Pytanie do prawnika (policjanta) :)

[eressea]

Może na te forum zagląda jakaś osoba znająca się na prawie? Bo mam pytanie: czy jak policja przychodzi do domu z nakazem rewizji z prokuratury, to mam prawo odmówić wpuszczenia do domu? Z tego co wiem, jak jest nakaz sądowy, to muszę wpuścić panów policjantów , a jak jest w przypadku nakazu z prokuratury?
Będe wdzieczna za odpowiedz na to niecodzienne pytanie.

[Rzabba]

Czyżbyś była z Zielonej Góry??

[eressea]

Nie z Zielonej ale blisko Z Gorzowa. A znasz odpowiedz na moje pytanie ?

[paula78]

witam
a w zielonej gorze tez sie dzieja takie rzeczy u mnie byli nie dawno z nakazem przeszukania.
musisz wpuścic do domu inaczej oskarżą cie o utrudnianie postępowania wiąże sie to z karą piniężną.
tak słyszałam jak jest prawda nie wiem .ale poniewaz nie mam nic na sumieniu to wpuścilam.

Rzabba a cos słyszałaś o nalotach? w jakiej sprawie?
w gorzowie tez działa policja równie sprawnie?
pzdr.
paula

[mauricel]

no właśnie !!! kaaza !!! i nie tylko - u nas zrobili sito osiedlowe a w dodatku rekwirują dyski i to prawda - musisz ich wpuścić w przypadku nakazu prokuratury . Straszne - nam odłączyli sieć osiedlową gdzie ściągaliśmy pliki z muzyką , filmy a teraz doczepiają się do kaazy ja nie wierzyłam dopóty u mojego kolegi nie zrobili małej rewizji z zapytaniem o legalność jego Windowsa w komputerze . Pozostawię to wszystko bez komentarza ale to prawda . Do tej pory jak ściągałam z kaazy byłam spokojna ale teraz trochę mnie wystraszyli .

Przepraszam że za bardzo nie na temat ale jeżeli mają nakaz - lepiej wpuść

[mauricel]

chciałam jeszcze dodać że myslałam że będą się czepiać osób które rozpowszechniają kopiowane programy - niestety zaczęli czepiać się dosłownie wszystkiego nawet osób które ściągały pliki na własny użytek tak jak w przypadku tegoż nieszczęsnego Windowsa XP mego kolegi .Panowie kazali pokazać licencję

[paula78]

witam
u mnie byli ze wzgledu na nielegalne oprogramowanie ,mam wszytsko na legalu wiec pan sie zdziwil bo zawsze wynosza kompa a tu nic.
mam kolege ktory jest policjantem i filmy ktore rekwirują biora sobie do domu i oglądaja
gdziekolwiek by nie weszli to zawsze znajda cos do czego moga sie przyczepić poniewaz musza wyrobi norme zatrzymań czepieaja sie wszytskiego.a w tej sprawie najłatwiej bo nielegalne oprogramowanie i filmy,muza są w każdym domu.
pzdr.
paula

[paula78]

witam
u mnie byli ze wzgledu na nielegalne oprogramowanie ,mam wszytsko na legalu wiec pan sie zdziwil bo zawsze wynosza kompa a tu nic.
mam kolege ktory jest policjantem i filmy ktore rekwirują biora sobie do domu i oglądaja
gdziekolwiek by nie weszli to zawsze znajda cos do czego moga sie przyczepić poniewaz musza wyrobi norme zatrzymań czepieaja sie wszytskiego.a w tej sprawie najłatwiej bo nielegalne oprogramowanie i filmy,muza są w każdym domu.
pzdr.
paula

[mauricel]

dokładnie jest tak jak piszesz , Paula Sczerze mówiąc ja uważam to za absurd bo jak sprawdzą wszystkich , to każdy coś ma na sumieniu w moim bloku - no i jeszcze straszą karą dwóch lat pozbawienia wolności ale to chyba odnosi się do bardziej zawodowych ,, piratów '' ? W każdym razie trochę z oporami wchodzę na kaaze i na razie nic nie ściągam - nie mamy tak rozbudowanego systemu do walki z przestępczością komputerową jak w Stanach ale nadgorliwość panów policjantów trochę mnie ogłuszyła , nie powiem

pozdrawiam

[sarenka]

mauricel napisał(a):
> chciałam jeszcze dodać że myslałam że będą się czepiać osób które rozpowszechniają kopiowane programy - niestety zaczęli czepiać się dosłownie wszystkiego nawet osób które ściągały pliki na własny użytek tak jak w przypadku tegoż nieszczęsnego Windowsa XP mego kolegi .Panowie kazali pokazać licencję

ściąganie na własny użytek to też piractwo!

artysta wydaje płytę i płyty leżą w sklepach, bo każdy ściąga najnowszy album z Kazaa tylko na własny użytek..

[ravw]

Ja na kompku mam linux'a, mam cale oprogramowanie na licencji gpl,
kiedys glosno bylo na temat linux'a w firmach. Mam takie pytanie czy
dajmy na to ze otwieram firme instaluje sobie linux'a nastepnie jakis
program ksiegowy rowniez pod ten system (wszystkie na licencji GPL)
US sie nie przyczepi? Ja szczerze w to watpie.

[sarenka]

a propos mojej powyższej wypowiedzi - jak to jest od strony prawnej w chwili obecnej [chodzi mi o prawo polskie]?

jeszcze parę lat temu czytałam, że kopiowanie na własny użytek wg. polskiego prawa jest legalne [zresztą wkleję co czytałam] - teraz już chyba nie skoro policja robi naloty na prywatne mieszkania [jakie są kary? tylko [aż] odebranie nielegalnych rzeczy?]

1 lutego 2000
[...]Dlatego zadaliśmy kilka podchwytliwych pytań Marcinowi Marucie, radcy prawnemu z Firmy Prawnej Kuczek i Maruta w Krakowie.

[...] tenże pan Marcin mówi: Co ciekawe jednak, polskie prawo przewiduje, że możemy na własny użytek korzystać z utworów już rozpowszechnionych bez zgody twórcy. Nie popełnicie zatem przestępstwa, ściągając muzykę z Internetu i słuchając jej później do woli. Możecie nawet zaprosić przyjaciół i zrobić małą imprezkę - wciąż nie będziecie wykraczać poza granice prawa. No chyba, że odkręcicie regulator głośności na maksimum i sąsiedzi wezwą policję... ale za mp3 was nie zamkną.

[mauricel]

no właśnie dokładnie o to mi chodziło o rozgraniczenie rozpowszechniania i domowego użytku / i to piractwo i to / ilu ludzi na świecie z tego korzysta

[paula78]

artysta wydaje płytę i płyty leżą w sklepach, bo każdy ściąga najnowszy album z Kazaa tylko na własny użytek


tak zgadza sie ale wszytsko kręci się dookoła kasy .ile kosztuje wyprodukowanie płyty?
a ile kosztuje płyta w sklepie?
gdyby ceny spadły to i klientów by pewnie przybyło.
ja nie mogę sobie pozwolic na buty za 2 tys a zona wisniewskiego owszem ,a czy moja praca jest mniej wartosciowa od jego ,nie sądze
pzdr.
paula

[sarenka]

paula78 napisał(a):

> tak zgadza sie ale wszytsko kręci się dookoła kasy .ile kosztuje wyprodukowanie płyty?
> a ile kosztuje płyta w sklepie?
> gdyby ceny spadły to i klientów by pewnie przybyło.
> ja nie mogę sobie pozwolic na buty za 2 tys a zona wisniewskiego owszem ,a czy moja praca jest mniej wartosciowa od jego ,nie sądze

jak dla mnie to zupełnie różne problemy..

równie dobrze nie stać mnie na najnowsze Audi a żonę mojego szefa tak - czy to usprawiedliwia moją kradzież wozu sąsiada?

wiem, że płyty są za drogie.. mnie też nie stać na to, żeby kupić sobie wszystkie płyty i filmy, które lubię - niemniej zdaję sobie sprawę z tego, że nie kupując płyty a ściągając ją z Kazaa czy Osioła dokonuję przestępstwa i niestety usprawiedliwienie, że pracuję ciężej a mam mniej i dlatego to co robię jest uczciwie/właściwe/nie ma w tym nic złego - to tylko oszukiwanie samego siebie..

[Charlotte]

Zresztą nie mam ochoty robić u siebie w pokoju miejsca dla nowego zbiorowiska kurzu - stosu płyt

Wolałabym otworzyć odpowiedni plik i włączyć muzykę, niż ciągle zmieniać płyty, bo mam np. akurat ochotę posłuchać po jednej piosence z każdej płyty
Niestety, cywilizacja idzie do przodu i nasze życie staje się coraz bardziej "wirtualne", a tym samym w wielu przypadkach wygodniejsze. A człowiek z natury dąży do wygody

Gdyby np. wprowadzono jakieś opłaty za ściąganie plików z netu, to i tak wybrałabym ściąganie, a nie kupowanie płyt

[paula78]

witam
nie uwazam zeby sciągnięcie muzy było kradzieża skoro ktos ją udostępnia za darmo.
ja nie chodze do empiku i nie kradne płyt.
to jest jak z łapówkami jak ktos nie da to ten drugi nie wezmie.
najgorsze jest to ,że sami policjanci tez z tego korzystają i nie są przeszukiwani.
państwo w panstwie.
pzdr.
paula

[Duszołap]

<font color=blue>W którymś z ostatnich numerów "Dlaczego" był artykuł o mp3. Piszą, że planują pobierać kaskę za każdą ściągniętą rzecz. Wspominali coś o 1 zł za mp3...
Nawet jeśli mp3 będą płatne, to i tak będzie to tańsze, niż kupienie płyty.
poczekamy, zobaczymy...</font color>

[Dorixx]

Powinnaś wpuśćić. Jak nie otworzysz mogą uznac że masz coś do ukrycia i wejdą razem z drzwiami.Oprócz tego postawią Ci zarzut o utrudnianie śledztwa. Np. jeżeli mogą ulec zatarciu lub ukryciu ślady przestępstwa to myślę, że policja ma prawo wejścia do mieszkania nawet na podstawie legitymacji służbowej.


Art. 219. § 1. W celu wykrycia lub zatrzymania albo przymusowego doprowadzenia osoby podejrzanej, a także w celu znalezienia rzeczy mogących stanowić dowód w sprawie lub podlegających zajęciu w postępowaniu karnym, można dokonać przeszukania pomieszczeń i innych miejsc, jeżeli istnieją uzasadnione podstawy do przypuszczenia, że osoba podejrzana lub wymienione rzeczy tam się znajdują.

Art. 220. § 1. Przeszukania może dokonać prokurator albo na polecenie sądu lub prokuratora Policja, a w wypadkach wskazanych w ustawie - także inny organ.

§ 2. Postanowienie sądu lub prokuratora należy okazać osobie, u której przeszukanie ma być przeprowadzone

§ 3. W wypadkach nie cierpiących zwłoki, jeżeli postanowienie sądu lub prokuratora nie mogło zostać wydane, organ dokonujący przeszukania okazuje nakaz kierownika swojej jednostki lub legitymację służbową, a następnie zwraca się niezwłocznie do sądu lub prokuratora o zatwierdzenie przeszukania. Postanowienie sądu lub prokuratora w przedmiocie zatwierdzenia należy doręczyć osobie, u której dokonano przeszukania, w terminie 7 dni od daty czynności na zgłoszone do protokołu żądanie tej osoby. O prawie zgłoszenia żądania należy ją pouczyć.

Art. 221. § 1. Przeszukania zamieszkałych pomieszczeń można dokonać w porze nocnej tylko w wypadkach nie cierpiących zwłoki; za porę nocną uważa się czas od godziny 22 do godziny 6.



I jeszcze do Pauli-przestań mierzyć wszystkich policjantów tą samą linijką- to jest bardzo żałosne.To, że Twój kolega jest jaki jest nie pozwala Ci jeszcze rzucać cienia na resztę niebieskich.

[sarenka]

paula78 napisał(a):
> witam
> nie uwazam zeby sciągnięcie muzy było kradzieża skoro ktos ją udostępnia za darmo.

ktoś? na pewno nie twórca! też pirat!

> ja nie chodze do empiku i nie kradne płyt.

Paulo, nie tylko używanie bez zgody rzeczy materialnych jest kradzieżą.. Ty nie uważasz, że to kradzież - prawo mówi inaczej. Ciekawe co by było, gdybyś to Ty napisała piosenki, nagrała płytę [inwestycja w sprzęt, studio nagraniowe] - i chciałabyś, aby inwestycja się zwróciła, chciałabyś czerpać zysk ze swojego talentu a ktoś bez Twojej zgody zamieściłby ją w internecie a ktoś jeszcze inny wytłumaczył, że to nie jest kradzież, bo ktoś zamieścił płytę w internecie.

[BabciaWeatherwax]

Ciekawym o co chodzi z Zieloną Górą polecam lekturę:

http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbc...1160049&Ref=AR
http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbc...1180048&Ref=AR

[eressea]

Oj mój wątek sie rozrósł U mnie w Gorzowie juz w zeszłym roku robili naloty (ale ja wtedy nie miałam komputera). Dzisiaj byłam w sklepie w którym kupiłam komputer i powiedzieli mi, ze policja nie brała od nich adresów klientów, ale....... sprawdzają klientów dostawcy internetowego w moim miescie. Oczywiscie to także moj dostawca internetu
Zatem komputer przeszedł czystke , nie ma juz na nim muzyki, filmów, microsoft office. Troche mi tego szkoda, no ale cóż nie chce aby mi zabrali komputer.

[paula78]

witam
proszę cie nie próbuj mi wciskac kitu że policjanci to straznicy prawapolicjant tez człowiek (?)nie znam osoby która nie korzystałabym z internetu m.in. dla sciągania filmów czy muzy.
jeśli jednak jest taka osoba to chyba tylko dlatego ,że nie wie jak się obsługuje np. Kazę.
paula

[paula78]

witam
proszę cie nie próbuj mi wciskac kitu że policjanci to straznicy prawapolicjant tez człowiek (?)nie znam osoby która nie korzystałabym z internetu m.in. dla sciągania filmów czy muzy.
jeśli jednak jest taka osoba to chyba tylko dlatego ,że nie wie jak się obsługuje np. Kazę.
paula

[Dorixx]

Na szczęscie Twój tok myślenia to marginalny wyjątek. To tak jak byś napisała, że każda kobieta która wie co to zdradza-zdradza

[superka]

A wyobraźcie sobie taką sytuację: aby dostać zaliczenie, trzeba wyknać projekt w programie, który kosztuje 10000$. Tylko i wyłącznie w tym programie. Uczelnia ma jedną licencję. Dla jednego profesora. A wszyscy studenci są zmuszeni korzystać z tego programu w domu, bo inaczej nie da rady. I jak to się ma do grzmienia tych wszystkich autorytetów na temat nielegalnego wykorzystywania oprogramowania w domu? Hmm?

[Mgiełka]

Superko, na moich studiach podyplomowych mieliśmy też wykonać pracę w Photoshopie, który kosztuje niemało. Ale rozwiązane to było tak, że dostaliśmy wersje próbne (30-dniowe bodajże) programu i na nich pracowaliśmy w domu. A prace na programach, do których nie było wersji próbnych (np. Macromedia Director 8) wykonywaliśmy na zajęciach. W domu przygotowywaliśmy pomysł, część teoretyczną, a potem już "implementowaliśmy" to na zajęciach. Nie mówię, że to najlepsze rozwiązanie, ale da się chronić prawa autorskie. A licencja była na szkołę, a nie na wykładowcę - licencje "szkolne" są tańsze, niż te "profesjonalne".

[superka]

Mgiełko, może nie dokładnie się wyraziłam:
- my nie mamy zajęć z tym programem
- nawet gdyby były, to musiałyby być codziennie i być zupełnie temu poświęcone (naszym zadaniom)
- nie ma wersji próbnych dostępnych zwykłym śmiertelnikom nie posiadającym kasy na zakup całości
- nawet gdyby były - to niczego by nie rozwiązało, bo korzystamy z programu pratkycznie całe studia

nie ma lewara niestety.

[BabciaWeatherwax]

Jeszcze jeden głos w dyskusji "Herosi czy zbrodniarze" artykuł o piratach na interii
http://nt.interia.pl/news?inf=447283