Potrzebuje Was Teraz :(

[ka_ma]

czasami w ciezkich chwilach faktycznie moze nam sie wydawac ze nic nie ma sensu, ze nie ma zadnego swiatelka ktore moze nam dac jakas nadzieje na lepsze jutro ale to mija, potem wychodzi slonce i zdajemy sobie sprawe ze jestesmy w stanie stawic czolo wielu trudnosciom i je pokonac, i tego Ci z calego serca zycze wszystko bedzie dobrze

[oshinek]

Napisane przez Momo

Giganciaro wystraszyłaś mnie bardzo!!! Kobieto nie załamuj się tak do końca.Z każdej sutyacji jest jakieś wyjście.A Ty nawet nie wiesz jaka potrafisz być silna.Walcz o siebie.

Szczerze powiedziawszy tez się przestraszyłam po tym co przeczytalam, mam nadzieje, że nie zrobisz nic głupiego i nieodwracalnego . Napisałaś kilka dni temu, że ktoś Ci bliski "wyrzucił Cię do śmieci jak zabawkę". Nie wiem czy to ma związek, ale jeśli tak to pamiętaj co napisałaś w tym samym poście- że trzeba być silnym i nie poddawać się.
Napisz coś, bo naprawdę zaczynam mieć jakieś czarne myśli

[201710291909]

nie napiszę "nie martw się" "nie przejmuj się" bo nie wiem jak Ty ale ja tego nie lubię, czuję się wtedy jeszcze gorzej, czasem też mnie nachodza głupie myśli, po co na co to wszystko, ale próbuje sobie wtedy przypomnieć to co było naprawdę pieknego w życiu, nawet drobnostki, letni deszcz, zapach kwiatu pomarańczy w nocy na plaży.
Warto żyć chociaż na pewno czasem jest bardzo ciężko, warto dla tych paru szczęśliwych chwil nie Jesteś sama, wszyscy jesteśmy z Tobą

[Anett_]

Giganciaro, to troszkę nie fair.
Jesteśmy z Tobą, deklarujemy chęć wsparcia, pomocy, bo Dałas nam sygnał, że nas potrzebujesz. Martwimy się o Ciebie, wiele z nas przestraszyło się Twoich słów. Twój smutek, zmartwienie, nie jest nam oojętne. Wiele osób jest tutaj dla Ciebie, nic to nie znaczy?
Nie zasługujemy nawet na to by dać nam szansę Ci pomóc, wysłuchać?
Tak nie można, Postaw się teraz na naszym miejscu

[Momo]

Giganciaro odezwij się!!!I to już!!!

[aga21087]

I jak wszystko dobrze??? napewno sie ułozylo

[lorinka]

Giganciaro!!

[paula00]

przerazaja mnie takie posty ale bedzie dobrze musi byc dobrze ...

[Angel_ek]

Giganciaro... przeraziłam się przykro że coś nie wyszło ale to nie oznacza końca. Przegrana bitwa to nie przegranej wojny Widzisz nie jesteś sama będzie lepiej bo innej opcji nie ma Może napisz wprost wtedy łatwiej będzie pomóc. Nie bój się, nie będziemy tu osądzać.kochana odezwij się.

[Zakupoholiczka:)]

Giganciaro ja przeczytałam twój post to, aż się przeraziłam Nie możesz się załamać, dlatego, że coś nie wyszło Teraz przechodzisz chwile smutku, złości ale niebawem przyjdą chwile szczęścia Musisz się wziąć w garść i stawić czoło problemom, bo nie ma sytuacji, której nie da się pozytywnie zakończyć

[Gabi2]

odezwij sie bo myslimy o Tobie!

[giganciara]

pozwólcie, że napisze do każdej z was osobna na pw.
postaram się przynajmniej bo nie bedzie to łatwe..

[Anett_]

Napisane przez giganciara

pozwólcie, że napisze do każdej z was osobna na pw.
postaram się przynajmniej bo nie bedzie to łatwe..

Moje PW, jest zawsze otwarte, nie tylko wtedy gdy jest źle
Razem z nami napewno się uda jakoś rozwiązać problem, głowa do góry

[króliczek]

Napisane przez giganciara

pozwólcie, że napisze do każdej z was osobna na pw.
postaram się przynajmniej bo nie bedzie to łatwe..

dobrze, że się odezwałaś, martwiłyśmy się

[et-ka]

giganciaro, ja też trzymałam kciuki z dziewczynami..miałam nadzieję, że pójdzie po Twojej myśli. niestety tak sie nie stało, ale..nie można sie załamywać! nie możesz i już. na razie na pewno jest Ci ciężko, znalazłaś się w nowej dla siebie sytuacji i dlatego się boisz. ale pamiętasz przysłowie, że strach ma wielkie oczy? może za jakiś czas spojrzysz na to trzeźwym wzrokiem..i zmienisz swój sposób myślenia i postrzegania. mam nadzieje.

i mam nadzieję, że tym co napisałam..choc trochę "wstrzeliłam" się w Twój problem..i że nie jest to cos zupełnie bezsensownego.

[cattt]

Napisane przez giganciara

pozwólcie, że napisze do każdej z was osobna na pw.
postaram się przynajmniej bo nie bedzie to łatwe..

Gig moge liczyć na pw? (możesz wysłać wiadomości hurtowo )-kopiuj wklej itp

[fajna laseczka]

Mam nadzieję że wszystko ci się udało

[Momo]

Nareszcie...Odetchnęłam z ulgą

[Danaa]

Mysle , ze wszystko Ci sie ułozyło pozdrawiam i trzymam kciuki

[nati__xxx]

Giganciaro dobrze że się odezwałaś Szkoda że się nie udało...ale pamiętaj że "co mnie nie zabije to mnie wzmocni" i się nie załamuj !!!

[parvaa]

Napisane przez giganciara

pozwólcie, że napisze do każdej z was osobna na pw.
postaram się przynajmniej bo nie bedzie to łatwe..

Giganciaro,nie zawsze wszystko uklada sie tak jakbysmy tego chcieli,czytajac twojego pierwszego posta bardzo sie zmartwilam,przy drugim poscie zaczelam sie zastanawiac,co takiego musialo sie stac ,ze taka mloda osoba traci wszelkie nadzieje.Nie raz bywalam juz w dolku,jednak do tej pory udalo mi sie wyjsc ze wszystkich opresji dosc pomyslnie,stalo sie tak nie tylko mojej silnej woli,lecz glownie dzieki pomocy bliskich mi osob,ktore wsparly mnie w trudnej dla mnie sytuacji.Tobie tez tego zycze,takiej pomocnej duszyczki,ktora potrzyma Cie za reke wtedy kiedy bedziesz tego mocno potrzebowala.Jezeli bedziesz chciala pogadac,wyzalic sie sluze pomoca.Pisz na PW kiedy tylko zechcesz.Glowka do gory,wierze,ze niedlugo na Twej twarzy zagosci promienny usmiech, i tego Ci zycze z calego serduszka

[kycia1]

o matko, ale sie wystraszylam ufffff, odezwalas się Giganciaro... pamietaj, ze jestesmy przy Tobie

[malenka294]

Giganciaro, moge liczyć na pw?

[Lexie]

Giganciaro, nawet nie wiesz jak się cieszę, że się pojawiłaś... Martwiłam się, co się z Tobą dzieje...

Jeśli chcesz, napisz PW też do mnie... Oczywiście nie nalegam, to Twoja decyzja

[n_o_b_o_d_y]

Napisane przez giganciara

pozwólcie, że napisze do każdej z was osobna na pw.
postaram się przynajmniej bo nie bedzie to łatwe..

I ja giganciaro czekam na pw... Pozdrawiam i sciskam goraco

[coca_cola]

giiganciaro- dobrze, ze sie odezwalas mam nadzieje, ze sie doczekam wiadomosci pw

[dusiaczek15]

jak dobrze z e juz jestes tu z nami i ze sie odezwalas...

[Mondzia]

. . . Giganciaro!!!! . . .



. . . pamiętaj że zawsze może być jeszcze gorzej . . .

. . . ja się tym często pocieszam . . .




. . . odezwij się, bo martwię się również bardzo jak pozostałe wizażanki . . .

[Aeterna]

Też mnie wytraszyłaś.

Az ciary przeszły po plecach.

Giganciaro. Nic Ci nie powiem, nie poradzę (jeśli bym umiała), nie pomogę - bo nie wiem, co się dzieje.
Przytulam (za to) bardzo mocno.

[giganciara]

nie wiem czy ktoś będzie chciał to przeczytać... bardzo długa jest moja historia.
tak mi źle.