Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009

[Paula__22]

Napisane przez lucyAS

a u nas mega nowina MAMY ZĄBKA ! dzis sie przebił i juz jest na wierzchu tak sie wzruszyłąm jak zobaczyłam ze az sie popłakałam , a dziadek zaraz chciał zabka "oblweac"

Serdeczne gratuluje pierwszego zabka, jak tak dalej pójdzie to jedynie my zostaniem z bezzębnym uśmiechem.

Mati też nie raczkuje i nie rwie się do chodzenia. Prawie trzymiesięczna rehabilitacja nie przyniosła efektów. Rewelacyjnie siedzi, klęka i przechodzi na raczki, ale sam nie usiądzie. Od dwóch dni zaczął wstawać w łóżeczku i przy łóżku więc chyba nie jest źle, a trzymany za rączki zasówa jak mały samochodzik. Także narazie odpuszcamy mu i dajemy czas małemu leniuszkowi bo jak chce to potrafi.

Po waszych opiniach i rozmowie z pania doktor do której jeździmy prywatnie (pediatra-alergolog), zdecydowalismy się nie szczepic na ospę. Pani stwierdziła że przechorowanie daje lepsza odporność niz szczepionka, a ospa w dzisiejszych czasach nie jest taka groźna jka dawniej. Takze zostanie nam tylko szczepienie na menigokoki w drugim roku życia jedna dawka i ostatnia pneumokoków ponieważ pracuje w przedszkolu i mam w grupie dziecko 3 latka ze stwierdzonym nosicielstwem.

U nas znów sypnęło w nocy i za oknem biało, chyba wybierzemy się na sanki.

[passionfruit]

ha! Zostałam posądzona o nielegalne wspomaganie wzrostu zębów
Nic nie daję Jasiowi. No jakoś tak wyszło, że jak zaczęły rosnąc to wszystkie naraz. Ten mój dzidek mały....

[lucyAS]

Napisane przez AMILAMIJA

Myslalam o podaniu wapna dla dzieci...

od 6 miesiaca Gabrys codziennie dostaje wapno, 2 razy po 2,5 ml ale jak do tej pory nie przyspieszało to wzrostu zebow za to mam nadzieje ze wzmacnia mu odpornosc i do wiosny dotrwamy, zwłaszcza ze mnie cos wzieło i boil gardło i zaczynam kaszlec, tak sie boje ze sie zarazi ... głupia bez szalika latałam po polu i bez czapki

podrzuciłam młodego dziadkom a sama ide do łózka chociaż na godzinke


Paula 22 a co własciwie dolega twojemu synkowi? sorki ale jakos niedoczytałam, przyznam sie bez bicia ze kilka stron ominęłam jak miałam duze zaległosci wizazowe
w sumie to jeszcze nic niezwykłego ze nie chodzi ani nie raczkuje, jak sie opiekowałam ostatnio chłopczykiem to wcale nie raczował a zaczał chodzic dokładnie w dzien pierwszych urodzin, a skoro chodzi prowadzony za raczki to chyba nie jest tak żle? trudno mi cos napisac bo nie wiem z jakiego powodu miał rehabilitacje?

[kellysss]

Dzien doberek !!!!

Dziekujemy bardzo za komplementy

Gratulujemy nowych umiejetnosci i zęboli

Sylwka spędzamy w domku i chyba we dwójke....
Zapraszalismy znajomych ale kazdy juz gdzies idzie....

kondzio....ja tez stawiam na trzydniowke

a propo witaminek...... Dajecie jeszcze jakies inne...? Np...jakies kropelki z wieloma witaminkami i tp...??? Bo ja w sumie nic nie daje.... ostatnio skonczyłam mi sie d3 i zastanawiam sie czy dalej podawac (kupic nowa) czy moze lepiej jakies multiwitaminki...:confuse d:
a co z tranem....??? bo tez slyszalam ze go daja dziecia.....
Niewiem... nie chce przesadzac z tymi witaminam bo po co....?

[Glizda87]

Hej Julianka pobiła dzisiaj wszelkie rekordy i spała od 19.30 do 10.30!!!!

Co do podawania witamin to mi sie wydaje, ze zbilansowana dieta wystarczy, tym bardziej, ze teraz wiekszosc produktow dla dzieci jest dodatkowo wzbogacana w witaminy. Zobaczcie na opakowaniach mleka, kaszki, sokow ile w tym dodatkowych witamin w sumie jak sie to wszystko zliczy to czesto wychodzi ponad 100% zalecanej dziennej dawki

[passionfruit]

Glizduniu, teoretycznie masz rację. Ale wiele z tych "witamin" jest wydalana z organizmu, zamiast się wchłaniać.

[lucyAS]

ja witamine D bede podawac chyba do konca 2 roku po jednej kropelce, tak mi zaleciłą pediatra do ktorej mam zaufanie, oporocz tego podaje wit C - CEBION 3 razy dziennie po 5 kropelek i to by było na tyle, radziałam sie i kazała nie przesadzac, lepiej swieze owoce podawac, choc moj niejadek to z owocków to tych witamin zje tyle co kot napłakał

[Nenah]

Witajcie,

Gratuluję nowych zębolków i postępów maluszków.

Kellys - śliczna z was para - zdjęcia już przejżałam na NK.

Kubuś już czuje się lepiej, nie ma już temperatury, ale jeszcze jak się wypróżnia to po 3-4 razy pod rząd ciśnie, mimo, że na koniec już tak naprawdę nie ma czym Bidulek. Spadł na wadze, ale mam nadzieję, że jak wrócimy do normalnej diety to szybko nadrobi. Dziś wizyta kontrolna.

Teraz próbuję go uśpić. Mały tylko na ręce chce, ale jak go biorę to ani myśli spać mimo, że strasznie padnięty. W końcu zostawiłam go w łóżeczku, płacze mi tam, ale co zrobić Jakoś musi sam zasnąć. Wogóle przez to wszystko, cała moja nauka samodzielnego zasypiania poszła w las. Na dodatek od 3 nocek mały śpi z nami w łóżku i ani myśli spać u siebie

Ja jestem wykończona, kręgosłup mi wysiada od noszenia szkraba, w domu nic nie zrobione, masakra.

A co do witamin, to wydaje mi się że nie ma sensu podawać dodatkowo. Mleko, kaszki są wzbogacane, ale nawet jeśli to jest ponad 100% normy to sztuczne witaminy i tak trudniej się wchłaniają do organizmu. Nie ma jak te z jedzonka. Więc lepiej zadbać o zdrową dietę

[kondzio 2009]

Witam

Chyba macie rację dziewczynki, to raczej będzie trzydniówka. U lekarza nie byłam bo te plamki na pleckach i brzuszku prawie zniknęły.
Teraz dużo dzieciaczków choruje,także moglibyśmy coś gorszego złapać w przychodni.

Co do witaminek to cały czas bierzemy cebion multi i wit D3. Ostatnio pytałam sie lekarza o tran, ale ten odradził. Podobno można go podawać jak dzieciaczek skończy 2 latka.
Ja pije prawie codziennie tran norweski,a na odwrocie butelki wyczytałam,ze można go podawać niemowlaczkowi gdy skończy 6
mies

[Nika.83]

Martyna to łobuz do potęgi.... po prostu czasem już siły nie mam na nią. Nadal nie reaguje na słowo NIE WOLNO śmieje nam się prosto w twarz i dalej to samo robi a jak ją zabieramy z miejsca gdzie szaleje i chcemy ją czymś innym zająć to wraca tam w uparte a na koniec mamy płacz przechodzący w ryk. Nowa zabawa otwieranie piekarnika wsadzanie do środka głowy lub wspinanie na piekarnik i bawienie się korkami z gazu... rewelacyjna zabawa
Poza tym jej chodzenie przeszło w bieg po mieszkaniu i dziś doszłam do wniosku że w widoczne miejsce muszę sobie spisać i dać kartkę z numerami taxówek i pogotowia bo dziś było kolejne spotkanie z szafką i rozlanie krwi w jej przypadku to już trzeci rozlew krwi wszystko z okolic buzi raz przegryzła lekko język, potem była warga a dziś na razie nie wiem bo nie chce pokazać co tam w buzi piszczy tzn zasnęła.
I kto powiedział że dziewczynki są grzeczne?????????

Ogólnie mam pytanie czy ktoś już miód podawał np do herbaty?? Ja słodzę jej herbatę miodem tylko nie wiem jak często można go podawać póki co tylko jedna herbata w ciągu dnia dosładzana jest miodem a reszta normalnie cukrem. Czy któraś się orientuje jak to wygląda??? Miałam się ostatnio pediatry spytać jednak po tej godzinie w przychodni z tym diablikiem całkowicie zapomniałam. Jednak i tak będę szła na początku stycznia na szczepienie to się dokładnie dowiem tylko póki co pytam WAS.
My też mamy przerwę pomiędzy górnymi zębami jednak czytając WAS to chyba jednak normalne póki nie ma wszystkich ząbków.

[passionfruit]

nika, tu masz o miodzie: http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/artykuly/czytaj/312...-dla-niemowlat

[Nika.83]

Napisane przez passionfruit

nika, tu masz o miodzie: http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/artykuly/czytaj/312...-dla-niemowlat

Wow...a ja myślałam że miód jest zdrowy. Nawet w telewizji słyszałam aby dzieciom dawać miód zamiast cukru... bo jest zdrowszy. Achhh....być tutaj mądry.

[aaneczka1984]

witam mmusie
Ale dzis pogode mamy fatalna, śnieg sypie cały dzien. W dodatku jakis gość jechał zbyt szybko i wjechał nam w płot. ptrącił przy tym jednego gościa ale nic mu się nie stało. Za to ogrodzenie do przerobienia...

Kelleys i ja sie przyłączam do komplementów, śliczniutko

Co do witaminek to mi już dawno lekarka kazała odstawić D3. (jednak podaje po kropelce) A innych nie podaję.
Miodzio tez mi sie wydawał zdrowiutki no i dodawałam do herbatki. Tak sobie czasem myślę że gdybym chciała wszystkich słuchać i czytać wszystkie "przykazania" naukowców to byłabym nadal na etapie marchewki w słoiczku.

A Domiś nauczył się dziś "śpiewać " kolędy. tzn. mama zaczeła nucić pod nosem , a ten za nią "śpiewał" i tupał nóżkami....
komicznie to wygladało....

[mumi24]

Dziewczyny dzięki za słowa otuchy

Kellyss Śliczna z Was para, i nie obraź sie ale Alanek to cały tata

Lucy Gratuluję zębola, doczekałaś sie kobieto
ja podaję Boryskowi Cebion profilaktycznie ok 5 kropelek 1x dziennie,
lekarz zalecił Ci taką dużą dawkę wit C? bo wydaje mi się że to sporo

Kondzio Trzydniówka jak ta lala, na to nie ma lekarstw musi minąć

Paula Dlaczego piszesz ze rehabilitacja nic nie dała?
Co do siadania to Borys sam bez pomocy jak miał ok10 m-cy
a dźwigał się już do pionu od 5 m-ca

Ja o miodach nawet nie myślę, mały ma alergię pokarmową i muszę bardzo uważać co mu daję, inaczej suche czerwone placki na policzkach murowane

Słyszałyście o maclarenach
http://www.radiozet.pl/Wiadomosci/Go...zne-spacerowki

[bratek 06]

Hej, hej...

Ja witaminek nie daję. Tylko D3. Za to w kaszkach i w mleczku tyle tego jest, że chyba wystarczy.

Glizdunia, Kuba wstał dziś o 10.50 Ale on lubi pospać. Za to w nocy często się przebudza i gada do siebie

A my mamy jutro gości na sylwka, więc od rana siedzę w kuchni.
Buziole

[Paula__22]

Rehabilitację mielismy z tego powodu, ze mały po skonczeniu 8 miesiaca nie próbował sam podnosić się do siadu,co ciekawe podciągał się ładnie chwycony za rączki. posadzony szybko tracił równowagę i przewracał się na bok. słabo unosił tłów przy leżeniu na brzuszku.

Ogólnie rzecz biorąc dlaczego uważam że rehabilitacja niewiele dała, przez dwa miesiace mały nie robił zadnych postępów owszem współpracował pięknie perzy ćwiczeniach ale sam od siebie nic; według zaleceń nie sadzałam, nie stawiałam tylko cwiczylismy. Teraz mieliśmy 3 tygodnie przerwy w rehabilitacji bo najpierw pani była chora a potem święta i zaczęłam troszkę robić po swojemu; sadzałam matiego na podłodze przy zabawkach, próbowalismy raczkowac po schodach, troche stawiać w lóżeczku i co mój synek uwielbia chodzic za rączki, po tygodniu moje dziecko pieknie siedzi i kilka razy usiadło samo, pieknie wstaje w łóżeczku, chodzi wokoł dwóch boków łóżeczka, także poprostu potrzebny nam był czas. Może decyzja o rehabilitacji zapadła zbyt wcześnie, ale ze wzgledu na nasz trudny początek (zamartwica urodzeniowa), zastosowaliśmy się do decyzji lekarza rehabilitacji.

Mam pytanie do mam dzieci będących na diecie bezmlecznej i bezjajecznej, kiedy u was pediatra zaleca próbe prowokacyjną??

[krolowaa]

Paula będzie dobrze
mam kolezanke ,której dziecko miało to samo ,wogóle nie siedziała sama ,zaczeła chodzic majac 2 lata dzieki cwiczeniom.
dzis zdrowa jak ryba -przyjaciólka mojej córki.

[mumi24]

Paula To super że mały zrobił postęp!! czasem intuicja matki jest cenniejsza niż zalecenia lekarzy,
u nas z kolei stwierdzono zwiększone napięcie mięśniowe-zanim trafił do rehabilitanta wszystko sie wyprostowało (sama mu piąstki rozprostowywałam) i stwierdził ze przyszłam ze zdrowym dzieckiem
zaraz po tym wymyślili asymetrię, robiłam z nim ćwiczenia w domu, uważam że mało które dziecko na początku układa sie idealnie symetrycznie, potrzeba czasu i tyle.

Przygotowana jestem do sylwestra baadzo- głowa nie umyta, paznokcie nie umalowane i jeszcze nie wiemy gdzie go spędzimy

[Nenah]

Hej, babeczki

Z Kubusiem lepiej, tzn. jeszcze kupek robi masę, ale już jest pogodniejszy i zaczyna broić. Nawet pół nocy przespał u siebie w łóżeczku - drugie pół u nas w łóżku, ale tak się rzucał, że ja już nie spałam.

No i coraz częściej mu się wymsknie z ust "ma-ma"!! Zaczął kręcić główką na "nie" (choć jak mu pokazuję jak robić "tak" to i tak kręci na "nie" ;p) i w końcu zaczyna kumać "pa-pa" . Ostatnio też jak stoi przy meblach lub w łóżeczku to puszcza się obiema rączkami i stoi sam chwilkę!

Paula - widzisz na wszystko przyjdzie czas

A ja wczoraj pomalowałam paznokcie, ozdobiłam, a dziś połowy ozdóbek już nie ma, bo do roboty trzeba było się i tak i tak wziąć. Też mamy dziś gości, małego oddajemy mamie - trochę się obawiam, bo teraz ma przykaz cyca na życzenie, więc nie wiem jak to w nocy będzie. Modyfikowanego nie tknie, więc wymyśliłam to mleczko gotowe z Nestle - mleko i owoce, bodajże tak sie nazywa. Tak awaryjnie. Jutro pewnie z rana ruszę do mamy, bo i tak nie będę mogła wytrzymać

Dobra lecę, przewinąć gada, bo znów zapełnił pieluchę. Kurcze - bijemy rekord - całe opakowanie pieluch zużyje w tydzień :/

[pani z herbata]

witajcie Kochane
Krolowaa i Kellyss wszystkiego najlepszego

dolaczam do pytania o nocnik, kto probowal ?jak sie do tego zabrac??
szczepicie na ospe/swinke/rozyczke?? czy w Pl jest jedna szczepionka na to laczona czy osobne??

czy Waszym maluchom spada apetyt? juz nie wiem co robic z Polina, nie chce jesc moich obiadow, ostatnio jadla tylko sloiki ale zaczyna krecic nosem, pomysly mi sie koncza, na podwieczorek najchetniej jadlaby chlebek i kielbaske

kiedy zaczniecie podawac krowie mleko?? tutaj w irl mowia ze mozna od roku ale w pl chyba pozniej?? robie malej kasze manne na wodzie ale kreci nosem

a w ogole szczesliwego nowego roku

[passionfruit]

Bożenko, pewnie pytasz o MMR - różyczka, świnka, odra? My nie szczepimy. Naczytałam się o tej szczepionce wystarczająco dużo.

[kellysss]

dziekuje za odp. w sprawie witaminek
My tez chyba kupimy jeszcze ta d3 i bede podawac do 2 latek po kropelce....
Alan je duzo owoców i ogolnie ostatnio duzo je wszystkiego takze mysle ze witamin to mu raczej nie brakuje....

pani z herbatka..... Alan tez miał niedawno taki okres chyba ze 3 tyg. ze bardzo mało jadł....
tez sie martwilam ale nie dawałam na siłe....starałam sie mu dawac czesciej jedzonko i po troszke..ile zjadł to zjadl.......... teraz znowu wrocil mu apetyt... przedwczoraj zjadł nawet rekordowa ilosc kaszki na dobranoc --> 360 ml niewiem jak on to zjadł bo zazwyczaj jada 180 -240 ml................

a co do tej szczepionki to ja dalej sie zastanawiam..... Ale chyba zaszczepie .....

[krolowaa]

my na Sylwestra siedzimy w domciu ,chcemy odpoczac po ostatnich wyczerpujacych psychicznie i fizycznie wydarzeniach...
Bozenko -Polinka śliczna nareszcie sie odezwałaś
co do witamin podaje d3 -kupiłam taka w kapsułkach [1 kapsułka dziennie ,wyciskana do buzki] pozatym nic wiecej ,mały zjada desreki,owoce ,warzywka i narazie to chyba wystarczy.
co do mleka krowiego hmmm zobaczymy

[Nika.83]

Martyna u babci od rana, ja mam już PRAWIE wszystko zrobione teraz odpoczynek, potem kąpiel i możemy balować hihhhi...

aaneczka1984, chyba mamy podobną wizję na dietę dzieci... to można tego nie, to od tego miesiąca to od tamtego... a ja w sumie i tak małej wszystko wprowadzam nie patrząc na żadne tabele. I jakoś zdrowa jest i jej nic nie ma. Tylko ten miód mnie zastanawiał w sumie nic jej nie dolega więc sądzę że póki co pozostanę na tej herbacie z miodem i cytryną. Przynajmniej raz dziennie.

Mleko krowie też już pije od jakiegoś czasu, nadal podaję jej raz dziennie mleko bebiko 3. Bo więcej w sumie nie chce.

Dołączam się do pytania o nocnik... przyrząd w domu już jest ale jak się do tego zabrać nie mam pojęcia.

Szczęśliwego Nowego Roku 2010 zdrowia i szczęścia!!!!

[aaneczka1984]

Napisane przez Nika.83

Martyna u babci od rana, ja mam już PRAWIE wszystko zrobione teraz odpoczynek, potem kąpiel i możemy balować hihhhi...

aaneczka1984, chyba mamy podobną wizję na dietę dzieci... to można tego nie, to od tego miesiąca to od tamtego... a ja w sumie i tak małej wszystko wprowadzam nie patrząc na żadne tabele. I jakoś zdrowa jest i jej nic nie ma. Tylko ten miód mnie zastanawiał w sumie nic jej nie dolega więc sądzę że póki co pozostanę na tej herbacie z miodem i cytryną. Przynajmniej raz dziennie.

Mleko krowie też już pije od jakiegoś czasu, nadal podaję jej raz dziennie mleko bebiko 3. Bo więcej w sumie nie chce.

Dołączam się do pytania o nocnik... przyrząd w domu już jest ale jak się do tego zabrać nie mam pojęcia.

Szczęśliwego Nowego Roku 2010 zdrowia i szczęścia!!!!

masz racje i ja sie z małym nie cackam. Zwłaszcza że pluje wszylakim zdrowym i odpowiednim do jego wieku jedzeniem. Zupki w słoiczkach już dawno są bleee...
Je to co my bo gdybym mu nie dawała naszego jedzenia to mały by nicnie jadł. Myśle że mniejszym złem jest DOROSŁE jedzenie niz brak jedzenia.
o do nocnika to ja poprostu posadziłam małego na nim, tak na spróbe, ale Domisiowi się to nie spodobało i zaczoł wrzeszczeć. Postanowiłam że spróbuje za jakiś czas jak juz będzie bardziej kumaty.

I ja życze Wszystkiego NAJ w Nowym Roku i udanej zabawy sylwestrowej

[zanka205]

W Nowym Roku życzę Wam:
12 miesięcy zdrowia,
53 tygodni szczęścia,
8760 godzin wytrwałości,
525600 minut pogody ducha,
31536000 sekund miłości.

o°
°o o°
__o°__
|HappY|
| New |
\\Year/
\\__/
__||__
>2010<

[krolowaa]

ja jestem zdania,że jezeli dziecko nie cierpi na żadną alergie to wcale nie trzeba patrzec na tabele żywieniowe .duzo zalezy od tego czy dziecko ma wystarczajaca ilosc zebów,niektóre pokarmy trzeba troche pogryzc.
a dla dobrego zdrowia najlepiej podawac wszystkiego po trochu,wtedy mozna byc spokojnym ,ze witaminek nie zabraknie.
a dla Was dziewczyny
SZCZĘŚLIWEGO I JESZCZE LEPSZEGO NOWEGO ROKU 2010 DLA WAS I NASZYCH KOCHANYCH DZIECIACZKÓW

[passionfruit]

Nenah, co to za mleko? Jaś też modyfiowanego nie tknie (ma odruch wymiotny), a bym chciała miec coś na wypadek emergency.

[krolowaa]

Napisane przez passionfruit

Nenah, co to za mleko? Jaś też modyfiowanego nie tknie (ma odruch wymiotny), a bym chciała miec coś na wypadek emergency.

a moze warto kupic innej marki i podac? testowałam kilka mlek i musze przyznac ,ze jednak jest róznica w smaku czy konsystencji...moze Jasiowi nie pasuje ta marka

[lucyAS]

Napisane przez mumi24

[B]

Lucy Gratuluję zębola, doczekałaś sie kobieto
ja podaję Boryskowi Cebion profilaktycznie ok 5 kropelek 1x dziennie,
lekarz zalecił Ci taką dużą dawkę wit C? bo wydaje mi się że to sporo

Kondzio

Ja o miodach nawet nie myślę, mały ma alergię pokarmową i muszę bardzo uważać co mu daję, inaczej suche czerwone placki na policzkach murowane

dzieki, ano doczekałam sie narazie nastepnych nie widac
apropo - jak szybko rosną zabki? od momentu ukazanie sie do jawnej widocznosci ile czasu ?

ja tez wole nie eksperymentowac z miodem, bo co troche jest jakas wysypka i nie wiadomo z czego...

Napisane przez Paula__22

Mam pytanie do mam dzieci będących na diecie bezmlecznej i bezjajecznej, kiedy u was pediatra zaleca próbe prowokacyjną??

super ze jest juz lepiej, kazde dziecko inaczej sie rozwija i potrzebuje czasu, na pewno wszystko bedzie dobrze

u nas tez była alergia na jajko, mysle podac w najblizszym czasie, ale az sie boje bo oststnio to uczulenie wyszło po okruszynce...
co do mleka to podałam kilka razy NAN HA ale młodemu nie smakowało i chyba bolał go brzuszek wiec narazie dałąm spokuj, pediatra zalecała nam ISOMIL do konca 2 roku wiec jeszcze mamy czas

Napisane przez pani z herbata

witajcie Kochane
Krolowaa i Kellyss wszystkiego najlepszego

dolaczam do pytania o nocnik, kto probowal ?jak sie do tego zabrac??
osobne??

robie malej kasze manne na wodzie ale kreci nosem

co do nocnika to ja mysle zaczac jak sie zrobi cieplej, bo bedzie mniej do zdejmowanie i dzieciak nie zmarznie siedzac na nocusiu
narazie probuje go nauczyc zeby powiedział jak zrobi w pieluche ze jest BE , ale jeszcze nie kuma, choc kiedys jak zrobił troszeczke i naprawde nie było czuc a zaczeło go juz piec to pokazywał mi na nozki i szarpał za spodenki , cwaniak jeden, to sie zorientowałam ze cos mu tam przeszkadza


Bozenko ja tez gotuje młodemu kasze manne na wodzie ale pozniej jak przestygnie dodaje jego mleko i jest ok, wcina az mu sie uszy trzęsą

Napisane przez krolowaa

a moze warto kupic innej marki i podac? testowałam kilka mlek i musze przyznac ,ze jednak jest róznica w smaku czy konsystencji...moze Jasiowi nie pasuje ta marka

masz racje , ja probowałam NAN, NANHA, BEBILON, PEPTI, NUTRAMIGEN, ISOMIL , BEBIKO - najlepsze w smaku jest bebkio, najgorszy nutramigen a kazde własciwie smakuje inaczej