![]() |
#91 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 195
|
Dot.: Jak sobie poradzić??? Pomocy!!!
a to sie usmialam, ze kobiety daja z siebie robic idiotki
![]() ![]() porazka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jak sobie poradzić??? Pomocy!!!
Ech... może w ramach łaski pościel zmieni.
__________________
"Mowa jest srebrem, a milczenie jest owiec" ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 442
|
Dot.: Jak sobie poradzić??? Pomocy!!!
Czasem zastanawia mnie, czy nie powinno się dodać do regulaminu punktu: ban stały za beznadziejność przypadku/brak rokowań...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 14 354
|
Dot.: Jak sobie poradzić??? Pomocy!!!
Co za chora sytuacja!
![]() Niech jeszcze ta druga kobieta zajdzie w ciążę i dopiero zabawa będzie ![]() Swoją drogą też wydaje mi się, że to prowokacja. Nie wierzę, że jakakolwiek kobieta byłaby tak głupia żeby zgodzić się na taki układ ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: Jak sobie poradzić??? Pomocy!!!
Cytat:
Dziewczyno, ogarnij się. I to jak najszybciej, inaczej wróżę Ci bardzo ciękie życie - bo z takim podejściem zawsze trafisz na jakiegoś dupka, który wciśnie Ci każdy kit. Wybacz, ale reprezentujesz swoją postawą taki poziom naiwności i - niestety - głupoty, że aż mi wszystko opadło. Życzę Ci, żebyś szybko przejrzała na oczy, choć wątpię, czy to nastąpi.
__________________
Prawdziwy przyjaciel pozostawi ślady łap na Twoim sercu. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
|
Dot.: Jak sobie poradzić??? Pomocy!!!
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 206
|
Dot.: Jak sobie poradzić??? Pomocy!!!
myślę mimo wszystko, że to prowokacja, bo głupota ludzka ma granice, ten wątek te granice przekracza
![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#98 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
|
Dot.: Jak sobie poradzić??? Pomocy!!!
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej. Albert Einstein
![]() Matematycznie ujmując : tak, ludzka głupota ma granicę- ale w nieskończoności. Edytowane przez cerveza Czas edycji: 2009-10-25 o 12:18 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 379
|
Dot.: Jak sobie poradzić??? Pomocy!!!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: królewskie miasto :*
Wiadomości: 471
|
Dot.: Jak sobie poradzić??? Pomocy!!!
Byłam w identycznej sytuacji, skończyłam to jak tylko szybko się dało. I teraz wreszcie odetchnełam z ulgą- to jak się męczyłam przez cały ten czas bycia tą drugą nie było warte rzekomego uczucia z drugiej strony.
Ja też w pewien sposób pozwoliłam mu na "myślenie",spotykania się z nią itd. Był to największy błąd, ale teraz bardzo się cieszę,że wszystko za mną. Nie powinnaś się godzić, to tak jakby gwóźdź do trumny. Musisz się przygotować,że ostatecznie on wybierze ją, w końcu łączy ich tak wiele, ale to naprawdę będzie dla Ciebie lepsze. Życzę Ci jak najlepiej, a nóż będzie to facet wyjątkowy,który szybko się połapie,że to Ty jesteś ważna. Tak teraz doczytuję wątek i zastanawiam sie czy aby ja nie byłam jakąś 3-cią w tym Waszym "związku" ![]() ![]() Jedna z dziewczyn miała rację- jedź tam choćby dziś wieczorem, powiedz mu- masz 5 min na spakowanie rzeczy, albo po te rzeczy wrócicie później, niech się zabiera z Tobą jak kocha. Sekunda zawahania i już Cie powinno tam nie być, a rozdział z byciem tą trzecią powinnaś zamknąć raz na zawsze.
__________________
jesteście moim natchnieniem i wsparciem...a ja jestem cholernym leniem.. ![]() Edytowane przez *beatriz* Czas edycji: 2009-10-25 o 16:10 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jak sobie poradzić??? Pomocy!!!
Nie wierzę w to, co przeczytałam
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#102 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Giżycko
Wiadomości: 5 353
|
Dot.: Jak sobie poradzić??? Pomocy!!!
Kompletnie nie rozumiem autorki wątku!!!! Jak można pozwolić aby tak sobą manipulować? aby dawać się tak robić w konia?!
Facet nie jest wart ani sekundy czekania na niego. Mówi Ci, że musi być z tamtą miesiąc dla dobra Waszej miłości? I Ty w to wierzysz? Dla dobra Waszej miłości to on powinien być z Tobą, prawda?! Mówi, że musi sobie pukładać żeby nie zastanawiać się co by było gdyby.. Przecież jeśli Cię tak bardzo kocha to ani przez sekundę by się nad tym nie zastanawiał!! ani przez myśl by mu nie przeszło żeby mówić dziewczynie że musi być miesiąc ze swoją ex?? bo musi sobie i jej uświadomić że nic z tego nie będzie a potem do Ciebie wróci! przecież to chore? to nawet choro brzmi a jeśli to sobie wyobraźić to to naprawdę chora sytuacja. Dajesz pozwolenie na zdradę. Pozwalasz facetowi aby pomiatał Tobą będąc z byłą..przytulał się z nią, całował ją, mówił czułe słówka, kochał się.. i Ty się na to godzisz???!! Bo przecież ona nie wie że to tylko na chwilę. Ciekawe że też zapomnial jej wspomnieć o tym małym szczególe że za miesiąc wraca do Ciebie a ją zostawia. Hmm no taki zapominalski troszkę. Masz rację mówiąc że to naiwne bo tak jest!! Powinnaś jak najszybciej zakończyć to wszystko. Bo Ty się męczysz w tej sytuacji a Twój "ukochany" bawi się bardzo dobrze bo ma jedną dziewczynę przy sobie, drugą na odległość,a jak mu się ta znudzi to przyjdzie do Ciebie bo przecież Cię tak bardzo kocha..! Naprawdę nie chcesz poznać normalnego chłopaka..??takiego który będzie Cię po prostu kochał a nie bawił się w gierki raz jedna raz druga bo przecież robi to dla Was.
__________________
We are the world, we are the children...We are the ones who make a brighter day...so let's start giving.. !!Od 12 grudnia 2010!! Tylko przemyślane zakupy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 213
|
Dot.: Jak sobie poradzić??? Pomocy!!!
On nie wróci.To była sciema.Zszedł sie z tamtą.To koniec.Albo nie miał odwagi Ci tego powiedziec,albo myslał,ze w ten sposób oszczędzi Ci szoku.Dałaś sie zrobic w balona.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#104 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 149
|
Dot.: Jak sobie poradzić??? Pomocy!!!
powiedz mi kochana ile ty masz lat?? i co en facet ma w sobie czego inni nie maja?? (oprócz glupoty i tupetu oczywiście)
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#105 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 276
|
Dot.: Jak sobie poradzić??? Pomocy!!!
ja pierdziu... jestem w szoku czytajac takie historie!
przeciez on z nia spi! podnieca go jej cialo, wacha jej wlosy, patrzy jak przed spaniem kremuje rece, razem jedza.. gosc w ogole z innej planety wyladowal chyba.. a ty moim zdaniem brniesz w ten zwiazek bo dostalam wlasnie te EMOCJE ktorych ci brakowalo wczesniej a on naczytal sie harlekinow i wciska ci te opowiesci dziwnej tresci o prawdziwym uczciu, probach... ON MA TERAZ SEKS WAKACJONY przez miesiac tak? tak calkiem free.. tzn za twoje lzy i zranione serce. powiem ci ze drogo w takim razie ZA DROGO! nie kocha cie tak jak mowi bo nie mialby watpliwosci ze TY jestes dla niego, nie bzykalby drugiej bedac z toba, nie prosilby cie o takie CUDA! zostaw go i znajdz kogos kto bedzie godny madrej czulej spragnionej milosci kobiety! ---------- Dopisano o 01:02 ---------- Poprzedni post napisano o 00:57 ---------- Cytat:
tak okrag ma koniec i jest granica nieskonczonosci.. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#106 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 42
|
Dot.: Jak sobie poradzić??? Pomocy!!!
Cytat:
Twoj post jest straszny - przeczytaj go na spokojnie. " Moj facet kocha mnie i sie ze mna ozeni ale przedtem musi spedzic miesiac ze swoja byla kobieta zeby byc pewnym,ze to ja wlasnie jestem ta jedyna" - tak wyglada w skrocie Twoj dylemat. Po takiej propozycji - nawet jesli serce pekaloby mi z bolu i zalu - odeszlabym nie ogladajac sie za siebie. Tutaj po prostu nie ma szans na dobre zakonczenie |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#107 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 020
|
Dot.: Jak sobie poradzić??? Pomocy!!!
To jest żenujące,brak mi słów na takie zaślepienie.W sumie dziewczyny opisały tą straszną sytuację na wszystkie możliwe sposoby. Dla mnie to nienormalne,żeby pozwolić swojemu TŻ zamieszkać z inną!! Prędzej ugotowałabym się ze złości
![]()
__________________
Nie wiem jak Ty, ale ja żyję RAPEM. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#108 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 186
|
Dot.: Jak sobie poradzić??? Pomocy!!!
Cytat:
Jeśli naprawdę chcesz zaciskać zęby, pomyśleć chociaż odrobinę o sobie zrób to kończąc tą całą żałosną szopkę! Chcesz z kimś takim budować "związek", "rodzinę"? Chcesz się z kimś takim zestarzeć? Bo wiążąc się z kimś generalnie są to główne założenia wspólnej przyszłości, a scenariusz Waszego życia zapewne przekroczył najśmielsze oczekiwania niejednej telenoweli. ---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ---------- Gdzie jesteś załozycielko wątku? Przejrzałaś na oczy, czy stało się jeszcze coś o czym już nawet nie chcesz pisać i przyznawać nam tu wszystkim zgromadzonym racji? Pozdrawiam
__________________
Start: 25.05.2009 87...80-75-70-69-68-67-66-65-64-63-62-61-60- ![]() ![]() Mooooceee przybądźcieeee... ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#109 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 94
|
Dot.: Jak sobie poradzić??? Pomocy!!!
No właśnie Antorpio? Podjęłaś już jakąś rozsądniejszą decyzję?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#110 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jak sobie poradzić??? Pomocy!!!
kochani. spakowałam manatki, wyniosłam sie do rodziców i koleś pękł... nie wytrzymał... zaraz na drugi dzień przyjechał po mnie i mnie zabral do domu.... płakał, przepraszał... powiedział, że nie wie co mu strzeliło do głowy żeby wpaść na taki pomysł i jeszcze mnie o to poprosić... powiedział, że dziwi mi się, że chcę z nim jeszcze rozmawiać po tym wszystkim... po kilku godzinach tego jego niby życia beze mnie skręcało go z tęsknoty i się wpakował w autobus i po mnie przyjechał.... od tamtej pory jego ex nie chce go znac, nie dzwoni, nie pisze... on nie chce jej widzieć na oczy bo dowiedział się, że przez cały czas trwania ich związku ona go okłamywała... na dzień dzisiejszy próbujemy razem zyć... sa chwile cudowne i beznadziejne, kiedy to wszystko wraca.. może popełniam błąd dając mu szansę, ale jestem pewna, że gdyby nie wróciła do mnie tak szybko nie wróciłabym do niego.... choć bym bardzo kochała, cierpiała i tęskniła.,..
__________________
ღPiotruśღ 04.06.2011 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#111 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 149
|
Dot.: Jak sobie poradzić??? Pomocy!!!
bardzo sie ciesze ze tak sie to potoczylo jednak i tak dalej nie pochwalam twojej decyzji jaka wczesniej podjelas z tą przeprowadzka.Mam nadzieje ze twoj luby zrozumial swoj blad.pozdr
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:24.