! ja tak sobie czekalam az jakas duszyczka sie odezwie....Pisałysc ie o przewijaniu na przewijakach i ubieraniu...ja przewijaka nie uzywam od 5 mies małej bo mi było niewygodnie,przy ubieraniu jest płacz a zwłaszca jak zakladam cos przez głowe.Tak sobie wczoraj myślałam ze chyba dosc ubogie jest menu mojej Leny i tak o 6 30-mleko 140ml.O 10-10 30 kaszka na mleku z bananem (świezym,skrobanym).14 -15 obiadek poprawiony mlekiem,o 17 jakiś owoc ze słoiczka np.,chrupki kukurydziane... o 19-20 ostatni posilek czyli kaszka na mleku.Co jescze moge dać?kisielu nie chce,czasem skubnie to co my jemy np. parówke,kanapke...bym kupiła kaszke sinlac ale nie wiem jaka ona jest w smaku,a można by z niej zrobić jakiegoś placka czy tak dać z wodą..może ktoś już ją kupował?bo ona jest droga ,25 zl w dwóch saszetkach po 325 g chyba i sie boje ze sie zmarnuje..

Musiałam sprawdzić jaka "stara" jest Lenka, że tak dużo je
Moja miesiąc młodsza. W nocy walnęła 210 ml. mleka a rano 2 łyżeczki kaszki Też mi się wydaje, że je jakoś tak ubogo. Ale po malutku będę kombinować. Wczoraj na deserek trochę jogurtu przyjęła. Jeszcze na dzisiaj zostało trochę w słoiczku
Test wózka będzie za jakąś gdzinkę. Jedziemy na ploty do pracy. Poleciałam obmierzyć w środki 38 cm. z wkładką. Bo on ma taką wyściółkę dla mniejszych dzieci, którą można zdjąć wtedy jest jeszcze więcej miejsca w środku. Nad śpiworem też muszę pomyśleć, chociaż mam taki gruby kombinezon... może wystarczy

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Napisane przez fizjo83

mamika moja je praktycznie to samo i nie uwazam ze menu jets ubogie:
7-8 -kleik na mleku modyfikowanym +owoc
10-11-mleko
15 -obiadek
17-deserek(sok,owoc albo jogurt)
20- mleko
23-24-mleko(czase nie dostaje to budzi sie ok 4 na mleko)
I tyle-nie uwazam zeby bylo ubogo.Gdzie tu chcesz cos jeszcze wcisnac??Nie ma co dziecka napychac do malego.Jest sniadanie,drugie sniadanie,obiad,podwieczo rek i kolacja.Przestanie pic mleko bedcziesz miec wszystkie te posilki w formie stalej.

Odnalazła się zbłąkana dusza!
Co u Was?

[mamika6]

Napisane przez fizjo83

mamika moja je praktycznie to samo i nie uwazam ze menu jets ubogie:
7-8 -kleik na mleku modyfikowanym +owoc
10-11-mleko
15 -obiadek
17-deserek(sok,owoc albo jogurt)
20- mleko
23-24-mleko(czase nie dostaje to budzi sie ok 4 na mleko)
I tyle-nie uwazam zeby bylo ubogo.Gdzie tu chcesz cos jeszcze wcisnac??Nie ma co dziecka napychac do malego.Jest sniadanie,drugie sniadanie,obiad,podwieczo rek i kolacja.Przestanie pic mleko bedcziesz miec wszystkie te posilki w formie stalej.

a to mnie pocieszyłaś,dzieki,wczora j w nocy siedziałam przed kompem bo nie mogłam zasnac i naczytalam sie co jedza inne dzieci ,to złapałam sie za glowe,bo moja przy niektorych to je jak dzidzius i pomyslalam ze robie cos nie tak...jeszcze raz dzieki

Napisane przez e.m.i.l.k.a

Zanka super, że Filipowi mleko smakuje
a zauważyłaś już może jakąś poprawę?

Mamika to w cudzysłowiu to cytowałam z wykształcenia informatyk jestem
ale troszkę wiem o alergiach bo czytałam dużo jak się okazało, że Adrianek jest uczulony

Dzien dobry

aha,a próbowałas już cos dawać z nabiału tzn taką prowokacje robić?moze pisałas a ja zapomniałambo ja dalam jej raz coś tam i ją wysypało,nieduzo ale wysypało...

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Napisane przez Tun1a

Dzień Dobry !

Musiałam sprawdzić jaka "stara" jest Lenka, że tak dużo je
Moja miesiąc młodsza. W nocy walnęła 210 ml. mleka a rano 2 łyżeczki kaszki Też mi się wydaje, że je jakoś tak ubogo. Ale po malutku będę kombinować. Wczoraj na deserek trochę jogurtu przyjęła. Jeszcze na dzisiaj zostało trochę w słoiczku
Test wózka będzie za jakąś gdzinkę. Jedziemy na ploty do pracy. Poleciałam obmierzyć w środki 38 cm. z wkładką. Bo on ma taką wyściółkę dla mniejszych dzieci, którą można zdjąć wtedy jest jeszcze więcej miejsca w środku. Nad śpiworem też muszę pomyśleć, chociaż mam taki gruby kombinezon... może wystarczy

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------


Odnalazła się zbłąkana dusza!
Co u Was?

,ja tez mysle nad śpiworem

[gabriellao0]

Napisane przez monix0

Gabi skad ja to znam....szału można dostać
Buziak jakie welurkowe dresy?
Najlepszy dziś przeszedł samego siebie, dostał 2 razy paracetamol i raz viburcol i padł o 19...a mnie ręka boli....spałam w nocy tylko 4 godz, cały dzień sama z NIm na rękach....a Najlepszy wazy juz ponad 9 kg.....normalnie modliłam się o cierpliwość i o koniec tego dnia....brakuje mi cierpliwosci do Niego juz( 3 tyg to duzo za długo) do tego wyrywa mi włosy garściami, choc mowie ze nie wolno, z tyłu mam łyse i zrobił mi dupną grzywke.....tak mi źle:-( jak moze mi brakowac cierpliwosci dla Najlepszego jak Go kocham??przeciez On nie robi tego specjalnie, płacze bo Go boli.....co ze mnie za matka

na zasiłek nie pojde bo nie dostawałam tyle brutto ile trzeba miec, bo na 3/4 pracowałam.....☠☠☠☠a no!

wiem o czym mówisz bo ja dzis mam chec udusic moja wredote dzis
cała noc pobudki , od 6.00 ryk i tylko badz tu baw nos itd.
mylam glowe- bo smalec juz nieziemski a ona wyyyyyyyyyyyyyyyła na podłodze
nie mam czasem już sił do niej
dziś własnie jest dzień pt. "ubić Kaję"
a przeciez kocham ja najbardziej na swiecie

[fizjo83]

Tun1a umieram!!Nie dosc ze boli mnie kregoslup to jeszcze @ dostalam i boli mnie juz cale podbrzusze.Nawet nie mam sily Julki podnosic.Zle sypiam i w ogole.Jak nie urok to sraczka...A najgorsze ze ja jestem fizjoterapeuta i powinnam sobie pomoc.Wiem co robic-tylko jak to wprowadzic w zycie??

[anya_krk]

Napisane przez Tun1a

Dzień Dobry !

Musiałam sprawdzić jaka "stara" jest Lenka, że tak dużo je
Moja miesiąc młodsza. W nocy walnęła 210 ml. mleka a rano 2 łyżeczki kaszki Też mi się wydaje, że je jakoś tak ubogo. Ale po malutku będę kombinować. Wczoraj na deserek trochę jogurtu przyjęła. Jeszcze na dzisiaj zostało trochę w słoiczku
Test wózka będzie za jakąś gdzinkę. Jedziemy na ploty do pracy. Poleciałam obmierzyć w środki 38 cm. z wkładką. Bo on ma taką wyściółkę dla mniejszych dzieci, którą można zdjąć wtedy jest jeszcze więcej miejsca w środku. Nad śpiworem też muszę pomyśleć, chociaż mam taki gruby kombinezon... może wystarczy

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------


Odnalazła się zbłąkana dusza!
Co u Was?

dobry
Może uda mi się dzisiaj na żywo pooglądać wózki to potem na allegro zamówie . 38cm to sporo, mam nadzieje, że będzie u mnie w sklepie ten wózek żebym mogła pooglądać

[Tun1a]

Napisane przez fizjo83

Tun1a umieram!!Nie dosc ze boli mnie kregoslup to jeszcze @ dostalam i boli mnie juz cale podbrzusze.Nawet nie mam sily Julki podnosic.Zle sypiam i w ogole.Jak nie urok to sraczka...A najgorsze ze ja jestem fizjoterapeuta i powinnam sobie pomoc.Wiem co robic-tylko jak to wprowadzic w zycie??

Mogę Cię tylko pocieszyć, że @ to przejściowe Jak przejdzie to samopoczucie się poprawi. Ja też źle sypiam ostatnio. Dla odmiany zasnąć nie mogę

[zanka205]

Emilko dopiero drugi dzień pije mleko ale poprawy jeszcze nie ma
tzn. na nóżkach schodzi a na buzi jeszcze nie, ale nic nowego się nie pojawia
jestem dobrej myśli

tak w ogóle Filip je teraz tylko mleko póki co

[monix0]

hellol
widze, ze większosc z Nas przechodzi teraz jakas masakre!
ja od rana ratuje sie czopkiem bo nie mam sily po nocy!!!

[anya_krk]

Napisane przez monix0

hellol
widze, ze większosc z Nas przechodzi teraz jakas masakre!
ja od rana ratuje sie czopkiem bo nie mam sily po nocy!!!

oj tak kochana! najgorsze jest to, że muszę jakoś wyregulować to dzicko moje, żeby po 20 było śpiące! a ona harcuje do 22 (wczoraj do po 21). Wstrętna maciora ze mnie i podaję czopek po kąpieli, żeby mieć choć trochę spokoju i co? nie działa! na kolki owszem pomagał ale na uspokojenie

[alkamor]

Napisane przez zanka205

Buziaczkku nie, nie
1000 pożyczyli na zaległy czynsz i już niby zapłacili
a teraz szli pożyczać na prąd bo niby dwa rachunki nie zapłacili
a mi się wydaje że nie odetną po dwoch miesiącach... no nie wiem

mąż stara się ją "olewać" w tej kwestii, jak to facet łatwiej mu bo ja wszystko przeżywam, ale pomaga mi z tym, wspiera i powtarza że mam się nie martwić i w ogóle

co do prądu to nieraz odcinają nawet po jednym rachunku...wiem bo my kiedyś na poprzednim mieszkaniu zapłaciliśmy prąd 3 dni po terminie ale zapłaciliśmy chyba w Żabce...i widocznie długo szło bo jak kiedyś wróciliśmy z pracy do domu to się okazało, że prąd odcięli...chociaż my mieliśmy w domu zapłacony rachunek....i potem musiałam jeździć i to wyjaśniać

Napisane przez monix0

dzień dobry
nic nie załatwiłam z kierownikiem:-( będe musiala zarejestrowac sie w bezrobotnym, zeby zasiłek dostac...bo Najlepszego nie zostawie!
Dawid nie spał od północy do 4 rano!płakał prawie caly czas!jestem wypluta i zła, a Wy produkujecie jak szalone!

o matko!! biedny Dawidek

Napisane przez e.m.i.l.k.a

Alkamor a skąd wiesz o tej drugiej szkole? bo ja pierwszy raz się z czymś takim spotkałam (no poszukalam i znalazlam jedna wypowiedz potwierdzajaco to co napisalas ....na 50 moze...a w internecie kazdy moze byc lekarzem...)

"Przy stwierdzonej skazie białkowej lekarze zalecają matkom stosowanie diety eliminacyjnej a wprowadzanie nowych pokarmów do diety dziecka powinno odbywać się stopniowo i powoli."
"Skaza białkowa

Niestety, nawet jeśli karmisz piersią, nie masz pełnej gwarancji, że u malca nie pojawią się oznaki uczulenia. Najczęściej na białko mleka krowiego. Z początku pijesz mleko, jesz jogurty i nic. Dziecko jest zdrowe. Ale to cisza przed burzą. Jego organizm szykuje broń - przeciwciała gromadzą się w specjalnych komórkach, by wreszcie wywołać lawinową reakcję alergiczną. To dlatego u dziecka karmionego piersią objawy alergii na mleko krowie występują najwcześniej w 2-3 miesiącu życia. Zazwyczaj w postaci tzw. wyprysku atopowego. Policzki są zaczerwienione, skóra się łuszczy, mogą pojawić się na niej grudki lub pęcherzyki. U starszych dzieci zmiany występują już nie tylko na twarzy, ale także w zgięciach łokci i kolan. Dziecko jest niespokojne, drapie się. Jedynym skutecznym sposobem leczenia jest zmiana diety.
"
zreszta zobacz TU, lub TU, lub TU

ale ja nie miałam na myśli tylko internetu poza tym jest też w sumie wyraźnie napisane "lekarze zalecają" no ale mniejsza już o to...

Napisane przez e.m.i.l.k.a

nawet moj lekarz powiedzial zeby mleko zmieniac od razu (nie mieszac z nanem) bo nie ma na to czasu. Natomiast ta wspomniana moja siostra karmila piersia i jezeli by testow nie zrobila to musialaby odstawic od piersi i podac bebilona pepti

może czegoś nie doczytałam w poprzedniej Twojej wypowiedzi ale jak dziecko ma skazę białkową to NIE ODSTAWIA się takiego dziecka od piersi wręcz przeciwnie

Napisane przez e.m.i.l.k.a

to znaczy, zeby nie bylo wątpliwości - nie kłócę się ani nie oceniam, po prostu wiem ze dużo osób bagatelizuje alergię.
A mogla by być taka sytuacja ze ktos przeczyta Twoja wypowiedz i zastosuje sie do Twoich wskazowek a okaze sie ze tej osoby maluszek nie bedzie szczesliwcem i mu samo nie przejdzie to co wtedy...ups?....pomylilam sie???

no tutaj to już chyba troszkę zagalopowołaś...czy ja gdzieś napisałam "najlepiej jest tak zrobić" albo "to jest najlepsza metoda" czy chociaż "polecam" ?? nie....nie zamierzam nikomu w tej kwestii doradzać bo każdy robi jak chce....więc powiedz mi czemu miałabym mieć później np.coś w rodzaju wyrzutów sumienia??ja napisałam to co napisałam ale nikogo nie namawiam do tego....

Napisane przez e.m.i.l.k.a

a co do tego ze nawet nie spojrzal lekarz a co lekarz może zobaczyć...bez testów alergologicznych....tzn no przyjrzec by sie mogl przynajmniej czy to alergia wziewna czy pokarmowa. Ale i lekarz niewiele pomoze...tylko dieta eliminacyjna lub testy

jak to co może zobaczyć...no emilka proszę Cię...ona nawet nie zbliża do niego wzroku żeby się przyjrzeć temu z bliska!!poza tym ja karmię piersią a Kuba miał wtedy ok.2 miesięcy tak więc jeżeli ja zaczynałam wprowadzać do SWOJEJ diety różne pokarmy dopiero to ona powinna się zapytać "A co Pani ostatnio "nowego" zjadła??" a tam żadnego pytania!!

zresztą myślę, że nie ma sensu się na ten temat wywodzić...tak jak pisałam...ja wychodzę z założenia, że każdy robi jak uważa...Z pewnością nie zmienię zdania, że lekarze nieco nadużywają stwierdzenia "skaza białkowa" bo często robią to bez żadnego wywiadu, a potem okazuje się, że to skucha.

Napisane przez Tun1a

Do Zanki masz dobry tydzień jazdy często zmieniając konie! Myślę, że na ten kopiec się nie załapiesz. Ja też lubię darmowe żarcie, ale nie aż tak....

Napisane przez zanka205

Czoornoo ale z Igorka przystojniaczek a jaki slodki

Laski mój mąż jest harcorem hahaha piecze teraz Zebrę

a ja mięsko smażę sobie bo głodna już jestem

[alkamor]

anya - doskonale wiem o co chodzi z tym smokiem...u nas też panuje zasada "smoczek mój wróg"

czoornoo - no to 100 lat dla Igorka coś mało piszesz

Tin1a - a od kiedy ten żłobe??k...za tyle kasy to bym nie oddała chyba.
Niezły system na ubieranie ale u nas by nie przeszedł...bo Kuba jak wózek jest jeszcze w domu to też wyje..no a na dworzu go nie będę ubierała
A Ty znowu z tym paleniem ??ja też czasami mam ochotę ale ciiii

monix- ehh...biedny Dawidek .Ale nie pisz, że nie jesteś dobrą matką..mnie też czasami nerwy siadają..
ostatnio to szczególnie w nocy jak Kuba się budzi co godzinę albo i co 30 min...to chyba normalne jest?? tzn. to że nerwy siadają, bo to że tak często wstaje to napewno normalne nie jest
hehe...kur..a Ci nie wykropkowało.
A z tą kasą to niefajnie...no ale tak właśnie wygląda polityka prorodzinna w Polsce.. się chce i tyle!!to chyba polityka pronianiowa i prożłobkowa(choć tych państwowych i tak jak na lekarstwo)
Za co masz ostrzeżenie ??

buziaczek - a zwrócili już kasę??
no spicegirl to jak była pisała, że ma straszny zapieprz w pracy i dlatego...

zanka- jak mogłaś nie powiedzieć o chrzcinach Filipa
Mam nadzieję, że Filipkowi sie poprawi a on tak na całym ciele??

mamika - nie jestem pewna(bo już się zamotałam) ale okazało się, że Adrianek ma w końcu uczulenie na rumianek a nie mleko

A co do przewijaka to ja nie miałam wogóle więc się z nim nie musiałam rozstawać

dzień dobry jestem chora tzn. Mam straszny katar...a najdziwniejsze jest to, że nie mam gorączki...wczoraj mierzyłam wieczorem temp.i miałam 35,8

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

a właśnie...miałam sie zapytać..ile razy dziennie Wasze dziaciaczki robią sobie drzemkę ?? bo Kubek to już tylko 2 razy śpi...i to po nie więcej niż godzinkę..choć tak naprawdę jak śpi godzinkę to jest święto lasu normalnie

[anya_krk]

Napisane przez alkamor

anya - doskonale wiem o co chodzi z tym smokiem...u nas też panuje zasada "smoczek mój wróg"

A Ty znowu z tym paleniem ??ja też czasami mam ochotę ale ciiii

dzień dobry jestem chora tzn. Mam straszny katar...a najdziwniejsze jest to, że nie mam gorączki...wczoraj mierzyłam wieczorem temp.i miałam 35,8

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

a właśnie...miałam sie zapytać..ile razy dziennie Wasze dziaciaczki robią sobie drzemkę ?? bo Kubek to już tylko 2 razy śpi...i to po nie więcej niż godzinkę..choć tak naprawdę jak śpi godzinkę to jest święto lasu normalnie

wczoraj miała smoka na wieczór... plastikiem w buzi a na koniec wywaliła go na ziemię
ale wcześniej to ja z paleniem wyskoczyłam (tak mi się coś przypomina)
a ja od porodu mam temperaturę*niewyższą jak 36 raz nawet 34,8 miałam ale wyniki badań mam ok.
Noo Klaudia śpi 2 razy dziennie raz 2-2.5h i potem 40 minut i jest to za dużo moim zdaniem. Wczoraj jej nie usypiałam jak się przebudziła i spała tak: 5 minut, 20 minut, godzinę (na spacerze się jej przysnęło) i potem znowu godzinę - i tu musiałam ją budzić i był jeden wielki płacz dzisiaj spała jak na razie 45 minut.
Zamotałam strasznie chyba
Pierwsza drzemka 2-2,5h ale ona śpi jak mysz pod miotła więc jak się przebudzała to ja lulałam i zasypiała na nowo i tak jej schodziło właśnie, ale w związku z tym, że harcuje do późna w nocy to wczoraj (pierwszy raz) nie lulałam jej tylko spała tyle ile dała radę stąd wczoraj tyle drzemek wyskoczyło

[alkamor]

Napisane przez anya_krk

wczoraj miała smoka na wieczór... plastikiem w buzi a na koniec wywaliła go na ziemię
ale wcześniej to ja z paleniem wyskoczyłam (tak mi się coś przypomina)
a ja od porodu mam temperaturę*niewyższą jak 36 raz nawet 34,8 miałam ale wyniki badań mam ok.
Noo Klaudia śpi 2 razy dziennie raz 2-2.5h i potem 40 minut i jest to za dużo moim zdaniem. Wczoraj jej nie usypiałam jak się przebudziła i spała tak: 5 minut, 20 minut, godzinę (na spacerze się jej przysnęło) i potem znowu godzinę - i tu musiałam ją budzić i był jeden wielki płacz dzisiaj spała jak na razie 45 minut.
Zamotałam strasznie chyba
Pierwsza drzemka 2-2,5h ale ona śpi jak mysz pod miotła więc jak się przebudzała to ja lulałam i zasypiała na nowo i tak jej schodziło właśnie, ale w związku z tym, że harcuje do późna w nocy to wczoraj (pierwszy raz) nie lulałam jej tylko spała tyle ile dała radę stąd wczoraj tyle drzemek wyskoczyło

matko 2 h moje dziecko ostatnio tyle spało po wyjściu ze szpitala chyba

mój łobuz jest niemożliwy (zanka wiem co przeżywasz ) bo całym pokoju zapierdziela jak mały samochodzik dobrze, że się jeszcze nie kapnął, że z pokoju można wyjść

jakiś pałomat coś wierci a ja chciałam Kubę zaraz spać położyć

wczoraj sobie zdałam sprawę, że moje dziecko za 4 miesiące będzie miało prawie rok!!!!!

[anya_krk]

Napisane przez alkamor

matko 2 h moje dziecko ostatnio tyle spało po wyjściu ze szpitala chyba

mój łobuz jest niemożliwy (zanka wiem co przeżywasz ) bo całym pokoju zapierdziela jak mały samochodzik dobrze, że się jeszcze nie kapnął, że z pokoju można wyjść

jakiś pałomat coś wierci a ja chciałam Kubę zaraz spać położyć

wczoraj sobie zdałam sprawę, że moje dziecko za 4 miesiące będzie miało prawie rok!!!!!

tylko, że moja w dzień się wyśpi to do nocy się bawi :/ ale z kolei jak je się nie położy spać to będzie buuuczeććććććć zaaawodziććććć no i płakać.

[joasia2512]

Cześc dziewczyny!
Dzisiaj druga zmiana w pracy i bardzo dobrze bo może dojdę do siebie. Filip ( tak jak większość waszych maluszków jak widzę) nie daje pospać w nocy. Dziś przeszedł samego siebie, o 3 chodziłam robić mleko a on nawet po mleku nie chciał spać tylko się bawić a jak już zasnął to co chwile się budził. Masakra.

mamika6: Ja Filipa do niani przyzwyczajałam praktycznie od początku, bo o tym że ona będzie pilnować wiedziałam jeszcze przed urodzeniem i ona przychodziła dość często, a przez ostatnie dwa tygodnie codziennie zostawała z nim na godzinkę czasem dłużej.

[gabriellao0]

dziś myjąc suchą szczoteczką dwa ząbki Kajki zobaczyłam że jedynka na górze (znaczy miejsce na nią) jest białe i pulchne

może więc ta jazda dziś to przez to że "kiedyś pojawi się" tam ząbek obbbbbbbbbbbbbbbbby
bo drugiego takiego ranka-dnia nie zniosę ani ja, ani ona

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Alkamor
co do spania w dzień to ....
Kaja już od wieków śpi dwa razy 30 minut i koniec!
jak jest dobry dzień to 3 razy po 30 minut
albo dwa razy ale np. godzinę a potem pół.

no i wnocy budzi się ciągle bez zmian! jejjjjjj a ja narzekałam kiedy jako noworodek budziła się 24-1 i 3-4 i wstawała około6-7 ! chyba miałam wtedy jakąś "pomroczność jasną"