operacja krzywego kręgosłupa

[Celinaa]

m

[domini3]

A gdzie mialas zakladane implanty? Ja mam problem tez ze sruba i koszykiem miedzytrzonowym.

[Celinaa]

h

[Pearl78]

Napisane przez Busiek

Pearl mnie ten odcinek to tak od pól roku zaczoł boleć i nie ma dnia żeby nie bolało raz mniej raz bardziej ale dwa razy w ciągu 2-3mies. dostałam takich porządnych boleści.Widze że mamy podobne dolegliwości,i prawie w tym samym wieku jesteśmy...jak robiłam ostatnio zdjęcie to zabardzo tam nic nie widać.powiedzie li mi w Zakopcu że jak wyjdzie pręt czy hak to wtedy usunąć.Ale teraz to już sama niewiem co robić myśle też nad usunięciem tych implantów.Boje się tego strasznie ale niewiem.Tyle lat było ok a tu teraz się zaczynają boleści.Mam pytanie do Ciebie nie jeżdziłaś przypadkiem do sanatorium w młodzieńczych latach do Rabki??ja tam spędziłam prawie całą podstawówke

Hello
Do Rabki nie jezdziłam... leczono mnie w roznych sanatoriach- Goczałkowice, Wleń i Trzebnica ( turnusy kontrolne co pól roku,których szczerze nienawidziłam).
A co do tych prętów... ja jakoś nie myslę o usunięciu, cykor ze mnie i tyle. Ale ,gdy nadal bedzie mi dokuczac bol w odcinku piersiowym to... niewykluczone ,iż zdecyduje się na operacje odciecia tego kawałka implantu.
A skąd jesteś?
Ja mieszkam niedaleko Oświęcimia.

[domini3]

Ja w Warszawie. Masz juz termin ja mam na 11 maja ale beda do mnie dzwonic jeszcze.

[Celinaa]

k

[domini3]

Napisane przez Celinaa

Nie mam jeszcze terminu. A gdzie w Warszawie? słyszałam że w Warszawie właśnie nie operują metodą od przodu.

Czy u Ciebie będzie to robione podczas jednej operacji wyjęcie z przodu i usztywnienie z tyłu? wydaje mi się to chyba nie możliwe za jednym zamachem i zapewne przed nami 2 operacje

Ja bym chciała żeby wyjął mi to lekarz, który to włożył, ale on chce obejrzeć prześwietlenia głową w dół jakieś zanim podejmie decyzje. Samo to prześwietlenie głową w dół, z połamanym implantem mnie przeraża

WIesz co nie bedzie to rozłożone na 2 razy, sama operacja od przodu jest zbyt rozległa i beda to dwa etapy, choć ja tez chcialabym zeby to było za jednym razem, ale trudno. Kiedy etap drugi nie mam pojęcia.
Kiedy masz iwzyte?

[Celinaa]

j

[MackoIM]

Witam dawno mnie tu nie bylo.Byłem w zakopanym na operacji ale nie dalem sie zoperowac poniewaz skolioza mi sie zatrzymala lekarze sie zdziwili bo wmawiali mi ze sie bedzie powiekszac a przez rok nic sie nie zmienilo moze dlatego ze zaczalem cwiczyc na silowni wiec powiedzieli ze nie musze sie operowac narazie poczekam az skoncze szkole
-mam 52 stopnie skolioze w odcinku ledzwiowym w piersiowym nie mam w ogole prawie zle to nie wyglada chyba ze sie pochyle wtedy widac ze mam krzywy kregoslup.
-Chcialem sie tak zapytac o blizne czy jest duza i widoczna i czy po plazy bede mogl chodzic i o skutecznosc w prostowaniu tego kregoslupa?
narazie mam 18 lat ale planuje tak za 2 lata zrobic operejszyn do jakiego stopnia moga to zmniejszyc?

[domini3]

Wszystko zlezy do konkretnej osoby, od osrodka w którym bedxiesz operowany, od lekarza, od zastosowanej metody i do twoich kosci, u każdego wyglada to inaczej, jednych łatwo sie prostuje innych trudniej...

[Pearl78]

Napisane przez domini3

Wszystko zlezy do konkretnej osoby, od osrodka w którym bedxiesz operowany, od lekarza, od zastosowanej metody i do twoich kosci, u każdego wyglada to inaczej, jednych łatwo sie prostuje innych trudniej...

Kwestia chodzenia po plazy to chyba wyłącznie kwestia psychiki i podejścia. Ja mam bliznę przez całe plecy prawie i mowiąc szczerze zwisa mni to czy ktoś to widzi i jak reaguje.
Przy okazji można czasem stwierdzic, z jaką osoba ma się do czynienia.
Wartości człowieka nie mierzy się za pomoca dlugości blizny i samego faktu jej posiadania.
Pozdrawiam serdecznie. Powodzenia zyczę!

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

Napisane przez Pearl78

Kwestia chodzenia po plazy to chyba wyłącznie kwestia psychiki i podejścia. Ja mam bliznę przez całe plecy prawie i mowiąc szczerze zwisa mni to czy ktoś to widzi i jak reaguje.
Przy okazji można czasem stwierdzic, z jaką osoba ma się do czynienia.
Wartości człowieka nie mierzy się za pomoca dlugości blizny i samego faktu jej posiadania.
Pozdrawiam serdecznie. Powodzenia zyczę!

Powyższy post byl do MackoIM

[Celinaa]

A zaglądają tu jakieś osoby operowane w Konstancinie pod Warszawą?

[Busiek]

Napisane przez Pearl78

Hello
Do Rabki nie jezdziłam... leczono mnie w roznych sanatoriach- Goczałkowice, Wleń i Trzebnica ( turnusy kontrolne co pól roku,których szczerze nienawidziłam).
A co do tych prętów... ja jakoś nie myslę o usunięciu, cykor ze mnie i tyle. Ale ,gdy nadal bedzie mi dokuczac bol w odcinku piersiowym to... niewykluczone ,iż zdecyduje się na operacje odciecia tego kawałka implantu.
A skąd jesteś?
Ja mieszkam niedaleko Oświęcimia.

Jestem z Olkusza,ja też tak myśle że jeśli te bóle będą coraz częstsze i silniejsze to trzeba będzie je usunąć, ty piszesz o odcięciu kawałka prętu,można tak? pierwsze słysze,wiem że usuwają całość i tak mi powiedzieli w Zakopanym.Może to zależy jaką miało się metodą robione niewiem.

[Pearl78]

Napisane przez Busiek

Jestem z Olkusza,ja też tak myśle że jeśli te bóle będą coraz częstsze i silniejsze to trzeba będzie je usunąć, ty piszesz o odcięciu kawałka prętu,można tak? pierwsze słysze,wiem że usuwają całość i tak mi powiedzieli w Zakopanym.Może to zależy jaką miało się metodą robione niewiem.

Koleżanka miała operację metodą C-D, czyli ta co ja.
Drętwiała jej ręka i czuła ucisk w odcinku piersiowym ( mnie też tam najczęściej boli).
Po wielu konsultacjach trafiła na dobrego specjalistę,który usunąl tylko gorną częśc. Podobno bał się usuwania całości. Ja też się tyle o tym nasłuchałam,że...wolę nawet nie mysleć...
Pozdrowionka

[Paperlove899]

zaczynam panikowac i sie zalamywac jak mysle o mojej przyszlosci,mysliscie,ze skolioza wrodzona moze byc genetyczna?:/ i moje dzieci moga ja odziedziczyc?

[minuki]

Napisane przez Paperlove899

zaczynam panikowac i sie zalamywac jak mysle o mojej przyszlosci,mysliscie,ze skolioza wrodzona moze byc genetyczna?:/ i moje dzieci moga ja odziedziczyc?

Wiesz, ryzyko zawsze jest... Ja bym sie tam bardzo nie przejmowała, bo jak twoje dzieci będą dojrzewać i zauważysz jakieś zmiany, które mogą cię zaniepokoić, to będziesz wiedziała co z tym zrobić, prawda?

[Fion a]

to jest ciekawe czy dziedziczna bo ja mam skolioze idiopatyczna a mój siostzreniec na 10 lat i juz ma zarys tego co ja

[Elizabet0909]

Ehh skolioza to przekleństwo

Ja w poniedziałek jadę

[Fion a]

to powodzenia

[Celinaa]

A ja już nie wiem co dalej...każdy lekarz, do którego pojdę mówie mi coś innego. Dziś jeden z ortopedów polecał mi ponoć świetny szpital w Nowym Targu i dr Winiarskiego. Ale niewiele można o nim przeczytać na necie i w tym wątku również nie było nic...ech ten dostęp przedni tylko utrudnia wszystsko teraz

[aisuga]

Jestemw3 liceum, miałam operację w 1 gimnazjum w poznaniu.(polecam) Ogólnie to skoliozę miałam b. dużą, więc operacja była koniecznym rozwiązaniem, i do tego garb żebrowy, który mi powrócił ku mojej rozpaczy. Skolioza też trochę się powiększyła od czasu pooperacyjnego ale to ponoć normalne, ważne że już się ustabilizowało. Na codzień nie jest za fajnie bo cały dzień w szkole jest dla mnie udręką, mimo że oczywiście noszę tylko pare książek, to gdy wracam do domu muszę poleżeć.
A i do tego cierpię na bliznowiec, więc niestety blizny po operacji wyglądają okropnie, nie ma szans żebym poszła na plażę, basen czy coś, bo się źle czuje z moimi plecami, a ku mojej też rozpaczy jakby co chwilę jest ku temu okazja (bo ogólnie uwielbiam pływać)...
A teraz następuje ta scena kiedy ktoś mnie może w jakiś sposób wesprzeć, bo jest mi smutno.

[Pearl78]

Ja własnie u mego trzylatka zauwazyłam coś niesymetryczne żebra. Zatem jadę w najbliższym czasie do ortopedy. lakarka na badaniu bilansowym kilka dni temu nie widziała nic niepokojącego,ale ja schizuję. Nie muszę ukrywac jak bardzo się martwię... choć w sumie co poradzę... chyba nic. Mogę dbac profilaktycznie, jeździć na basen z małym i sobą...
A teraz do Aisuga...jeszcze sie zdobedziesz kiedys na siłę, by isc z blizna na basen...bo jak [plecy beda bolec a tylko basen bedzie pomagac...?
Ja tak mam niestety...

[dosiap]

Witam wszystkich, przeglądałam ten wątek od dłuższego czasu i postanowiłam opisac swoje przeżycia z kręgosłupem.

Zdecydowałam sie na operacje nie ze względow estetycznych, tylko dlatego kilku ortopedów powiedzialo mi ze bez implantow moj kregoslup nie poradzi sobie w czasie ciazy. Operacje najlepiej przeprowadzic do 18 roku zycia, dlatego tez zdecydowalam sie na nia bardzo szybko. Czy żałuje ? Sama nie wiem... W przyszłosci mam zamiar pozbyc sie tego tytanu, zaraz po urodzeniu dzieci...

Tak więc operacje przeprowadził mi Lubelski doktor Kłapec (podobno jeden z lepszych specjalistów w Polsce) w Poniatowej (k. Lublina). Było to dwa i pół roku temu. Przez pierwszy rok, pomijając ból po operacji, było raczej wszystko dobrze. Kilka miesięcy skrzypiały mi plecy przy zginaniu, ale to z czasem minęło. Potem pojawił się straszny ból całych pleców. Okazało się że od zbyt intensywnej pracy dostałam zapalenia mięsni klatki piersiowej, lekarz przepisał mi leki i kazał zacząc sie troche oszczędzac. Rzekomo wszystko jest w porządku, jednak bóle w okolicy krzyża które pojawiły się jakieś pół roku temu coraz bardziej utrudniają mi funkcjonowanie. Nie mogę spokojnie siedziec, za długo stac a o zginaniu się nie wspomne...

Warto dodac ze mimo operacji, moj kregoslup nie jest idealnie prosty. Nie mam juz garba, jednak jedno ramie jest w dalszym ciągu nizej niż drugie.

Celinaa - slyszalam juz o takich przypadkach. Nie zdarzają sie czesto, ale jednak. Niedawno nawet moj lekarz operowal chlopca ktoremu pękł implant podczas upadku (młody chłopiec grał w piłke).

[Fion a]

mnie tez operował mało znany lekarz ale wiedziłam ze uczył sie w Stanach.A lekarze z Trzebnicy mi nie pomogli szkoda ze zwlekałam z operacja ale co tam wazne ze juz po

[m_a_r_t_a]

Mam 15 lat jakiś czas temu została wykryta u mnie skolioza kręgosłupa mam bardzo mocną wadę zaczyna mi rosnąć garb nie wiem co mam robićnie pomagają mi żadne ćwiczenia ani basen została tylko operacja . ale bardzo się boje bo jak lekaż mówi to cały czas że to już w ostateczności że nie doradza... nie moge się zdecydować.. I chciała bym prosić o waszą rade..???
I mam jeszcze pare pytań takie jak ile się leży po takiej operacji.?
moja koleżanka przeszła 5 takich operacji a później przez rok musiała nosić gorset ...czy w każdym przypadku trzeba nosić ten gorset.?

[domini3]

Napisane przez m_a_r_t_a

Mam 15 lat jakiś czas temu została wykryta u mnie skolioza kręgosłupa mam bardzo mocną wadę zaczyna mi rosnąć garb nie wiem co mam robićnie pomagają mi żadne ćwiczenia ani basen została tylko operacja . ale bardzo się boje bo jak lekaż mówi to cały czas że to już w ostateczności że nie doradza... nie moge się zdecydować.. I chciała bym prosić o waszą rade..???
I mam jeszcze pare pytań takie jak ile się leży po takiej operacji.?
moja koleżanka przeszła 5 takich operacji a później przez rok musiała nosić gorset ...czy w każdym przypadku trzeba nosić ten gorset.?

WIesz co po takie operacji, zazwyczaj pionizacja jest nastepnego dnia, i musisz zrobic z pomoca dr ze 2 kroczki i wracasz do łuzka. Co do gorsetu to różni to zalezy od przypadku, od rodzaju skrzywienia, ja po drugiej operacji nosilam gorset gipsowy przez 10 miesiecy 24 na dobe

[Pearl78]

Napisane przez m_a_r_t_a

Mam 15 lat jakiś czas temu została wykryta u mnie skolioza kręgosłupa mam bardzo mocną wadę zaczyna mi rosnąć garb nie wiem co mam robićnie pomagają mi żadne ćwiczenia ani basen została tylko operacja . ale bardzo się boje bo jak lekaż mówi to cały czas że to już w ostateczności że nie doradza... nie moge się zdecydować.. I chciała bym prosić o waszą rade..???
I mam jeszcze pare pytań takie jak ile się leży po takiej operacji.?
moja koleżanka przeszła 5 takich operacji a później przez rok musiała nosić gorset ...czy w każdym przypadku trzeba nosić ten gorset.?

Jesli masz około 45 stopni i więcej to operacja jest konieczna.
Ja wstawałam trzeciego d nia po zabiegu,ale to było 14 lat temu,nie wiem,jak jest teraz.

[Fion a]

jezeli lekarz zdecydował ze operacja jest konieczna to lepiej tylko dla ciebie nie czekaj bo jestes młoda i skolioza moze sie powiekrzyc ale pisze moze bo kazdy organizm jest inny!
ja wstałam w 4 dobie i nie mam gorsetu .

[malenka94]

Witajcie
Siadłam po raz pierwszy po operacji kiedy nie minęła doba W drugiej dobie już chodziłam z chodzikiem 2-3 rundki po oiomie

Co do Konstancina słyszałam że tam zmarła dziewczyna, 14-letnia na stole operacyjnym w czasie zabiegu na kręgosłup .

[m_a_r_t_a]

Hmm bardzo boje się tej operacji nie wiem co mam robić rodzice chcą iść ze mną do lekarza ale ja nie chce..a w końcu bez mojej zgody nie przeprowadzą tego zabiegu boje się o to że właśnie bd musiAŁA nosić ten gorsen przez rok to jest masakra bo tego nie da się nosić..;/
i jakie jest ryzyko tej operacji.? a i chciałam się zapytać jak bardzo widoczna jest blizna na plecach i ile to się goi..?