Gdzie by tu leźć i poznać fajnego faceta ?:)

[gosiaska]

Podłanczam się do wątku like it ;P

ja poznawałam ludzi czy tez konkretnie rzecz biorąc chłopaków w bardzo rozmaitych miejsach począwszy od kościoła kończąc na autobusie lub tramwaju. Obecnie z nikim się nei spotykam fajnei by było pozać tylko jak i gdzie .. niby spontan jest najważniejszy ale chciałabym dopomóc temu spontanowi ;P
Ostatni moj wypad z tajemniczym gosciem wyglądał tak... jechalam tramwajem mróz okropny był zawijana szalikiem - ogolnie smarkata i pociagająca aż tu widze ze jakis zupełnie niekulawy koles sie do mnei usmiecha spoczatku myslalam ze to nei do mnie a potem... juz wiedzialam ze o mnei chodzilo wyszlismy na tym samym przystanku cyz byl to przypadek to nie wiem i sam asiebie zaskoczylam odwaga spytalam go czy sie znami i ... oczywiscie cos tam p owiedzial ze przypominam mu jego kolezanka ;] lol i pyta mnei czy mam ochote sie gdzies przejsc i nie uwierzycie ale poszlam... poslzismy do galerii spedzlilismy tam kilka godzin bylo bardzo wporzo. szczerze mowiac liczylam n ato ze sie wymienimy numerami ale nci na ten temat nie zapomknelam widzialam ze cos go gryzie. nie wzial mojego numeur odprowadzil mnie na przystanek powiedzial ze sie zgadamy na naszej klasie i tyle;] do dziś a minelo juz z ponad miesiąc nie odezwał sie także... PUDŁO

[talibanek]

Napisane przez gosiaska

poslzismy do galerii spedzlilismy tam kilka godzin bylo bardzo wporzo.

do takiej handlowej? Może jestem zbyt staroświecki ale nie wiem co jest ciekawego w randce/spotkaniu w galeriach handlowych. Czasami robiąc zakupy widuję przytulone pary na kanapach i zastanawiam dlaczego akurat takie miejsce...

[Super Fotograf]

Problem tylko w tym jak rozpoznać kto jest zajęty, a kto nie

[mrowka88]

Napisane przez Super Fotograf

Problem tylko w tym jak rozpoznać kto jest zajęty, a kto nie

To chyba trochę da się wyczuć... bo jeżeli ktoś jest zajęty to albo właśnie przytula się do swojej drugiej połówki, bo są razem ...albo nawet nie stara się nawiązać kontaktu wzrokowego, więc raczej nie zachęca do bliższego poznania.
Ta metoda z jakiegoś powodu nie wygląda mi na niezawodną , a innej nie znam...więc żeby się dowiedzieć jak jest w rzeczywistości to i tak musimy z tą wybraną osobą pogadać - może się przyzna

[Czarnulka19]

Napisane przez talibanek

do takiej handlowej? Może jestem zbyt staroświecki ale nie wiem co jest ciekawego w randce/spotkaniu w galeriach handlowych. Czasami robiąc zakupy widuję przytulone pary na kanapach i zastanawiam dlaczego akurat takie miejsce...

Szczerze mówiąc jak tak samo Jest tyle ciekawszych miejsc i sposobów spędzania wolnego czasu...

[gosiaska]

Napisane przez Czarnulka19

Szczerze mówiąc jak tak samo Jest tyle ciekawszych miejsc i sposobów spędzania wolnego czasu...

przyczepiliscie sie tej galerii ale byl mroz i byla zaraz pod nosem w sumei ja sie ciesze ze poslzismy do miejsca gdzie bylo pelno ludzi zawsze jakos bezpieczniej z reszta jakby mial byc drugi raz to pewnie by byl w innym miejscu ale cóż

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Napisane przez mrowka88

To chyba trochę da się wyczuć... bo jeżeli ktoś jest zajęty to albo właśnie przytula się do swojej drugiej połówki, bo są razem ...albo nawet nie stara się nawiązać kontaktu wzrokowego, więc raczej nie zachęca do bliższego poznania.
Ta metoda z jakiegoś powodu nie wygląda mi na niezawodną , a innej nie znam...więc żeby się dowiedzieć jak jest w rzeczywistości to i tak musimy z tą wybraną osobą pogadać - może się przyzna

coś w tym jest mrówko88

[mrowka88]

A tu co taka cisza? Wszyscy wybyli na przystanki, do galerii... i różnych innych miejsc w poszukiwaniu "swoich ofiar"?

[BJean]

plaża też zdaje egzamin, ale letnie romanse są do dupy ;]

[talibanek]

Napisane przez BJean

plaża też zdaje egzamin, ale letnie romanse są do dupy ;]

czasami takie "letnie romanse" mogą przerodzić się w coś więcej

[araneaa]

hm, duzo facetów poznałam na rap imprezach , jest w czym przebierać heh )
zdarzały się też przystanki, puby, baa raz nawet jak stałam w kolejce do łazienki w jakiejś restauracji ^^

[mrowka88]

Napisane przez araneaa

hm, duzo facetów poznałam na rap imprezach , jest w czym przebierać heh )
zdarzały się też przystanki, puby, baa raz nawet jak stałam w kolejce do łazienki w jakiejś restauracji ^^

no proszę... jaka różnorodność miejsc Więc morał z tego taki, że zawsze trzeba mieć oczy naokoło głowy ...i kusić los bez skrupułów!
Ja w swoich wakacyjnych przygodach raczej nie dopatrywałabym się żadnych głębszych uczuć, ale fajnie je wspominam. Poza tym uważam, że bardzo podnoszą poczucie własnej wartości...więc są potrzebne ;p

[mandragona]

Ja swojego Tż poznałam na portalu randkowym miejsce jak każde inne gdzie można poznać ludzie

[Czarna pantera]

Napisane przez talibanek

Tylko szkoda, że kobiety mając wybór między dobrze zbudowanym facetem (nie myląc z tymi bez szyi) a tym chudszym zazwyczaj wybierze tego pierwszego...

nie prawda ;p ci na przykład są Mmmm idealni jeśli chodzi o budowę ciała ;D a chyba nie powiesz ze są przypakowani, albo miśki.
http://4.bp.blogspot.com/_xkGbyNM7wG...spo.-21913.jpg

http://3.bp.blogspot.com/_dfRUrSx8AF...600-h/boy1.jpg

aha i większość moich koleżanek tez lubi chudzinki ;] tylko do takiej figury jeszcze trzeba się umieć dobrze ubrać )


Co do tematu wątku, ja tez zawsze się zastanawiałam, gdzie poznać fajnego chłopaka. Z moich obserwacji wynika, ze za granicą jest to o wiele łatwiejsze, bo mężczyźni nie boją się skomplementować przechodzącej obok nich dziewczyny (nie mowie tu o chamskich odzywkach). Jeśli kobieta wie ze się podoba fajnemu facetowi, to na pewno się do niego uśmiechnie i podziękuje i coś z tego zawsze wyjdzie. A jak nie to żadna się za to nie obrazi, bo lubimy słuchać komplementów. Kiedyś poznałam chłopaka w wesołym miasteczku-dosiadł się do mnie na dwuosobowej kolejce haha ). A tak to dwóch ostatnich odezwało się do mnie na myspace. Polecam tez założenie np facebooka, zamiast jakiegoś typowo randkowego profilu.

[talibanek]

Napisane przez Czarna pantera

nie prawda ;p ci na przykład są Mmmm idealni jeśli chodzi o budowę ciała ;D a chyba nie powiesz ze są przypakowani, albo miśki.
http://4.bp.blogspot.com/_xkGbyNM7wGc/SrPC5YCF17I/AAAAAAAAAzs/0_LzV7c900o/s400/request!-male-thinspo.-21913.jpg

http://3.bp.blogspot.com/_dfRUrSx8AF...600-h/boy1.jpg

aha i większość moich koleżanek tez lubi chudzinki ;] tylko do takiej figury jeszcze trzeba się umieć dobrze ubrać )

tutaj to mnie zaskoczyłaś, bo patrząc na nich ja czuję się jak grubas

[TheTen]

na przeroznych festiwalach, koncertach. najlepiej chodzic w takie miejsca ktore odpowiadaja nam z powodu muzyki np. zawsze to juz mamy cos wspolnego zapisac sie na trening (moze jakis przystojniak sie znajdzie, a my przy okazji bedziemy 'wyrabiac' sobie figurke) w sklepie, na ulicy... po prostu wszedzie! trzeba miec oczy otwarte i sie usmiechac ale zarazem nie przesadzac

poznalam ostatnio genialnego chlopaka! gdzie? poszlam na plac zabaw pograc w ping ponga, a on tam gral z kolegaminiestety tak jak sie to wszystko 'szybko zaczelo' tak i juz sie (chyba) skonczylo

[talibanek]

Reasumując, każde miejsce jest dobre na poznanie drugiej połówki, no ew. 0,7 l

[aguna]

Mnie wczoraj pierwszy raz w życiu zaczepił chłopak podczas zakupów z koleżanką. Nie ujął mnie jego tekst " Cześć, bardzo mi się podobasz, chciałbym Cię poznać "
Ja: i co w związku z tym?
On: teraz twój krok żebyś podała mi swoje imię. Chciałbym cię gdzieś teraz zaprosić tu na kawę ( byłam z koleżanką! )
Ja: nie jestem zainteresowana
On: To może mi powiedz, co Ci się we mnie nie podobało ?
Ja:
W końcu sobie poszedł. Matko był taki nachalny, jeden z tych, co nie dostrzegają, że inni się z niego śmieja... Nie chciałam, go jakoś drastycznie odrzucić, ale nie chciał się odczepić! I te teksty, to było strasznie żałosne...

[Maggie93]

Napisane przez aguna

Mnie wczoraj pierwszy raz w życiu zaczepił chłopak podczas zakupów z koleżanką. Nie ujął mnie jego tekst " Cześć, bardzo mi się podobasz, chciałbym Cię poznać "
Ja: i co w związku z tym?
On: teraz twój krok żebyś podała mi swoje imię. Chciałbym cię gdzieś teraz zaprosić tu na kawę ( byłam z koleżanką! )
Ja: nie jestem zainteresowana
On: To może mi powiedz, co Ci się we mnie nie podobało ?
Ja:
W końcu sobie poszedł. Matko był taki nachalny, jeden z tych, co nie dostrzegają, że inni się z niego śmieja... Nie chciałam, go jakoś drastycznie odrzucić, ale nie chciał się odczepić! I te teksty, to było strasznie żałosne...

Nie wiem, dlaczego jesteś taka zbulwersowana?
Jeżeli Cię nie zainteresował, nie był w Twoim typie, mogłaś go o tym poinformować i się pożegnać
Albo powiedzieć facetowi, że jesteś teraz z koleżanką i nie macie czasu, ewentualnie dodać, żeby spróbował nie być taki nachalny, pożegnać się i pójść

[aguna]

To jest tylko krótki skrót rozmowy, kazał mi się tłumaczyć, czemu nie chcę się z nim umówić, czy to teraz czy w ogóle. Stał nad nami, i pomimo mojego niezainteresowania nie chciał dać mi spokoju. Nie uważam tego za normalne

[talibanek]

Napisane przez aguna

Mnie wczoraj pierwszy raz w życiu zaczepił chłopak podczas zakupów z koleżanką. Nie ujął mnie jego tekst " Cześć, bardzo mi się podobasz, chciałbym Cię poznać "
Ja: i co w związku z tym?
On: teraz twój krok żebyś podała mi swoje imię. Chciałbym cię gdzieś teraz zaprosić tu na kawę ( byłam z koleżanką! )
Ja: nie jestem zainteresowana
On: To może mi powiedz, co Ci się we mnie nie podobało ?
Ja:
W końcu sobie poszedł. Matko był taki nachalny, jeden z tych, co nie dostrzegają, że inni się z niego śmieja... Nie chciałam, go jakoś drastycznie odrzucić, ale nie chciał się odczepić! I te teksty, to było strasznie żałosne...

Też kiedyś miałem 18 lat...

[aguna]

Co innego, że mi się nie podobał, ale nawet jakby wyglądał, jak Brad Pit, to po takiej rozmowie, nie miałby większych szans No gdzie te normalne chłopy... Czasem mi się wydaje, że wszyscy siedzą w domu.

[misiskuku]

Proszę się nie śmiać ale zarówno ja jak i mój brat poznaliśmy swoje połówki pod.. Kościołem!

mój Tż i ja należymy do innej parafii ale coś mu godzina wtedy nie pasowała i przyszedł do mojego znaliśmy się na "cześć" a później dostałam sms'a

a mój brat, pomagał wyjechać (było b. ślisko i ryzyko, że uderzy w innym samochód) wtedy jeszcze nie swojej narzeczonej

tak więc może zamieńcie te galerie

[tusia872]

Napisane przez misiskuku

Proszę się nie śmiać ale zarówno ja jak i mój brat poznaliśmy swoje połówki pod.. Kościołem!

mój Tż i ja należymy do innej parafii ale coś mu godzina wtedy nie pasowała i przyszedł do mojego znaliśmy się na "cześć" a później dostałam sms'a

a mój brat, pomagał wyjechać (było b. ślisko i ryzyko, że uderzy w innym samochód) wtedy jeszcze nie swojej narzeczonej

tak więc może zamieńcie te galerie

ja tez swojego juz teraz męża poznałam nie pod kościołem a w kościele

[mrowka88]

To nie dziwne, że wybranek awansował na męża...w końcu daleko do ołtarza nie mieliście

[dorinka30]

Napisane przez aguna

Co innego, że mi się nie podobał, ale nawet jakby wyglądał, jak Brad Pit, to po takiej rozmowie, nie miałby większych szans No gdzie te normalne chłopy... Czasem mi się wydaje, że wszyscy siedzą w domu.

A mnie się wydaje, że jakby wyglądał jak Brad Pit to by było wszystko jedno co powie

Ja tam pochwalam gościa za odwagę, przynajmniej spóbował . Co wielkiego się stało ? Odmówiłaś i tyle, po sprawie.
Nie wiem wprawdzie jak bardzo był namolny, w każdym razie pierwsze jego słowa nie były jakieś obraźliwe tylko odważne

Też jestem ciekawa, gdzie można poznać fajnego porządnego mężczyznę

[maszToCoChcesz]

na ulicy ;D

[dorinka30]

Napisane przez maszToCoChcesz

na ulicy ;D

Kiedyś mi się to zdarzało, ale od kiedy prawie nie korzystam z komuniakcji miejskiej sprawa jest utrudniona

No chyba, że na stacji benzynowej przy tankowaniu ? Muszę się zacząć rozglądać

[Makaze]

Witajcie drogie Panie i Panowie ;] to mój pierwszy post udało mi się od początku przeczytać ten temat. Nawiązując: rozumiem cerbera bo mam nie całkiem lecz bardzo podobne poglądy i zachowanie. Co do prób podrywu - w te wakacje próbowałem, skończyło się fiaskiem jeśli chodzi o dziewczynę która wpadła mi w oko, natomiast z z jedną panią sklepikarką - oczywiście okazało się że mój rocznik , udało mi się nawiązać rozmowę itp. Pozostawiłem jej swojego e maila jednak do tej pory niczego nie otrzymałem. Szkoda, na prawde fajna była teraz wybieram sie na studia i mam zamiar nie próżnować a próbować ile sie da Prawda jest taka że od zawsze byłem zamknięty, małomówny i panicznie bałem sie rozmów z kobietami gdyż bałem sie odrzucenia i zbłaźnienia. To forum to prawdziwa skarbnica wiedzy dzięki niemu dowiedziałem sie wielu ważnych wskazówek. Tak więc Panowie: próbujcie i nie zrażajcie się porażkami! Jak odmawiają to albo nie warte zachodu albo nie wiedzą co tracą

[Roksankaaa]

powiem wam mam ten sam problem :P w sumie jeszce mloda jestem ale nie moge spotkać kogoś kto by mnie jakoś bardziej pociagał fizycznie ale takze osobowoscia ..Lazdy kto sioe trafił był albo kompletny zboczencem albo jakimś wybrakowanym ohydnym dupkiem ;// i teraz stwierdzilam ze nie chce faceta :P Dziwny gatunek jak dla mnie ;P

[Symforoza]

No tak, do podrywania potrzebna jest śmiałość i odwaga, której brakuje wielu osobom. Miałam ten sam problem, bałam się rozmów z facetami, bo myślałam, że żadnemu się nie spodobam, a później się będzie ze mnie nabijał z kolegami. Dlatego wpadłam w wir poznawania ludzi przez Internet.Ciągle trafiali się nowi mężczyźni z którymi intensywnie korespondowałam.Później postanowiłam się spotkać i zaliczyłam parę naprawdę udanych randek,niekiedy nawet w ciemno.Dzięki temu się przełamałam do rozmów z obcymi Panami. Teraz kiedy jakiś na ulicy,w autobusie,gdziekolwiek wpadnie mi w oko to zagaduję, nie boję się odrzucenia, jeszcze mi się nie zdarzyło żeby któryś z nich powiedział nie i mnie odtrącił Życzę przełamania nieśmiałości i pozytywnego nastawienia przede wszystkim!