Chcę mieć psa - pytania, problem z wyborem, jak się przygotować - WĄTEK ZBIORCZY

[201610310857]

Przepraszam,a gdzie tego psiaka będziesz trzymać?
w domu czy ogródku?

[punia10]

Ja osobiście polecam nowofunlanda.

Uwielbia dzieci- pomimo swojej wagi jest bardzo ostrożny i nie zrobi krzywdy .
Nowofundland znany jest ze swojej życzliwości, delikatności i łagodności .(oczywiście zdażają się rzadkie wyjątki)

Jednak piesek potrzebuję dużo ruchu i zajęc.Nudzi się w samotności i większość z nich uwielbia wodę .Minusem jest to że jest bardzo silny i żle wychowany potrafi przewrócić człowieka (ale to naprawdę czarny scenariusz )Mi najbardziej podobają się czarno białe.Oprócz tego ich wadą jest bardzo obfite ślinienie .

Co do bernardyna nie polecam tych psów ze względu niewydolność krążenia.Za które odpowiedzialne jest słabo rozwinięte serce w stosunku do masy ciała bernardyna (pies moich znajomych odszedł w ten sposób).

[julitka89]

A ja polecam cudownego pieska rasy Hawańczyk.
Piesek jest bardzo rodzinny a zarazem potrafi rozśmieszyć do łeż to taki mały błazen...

[winogronek]

Napisane przez julitka89

A ja polecam cudownego pieska rasy Hawańczyk.
Piesek jest bardzo rodzinny a zarazem potrafi rozśmieszyć do łeż to taki mały błazen...

Hawańczyk odpada bo ma być to duży pies, a szkoda bo naprawdę dużo ras do towarzystwa by się tu nadawało

[julitka89]

Nie przeczytałam uważnie Ale duża rasa dla dziecka hmmm.....

[Sen2000]

Jeśli chcesz mieć psa rodzinnego, który będzie lubił dzieci to musi to być pies z rodowodem, tylko wtedy masz pewność że będzie miał określony charakter. Jeśli kupisz psa w pseudohodowli to nie masz pewności czy pies będzie łagodny czy agresywny, bo nie wiesz kim byli jego przodkowie. Mój nieżyjący już psiak był włąśnie od "hodowcy", psy nie miały złych warunków, ale był rozmnażane i sprzedawane jako "rasowe". Mój pies wyglądał jak dana rasa, ale charakter miał zupełnie inny, był agresywny i niezrównoważony.

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Ja nie mam nic przeciwko dużym rasom jeśli w domu są dzieci.
Ale pies nie ma być DLA dziecka, pies to CZŁONEK RODZINY, a nie nowa zabawka.

[whip]

Napisane przez Sen2000

Jeśli chcesz mieć psa rodzinnego, który będzie lubił dzieci to musi to być pies z rodowodem, tylko wtedy masz pewność że będzie miał określony charakter.

Takiej pewności to się nigdy nie ma, pies to żywe stworzenie a nie zaprogramowany robocik.

Ale faktycznie, jak rasowy to tylko z rodowodem, chocby dlatego że duże psy czesto chorują na dysplazje która jest dziedziczna. W pseudohdowlach, (gdzie sprzedają psy bez papierów) nikt sobie nie zaprzata głowy jakimiś badaniami.

Jaka rasa się nada? A no jest ich wiele.
Odradzam psy pasterskie bo czasem mają skłonności do zaganiania i podgryzania (również dzieci), odradzam psy ozdobne bo moga się okazać zbyt delikatne, niektóre z ras obronnych i stróżujących odpadają...
Ktoś poradził setera irlandzkiego. Ja bym odradzała, większośc seterów które znam to psy z adhd

Generalnie poradźcie sie hodowcy, zwykle potrafi on wytypować szczenie które się nada bardziej na psa rodzinnego od innych.
za bardziej rodzinne uchodzą suki.

[Sen2000]

Zgadzam się, że pies to nie zaprogramowany robot, ale posiada określone cechy charakteru (mówię tu u psach rasowych) takie jak np: niezależność, odwaga, posłuszeństwo, silny instynkt terytorialny itp.

[whip]

Napisane przez Sen2000

Zgadzam się, że pies to nie zaprogramowany robot, ale posiada określone cechy charakteru (mówię tu u psach rasowych) takie jak np: niezależność, odwaga, posłuszeństwo, silny instynkt terytorialny itp.

O tym własnie mówie, pies rasowy nie zawsze ma wzorcowy charakter.
Znam amstaffy które są bardzo łagodne, posłuszne i raczej uległe (mimo że we w opsie rasy można wyczytać że sa to psy silnie dominujące, niezalezne itp), znam dobermana który zlodzieja pewnie przywitałby z merdającym ogonkiem, a znam i goldeny które wcale miłością całego świata nie obdarzają.
Mowa oczywiście o psach z rodowodem.

Także pewność to nie jest dobre słowo.

[milkanika]

goldena i labka bym odradziła,są to fajne psy,ale długo dorastają i jako szczeniaki i młode psy, potrafią być niedelikatne i rozbiegane, trzeba im trochę czasu poświęcić by były odpowiednie,
berneńczyki to fajne psiaki i chętnie współpracują z człowiekiem,
a co do psów zaganiających to są różne,te co podszczypują i te co zaganiają,
a jak jesteście przygotowani na koszta,to lepiej kupić psiaka od hodowcy, takiego nie super wystawowego,ale z rodowodem, bo z psa po rodowodowych rodzicach,bez hodowlanki to nie wiadomo co wyrośnie i pomaga się tylko w rozmnażaniu i przepełnieniu schronisk psami w typie

[pavett]

Napisane przez winogronek

Hawańczyk odpada bo ma być to duży pies, a szkoda bo naprawdę dużo ras do towarzystwa by się tu nadawało

To nie tak że to ma być duży pies choć o takim mysleliśmy i nie ukrywam że takiego bysmy chcieli mieć,choć to nie jest warunek.
nam przede wszystkim zależy na takim który będzie zgadzał się z naszą coreczką i nie będą walczyć o terytorium
Napewno nie chcę pieska takiego malego i ciągle szczekającego takiego małego alarmu!

Szczerze mówiąc jestem w kropce,i widzę że daleka przed nami droga, narazie czytam dużżo o każdej rasie z osobna,aby dowiedzieć się jak najwięcej.

Dziękuję za każdą podpowiedź i czekam na następne

[Sen2000]

A może bokser? To jest pies bardzo rodzinny, zawsze skory do zabawy, bardzo wesoły piesek

[winogronek]

Jeśli tak to chyba nic innego niż Cavalier nie przychodzi mi do głowy dla mnie jest bezkonkurencyjny pod względem charakteru, jeśli chodzi o psy tej wielkości. Znakomity pies rodzinny używany często do dogoterapii.
http://e-cavalier.pl/php/portal.php
Nie wszystkie rasy mini są "szczekaczami" ale ze względu na małe dziecko raczej bym nie proponowała pieska miniaturowego.

[milkanika]

tylko,że cavalier to mały pies i nie ryzykowałabym, bo 2 letnie dziecko łatwo może mu zrobić krzywdę,no i te psy, to miewają problemy z gruczołami i trzeba uważnie wybierać psy, by uniknąć chorób serca itp, to wbrew pozorom pies nie dla każdego,

[winogronek]

Napisane przez milkanika

tylko,że cavalier to mały pies i nie ryzykowałabym, bo 2 letnie dziecko łatwo może mu zrobić krzywdę,no i te psy, to miewają problemy z gruczołami i trzeba uważnie wybierać psy, by uniknąć chorób serca itp, to wbrew pozorom pies nie dla każdego,

Bez przesady 5-8kg to już nie jest mini w porównaniu z moim Papillonem to już niezły"klocek" Wszystkie psy mogą mieć problemy z gruczołami a mniejsze rasy posiadają poprostu większa do tego tendencję.

Może faktycznie najlepszy byłby tu ten berneńczyk wilk syty i owca cała

[marea]

Z labradorami tez bym uważała, to kochane psiska, bez agresji zazwyczaj ale sporo z nich ma adhd, i trzeba ogrom pracy włożyć w ich wychowanie....wydaje mi sie ze Golden Retrivery sa spokojniejsze, pozatym warto tez z miotu wybrac jednego ze spokojniejszych szczeniaków, a nie tego dominującego i przodującego, stosuję tą zasade do psów i kotów jesli mam możliwość wyboru i sprawdza sie z tymi dominującymi zazwyczaj jest krzyz pański za ich młodych lat

[201610310857]

Ponawiam pytanie, będziesz psa trzymała w ogrodzie czy w domu??

[tygrysia]

Bardzo dobrze, że chcesz kupić psa z hodowli z rodowodem

Ja polecam Leonbergera. Pies duży, ale macie ogród, także będzie oki - chociaż należy pamiętać, że i tak należy chociaż raz dziennie z psem wyjść na spacer. Są to spokojne psy rodzinne, które lubią dzieci.

Tutaj jest więcej informacji:

http://www.hauward.pl/leonberger.html

Widziałam rodowodowe Leonbergery za 1200 zł.

[Sen2000]

tygrysia, ona nigdzie nie napisała że chce psa z rodowodem. Napisała że rasowego, ale niekoniecznie z rodowodem, chyba że coś mi umknęło.

Ja nadal polecam boksera.

[Fresa]

Napisane przez pavett

Więc tak:
ad1.
Praktycznie 24 godz /dobę pracujemy tak żeby zawsze ktoś byl w domu poza tym mamy dom z duuużym ogrodem
ad.2.
Raczej sami
ad.3.
Wspolny tak choć oboje wyrośliśmy w domach gdzie byly psiaki ja miałam pekinczyka i pudelka a TŻ dobermany
ad.4.
Tyle ile będzie potrzebował- bez specjalnych ograniczeń
ad.5.
Ma skonczone 2 latka bez alergii i uczuleń
ad.6.
tzn. chcemy mieć duuużego pieska
ad.7.
Chcemy żeby to był psiak z ktorym będzie mogła powygłupiać się nasza malunia.
A co do sportu to tak zawodowo to raczej nie choć ja duuużo biegam wszyscy jeżdzimy rowerami wiec fajnie by było żeby nam w takich momentach towarzyszył.
To poprostu ma być Nasz pies ukochany a nie stworzonko na pokaz do oceniania przez innych

Odnośnie punktu siódmego:
- sorry, pies to nie zabawka, żeby się dziecko mogło z nią powygłupiać, ale żywa istota.
Jak się dziecku znudzi piesek, albo zawarczy na dziecko, bo ją wasza malunia w oko bodnie, to co? oddacie psa?
Pies to przede wszystkim ODPOWIEDZIALNOŚĆ!

[tygrysia]

Napisane przez Sen2000

tygrysia, ona nigdzie nie napisała że chce psa z rodowodem. Napisała że rasowego, ale niekoniecznie z rodowodem, chyba że coś mi umknęło.

Ja nadal polecam boksera.

Pavett napisała: "Nam zalezy na takim psiaku ktory nie wygl~ąda tylko jak okreslona rasa a w rzeczywistości to mieszaniec, dlatego chcemy kupić u jakiegoś pewnego hodowcy a nie pseudo..."

Dlatego zrozumiałam, że z rodowodem, bo pies bez rodowodu nie jest psem rasowym. Dla mnie to oczywiste. Psa rasowego nie kupi się bez rodowodu i to jeszcze z dobrej hodowli. Skoro nie chcą psa z pseudo to innej możliwości nie widzę - chyba, że adoptują ze schronu.

[Sen2000]

Dla niektórych ludzi pewny hodowca to taki, który swoich psów nie trzyma w brudnych klatkach i nie karmi ich zepsutymi resztkami. Pewnym hodowcą może być sąsiadka która rozmnożyła swoje pieski.

Dla mnie hodowca to człowiek należący do ZKwP i posiadający psy z rodowodem oraz sprzedający szczeniaki z metryczką. Wszyscy inni to pseudo nie ważne w jakich warunkach żyją psy.

[milkanika]

do tego dodałabym jeszcze takiego,który nie ma lewych miotów i trzyma psy w dobrych warunkach i je bada, bo sama hodowlanka to nie wszystko, to tak w woli sprostowania,
a autorka pisała coś o piesku niekoniecznie z metryką, mam nadzieję,że zastanowiła się nad tym co tu jest napisane,
a winogronku, co do gruczołów, to jest zmora małych psów,ja pisałam pod kątem cavisi,bo tą rasę znam, no i to jednak bywa uciążliwe w przypadku psów nie wychowanych tak aby znosiły wszelkie zabiegi,
no i caviś nie jest tak mały jak papillonek,ale jednak to drobny pies i łatwo go skrzywdzić i fizycznie i psychicznie, ja swojej nie puszczam do dzieci,gdy istnieje ryzyko,że mogą jej zrobić krzywdę, a u innych bacznie obserwuję,by nic się nie stało, a jednak gdy ma się w domu dziecko, to nie jest się w stanie tyle godzin pilnować psa i dziecko, a taki maluch może niechcący zrobić krzywdę psu,
dobranoc

[pavett]

Napisane przez Edeldredzia

Ponawiam pytanie, będziesz psa trzymała w ogrodzie czy w domu??

To zależy od tego nan jakiego się zdecydujemy sa pieski domowe takie kanapowe a sa takie ktore beda szczęśliwe w swojej budzie na dworze.

---------- Dopisano o 06:37 ---------- Poprzedni post napisano o 06:33 ----------

Napisane przez tygrysia

Bardzo dobrze, że chcesz kupić psa z hodowli z rodowodem

Ja polecam Leonbergera. Pies duży, ale macie ogród, także będzie oki - chociaż należy pamiętać, że i tak należy chociaż raz dziennie z psem wyjść na spacer. Są to spokojne psy rodzinne, które lubią dzieci.

Tutaj jest więcej informacji:

http://www.hauward.pl/leonberger.html

Widziałam rodowodowe Leonbergery za 1200 zł.

Właśnie dużo czytałam na temat tej rasy i to bardzo fajne i madre psiaki a jakże urocze!
Chciałam tylko porozmawiać z jakimś hodowca ale jakoś żadnego w okolicy nie znalazlam dziś poszukam lepiej

---------- Dopisano o 06:45 ---------- Poprzedni post napisano o 06:37 ----------

Napisane przez milkanika

do tego dodałabym jeszcze takiego,który nie ma lewych miotów i trzyma psy w dobrych warunkach i je bada, bo sama hodowlanka to nie wszystko, to tak w woli sprostowania,
a autorka pisała coś o piesku niekoniecznie z metryką, mam nadzieję,że zastanowiła się nad tym co tu jest napisane,
a winogronku, co do gruczołów, to jest zmora małych psów,ja pisałam pod kątem cavisi,bo tą rasę znam, no i to jednak bywa uciążliwe w przypadku psów nie wychowanych tak aby znosiły wszelkie zabiegi,
no i caviś nie jest tak mały jak papillonek,ale jednak to drobny pies i łatwo go skrzywdzić i fizycznie i psychicznie, ja swojej nie puszczam do dzieci,gdy istnieje ryzyko,że mogą jej zrobić krzywdę, a u innych bacznie obserwuję,by nic się nie stało, a jednak gdy ma się w domu dziecko, to nie jest się w stanie tyle godzin pilnować psa i dziecko, a taki maluch może niechcący zrobić krzywdę psu,
dobranoc

Milkaniko ja myślę że nie wszystkie dzieci maja zapędy do ściskania, łapania za łapy ogon, uszy itp zwierzat.
Moja corka wychowuje się wśród zwierzat umoich rodzicow sa dwa pieski i kot.
My w domu mamy krolika, chomika i ostatnio przygarneliśmy fretkę i nigdy jej się nie zdażyło żeby coś zrobiła zwierzakowi jest baaardzo troskliwa rano jak otwiera oczka to leci do swoich pupilków wita sięz nimi karmi je daje wodę.
Ale myślę że to kwestia wychowania inaczej zachowa się maluszek wokół którego od urodenia znaduja się zwierzęta a inaczej takie któremu kupuje się pieska gdy np ma 2 czy 3 czy 4 lata i tylko po to żeby zaspokoić jego zachciankę.

---------- Dopisano o 06:51 ---------- Poprzedni post napisano o 06:45 ----------

Napisane przez Fresa

Odnośnie punktu siódmego:
- sorry, pies to nie zabawka, żeby się dziecko mogło z nią powygłupiać, ale żywa istota.
Jak się dziecku znudzi piesek, albo zawarczy na dziecko, bo ją wasza malunia w oko bodnie, to co? oddacie psa?
Pies to przede wszystkim ODPOWIEDZIALNOŚĆ!

Fresa chyba niedokładnie przeczytałaś albo coś przepczyłaś wiem co to znaczy posiadać psiaka bo zarówno ja jak i mój TZ cale życie byliśmy otoczeni psami i to nie jest nasza fanaberia tylko przemyslana decyzja!
A to że chcemy żeby psiak bawil się z naszym dzieckiem to chyba nic złego.
Ja uważam że psu trzeba poświęcać czas uwagę tak samo jak dziecku, trzeba się nim zajmować, interesować, bawić i POWYGŁUPIAĆ
a bardzo nieczułe i okrutne sprawić sobie psa i tylko wyprowadzić go na siusiu i kupkę dać jeść i pić i zostawić w spokoju.
Moim zdaniem to zdecydowanie mniej odpowiedzialne niż zabawa psa z dzieckiem!

[201610310857]

no, jak chcesz psa trzymać w budzie to powodzenia, proponuje jeszcze na łańcuhu.
dla niektórych wyda się dziwne to co piszę, ale kocham zwierzęta i serce mi się kraja, jak biedne marzną w zime.
poza tym, pies to nie zabawka.

[Sen2000]

Ja nie znam psa który byłby szczęśliwy mieszkając cały czas na dworze. Pies potrzebuje stałego kontaktu z człowiekiem, a życie w kojcu czy w budzie to co to za życie...
Masz królika i fretkę, wiesz że fretki polują na królika i muszą być trzymane w oddzielnych pomieszczeniach? Pomyśl jak na psa zareagowałyby pozostałe zwierzęta, znam przypadek królika, który na widok psa dostał zawału.
A psa nie kupuje się z hodowli, która jest najbliżej twojego miejsca zamieszkania, trzeba trochę pojeździć po Polsce, odwiedzić parę hodowli i wybrać tą najbardziej według nas odpowiednią.
Przeczytanie krótkiego opisu rasy i wybranie psa z najbliższej hodowli nie jest zbyt odpowiedzialne. Pojedź na wystawy, porozmawiaj z hodowcami, zobacz psa na żywo, poobserwuj jak się zachowuje itp. bo z obrazka nic w sumie nie wynika.

[yencia]

Co do rasy to Ci nie doradzę, bo to kwesia gustu. Ja bym wzięła np doga niemieckiego (zawsze marzyłam o scooby doo w domu), albo doga de bordeaux (wpływ rodziny zastepczej). Każdy pies może być dobrym psem rodzinnym, osobiście znam amstaffy, rottweilery, nawet bulldoga amerykańskiego (wszystkie rasy są "uznawane za agresywne"), które mają doskonały kontakt z dziećmi i są wspaniałymi towarzyszami dzieciństwa, można je targać, miętolić, kochać i przytulać i będą chciały jeszcze. Duża w tym zasługa wychowania, nawet najlepszy pies rodzinny może się okazać nieodpowiedni przy złym wychowaniu i na odwrót.

Co do rasowy - nie rasowy. Jest taka możliwość, czasem się tak zdarza, że w miocie urodzi się jakiś szczeniak z wadą dyskfalifikującą go z dalszej hodowli( wprzypadku dogów jest to bodajrze umaszczenie merle, plamka nie w tym miejscu, w przypadku dalmatyńczyków za duża czarna plamka itp.) Szczeniak ma normalnie metryczkę, jest rasowy, rodowodowy, ale z powodu wady w umaszczeniu nie nadaje się do hodowli, a co za tym idzie cena jest niższa ( w przypadku dogów za przyszłego championa trzeba dać ok 2500zł, za "niepełnowartościoweg o" ok 500zł). Nie są to jakieś wady genetyczne, ale zwykłe odbiegnięcie od wzorca, co dyskwalifikuje psa z wystaw i rozrodu, ale jest to nadal pies rasowy.

Kupując psa z rodowodem masz pewność, że jego przodkowie, nie tylko rodzice, były psami czystej rasy. Każda rasa jest ceniona za jakieś cechy, między innymi cechy charakteru. Kupując np rottka (przykład) rodowodowego wiem, że jego rodzice przeszli testy psychologiczne, dzięki czemu jest mniejsze ryzyko jego agresywności, wiem też, że nie byli zbytnio bojaźliwi, co też może spowodować, że mu "odwali". I jego rodowód nie przeszkadza mu być kochanym pieszczochem .

[winogronek]

Napisane przez Sen2000

Ja nie znam psa który byłby szczęśliwy mieszkając cały czas na dworze. Pies potrzebuje stałego kontaktu z człowiekiem, a życie w kojcu czy w budzie to co to za życie...
Masz królika i fretkę, wiesz że fretki polują na królika i muszą być trzymane w oddzielnych pomieszczeniach? Pomyśl jak na psa zareagowałyby pozostałe zwierzęta, znam przypadek królika, który na widok psa dostał zawału.
A psa nie kupuje się z hodowli, która jest najbliżej twojego miejsca zamieszkania, trzeba trochę pojeździć po Polsce, odwiedzić parę hodowli i wybrać tą najbardziej według nas odpowiednią.
Przeczytanie krótkiego opisu rasy i wybranie psa z najbliższej hodowli nie jest zbyt odpowiedzialne. Pojedź na wystawy, porozmawiaj z hodowcami, zobacz psa na żywo, poobserwuj jak się zachowuje itp. bo z obrazka nic w sumie nie wynika.

Zapewne pijesz tu do mojej wypowiedzi moim zamiarem był wstępny wybór poprzez przeczytanie chcarakterystyki rasy, bo w zasadzie autorka tematu jeszcze nie ma żadnego na oku.
Potem następuje to co napisałas z czym w zupełności sie zgadzam.

milkanika nie zgodzę się z tobą jeśli chodzi o przebywanie psów z dziećmi nie popadajmy w paranoje takim zachowaniem można nauczyć psa że dzieci nie są fajne bo za każdym razem prawie je omijasz.
Moja często jest zaczepiana przez dzieci i pozwalam ją dotykać ona to uwielbia i ze wzajemnością, zresztą rodzice wiedza jakie jest ich dziecko jeszcze mi się nie zdarzyło żeby któreś zrobiło jej krzywdę.
Jak powiedziała poprzedniczka wszystko w kwestii wychowania

Z kolei można się teraz przyczepić do dużego psa że nie upilnujesz i dorastający pies zrobi krzywdę dziecku autorki, tu mam namyśli boksera który dosłownie tryska energia i niejednokrotnie zostałam przez psy tej rasy stratowana na ulicy ostatnio nawet parę tyg temu co opisałam w temacie r=r.

Tygrysia tez mi przyszedł na myśl dzisiaj Leoś całkiem niezły pomysł,raczej skłaniałabym się ku psu spokojnemu i statecznemu.
Jak dziecko dorośnie można myśleć o jakiejś bardziej energicznej rasie.
No i najważniejsze nie do budy!!

[tygrysia]

Napisane przez pavett

To zależy od tego nan jakiego się zdecydujemy sa pieski domowe takie kanapowe a sa takie ktore beda szczęśliwe w swojej budzie na dworze.

Ja nie mam nic przeciw trzymaniu psów na dworze. Są rasy, które lepiej czują się na dworze niż w domu. Jednak trzeba pamiętać o tym, aby buda była odpowiedniej wielkości i dobrze ocieplona, aby pies miał kontakt z ludźmi nie tylko w porze karmienia, aby normalnie oprócz wypuszczania go w ogrodzie wychodzić na spacery. Nie popieram łańcuchów, ale dobry kojec jest dla mnie oki. Oczywiście nie należy zapominać o socjalizacji psa już od małego, która jest bardzo ważna oraz o tym, że psem należy się zajmować.

Napisane przez pavett

Właśnie dużo czytałam na temat tej rasy i to bardzo fajne i madre psiaki a jakże urocze!
Chciałam tylko porozmawiać z jakimś hodowca ale jakoś żadnego w okolicy nie znalazlam dziś poszukam lepiej

Psy są piękne, ale też mają długą sierść, także czeka przyszłego właściciela czesanie. Psy te są tez duże, więc należy uważać na stawy. I bardzo ważne - źle znoszą samotność !
Myślę, że tu: http://www.forum.molosy.pl/forumdisplay.php?f=37 znajdziesz wiele ciekawych info o tej rasie. Ponadto, po psa do hodowli można pojechać. Ja tylko, aby zobaczyć psy jechałam do hodowcy 300 km.
Zanim zdecydujesz się na psa danej rasy najpierw zapoznaj się z ich przeznaczeniem i temperamentem (czy będzie Tobie i Twojej rodzinie pasował) a nie tylko kwestią urody.
Zakup też powinien być ze sprawdzonej hodowli. Pies przy odbiorze powinien otrzymać metrykę, na której podstawie wyrabia się rodowód.

Napisane przez pavett

Milkaniko ja myślę że nie wszystkie dzieci maja zapędy do ściskania, łapania za łapy ogon, uszy itp zwierzat.
Moja corka wychowuje się wśród zwierzat umoich rodzicow sa dwa pieski i kot.
My w domu mamy krolika, chomika i ostatnio przygarneliśmy fretkę i nigdy jej się nie zdażyło żeby coś zrobiła zwierzakowi jest baaardzo troskliwa rano jak otwiera oczka to leci do swoich pupilków wita sięz nimi karmi je daje wodę.
Ale myślę że to kwestia wychowania inaczej zachowa się maluszek wokół którego od urodenia znaduja się zwierzęta a inaczej takie któremu kupuje się pieska gdy np ma 2 czy 3 czy 4 lata i tylko po to żeby zaspokoić jego zachciankę.

Moim zdaniem należy zachować zdrowy rozsądek. Po pierwsze dziecka nigdy nie zostawiać samego z psem - niezależnie od rasy. Po drugie nauczyć dziecko, że jeśli pies leży na swoim miejscu lub je nie należy mu przeszkadzać. Pies tez musi mieć trochę spokoju.
Jest wiele dobrych książek na temat wychowania psów. Myślę, że zanim wprowadzisz psa do swojego domu i dziecka to mogłabyś się z nim zapoznać.

Napisane przez pavett

A to że chcemy żeby psiak bawil się z naszym dzieckiem to chyba nic złego.

Zabawa psa z dzieckiem tak, ale pod kontrolą dorosłych.

Napisane przez pavett

Ja uważam że psu trzeba poświęcać czas uwagę tak samo jak dziecku, trzeba się nim zajmować, interesować, bawić i POWYGŁUPIAĆ a bardzo nieczułe i okrutne sprawić sobie psa i tylko wyprowadzić go na siusiu i kupkę dać jeść i pić i zostawić w spokoju.

Zgadzam się z tym.

[pavett]

Napisane przez Edeldredzia

no, jak chcesz psa trzymać w budzie to powodzenia, proponuje jeszcze na łańcuhu.
dla niektórych wyda się dziwne to co piszę, ale kocham zwierzęta i serce mi się kraja, jak biedne marzną w zime.
poza tym, pies to nie zabawka.

Sa psy ktore zdecydowanielepiej czuja sie w budzie niz w domu.
Mowiac buda mam na mysli taka prawdziwa dobrze ocieplona zabezpieczona przed slońcem deszczem czy wiatrem.
I dla mnie wydaje się dziwne i okrutne trzymanie psach w bloku.
Ale każdy może mieć inne zdanie.