Fazy rozstania - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-06-02, 07:15   #1
alicjawkrainieczarow
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 101

Fazy rozstania


Wiem, że ten temat pewnie był omawiany nie raz,ale sama teraz przezywam rozstanie i chcialabym o tym porozmawiać tutaj. Zaciekawil mnie ten oto artykul : http://kobieta.interia.pl/wiadomosc-...zstania,849078 a szczególnie ten fragement:

Sytuacja druga. Ty opuszczasz partnera
I faza - naprzemienne poczucie winy i ulga oraz obsesyjna racjonalizacja własnej decyzji - mechanizm racjonalizacji, czyli uzasadnianie własnego zachowania ułatwia nam utrzymanie się w decyzji rozstania. Na marginesie, Albert Camus, powiedział, że tak naprawdę człowiek nie jest istotą racjonalną (rozumną), lecz jedynie jednostką racjonalizującą zazwyczaj idiotyczne zachowania.
II faza - względny spokój - osadzamy się w nowej rzeczywistości, budujemy nowy związek lub decydujemy się na życie samotne bez nowego partnera.
III faza - krytyczna - w tej fazie nagle może nas dopaść brak tej osoby, z którą się rozstaliśmy. Było nam potrzebne doświadczenie braku, aby zrozumieć swoją błędną decyzję. I wtedy chcemy wracać. Czasami jest to możliwe, czasami jest już za późno. Inni w tej fazie utwierdzają się w przekonaniu, iż podjęli dobrą decyzję.

Chciałabym,aby wypowiedziały sie na ten temat osoby, ktore kogoś zostawily. Czy czułyscie/ czuliscie sie w taki sposób jaki jest opisany w tym artykule? Po jakim czasie zaczynaliście tęsknić?

Ostatnio zostawil mnie chlopak. Przez tydzien mowił, że kocha i czuł że mogłby wrócić,ale w następnym tygodniu nagle wszystko mu sie odwidziało i poczul ulgę. To chwilowe dobre samopoczucie ? Nic juz nie zmieni jego decyzji? Dodam, że powód zerwania byl dość dziwny i z mojego punktu widzenia wszystko jest do naprawienia,ale trzeba czasu.

Zapraszam do dyskusji
alicjawkrainieczarow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 07:58   #2
sol32
Raczkowanie
 
Avatar sol32
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 94
Dot.: Fazy rozstania

Sądze jeśli jest się porzuconym przez osobę którą sie kocha szuka sie wszędzie nadzieji że on wróci. W poradnikach u wróżek itd, niestety oni rzadko wracają a jeśli już to na chwile żeby z powrotem odejść.
sol32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 07:59   #3
pigula1990
Zadomowienie
 
Avatar pigula1990
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 274
Dot.: Fazy rozstania

Moje fazy:
1. ulga
2.alkohol
3.wycie do ksiezyca przez 2 dni, az nie moglam oczu otworzyc
4. ulga
__________________
"Wiedzę buduje się z faktów, jak dom z kamienia; ale zbiór faktów nie jest wiedzą, jak stos kamieni nie jest domem"
H. Poincare

pigula1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 08:07   #4
alicjawkrainieczarow
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 101
Dot.: Fazy rozstania

Cytat:
Napisane przez pigula1990 Pokaż wiadomość
Moje fazy:
1. ulga
2.alkohol
3.wycie do ksiezyca przez 2 dni, az nie moglam oczu otworzyc
4. ulga

a czemu zerwałas?
alicjawkrainieczarow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 08:19   #5
pigula1990
Zadomowienie
 
Avatar pigula1990
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 274
Dot.: Fazy rozstania

Cytat:
Napisane przez alicjawkrainieczarow Pokaż wiadomość
a czemu zerwałas?
nigdzie nie wychodzilismy, on nigdy nie mial ochoty na spotkania ze znajomymi, itp pierdy w sumie to tak bardziej razem zerwalismy, po 4 latach okazalo sie, ze jestesmy tak cholernie rozni ze nie da sie byc ze soba
__________________
"Wiedzę buduje się z faktów, jak dom z kamienia; ale zbiór faktów nie jest wiedzą, jak stos kamieni nie jest domem"
H. Poincare

pigula1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 08:23   #6
alicjawkrainieczarow
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 101
Dot.: Fazy rozstania

Cytat:
Napisane przez pigula1990 Pokaż wiadomość
nigdzie nie wychodzilismy, on nigdy nie mial ochoty na spotkania ze znajomymi, itp pierdy w sumie to tak bardziej razem zerwalismy, po 4 latach okazalo sie, ze jestesmy tak cholernie rozni ze nie da sie byc ze soba
rozumiem. to potrafi być dobijające. Ty chociaż mialas powód, a u mnie bardziej chodzi o to, że ex nie umial poradzić sobie z problemami i narastala w nim frustracja.. ehh A dogadywaliśmy się rewelacyjnie, aż do samego konca.
A dalej coś do niego czujesz? nawet jeśli wiesz, że dobrze zrobiłas?


Edytowane przez alicjawkrainieczarow
Czas edycji: 2010-06-03 o 14:07
alicjawkrainieczarow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 08:26   #7
pigula1990
Zadomowienie
 
Avatar pigula1990
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 274
Dot.: Fazy rozstania

Ojjj wrocic?
http://www.kominek.in/artykul/pokaz/...DO%C5%9A%C4%86

moze przeczytaj (przepraszam, ze juz w drugim watku promuje tworczosc kominka, ale po prostu tematy pasuja idealnie do tego co czytam punkt widzenia mezczyzny i to calkiem dobry, byly sytuacje w ktorych mi pomogl
__________________
"Wiedzę buduje się z faktów, jak dom z kamienia; ale zbiór faktów nie jest wiedzą, jak stos kamieni nie jest domem"
H. Poincare

pigula1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-06-02, 09:09   #8
201803300917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
Dot.: Fazy rozstania

u mnie to wyglądało mniej więcej tak:
najpierw bardzo długo się wahałam co powinnam zrobić
potem podjęłam decyzje i chyba do do mnie do końca nie dotarło, może przez to, ze mieliśmy kontakt. ale czułam się dobrze,
dopiero potem zaczął się dramat, nie wiedziałam czy zrobiłam dobrze a szans na powrót już nie było przez co czułam się odrzucona. potem były się z kimś związał i już w ogóle była czarna rozpacz.
teraz już troszkę zobojętniałam i czuje się ok. nowego partnera ciągle brak a od rozstania minęło poł roku
201803300917 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 09:40   #9
alicjawkrainieczarow
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 101
Dot.: Fazy rozstania

Cytat:
Napisane przez pigula1990 Pokaż wiadomość
Ojjj wrocic?
http://www.kominek.in/artykul/pokaz/...DO%C5%9A%C4%86

moze przeczytaj (przepraszam, ze juz w drugim watku promuje tworczosc kominka, ale po prostu tematy pasuja idealnie do tego co czytam punkt widzenia mezczyzny i to calkiem dobry, byly sytuacje w ktorych mi pomogl
dobry artykuł
alicjawkrainieczarow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 09:58   #10
marga91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Miasto doznań;)
Wiadomości: 88
Dot.: Fazy rozstania

Ja też odeszłam. Najpierw była ulga, następnie poczucie winy, później poczucie że lepiej zrobić nie mogłam. Nie czułam tęsknoty ani jego braku, chyba że jeszcze nie czas na to...
__________________
"Czuła się przy nim tak wyróżniona i tak jedyna, jak przy nikim innym na świecie."
marga91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 11:17   #11
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Fazy rozstania

Wiele w tym prawdy.

W moim przypadku wyglądało to mniej więcej tak:

1. Zastanawiałam się, czy aby na pewno dobrze postąpiłam.

2. Utwierdziłam się w przekonaniu, że dobrze. Euforia. Cieszyłam się wolnością, poznawałam nowych ludzi, wydawało mi się, że zapomniałam.

3. Tęsknota. Ponownie wróciłam do punktu nr 1.

4. I powrót do punktu 2. Wiem, że dobrze zrobiłam. Zapominam. Staram się ułożyć życie na nowo, zbudować je na solidnych podstawach. Brak euforii. Raczej myślenie zdroworozsądkowe, spokój.

Czas: około 3 miesiące.
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-02, 11:45   #12
NiEBiE
Zakorzenienie
 
Avatar NiEBiE
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 261
Dot.: Fazy rozstania

Cytat:
Napisane przez alicjawkrainieczarow Pokaż wiadomość
Wiem, że ten temat pewnie był omawiany nie raz,ale sama teraz przezywam rozstanie i chcialabym o tym porozmawiać tutaj. Zaciekawil mnie ten oto artykul : http://kobieta.interia.pl/wiadomosc-...zstania,849078 a szczególnie ten fragement:

Sytuacja druga. Ty opuszczasz partnera
I faza - naprzemienne poczucie winy i ulga oraz obsesyjna racjonalizacja własnej decyzji - mechanizm racjonalizacji, czyli uzasadnianie własnego zachowania ułatwia nam utrzymanie się w decyzji rozstania. Na marginesie, Albert Camus, powiedział, że tak naprawdę człowiek nie jest istotą racjonalną (rozumną), lecz jedynie jednostką racjonalizującą zazwyczaj idiotyczne zachowania.
II faza - względny spokój - osadzamy się w nowej rzeczywistości, budujemy nowy związek lub decydujemy się na życie samotne bez nowego partnera.
III faza - krytyczna - w tej fazie nagle może nas dopaść brak tej osoby, z którą się rozstaliśmy. Było nam potrzebne doświadczenie braku, aby zrozumieć swoją błędną decyzję. I wtedy chcemy wracać. Czasami jest to możliwe, czasami jest już za późno. Inni w tej fazie utwierdzają się w przekonaniu, iż podjęli dobrą decyzję.

Chciałabym,aby wypowiedziały sie na ten temat osoby, ktore kogoś zostawily. Czy czułyscie/ czuliscie sie w taki sposób jaki jest opisany w tym artykule? Po jakim czasie zaczynaliście tęsknić?

Ostatnio zostawil mnie chlopak. Przez tydzien mowił, że kocha i czuł że mogłby wrócić,ale w następnym tygodniu nagle wszystko mu sie odwidziało i poczul ulgę. To chwilowe dobre samopoczucie ? Nic juz nie zmieni jego decyzji? Dodam, że powód zerwania byl dość dziwny i z mojego punktu widzenia wszystko jest do naprawienia,ale trzeba czasu.

Zapraszam do dyskusji
2 pierwsze fazy się zgadzały.
Natomiast 3 fazę opisałabym zupełnie inaczej. Owszem, czułam, że dobrze zrobiłam, nie chciałam powrotu do niego, ale po około 3 miesiącach spadło na mnie, jak wielką krzywdę mi zrobił. Rozsypałam się psychicznie, nienawidziłam go. Byłam już w innym związku, który rozpoczął się zupełnie niespodziewanie, a strasznie zaczęłam przeżywać tamte krzywdy. Bałam się, że znowu ktoś zrobi mi to samo. Czułam się gorzej, niż zaraz po rozstaniu. Trwało to kilka dni.

A odeszłam od Exa bo byłam przez niego oszukiwana i przede wszystkim permanentnie zdradzana. Tragedia.. Nie życzę tego nikomu.
__________________

NiEBiE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 12:02   #13
czerwony_balonik
Zadomowienie
 
Avatar czerwony_balonik
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: dość bliskie okolice Warszawy
Wiadomości: 1 263
Dot.: Fazy rozstania

ja nigdy od nikogo nie odeszłam,ale 2 moich eks zerwało ze mną i fazy były bardzo podobne do tych opisanych:

Sytuacja pierwsza. Partner opuszcza ciebie

I faza - gwałtowna reakcja
W tej fazie człowiek łudzi się, że partner wróci. Czeka na cud: telefon, spotkanie, list, sms. Czasami próbujemy ten cud urealnić i sami wykonujemy nadaremne akty przekonywania partnera do powrotu. W tej fazie człowiek doświadcza przykrych symptomów świadczących o poważnych zakłóceniach ze strony układu nerwowego (zaburzenia snu, drażliwość, płaczliwość), pokarmowego (brak apetytu lub też nadmierne objadanie się) i inne. Tracimy też kontakt z rzeczywistością. Pojawiają się myśli samobójcze, a u osób o szczególnej wrażliwości próba samobójcza lub faktyczny akt samobójstwa.

W tej fazie niektóre osoby są nad wyraz oszczędne w wyrażaniu emocji. Jest to zjawisko odroczenia w czasie emocji. Człowiek zamiast rozpaczać po stracie, to udaje przed samym sobą i innymi, że się nic nie stało. Nie jest to dobre dla naszej kondycji psychicznej, bo emocje wracają po jakimś czasie ze zdwojoną reakcją i doświadczenie ich bywa bardziej obciążające aniżeli w okresie tuż po rozstaniu. Więc lepiej poddać się oczywistym w tym stanie emocjom niż udawać "mocnego" człowieka.

II faza - przebłyski świadomości
Jest to już przejaw dystansowania się od partnera, od siebie. Ale jeszcze dopada nas tęsknota za odnowieniem relacji.

III faza - powrót do rzeczywistości
Dostrzegamy coraz więcej sytuacji, iż możliwe jest życie bez osoby, która nas opuściła. Wracamy do zaniedbanych aktywności życiowych.

IV - ulga i nawet zdziwienie sobą: co ja takiego w nim/w niej widziałam/łem

Z tym że u mnie faza pierwsza trwała dość długo.Pogrubiłam to co z danych faz czułam,przeżywałam po rozstaniach.I mówiąc szczerze takie same fazy zauważałam u przyjaciela,którego parę razy zostawiały dziewczyny-z tym że niektóre fazy bardziej nasilone,niektóre mniej, to zależy od zaangażowania
__________________
a ja rosnę i rosnę...
czerwony_balonik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 12:47   #14
alicjawkrainieczarow
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 101
Dot.: Fazy rozstania

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Wiele w tym prawdy.

W moim przypadku wyglądało to mniej więcej tak:

1. Zastanawiałam się, czy aby na pewno dobrze postąpiłam.

2. Utwierdziłam się w przekonaniu, że dobrze. Euforia. Cieszyłam się wolnością, poznawałam nowych ludzi, wydawało mi się, że zapomniałam.

3. Tęsknota. Ponownie wróciłam do punktu nr 1.

4. I powrót do punktu 2. Wiem, że dobrze zrobiłam. Zapominam. Staram się ułożyć życie na nowo, zbudować je na solidnych podstawach. Brak euforii. Raczej myślenie zdroworozsądkowe, spokój.

Czas: około 3 miesiące.

Miałaś jakiś duży powod do zerwania? U nas bylo tak,że ex zerwał bo sam mial problem w swoim życiu. Do mnie jako osoby nic nie mial. Poprostu stwierdził, że powinien być wolny bo tak chce poprowadzić swoje życie , dopoki nie uloży wszystkich spraw. Mniej wiecej tak to wyglądalo. Mam wrazenie , że sam się pogubił... Dlatego mam w sercu trochę nadziei.. ze poukłada sobie conieco i wróci.. Mimo, ze powiedzial, że juz mnie nie chce..
Nie mamy powodow by się na siebie gniewać..
Oby wrócila mu faza tesknoty . Przedwoczraj powiedzial mi , że nie chce wracać bo czuje ulge. moze to ten moment pozornej stabilizacji ..

Edytowane przez alicjawkrainieczarow
Czas edycji: 2010-06-02 o 12:49
alicjawkrainieczarow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 15:22   #15
EarlGrey
Wtajemniczenie
 
Avatar EarlGrey
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 622
Dot.: Fazy rozstania

Cytat:
Napisane przez czerwony_balonik Pokaż wiadomość
II faza - przebłyski świadomości
Jest to już przejaw dystansowania się od partnera, od siebie. Ale jeszcze dopada nas tęsknota za odnowieniem relacji.
no, to ja jestem aktualnie w tej fazie, już do mnie to dotarło, że nic z tego nie będzie, że to bez sensu. Nie czuję już tego co dawniej, nie czuje juz tak wielkiej tęsknoty jak na początku, nie brakuje mi go strasznie, ale wciąż troszkę mi brakuje, może nie tyle tej konkretnej osoby, ale kogoś bliskiego z kim mogłabym pogadać.
__________________
26.04.2014
EarlGrey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 16:13   #16
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Fazy rozstania

Cytat:
Napisane przez alicjawkrainieczarow Pokaż wiadomość
Miałaś jakiś duży powod do zerwania? U nas bylo tak,że ex zerwał bo sam mial problem w swoim życiu. Do mnie jako osoby nic nie mial. Poprostu stwierdził, że powinien być wolny bo tak chce poprowadzić swoje życie , dopoki nie uloży wszystkich spraw. Mniej wiecej tak to wyglądalo. Mam wrazenie , że sam się pogubił... Dlatego mam w sercu trochę nadziei.. ze poukłada sobie conieco i wróci.. Mimo, ze powiedzial, że juz mnie nie chce..
Nie mamy powodow by się na siebie gniewać..
Oby wrócila mu faza tesknoty . Przedwoczraj powiedzial mi , że nie chce wracać bo czuje ulge. moze to ten moment pozornej stabilizacji ..
Moja sytuacja jest zupełnie inna.
Gdzieś tam w archiwum moich wypowiedzi pewnie znajdą się przyczyny rozstania. W skrócie: facet wolał kumpli, koleżanki, net-romanse, życie z mamą, imprezy. Rozminęliśmy się w pewnym momencie. Poza tym nie czułam się przy nim ok, ściągał mnie w dół.

W Twoim przypadku to wygląda bardziej na wypalenie się uczuć. Oczywiście istnieje możliwość, że zatęskni. I możliwe, że będzie chciał wrócić. Pomyśl jednak, czy warto sobie tym zaprzątać głowę? Wiesz, ja nim zerwałam, starałam się walczyć o ten związek. Nie udało się. Trudno.
Czy Twój też o Was walczył?
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 16:54   #17
alicjawkrainieczarow
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 101
Dot.: Fazy rozstania

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Moja sytuacja jest zupełnie inna.
Gdzieś tam w archiwum moich wypowiedzi pewnie znajdą się przyczyny rozstania. W skrócie: facet wolał kumpli, koleżanki, net-romanse, życie z mamą, imprezy. Rozminęliśmy się w pewnym momencie. Poza tym nie czułam się przy nim ok, ściągał mnie w dół.

W Twoim przypadku to wygląda bardziej na wypalenie się uczuć. Oczywiście istnieje możliwość, że zatęskni. I możliwe, że będzie chciał wrócić. Pomyśl jednak, czy warto sobie tym zaprzątać głowę? Wiesz, ja nim zerwałam, starałam się walczyć o ten związek. Nie udało się. Trudno.
Czy Twój też o Was walczył?
juz przeczytałam Twoje posty w archiwum
Hmm.. W sumie to nie walczył. Ostatnio zauwayzyłam , że tak mu życie zbrzydło , ze nic mu sie nie chciało.. To ja zaczełam widzieć ze wkrada się rutyna i starałam sie cos zmienić. Ja widzialam rutyne w naszym związku, a on ogolnie- w swoim życiu. Mówil, że robi wszystko mechanicznie. Postanowił cos zmienić w życiu i wyeliminowal mnie- pracy nie mogl rzucic, przyjaciól też wiec wybral mnie..Mam wrazenie, że te jego humorki podchodzily pod jakaś depreche. Cały czas próbowalam go wspierać i rozmawiac jak zawsze, ale zwyczajnie odpowiadał, że jest Ok i rozmowa sie konczyla . Życze mu, żeby chociaz zrozumial..

Jestem taka że przeczekam wszystko, ale najbardziej chcialabym wiedziec czy on coś czuje.. Jeszcze w sumie kilka dni po zerwaniu pisał, że kocha niesamowicie, a przedwczoraj stwierdzil, że "pewnie kocham na jakiś sposób".. Nie wierze, że uczucie moglo minąc w kilka dni..

Edytowane przez alicjawkrainieczarow
Czas edycji: 2010-06-02 o 16:56
alicjawkrainieczarow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 19:18   #18
charliee
Rozeznanie
 
Avatar charliee
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 743
Dot.: Fazy rozstania

Moje fazy wyglądały tak:
1. ulga
2. ulga
3. ulga
4. utwierdzenie się w przekonaniu, że to była najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć.
charliee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 19:27   #19
alicjawkrainieczarow
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 101
Dot.: Fazy rozstania

Cytat:
Napisane przez charliee Pokaż wiadomość
Moje fazy wyglądały tak:
1. ulga
2. ulga
3. ulga
4. utwierdzenie się w przekonaniu, że to była najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć.
o prosze az tak zle bylo?
alicjawkrainieczarow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-03, 10:15   #20
magda1706
Zakorzenienie
 
Avatar magda1706
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: południowy-wschód
Wiadomości: 27 465
GG do magda1706
Dot.: Fazy rozstania

Cytat:
Napisane przez charliee Pokaż wiadomość
Moje fazy wyglądały tak:
1. ulga
2. ulga
3. ulga
4. utwierdzenie się w przekonaniu, że to była najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć.
mialam to samo po tym jak zerwalam z facetem
magda1706 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-03, 11:41   #21
alicjawkrainieczarow
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 101
Dot.: Fazy rozstania

ja czułam ulgę po zerwaniu raz. Ale dlatego, że byłam z kolesiem AŻ tydzień i juz wtedy zauważylam, że mi nie pasuje

Moge jeszcze dodać jak było w przypadku mojej przyjaciolki.
Była z kolesiem 2 lata- osaczał ją. To był prawdziwy tokstyczny związek. Zerwała z nim, czula się najszczęśliwsza na świecie, a po pół roku do niego wróciła i są do dziś- w sumie 5 rok im leci a chłopak się zmienił

Edytowane przez alicjawkrainieczarow
Czas edycji: 2010-06-03 o 11:48
alicjawkrainieczarow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-03, 12:34   #22
kochana-plotkara
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków.
Wiadomości: 2 362
GG do kochana-plotkara
Dot.: Fazy rozstania

Cytat:
Napisane przez pigula1990 Pokaż wiadomość
nigdzie nie wychodzilismy, on nigdy nie mial ochoty na spotkania ze znajomymi, itp pierdy w sumie to tak bardziej razem zerwalismy, po 4 latach okazalo sie, ze jestesmy tak cholernie rozni ze nie da sie byc ze soba
uaa, miałam tak samo dokładnie tylko, że po 2 latach się otrząsnęłam, że nie wytrzymam z tym kolesiem dłużej
ja kocham sport i piłkę nożną - on nienawidzi
ja lubię imprezy i spotkania z przyjaciółmi - on jest jakiś aspołeczny
ja jestem rozgadana - on milczek
ja kocham kino - on się tym nie interesuje
ja jestem zawsze wszystkim zaabsorbowana tym co się dzieje - on to olewa

a na początku wydawało się, że tyle nas łączy

a co do tych faz rozstania - to jak zerwałam to miałam mniej więcej takie same odczucia, prawie 4 miesiące zajęło mi żeby się ogarnąć tak kompletnie, bo jak to ja byłam bardzo zaangażowana uczuciowo - on niezbyt czyli znów różnica huh

a podobno przeciwieństwa się przyciągają
__________________
studentka biologii UJ
I am bored. Take off your clothes.

Edytowane przez kochana-plotkara
Czas edycji: 2010-06-03 o 12:36
kochana-plotkara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-03, 14:15   #23
alicjawkrainieczarow
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 101
Dot.: Fazy rozstania

Cytat:
Napisane przez kochana-plotkara Pokaż wiadomość
uaa, miałam tak samo dokładnie tylko, że po 2 latach się otrząsnęłam, że nie wytrzymam z tym kolesiem dłużej
ja kocham sport i piłkę nożną - on nienawidzi
ja lubię imprezy i spotkania z przyjaciółmi - on jest jakiś aspołeczny
ja jestem rozgadana - on milczek
ja kocham kino - on się tym nie interesuje
ja jestem zawsze wszystkim zaabsorbowana tym co się dzieje - on to olewa

a na początku wydawało się, że tyle nas łączy

a co do tych faz rozstania - to jak zerwałam to miałam mniej więcej takie same odczucia, prawie 4 miesiące zajęło mi żeby się ogarnąć tak kompletnie, bo jak to ja byłam bardzo zaangażowana uczuciowo - on niezbyt czyli znów różnica huh

a podobno przeciwieństwa się przyciągają

no i dlatego jestem wściekła widze jakie ludzie mieli problemy,albo się różnili a u nas tego nie było i on "profilaktycznie" sobie odszedł bo "wie ze kiedys nic z tego nie będzie"
alicjawkrainieczarow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-03, 15:08   #24
charliee
Rozeznanie
 
Avatar charliee
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 743
Dot.: Fazy rozstania

Cytat:
Napisane przez alicjawkrainieczarow Pokaż wiadomość
o prosze az tak zle bylo?

Nom, ten facet nieźle zaszedł mi za skórę, a że mam dosyć silny charakter to mi ulżyło, że pozbyłam się łajdaka od razu jak się tylko dowiedziałam, że całował inną. Byliśmy ze sobą 3 lata. Były jakieś tam momenty smutku,tęsknoty, ale rzadko.
Pewnie przyczyną szybkiego zapomnienia było to, że nie miałam czasu na rozpacz i w końcu mogłam decydować o swoim życiu - wyjechałam więc do znajomych do Londynu. Był to okres bardzo intensywny w moim życiu, nawiązywanie nowych znajomości, wspaniałe imprezy, pierwsza praca - grafik zapełniony od rana do wieczora, ale i większe pieniądze które zarabiałam sama i mogłam poszaleć. Na smutek zabrakło czasu...
charliee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-03, 17:45   #25
malgoskagc
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 366
Dot.: Fazy rozstania

Cytat:
Napisane przez alicjawkrainieczarow Pokaż wiadomość
Sytuacja druga. Ty opuszczasz partnera
I faza - naprzemienne poczucie winy i ulga oraz obsesyjna racjonalizacja własnej decyzji - mechanizm racjonalizacji, czyli uzasadnianie własnego zachowania ułatwia nam utrzymanie się w decyzji rozstania. Na marginesie, Albert Camus, powiedział, że tak naprawdę człowiek nie jest istotą racjonalną (rozumną), lecz jedynie jednostką racjonalizującą zazwyczaj idiotyczne zachowania.
II faza - względny spokój - osadzamy się w nowej rzeczywistości, budujemy nowy związek lub decydujemy się na życie samotne bez nowego partnera.
III faza - krytyczna - w tej fazie nagle może nas dopaść brak tej osoby, z którą się rozstaliśmy. Było nam potrzebne doświadczenie braku, aby zrozumieć swoją błędną decyzję. I wtedy chcemy wracać. Czasami jest to możliwe, czasami jest już za późno. Inni w tej fazie utwierdzają się w przekonaniu, iż podjęli dobrą decyzję.
Ja też odeszłam i u mnie było tak, że zanim podjęłam decyzję długo się zastanawiałam czy to dobry ruch. Kiedy w końcu odważyłam się było mi mega ciężko, wielke wyrzuty sumienia, poczucie winy. Byłą u mnie racjonalizacja - jak najbardziej.
Później utiwerdzałam się, ze to dobry ruch, ale mimo to czułam się dziwnie, może nie tęskniłam, ale poczułam się samotna i smutna. Brakowało mi kogoś z kim byłam prawie 2 lata.
Ale teraz wiem, że to dobra decyzja ale mam nadal małe poczucie winy. Minęły prawie 2 miesiące, ale ta decyzja "dojrzewała" we mnie trochę dłużej
malgoskagc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-03, 18:36   #26
alicjawkrainieczarow
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 101
Dot.: Fazy rozstania

a jak to dokładnie jest z tym poczuciem winy? Odczuwa się ją przez to, że zostawiło sie kogoś w bólu czy przez zmarnowaną szansę- że mogło być dobrze, a wy zerwałyscie?
alicjawkrainieczarow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-03, 19:03   #27
malgoskagc
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 366
Dot.: Fazy rozstania

Cytat:
Napisane przez alicjawkrainieczarow Pokaż wiadomość
a jak to dokładnie jest z tym poczuciem winy? Odczuwa się ją przez to, że zostawiło sie kogoś w bólu czy przez zmarnowaną szansę- że mogło być dobrze, a wy zerwałyscie?
u mnie dlatego, że krzywdzę osobę, która jest dla mnie dobra, kocha mnie, ale ja nie kocham, z którą nie widziałam już swojego życia. Dlatego, że sprawiłam mu taki ból. Uważałam, że to egoizm i źle się z tym czułam, ale doszłam do wniosku, że to pozytywny egoizm (o ile takie coś istnieje ), gdzie myślę o swoim szczęściu. Bo czy uszczęśliwi się kogoś będąc z nim nieszczęśliwym?
malgoskagc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-04, 12:38   #28
alicjawkrainieczarow
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 101
Dot.: Fazy rozstania

Cytat:
Napisane przez charliee Pokaż wiadomość
Nom, ten facet nieźle zaszedł mi za skórę, a że mam dosyć silny charakter to mi ulżyło, że pozbyłam się łajdaka od razu jak się tylko dowiedziałam, że całował inną. Byliśmy ze sobą 3 lata. Były jakieś tam momenty smutku,tęsknoty, ale rzadko.
za to całowanko to bym zabiła .
najlepiej jest zamienić smutek na złość
alicjawkrainieczarow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-04, 13:07   #29
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Fazy rozstania

u mnie :
1. rece i nogi mi opadły, dotarło ze wiecej juz zrobic nie moge i nie chce juz walczyc,nie chce zeby on walczył,chce miec swiety spokoj
2. rozstanie faktyczne - przyzwyczajenie i zobowiazania zrobily swoje, tydzien gryzłam sciany z bolu psychicznego ktory mieszał sie z bolem fizycznym
3. czy nie popełniłam błedu? czy nie stracilismy czegos najcenniejszego w zyciu?
4. a moze jednak wrocic?wlasnie zastanawiania plus zastanawiania z ex partnerem zawsze konczace sie stwierdzeniem "kocham,ale to minie, jest zle ale jest za to spokoj"
5. po ok miesiacu zaczełam sie usmiechac,imprezowac, imprezowac,tworzyc wlasne zycie, budowac od nowa i sie cieszyc podjeta wczesniej jedyna sluszna decyzja
6. od 3 lat nie jestesmy razem,wyszło mi na dobre, najlepsza decyzja jaka mogłam podjac, zero kontaktu,zero stresu za to cudowny zwiazek i wiele fajnych rzeczy i ludzi ktorych spotkałam na swojej drodze przez ten okres
7. niczego nie załuje,nic bym nie zmieniła,jeszcze raz najlepsza decyzja jaka mogłam podjac dla siebie i wlasnego szczescia
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-05, 09:01   #30
alicjawkrainieczarow
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 101
Dot.: Fazy rozstania

up może jeszcze znajdzie sie ktoś kto sie wypowie
alicjawkrainieczarow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:41.