![]() |
#181 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Jak powiedzieć mamie..
Brook - ja powiedziałam że mam pilną potrzebę kazali przyjść w nowym roku (w styczniu) zapisać się na luty bo "każda kobieta jest tak samo ważna i każda ciąża i grzybica jest równie pilna"
więc na prawdę ;p jak komuś zależy na czasie to tylko prywatnie. Ale 100 zł za jedną wizytę to równowartość 4 opakowań tabletek anty ![]()
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#182 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Domek
Wiadomości: 80
|
Dot.: Jak powiedzieć mamie..
chyba jednak poczekam.. moze przyjdzie... poczekam do 15 grudnia
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#183 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Jak powiedzieć mamie..
o kurcze rapifen to niezle
u mnie jednak lituja sie w miescie nad osobami moze to zalezy od wielkosci miasta wiec ja jak bylam u lekarza prywatnie to tez mnie kobita byla nie raz w stanie przeposcic w kolejcce po recepte |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#184 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Jak powiedzieć mamie..
Cytat:
![]() inny przyklad, to lekarz rodzinny. siedze w kolejce (ja tylko na konsultacje wynikow) i przychodzi mloda dziewczyna, ewidentna gorączka, ledwo stoi na nogach. ja sama proponuje, zeby szybko tam właziła, a pozniej do łóżka! na co stare baby, że kolejka jest... nie przepuściły...a wymówki "po recepte" używa każdy. a pozniej siedzi pol godziny..
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
![]() bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#185 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Jak powiedzieć mamie..
o cholera wspolczuje
w takim razie ciesze sie zmojego miasta ja skolei jestem slowna jak mowie po recepte to ide tam na 2-5 min i mnie nie ma dzizys co za ludzie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#186 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Jak powiedzieć mamie..
No. Mnie wpuścili tylko raz przed kolejką - w poradni dzieci chorych, byłam chora na mononukleoze - zaczynałam się dusić i nie mogłam oddychać, na całym ciele miałam straszną wysypkę i ledwo szłam, wtedy babki z okienka wepchnęły mnie od razu. Żebym innych nie zaraziła. Eh jeden jedyny raz, bo tak to okulista, endokrynolog czy ginekolog a już zapomnij o dentyście. Oczekiwanie na wizytę u endokrynologa liczy się już w latach nie w miesiącach -_-, do ginekologa też nie w dniach czy tygodniach...
Nie rozumiem po co mi ubezpieczenie jak wszystko muszę robić prywatnie.
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#187 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Jak powiedzieć mamie..
Cytat:
![]() i zgadzam się z Toba zupełnie. czekam aż ktoś uzdrowi chorą służbę zdrowia.
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
![]() bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#188 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Domek
Wiadomości: 80
|
Dot.: Jak powiedzieć mamie..
nikt jej niestety nie uzdrowi ;| w cuda nie wierze
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#189 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 576
|
Dot.: Jak powiedzieć mamie..
W omawianym przypadku to raczej nie służbę zdrowia trzeba uzdrawiać a społeczeństwo. Chamstwo, brak wyrozumiałości i znieczulicę.
A jeśli chodzi o kolejki to taką już niestety mentalność mają ludzie że jak sobie coś pomyślą to musi być wykonane już i teraz. Niestety taka jest polska rzeczywistość i trzeba się do tego przyzwyczaić. Bo nie spotkałam się jeszcze będąc u ginekologa żeby był problem z przepuszczeniem karmiącej kobiety z zapaleniem sutka i małym dzieckiem na ręku lub u dentysty ze spuchniętym policzkiem... Inna sprawa to oszukujące w przychodni starsze kobiety, które podłapią, że ktoś z wcześniejszym numerkiem się nie pojawił i podszywają się pod te osoby. A zapytana dlaczego weszła bez kolejki, odpowiada że jej to bez różnicy czy wejdzie teraz czy później. Śmieszne. Edytowane przez zelkowa_krolewna Czas edycji: 2009-11-25 o 10:14 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#190 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jak powiedzieć mamie..
A ja jestem zaskoczona tym, co piszecie o kolejkach do ginekologa na przykład... Może życia nie znam, ale nigdy nie zdarzyło mi się czekać na wizytę u ginekologa czy to tego z NFZ, czy też prywatnego więcej niż parę dni, a i to tylko i wyłącznie dlatego, że ten konkretny lekarz przyjmował raz czy dwa razy w tygodniu... Zazwyczaj było i jest tak, że się rejestruję jednego dnia, a następnego jestem przyjmowana, czy rejestruję się z samego rana w dniu wizyty (jeśli wymaga umówienia na konkretną godzinę). Do przychodni NFZ można przyjść nawet "z ulicy", wpisać się na listę pacjentów, stanąć grzecznie w kolejeczce i zostać przyjętą...
A może tylko ja mam takie szczęście? Jednak ostatnimi czasy z powodu takich i takich dolegliwości bywałam w gabinecie ginekologicznym bardzo często i żadne trudności w związku z przyjmowaniem mnie nie spotkały... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#191 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Jak powiedzieć mamie..
viccaeineo zazdroszczę ci
![]() ja może mniej problemów mam z lekarzem rodzinnym odkąd przeszłam do przychodni dla dorosłych. u dzieci to był dramat. więcej rodziców niż dzieci. dzieci siedzą na ziemi a mamusie plotkują. ech no niestety mnie spotkało mało dobrych rzeczy ze strony służby zdrowia. chociaż to się tak gada tylko o tych złych rzeczach ale jeden pobyt w szpitalu - zapalenie wyrostka robaczkowego wspominam wyjątkowo miło :p sama byłam zdziwiona, był to oddział chirurgii kobiecej, ja nastolatka byłam jedną osoba poniżej 50 roku życia (same starsze panie, głównie babuszki) obsługa żeby zapewnić mi święty spokój, dali mnie samą do małej sali. to akurat było bardzo miłe i pamiętam że na oddział przyjęli mnie od razu ;p no ale niestety co miesiąc jak widać w avatarze, idzie 80-100 zł na dentystę ![]()
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#192 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jak powiedzieć mamie..
Ktoś martwił się jeszcze kosztem tabletek antykoncepcyjnych? Co prawda ceny są różne, ale sama ostatnio dostałam receptę na yasminelle, które są bardz popularne, a jest to wydatek rzędu 30 zł. Składka z chłopakiem nie powinna więc sprawiać problemu... 15 zł do wydania w miesiąc? To nic za niespartolenie sobie życia, jak to mówi moja koleżanka, która za antykoncepcję płaci znacznie więcej.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#193 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 121
|
Dot.: Jak powiedzieć mamie..
Jestem załamana
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#194 |
ftgy
|
Dot.: Jak powiedzieć mamie..
Moje zdanie jest takie : mama nie powinna być psiapsiółką tylko MAMĄ.
Zaufanie i zorzumienie swoją drogą, ale nie wyobrażam sobie żebym miała podejść do mamy i powiedzieć " uprawiam seks z moim ukochanym, jestem odpowiedzialna chce sie zabezpieczać" i z tego zdania jeszcze w takim domyśle dla mamy "ciesz sie ze masz takie odpowiedzialne dziecko. Mama chyba by mnie zabiła wzrokiem.. Wiadomo, że moja się domyślała na początku. Ale nie byłam w pierwszej LO tylko podchodziłam już do matury.. i wiesz może do nie duoz ale wydaje mi sie ze t bardzo wczesnie - nie potepiam ale watpie zeby mama mogła to spokojnie przełknąć w ogole nie rozumiem po co się chwalić mamie? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#195 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 576
|
Dot.: Jak powiedzieć mamie..
Cytat:
![]() Chyba znasz swoją mamę i mogłaś spodziewać się reakcji, poza tym to zbyt intymna sfera życia żeby opowiadać o tym mamie! Masz faceta i powinno Ci wystarczyć dzielenie z nim tej sfery. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#196 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 121
|
Dot.: Jak powiedzieć mamie..
Ja właśnie myślałam, ze mama to jedyna osoba której mogłabym się zwierzyć ... kiedyś zapytałam ją w zartach czy jak już będę miała "to" za sobą , to czy wolałaby żebym jej o tym powiedziała, czy lepiej by było jak bym to ukryła , nie odpowiedziała mi na to nic tylko się uśmiechnęła...wiec stwierdziłam , że powiem jej o tym i to był mój błąd...
![]() Nie jestem już małą dziewczynką , mam 22 lata, myślałam że zrozumie-nie zrozumiała ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#197 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Jak powiedzieć mamie..
Mama nie powinna być przyjaciółką ale BEZ PRZESADY.
Gdy ma się zdrowe normalne relację i dorosłą córkę to się ją wysyła do ginekologa albo nawet idzie się z nią.
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#198 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Jak powiedzieć mamie..
Cytat:
![]() Ja mam dobre relacje z mamą i mogę powiedzieć jej więcej niż przyjaciółce.
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#199 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 984
|
Dot.: Jak powiedzieć mamie..
mnie mama zawsze wmawiała, że mogę jej powiedzieć więcej niz przyjaciółce, ale od niektórych informacji trzymam jej z daleka, co jest trochę niezdrowe bo mam 23 lata, chłopaka od 3, ale wiem, że ta informacja jej nie uszczęśliwi, wolę, zeby myślała, że grywamy w chińczyka. tak to jest z mamą typu moher.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#200 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Jak powiedzieć mamie..
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#201 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Jak powiedzieć mamie..
niby nie, ale to rodzice wprowadzają nas w "ten" świat. Z resztą widać to na wątkach typu "czy jestem w ciąży". Bo szkoła, podręczniki i internet to nie wszystko (poza tym gdy ja miałam naście lat internet nie był tak powszechny jak obecnie).
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#202 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 984
|
Dot.: Jak powiedzieć mamie..
moim zdaniem nie. przynajmniej nie w moim przypadku. zresztą jak rodzice są z cyklu "seks po ślubie" to nie widzą potrzeby rozmowy i wtajemniczania. a z podręcznika do biologii też można się sporo dowiedzieć.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#203 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 404
|
Dot.: Jak powiedzieć mamie..
Podziwiam te dziewczyny które potrafią o tym rozmawiać z rodzicami.Na pewno tak powinno być.Ja sama jestem mamą co prawda mam syna ale chyba nie chciałabym o tym wiedzieć.Pozdrawiam.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#204 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 21
|
Dot.: Jak powiedzieć mamie..
W październiku skończę 17 lat i spotykam się z pewnym chłopcem ( w tym samym wieku, co ja) od pół roku. Oboje chcielibyśmy rozpocząć współżycie (nikt nikogo do tego nie namawiał), oczywiście z zabezpieczeniem. Problem polega na tym, że boimy się użyć wyłącznie prezerwatywy. To będzie nasz pierwszy raz i nie mamy doświadczenia w jej zakładaniu, czy użytkowaniu. Ja pochodzę z dosyć biednej rodziny i nie stać mnie na wizytę prywatną u ginekologa, czy są takie refundowane przez NFZ? Nawet jeśli, pewnie musiałabym powiedzieć o tym mojej mamie, a to bardzo trudna osoba. Często się kłócimy, a o seksie nigdy nie rozmawiałyśmy, nie tylko o seksie, ale ogólnie o związkach i chłopakach. Ostatnio widziała jak siedziałam na moim chłopaku i całowałam się z nim, już to było dla niej gorszące i nie zrobiła mi awantury, ale widzę po niej, że jest niezadowolona. Nie jest katoliczką, ale nie pozwoli mi na uprawianie seksu Zastanawiałam się nad globulkami, one są ponoć bez recepty, ale nie wiem dokładnie jak działają i czy dam radę je umieścić sama w mojej pochwie, nie stosuję nawet tamponów, ponieważ źle się z nimi czuję. Aby dostać tabletki musiałabym wybrać się do ginekologa, ale nie wiem, czy to i tak wystarczy, ponieważ nie potrafię przełknąć ŻADNYCH tabletek. Bardzo spodobały mi się plastry, ale kosztują za dużo. Ja się uczę: nie mogę nawet zarabiać (przepisy prawne: renta po ojcu mi nie pozwalają) kieszonkowego nie dostaję. Chłopak mnie nie wspomoże, bo sam jest biedny jak przysłowiowa mysz kościelna, a całe pieniądze jakie ma wydaje na przyjazdy do mnie, bo mieszka 160km. ode mnie. Czy potraficie coś na to poradzić, zaproponować jakąś metodę? Może by połączyć kalendarzyk z prezerwatywą, ale to może być i tak za mało skuteczne, poza tym spotykamy się raz w miesiącu i ciężko będzie zachować abstynencję seksualną. Nie wiem, co w tej sytuacji zrobić. Kocham go, chcę z nim uprawiać seks i chcę to zrobić odpowiedzialnie, tak, aby nie urodzić dziecka w czasie trwania mojej edukacji.
Czy naprawdę jedyną metodą w tej sytuacji jest nieuprawianie seksu w ogóle? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#205 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Jak powiedzieć mamie..
Cytat:
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
![]() bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#206 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Jak powiedzieć mamie..
Ja mimo wszystko proponuję pigułki ponieważ dają niemal 100% pewności.
I udać się do psychologa z tą awersją przed połykaniem leków, bo ty to sobie wmawiasz. Nie istnieją ludzie którzy nie potrafią połknąć pigułki ze względów fizycznych, po prostu mają opory przed robieniem tego. Tańsza od pigułek będzie spirala. Miedziana kosztuje jakieś 35 zł, zakłada się ją na 5-10 lat, założenie jest refundowane. Tak jak wizyty u ginekologa. Paczka globulek pakowanych po 6 to koszt koło 20 zł...Do tego prezerwatywy, wydasz jakieś 35 zł na sześć zbliżeń w miesiącu ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#207 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 265
|
Dot.: Jak powiedzieć mamie..
Cytat:
__________________
♥ |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#208 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 133
|
Dot.: Jak powiedzieć mamie..
na rozmowe z mamą w zasadzie powinnaś zdecydować sie przed wspolzyciem i rozpoczac tabletki anty. od początku. No ale juz trudno ;p
__________________
Kocham Cie bombusiu ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#209 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 355
|
Dot.: Jak powiedzieć mamie..
*
Edytowane przez Vinanti Czas edycji: 2010-12-31 o 11:20 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#210 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: Jak powiedzieć mamie..
... i taka wlasnie mama jak Twoja, Vinanti, ze wszystkich sil bede sie starala byc, kiedy moja corka zacznie (w ciagu kilku lat najblizszych, zapewne) myslec realnie o seksie.
Sama mialam mame cudowna i kochajaca, ale nie wyzwolona do tego stopnia ![]() ![]() Na zaufanie corki i przyjazn z corka pracuje sie latami. Dziwi mnie przeogromnie podejscie tych z Was, ktore od takiej wiezi odzegnuja sie jak diabel od swieconki ![]() ![]() Mam nadzieje, ze mam i zachowam to szczescie i przywilej, by corka zarowno ufala mi jak przyjaciolce, jak i czula sie przy mnie bezpieczna i chroniona - jak przy mamie. Diabelnie trudne, ale dla mnie - priorytet w ciezkim dziele rodzicielstwa ![]()
__________________
Iza ![]() Diablicja ![]() Lilo ![]() Kubulek ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:18.