BOUDOIR Vivienne Westwood

[Nasturcja-Pospolita]

dokompletowalam buduarowe Co Nieco



wersja limitowana Jouy Edition
nie sadzilam, ze moze sie az tak znacznie roznic od buduaru klasyczngo
( ktoremu to przeciez, z okazji dziesieciolecia zapachu jest poswiecona )

rowniez limitowanka, z okazji...
czyste perfumy
z cala buduarowa otoczka rzeczy niepotrzebych, krysztalowy korek do aplikacji, uwienczony svarowskim
ajjjj loviu

zapach tylko na wieczor, tylko po kropli, tylko dla lubiacych mocne buduaru uderzenie po nosie

piekny

zastanawiam sie wlasnie nad dwoma rozrzutnymi kroplami wrzuconymi w odmenty kapieli
( w koncu juz prawie wieczor )

[madziczka]

Czyste perfumy..... Rozmarzyłam się....

[Pin up girl]

A możesz napisać coś więcej o tej limitowance Jouy Edition...? No i zbioru oczywiście zazdroszczę..

[piroksena]

A ja znowu natknęłam się (na fragrantice) na opinię jakoby róż i bordo to dwa nieco odmienne zapachy były.... A już było tak błogo

Skarbiątko - dalej - z perspektywy dłuższego użytkowania- potwierdzasz, że są identyczne?

W Boudoirze znacznie mi lepiej w ciepłe pory roku, zdecydowanie jesień, zima i chłód im nie służą, cała ich uroda gdzieś się chowa. Też tak z B. macie?

[skarbiatko]

Dalej odbieram je tak samo,więc albo jestem zapachową ignorantką albo One są takie same....

Jeszcze nie używałam w te chłodniejsze dni ale kurcze jak mój J dalej sobie będzie dogadzał skrapiając nimi sypialnię to nie doczekają zimy

[Aguniella]

Ja też miałam różowy Boudoir, który pomalutku stał się już jasnym koniaczkiem. Zapach - bez zmian.

[danaida]

Napisane przez piroksena

W Boudoirze znacznie mi lepiej w ciepłe pory roku, zdecydowanie jesień, zima i chłód im nie służą, cała ich uroda gdzieś się chowa. Też tak z B. macie?

Też tak mam.
Jak on upojnie pachnie w upalną letnią noc. Tak jak powinien pachnieć kobiecy buduar!
W niższych temperaturach ginie ta słodycz i układa się na mnie właśnie tak elegancko. Po wieeeeloletniej przerwie od poznania B. uszczęśliwiłam samą siebie tymi perfumami chłodną wiosną i byłam mocno zaskoczona jego poprawnością i klasyczną urodą. Za to latem ukazał swoją moc. Było to moje pierwsze lato z B.

[dzika truskawa]

Napisane przez skarbiatko

Dalej odbieram je tak samo,więc albo jestem zapachową ignorantką albo One są takie same....

Jak dla mnie też są takie same

[piroksena]

Napisane przez dzika truskawa

Jak dla mnie też są takie same

Ty też miałaś do czynienia z dwoma kolorami?! Skąd Wy te koniaki wytrzaskujecie?

[Lumia]

Przejrzałam cały wątek niemal z wypiekami na twarzy, przykładałam swój flakonik do wszystkich możliwych zdjęć w okolicach koniaku-łososia, i tak myślę, że mam koniak. Aczkolwiek, zapach jest kupiony totalnie w ciemno, i posiadam go od dzisiaj, także porównania do czegokolwiek innego brak. Ale, korek jest cały złoty. I myślę, że wszystkie zmiany koloru z łososia w koniak są jak najbardziej na porządku dziennym, bo gdyby nie, nie dodawali by karteczki z informacją o tym, że jakiekolwiek zmiany w kolorze nie mają wpływu na jakość zapachu.

[skarbiatko]

Napisane przez piroksena

Ty też miałaś do czynienia z dwoma kolorami?! Skąd Wy te koniaki wytrzaskujecie?

z monopolowego


a tak serio,koniak kupiłam na allegro a łososia w sklepie internetowym

[Yola]

Napisane przez skarbiatko

a tak serio,koniak kupiłam na allegro a łososia w sklepie internetowym

jak to brzmi

Dopisuję się do fanek Boudoir'a . Zapach zachwyca mnie chyba od 1,5 roku i końca tej fascynacji nie widac..

Mam wersję łososiową.. wczoraj miałam okazję porównac z próbką wersji koniakowej.. (Madzik ) i powiem tak..

Najpierw czułam różnicę: ach lepszy, bardziej nasycony, boski wprost! (czytaj: muszę miec dwie wersje)
Jednak myślę, że wmówiłam to sobie Wiadomo, że wąchany z nadgarstka zapach zaaplikowany z fiolki odebrałam inaczej, niż ten psikany na co dzień, nieraz w biegu, z flakonika.
No i kolor. Porównałam dziś ten z fiolki z wodą z flakonika. I spostrzegłam, że moja woda zmieniła barwę. Na identyczną jak ta z fiolki W zasadzie wpadłam tu żeby Wam o tym zakomunikowac, ale widzę, że się spóźniłam o dobrych kilka miesięcy

[Danula]

Witam. Od dziś jestem również fanką "koniakowego" BOUDOIR Kupiłam w ciemno przyznaję się ale nie żałuję są pięknę. Pozdrawiam i odpływam

[Horpyna]

Od dwóch miesięcy każdego ranka dozuję sobie jedno psiknięcie nad karkiem, tuż przy włosach i... zapach pięknie się rozwija nawet w mroźne dni. ))) Komplementom mężczyzn nie ma końca. Kobiety jakoś milczą, jak zaklęte. Mam w nosie to, czy są perwersyjne. Z nimi czuję się, jak w najlepszych ciuchach. Bez nich najlepsze ubranie jest na mnie nijakie. No i przestałam się już zamartwiać kolorem. Pozdrawiam wszystkie Miłośniczki B.

[piroksena]

Dołączam do szacownego grona posiadaczy koniaczka Ustrzelone na allegro, mam nadzieję, w pożądanym odcieniu nasyconego bursztynu.

Tak więc i ja niebawem dołożę swoją porównawczą ekspertyzę.

[skarbiatko]

oooo gratuluję pirokseno z tego co wiem nie tylko Ty na niego się zaczaiłaś

[kamena]

Napisane przez piroksena

Dołączam do szacownego grona posiadaczy koniaczka Ustrzelone na allegro, mam nadzieję, w pożądanym odcieniu nasyconego bursztynu.

Tak więc i ja niebawem dołożę swoją porównawczą ekspertyzę.

Gratuluję, Pirokseno, nowego nabytku oraz wygranej walki

[piroksena]

Napisane przez skarbiatko

oooo gratuluję pirokseno z tego co wiem nie tylko Ty na niego się zaczaiłaś

Napisane przez kamena

Gratuluję, Pirokseno, nowego nabytku oraz wygranej walki

aCH dziękuję, dziękuję

jak zobaczyłam TĄ Viviennkę na all to straciłam rozum i przestałam się liczyć z kosztami...

jak paczka dojdzie zaraz Wam doniosę co zacz. Niby już wiem że to to samo co mój łosoś, ale... no dobra, opiszę wrażenia po!

[dzika truskawa]

Napisane przez piroksena

Ty też miałaś do czynienia z dwoma kolorami?! Skąd Wy te koniaki wytrzaskujecie?

Testowałam jak jeszcze były w perfumeriach - i płyn był brunatny. Niedawno dostałam próbkę z różowym płynem i zapach jest ten sam IMO

[danaida]

Gratuluję Pirokseno
I ciekawam ogromnie co napiszesz po testach

[skarbiatko]

Napisane przez dzika truskawa

Testowałam jak jeszcze były w perfumeriach - i płyn był brunatny. Niedawno dostałam próbkę z różowym płynem i zapach jest ten sam IMO

no włacha mówiłam ,ze ten sam..nikt mi nie dowierza

[kamena]

Napisane przez piroksena

jak zobaczyłam TĄ Viviennkę na all to straciłam rozum i przestałam się liczyć z kosztami...

Jak ja ją zobaczyłam to od razu wiedziałam, że walka będzie No bo w końcu rzadko widać przed zakupem taki piękny ciemno-koniakowy kolor. Ale jak doszło do 100 zł odpuściłam..
Koniecznie podziel się wrażeniami

[piroksena]

Napisane przez danaida

Gratuluję Pirokseno
I ciekawam ogromnie co napiszesz po testach

Po cichu marzy mi się odkrycie tego samego doznania co sprzed laty...

Napisane przez skarbiatko

no włacha mówiłam ,ze ten sam..nikt mi nie dowierza

To nie tak... Nawet jeśli to będzie to samo to młody łosoś powędruje w świat.

Napisane przez kamena

Jak ja ją zobaczyłam to od razu wiedziałam, że walka będzie No bo w końcu rzadko widać przed zakupem taki piękny ciemno-koniakowy kolor. Ale jak doszło do 100 zł odpuściłam..
Koniecznie podziel się wrażeniami

Yes, Sir!

[lilmary]

mnie rowniez zainteresowal boudoir. a flakonik jest cudowny...


a tak btw gdyby ktoras z was chciala oddac swoj boudoir 50 ml to mam na wymianke, nowe zafoliowane kenzo - jungle elephant - "slonik"

w razie czego zapraszam na pw

[skarbiatko]

Napisane przez piroksena

To nie tak... Nawet jeśli to będzie to samo to młody łosoś powędruje w świat.

"a dlaczemu" ???

Napisane przez lilmary

mnie rowniez zainteresowal boudoir. a flakonik jest cudowny...


a tak btw gdyby ktoras z was chciala oddac swoj boudoir 50 ml to mam na wymianke, nowe zafoliowane kenzo - jungle elephant - "slonik"

w razie czego zapraszam na pw

Oddać swój Boudoir?? oj niee
ale Tu: Boudoir 50 ml

kupisz niedrogo flaszkę łososiowego

[wredziulek]

Mój Boudoir był różowiutki, a z wiekiem ciemnieje. Jakoś mnie nie przekonuje ta teoria o dwóch różnych zapachach... Ale takiego tru-koniakowego nie wąchałam, więc na sto procent pewna nie jestem.

[piroksena]

A dlatemu, skarbiątko, że nie ma sensu hodować dwóch pękatych butli łosoś to niemal pełna 50-tka, ten koniakowy obliczam na 35-40 ml (pierwtna ilość 75ml), a dobrze wiemy jak mocne i ekonomiczne są te perfumy

tak mnie sie teraz przynajmniej wydaje

[skarbiatko]

Napisane przez piroksena

A dlatemu, skarbiątko, że nie ma sensu hodować dwóch pękatych butli łosoś to niemal pełna 50-tka, ten koniakowy obliczam na 35-40 ml (pierwtna ilość 75ml), a dobrze wiemy jak mocne i ekonomiczne są te perfumy

tak mnie sie teraz przynajmniej wydaje

To ja mam taką samą ilość i też flaszkę łososia i "ubyty "koniaczek ale żeby się pozbywać.. ooo.

[piroksena]

Napisane przez skarbiatko

To ja mam taką samą ilość i też flaszkę łososia i "ubyty "koniaczek ale żeby się pozbywać.. ooo.

Też mi będzie żal, ale tak dyktuje mi...eee... zdrowy rozsądek (a może tak się tylko mamię żeby usprawidliwić ten ostatni nabytek, haha)

[Pin up girl]

Pirokseno, przyjmij moje gratulacje - ja również w tej aukcji brałam udział, ale nie udało się.
Długo jednak nie czekałam - oto nabytek dosłownie sprzed chwili (mam nadzieję, że nie podróbka...):
http://allegro.pl/item813370264_vivi...l_polecam.html