Polecamy:

Klarissa · 2010-05-31, 14:15

Cytat:

Napisane przez Neciak89

Pochodzę z Podlasia i mówię "jabłko". Ale to chyba tylko dlatego, że rodzice uczyli mnie poprawnie mowić, a nie "po suwalskiemu". Mówimy "na dworzu" "na dworze" "na zewnątrz". A w krk mówią "na polu" co irytuje potwornie.

Ja z kolei jestem jeszcze w stanie zaakceptować "na dworze" jako formę ogólnopolską, ale "na dworzu" to już ani poprawnie pod względem językowym, ani logicznym, ani historycznym

Tak zupełnie bez sensu.

I nie rozumiem co niektórym nie odpowiada w naszym "na polu".

Fela Von Helvete · 2010-05-31, 14:21

Przypomniało mi się jeszcze, któraś wspominała o "futrowaniu" w znaczeniu "jeść" - u nas "futrować" to napychać kogoś (najczęściej dziecko) na siłę sporymi ilościami jedzenia

star15 · 2010-05-31, 14:24

Cytat:

Napisane przez Klarissa

Ja z kolei jestem jeszcze w stanie zaakceptować "na dworze" jako formę ogólnopolską, ale "na dworzu" to już ani poprawnie pod względem językowym, ani logicznym, ani historycznym

Tak zupełnie bez sensu.

I nie rozumiem co niektórym nie odpowiada w naszym "na polu".

To ja wypowiem się jako przedstawicielka regionu, w którym mówi się 'na dworze'

Formy 'na dworzu' używają zazwyczaj dzieci, praktycznie wyłącznie one, choć zdarza się, że i dorosła osoba tak powie. Ale rzadko.
Także dzieciom wybaczyć można.

Ayo22 · 2010-05-31, 16:59

Cytat:

Napisane przez Fela Von Helvete

Przypomniało mi się jeszcze, któraś wspominała o "futrowaniu" w znaczeniu "jeść" - u nas "futrować" to napychać kogoś (najczęściej dziecko) na siłę sporymi ilościami jedzenia

ja np takiego słowa nie znam

rapifen · 2010-05-31, 17:42

Tak u mnie też, futrować na przykład kaczkę

madabell · 2010-05-31, 22:26

Treść usunięta

akantowa · 2010-06-01, 13:47

Tak mi się jeszcze przypomniało, że w podstawówce moja nauczycielka mówiła "plajster" zamiast "plaster". Nie wiem, czy też jest to jakiś regionalizm, ale spotkałam się z tym kilka razy i jakoś mnie to słowo denerwuje

Sheridans · 2010-06-02, 10:27

Cytat:

Napisane przez Ayo22

mnie rozwala, szczególnie w Wawie - kosmiTY i studenTY.

z regionalizmów - na szczęście u mnie się takich słów nie używa, przynajmniej w moim domu i w środowisku znajomych. podobno lubelskie jest jedynym regionem, gdzie nie ma różnicy w wymowie między osioł (zwierzę), a osią (osią x, osią y), u Was jest różnica? nigdy tego nie sprawdziłam, a chętnie się dowiem, czy faktycznie tak jest.

Jestem z lubelskiego i czgos takiego nie zauwazylam,ani u siebie ani w wymowie osob z ktorymi rozmawiałam,byc moze to kolejny stereotyp na temat lubelszczyzny,wschodniego ,biednego,wieśniackiego regionu.

Ale mowie Wam,że tak sie nie mowi.
Owszem,np. ogladajac wiadomosci porownujac wymowe ludzi z zachodu i wschodu sa roznice,w lubelskiem modne jest "Zaciąganie",wiecie o co mi chodzi,modne też stało sie używanie "żem", "żesmy" lub tez "trza "zamiast "trzeba",coraz czesciej słyszy sie też formy czasowników trybu roskazujacego używane w l.m do jednej osoby zakończone na "ta" np.:Weźta,przynieśta,zrób ta.

Kiedys było to wieśniaczenie,teraz tak sie wbilo w nasz codzienny język,ze jest to normalne.

Pamietam jak krążyło takie powiedzenie "Naucz sie końcówków to bedziesz miał piątków jak mrówków"-tak nam mowili,jak "wieśniaczyliśmy"

alazkrainy · 2010-06-02, 11:15

A u mnie (Dolny Śląsk)
kartofle to ziemniaki
drzwi zamykam na klucz
idę na dwór, a na polu uprawiam
futrowanie to takie szybkie jedzenie i dużo tego jedzenia trzeba zjeść
chałka to chałka
która godzina/o której godzinie
ile to kosztuje?l ub po ile te ziemniaki?
bilety się kasuje
kromka to duża kromka chleba, piętka to końcówka chleba
reklamówka lub jednorazówka, siatka to taka materiałowa ale też na zakupy

a cebularz to nie jest taka bułka z cebulą ? bo u mnie tak to się nazywa

Dzikun · 2010-06-02, 13:28

Futrować? No ba, pewnie że tak. To z niemieckiego, ale raczej się go używa odnośnie zwierząt

Świnie, kaczki czy inne

Cytat:

Napisane przez madabell

Treść usunięta

U mnie też się tak mówi.

A wiecie, co znaczy chładko, dycht, zak(i)etować, klompy, klatry, lufrować, rychtować, czwarzyć, szaszor, laczki ?

Takich, kilka najnormalniejszych słówek

Neciak89 · 2010-06-02, 13:38

Klompy to nie są chodaki?

alazkrainy · 2010-06-02, 13:38

jak dla mnie laczki to takie luźne buty co chlapią strasznie

a reszta to nie mam pojęcia

Dzikun · 2010-06-02, 13:53

Cytat:

Napisane przez Neciak89

Klompy to nie są chodaki?

W dobrą stronę idziesz, aczkolwiek nie do końca

Zresztą, jakby się uparł..

Cytat:

Napisane przez alazkrainy

jak dla mnie laczki to takie luźne buty co chlapią strasznie

a reszta to nie mam pojęcia

Raczej nie

Sheridans · 2010-06-02, 14:39

Cytat:

Napisane przez Dzikun

Futrować? No ba, pewnie że tak. To z niemieckiego, ale raczej się go używa odnośnie zwierząt

Świnie, kaczki czy inne

U mnie też się tak mówi.

A wiecie, co znaczy chładko, dycht, zak(i)etować, klompy, klatry, lufrować, rychtować, czwarzyć, szaszor, laczki ?

Takich, kilka najnormalniejszych słówek

Rychtować-u nas t szykować sie,np malować ,stroić
Szaszor-w mojej rodzinie mowi sie tak na pomidory z cebula i śmietana,czy u Ciebie to to samo?Jak tak to bedziesz pierwsza osoba,o ktorej wiem,ze wie o co chodzi

laczki-to chyba nasze ciapy

Dzikun · 2010-06-02, 14:46

Cytat:

Napisane przez Sheridans

Rychtować-u nas t szykować sie,np malować ,stroić
Szaszor-w mojej rodzinie mowi sie tak na pomidory z cebula i śmietana,czy u Ciebie to to samo?Jak tak to bedziesz pierwsza osoba,o ktorej wiem,ze wie o co chodzi

laczki-to chyba nasze ciapy

Pogrubione się zgadza

To jednak nie o ten sam szaszor nam chodzi

A laczki to u nas niekoniecznie kapcie, ale niekiedy ujdzie

Laczki = klapki. No a kapcie to przecież klapki

alazkrainy · 2010-06-02, 14:51

No ale klapki mogą chlapać czy raczej klapać

i przeciez sa luźne

więc po części trafiłam

Sheridans · 2010-06-02, 14:54

Cytat:

Napisane przez Dzikun

Pogrubione się zgadza

To jednak nie o ten sam szaszor nam chodzi

A laczki to u nas niekoniecznie kapcie, ale niekiedy ujdzie

Laczki = klapki. No a kapcie to przecież klapki

W takim razie co to ten "szaszor" u nas tez tak mowi sie na zamieszanie,np dużo ludzi robi "szaszor" ale to tak oczywiste,ze az za latwe

Dzikun · 2010-06-02, 15:18

Cytat:

Napisane przez Sheridans

W takim razie co to ten "szaszor" u nas tez tak mowi sie na zamieszanie,np dużo ludzi robi "szaszor" ale to tak oczywiste,ze az za latwe

Dla nas może oczywiste, ale ostatnio się przekonałam, że jednak nie dla wszystkich

Tak, chodziło o zamęt

Neciak89 · 2010-06-02, 15:43

To wytłumaczysz to co w dobrą stronę szłam a nie trafiłam?

Dzikun · 2010-06-02, 15:53

W tę stronę dobrze, że to obuwie, ale nie chodaki. U mnie to określa jakieś takie najczęściej duże, toporny trepy

Powiedzmy, że chodaki się do nich zaliczają

W kontekście to najczęściej wygląda tak: Gdzie włazisz w tych klompach , czyli można wywnioskować że nierzadko są do brudne buty używane do obrządku na podwórku

Neciak89 · 2010-06-02, 16:02

Ja chyba w mojej okolicy słyszałam właśnie, że klopmy to chodaki, mówię oczywiście o tych, które były takie modne jakieś 10 lat temu, nie o tych drewnianych na obcasach :p

Alciaaa · 2010-06-02, 17:58

A słowo: troszku zalicza się do czegoś? Moja kuzynka, też z krk tak mówi, moja koleżanka również, a nie wiem czemu mnie to strasznie denerwuje

Neciak89 · 2010-06-02, 20:11

Cytat:

Napisane przez Alciaaa

A słowo: troszku zalicza się do czegoś? Moja kuzynka, też z krk tak mówi, moja koleżanka również, a nie wiem czemu mnie to strasznie denerwuje

W suwałkach moje znajome też tak mówią. Ale bardziej chyba dla śmiechu

Ayo22 · 2010-06-02, 20:44

Cytat:

Napisane przez Sheridans

Jestem z lubelskiego i czgos takiego nie zauwazylam,ani u siebie ani w wymowie osob z ktorymi rozmawiałam,byc moze to kolejny stereotyp na temat lubelszczyzny,wschodniego ,biednego,wieśniackiego regionu.

Ale mowie Wam,że tak sie nie mowi.
Owszem,np. ogladajac wiadomosci porownujac wymowe ludzi z zachodu i wschodu sa roznice,w lubelskiem modne jest "Zaciąganie",wiecie o co mi chodzi,modne też stało sie używanie "żem", "żesmy" lub tez "trza "zamiast "trzeba",coraz czesciej słyszy sie też formy czasowników trybu roskazujacego używane w l.m do jednej osoby zakończone na "ta" np.:Weźta,przynieśta,zrób ta.

Kiedys było to wieśniaczenie,teraz tak sie wbilo w nasz codzienny język,ze jest to normalne.

Pamietam jak krążyło takie powiedzenie "Naucz sie końcówków to bedziesz miał piątków jak mrówków"-tak nam mowili,jak "wieśniaczyliśmy"

jakbyś nie zauważyła, też pochodzę z lubelskiego i nie myślę stereotypowo. Jak już bardzo chcesz, to proponuję najpierw czytać ze zrozumieniem, później szufladkować.

studenty i kosmity zdarzało mi się słyszeć w Wawie, co też napisałam.
a teorię o różnicy w wymowie między osią, a osioł usłyszałam od osoby pracującej nad dykcją, emisją głosu itp dla teatru. zapytałam, czy się z tym spotkałyście, bo ja czegoś takiego jeszcze nie wyłapałam.
słówka, które Ty przytoczyłaś słyszę często od mojej babci, ale tylko od niej (Weźta,przynieśta,zróbta itp)

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Cytat:

Napisane przez alazkrainy

a cebularz to nie jest taka bułka z cebulą ? bo u mnie tak to się nazywa

tak wygląda cebularz

http://www.lubelskie.pl/img/userfile...e/cebularz.jpg

rapifen · 2010-06-02, 20:47

o mamo, z serii "smaki dzieciństwa" uwielbiam...

Barbie Killer · 2010-06-02, 21:35

U mnie w domu jeszcze funkcjonuje sznytka

alazkrainy · 2010-06-03, 11:18

Cytat:

Napisane przez Ayo22

tak wygląda cebularz

http://www.lubelskie.pl/img/userfile...e/cebularz.jpg

To trafiłam, bo u mnie dokładnie tak samo to wygląda

A słyszałyście o kapuśniaczkach ?

Ayo22 · 2010-06-03, 12:26

Cytat:

Napisane przez alazkrainy

To trafiłam, bo u mnie dokładnie tak samo to wygląda

A słyszałyście o kapuśniaczkach ?

bułki z kapustą? uwielbiam

alazkrainy · 2010-06-03, 12:30

Cytat:

Napisane przez Ayo22

bułki z kapustą? uwielbiam

Tak, ale takie malutkie

Ja też lubię. Kurcze i sobie ochoty na nie narobiłam

Ayo22 · 2010-06-03, 12:32

ja też, a tu dzisiaj wszystko zamknięte

w Kazimierzu Dolnym, w piekarni Sarzyński mają takie pierogi z ciasta z kapustą. mmmmmmmmm

2010-05-31, 14:21	#122
Fela Von Helvete Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: Południe Wiadomości: 4 955	Dot.: Po czemu te ogórki? Przypomniało mi się jeszcze, któraś wspominała o "futrowaniu" w znaczeniu "jeść" - u nas "futrować" to napychać kogoś (najczęściej dziecko) na siłę sporymi ilościami jedzenia __________________ NIGDY WIĘCEJ TAKICH NUMERÓW

2010-05-31, 17:42	#125
rapifen Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 9 732	Dot.: Po czemu te ogórki? Tak u mnie też, futrować na przykład kaczkę __________________ Kto sieje wiatr ten zbiera burze

2010-05-31, 22:26	#126
madabell Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-07 Wiadomości: 1 617	Dot.: Po czemu te ogórki? Treść usunięta

2010-06-01, 13:47	#127
akantowa Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-05 Wiadomości: 288	Dot.: Po czemu te ogórki? Tak mi się jeszcze przypomniało, że w podstawówce moja nauczycielka mówiła "plajster" zamiast "plaster". Nie wiem, czy też jest to jakiś regionalizm, ale spotkałam się z tym kilka razy i jakoś mnie to słowo denerwuje

2010-06-02, 11:15	#129
alazkrainy Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 9 675	Dot.: Po czemu te ogórki? A u mnie (Dolny Śląsk) kartofle to ziemniaki drzwi zamykam na klucz idę na dwór, a na polu uprawiam futrowanie to takie szybkie jedzenie i dużo tego jedzenia trzeba zjeść chałka to chałka która godzina/o której godzinie ile to kosztuje?l ub po ile te ziemniaki? bilety się kasuje kromka to duża kromka chleba, piętka to końcówka chleba reklamówka lub jednorazówka, siatka to taka materiałowa ale też na zakupy a cebularz to nie jest taka bułka z cebulą ? bo u mnie tak to się nazywa __________________ Aby miłość trwała przez całe życie, trzeba ją pielęgnować starannie jak ogród.

2010-06-02, 13:38	#132
alazkrainy Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 9 675	Dot.: Po czemu te ogórki? jak dla mnie laczki to takie luźne buty co chlapią strasznie a reszta to nie mam pojęcia __________________ Aby miłość trwała przez całe życie, trzeba ją pielęgnować starannie jak ogród.

2010-06-02, 14:51	#136
alazkrainy Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 9 675	Dot.: Po czemu te ogórki? No ale klapki mogą chlapać czy raczej klapać i przeciez sa luźne więc po części trafiłam __________________ Aby miłość trwała przez całe życie, trzeba ją pielęgnować starannie jak ogród.

2010-06-02, 15:53	#140
Dzikun Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 5 729	Dot.: Po czemu te ogórki? W tę stronę dobrze, że to obuwie, ale nie chodaki. U mnie to określa jakieś takie najczęściej duże, toporny trepy Powiedzmy, że chodaki się do nich zaliczają W kontekście to najczęściej wygląda tak: Gdzie włazisz w tych klompach , czyli można wywnioskować że nierzadko są do brudne buty używane do obrządku na podwórku

2010-06-02, 17:58	#142
Alciaaa Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-10 Wiadomości: 542	Dot.: Po czemu te ogórki? A słowo: troszku zalicza się do czegoś? Moja kuzynka, też z krk tak mówi, moja koleżanka również, a nie wiem czemu mnie to strasznie denerwuje __________________

2010-06-02, 20:47	#145
rapifen Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 9 732	Dot.: Po czemu te ogórki? o mamo, z serii "smaki dzieciństwa" uwielbiam... __________________ Kto sieje wiatr ten zbiera burze

2010-06-02, 21:35	#146
Barbie Killer Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-09 Wiadomości: 388	Dot.: Po czemu te ogórki? U mnie w domu jeszcze funkcjonuje sznytka __________________

2010-06-03, 12:32	#150
Ayo22 after hours Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 6 153	Dot.: Po czemu te ogórki? ja też, a tu dzisiaj wszystko zamknięte w Kazimierzu Dolnym, w piekarni Sarzyński mają takie pierogi z ciasta z kapustą. mmmmmmmmm __________________

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)