Patenty na bycie NAJ - cz. II

[kaczikaczi]

Napisane przez Charlotte95

podałabyś tą stronę? Chętnie sobie poczytam

http://www.laboratoriumurody.pl/foru...ight=peroxygel

[Ag4]

Napisane przez Pavlinecka_21

Teraz mam 24 lata, inny metabolizm i ważę 49kg. Dla niektórych wciąż za mało, dla mnie w sam raz. I dojście do tych 49 kg trwało dobre 3-4 lata. Nie przytyję więcej, bo nie jestem w stanie, po prostu, tak wyglądam i tyle ważę. Nie mam i nie miałam żadnych problemów z miesiączką itp.

To samo chciałam napisać! Jestem w takiej samej sytuacji jak Ty w końcu udało mi się przekroczyć to cholerne 45 kg. Teraz mam ochotę wskoczyć na 50, ale waga nadal uparcie pokazuje 49.
Kiedyś byłam baaaardzo szczupła. Nigdy się nie odchudzałam (bo niby z czego? Jestem drobnej kości i nic z tym nie zrobię. Teraz, jak przybralam na wadze mam w końcu fajną figurę Zaokrągliła mi się pupa i biodra i generalnie wyglądam dobrze. Choć cały czas staram się przytyć.




Do szcuzplaków, czy też wam się odkłada 'sadełko' tylko na brzuchu? bo u mnie to ostatnio wygląda komicznie. Brzuszek jak ta lala
Ćwiczę a6w polecone przez Liiii i mam nadzieję, że uda mi się tego pozbyć. Mogłoby pójść w ręce lub nogi a nie utknęło na brzuchu i dalej ani rusz

[Pavlinecka_21]

Napisane przez Ag4

To samo chciałam napisać! Jestem w takiej samej sytuacji jak Ty w końcu udało mi się przekroczyć to cholerne 45 kg. Teraz mam ochotę wskoczyć na 50, ale waga nadal uparcie pokazuje 49.
Kiedyś byłam baaaardzo szczupła. Nigdy się nie odchudzałam (bo niby z czego? Jestem drobnej kości i nic z tym nie zrobię. Teraz, jak przybralam na wadze mam w końcu fajną figurę Zaokrągliła mi się pupa i biodra i generalnie wyglądam dobrze. Choć cały czas staram się przytyć.

Do szcuzplaków, czy też wam się odkłada 'sadełko' tylko na brzuchu? bo u mnie to ostatnio wygląda komicznie. Brzuszek jak ta lala
Ćwiczę a6w polecone przez Liiii i mam nadzieję, że uda mi się tego pozbyć. Mogłoby pójść w ręce lub nogi a nie utknęło na brzuchu i dalej ani rusz

Mi raz wskoczyło na 54, szybko spadło, a pamiątki w postaci rozstępów pozostały. Ale to 49 to takie w sam raz dla mnie, jestem zadowolona.
Tak, tyję brzuch -pupa-góra uda. W ogóle dół mam mocniejszy, górę szczuplutką i bezbiustną

A na brzuch a6w nie będzie dobra To nie jest ćwiczenie na zrzucenie tłuszczyku. Przynajmniej z tego co wyczytałam na wizażu
Moim zdaniem nie ma innej rady jak ćwiczenie brzucha co dwa dni np. takie:
http://www.youtube.com/watch?v=sWjTn...eature=related
I jakieś 2x w tygodniu np. po 10 min skakanki lub 20-30 biegania.

Ale jeśli a6w pomaga to tylko pogratulować Ja bym nie dała rady tak codziennie brzucha

[illegale]

Ehhhhhhhh ale ja mam zaległości :<



...macie jakieś patenty na więcej czasu?

[--Olka--]

Napisane przez paspartu

Przesadzasz... ja okres mam baaardzo zadko, a jak juz jest to róznie bywa- ok. trzydniowy albo dwutygodniowy, przy czym jest raczej skąpy. I dodam, ze wagę mam w normie (albo ponad normę ) i wszystko ze mną ok.

Przepraszam, że wnikam, jeśli nie chcesz to nie odpowiadaj.
Ile masz lat? Kiedy dostałaś pierwszą miesiączkę?
Oczywiście, że w okresie 2 lat wszystko się dopiero stabilizuje, ale dwutygodniowa miesiączka nie wydaje mi się czymś normalnym, nawet w tym czasie.
Nie chcę straszyć, bo nie o to chodzi. Chciałabym po prostu, żebyś zwróciła na tę kwestię baczniejszą uwagę. Ja miałam również miesiączki rzadko i skąpe, nie zwracałam na to uwagi, a potem okazało się, że to nie jest normalne.

[dotka95]

Ja ważę 49 kg, mierzę 166 cm i miesiączkuję nieregularnie, wyniki wszystkie mam jak najbardziej w porządku. Jem normalnie. Po prostu taka jestem i nic tego nie zmieni. Moja siostra jest ode mnie kilka centymetrów niższa i po ciąży waży 52 kg, druga siostra też jest ode mnie nieco niższa, waży 46 kg, ma 24 lata, je więcej niż jej chłopak i jest zdrowa jak koń

[Ag4]

Pavlinecko też wyczytałam później, że a6w na tłuszczyk średnio, ale skoro już zaczęłam to będę robić
później przymierzam się do abs
jak się tylko ociepli to wskakuję na rower! już nie moge się doczekać



illegale niestety, takiego pantentu to chyba nawet wizazanki nie wymyślą
a szkoda :/

[nynka87]

Napisane przez illegale

Ehhhhhhhh ale ja mam zaległości :<



...macie jakieś patenty na więcej czasu?

też bym chciała poznać

[Haylee]

polecam kursy zarządzania czasem nie mam jakiś konkretnie wybranych, ale wujek google pomoże

[winyl]

Najlepszy patent na zyskanie wolnego czasu - porzucić wizaż! :P Ale tego chyba żadna z nas nie jest w stanie zrobić .

[dotka95]

Napisane przez winyl

Najlepszy patent na zyskanie wolnego czasu - porzucić wizaż! :P Ale tego chyba żadna z nas nie jest w stanie zrobić .

Zgadzam się w całej rozciągłości

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[cloche]

ja mam patent na "zyskanie czasu"
za czasow podstawowki i jeszcze na poczatku LO trenowalam, dosc sporo i intensywnie - tj. codziennie 2,5-3 godziny, weekendy najczesciej wolne, chyba ze przygotowywalysmy sie na zawody, do tego same wyjazdy na zawody itp. - nigdy nie zastanawialam sie, jak wszystko godze, bo szkola do tego, bylam "kujonem" itp... dosc powazna kontuzja wytracila mnie z rytmu i nie trenowalam wiecej. teoretycznie mialam zatem 3 godziny wiecej czasu dla siebie na dzien. ha, TEORETYCZNIE - nagle nie moglam dojsc do ladu, zdazyc ze wszystkim... moj patent to milosc do sportu lub jakies czasochlonne hobby i regularny trening/hobby - czlowiek zrobi wszystko, zeby miec na to czas... ba, napisze nawet wypracowania na poczekaniu, wstanie o 6 rano bez bicia, bo treningu nie bedzie, jesli nie zdazy sie ze szkola...

teraz stara jestem i nie jestem w stanie trenowac tego co kiedys. ale chodze na basen - jeszcze przed praca - w pracy ugadalam sie, ze moge byc troche pozniej w basenowe dni. i prosze - nagle okazuje sie, ze mam czas...

najgorszym zlodziejem czasu jest lenistwo!

[Jemi91]

Napisane przez Ag4

Pavlinecko też wyczytałam później, że a6w na tłuszczyk średnio, ale skoro już zaczęłam to będę robić
później przymierzam się do abs
jak się tylko ociepli to wskakuję na rower! już nie moge się doczekać



illegale niestety, takiego pantentu to chyba nawet wizazanki nie wymyślą
a szkoda :/

Ja w niedzielę zaliczyłam już pierwsze rolki W cholerę zimno było, ale radocha jak ta lala... Za rowerem nie przepadam, ale rolksy zawsze i wszędzie, a jak się szczupleje... jak jeździłam kiedyś dzień w dzień przez dwa miesiące po 2-3h to spadały ze mnie wszystkie spodnie - dosłownie ;] No i przydałoby się wrócić do jazdy konnej..może w wakacje.

[nynka87]

Napisane przez dotka95

Zgadzam się w całej rozciągłości

no właśnie ale wizaż zabiera mi zdecydowanie za dużo czasu ale jakoś nie umiem z niego zrezygnować

[marta6704]

Wizaż to złooo i pożeracz czasu
Ale dokładnie słyszałam, że im ktoś ma więcej zadań, hobby, dodatkowych zajęć, pracę tym lepiej potrafi sobie zorganizować czas i jakoś wszystko daje się pogodzić.

Szkoda, że jestem już takim leniem, że nie daję rady wszystkiego ze sobą godzić i musze rezygnować z wielu rzeczy.

Szukam i szukam odpowiedniego filtra i kremu. Myślicie, że jak poproszę o próbki w aptece kilku kremów to je dostanę? Bo szkoda mi wydawać na marne pieniądze jak krem okaże się być złym zapychaczem,

[dotka95]

Ja mam dużo dodatkowych zajęć i mi to nie pomaga Choć może rzeczywiście w porównaniu z inymi, którzy po szkole od razu idą do domu, lepiej zarządzam czasem... Nie wiem.

[Charlotte95]

Napisane przez illegale

Ehhhhhhhh ale ja mam zaległości :<



...macie jakieś patenty na więcej czasu?

Plan dnia Chociaz u mnie nigdy nie wypala i tak.

Napisane przez dotka95

Ja ważę 49 kg, mierzę 166 cm i miesiączkuję nieregularnie, wyniki wszystkie mam jak najbardziej w porządku. Jem normalnie. Po prostu taka jestem i nic tego nie zmieni. Moja siostra jest ode mnie kilka centymetrów niższa i po ciąży waży 52 kg, druga siostra też jest ode mnie nieco niższa, waży 46 kg, ma 24 lata, je więcej niż jej chłopak i jest zdrowa jak koń

Jeśli 95 przy Twoim nicku to rocznik, to jesteśmy rówieśniczkami Nieregularne miesiączki w tym wieku to normalka.

Napisane przez cloche

ja mam patent na "zyskanie czasu"
za czasow podstawowki i jeszcze na poczatku LO trenowalam, dosc sporo i intensywnie - tj. codziennie 2,5-3 godziny, weekendy najczesciej wolne, chyba ze przygotowywalysmy sie na zawody, do tego same wyjazdy na zawody itp. - nigdy nie zastanawialam sie, jak wszystko godze, bo szkola do tego, bylam "kujonem" itp... dosc powazna kontuzja wytracila mnie z rytmu i nie trenowalam wiecej. teoretycznie mialam zatem 3 godziny wiecej czasu dla siebie na dzien. ha, TEORETYCZNIE - nagle nie moglam dojsc do ladu, zdazyc ze wszystkim... moj patent to milosc do sportu lub jakies czasochlonne hobby i regularny trening/hobby - czlowiek zrobi wszystko, zeby miec na to czas... ba, napisze nawet wypracowania na poczekaniu, wstanie o 6 rano bez bicia, bo treningu nie bedzie, jesli nie zdazy sie ze szkola...

teraz stara jestem i nie jestem w stanie trenowac tego co kiedys. ale chodze na basen - jeszcze przed praca - w pracy ugadalam sie, ze moge byc troche pozniej w basenowe dni. i prosze - nagle okazuje sie, ze mam czas...

najgorszym zlodziejem czasu jest lenistwo!

Święta prawda. Jak człowiek chce, to ze wszystkim da radę. Ja nawet wolę miec więcej do załatwienia, gonienia - wtedy czuję, że żyję

[Ag4]

Napisane przez winyl

Najlepszy patent na zyskanie wolnego czasu - porzucić wizaż! :P Ale tego chyba żadna z nas nie jest w stanie zrobić .

Nieeee,
nie da rady

Napisane przez cloche

(...)

najgorszym zlodziejem czasu jest lenistwo!

Dokładnie!
Jak miałam sesję to potrafiłam sobie tak zorganizxowac wszystko, że generalnie miałam czazsu bardzo mało,a le starczyło na wszystko. Teraz zrobiło się trochę luźniej i marnuję czas na głupei seriale
a obiecałam sobie, że będę się uczyć systematycznie

Napisane przez Jemi91

Ja w niedzielę zaliczyłam już pierwsze rolki W cholerę zimno było, ale radocha jak ta lala... Za rowerem nie przepadam, ale rolksy zawsze i wszędzie, a jak się szczupleje... jak jeździłam kiedyś dzień w dzień przez dwa miesiące po 2-3h to spadały ze mnie wszystkie spodnie - dosłownie ;] No i przydałoby się wrócić do jazdy konnej..może w wakacje.

ojej, ja bym zamarzła i się pewnie zaziębiła tak, że 3 tygodnie spędziła w łóżku :/
na rolkach kiedyś jezdziłam namiętnie, ale teraz się przeprowadziłam i nie za bardzo mam gdzie.Za dużo bezpańskich psów tu w okolicy lata i się boję :/
za to na zawsze po pracy jeżdze z tatą na rlwerze, jedziemy do lasu i tam też trochę pobiegamy
naprawde się inaczej człowiek czuje,
teraz w zimie to się 'zapuściłam'

Napisane przez marta6704

Szukam i szukam odpowiedniego filtra i kremu. Myślicie, że jak poproszę o próbki w aptece kilku kremów to je dostanę? Bo szkoda mi wydawać na marne pieniądze jak krem okaże się być złym zapychaczem,

Teraz może być peroblem z próbkami - nie ten sezon Ale popytaj.
ja od siebie mogę polecić filtr biodermy akn mat 40. Jestem z niego bardzo zadowolona choć chciałabym jeszcze spróbować emulsji avene, pewnie kupię jak mi się skończy bioderma na próbę.

[dragon_she]

a ja wlasnie potraktowalam twarz sokiem z aloesu - obcielam jeden lisc u mojej roslinki nie wypali mi twarzy taki 100% sok ??

[kaczikaczi]

A jak wycisnęłaś ten sok? próbowałam kiedyś i nie potrafię ;/ przecierałam wtedy twarz takim rozkrojonym liściem, tylko kilka razy więc efektu nie było jakiegoś widocznego ale popalić tez się nie popaliłam

[Charlotte95]

Napisane przez dragon_she

a ja wlasnie potraktowalam twarz sokiem z aloesu - obcielam jeden lisc u mojej roslinki nie wypali mi twarzy taki 100% sok ??

nie powinien W końcu aloes się przykłada na oparzenia...

[paspartu]

Napisane przez --Olka--

Przepraszam, że wnikam, jeśli nie chcesz to nie odpowiadaj.
Ile masz lat? Kiedy dostałaś pierwszą miesiączkę?
Oczywiście, że w okresie 2 lat wszystko się dopiero stabilizuje, ale dwutygodniowa miesiączka nie wydaje mi się czymś normalnym, nawet w tym czasie.
Nie chcę straszyć, bo nie o to chodzi. Chciałabym po prostu, żebyś zwróciła na tę kwestię baczniejszą uwagę. Ja miałam również miesiączki rzadko i skąpe, nie zwracałam na to uwagi, a potem okazało się, że to nie jest normalne.

Po pierwsze nie przepraszaj
16, a pierwszą miesiączkę miałam jakieś dwa lata temu.
Jestem w wieku dojrzewania, wiec sądzę, ze to pewnie dlatego

[Charlotte95]

paspartu, gdzieś widziałam, że stosujesz palomę na skalp, stąd moje pytanie, czy na całe włosy też? Bo ja i na skalp i na włosy, ale zastanawiam się, czy ma jakiś sens nakładać palomę na włosy. Widzę, że dużo osób stosuje tylko jako wcierkę no i już nie wiem...

[Haylee]

aloes nawilża włoski, można dodawać też do masek do włosów albo nawet jako żel do włosów - utrwalacz... było już baaardzo dużo o tym żelu Palomy, wystarczy poszukać
mi się Paloma już kończy i stosuję ją tylko na jakieś małe oparzenia lub podrażnienia...

[paspartu]

Napisane przez Charlotte95

paspartu, gdzieś widziałam, że stosujesz palomę na skalp, stąd moje pytanie, czy na całe włosy też? Bo ja i na skalp i na włosy, ale zastanawiam się, czy ma jakiś sens nakładać palomę na włosy. Widzę, że dużo osób stosuje tylko jako wcierkę no i już nie wiem...

na skalp mi trochę obciążała, wiec spróbowałam tylko na koncówki... i mam wrazenie, ze paloma dodała objętosci (niestety przy skalpie takiego efektu nie było) i chyba zabezpieczyła koncówki przed rozdwajaniem się
Niestety nie mam mozliwosci juz stosowac palomy

[Charlotte95]

Ja mam jeszcze w zapasie 1 opakowanie, ale juz się martwię co to będzie jak się skończy...będę próbować z innymi żelami aloesowymi, bo aloes chyba dobrze mi służy Zwłaszcza na twarz - paloma to najlepszy "krem" jaki miałam.

[Carammel]

Napisane przez Charlotte95

paspartu, gdzieś widziałam, że stosujesz palomę na skalp, stąd moje pytanie, czy na całe włosy też? Bo ja i na skalp i na włosy, ale zastanawiam się, czy ma jakiś sens nakładać palomę na włosy. Widzę, że dużo osób stosuje tylko jako wcierkę no i już nie wiem...

palome można używac na całe włosy, ale nie wolno zima bo wtedy jest suche powietrze

[Charlotte95]

A jak się ma to suche powietrze do Palomy? Nie wiem, może głupia jestem...

[dotka95]

Tak, to rocznik Nieregularnymi miesiączkami się nie przejmuję bardzo, jednak wybiorę się niedługo do lekarza, bo mam bardzo obfite krwawienia, ok 14 dni, często dłużej (ostatnio miałam krócej, ale to pewnie dlatego, że piję pokrzywę).