2010-01-03, 18:50 | #481 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 109
|
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem
red face ja tez jestem facetem i tez strasznie zle sie czuje jestem po 3 zabiegach iplem widze roznice ale nie jest tak jeszcze jakbym chcial w lutym mam 4 zabieg wiec nie moge sie doczekac
|
2010-01-03, 19:02 | #482 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 33
|
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem
Masz staly rumien czy meczy Cie napadowy itp?
|
2010-01-03, 20:08 | #483 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: zielona góra
Wiadomości: 6
|
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem
W sumie, to mogę się przyłączyć do Waszego grona, chociaż owy rumień bardziej doskwiera mi w okolicach nosa niż na polikach. Mimo wszystko, jest tragicznie
http://img704.imageshack.us/img704/6474/42923396.jpg http://img338.imageshack.us/img338/6043/32286597.jpg Spróbuję wrzucić jeszcze jedno inne |
2010-01-03, 20:11 | #484 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 109
|
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem
mam rumien napadowy ale w ciagu dnia dosyc czesto szczegolnie zima
|
2010-01-03, 20:26 | #485 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 33
|
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem
A miewasz taki kompletnie bez powodu? Siedzisz i z czasem robi sie cieplej itp? Zadnych bodzcow psychicznych czy fizycznych? Byc moze czas sie zdecydowac na laser...
|
2010-01-03, 21:25 | #486 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 33
|
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem
Jej już zaraz miną 2 lata od czasu jak założyłam ten wątek Nic nie pisałam ale śledziłam go i zaglądałam co jakiś czas, miałam pisać ale swego czasu były problemy z logowaniem i teraz znowu sobie przypomniałam.
Przez ten czas trochę się zmieniło, myśle, ze jednak jestem śmielsza co może byc spowodowane tym że się przeprowadziłam i chcąc nie chcąc poznałam nowych ludzi i ogólnie obracam się w grupie wielu obcych mi osób co na początku mnie krępowało, teraz w sumie tak średnio. Policzki jak były tak są czerwone, ale trudno mi ocenić czy mniej czy bardziej- na pewno teraz wiem więcej, kupuję nie tylko popularne kremy np. z Avene które łatwo dostac ale staram się szukac jakichś bardziej wyszukanych które często są trudniej dostepne, wiem tez ze potrzeba tak naprawdę kilku miesięcy żeby zauwazyć efekty i jak się skończy tubka jakiegos kremu po miesiącu nie lecę po inny- obiecałam sobie przeprowadzić dłuższą kurację. Obecnie stosuję Rozex o którym się wiele dobrego naczytałam i który jest na trądzik różowaty a ja trądziku raczej nie mam, poliki czerwone ale bez żadnych zmian skórnych. Nie wiem, w każdym razie ludzie pisali że na czerwone poliki działa więc kupiłam, cięzko mi coś mówić bo używam 2 tygodnie ale nie wiem czy to ja sobie coś wmawiam czy to krem zaczął tak szybko działać, zaczerwienienia troszkę przybledły ale może nie jakoś bardzo widocznie natomiast policzki już tak szybko nie łapią buraka, oczywiście na mrozie to tradycyjnie czy przy dużym wysiłku ale kiedyś potrafiłam mieć rozpalone polika jak siedziałam w domu albo przyłożyłam rekę do twarzy na chwilkę albo po prostu bez powodu w ciągu dnia- teraz jakoś tego nie ma, jak się czerwienią to bardziej z jakiegoś powodu a oczywiście rumień stały który jest po prostu jak kolor mojej skóry pozostał, tyle że się nie rozpalają bez wiekszej przyczyny. Poużywam dalej i zobacze co wyniknie, nie wiem czy to po tym kremie czy może po tych wszystkich które stosowałam. Z tych kremów które sotoswałam to cięzko mi coś polacac albo odradzac bo najczęściej tak jak mówiłam stosowałam z miesiąc czy trochę dłuzej i jak się kończyło opakowanie kupowałam co innego- więc ciężko mi stwierdzić co tak naprawdę działało albo nie działało i w jakim stopniu. Na pewno mogę polecić tani kremik który stosuję na polika ale nie w celu zmniejszenia rumienia tylko dlatego że bardzo dobrze naiwlża i ma taką konsystencję że od razu się wchłania, nic się po nim nie świeci, ładnie matuje i jest bardzo lekki, jak się przesadzi z ilością to może dawać uczucie lepkości na twarzy ale jak się nałoży normalnie to jest bardzo fajny- chodzi mi o dobrze znany krem Kasztanowy z Bielendy, tani, fajna konsystencja, nie obciąża, nie natłuszcza a ładnie nawilża. Bardzo polecam, on jest na naczynka właśnie ale w jakim stopniu na nie działa nie wiem- ja używam jako kremu do nawilżania Swoją droga to przymierzam się od tych 2 lat do IPL i jakoś cięzko mi się zebrać ale chyba już jestem coraz bliżej żeby jednak się zdecydować, boję się trochę ale może warto zaryzykować. Pieniądze nie są w moim przypadku problemem a raczej to że na taki zabieg trzeba wygospodarować wolny czas i poza tym nie wykonują w wakacje a wtedy byłoby najłatwiej skombinować wolne dni. Ale może jakoś dam radę |
2010-01-03, 21:58 | #487 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 281
|
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem
siemano
widzę, że nie jestem z tym sama. podobnie jak wielu z Was stosowałam już chyba wszystko, ale jak wiadomo, nie ma leku, który by to zlikwidował. chociaż... mogę polecić AURIDERM XO Gel. wg mnie najlepszy oraz kosmetyki z Perfecty i Lirene. P.S. słyszał ktoś z Was o zoracu 0,5%. jeżeli tak, to w jaki sposób on działa? proszę o odpowiedź. trzymajcie się ciepło! |
2010-01-03, 22:29 | #488 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 33
|
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem
Aneczka, moglabys dac linka do "Rozexu", z obrazkiem czy ofertą kupna Ja bym chciał coś znalezc wlasnie na rumien bez przyczyny, bo ten "przyczynowy" mozna zniwelowac uswiadamiajac sobie ze dany czynnik nie powinien na nas wplywac i jakos go sobie wypersfadowac a na ten bez przyczyny to ciezko cos poradzic...
Czy to jest masc sterydowa? Edytowane przez redface Czas edycji: 2010-01-03 o 22:49 |
2010-01-03, 23:54 | #489 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 33
|
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem
http://apte24.pl/go/_info/index.php?...d=6642&lang=pl
Jest chyba w większości aptek w średnich i dużych miastach, nie ma raczej problemu z dostaniem go. Wkleiłam ten link, bo jest zdjęcie opakowania więc zawsze łatwiej i wiadomo czego się szuka. Wystepuje w postaci emulsji, kremu i żelu- ja mam krem, konsystencję ma trochę inną niż normalnie kremy ale nie jest zły w używaniu, szybko się wchłania. Niektórzy zamiast Rozexu kupują po prostu Metronidazol, która chyba jest nawet tańszy niz Rozex. Tubka 30g jest taka dosyć standardowa jesli chodzi o kremy do twarzy, ale dosyć szybko w sumie schodzi, myślę że starczy gdzieś na miesiąc (jak patrzę na to ile mi jeszcze zostało). I oczywiście ja mogę go polecic, ale sam Rozex jest na receptę więc trzeba skonsultować z lekarzem, żeby nie było że poleciłam coś co wyrządziło komuś krzywdę- bo jest to antybiotyk więc zapisuje się go dla konkretniejszego przypadku. Zaraz po posmarowaniu poliki są ciepłe i trochę bardziej zaczerwienione niż normalnie, ale u siebie żadnych niepożądanych reakcji nie zaobserwowałam, choć nie dostałam kremu z polecenia lekarza a po prostu się o nim naczytałam i chciałam wypróbować |
2010-01-04, 08:54 | #490 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 33
|
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem
Skoro na recepte to troszke sie wstrzymam, bo nawet nie mam czasu do kogos zajrzec. No ale mamy nadzieje ze do tego czasu krem zrobi u Ciebie jeszcze wieksze postepy Na innych forach troszke poczytalem i ludzie wypowiadaja sie raczej w superlatywach... moze to nowy zloty srodek
|
2010-01-04, 22:13 | #491 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 249
|
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem
Rozex nie jest żadnym super środkiem na rumień, jest (jak już ktoś wspomniał) lekiem używanym w leczeniu trądziku różowatego, także nie polecam stosowania go na własną rękę, bez porozumienia z lekarzem. Z tego co się orientuję, to źle stosowany może bardziej zaszkodzić niż pomóc.
|
2010-01-04, 22:57 | #492 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 33
|
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem
Wszystko się zgadza, Rozex jest na trądzik różowaty i ja wcale nie mówię że jest na rumień natomiast ludzie z powodzeniem stosują go na rumień i jeśli przynosi to dobre efekty to dlaczegoby nie spróbować. Myślę, że gdyby stwarzał jakieś duże zagrożenie to lekarze nie przepisywaliby go na rumień i może sami robią to rzadziej ale z tego co się orientowałam to jesli ktoś poprosi to przepisują. Czerwone poliki są tez pierwszym etapem trądziku różowatego, a kremy na naczynka nie przynoszą efektów więc dlaczegoby nie pokombinowac z jakims innym preparatem.
A porozumieć z lekarzem i tak i tak się trzeba, bo jest na receptę więc chcąc nie chcąc lekarz zweryfikuje |
2010-01-05, 12:03 | #493 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 109
|
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem
Rozex jest przepisywany wtedy gdy jest podejrzenie tradziku rozowatego zreszta ja mialem tyle diagnoz lojotokowe zapalenie skóry pootem atopowe zapalenie skóry leczony bylem sterydami naszczescie opamietalem sie po 2 tyg ze nie wolno Potem zlapalem posterydowe zapalenie skóry potem dermatolog mowila ze mam cere naczynkowa i tego sie nie da wyleczyc pojde do nastepnej i powie ze mam tradzik rozowaty heh dopiero 19 lat w dodatku jestem facetem a znam wszystkie choroby skory chyba jakie mozliwe polecam wam na czerwien skory na twarzy kwas borny do przemywania dla mnie bomba ! przynosi ulgę
|
2010-01-05, 12:32 | #494 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 102
|
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem
waldi1990 co to ma być do cholery to ten twój rumień na fotkach co dałeś? BEZ PRZESADY
U mnie jest o wiele gorzej, choć jestem osobom śmiałą, pyskatą czasem, nie dam sobie wejść na głowię itp, jestem nerwowy bardzo, rumień mnie chamuje Nie wiem gdyby nie rumień, był bym za bardzo pewny siebie, bał bym sie o siebie szczerze powiedziawszy Ale pewność siebie to podstawa, i zrobie wszystko aby tej buraczkowej mordy się wreszcie pozbyć 20 lat na karku i chcę wreszcie poczuć smak plaży i drinków Na zabiegi IPL już bym mógł iść ale jeszcze kase odkładam aby mieć na zaś, jak nie wystarczy 5 zabiegów to zrobie 15 Najważniejsze to rafić do fachowaca, a wtedy laser naprawdę może pomóc. Ale nie spodziewajacie sie efektów po 3-5 zabiegach które powalą was na kolana. EDIT: Szczerze powiem przymierzam się tutaj, rzekomo nafotach to ich pacjenci http://www.studiolaser.com.pl/PL/las...zynek_i_p.html Edytowane przez MocnyFull Czas edycji: 2010-01-05 o 12:34 |
2010-01-05, 17:10 | #495 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 109
|
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem
ja jak bede pracowal tez planuje zrobic sobie seryjke zabiegow IPL narazie 3 zafundowali mi rodzice w lutym 4 i potem jeszcze jeden mi zafunduja potem musze se zarobic )) MOcnyfull jakie zdjecie? ja nie dawalem zadnego zdjecia
|
2010-01-05, 20:49 | #496 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 33
|
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem
http://www.nokaut.pl/kosmetyk/synchr...iom-30-ml.html
Synchrorose z systemem "flushing control". Brzmi idealnie i skutecznie. Probowal ktos? Opis: Skład sylimaryna, kwas hialuronowy, MSM Wskazania i działanie Synchrorose Fast to kosmetyk o łagodzącej formule przeznaczony do pielęgnacji cery ze skłonnością do przejściowego lub trwałego zaczerwienienia. Zalecany również w przypadku skóry z widocznym zmianami naczyniowymi (pękające naczynka, teleangiektazje - tzw. "cera naczynkowa"). Dermokosmetyk jest nawilżającym, delikatnym, szybko wchłaniającym się kremem. Ze względu na konsystencję kremo-żelu po aplikacji daje przyjemne uczucie świeżości. Dzięki systemowi "Flushing Control" efekty widoczne są bardzo szybko. Synchrorose Fast to doskonała baza pod makijaż. Krem do twarzy, o znakomitych właściwościach ochronnych , jest produktem "SHOCK" do skóry delikatnej i wrażliwej, nie tolerującej wielu kosmetyków. Posiada właściwości łagodzące istniejące podrażnienia, a także ograniczające czasowe i/lub permanentne zaczerwienienia. Utrzymuje skórę w dobrej kondycji, jednocześnie redukuje widoczne różnice w zabarwieniu skóry twarzy. Stosowanie Aplikować rano i wieczorem na oczyszczoną skórę twarzy, lub doraźnie w przypadku rumienia napadowego. |
2010-01-05, 21:34 | #497 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 33
|
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem
Sama nazwa brzmi znajomo, gdzies pewnie o tym czytałam ale nie pamiętam nic więcej. Opis brzmi bardzo zachęcająco, ciekawe jak ze skutecznością. Cena w sumie do zaakceptowania porównując do innych kremów na czerwone poliki.
|
2010-01-05, 21:47 | #498 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 33
|
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem
No jedyny krem/zel mowiacy o doraznym dzialaniu i szybkich postepach, wiec latwo zweryfikowac ile to warte.
|
2010-01-06, 15:40 | #499 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2
|
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem
Witam. Mam ten sam problem co Wy. Czerwone policzki mam zawsze pewno też jak śpię . Nie ma dobrej metody na nie trzeba po prostu siebie zaakceptować, a wszystko będzie dobrze. Kobiety nawet lubią jak się rumienie, tak spotkałem swoją żonę, która je uwielbia. Jedno co mogę podpowiedzieć osobą, którym to strasznie przeszkadza to to, że opalenizna polepsza samopoczucie .
|
2010-01-06, 16:36 | #500 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 33
|
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem
Ale nabywanie opalenizny (slonce) pogarsza nasz stan
|
2010-01-08, 09:55 | #501 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 109
|
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem
fajna rada wlasnie przez tak owa opalenizne gdyz opalalem sie 2 lata temu nabawilem sie czerwonych rumiencow ;] chyba nie znasz sie w temacie bo od slonca rumience sie powiekszaja ja sie opalaniem doprawilem !!
|
2010-01-08, 13:13 | #502 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 35
|
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem
nieprawda. ja mam 21 lat i dzis wykonano na mnie zamykanie laserem. tyle ze drogo wychodzi
|
2010-01-08, 18:41 | #503 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 109
|
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem
co ma opalenizna do lasera zamykajacego naczynka ? nie czaje
|
2010-01-15, 11:29 | #504 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem
Jedyne moje spostrzeżenie dotyczące opalania, to takie że jak się już buzia opali to rumień zdaje się być mniej widoczny i tak jakby buźka wygląda zdrowo, no ale jak opalenizna zejdzie..... wszystko wraca. Ja tez się kilka lat borykałam z tym problemem i pewna Pani dermatolog powiedziała mi, że w takich sytuacjach należy unikać ekspozycji na słońcu, należy stosować krem z wysokim filtrem(najlepiej na całą twarz, co by później nie było różnicy ) !!! Jakieś 4 lata temu ta sama Pani dermatolog, chyba 3 zabiegami pozamykała mi naczynka na policzkach i brodzie ( to było mój odwieczny problem, purpurowe policzki i czerwona broda, ale "powiem"Wam szczerze że ja uważałam że taką mam po prostu urodę, że tego się nie da się pozbyć i że taka pozostanę. Przyzwyczaiłam się do takiego mojego wyglądu. Zimą zwłaszcza gdy był mróź byłam purpurowa, wtedy natłuszczałam policzki, na pewno w jakiś sposób to pomagało, ale zawsze odróżniałam się od reszty dzieciaków ). Wracając do lasera.... po tych zabiegach oczywiście słońca unikałam (jak już coś to krem z filtrem +50 i nadal takie stosuję), stosowałam o ile dobrze pamiętam Synchrorose. Ogólnie laser mi dużo pomógł , jestem zadowolona nie mam już takich czeronych placków na policzkach. Ale zdarza mi się czasem w stresie "oblać"rumieńcem czy jak się zawstydzę (na to chyba nie ma rady). Można jedynie stosować te zielone mazidła na policzki i to również faceci mogą nakładać. Ostatnio kupiłam z clinique i jestem z niego bardzo zadowolona - tuszyje a nie niweluje całkoicie. Jak nie mam makijażu to mam nadal różnicę (policzki sa rumiane ). Po tych zabiegach laserowych stosowałam jeszcze- z zalecenia Pani dermatolog hydrocortisonum 1% i polcortolon 0,1% krem i po tym drugim zdazało się, że jak się posmarowałam po prostu nadle byłam czasmi blada..... aż mnie to niepokoiło,przestałam sie smarować.Krótka się nimi sparowałam,nawet nie zuzyłam całych tubek ( długo raczej się ich nie powinno stosować) i nie wiem też czy były na receptę. Po tej drugiej maści byłam blada, policzki były takiego odcienia jak pozostała częśc twarzy. Teraz poza tym że czasmi "zaleje się "rumieńcem w stresowych sytuacjach to też zdaża mi się że jak nałoże krem (ten co zawsze stosuję , czy nawet puder po których nic mi się nie dzieję, więc nie wydaje mi się żeby to była jakaś reakcja alergiczna, ) czuje jak się czerwienię aż mnie oczy pieką, ale przechodzi, nie wiem jak to wyjaśnić. Jedynie co moge doradzić, to to żebyście jednak przed zastosowaniem maści o których inni pisza na forum,że stosowali i są zadowoleni z rezultatu skontaktować się z dematologiem(niech dokładnie obejrzy Wasze policzka), bo jednak każdy z nas jest inny i na każdego maść może podziałać inaczej, zwłąszcza że niktóre są na trądzić różowaty co może osobą które nie mają skłonności do trądzika pogorszyć stan skóry..... Ja te ww maści stosowałam w zaleceniu lekarza. Wydaje mi się że inaczej należy podejśc do kremów, jest dużo firm które mają w swoich ofertach kremy na rumień np. avene czy la rochy i inne, je możemy sobie sami kupić, za namową lekarza czy z polecenia znajomych. Polecam laser i SYNCHROROSE, bo na pewno w jakimś stopiu pomaga, ale na pewno trzeba sumiennie go stosować. Teraz tylko czasmi nakłada pod makijaż clinigue i jest ok. Przypomiała mi się jeszcze moja koleżanka, która też ma ten problem i ona czasmi stosuje samopalacz chyba z biodermy żeby rumień wydlądał na mniejszy i to działa. Nie opala się bo też stosuje krem +50 tak jak ja i ten clinigue. Chyba sobie też kubi tę biodermę, zobacze jak u mnie to będzie wyglądać
|
2010-01-17, 18:49 | #505 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 109
|
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem
zmien dermatologa hydrokortyzon to steryd nie mozna na twarz !!!
|
2010-01-20, 09:10 | #506 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2
|
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem
Siemka mam taki sam problem z czerwoną skórą i suchą na policzkach,byłem z tym u dermatologa i poleciła mi jakieś mydło zapomniałem nazwy i krem ziaja Krem nagietkowy i jakieś tabletki podobne do tranu korzystałem z tego jakiś 1 miesiąc ale nie regularnie i pojawiały się białe plami chyba jak bym z tego korzystał ciągle to może cos by wyszło ale mygło się skończyło tabletki też i niestety kontakt z lekarzem planuje się wybrać znowu do lekarza a teraz myję się mydłem jakimś co wygładza skórę
PS: Może to się robi za sprawą złej diety np w moim przypadku za dużo piłem i jadłem produktów mlecznych a za mało witamin i mięsa a i jak jest sytuacja stresowa to się buraczeje xD i jak jest zimno i jak się napije piwka to też się nasila czerwonienie na policzkach mnie to wkurza bo się wyrózniam na tle społecznym Ps: Może ludzie z tymi problemami powinni założyć grupę społeczna buraków Jak pójdę do lekarza to napisze co i jak może to pomorze i wam A i jeszcze jak lekko dotknę mniej czerwonych mojich policzków to zaraz się robią bardziej i jak ktoś pośle coś złego albo śmiesznego na mnie to się moje policzki buraczeją może to ciśnienie bo jak coś robię fizycznie w lato to jestem czerwony jak burak, ale jak patrzę tak to wydaję mi się to ten problem z czerwonymi policzkami niedługą bedzie epidemia Edytowane przez Leopard16 Czas edycji: 2010-01-20 o 10:33 |
2010-02-03, 17:12 | #507 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5
|
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem
Ile kosztuje zamykanie laserem ?
|
2010-02-09, 09:10 | #508 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 18
|
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem
400zl/zabieg, w moim miescie
|
2010-02-10, 08:00 | #509 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2
|
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem
Tak sobie myślę, że nic Wam nie pomoże. Kremy, lasery czy inne specyfiki są robione tylko po to, żeby zarabiać na takich jak Wy. Mam policzki czerwone od małego i jest mi z tym bardzo dobrze. Ludzie opamiętajcie się takich jak My jest bardzo dużo. Ludzie nie zwracają na to uwagi. Ale jak chcecie kasę wydawać to bardzo proszę. Jedna rada. Może niektórzy z Was mają wysokie ciśnienie. Są dobre lekarstwa na obniżenie go np. Enarenal.
|
2010-02-10, 18:40 | #510 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3
|
Dot.: Czerwone policzki- wielki problem
Czerwone policzki w wiekszosci przypadkow to choroba jakim jest tradzik rozowaty w moim przypadku nic nie pomoglo jedynie laser ipl jestem po 4 zabiegach i jest poprawa ale jescze mnie czekaja przynajmniej 2 zabiegi
|
Nowe wątki na forum Dermatologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:48.