Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - Strona 110 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-01-10, 18:30   #3271
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?

koszmar jakiś
była u mnie siostra, poszła do siebie i przypomniało się jej, że od rodziców (którzy mieszkają kilka ulic dalej) nie wzięła kluczy do mieszkania. Dobra, zawiozłam jej, ale to, co dzieje się na drogach to koszmar.
O ile te główniejsze BYŁY odśnieżone (ale juz nie są, bo zaczęło padać - deszcz ze śniegiem) to te osiedlowe to koszmar. Niektóre są jako tako odśnieżone, ale są wąskie i nie mieszczą się dwa auta i ludzie tak spychają w te zaspy, że szok
No i pod górkę wjechałam na skręconych kołach, bo auto pięknie bokiem szło (na szczęście szeroka i pusta droga). Ale potem skręcałam na ręcznym łatwiej, szybciej i przyjemniej
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-10, 21:40   #3272
PannaCola
Zadomowienie
 
Avatar PannaCola
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?

Matko!
Wróciłam Żyję xD

Więc tak... Auto odkuwałam chyba z 40 minut Miałam 3 warstwy : śnieg,lód i zamarznięty śnieg
Jak już zgarnęłam ten cały lód z auta,choć było ciężko... Próbowałam wyjechać
Nie mogłam
Jakiś Pan się nade mną zlitował i próbował mnie wypchnąć,ale to nic nie dało... Więc spytałam czy on nie mógłby wyjechać xD Po kilkunastu próbach mu się udało Zostawił rękawiczki ... Teraz będę miała wyrzuty sumienia...
Przy tym jak się męczyłam z wyjazdem jeszcze jedno auto się zakopało... Ale ten sam Pan je wypchnął...
A mnie było wstyd trochę

Drogi białe,każdy jeździ jak chce... Raz mi zgasł jak próbowałam ruszyć z 2.. Ale szybka reakcja i pojechałam dalej...

Generalnie makabra na kółkach
Mam dosyć tej zimy...


agness813, z gruntem
Powodzenia na drodze jutro
__________________
kocha Jego. ;*

www.pajacyk.pl kliknij na brzuszek.!

Edytowane przez PannaCola
Czas edycji: 2010-01-10 o 22:35
PannaCola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-10, 22:36   #3273
krowa118
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 357
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?

No to pięknie. Tata mi dał dokładne instrukcje jak wyjechac z garażu i nie brzmi to fajnie :/ Wyjde wcześniej zeby w razie czego zdążyć na autobus.
__________________
Przejechałam dopiero: 32 000km

"Jeździć szybko nie znaczy jeździć dobrze"
krowa118 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 10:21   #3274
strongbaby
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 83
GG do strongbaby
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?

A co dziś cisza ? Pozakopywałyście się wszystkie w tych zaspach ?
Ja dziś starszą córkę do przedszkola na pieszo zaprowadziłam i naoglądałam się Dobrze że mąż autem dopiero w południe będzie jechać to trochę już utorowana droga będzie bo z rana w tym nieubitym śniegu to wszyscy stawali.
Wczoraj to i ja się pod blokiem zakopałam, i jeszcze do tego tyłem wyjeżdżałam, koszmar jakiś, 20 min się męczyłam ale dałam rade
Dziewczyny jak przetrwamy tą zimę to już żadna pogoda nie będzie nam straszna
__________________
strongbaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 12:42   #3275
krowa118
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 357
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?

JA dziś stojąc na światłach (czerwone było) na prawym pasie spojzałam w lusterko i ujżałąm jak na pasie obok zmierza w moim kierunku auto jadace bokiem. Zdązyłam tylko odsunąc się od drzwi ( taki odruch chyba) i usłyszalam jak pięknie pan przejeżdza mi wdluż całego boku swoim przodem. Zadzwoniłąm po policje pan policjant był dla mnie bardzo miły, dla tego pana mniej. W sumei nic wielkiego się nie stało zarysowanie przez cały bok i lekkie wgniecenie. Szkoda mi Polutka. Teraz próbowałąm wjechac do garazu to się zakopalam i stałam w poprzek ulicy :/. JAkoś wyjechałam zaraz musze odsnieżyć dokładniej.
__________________
Przejechałam dopiero: 32 000km

"Jeździć szybko nie znaczy jeździć dobrze"
krowa118 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 13:43   #3276
strongbaby
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 83
GG do strongbaby
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?

u ła, współczuje Dobrze że nie jechał szybko no i Tobie się nic nie stało.
__________________
strongbaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 15:29   #3277
krowa118
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 357
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?

Jechał moim zdaniem za szybko jak na takie warunki i czerwone swiatlo ktore juz się troche świeciło.
Odśnieżaląm (właściwie odkuwalam) z mama garaż od 14:00 do teraz jestem wykończona. Nie życze nikomu garażu w zimie :P
__________________
Przejechałam dopiero: 32 000km

"Jeździć szybko nie znaczy jeździć dobrze"
krowa118 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-01-11, 16:08   #3278
PannaCola
Zadomowienie
 
Avatar PannaCola
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?

Cytat:
Napisane przez strongbaby Pokaż wiadomość
A co dziś cisza ? Pozakopywałyście się wszystkie w tych zaspach ?
Ja dziś starszą córkę do przedszkola na pieszo zaprowadziłam i naoglądałam się Dobrze że mąż autem dopiero w południe będzie jechać to trochę już utorowana droga będzie bo z rana w tym nieubitym śniegu to wszyscy stawali.
Wczoraj to i ja się pod blokiem zakopałam, i jeszcze do tego tyłem wyjeżdżałam, koszmar jakiś, 20 min się męczyłam ale dałam rade
Dziewczyny jak przetrwamy tą zimę to już żadna pogoda nie będzie nam straszna
No ja się wczoraj zakopałam Też wyjeżdżałam tyłem :P
Ale sobie nie poradziłam Więc dla Ciebie
Może bym dała radę gdyby nikogo tam nie było :P
Zgadzam się... Jak to przetrwamy to przetrwamy już wszystko

Cytat:
Napisane przez krowa118 Pokaż wiadomość
JA dziś stojąc na światłach (czerwone było) na prawym pasie spojzałam w lusterko i ujżałąm jak na pasie obok zmierza w moim kierunku auto jadace bokiem. Zdązyłam tylko odsunąc się od drzwi ( taki odruch chyba) i usłyszalam jak pięknie pan przejeżdza mi wdluż całego boku swoim przodem. Zadzwoniłąm po policje pan policjant był dla mnie bardzo miły, dla tego pana mniej. W sumei nic wielkiego się nie stało zarysowanie przez cały bok i lekkie wgniecenie. Szkoda mi Polutka. Teraz próbowałąm wjechac do garazu to się zakopalam i stałam w poprzek ulicy :/. JAkoś wyjechałam zaraz musze odsnieżyć dokładniej.
Uuuuuu Bardzo mi przykro
Ale najważniejsze,że Tobie się nic nie stało!

U mnie drogi w miarę okej Choć nie jeździłam xD Ale z ulicy jednokierunkowej o 2 pasach zrobił się jeden Bo są takie zaspy po bokach...
Gorzej na chodnikach :/ Łazi się po górach śniegu...
No i miejscami parkingowymi też jest makabra... Wszystkie zawalone śniegiem... :/
__________________
kocha Jego. ;*

www.pajacyk.pl kliknij na brzuszek.!
PannaCola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 16:17   #3279
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?

Cytat:
Napisane przez krowa118 Pokaż wiadomość
JA dziś stojąc na światłach (czerwone było) na prawym pasie spojzałam w lusterko i ujżałąm jak na pasie obok zmierza w moim kierunku auto jadace bokiem. Zdązyłam tylko odsunąc się od drzwi ( taki odruch chyba) i usłyszalam jak pięknie pan przejeżdza mi wdluż całego boku swoim przodem. Zadzwoniłąm po policje pan policjant był dla mnie bardzo miły, dla tego pana mniej. W sumei nic wielkiego się nie stało zarysowanie przez cały bok i lekkie wgniecenie. Szkoda mi Polutka. Teraz próbowałąm wjechac do garazu to się zakopalam i stałam w poprzek ulicy :/. JAkoś wyjechałam zaraz musze odsnieżyć dokładniej.
O rany Szkoda Polutka ale ubezpieczenie powinno pokryć naprawę..



Cytat:
Napisane przez PannaCola Pokaż wiadomość

Jakiś Pan się nade mną zlitował i próbował mnie wypchnąć,ale to nic nie dało... Więc spytałam czy on nie mógłby wyjechać xD Po kilkunastu próbach mu się udało
Widzę, że nie ja jedyna miałam problem

Odśnieżyłam sobie trochę garaż, wydawało mi się, ze już w miarę wyrównałam, chciałam wjechać do garażu... a tu zonk- Tośka w ogóle ruszyć nie chciała! Próbuję raz, drugi, z większą ilością gazu, z mniejszą... w pobliżu był facet i powiedział, że mi popchnie. Pchał, pchał, Tośka ani rusz. Przyłączyło się jeszcze dwóch panów i dopiero wtedy dałam radę wjechać. Koszmar....

Na dodatek garaz mi się nie chciał zamknąć, odpychało go, już myślałam, że to coś z pilotem, aż w końcu jakiś chłopaczyna co sobie odśnieżał (z garażu obok) uświadomił mnie, że to od śniegu, zlitował się i mi trochę odśnieżył przy samym wjeździe, żeby drzwi domknąć

Co ja bym bez nich zrobiła...


Cytat:
Napisane przez krowa118 Pokaż wiadomość
Odśnieżaląm (właściwie odkuwalam) z mama garaż od 14:00 do teraz jestem wykończona. Nie życze nikomu garażu w zimie :P
Wolałabym odśnieżać auto niż garaż... koszmar!
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 16:58   #3280
PannaCola
Zadomowienie
 
Avatar PannaCola
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?

Cytat:
Napisane przez Vivienne Pokaż wiadomość
Widzę, że nie ja jedyna miałam problem

Odśnieżyłam sobie trochę garaż, wydawało mi się, ze już w miarę wyrównałam, chciałam wjechać do garażu... a tu zonk- Tośka w ogóle ruszyć nie chciała! Próbuję raz, drugi, z większą ilością gazu, z mniejszą... w pobliżu był facet i powiedział, że mi popchnie. Pchał, pchał, Tośka ani rusz. Przyłączyło się jeszcze dwóch panów i dopiero wtedy dałam radę wjechać. Koszmar....
Hyh,jakoś mi raźniej w tym momencie
Ja może też bym sama wyjechała,gdyby z metr za mną nie stało auto tego Pana... Bo w tym miejscu,w którym on sie postawił żeby oskrobać swój samochód jest brama wjazdowa... Czyli dużo miejsca... Więc może bym sama dała radę No,ale cóż

Ale w ogóle dobrze,że są jeszcze mili ludzie na świecie
__________________
kocha Jego. ;*

www.pajacyk.pl kliknij na brzuszek.!
PannaCola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 17:28   #3281
mala19881
Zadomowienie
 
Avatar mala19881
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 636
GG do mala19881
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?

To nie jestem odosobniona widze wczoraj sie zakopalam, ale dalam rade, moja ulica jest wogole nieodsniezana, podworko i wjazd do garazu regularnie odsniezaja moji dziadkowie ( zdrowie maja ) Dzisiaj rano znow sie zakopalam pod domem, dziadek musial mnie zapychac, pod praca na parkingu jakis kataklizm totalny, musialam pobiec do pracy zostawiajac autko na srodku zeby ktos mi pomogl - na szczescie kolega jest doswiadczonym kierowca i wyjechal z zaspy raz dwa

Wspolczuje urazu polusia, ja bylam zalamana jak zrobilam krzywde swojemu autku, ale Tobie na szczescie powinno pokryc to ubezpieczenie Pana ktory doprowadzil do tej sytuacji

Niech wkoncu przestanie sypac, bo jeszcze troche i do pracy nie dotre wogole
__________________
20.07.2013
31.12.2014
18.06.2016
mala19881 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-11, 17:43   #3282
agness813
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 491
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?

Cytat:
Napisane przez PannaCola Pokaż wiadomość
Matko!
Wróciłam Żyję xD

Powodzenia na drodze jutro
Dałas radę!!
Ja dzisiaj jak jechałam po mame musiałąm pożyczyć od dozorczyni łopatę bo bym nie wyjechała z parkingu
Na drodze masakra,nie tyle ślisko co tego śniegu tyyyyle po bokach że jak się dwa samochody chcą wyminąć i zjadą na boki to potem trzeba pchać ja tak musiałam raz ale na szczęście pan który mnie mijał ochoczo pomógł

Cytat:
Napisane przez strongbaby Pokaż wiadomość
Dałam radę Dziewczyny jak przetrwamy tą zimę to już żadna pogoda nie będzie nam straszna
Jestescie wielkie a co prawda to prawda,takiej zimy nie było od ładnych paru lat!!

Cytat:
Napisane przez krowa118 Pokaż wiadomość
JA dziś stojąc na światłach (czerwone było) na prawym pasie spojzałam w lusterko i ujżałąm jak na pasie obok zmierza w moim kierunku auto jadace bokiem. Zdązyłam tylko odsunąc się od drzwi ( taki odruch chyba) i usłyszalam jak pięknie pan przejeżdza mi wdluż całego boku swoim przodem. Zadzwoniłąm po policje pan policjant był dla mnie bardzo miły, dla tego pana mniej. W sumei nic wielkiego się nie stało zarysowanie przez cały bok i lekkie wgniecenie. Szkoda mi Polutka.
Strasznie mi przykro... tym bardziej że to nie Polutka wina a pan który Wam to zrobił słusznie dostał za swoje od Policji
I jak teraz będzie wyglądała naprawa autka?
__________________
Sens mojego życia....Dawidek-13.08.2002 Oliwerek-13.03.2006 Laurunia-30.08.2011
agness813 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 17:48   #3283
PannaCola
Zadomowienie
 
Avatar PannaCola
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?

Cytat:
Napisane przez mala19881 Pokaż wiadomość
To nie jestem odosobniona widze wczoraj sie zakopalam, ale dalam rade, moja ulica jest wogole nieodsniezana, podworko i wjazd do garazu regularnie odsniezaja moji dziadkowie ( zdrowie maja ) Dzisiaj rano znow sie zakopalam pod domem, dziadek musial mnie zapychac, pod praca na parkingu jakis kataklizm totalny, musialam pobiec do pracy zostawiajac autko na srodku zeby ktos mi pomogl - na szczescie kolega jest doswiadczonym kierowca i wyjechal z zaspy raz dwa

Wspolczuje urazu polusia, ja bylam zalamana jak zrobilam krzywde swojemu autku, ale Tobie na szczescie powinno pokryc to ubezpieczenie Pana ktory doprowadzil do tej sytuacji

Niech wkoncu przestanie sypac, bo jeszcze troche i do pracy nie dotre wogole
Ja też byłam załamana jak zrobiłam krzywdę kFiatkowi...

I u mnie nie sypie śnieg
Niech tak zostanie

Cytat:
Napisane przez agness813 Pokaż wiadomość
Dałas radę!!
Ja dzisiaj jak jechałam po mame musiałąm pożyczyć od dozorczyni łopatę bo bym nie wyjechała z parkingu
Na drodze masakra,nie tyle ślisko co tego śniegu tyyyyle po bokach że jak się dwa samochody chcą wyminąć i zjadą na boki to potem trzeba pchać ja tak musiałam raz ale na szczęście pan który mnie mijał ochoczo pomógł
Ech,no wiem,że to głupio brzmi,ale cieszę się,że nie tylko ja miałam problemy z wyjechaniem
Wczoraj TŻ pożyczał łopatę z parkingu żeby mi miejsce odkopać trochę
Hih,kobiety mają łatwiej
__________________
kocha Jego. ;*

www.pajacyk.pl kliknij na brzuszek.!
PannaCola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 18:45   #3284
lemonka
Zakorzenienie
 
Avatar lemonka
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 974
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?

Cytat:
Napisane przez krowa118 Pokaż wiadomość
JA dziś stojąc na światłach (czerwone było) na prawym pasie spojzałam w lusterko i ujżałąm jak na pasie obok zmierza w moim kierunku auto jadace bokiem. Zdązyłam tylko odsunąc się od drzwi ( taki odruch chyba) i usłyszalam jak pięknie pan przejeżdza mi wdluż całego boku swoim przodem. Zadzwoniłąm po policje pan policjant był dla mnie bardzo miły, dla tego pana mniej. W sumei nic wielkiego się nie stało zarysowanie przez cały bok i lekkie wgniecenie. Szkoda mi Polutka. Teraz próbowałąm wjechac do garazu to się zakopalam i stałam w poprzek ulicy :/. JAkoś wyjechałam zaraz musze odsnieżyć dokładniej.
o rzesz w morde.. ale pocisnął.. współczuję..! no ale będzie wporzo

Cytat:
Napisane przez mala19881 Pokaż wiadomość
To nie jestem odosobniona widze wczoraj sie zakopalam, ale dalam rade, moja ulica jest wogole nieodsniezana, podworko i wjazd do garazu regularnie odsniezaja moji dziadkowie ( zdrowie maja ) Dzisiaj rano znow sie zakopalam pod domem, dziadek musial mnie zapychac, pod praca na parkingu jakis kataklizm totalny, musialam pobiec do pracy zostawiajac autko na srodku zeby ktos mi pomogl - na szczescie kolega jest doswiadczonym kierowca i wyjechal z zaspy raz dwa

Wspolczuje urazu polusia, ja bylam zalamana jak zrobilam krzywde swojemu autku, ale Tobie na szczescie powinno pokryc to ubezpieczenie Pana ktory doprowadzil do tej sytuacji

Niech wkoncu przestanie sypac, bo jeszcze troche i do pracy nie dotre wogole
u mnie to samo! nadal droga i parking nie ruszone..

rano wstałam i dzielnie odśnieżałam mego zioma..szufelka i jazda stwierdziłam, że jeżeli wyjade z domowego parkingu to już nic nie będzie straszne..
no i wyjechałam.. dojechałam do "głownej" międzyblokowej uliczki a tam po bokach to z prawe, to z lewej wszędzie stały zakopane samochody..wymijałam, niczym w jakieś kiepskiej grze wjazd do firmy cały weekend nie ruszony, ale ktoś przede mną był dzielny i przejechał.. mówię też dam radę.. udało się! skręcam na parking i mym oczom ukazało się coś przerażającego.. wielki "dziewiczy" parking ..i jeden zaparkowany samochód, któremu kół spod śniegu nie było widać hehe..
wracając do domu koleś wymusił na mnie wykręt na bok i się lekko wkopałam, ale wycofałam, 2, nerw i dotarłam do celu

swoją drogą od soboty zdarza mi sie dość często obserwować przybloczny parking, z uwagi na dość ciekawe niekiedy sytuacje ma uwagę przykuł pewniem osobnik płci męskiej, który od pt raczej nigdzie nie wyjeżdzał.. ale kilka razy dziennie chodzi auto odśnieżać, skrobać, i ciągle łopatami przeżuca śnieg obok swego cacuszka zwała..
__________________
Ja To Ja.... jestem księżniczką..

...tylko oczy podkrążone i zgubiłam gdzieś koronę


nie lubię: zimnej herbaty, nijakich potraw, letnich uczuć
lemonka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 18:49   #3285
majorka:)
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 587
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?

Krowa bardzo wspolczuje,szkoda auta i niestety brak doswiadczenia tamtego kierowcy,moze trzezwego myslenia jak juz czerowne sie palilo to powinien hamowac z dala.
Oj pamietam jak uszkodzilam autko i jak to przezywalalam.Nie chcialabym tego drugi raz. A ja nadal nie mam odniezonego wyjscia pod blokiem,ciagle slychac jak kolejne auta sie zakopuja i nawet mowy nie ma o wyjechaniu i wjechaniu.
majorka:) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 19:18   #3286
mala19881
Zadomowienie
 
Avatar mala19881
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 636
GG do mala19881
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?

Zazdroszcze dziewiczego parkingu u mnie pod praca za to bylo wszystko zawalone, snieg przysypal linie wyznaczajace miejsca parkingowe i ludziom sie poprzewracalo cos w glowach, bo staje jeden samochod na 2 miejscach a manewrowac w tych zaspach w poszukiwaniu miejsca do zaparkowania bylo nielada wyczynem
__________________
20.07.2013
31.12.2014
18.06.2016
mala19881 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 19:18   #3287
parodia
Zakorzenienie
 
Avatar parodia
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: /
Wiadomości: 6 532
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?

Cytat:
Napisane przez krowa118 Pokaż wiadomość
JA dziś stojąc na światłach (czerwone było) na prawym pasie spojzałam w lusterko i ujżałąm jak na pasie obok zmierza w moim kierunku auto jadace bokiem. Zdązyłam tylko odsunąc się od drzwi ( taki odruch chyba) i usłyszalam jak pięknie pan przejeżdza mi wdluż całego boku swoim przodem. Zadzwoniłąm po policje pan policjant był dla mnie bardzo miły, dla tego pana mniej. W sumei nic wielkiego się nie stało zarysowanie przez cały bok i lekkie wgniecenie. Szkoda mi Polutka. Teraz próbowałąm wjechac do garazu to się zakopalam i stałam w poprzek ulicy :/. JAkoś wyjechałam zaraz musze odsnieżyć dokładniej.
Nie zazdroszczę... Zawsze co się nawkurzałaś, straciłaś czasu, to Twoje
Cytat:
Napisane przez krowa118 Pokaż wiadomość
Jechał moim zdaniem za szybko jak na takie warunki i czerwone swiatlo ktore juz się troche świeciło.
Odśnieżaląm (właściwie odkuwalam) z mama garaż od 14:00 do teraz jestem wykończona. Nie życze nikomu garażu w zimie :P
Mi właśnie mama odśnieżyła
Cytat:
Napisane przez PannaCola Pokaż wiadomość
U mnie drogi w miarę okej Choć nie jeździłam xD Ale z ulicy jednokierunkowej o 2 pasach zrobił się jeden Bo są takie zaspy po bokach...
Gorzej na chodnikach :/ Łazi się po górach śniegu...
No i miejscami parkingowymi też jest makabra... Wszystkie zawalone śniegiem... :/
U mnie z normalnej powiatowej dwukierunkowej zrobiła się taka na szerokości 1,5 samochodu a w sąsiedniej wsi się pług do odśnieżania zakopał i dali sobie spokój, jest kompletnie nieprzejezdne

Na szczęście dzisiaj nie musiałam jechać, kolega po mnie przyjechał i... zakopał się we wjeździe po instrukcjach mojego taty jakoś się udało
Aż się boję jutra
__________________

parodia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 19:31   #3288
agness813
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 491
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?

Cytat:
Napisane przez PannaCola Pokaż wiadomość
Ech,no wiem,że to głupio brzmi,ale cieszę się,że nie tylko ja miałam problemy z wyjechaniem
Wczoraj TŻ pożyczał łopatę z parkingu żeby mi miejsce odkopać trochę
Hih,kobiety mają łatwiej
Nie,nie brzmi głupio wystarczy spojrzeć na parkingi,dzisiaj większość kierowców miała z tym problem....przynajmniej z moich obserwacji
Kto ma łatwiej ten ma moim dzisiejszym popisom z łopatą przygladali się bynajmniej rozbawieni dwaj panowie i podejrzewam ani w głowie było im pomóc ale dałam radę i to się liczy

Cytat:
Napisane przez lemonka Pokaż wiadomość
ma uwagę przykuł pewniem osobnik płci męskiej, który od pt raczej nigdzie nie wyjeżdzał.. ale kilka razy dziennie chodzi auto odśnieżać, skrobać, i ciągle łopatami przeżuca śnieg obok swego cacuszka zwała..
Ja swego czasu jak nigdzie nie miałam w planach jechać a sypało niemiłosiernie-robiłam to samo

Cytat:
Napisane przez parodia Pokaż wiadomość
Aż się boję jutra
Ja też a muszę synka zawieźć na 8.00 do szkoły....
__________________
Sens mojego życia....Dawidek-13.08.2002 Oliwerek-13.03.2006 Laurunia-30.08.2011
agness813 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 19:54   #3289
krowa118
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 357
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?

Muszę jechać do jego ubezpieczyciela zglosić szkodę. Tego pana gdzies zabrali może był nietrzeźwy, wtedy gorzej bedzie z ubezpieczeniem :/ no nie wiem oby poszło gładko. Była śmieszna sytuacja bo ten pan prosił żeby policji nie wzywać bo ma jakiś termin w urzedzie miasta na co ja z powagą "a ja mam hiszpański"
Nie wiem czy przez ten garaż się nie rozchoruje, a jutro kolos z łaciny :/
__________________
Przejechałam dopiero: 32 000km

"Jeździć szybko nie znaczy jeździć dobrze"
krowa118 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-11, 20:10   #3290
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?

Cześć! Melduję się i ja.
Od rana przygody, na szczęście bez wypadków <ufff>
Rano na aucie przywitało mnie 30 cm śniegu od 22 do 6 Gdy tylko udało odśnieżyć mi się tył auta, musiałam od nowa pracować nad przodem, heh. Wyjazd z drogi osiedlowej... próbowałam tyłem wjechać na skrzyżowanie, ale były takie zaspy, że musiałam objechać pół osiedla, ale droga prowadząca do pracy była piękna Jednak moja radość skończyła się, gdy musiałam skręcić w drogę dojazdową, gdzie miejscami śniegu było z ponad pół metra.
Na szczęście zmotoryzowana część pracowników firmy sąsiedniej już była, więc trzymałam się kolein Tuż przed firmą nie dało się zaparkować. Auto stanęło w poprzek i mogłam jedynie się cofnąć. Znalazłam miejsce na boku, skąd i wyjazd w śniegu był niegroźny. Powrót do domu to już był koszmar. Cały dzień padało. Aby znaleźć miejsce parkingowe objechałam blok dwa razy, w końcu zdecydowałam zaparkować się na odśnieżonym chodniku
Moja radość z dobrego miejsca długo nie potrwała bo zadzwonił TŻ, że mam do niego przyjechać parę km dalej. Droga w jedną stronę zajęła mi pół godziny Oczywiście przed blokiem jakiś palant zablokował mi drogę pokazując, że mam mu ustąpić miejsca i wjechać w zaspę.. taaaa....
Od TŻ wracałam drugie pół godziny nie mogąc znaleźć miejsca bez zakopywania się. Próbowałam 5 razy w różnych miejscach, chciałam nawet łopatę z garażu wziąć, ale tam już w ogóle nie mogłam się dostać :/
Tak więc lanek stoi ulicę dalej, przy pasażu handlowym. Dużo osób wybrało tę alternatywę, jednak jakość parkingu wcale nie jest lepsza.
A potem poszłam z siostrzeńcem na sanki i wymęczyło mnie dziecko

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Cytat:
Napisane przez krowa118 Pokaż wiadomość
Muszę jechać do jego ubezpieczyciela zglosić szkodę. Tego pana gdzies zabrali może był nietrzeźwy, wtedy gorzej bedzie z ubezpieczeniem :/ no nie wiem oby poszło gładko. Była śmieszna sytuacja bo ten pan prosił żeby policji nie wzywać bo ma jakiś termin w urzedzie miasta na co ja z powagą "a ja mam hiszpański"
Nie wiem czy przez ten garaż się nie rozchoruje, a jutro kolos z łaciny :/
nawet gdyby był pod wpływem % to ubezpieczenie z jego polisy tobie się należy. Swoją drogą to współczuję wydarzenia, jednak szczęście w nieszczęściu, że tylko tak się skończyło
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 20:18   #3291
krowa118
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 357
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?

Czasami są problemy jak ktoś był po % niestety :/ u mnie w rodzinie ktoś właśnie taki problem miał.
__________________
Przejechałam dopiero: 32 000km

"Jeździć szybko nie znaczy jeździć dobrze"
krowa118 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 20:34   #3292
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?

tak sobie myślę, że gdyby mi ktoś tak wjechał w auto, to najpierw bym się popłakała a potem własnoręcznie udusiłabym sprawcę
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 20:42   #3293
krowa118
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 357
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?

Też miałam ochotę, a jak suchalam jego tłumaczeń to już wogóle myslałam ze wyjdę z siebie.
__________________
Przejechałam dopiero: 32 000km

"Jeździć szybko nie znaczy jeździć dobrze"
krowa118 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 20:47   #3294
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?

jechać do niego
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 20:48   #3295
lemonka
Zakorzenienie
 
Avatar lemonka
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 974
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?

hiszpański dobre dobre
swoja drogą co za mameja! nie lubię ludzi, którzy nie potrafia przyznać się do błedu- w tym wypadku ewidentnego.. rozumiem gdymy cię delikatnie drasnął..można się ugadać.. ale taka jaaazda
__________________
Ja To Ja.... jestem księżniczką..

...tylko oczy podkrążone i zgubiłam gdzieś koronę


nie lubię: zimnej herbaty, nijakich potraw, letnich uczuć
lemonka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 20:52   #3296
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?

lemonka, jeździłaś dziś? rano było wesoło
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 21:05   #3297
PannaCola
Zadomowienie
 
Avatar PannaCola
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?

A u mnie z tej ulicy,na której zrobił się tylko jeden pas,śnieg wywożą wywrotkami
To dobre
Chyba wzięli się za sprzątanie... Więc mam nadzieję,że z dnia na dzień będzie coraz lepiej

krowa118
,to jak się tłumaczył?

agness813,no dałaś radę
Niestety ci faceci,którzy się przyglądali to buce xD
__________________
kocha Jego. ;*

www.pajacyk.pl kliknij na brzuszek.!

Edytowane przez PannaCola
Czas edycji: 2010-01-11 o 21:24
PannaCola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 21:30   #3298
krowa118
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 357
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?

Nio przyjechała policja i mówi ze kogoś ukarać trzeba, on że to on zrobił ale nie z jego winy, ze jechał 5-7 km/h że wolniej już nie mógł i że tam był garbek z lodu i go zarzuciło. Ja się nie odzywałam, że jechał szybciej bo mnie przez to odszkodowania nie zwiększą a po co ma jakiś mandat większy płacić (nie wiem jak to jest, ale złośliwa nie jestem). Pan policjant powiedział że to głupie wymówki bo tam dużo aut jeździ i jakoś ich na garbku nie zarzuca i ze to jego wina i ukarać kogoś musi a przecież wiadomo, że nie mnie. Ja tam garbka nie widziałam żadnego, wydaje mi się, że jechał za szybko nacisnął mocniej hamulec żeby do świateł wyhamować i zaczęło nim rzucać.
__________________
Przejechałam dopiero: 32 000km

"Jeździć szybko nie znaczy jeździć dobrze"
krowa118 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 21:41   #3299
PannaCola
Zadomowienie
 
Avatar PannaCola
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?

Cytat:
Napisane przez krowa118 Pokaż wiadomość
Nio przyjechała policja i mówi ze kogoś ukarać trzeba, on że to on zrobił ale nie z jego winy, ze jechał 5-7 km/h że wolniej już nie mógł i że tam był garbek z lodu i go zarzuciło. Ja się nie odzywałam, że jechał szybciej bo mnie przez to odszkodowania nie zwiększą a po co ma jakiś mandat większy płacić (nie wiem jak to jest, ale złośliwa nie jestem). Pan policjant powiedział że to głupie wymówki bo tam dużo aut jeździ i jakoś ich na garbku nie zarzuca i ze to jego wina i ukarać kogoś musi a przecież wiadomo, że nie mnie. Ja tam garbka nie widziałam żadnego, wydaje mi się, że jechał za szybko nacisnął mocniej hamulec żeby do świateł wyhamować i zaczęło nim rzucać.
No i się trochę koleś nie wyrobił...
Ech,no szkoda...
Ale niedługo Polutek będzie wyglądał jak nowy Więc głowa do góry


I w ogóle taki OT,zaliczyłam kolokwium z chemii
__________________
kocha Jego. ;*

www.pajacyk.pl kliknij na brzuszek.!
PannaCola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 21:54   #3300
krowa118
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 357
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej?

JEszcze dzis mu mini ryske zrobiłam przez zaspe z drugiego boku, ale to się asta zrobi wiec się nie martwie

Gratki i trzymac za mnie kciuki bo jutro koło z łaciny.
__________________
Przejechałam dopiero: 32 000km

"Jeździć szybko nie znaczy jeździć dobrze"
krowa118 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:37.