Nasze Codzienne Jadłospisy, część IX

[Dekas]

jak wyżej napisała rodzynka, jajko tez ma tłuszcz ;p

sprostuje, wzgledem ilosci jest za tlusto. ogolnie jedzonka nie jest duzo, przez spora ilosc wymieszanych tluszczy ubogi jadlospis stal sie wysokokaloryczny. brakuje mi w nim weglowodanów ( nie stanowia one u ciebie tych min.50%). Białka jest sporo, jednak przewazaja tluszcze.

[Irish lady 28]

U

1. wielka grahamka z masłem,pomidorem,serem żółtym,jajecznica z 2 jaj,z cebulą i szczypiorem,kilka liści sałaty
2. parę rzodkiewek,wieśniak ze sczypiorkiem,szklanka mleka 1,5%
3. chili con carne po mojemu:mięso mielone,podsmażane z cebulką,fasolą czerwoną,groszkiem,kukury dzą,sosem cygańskim,przecierem pomidorowym i furrrą ziół(oregano,chili,zioła prowansalskie,itd),do tego gorąca bułka
4. kubek barszczu,garść orzechów laskowych
5. planuję 1/2 tuńczyka w oleju-dziś święto,a w lodówce tylko taki tuńczyk... + pomidor zalany np.jogurtem Zott natural.

ktoś oceni???

[ChilliRed]

Napisane przez Magdalena0603

Uuuu

• jajko na miękko,sałatka jarzynowa z majonezem, 2 kromki razowca ze smalcem wege
• kiść winogron,parę orzechów włoskich i laskowych
• ok.300 g warzyw na patelnię,smażonych na oliwie z oliwek,kostka mozarelli w panierce zapiekana z ziołami
• parówka na zimno
• kilka kawałków bagietki czosnkowej na ciepło + wędzony łosoś (niewielki kawałek)

w kinie wpadły nachosy w sosie salsa...





prosze o ocenkę..

tłusto o.O

[MintCherry]

R?

Śniadanie: owsianka: 5 łyżek płatków + szklanka mleka.
Obiad: z braku-laku barszcz biały + 3 kromki chleba wieloziarnistego
Podwieczorek: jabłko + 5 mandarynek
Kolacja: ok. 150 g twarogu zmiksowanego z około 5 łyżkami jogurtu naturalnego.

I jak?

[moniczkaaSnk]

U.

1. serniczek toruński, grahamka, cappucino z mlekiem 3,2%
2. kromka razowca z dużą ilością turka i dwoma plastrami schabu w galarecie
3. wielki, gruby omlet razowy z pieczarkami
4. dwie kromki razowca, jedna z masłem i dwoma plastrami sera żółtego, a druga jw.

i pewnie coś wpadnie, bo długa noc.

[warrior_mortal]

dzisiejsze U:

śń: owsianka z 3 łyżek pł. i szkl. mleka 2%, bułka żytnia z masłem, serem weneckim 'light', rzodkiewką i sałatą+kubas zielonej herbaty
IIśń: jogurt duży 'fruvita' bananowy z kawałkami owoców+garść płatków 'zdrowy błonnik'
ob: 1/2 woreczka kaszy gryczanej, pulpet z intyka, 1/2 brokuła+kubas zielonej herbaty
podw: jabłko+paczka petitków (bezz 3-rodzice pożerli) + herba ziel.
kol: i tutaj będzie - wieśniak normalny 200g+ kroma cięzkiego chleba 'pełne ziarno' z masłem, wędliną dr. pomidorem i sałatą+kubas zielonej herbaty

i..? BARDZO PROSIŁABYM o ocene

[gorzkakawa]

U tak na szybko:
I. owsianka pizza - z serem żółtym, wędlinką, szczypiorem i papryką polana keczupem(+ jakieś tam przyprawy), kawa z mlekiem, potem jabłuszko
II.sałatka: 2 jajca na twardo, sałata, pomidor, kromka razowca z masełkiem, herbata z cytryną
III. mięso chyba wieprzowe pieczone, kotlety z fasoli, kapusta kiszona z olejem ryżowym
kawa z mlekiem
IV. rożek orzechowy, ciastko owsiane
V. sałatka tuńczykowa z warzywami i majonezem, pestki słonecznika w skorupkach(będzie)
amen

[Laity]

Moja R (2 kg chcę zrzucić):

I śn: pół bułki z ziarnem, pasztet domowej roboty, pomidor, banan, ciasteczko owsiane,

II śn: sałatka owocowa (banan, brzoskwinie z puszki, winogrona, pomarańcza)

obiad: filet z kurczaka (smażony na oliwie z oliwek), ok. 3 łyżki kaszy gryczanej, 2 ogórki konserwowe, sałatka (kurczak wędzony, papryka, kukurydza, ryż brązowy, natka pietruszki)

podw: homo naturalny, ciasteczko owsiane

0,5h na stepperze + brzuszki

kolacja: serek wiejski, kilka rzodkiewek

Bardzo proszę o ocenkę, bo zaczynam powoli wariować i zastanawiać się, czy nie jem za dużo (waga nie chce spaść)

[malenka17]

Napisane przez malenka17

moje u/r:

ś(11.30) : bułka poznańska z wędzonką krotoszyńską, sałatą,pomidorem,ogórkiem ,rzodkiewką + jajo na miekko xl
herbata zielona
po : Kawa z mlekiem

o: krem pomidorowy ze świeżych pomidorów,z bazylią, odrbiną pesto czerwonego + papardelle (duża miseczka tej zupki), po: 2 mandarynki

45min siłowni + 15min szybkiego biegu na bieżni

podwieczorek: wiejski z kawą z zamrażalinika &przyprawą do kawy&łyzką powideł domowych kwaśnawych, jabłko;kawa&mleko2%, wpadło kilka śliwek kalifornijskich

k: jednak wpadły placuszki owsiane(jedno jajko, jedna duża łycha owsianych + łycha otrębów granulowanych ze śliwka, smażone na teflonie + łycha powideł domowych! mniiiam!

w ciągu dnia 2l wody,herbata zielona.napewno będą podjedzone w ciągu dnia cukierasy nimm2,wasa graham, owoce a wieczorem może jakaś lampka wina ku uczczeniu 11listopada.

I jak??

up

[Black Cat]

P!
sn: tradycyjnie- owsianka z wkładką (łycha masła + łycha miodu gryczanego)
5 łych górskich, 1 łycha otrąb żurawinowych, garść: pestek dyni, nerkowców, żurawiny, rodzynek+ jogurt naturalny, szkl. mleka 3,2%
po. kromka razowca z maslem orzechowym.
kawa z mlekiem 3,2%
II sn. homo truskawkowy, + garść: laskowych, włoskich, migdałów
bułka pszenna z Osełkowym
3 czekoladki z mieszanki wedlowskiej
herbata z cytriiinąą
Obiad. 3 panierowane skrzydełka kurczaka, z sosem z avokado, oliwwy i ziol.
buraczki tarte, 5 ziemniaczków z koperkiem i maslem, sałatka (pomidor, papryka, cykoria, kukurydza, rukola)
Deser. winogronka
Podwieczorek: pt"wprawiam sie w świąteczny nastrój"
- kubek mleka 3,2% z miodem i cynamonem
- activia suszona śliwka + troche skórki pomarańczowej
- 4 duuuuuuuuze pierniki w czekoladzie (z Lidla, PYCHA!)
Kolacja: grahamka z maslem, jajkiem na twardo, majonezem, rzodkiewką, ogórkiem, rukolą,
- polowka avokado z ziolami i almette śmietankowym
po herbata z sokiem malinowym, kilka petitków

[carmen4400]

Napisane przez gorzkakawa

U tak na szybko:
I. owsianka pizza - z serem żółtym, wędlinką, szczypiorem i papryką polana keczupem(+ jakieś tam przyprawy), kawa z mlekiem, potem jabłuszko

jakże to zrobiłaś? brzmi intrygująco

[mikusia1302]

Moje dzisiejsze U...
( za bardzo mi nie wyszło tak mi się coś wydaje)

ś: bułka mleczna + serek homo truskawkowy + jabłko

o: makaron z serem, dżemem i posypany cukrem i polany masłem

p: kawałek szarlotki
goraca czekolada

k: jogurt nat.
fitnessy czekoladowe 50 g
2 jabłka
grucha
kilka chrupek ;/

[gitarka]

Jadło nr II, choć pierwsze bez odzewu, to i tak nadal się staram

U:

śn: owsianka: 6 łyżek owsianych, 3 ryżowe, jabłko, gruszka, pół grejfruta, 1/3 rozgniecionego banana wymieszanego jakoś z 4 łyżkami jogurtu + 2 łyżki słonecznika (jedna jak zwykle dodatkowo do buzi). Zielona herbata
- chwilkę później dwie kostki czeko (tiramisu i smak kawy z mlekiem) + kawka z mlekiem. Chyba jeszcze coś tu zjadłam, ale nie pamiętam

reszta banana

śn II: jabłko; razowiec z masłem, sałatą lodową, szynką, serem, pomidorem, papryką i pieprzem; razowiec z pasztetem sojowym pieczarkowym i pomidorem; mleko
lizak

dwa paski czekolady, kawka z mlekiem (chyba w końcu mi się znudziła)
podjedzone nieco wczorajszego gulaszu mamy

ob: zupa miso z brązowym ryżem, zabrałam do kompa kapustkę kiszoną na przegryzkę (cały dzień robię notatki -__-"). Miało się na tym skończyć, ale zmiany to zmiany, mimo że była +/- 17 przeprosiłam się z myślami i wpadła reszta obiadu, która została w kuchni -> placek ziemniaczanym z keczupem... fee, niedobry! Kolejne trzy podgrzałam i były już pycha Dwa same, jeden z keczupem, popite mlekiem

kol: miska z sałatką z twarożkiem (sałata lodowa, papryka, ogórek, pomidor, szynka, biały ser, oliwa z oliwek, sos sojowy, sos imbirowy, pieprz) + razowiec.

No i woda popijana cały dzień, mam dość trzymania długopisu i siedzenia, za raz będzie trzeba się rozciągnąć.
Jutro czeka wypad z ekipą na pizze, mam nadzieję, że pójdzie ławo i przyjemnie

Pozdrawiam i czekam na jakąś ocenkę

[Cristin@]

Napisane przez mikusia1302

Moje dzisiejsze U...
( za bardzo mi nie wyszło tak mi się coś wydaje)

Tak samo jak mi dzisiaj...

6.00-40 minut stepper
7.00-czerwona herbata

ŚNIADANIE(10.00)
3 Tosty takie "wyskakujące" z tostera z chlebka z ziarnami(1 z drzemem śliwkowym, 1 z miodem, 1 z margaryna), Muller wiśniowy straciatella.

OBIAD(15.00)
Gołąbek w sosie pomiodrowym, 3 ziemniaki z natka pietruszki, grzybki w occie.

KOLACJA(19.30)(raczej to powienien byc deser)
McFlarry Lion z polewą waniliową, ciasteczko kruche (toruńskie), jabłko. Czerwona herbata.

[Dekas]

Napisane przez mikusia1302

Moje dzisiejsze U...
( za bardzo mi nie wyszło tak mi się coś wydaje)

ś: bułka mleczna + serek homo truskawkowy + jabłko

o: makaron z serem, dżemem i posypany cukrem i polany masłem

p: kawałek szarlotki
goraca czekolada

k: jogurt nat.
fitnessy czekoladowe 50 g
2 jabłka
grucha
kilka chrupek ;/

do Ciebie moja droga nie dociera to co Ci radzimy?
KOMU ROBISZ NA ZŁOŚĆ?

sobie przede wszystkim.

CZEGO OCZEKUJESZ?

takim jadlospisem nie wzbudzasz pozytywnych odruchów, sorry.
nawet sie czlowiekowi uwagi nie chce po raz kolejny zwracac i dokladnie oceniac poszczegolnych 'posilkow'.

[pyskatka89]

dobra, daje moje dzisiejsze U, choć zastrzegam, ze wzorowe nie jest i radzę nie brać przykładu
chorobowe, moja temp. dobiła do 39 stopni, a rozrywający ból w mięśniach i klatce piersiowej nie pozwala za dużo przełknąć...

Śn. [późnee] woda z cytryną, duża grahamka z masłem, sałatą i twarożkiem [ser biały, łyżka jogo nat,, kilka rzodkiewek, pomidor, zioła], 3 tymbaliki z masy jajeczno-chrzanowej zawijane w szynkę konserwową.

2x herbata z cytryną

Ob: pierś z kurczaka [kończę z nią na tydzień, już mi się znudziła ;d] pieczona w marynacie miodowo-musztardowej z dodatkiem oliwy, ziół, papryki ostrej, 3 zapiekane duże pieczarki z farszem z pieczarek xD, żółtego sera, cebuli, czosnku, kalafior polany marynatą z kurczaka; herbata z cytryną

i tu już mnie rozłożyło totalnie
Pod: suchary jakieś posmarowane miodem, grejpfrut [ni za dużo tej wit. C?]

Kol: kasza manna z syropem malinowym, suchary cd
ok 2 l wody, bo pocę się starsznie.
jakis gripex biorę, polopiryne właśnie piję...

ostatnio któraś z dziewczyn pytała, co nalezy jeśc przy gorączce... i czy wiecej, czy własnie mniej... ponawiam to pytanie, bo czuję się fatalnie, a nie chcę spowolnić metabolizmu.

[Dekas]

Napisane przez Cristin@

Tak samo jak mi dzisiaj...

6.00-40 minut stepper
7.00-czerwona herbata

ŚNIADANIE(10.00)
3 Tosty takie "wyskakujące" z tostera z chlebka z ziarnami(1 z drzemem śliwkowym, 1 z miodem, 1 z margaryna), Muller wiśniowy straciatella.

OBIAD(15.00)
Gołąbek w sosie pomiodrowym, 3 ziemniaki z natka pietruszki, grzybki w occie.

KOLACJA(19.30)(raczej to powienien byc deser)
McFlarry Lion z polewą waniliową, ciasteczko kruche (toruńskie), jabłko. Czerwona herbata.

kolejna mądra.

[carmen4400]

a mnie dosięgło jakieś choróbsko i ciężko mi łykać cokolwiek

śn. 2 jajka na miękko(ale nie z tych malutkich jajeczek tylko takie spore swojskie jaja), 3 kromki orkiszowego z maslem
IIśn. 2 jabłka, jogurt naturalny z dodatkiem miodu
duuuużo drzemki
obiad: miska krupniku dość tlustego bo robionego przez tate, z ziemniakami i mięsem, golonka pieczona w miodzie, 2 kromki chleba zwyklego
grapefruit
serek homo czekoladowy i kawałek ciasta kokosowego
k: galareta z nóżek wieprzowych z octem, kromka orkiszowego z maslem

nie wiem jak to dzisiaj

[agniusia17]

Napisane przez gitarka

Jadło nr II, choć pierwsze bez odzewu, to i tak nadal się staram

U:

śn: owsianka: 6 łyżek owsianych, 3 ryżowe, jabłko, gruszka, pół grejfruta, 1/3 rozgniecionego banana wymieszanego jakoś z 4 łyżkami jogurtu + 2 łyżki słonecznika (jedna jak zwykle dodatkowo do buzi). Zielona herbata
- chwilkę później dwie kostki czeko (tiramisu i smak kawy z mlekiem) + kawka z mlekiem. Chyba jeszcze coś tu zjadłam, ale nie pamiętam
bardzo ładne śniadanie! brawo!!
reszta banana

śn II: jabłko; razowiec z masłem, sałatą lodową, szynką, serem, pomidorem, papryką i pieprzem; razowiec z pasztetem sojowym pieczarkowym i pomidorem; mleko
lizak chupa- chups może?? ;>

dwa paski czekolady, kawka z mlekiem (chyba w końcu mi się znudziła)
podjedzone nieco wczorajszego gulaszu mamy
tutaj też bardzo ładnie i nawet lizka

ob: zupa miso z brązowym ryżem, zabrałam do kompa kapustkę kiszoną na przegryzkę (cały dzień robię notatki -__-"). Miało się na tym skończyć, ale zmiany to zmiany, mimo że była +/- 17 przeprosiłam się z myślami i wpadła reszta obiadu, która została w kuchni -> placek ziemniaczanym z keczupem... fee, niedobry! Kolejne trzy podgrzałam i były już pycha Dwa same, jeden z keczupem, popite mlekiem no i bardzo dobrze, że poszłaś po rozum do głowy ;P

kol: miska z sałatką z twarożkiem (sałata lodowa, papryka, ogórek, pomidor, szynka, biały ser, oliwa z oliwek, sos sojowy, sos imbirowy, pieprz) + razowiec. razowce mogły by być nawet 2;P




nie było podwieczorku, mogłoby jeszcze coś małego wpaść...ale i tak według mnie ładnie

No i woda popijana cały dzień, mam dość trzymania długopisu i siedzenia, za raz będzie trzeba się rozciągnąć.
Jutro czeka wypad z ekipą na pizze, mam nadzieję, że pójdzie ławo i przyjemnie


Pozdrawiam i czekam na jakąś ocenkę

ekspertką nie jestem, ale coś tam oceniłam

[iza_wiosenna]

Napisane przez gitarka

Jadło nr II, choć pierwsze bez odzewu, to i tak nadal się staram

U:

śn: owsianka: 6 łyżek owsianych, 3 ryżowe, jabłko, gruszka, pół grejfruta, 1/3 rozgniecionego banana wymieszanego czemu 1/3 ?! jakoś z 4 łyżkami jogurtu + 2 łyżki słonecznika (jedna jak zwykle dodatkowo do buzi). Zielona herbata
- chwilkę później dwie kostki czeko (tiramisu i smak kawy z mlekiem) + kawka z mlekiem. Chyba jeszcze coś tu zjadłam, ale nie pamiętam

reszta banana aha

śn II: jabłko; razowiec z masłem, sałatą lodową, szynką, serem, pomidorem, papryką i pieprzem; razowiec z pasztetem sojowym pieczarkowym i pomidorem; mleko
lizak

dwa paski czekolady, kawka z mlekiem (chyba w końcu mi się znudziła)
podjedzone nieco wczorajszego gulaszu mamy

ob: zupa miso z brązowym ryżem, zabrałam do kompa kapustkę kiszoną na przegryzkę (cały dzień robię notatki -__-"). Miało się na tym skończyć, ale zmiany to zmiany, mimo że była +/- 17 przeprosiłam się z myślami i wpadła reszta obiadu, która została w kuchni -> placek ziemniaczanym z keczupem... fee, niedobry! Kolejne trzy podgrzałam i były już pycha Dwa same, jeden z keczupem, popite mlekiem

kol: miska z sałatką z twarożkiem (sałata lodowa, papryka, ogórek, pomidor, szynka, biały ser, oliwa z oliwek, sos sojowy, sos imbirowy, pieprz) + razowiec.

No i woda popijana cały dzień, mam dość trzymania długopisu i siedzenia, za raz będzie trzeba się rozciągnąć.
Jutro czeka wypad z ekipą na pizze, mam nadzieję, że pójdzie ławo i przyjemnie

Pozdrawiam i czekam na jakąś ocenkę

jejjjj, jak dla mnie bardzo fajnie!
tylko tłuszczów mało

Napisane przez Black Cat

P!
sn: tradycyjnie- owsianka z wkładką (łycha masła + łycha miodu gryczanego)
5 łych górskich, 1 łycha otrąb żurawinowych, garść: pestek dyni, nerkowców, żurawiny, rodzynek+ jogurt naturalny, szkl. mleka 3,2%
po. kromka razowca z maslem orzechowym.
kawa z mlekiem 3,2%
II sn. homo truskawkowy, + garść: laskowych, włoskich, migdałów
bułka pszenna z Osełkowym
3 czekoladki z mieszanki wedlowskiej
herbata z cytriiinąą
Obiad. 3 panierowane skrzydełka kurczaka, z sosem z avokado, oliwwy i ziol.
buraczki tarte, 5 ziemniaczków z koperkiem i maslem, sałatka (pomidor, papryka, cykoria, kukurydza, rukola)
Deser. winogronka
Podwieczorek: pt"wprawiam sie w świąteczny nastrój"
- kubek mleka 3,2% z miodem i cynamonem
- activia suszona śliwka + troche skórki pomarańczowej
- 4 duuuuuuuuze pierniki w czekoladzie (z Lidla, PYCHA!)
Kolacja: grahamka z maslem, jajkiem na twardo, majonezem, rzodkiewką, ogórkiem, rukolą,
- polowka avokado z ziolami i almette śmietankowym
po herbata z sokiem malinowym, kilka petitków

bardzo ładnie.
przytyłaś jeśli dobrze interpretuję podpis?
GRATULUJĘ! dzielna dziewczyna!

Napisane przez Cristin@

Tak samo jak mi dzisiaj...

6.00-40 minut stepper
7.00-czerwona herbata

ŚNIADANIE(10.00)
3 Tosty takie "wyskakujące" z tostera z chlebka z ziarnami(1 z drzemem śliwkowym, 1 z miodem, 1 z margaryna), Muller wiśniowy straciatella.

OBIAD(15.00)
Gołąbek w sosie pomiodrowym, 3 ziemniaki z natka pietruszki, grzybki w occie.

KOLACJA(19.30)(raczej to powienien byc deser)
McFlarry Lion z polewą waniliową, ciasteczko kruche (toruńskie), jabłko. Czerwona herbata.

żal
dziewczyno co Ty soba reprezentujesz ? śmiać się czy płakać? wiesz, że tu jest ledwo 1000 kcal?
i co to za ściema że chcesz przytyć i odzyskać okres? po co ten steper, po co czerwona herbata?
Twoje zachowanie jest zalosne
nie lubię ludzi, ktorzy kłamią
a Ty okłamujesz siebie, nas, nie wiem już kogo - rodzicow?
mi to osobiscie lata, poki nie łamiesz regulaminu, ale zrob nam przysluge i nie tytułuj tego CZEGOŚ literką "p"
poza tym ciekawa jestem jakie sa Twoje oczekiwania wobec nas, jaki cel we wklejaniu podobnych żałosnych jadłospisów...?
czekam na sensowną odpowiedź

[Dekas]

Napisane przez gitarka

Jadło nr II, choć pierwsze bez odzewu, to i tak nadal się staram

U:

śn: owsianka: 6 łyżek owsianych, 3 ryżowe, jabłko, gruszka, pół grejfruta, 1/3 rozgniecionego banana wymieszanego jakoś z 4 łyżkami jogurtu + 2 łyżki słonecznika (jedna jak zwykle dodatkowo do buzi). Zielona herbata
- chwilkę później dwie kostki czeko (tiramisu i smak kawy z mlekiem) + kawka z mlekiem. Chyba jeszcze coś tu zjadłam, ale nie pamiętam

reszta banana
Bardzo pożywnie.
śn II: jabłko; razowiec z masłem, sałatą lodową, szynką, serem, pomidorem, papryką i pieprzem; razowiec z pasztetem sojowym pieczarkowym i pomidorem; mleko
lizak
ładnie.
dwa paski czekolady, kawka z mlekiem (chyba w końcu mi się znudziła)
podjedzone nieco wczorajszego gulaszu mamy
jeśli twoim celem nie jest P to nie radziłabym podjadać.
ob: zupa miso z brązowym ryżem, zabrałam do kompa kapustkę kiszoną na przegryzkę (cały dzień robię notatki -__-"). Miało się na tym skończyć, ale zmiany to zmiany, mimo że była +/- 17 przeprosiłam się z myślami i wpadła reszta obiadu, która została w kuchni -> placek ziemniaczanym z keczupem... fee, niedobry! Kolejne trzy podgrzałam i były już pycha Dwa same, jeden z keczupem, popite mlekiem
prosiłabym nie opisywać historii posiłków w jadle tylko pod nim ;P smacznie
kol: miska z sałatką z twarożkiem (sałata lodowa, papryka, ogórek, pomidor, szynka, biały ser, oliwa z oliwek, sos sojowy, sos imbirowy, pieprz) + razowiec.
wszystko jest.

No i woda popijana cały dzień, mam dość trzymania długopisu i siedzenia, za raz będzie trzeba się rozciągnąć.
Jutro czeka wypad z ekipą na pizze, mam nadzieję, że pójdzie ławo i przyjemnie a czemu ma nie pojsc?

Pozdrawiam i czekam na jakąś ocenkę

jw.
mam wrazenie, że warzyw i tak jest wiecej niz konkretów

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Napisane przez carmen4400

a mnie dosięgło jakieś choróbsko i ciężko mi łykać cokolwiek

śn. 2 jajka na miękko(ale nie z tych malutkich jajeczek tylko takie spore swojskie jaja), 3 kromki orkiszowego z maslem
IIśn. 2 jabłka, jogurt naturalny z dodatkiem miodu
duuuużo drzemki
obiad: miska krupniku dość tlustego bo robionego przez tate, z ziemniakami i mięsem, golonka pieczona w miodzie, 2 kromki chleba zwyklego
grapefruit
serek homo czekoladowy i kawałek ciasta kokosowego
k: galareta z nóżek wieprzowych z octem, kromka orkiszowego z maslem

nie wiem jak to dzisiaj

mniej.

[evak1988]

moje dzisiejsze R
poźno wstałam, gdzieś o 10

- śniadanie- jogurt naturalny + 2 listki pieczywa lekkiego żytniego wasa z szyneczką z indyka do tego na górę pomidorek + jabłuszko

-obiad- 2 małe kotlety z mięsa mielonego + ziemniaki (niestety moja mama zrobiła jakby purre i masła dodała) + sałatka z buraków i szpinaku

-kawa jakoś o 16

-kolacja jogurt jogobella z muesli + 2 płatki pieczywa wasa z pomidorem i cebulą, jeszcze przegryzłam troche surowej czerwonej papryki bo lubię


nie znam się za bardzo na dietach ale wystarczy to na R ? za dużo czy za mało? dodam że nie uprawiam żadnego sportu, dzisiaj w domu siedze bo brzydka pogoda i wolne ale tak to śmigam dziennie na przystanek do którego mam z 1,5 km, jade na praktyki w salonie kosmetycznym i jestem na nich 8 godz, wracam o 18.30 i tak mija moj dzień, za 2 tyg skończe praktyki to chcę się zapisać na fitness

[gorzkakawa]

Napisane przez carmen4400

jakże to zrobiłaś? brzmi intrygująco

płatki zalewam wrzątkiem , czekam aż napuchną. odlewam wodę , dodaję sól , pieprz , oregano, czosnek i inne przyprawy. do tej mieszanki wrzucam pokrojone w kosteczkę składniki.mieszam i na 2:40 do mikrofali. po wyjęciu polewam keczupem

i heeej, dziewczyny, gdzie wasza odporność? widzę, że coraz częściej chorujecie, niedooobrzze

[iza_wiosenna]

jeju Dekas nie przesadzaj z tym podjadaniem
normalni ludzie podjadają
a dziewczyny tutaj jedzą hiper zdrowo , wiec czasem przyda się łyk normalności w jadlospisach...

[Dekas]

Napisane przez evak1988

moje dzisiejsze R
poźno wstałam, gdzieś o 10

- śniadanie- jogurt naturalny + 2 listki pieczywa lekkiego żytniego wasa z szyneczką z indyka do tego na górę pomidorek + jabłuszko

-obiad- 2 małe kotlety z mięsa mielonego + ziemniaki (niestety moja mama zrobiła jakby purre i masła dodała) + sałatka z buraków i szpinaku

-kawa jakoś o 16

-kolacja jogurt jogobella z muesli + 2 płatki pieczywa wasa z pomidorem i cebulą


nie znam się za bardzo na dietach ale wystarczy to na R ? za dużo czy za mało?

czytalas wątki podwieszone?

nie czytalas, przeczytaj pogadamy

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Napisane przez iza_wiosenna

jeju Dekas nie przesadzaj z tym podjadaniem
normalni ludzie podjadają
a dziewczyny tutaj jedzą hiper zdrowo , wiec czasem przyda się łyk normalności w jadlospisach...

okej, podjadanie jest w porządku, ale i tak osobiscie wole miedzy posilkami robic cos fascynujacego a nie jesc ;P

z reszta wiesz jak jest kiedy sie ktos dopiero przelamuje, takie podjadanie moze sie nieciekawie skonczyc.

dobra zamykam sie bo cos sie za bardzo wymadrzam dzisiaj

[kika171]

Napisane przez carmen4400

a mnie dosięgło jakieś choróbsko i ciężko mi łykać cokolwiek

śn. 2 jajka na miękko(ale nie z tych malutkich jajeczek tylko takie spore swojskie jaja), 3 kromki orkiszowego z maslem ale na kanapki można było dać jakąś wędlinkę/ser no i warzywka
IIśn. 2 jabłka, jogurt naturalny z dodatkiem miodu mało, mogłaś dać jakieś orzeszki, ale płatki chociaż
duuuużo drzemki
obiad: miska krupniku dość tlustego bo robionego przez tate, z ziemniakami i mięsem, golonka pieczona w miodzie, 2 kromki chleba zwyklego tutaj ok, a golonka musiała być pyszna
grapefruit
serek homo czekoladowy i kawałek ciasta kokosowego ok, powiedzmy, że niech będzie ciasto domowe? zapewne mniamniusie
k: galareta z nóżek wieprzowych z octem, kromka orkiszowego z maslem chlebka mało, ale mam nadzieję, że galarety sporo

nie wiem jak to dzisiaj

jw i szybkiego powrotu do zdrówka życzę

Napisane przez pyskatka89

dobra, daje moje dzisiejsze U, choć zastrzegam, ze wzorowe nie jest i radzę nie brać przykładu
chorobowe, moja temp. dobiła do 39 stopni, a rozrywający ból w mięśniach i klatce piersiowej nie pozwala za dużo przełknąć...

Śn. [późnee] woda z cytryną, duża grahamka z masłem, sałatą i twarożkiem [ser biały, łyżka jogo nat,, kilka rzodkiewek, pomidor, zioła], 3 tymbaliki z masy jajeczno-chrzanowej zawijane w szynkę konserwową. smacznie

2x herbata z cytryną podobno nie pije się herb z cytryną przy temp, szkoda, że nic nie wcisnęłaś

Ob: pierś z kurczaka [kończę z nią na tydzień, już mi się znudziła ;d] pieczona w marynacie miodowo-musztardowej z dodatkiem oliwy, ziół, papryki ostrej, 3 zapiekane duże pieczarki z farszem z pieczarek xD, żółtego sera, cebuli, czosnku, kalafior polany marynatą z kurczaka; herbata z cytryną hmm jeśli porcja solidna to ok

i tu już mnie rozłożyło totalnie
Pod: suchary jakieś posmarowane miodem, grejpfrut [ni za dużo tej wit. C?] też skromnie

Kol: kasza manna z syropem malinowym, suchary cd
ok 2 l wody, bo pocę się starsznie.
jakis gripex biorę, polopiryne właśnie piję... ale kaszki duuuuużo

ostatnio któraś z dziewczyn pytała, co nalezy jeśc przy gorączce... i czy wiecej, czy własnie mniej... ponawiam to pytanie, bo czuję się fatalnie, a nie chcę spowolnić metabolizmu.

jw

Napisane przez Cristin@

Tak samo jak mi dzisiaj...

6.00-40 minut stepper
7.00-czerwona herbata

ŚNIADANIE(10.00)
3 Tosty takie "wyskakujące" z tostera z chlebka z ziarnami(1 z drzemem śliwkowym, 1 z miodem, 1 z margaryna), Muller wiśniowy straciatella.

OBIAD(15.00)
Gołąbek w sosie pomiodrowym, 3 ziemniaki z natka pietruszki, grzybki w occie.

KOLACJA(19.30)(raczej to powienien byc deser)
McFlarry Lion z polewą waniliową, ciasteczko kruche (toruńskie), jabłko. Czerwona herbata.

skoro do Ciebie jak grochem o ścianę proszę moderatora o przyznanie Ci punktów karnych-jeśli będą to kolejne to o bana

Napisane przez gitarka

Jadło nr II, choć pierwsze bez odzewu, to i tak nadal się staram

U:

śn: owsianka: 6 łyżek owsianych, 3 ryżowe, jabłko, gruszka, pół grejfruta, 1/3 rozgniecionego banana wymieszanego jakoś z 4 łyżkami jogurtu + 2 łyżki słonecznika (jedna jak zwykle dodatkowo do buzi). Zielona herbata
- chwilkę później dwie kostki czeko (tiramisu i smak kawy z mlekiem) + kawka z mlekiem. Chyba jeszcze coś tu zjadłam, ale nie pamiętam

reszta banana bardzo ładnie

śn II: jabłko; razowiec z masłem, sałatą lodową, szynką, serem, pomidorem, papryką i pieprzem; razowiec z pasztetem sojowym pieczarkowym i pomidorem; mleko
lizak podoba mi się

dwa paski czekolady, kawka z mlekiem (chyba w końcu mi się znudziła)i bardzo dobrze
podjedzone nieco wczorajszego gulaszu mamy

ob: zupa miso z brązowym ryżem, zabrałam do kompa kapustkę kiszoną na przegryzkę (cały dzień robię notatki -__-"). Miało się na tym skończyć, ale zmiany to zmiany, mimo że była +/- 17 przeprosiłam się z myślami i wpadła reszta obiadu, która została w kuchni -> placek ziemniaczanym z keczupem... fee, niedobry! Kolejne trzy podgrzałam i były już pycha Dwa same, jeden z keczupem, popite mlekiem a co to za zupka? dobrze, że jednak wpadło 2 danko

ale podw nie ma

kol: miska z sałatką z twarożkiem (sałata lodowa, papryka, ogórek, pomidor, szynka, biały ser, oliwa z oliwek, sos sojowy, sos imbirowy, pieprz) + razowiec. a na razowco oczywiście masełko i wędlinka

No i woda popijana cały dzień, mam dość trzymania długopisu i siedzenia, za raz będzie trzeba się rozciągnąć.
Jutro czeka wypad z ekipą na pizze, mam nadzieję, że pójdzie ławo i przyjemnie

Pozdrawiam i czekam na jakąś ocenkę

jedź, baw się dobrze i niczego sobie nie żałuj

Napisane przez mikusia1302

Moje dzisiejsze U...
( za bardzo mi nie wyszło tak mi się coś wydaje)

ś: bułka mleczna + serek homo truskawkowy + jabłko

o: makaron z serem, dżemem i posypany cukrem i polany masłem

p: kawałek szarlotki
goraca czekolada

k: jogurt nat.
fitnessy czekoladowe 50 g
2 jabłka
grucha
kilka chrupek ;/

sprawia wam przyjemność wkurzanie nas?

Napisane przez Black Cat

P!
sn: tradycyjnie- owsianka z wkładką (łycha masła + łycha miodu gryczanego)
5 łych górskich, 1 łycha otrąb żurawinowych, garść: pestek dyni, nerkowców, żurawiny, rodzynek+ jogurt naturalny, szkl. mleka 3,2% i tradycyjnie pysznie
po. kromka razowca z maslem orzechowym.
kawa z mlekiem 3,2% ooo fajnie, że i kanapusia wpadla
II sn. homo truskawkowy, + garść: laskowych, włoskich, migdałów
bułka pszenna z Osełkowym
3 czekoladki z mieszanki wedlowskiej
herbata z cytriiinąą super
Obiad. 3 panierowane skrzydełka kurczaka, z sosem z avokado, oliwwy i ziol.
buraczki tarte, 5 ziemniaczków z koperkiem i maslem, sałatka (pomidor, papryka, cykoria, kukurydza, rukola) ejjj no kto Ci takie obiadki gotuje?
Deser. winogronka
Podwieczorek: pt"wprawiam sie w świąteczny nastrój"
- kubek mleka 3,2% z miodem i cynamonem
- activia suszona śliwka + troche skórki pomarańczowej
- 4 duuuuuuuuze pierniki w czekoladzie (z Lidla, PYCHA!) hehe święta tuż tuż
Kolacja: grahamka z maslem, jajkiem na twardo, majonezem, rzodkiewką, ogórkiem, rukolą,
- polowka avokado z ziolami i almette śmietankowym bardzo ładnie
po herbata z sokiem malinowym, kilka petitków

bardzo ładnie a ja z pewnością w najbliższym czasie spróbuję Twojego eskperymentu

Napisane przez Dekas

kolejna mądra.

jakaś plaga chyba...

[Cristin@]

Napisane przez iza_wiosenna

żal
dziewczyno co Ty soba reprezentujesz ? śmiać się czy płakać? wiesz, że tu jest ledwo 1000 kcal?
i co to za ściema że chcesz przytyć i odzyskać okres? po co ten steper, po co czerwona herbata?
Twoje zachowanie jest zalosne
nie lubię ludzi, ktorzy kłamią
a Ty okłamujesz siebie, nas, nie wiem już kogo - rodzicow?
mi to osobiscie lata, poki nie łamiesz regulaminu, ale zrob nam przysluge i nie tytułuj tego CZEGOŚ literką "p"
poza tym ciekawa jestem jakie sa Twoje oczekiwania wobec nas, jaki cel we wklejaniu podobnych żałosnych jadłospisów...?
czekam na sensowną odpowiedź

nie zdaje sobie sprawy ile jest tutaj kcal bo ich nie licze... wiem tylko ze malo :/
to nie sciema ze chce odzyskac okres!
stepper po prostu lubie i lepiej sie czuje jak rano pocwicze, mam pozniej sile na reszte dnia i nie czuje sie jak jakis flak... w sumie to jest jedyna aktywnosc sportowa przez caly dzien, malo sie ruszam bo duzo czasu spedzam na uczelni i na nauce, wiec ruchu prawie nie mam.
Czerwona herbate pije bo po prostu lubie.
Nie klamie ja naprawde chce jesc normalnie, tylko ze jak przez kilka dni nawet mi to wychodzi to pozniej znowu pojawia sie taki dzien w ktorym wszystko zawalam...
Nie dałam tytułu P! Nigdy nie umiesciclam jadlospisu z P. Jak juz to z U. Ten jadlo nie mial ani p ani u.
Oczekiwania... jak wklejalam tutaj jadlo i dostawalam pochwaly ze jest lepiej i wogole ze powoli zaczyna mi cos wychodzic to mnie to motywowalo do tego zeby nastepny jadlospis byl jeszcze lepszy, zeby sie starac jesc jak normalny czlowiek. Jednak nie wiem czemu ale dzisiejszy jadlospis wyszedl okropny... zamiescilam go zeby dostac opiernicz, zeby pomoglo mi to zrozumiec ze tak nie mozna... sama mecze sie z tym, jak to tu napisalam to dopiero zauwazylam ze tak naprawde to prawie nic nie zjadlam a bylo juz lepiej, teraz znowu sie cofnelam... nie wiem chyba potrzebuje jakiejs stalej kontrolii nad tym co jem, dlatego wkeilam ten jadlospis. Ja sie naprawde staram tylko ciezko mi jest. Przekonuje sie do tego ze musze zjesc wiecej bo tak jedza normalni, zdrowi ludzie a ja chce kims takim byc... jednak czasami po prostu zapominam o tym ze mam cos zjesc bo jak pisalam nie czuje sie czasami glodna i wtedy musze na sile jesc a to bardzo ciezkie, przynajmniej jak dla mnie. Dlatego przepraszam za ten jadlospis, wiem ze nie was powinnam przepraszac tylko siebie, jednak potrzebuje sie podzielic tym z kims bo samej jest mi coraz ciezej.

[201604211128]

Napisane przez Cristin@

nie zdaje sobie sprawy ile jest tutaj kcal bo ich nie licze... wiem tylko ze malo :/
to nie sciema ze chce odzyskac okres!
stepper po prostu lubie i lepiej sie czuje jak rano pocwicze, mam pozniej sile na reszte dnia i nie czuje sie jak jakis flak... w sumie to jest jedyna aktywnosc sportowa przez caly dzien, malo sie ruszam bo duzo czasu spedzam na uczelni i na nauce, wiec ruchu prawie nie mam.
Czerwona herbate pije bo po prostu lubie.
Nie klamie ja naprawde chce jesc normalnie, tylko ze jak przez kilka dni nawet mi to wychodzi to pozniej znowu pojawia sie taki dzien w ktorym wszystko zawalam...
Nie dałam tytułu P! Nigdy nie umiesciclam jadlospisu z P. Jak juz to z U. Ten jadlo nie mial ani p ani u.
Oczekiwania... jak wklejalam tutaj jadlo i dostawalam pochwaly ze jest lepiej i wogole ze powoli zaczyna mi cos wychodzic to mnie to motywowalo do tego zeby nastepny jadlospis byl jeszcze lepszy, zeby sie starac jesc jak normalny czlowiek. Jednak nie wiem czemu ale dzisiejszy jadlospis wyszedl okropny... zamiescilam go zeby dostac opiernicz, zeby pomoglo mi to zrozumiec ze tak nie mozna... sama mecze sie z tym, jak to tu napisalam to dopiero zauwazylam ze tak naprawde to prawie nic nie zjadlam a bylo juz lepiej, teraz znowu sie cofnelam... nie wiem chyba potrzebuje jakiejs stalej kontrolii nad tym co jem, dlatego wkeilam ten jadlospis. Ja sie naprawde staram tylko ciezko mi jest. Przekonuje sie do tego ze musze zjesc wiecej bo tak jedza normalni, zdrowi ludzie a ja chce kims takim byc... jednak czasami po prostu zapominam o tym ze mam cos zjesc bo jak pisalam nie czuje sie czasami glodna i wtedy musze na sile jesc a to bardzo ciezkie, przynajmniej jak dla mnie. Dlatego przepraszam za ten jadlospis, wiem ze nie was powinnam przepraszac tylko siebie, jednak potrzebuje sie podzielic tym z kims bo samej jest mi coraz ciezej.

Ja rozumiem jak się czujesz, ale niestety powiem ci jedną rzecz... Psycholog jest ci potrzebny i to bardzo.

[iza_wiosenna]

Napisane przez Cristin@

nie zdaje sobie sprawy ile jest tutaj kcal bo ich nie licze... wiem tylko ze malo :/
to nie sciema ze chce odzyskac okres!
stepper po prostu lubie i lepiej sie czuje jak rano pocwicze, mam pozniej sile na reszte dnia i nie czuje sie jak jakis flak... w sumie to jest jedyna aktywnosc sportowa przez caly dzien, malo sie ruszam bo duzo czasu spedzam na uczelni i na nauce, wiec ruchu prawie nie mam.
Czerwona herbate pije bo po prostu lubie.
Nie klamie ja naprawde chce jesc normalnie, tylko ze jak przez kilka dni nawet mi to wychodzi to pozniej znowu pojawia sie taki dzien w ktorym wszystko zawalam...
Nie dałam tytułu P! Nigdy nie umiesciclam jadlospisu z P. Jak juz to z U. Ten jadlo nie mial ani p ani u.
Oczekiwania... jak wklejalam tutaj jadlo i dostawalam pochwaly ze jest lepiej i wogole ze powoli zaczyna mi cos wychodzic to mnie to motywowalo do tego zeby nastepny jadlospis byl jeszcze lepszy, zeby sie starac jesc jak normalny czlowiek. Jednak nie wiem czemu ale dzisiejszy jadlospis wyszedl okropny... zamiescilam go zeby dostac opiernicz, zeby pomoglo mi to zrozumiec ze tak nie mozna... sama mecze sie z tym, jak to tu napisalam to dopiero zauwazylam ze tak naprawde to prawie nic nie zjadlam a bylo juz lepiej, teraz znowu sie cofnelam... nie wiem chyba potrzebuje jakiejs stalej kontrolii nad tym co jem, dlatego wkeilam ten jadlospis. Ja sie naprawde staram tylko ciezko mi jest. Przekonuje sie do tego ze musze zjesc wiecej bo tak jedza normalni, zdrowi ludzie a ja chce kims takim byc... jednak czasami po prostu zapominam o tym ze mam cos zjesc bo jak pisalam nie czuje sie czasami glodna i wtedy musze na sile jesc a to bardzo ciezkie, przynajmniej jak dla mnie. Dlatego przepraszam za ten jadlospis, wiem ze nie was powinnam przepraszac tylko siebie, jednak potrzebuje sie podzielic tym z kims bo samej jest mi coraz ciezej.

my mamy Cię chwalić i na Ciebie krzyczeć za jedzenie?
jak widzisz, że jest źle to potrzebujesz jeszcze naszych zapewnień, że rzeczywiscie jest tragicznie?
zapominasz że masz coś zjeść?
brawo.
a Twoja rodzina nie je obiadu, śniadań i kolacji? aha, jak oni jedzą śniadanie to Ty ćwiczysz, potem pijesz czerwoną herbatę, więc faktycznie możesz zapomnieć.

btw. spacer by Cię bardziej rozbudził, nawet krótszy. Nie ściemniaj, że ćwiczysz, żeby się lepiej poczuć. To zwyczajny objaw, sprawdź jeśli chcesz, wiesz jak?
spróbuj jeden dzień nie ćwiczyć i zdaj relację czy dałaś radę to po pierwsze a po drugie czy miałaś wyrzuty sumienia. A może w zamian wybrałaś się na 2 -godzinny spacer?

[Cristin@]

Napisane przez dysk

Ja rozumiem jak się czujesz, ale niestety powiem ci jedną rzecz... Psycholog jest ci potrzebny i to bardzo.

tylko ze nie wiem jak sie przemuc i do niego pojsc... to wszystko jest takie ciezkie...
wiem ze uzalajac sie nad soba niczego pozytywnego nie zrobie i w niczym mi to nie pomoze ale czuje sie bezsilna

przepraszam za wypowiedz niezwiazana bezposrednio z tematem jadłospisow.

Napisane przez iza_wiosenna

my mamy Cię chwalić i na Ciebie krzyczeć za jedzenie?
jak widzisz, że jest źle to potrzebujesz jeszcze naszych zapewnień, że rzeczywiscie jest tragicznie?
zapominasz że masz coś zjeść?
brawo.
a Twoja rodzina nie je obiadu, śniadań i kolacji? aha, jak oni jedzą śniadanie to Ty ćwiczysz, potem pijesz czerwoną herbatę, więc faktycznie możesz zapomnieć.

btw. spacer by Cię bardziej rozbudził, nawet krótszy. Nie ściemniaj, że ćwiczysz, żeby się lepiej poczuć. To zwyczajny objaw, sprawdź jeśli chcesz, wiesz jak?
spróbuj jeden dzień nie ćwiczyć i zdaj relację czy dałaś radę to po pierwsze a po drugie czy miałaś wyrzuty sumienia. A może w zamian wybrałaś się na 2 -godzinny spacer?

widze ze jest zle jak wy mi to uswiadomicie... sama mysle ze "etam, cos niecos zjadlam wiec chyba nie jest najgorzej" pozniej wchodze, wklejam jadlo, patrze na inne jadlospisy i mysle... "cholera one maja racje... jest tragicznie... co ja najlepszego dzisiaj zrobilam?"

potrafie nie ciwczyc... wiem bo sa takie tygodnie ze po prostu nie chce mi sie wstawac tak wczesnie, wtedy nie cwicze.

Jezeli chodzi o maja rodzine to tak... mama wstala o 9 wypila kawe, sniadanie zjadla o 11 (1,5 sandwicha z szynka, serem i pomidorem), pozniej jadla dopiero obiad tak jak ja i kolacje w postaci deseru czyli mcflurry... nie wiem czy jadla cos pomiedzy tymi posilkami. Jezeli chodzi o brata to on tez niewiele je bo wstal okolo 11 i sniadanie gdzies o 12 zjadl, potem obiadu prawie nie ruszyl... w cioagu dnia nie wiem co i ile jadl ale na wieczor zjadl zapiekanke. Ogolnie u mnie w domu malo jemy... no chyba ze rodzinka je wiecej tyle ze ja nie widze tego bo nie jestem w stanie kontrolowac co kto i ile je przez caly dzien. Posilkiem ktory jemy wspolnie jest obiad, czasami kolacja i tyle.