2010-01-10, 18:30 | #3271 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
koszmar jakiś
była u mnie siostra, poszła do siebie i przypomniało się jej, że od rodziców (którzy mieszkają kilka ulic dalej) nie wzięła kluczy do mieszkania. Dobra, zawiozłam jej, ale to, co dzieje się na drogach to koszmar. O ile te główniejsze BYŁY odśnieżone (ale juz nie są, bo zaczęło padać - deszcz ze śniegiem) to te osiedlowe to koszmar. Niektóre są jako tako odśnieżone, ale są wąskie i nie mieszczą się dwa auta i ludzie tak spychają w te zaspy, że szok No i pod górkę wjechałam na skręconych kołach, bo auto pięknie bokiem szło (na szczęście szeroka i pusta droga). Ale potem skręcałam na ręcznym łatwiej, szybciej i przyjemniej
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
2010-01-10, 21:40 | #3272 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Matko!
Wróciłam Żyję xD Więc tak... Auto odkuwałam chyba z 40 minut Miałam 3 warstwy : śnieg,lód i zamarznięty śnieg Jak już zgarnęłam ten cały lód z auta,choć było ciężko... Próbowałam wyjechać Nie mogłam Jakiś Pan się nade mną zlitował i próbował mnie wypchnąć,ale to nic nie dało... Więc spytałam czy on nie mógłby wyjechać xD Po kilkunastu próbach mu się udało Zostawił rękawiczki ... Teraz będę miała wyrzuty sumienia... Przy tym jak się męczyłam z wyjazdem jeszcze jedno auto się zakopało... Ale ten sam Pan je wypchnął... A mnie było wstyd trochę Drogi białe,każdy jeździ jak chce... Raz mi zgasł jak próbowałam ruszyć z 2.. Ale szybka reakcja i pojechałam dalej... Generalnie makabra na kółkach Mam dosyć tej zimy... agness813, z gruntem Powodzenia na drodze jutro Edytowane przez PannaCola Czas edycji: 2010-01-10 o 22:35 |
2010-01-10, 22:36 | #3273 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 357
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
No to pięknie. Tata mi dał dokładne instrukcje jak wyjechac z garażu i nie brzmi to fajnie :/ Wyjde wcześniej zeby w razie czego zdążyć na autobus.
__________________
Przejechałam dopiero: 32 000km "Jeździć szybko nie znaczy jeździć dobrze" |
2010-01-11, 10:21 | #3274 |
Raczkowanie
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
A co dziś cisza ? Pozakopywałyście się wszystkie w tych zaspach ?
Ja dziś starszą córkę do przedszkola na pieszo zaprowadziłam i naoglądałam się Dobrze że mąż autem dopiero w południe będzie jechać to trochę już utorowana droga będzie bo z rana w tym nieubitym śniegu to wszyscy stawali. Wczoraj to i ja się pod blokiem zakopałam, i jeszcze do tego tyłem wyjeżdżałam, koszmar jakiś, 20 min się męczyłam ale dałam rade Dziewczyny jak przetrwamy tą zimę to już żadna pogoda nie będzie nam straszna
__________________
|
2010-01-11, 12:42 | #3275 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 357
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
JA dziś stojąc na światłach (czerwone było) na prawym pasie spojzałam w lusterko i ujżałąm jak na pasie obok zmierza w moim kierunku auto jadace bokiem. Zdązyłam tylko odsunąc się od drzwi ( taki odruch chyba) i usłyszalam jak pięknie pan przejeżdza mi wdluż całego boku swoim przodem. Zadzwoniłąm po policje pan policjant był dla mnie bardzo miły, dla tego pana mniej. W sumei nic wielkiego się nie stało zarysowanie przez cały bok i lekkie wgniecenie. Szkoda mi Polutka. Teraz próbowałąm wjechac do garazu to się zakopalam i stałam w poprzek ulicy :/. JAkoś wyjechałam zaraz musze odsnieżyć dokładniej.
__________________
Przejechałam dopiero: 32 000km "Jeździć szybko nie znaczy jeździć dobrze" |
2010-01-11, 13:43 | #3276 |
Raczkowanie
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
u ła, współczuje Dobrze że nie jechał szybko no i Tobie się nic nie stało.
__________________
|
2010-01-11, 15:29 | #3277 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 357
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Jechał moim zdaniem za szybko jak na takie warunki i czerwone swiatlo ktore juz się troche świeciło.
Odśnieżaląm (właściwie odkuwalam) z mama garaż od 14:00 do teraz jestem wykończona. Nie życze nikomu garażu w zimie :P
__________________
Przejechałam dopiero: 32 000km "Jeździć szybko nie znaczy jeździć dobrze" |
2010-01-11, 16:08 | #3278 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Cytat:
Ale sobie nie poradziłam Więc dla Ciebie Może bym dała radę gdyby nikogo tam nie było :P Zgadzam się... Jak to przetrwamy to przetrwamy już wszystko Cytat:
Ale najważniejsze,że Tobie się nic nie stało! U mnie drogi w miarę okej Choć nie jeździłam xD Ale z ulicy jednokierunkowej o 2 pasach zrobił się jeden Bo są takie zaspy po bokach... Gorzej na chodnikach :/ Łazi się po górach śniegu... No i miejscami parkingowymi też jest makabra... Wszystkie zawalone śniegiem... :/ |
||
2010-01-11, 16:17 | #3279 | ||
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Cytat:
Cytat:
Odśnieżyłam sobie trochę garaż, wydawało mi się, ze już w miarę wyrównałam, chciałam wjechać do garażu... a tu zonk- Tośka w ogóle ruszyć nie chciała! Próbuję raz, drugi, z większą ilością gazu, z mniejszą... w pobliżu był facet i powiedział, że mi popchnie. Pchał, pchał, Tośka ani rusz. Przyłączyło się jeszcze dwóch panów i dopiero wtedy dałam radę wjechać. Koszmar.... Na dodatek garaz mi się nie chciał zamknąć, odpychało go, już myślałam, że to coś z pilotem, aż w końcu jakiś chłopaczyna co sobie odśnieżał (z garażu obok) uświadomił mnie, że to od śniegu, zlitował się i mi trochę odśnieżył przy samym wjeździe, żeby drzwi domknąć Co ja bym bez nich zrobiła... Wolałabym odśnieżać auto niż garaż... koszmar!
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
||
2010-01-11, 16:58 | #3280 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Cytat:
Ja może też bym sama wyjechała,gdyby z metr za mną nie stało auto tego Pana... Bo w tym miejscu,w którym on sie postawił żeby oskrobać swój samochód jest brama wjazdowa... Czyli dużo miejsca... Więc może bym sama dała radę No,ale cóż Ale w ogóle dobrze,że są jeszcze mili ludzie na świecie |
|
2010-01-11, 17:28 | #3281 |
Zadomowienie
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
To nie jestem odosobniona widze wczoraj sie zakopalam, ale dalam rade, moja ulica jest wogole nieodsniezana, podworko i wjazd do garazu regularnie odsniezaja moji dziadkowie ( zdrowie maja ) Dzisiaj rano znow sie zakopalam pod domem, dziadek musial mnie zapychac, pod praca na parkingu jakis kataklizm totalny, musialam pobiec do pracy zostawiajac autko na srodku zeby ktos mi pomogl - na szczescie kolega jest doswiadczonym kierowca i wyjechal z zaspy raz dwa
Wspolczuje urazu polusia, ja bylam zalamana jak zrobilam krzywde swojemu autku, ale Tobie na szczescie powinno pokryc to ubezpieczenie Pana ktory doprowadzil do tej sytuacji Niech wkoncu przestanie sypac, bo jeszcze troche i do pracy nie dotre wogole
__________________
20.07.2013 31.12.2014 18.06.2016 |
2010-01-11, 17:43 | #3282 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 491
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Dałas radę!!
Ja dzisiaj jak jechałam po mame musiałąm pożyczyć od dozorczyni łopatę bo bym nie wyjechała z parkingu Na drodze masakra,nie tyle ślisko co tego śniegu tyyyyle po bokach że jak się dwa samochody chcą wyminąć i zjadą na boki to potem trzeba pchać ja tak musiałam raz ale na szczęście pan który mnie mijał ochoczo pomógł Cytat:
Cytat:
I jak teraz będzie wyglądała naprawa autka?
__________________
Sens mojego życia....Dawidek-13.08.2002 Oliwerek-13.03.2006 Laurunia-30.08.2011
|
||
2010-01-11, 17:48 | #3283 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Cytat:
I u mnie nie sypie śnieg Niech tak zostanie Cytat:
Wczoraj TŻ pożyczał łopatę z parkingu żeby mi miejsce odkopać trochę Hih,kobiety mają łatwiej |
||
2010-01-11, 18:45 | #3284 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 974
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Cytat:
Cytat:
rano wstałam i dzielnie odśnieżałam mego zioma..szufelka i jazda stwierdziłam, że jeżeli wyjade z domowego parkingu to już nic nie będzie straszne.. no i wyjechałam.. dojechałam do "głownej" międzyblokowej uliczki a tam po bokach to z prawe, to z lewej wszędzie stały zakopane samochody..wymijałam, niczym w jakieś kiepskiej grze wjazd do firmy cały weekend nie ruszony, ale ktoś przede mną był dzielny i przejechał.. mówię też dam radę.. udało się! skręcam na parking i mym oczom ukazało się coś przerażającego.. wielki "dziewiczy" parking ..i jeden zaparkowany samochód, któremu kół spod śniegu nie było widać hehe.. wracając do domu koleś wymusił na mnie wykręt na bok i się lekko wkopałam, ale wycofałam, 2, nerw i dotarłam do celu swoją drogą od soboty zdarza mi sie dość często obserwować przybloczny parking, z uwagi na dość ciekawe niekiedy sytuacje ma uwagę przykuł pewniem osobnik płci męskiej, który od pt raczej nigdzie nie wyjeżdzał.. ale kilka razy dziennie chodzi auto odśnieżać, skrobać, i ciągle łopatami przeżuca śnieg obok swego cacuszka zwała..
__________________
Ja To Ja.... jestem księżniczką.. ...tylko oczy podkrążone i zgubiłam gdzieś koronę nie lubię: zimnej herbaty, nijakich potraw, letnich uczuć |
||
2010-01-11, 18:49 | #3285 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 587
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Krowa bardzo wspolczuje,szkoda auta i niestety brak doswiadczenia tamtego kierowcy,moze trzezwego myslenia jak juz czerowne sie palilo to powinien hamowac z dala.
Oj pamietam jak uszkodzilam autko i jak to przezywalalam.Nie chcialabym tego drugi raz. A ja nadal nie mam odniezonego wyjscia pod blokiem,ciagle slychac jak kolejne auta sie zakopuja i nawet mowy nie ma o wyjechaniu i wjechaniu. |
2010-01-11, 19:18 | #3286 |
Zadomowienie
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Zazdroszcze dziewiczego parkingu u mnie pod praca za to bylo wszystko zawalone, snieg przysypal linie wyznaczajace miejsca parkingowe i ludziom sie poprzewracalo cos w glowach, bo staje jeden samochod na 2 miejscach a manewrowac w tych zaspach w poszukiwaniu miejsca do zaparkowania bylo nielada wyczynem
__________________
20.07.2013 31.12.2014 18.06.2016 |
2010-01-11, 19:18 | #3287 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: /
Wiadomości: 6 532
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Na szczęście dzisiaj nie musiałam jechać, kolega po mnie przyjechał i... zakopał się we wjeździe po instrukcjach mojego taty jakoś się udało Aż się boję jutra |
|||
2010-01-11, 19:31 | #3288 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 491
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Cytat:
Kto ma łatwiej ten ma moim dzisiejszym popisom z łopatą przygladali się bynajmniej rozbawieni dwaj panowie i podejrzewam ani w głowie było im pomóc ale dałam radę i to się liczy Cytat:
Ja też a muszę synka zawieźć na 8.00 do szkoły....
__________________
Sens mojego życia....Dawidek-13.08.2002 Oliwerek-13.03.2006 Laurunia-30.08.2011
|
||
2010-01-11, 19:54 | #3289 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 357
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Muszę jechać do jego ubezpieczyciela zglosić szkodę. Tego pana gdzies zabrali może był nietrzeźwy, wtedy gorzej bedzie z ubezpieczeniem :/ no nie wiem oby poszło gładko. Była śmieszna sytuacja bo ten pan prosił żeby policji nie wzywać bo ma jakiś termin w urzedzie miasta na co ja z powagą "a ja mam hiszpański"
Nie wiem czy przez ten garaż się nie rozchoruje, a jutro kolos z łaciny :/
__________________
Przejechałam dopiero: 32 000km "Jeździć szybko nie znaczy jeździć dobrze" |
2010-01-11, 20:10 | #3290 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Cześć! Melduję się i ja.
Od rana przygody, na szczęście bez wypadków <ufff> Rano na aucie przywitało mnie 30 cm śniegu od 22 do 6 Gdy tylko udało odśnieżyć mi się tył auta, musiałam od nowa pracować nad przodem, heh. Wyjazd z drogi osiedlowej... próbowałam tyłem wjechać na skrzyżowanie, ale były takie zaspy, że musiałam objechać pół osiedla, ale droga prowadząca do pracy była piękna Jednak moja radość skończyła się, gdy musiałam skręcić w drogę dojazdową, gdzie miejscami śniegu było z ponad pół metra. Na szczęście zmotoryzowana część pracowników firmy sąsiedniej już była, więc trzymałam się kolein Tuż przed firmą nie dało się zaparkować. Auto stanęło w poprzek i mogłam jedynie się cofnąć. Znalazłam miejsce na boku, skąd i wyjazd w śniegu był niegroźny. Powrót do domu to już był koszmar. Cały dzień padało. Aby znaleźć miejsce parkingowe objechałam blok dwa razy, w końcu zdecydowałam zaparkować się na odśnieżonym chodniku Moja radość z dobrego miejsca długo nie potrwała bo zadzwonił TŻ, że mam do niego przyjechać parę km dalej. Droga w jedną stronę zajęła mi pół godziny Oczywiście przed blokiem jakiś palant zablokował mi drogę pokazując, że mam mu ustąpić miejsca i wjechać w zaspę.. taaaa.... Od TŻ wracałam drugie pół godziny nie mogąc znaleźć miejsca bez zakopywania się. Próbowałam 5 razy w różnych miejscach, chciałam nawet łopatę z garażu wziąć, ale tam już w ogóle nie mogłam się dostać :/ Tak więc lanek stoi ulicę dalej, przy pasażu handlowym. Dużo osób wybrało tę alternatywę, jednak jakość parkingu wcale nie jest lepsza. A potem poszłam z siostrzeńcem na sanki i wymęczyło mnie dziecko ---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ---------- Cytat:
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
2010-01-11, 20:18 | #3291 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 357
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Czasami są problemy jak ktoś był po % niestety :/ u mnie w rodzinie ktoś właśnie taki problem miał.
__________________
Przejechałam dopiero: 32 000km "Jeździć szybko nie znaczy jeździć dobrze" |
2010-01-11, 20:34 | #3292 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
tak sobie myślę, że gdyby mi ktoś tak wjechał w auto, to najpierw bym się popłakała a potem własnoręcznie udusiłabym sprawcę
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
2010-01-11, 20:42 | #3293 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 357
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Też miałam ochotę, a jak suchalam jego tłumaczeń to już wogóle myslałam ze wyjdę z siebie.
__________________
Przejechałam dopiero: 32 000km "Jeździć szybko nie znaczy jeździć dobrze" |
2010-01-11, 20:47 | #3294 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
jechać do niego
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
2010-01-11, 20:48 | #3295 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 974
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
hiszpański dobre dobre
swoja drogą co za mameja! nie lubię ludzi, którzy nie potrafia przyznać się do błedu- w tym wypadku ewidentnego.. rozumiem gdymy cię delikatnie drasnął..można się ugadać.. ale taka jaaazda
__________________
Ja To Ja.... jestem księżniczką.. ...tylko oczy podkrążone i zgubiłam gdzieś koronę nie lubię: zimnej herbaty, nijakich potraw, letnich uczuć |
2010-01-11, 20:52 | #3296 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
lemonka, jeździłaś dziś? rano było wesoło
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
2010-01-11, 21:05 | #3297 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
A u mnie z tej ulicy,na której zrobił się tylko jeden pas,śnieg wywożą wywrotkami
To dobre Chyba wzięli się za sprzątanie... Więc mam nadzieję,że z dnia na dzień będzie coraz lepiej krowa118,to jak się tłumaczył? agness813,no dałaś radę Niestety ci faceci,którzy się przyglądali to buce xD Edytowane przez PannaCola Czas edycji: 2010-01-11 o 21:24 |
2010-01-11, 21:30 | #3298 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 357
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Nio przyjechała policja i mówi ze kogoś ukarać trzeba, on że to on zrobił ale nie z jego winy, ze jechał 5-7 km/h że wolniej już nie mógł i że tam był garbek z lodu i go zarzuciło. Ja się nie odzywałam, że jechał szybciej bo mnie przez to odszkodowania nie zwiększą a po co ma jakiś mandat większy płacić (nie wiem jak to jest, ale złośliwa nie jestem). Pan policjant powiedział że to głupie wymówki bo tam dużo aut jeździ i jakoś ich na garbku nie zarzuca i ze to jego wina i ukarać kogoś musi a przecież wiadomo, że nie mnie. Ja tam garbka nie widziałam żadnego, wydaje mi się, że jechał za szybko nacisnął mocniej hamulec żeby do świateł wyhamować i zaczęło nim rzucać.
__________________
Przejechałam dopiero: 32 000km "Jeździć szybko nie znaczy jeździć dobrze" |
2010-01-11, 21:41 | #3299 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
Cytat:
Ech,no szkoda... Ale niedługo Polutek będzie wyglądał jak nowy Więc głowa do góry I w ogóle taki OT,zaliczyłam kolokwium z chemii |
|
2010-01-11, 21:54 | #3300 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 357
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?
JEszcze dzis mu mini ryske zrobiłam przez zaspe z drugiego boku, ale to się asta zrobi wiec się nie martwie
Gratki i trzymac za mnie kciuki bo jutro koło z łaciny.
__________________
Przejechałam dopiero: 32 000km "Jeździć szybko nie znaczy jeździć dobrze" |
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:37.