Rozstanie z facetem - część 9 :( - Strona 119 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-06-14, 13:40   #3541
emm_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 17
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Wracam po kilkunastodniowej przerwie z nowym problemem uhh ; / otóż minęły już 3 tygodnie od tego jak to cudownie mnie rzucił. Początkowo była cisza, eks nie odzywał się nie pisał, myślałam, że to normalne, nie jesteśmy już razem = nie ma potrzeby utrzymywać kontaktu. Ale niee, eksio od tygodnia pisze do mnie codziennie 2-3 razy dziennie na gg pytajac co u mnie słychac, jak się mam, opowiada mi co u niego, że był tu tam siam. Podczas tych rozmów jestem niemila, oschła, odpisuję z dużym opóźnieniem (nie umiem go wprost spławić wiec chociaż tyle zrobie .. ;/) jego to nic nie rusza. Próbuje wzbudzić moją zazdrość pisząc, niby to na żarty, ach dziś spotkałem Ją, ide zaraz na imprezę wyrwać parę lasek.. i tego typu teksty, odpisuję mu że mnie to nie interesuje, zapytałam po co mi to pisze czy po to żebym była zazdrosna? on na to 'przecież nie jesteśmy razem po co masz być zazdrosna' więc pytam po co do mnie piszesz a on 'bo cię lubię, dlaczego miałbym nie pisać'. Przed chwilą po raz kolejny pisałam mu żeby dał mi spokój bo nie chcę z nim rozmawiać a on taki zdziwiony 'ale Martuś, czemu ty mnie nie lubisz?'. Cóż wciaż go kocham, chcę o nim zapomnieć i ułożyć sobie życie na nowo, ale nie mogę zapomnieć o nim bo on wciąż do mnie pisze i robi mi tym nadzieję. Ja do niego nie napisałabym pierwsza na pewno. Teraz jeśli on sobie kogoś znajdzie, będzie bolało 2x bardziej bo ciągle utrzymuję z nim kontakt. ( a już moja znajoma kręci się koło niego i często ich widzę na spacerkach, boże jak to boli ;/) Przez 2 tygodnie gdy się nie odzywał było już całkiem ok, przestałam nawet o nim myśleć, wspominać.. a teraz od nowa zaczął. Dla niego to proste (przypominam jego tekst:'nie kocham cię już, nie będę się zmuszał') - ma tylko ambicje utrzymywać dobry kontakt z eks i jest pewny że ja już go nie kocham. Ale mnie to męczy już nie wiem co robić. Mówię wprost nie pisz do mnie! Nic nie działa. Mam go zablokować na tym cholernym gg? Mam stanowczo za miękkie serce.
__________________


but I still haven't found what I'm looking for..


emm_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 13:45   #3542
Lagunaaa
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc ];->
Wiadomości: 2 419
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez emm_ Pokaż wiadomość
Wracam po kilkunastodniowej przerwie z nowym problemem uhh ; / otóż minęły już 3 tygodnie od tego jak to cudownie mnie rzucił. Początkowo była cisza, eks nie odzywał się nie pisał, myślałam, że to normalne, nie jesteśmy już razem = nie ma potrzeby utrzymywać kontaktu. Ale niee, eksio od tygodnia pisze do mnie codziennie 2-3 razy dziennie na gg pytajac co u mnie słychac, jak się mam, opowiada mi co u niego, że był tu tam siam. Podczas tych rozmów jestem niemila, oschła, odpisuję z dużym opóźnieniem (nie umiem go wprost spławić wiec chociaż tyle zrobie .. ;/) jego to nic nie rusza. Próbuje wzbudzić moją zazdrość pisząc, niby to na żarty, ach dziś spotkałem Ją, ide zaraz na imprezę wyrwać parę lasek.. i tego typu teksty, odpisuję mu że mnie to nie interesuje, zapytałam po co mi to pisze czy po to żebym była zazdrosna? on na to 'przecież nie jesteśmy razem po co masz być zazdrosna' więc pytam po co do mnie piszesz a on 'bo cię lubię, dlaczego miałbym nie pisać'. Przed chwilą po raz kolejny pisałam mu żeby dał mi spokój bo nie chcę z nim rozmawiać a on taki zdziwiony 'ale Martuś, czemu ty mnie nie lubisz?'. Cóż wciaż go kocham, chcę o nim zapomnieć i ułożyć sobie życie na nowo, ale nie mogę zapomnieć o nim bo on wciąż do mnie pisze i robi mi tym nadzieję. Ja do niego nie napisałabym pierwsza na pewno. Teraz jeśli on sobie kogoś znajdzie, będzie bolało 2x bardziej bo ciągle utrzymuję z nim kontakt. ( a już moja znajoma kręci się koło niego i często ich widzę na spacerkach, boże jak to boli ;/) Przez 2 tygodnie gdy się nie odzywał było już całkiem ok, przestałam nawet o nim myśleć, wspominać.. a teraz od nowa zaczął. Dla niego to proste (przypominam jego tekst:'nie kocham cię już, nie będę się zmuszał') - ma tylko ambicje utrzymywać dobry kontakt z eks i jest pewny że ja już go nie kocham. Ale mnie to męczy już nie wiem co robić. Mówię wprost nie pisz do mnie! Nic nie działa. Mam go zablokować na tym cholernym gg? Mam stanowczo za miękkie serce.
Skoro nie chcesz z nim pisać to go zablokuj na gg... jedyne wyjście. Też bym nie wytrzymała gdyby ex pisał mi o jakiś laskach i ich podrywaniu
__________________
53,5 kg (8.09.10) 51,0 kg(2.11.10)......50,0 kg

..
Podejdź jeśli chcesz,
pokochaj jeśli potrafisz...
Lagunaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 13:47   #3543
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez emm_ Pokaż wiadomość
Mówię wprost nie pisz do mnie! Nic nie działa. Mam go zablokować na tym cholernym gg? Mam stanowczo za miękkie serce.
U mnie dość podobnie - blokuj!
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 13:54   #3544
GodHatesUsAll
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 410
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
1. "to ja pójdę, a Ty poczekaj na mnie przy bramie".
2. "człowiek inteligentny powinien rozumieć, że nie ma ludzi wszechstronnie uzdolnionych i wszechwiedzących, zwłaszcza jak sam nie jest Alfą i Omegą. Czemu się oburzasz? Ostatnio nie wiedziałeś, że...(tu coś, co mu niedawno tłumaczyłaś)...i nikt Cię od nieinteligentnych nie wyzwał. A w myśl Twojego obecnego stwierdzenia, miałam prawo." ewentualnie "człowiek inteligentny nie zachowuje się jak burak"
3. jak zareagować? wypie*&$^lić i nie wracać. Choćby nie wiem co.
4. "coś ci się nie podoba?" to do widzenia.
5. otworzyłabym drzwi z krótkim "won", a jeśliby to była jego chata, to ubrałabym się i wyszła. I nie wróciła.
6. kiedy by mi pokazał coś uważając za fajne, mówiłabym że to beznadziejne
7. publicznie skrytykowałabym jego brak szacunku i poszłabym sobie w dal.
8. powiedziałabym "bez łaski, nie odprowadzaj mnie" i byłaby to nasza ostatnia pogawędka.
A co to zmieni jak napiszemy jak masz reagowac ??
Powiedz mu spierdalaj...... to co ? powiesz to z cala stanowczoscia , ktorej zapewne nie czujesz skoro nie wiesz jak na chamskie zagrywki reagowac - watpie.
Nabierz szacunku do siebie , zrob cos by podniesc swoja wartosc a automatycznie bedziesz wiedziala jak reagowac bez myslenia co by tu zrobic by bylo prawidlowo i by on potrafil mnie szanowac.
Najpier szanuj siebie potem oczekuje tego od innych a bedziesz to miala naturalnie a jak nie no to mowimy pa pa.
GodHatesUsAll jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 14:07   #3545
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez GodHatesUsAll Pokaż wiadomość
A co to zmieni jak napiszemy jak masz reagowac ??
Powiedz mu spierdalaj...... to co ? powiesz to z cala stanowczoscia , ktorej zapewne nie czujesz skoro nie wiesz jak na chamskie zagrywki reagowac - watpie.
Nabierz szacunku do siebie , zrob cos by podniesc swoja wartosc a automatycznie bedziesz wiedziala jak reagowac bez myslenia co by tu zrobic by bylo prawidlowo i by on potrafil mnie szanowac.
Najpier szanuj siebie potem oczekuje tego od innych a bedziesz to miala naturalnie a jak nie no to mowimy pa pa.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 14:08   #3546
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 453
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Kumpelka miala kiedys takiego goscia, ktory trakowal ja jak luksusowa prostytutke. Byli kilka lat razem i zawsze kupowal jej drogie prezenty. 1000 zl na raz, to nie byl problem. Ona przeszczesliwa, ze jej sie tak trafilo. Pozniej zaczela studia i wyjechala z miasta. On przyjezdzal. Oczywiscie - z prezentami. Niewazne, ze "czasem" odezwal sie chamsko.W koncu skoro kupowal jej tak drogie rzeczy, to ja kochal Po kilku miesiacach okazalo sie, ze na miejscu ma jakas nowa lale. Zerwal z kumpela dzien przed bardzo trudnym egzaminem. Oczywiscie, dopiero w smsie pozegnalnym napisal, ze od jakiegos czasu ma inna i nara. Byli 5 lat razem, jesli mnie pamiec nie myli. Laska poczatkowo sie zalamala, zawalila rok, ale potem stanela na nogi. Zmienila image i zachowanie. Wczesniej ubierala sie fajnie, ale "grzecznie". Pozniej przebierala w facetach. Tak jest do dzis. Ostatnio olala chlopaka po 3 latach la innego. I poprzedniego, i nowego, traktuje ostro. Juz nie jest biedactwem, ktore patrzy wystraszonymi slepkami i boi sie odezwac. Potrafi wywalic chlopa na zbity pysk, gdy spozni sie 5 minut, a nie zapowie tego. Pamietam do dzis, jak jakas nowopoznana jej ofiara chciala zabrac ja do ekskluzywnej restauracji, przyleciala z kwiatami 5 minut po czasie, w garniaku, a ona strzlila ja (ofiare) w pysk i kazala spie%$%## ze slowami "lasce kazesz czekac?!" Potem tylko uslyszalysmy trzask drzwi. I nici z kolacji. A nalepsze jest o, ze facet nie opuscil (ona tak). Kazdy jej chlopak robi pranie, gotuje... Zmywa makijaz, gdy ona przesadzi z % na imprezie. Nawet wklepuje krem Sama bylam swiadkiem, gdy nocowalam u niej na stancji. A nei jest jakas piekna. Jest barzo przecietn, jesli mam byc szczera. To jest kolejny dowd na to, ze nie liczysie wyglad, lecz charakter. Silny charakter.

PS - ten, ktory ja rzucil, do teraz nie odpuszcza i blaga o powrot. 2 lata temu zafinansowal jej tydzien w SPA. (tylko ona, bez niego). Pojechala, on z nadzieja czekal, az powie, ze go przyjmie. Na to ona: moj drogi, ja jestem bezcenna, ale za SPA dziekuje
Uważasz, ze takie zachowanie jest na miejscu i powazne?
__________________
01.11 - nowy wpis z archiwum - palety cieni Zoeva

Instagram
24.12 Kosmetyki kupione w listopadzie
25.12 Piękna paleta do twarzy AA Wings of color
27.12 Duże zakupy Charlotte Tilbury
29.12 Co kupiłam na promocji w Sephorze i Douglasie

Edytowane przez Hosenka*
Czas edycji: 2010-06-14 o 14:09
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 14:09   #3547
Lagunaaa
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc ];->
Wiadomości: 2 419
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez GodHatesUsAll Pokaż wiadomość
A co to zmieni jak napiszemy jak masz reagowac ??
Powiedz mu spierdalaj...... to co ? powiesz to z cala stanowczoscia , ktorej zapewne nie czujesz skoro nie wiesz jak na chamskie zagrywki reagowac - watpie.
Nabierz szacunku do siebie , zrob cos by podniesc swoja wartosc a automatycznie bedziesz wiedziala jak reagowac bez myslenia co by tu zrobic by bylo prawidlowo i by on potrafil mnie szanowac.
Najpier szanuj siebie potem oczekuje tego od innych a bedziesz to miala naturalnie a jak nie no to mowimy pa pa.
Mam wrażenie, że niedługo padnie tu pytanie: a jak powinnam się zachować gdy mnie uderzył... nie życzę tego nikomu, ale jeśli same siebie nie poszanujemy to nikt nie będzie nas szanował.
__________________
53,5 kg (8.09.10) 51,0 kg(2.11.10)......50,0 kg

..
Podejdź jeśli chcesz,
pokochaj jeśli potrafisz...
Lagunaaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-06-14, 14:17   #3548
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

cos mi sie przypomniao

pare dni temu pisalam wam ze snil mi sie ex ze znalazł sobie babe w ciazy.
sprawdzałam w senniku ze widziec kobiete w ciazy to dobra nowina i cos tam, szczescie materialne..

dzisiaj zdalam ciezki egz na 4, i zarobilam kasy troche bo sprzedalam wkoncu to co chcialam od dawna

moze cos w tym jest? albo mi na mózg pada


aha dzisiaj snil mi sie ten ocby baardzo przystojny nieznajomy i juz zprawdzilam
Przystojny mężczyzna – bogactwo i radość lub wszelkie przyjemności; Dla kobiety mężczyzna – spotkanie z ciekawą osobą, przyszłym przyjacielem
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !

Edytowane przez AguŚ87
Czas edycji: 2010-06-14 o 14:23
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 15:46   #3549
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez Lagunaaa Pokaż wiadomość
gorzej jak się spotka faceta, który nie jest pantoflarzem i nie da sobą pomiatać no bo np gdyby mi facet wyskoczył że spóźniłam się 5 min (teoretycznie-nigdy się nie spóźniam) i by np nie wyszedł do mnie to bym go wyśmiała. Tym bardziej jeśli to byłaby jedna z pierwszych randek tak jak już pisałam, nigdy nie musiałam czekać na faceta dłużej niż 2-3 minuty, jeśli miał się spóźnić to zawsze pisał, więc z tym akurat problemu nigdy nie było
Słuchaj... Tu nie chodzi o te głupie 5 minut, tylko o to, by od początku wymagać do siebie szacunku. Niech się spóźni i pół godziny, byleby powiedział o tym. Trzeba szanować swój czas. I ta laska też nie wywaliła go za 5 minut, lecz dlatego, że nic nie powiedział. Mój dziadek stosuje taką metodę, gdy gdzieś się wybieramy: umawiamy się na konkretną godzinę, czeka maks 10 minut, a potem jedzie. I mi się zdarzyło kilkukrotnie tańczyć przed lustrem i malować się, gdy czas mi uciekał. Wychodzę z jęzorem do pasa, a auto odjeżdża i po zabawie. Szacunek, to podstawa. Ja mam alergię na spóźnienia i stosuję metodę dziadka. Mój facet dzwoni mi, jeśli wie, że spóźni się choćby minutę. Nawet nie muszę pytać, czy będzie na czas. Z minuty robi się 5, potem 10, godzina...

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
A jak reagowac w sytuacji ze facet robi laske ze gdzies z toba wyszedl? Marudzi przez cale wyyjscie np do zoo-mowiac ze ma alergie itp... Duzo osob ma alergie, ja tez, a nigdy nie marudzilam.
I jak to zrobic zeby to facet inicjwowal spotkania? U mnie zawsze bylo tak ze to ja proponowalam...
Mówisz, że masz alergię na marudzenie i nie zwracasz uwagi na marudzenie.

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Uważasz, ze takie zachowanie jest na miejscu i powazne?
Uważam, ze jest jak najbardziej ok, jeśli inicjatywa wychodzi od faceta, a ów facet musiał się wpierw bardzo nastarać, by koleżanka zgodziła się na spotkanie. W takim przypadku nie ma miejscu na niezapowiedziane spóźnienie.
Jeśli chodzi o beknięcie... Odruch może być niekontrolowany, ale intensywność i pogłos już nie.

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Jeśli chodzi o to przywalenie, to było to trochę przesadzone. Ja bym zakończyła na "umawiasz się i każesz czekać?", po czym zatrzasnęłabym drzwi.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 16:00   #3550
Amitri
Zadomowienie
 
Avatar Amitri
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 002
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez asia 90 Pokaż wiadomość
a mi takie zachowanie jak opisała limonka podchodzi pod poniżanie... dawanie komuś w pysk za przysłowiowe życie niewiele jest takich facetów, którzy po takim zachowaniu wracają na kolanach. Trzeba wyraźnie mówić co się nie podoba, czego sobie nie życzymy etc ale bez przesady trzeba szanowac drugiego człowieka. Bo jakby sie ta koleżanka poczuła gdyby ją facet tak potraktował??? Niebardzo pewnie
Zgadzam się z tym w zupełności. Chyba każdy normalny facet dałby sobie z nią spokój, bo dziewczyna nie umie się kontrolować. Co innego zwrócić uwagę, że nie chce żeby się spóźniał, albo dawał znać jak już tak wyjdzie a co innego odstawiać takie cyrki. A koleżanka w ogóle jest szczęśliwa, zakochana?

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Jest ich więcej niż Ci się wydaje...Paradoks, ale tak jest.

Ja też jestem przeciwna biciu, wolę terror psychiczny ale metody, które opisała Limonka działają.

Szanuj siebie i swój czas, miej świadomość swojej wartości i spraw, żeby facet zdawał sobie z tego sprawę. Ot cała filozofia
Terror psychiczny pożądany? A ja myślałam, że jak ktoś Cię kocha to szanuje Twoje prośby by zmienić pewne zachowanie. W końcu wiążemy się z kimś żeby być szczęśliwym, a nie żeby robić za dowódcę na poligonie wojskowym.

Cytat:
Napisane przez zryw Pokaż wiadomość
Zauważam pewien kontrast. Punkt widzenia zależy od punktu patrzenia...


Apropos tego ostrego traktowania - NO NARESZCIE KTOŚ TU TO JASNO POWIEDZIAŁ. To jest właśnie zachowanie skłaniające do poprawy! Właśnie tak macie robić, ostro i głośno. Działa 100%!
Tak działa, ale chyba tylko na debili. Jak ktoś jest rozgarnięty to powinna wystarczyć rozmowa, komentarz na temat danego zachowania.
__________________
Ciekawostka na dziś
Amitri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 16:17   #3551
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez Amitri Pokaż wiadomość
Zgadzam się z tym w zupełności. Chyba każdy normalny facet dałby sobie z nią spokój, bo dziewczyna nie umie się kontrolować. Co innego zwrócić uwagę, że nie chce żeby się spóźniał, albo dawał znać jak już tak wyjdzie a co innego odstawiać takie cyrki. A koleżanka w ogóle jest szczęśliwa, zakochana?
Bardzo szczęśliwie od 3 lat. Facet chyba też szczęśliwy, skoro ona mieszka u niego, on ją utrzymuje. Najważniejsze, by obojgu pasowała sytuacja. Skoro ostatnio się oświadczył, to raczej mu pasuje, gdyż zakładam, że jeśli komuś coś nie pasuje, to:
  1. Mówi o tym;
  2. Odchodzi, jeśli to coś jest nie do przeskoczenia, a rozmowy nic nie dają.
Poprzedni facet był podobnie traktowany, byli razem 2 lub 3 lata i to ona go rzuciła. Ważne, by się uzupełniać.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-14, 16:21   #3552
chuckysbride
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 515
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Ad mnie ciągle wystawia,robi ze mnie kretynkę, nie szanuje,nie chce widocznie spędzać ze mną czasu. Gula w gardle cały dzień, nie mam już na co liczyć, jest w Lublinie a mnie ma w du**e.
chuckysbride jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 16:22   #3553
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez Amitri Pokaż wiadomość
Terror psychiczny pożądany? A ja myślałam, że jak ktoś Cię kocha to szanuje Twoje prośby by zmienić pewne zachowanie. W końcu wiążemy się z kimś żeby być szczęśliwym, a nie żeby robić za dowódcę na poligonie wojskowym.
Akurat w temacie spóźnialstwa wielka love to za mało."Kochanie, starałem się, przecież wiesz, że mi na tobie zależy, przecież wiesz, że nie zrobiłem tego specjalnie, tak wyszło...no przepraszam, mogłem zadzwonić, ale spieszyłem się, myślałem że jednak zdążę..." i tak w kółko. Pewne nawyki można wyplenić tylko twardym postępowaniem. IMHO ofkoz.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 16:24   #3554
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 453
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Ja bym nie mogła być z facetem, który dałby sobią rzadzić i wszystko zależało by ode mnie
Dla mnie facet musi być facetem, a nie żeby się pyskatej laski bał
Co to za facet?
Miałam takiego i po 3 miesiącach mi się znudził
__________________
01.11 - nowy wpis z archiwum - palety cieni Zoeva

Instagram
24.12 Kosmetyki kupione w listopadzie
25.12 Piękna paleta do twarzy AA Wings of color
27.12 Duże zakupy Charlotte Tilbury
29.12 Co kupiłam na promocji w Sephorze i Douglasie
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 16:29   #3555
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Ja bym nie mogła być z facetem, który dałby sobią rzadzić i wszystko zależało by ode mnie
Dla mnie facet musi być facetem, a nie żeby się pyskatej laski bał
Co to za facet?
Miałam takiego i po 3 miesiącach mi się znudził

Ale tu nie o to chodzi, by związek polegał na wiecznym darciu się po kolesiu, który chowa się ze strachu pod stołem. Ja na początku mojego nowego bycia z obecnym facetem pokazałam, co może, czego nie i jest ok. Warto na początku zapodać mały "kursik". Jak facet załapie, to ok. W końcu z tępakiem też nie chcemy być. Chodzi o to, by pokazać facetowi, czego sobie nie życzymy, no i żeby ów pan "zaskoczył" i nie popełniał rażących błędów.

Edytowane przez limonka1983
Czas edycji: 2010-06-14 o 16:30
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 16:41   #3556
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 453
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość

Ale tu nie o to chodzi, by związek polegał na wiecznym darciu się po kolesiu, który chowa się ze strachu pod stołem. Ja na początku mojego nowego bycia z obecnym facetem pokazałam, co może, czego nie i jest ok. Warto na początku zapodać mały "kursik". Jak facet załapie, to ok. W końcu z tępakiem też nie chcemy być. Chodzi o to, by pokazać facetowi, czego sobie nie życzymy, no i żeby ów pan "zaskoczył" i nie popełniał rażących błędów.
Warto jednak to osiagnąć inna metodą a nie zachowaniem nieadekwatnym do czynu.
Ja jestem spóźnialska, ex nieraz musiał i 20 minut czekac Gdyby zatrzasnął mi drzwi przed nosem albo pojechał gdzieś beze mnie to bym go wyśmiała i w czoło popukała że przesadza.
__________________
01.11 - nowy wpis z archiwum - palety cieni Zoeva

Instagram
24.12 Kosmetyki kupione w listopadzie
25.12 Piękna paleta do twarzy AA Wings of color
27.12 Duże zakupy Charlotte Tilbury
29.12 Co kupiłam na promocji w Sephorze i Douglasie
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 16:45   #3557
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Warto jednak to osiagnąć inna metodą a nie zachowaniem nieadekwatnym do czynu.
Ja jestem spóźnialska, ex nieraz musiał i 20 minut czekac Gdyby zatrzasnął mi drzwi przed nosem albo pojechał gdzieś beze mnie to bym go wyśmiała i w czoło popukała że przesadza.
Ja też się spóźniam, ale zawsze są to spóźnienia zapowiedziane wcześniej. Np. nie wyrobię się na 18, odezwę się najszybciej, jak będę mogła wyjść. Facet po mnie zawsze przyjeżdża, a ja nie chciałabym, by stał mi pod klatką jak kołek niewiadomo ile. Oczywiście, nie przesadzam z tymi spóźnieniami. Nie było tego więcej, niż 15 minut.

A powiem Ci, że na facetów rzadko działają "inne metody", niż mocne potrząśnięcie delikwentem.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 16:50   #3558
26e36cd43f9cac15ad5746d34296336ad12aa2b1_614faa18a26c7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 187
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Wiecie co... byłam w mieście i widziałam GO z NIĄ... Przytulał ją i całował w czółko... jak mnie... Eh...

Zabolało, ale nie mam ochoty płakać. Dzisiaj doszło do mnie, że nie chcę wracać do niego. Kocham, ale nie chcę.
26e36cd43f9cac15ad5746d34296336ad12aa2b1_614faa18a26c7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 16:54   #3559
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Czytałam wielu psychologów i wszyscy są zgoni " Na facetów nie działają słowa tylko czyny"

więc coś w tym jest co psize Limonka i w postępowaniu jej koleżanki.

jak kobieta gada gada gada do faceta się po prostu WYŁĄCZA dlatego czasem pytamy"kochanie czy ty mnie w ogóle słuchasz" Nie. Bo jak zaczynamy swoją paplaninę wyłączają się.
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !

Edytowane przez AguŚ87
Czas edycji: 2010-06-14 o 16:57
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-14, 17:09   #3560
Manja25
Rozeznanie
 
Avatar Manja25
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 658
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez blanx Pokaż wiadomość
Witam dziewczynki po urlopie!

Doleciałam cała i zdrowa jak widać UK podobało mi się bardzo, pogoda gicik, przez ten cały tydzień widziałam tylko jednego faceta godnego uwagi - kelner w restauracji Wypoczęłam, obkupiłam się

A teraz szara rzeczywistość...Równo 3 miesiące po rozstaniu, czyli 08.06, zaraz po powrocie z urlopu dowiedziałam się, że mój eks ma laskę...ktoś ich widział jak gruchali na środku chodnika...po więcej szczegółów zadzwoniłam do jego mamy, ona trzyma ze mną sztamę, dlatego nie miałam z tym problemu. A więc...Ona jest 6 LAT MŁODSZA ode mnie (czyli ma 21 lat), mieszka gdzieś na Śląsku (ja mieszkam na Dolnym Śląsku), więc spotykają się najczęściej gdzieś pośrodku, czyli we Wrocławiu...Moje przyjaciółki były na jej profilu na NK, oczywiście ma zakochane zdjęcia z nim, widać, że podjarała się jak murzyn blaszką. Ponoć ona nie umywa się do mnie, no ale widocznie ma to coś, czego ja nie miałam...Co najważniejsze w tym wszystkim - byłam w pracy u eksa, powiedziałam, że wiem o NIEJ i że nie był fair wobec mnie, jak się sam przyznał "byłem do końca fair, bo poznałem ją jak jeszcze byliśmy razem ale DOPIERO po miesiącu od rozstania z Tobą, między nami coś się wydarzyło"...Rozumiecie? DOPIERO miesiąc po rozstaniu z tą, z którą był prawie 4 lata!!!Aha, poznał ją na szkoleniu w warszawie (oboje pracują w Empiku - pomyśleć, że to ja mu podsunęłam tą ofertę pracy 3 lata temu i wręcz siłą go tam zaciągnęłam a on znalazł tam moją następczynię - jakąś siksę!!!).No myślałam, że go tak zamorduję, powiedziałam co o nim myślę, później sms od niego, że robię z niego kogoś, kim nie jest i nie był i widzę go tak przez pryzmat urażonej dumy! No co za tupet!!! Cham pieprzony Dzień w dzień śni mi się jak się za przeproszeniem pieprzą razem, widzę jego wzrok i wylewność, którą obdarzał niegdyś mnie a tak szybko potrafił przestawić się na NIĄ! Mówię Wam dziewczyny, mam taką załamkę, że żyć mi się nie chcę. Czuję się po prostu UPOKORZONA!

Aha, zapomniałam dodać, że mój Bartuś powiedział mi, że nie mówił mi o tym bo wiedział, że będę cierpieć bo on mnie zostawił jak go kochałam i że on wie co to znaczy, bo też go tak jego poprzednia dziewczyna zostawiła, powiedział, że jeszcze jakieś 6 miesięcy będę przez niego cierpieć, bo on też to tak przechodził!! No co za tupet kurrrrrrrrrr....de Powiedziałam, żeby nie był taki pewien, bo każdy przechodzi to na swój sposób i że nie tnę się wieczorami i nie płaczę za nim!

Przeraża mnie, że razem jadą na wakacje, rok temu był ze mną na wakacjach...że mówi jej, że mnie już nie kochał, że się znudził mną i mówią sobie obrzydliwe czułe słówka. Ona ma zaraz wakacje, bo sesję kończy, oboje pracują, więc pewnie widzą się w weekendy głównie.

Tak poza tym to mam remont w mieszkanku, robię łazienkę i parę innych rzeczy - jeden plus w tym wszystkim, że robię coś dla siebie i nikt mi tego nie zabierze.

Kiedy to minie?
U mnie tez minęły 3 mies. mój eks tez ma pewnie jakąś nową dziewczynę ale przecież nie powie mi tego a też nie mamy jakiś wspólnych znajomych żebym mogła się dowiedzieć , ale i tak wiem i czuję że już kogoś ma ;/ i wole sobie nie wyobrażac tego co pisałas powyżej ;/
pozatym od rana byłam na praktykach , dopiero wróciłam , głodna , zmęczona i zła . I nikt nawet mnie nie podniesie na duchu, nie mam się komu nawet wyżalić .;/ nie wiem kiedy to minie, ------>to nie wiem kiedy minie pisałam o sobie ;] juz nie widzę co piszę;]
__________________
Dajcie czasowi czas...

Edytowane przez Manja25
Czas edycji: 2010-06-14 o 17:15
Manja25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 17:21   #3561
Lagunaaa
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc ];->
Wiadomości: 2 419
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Słuchaj... Tu nie chodzi o te głupie 5 minut, tylko o to, by od początku wymagać do siebie szacunku. Niech się spóźni i pół godziny, byleby powiedział o tym. Trzeba szanować swój czas. I ta laska też nie wywaliła go za 5 minut, lecz dlatego, że nic nie powiedział. Mój dziadek stosuje taką metodę, gdy gdzieś się wybieramy: umawiamy się na konkretną godzinę, czeka maks 10 minut, a potem jedzie. I mi się zdarzyło kilkukrotnie tańczyć przed lustrem i malować się, gdy czas mi uciekał. Wychodzę z jęzorem do pasa, a auto odjeżdża i po zabawie. Szacunek, to podstawa. Ja mam alergię na spóźnienia i stosuję metodę dziadka. Mój facet dzwoni mi, jeśli wie, że spóźni się choćby minutę. Nawet nie muszę pytać, czy będzie na czas. Z minuty robi się 5, potem 10, godzina...
No tak ale też należy szanować tą drugą osobę. Opisałaś jasno sytuację-koleżanka wyrzuciła kolesia za drzwi bo spóźnił się 5 minut. I o to mi chodzi, bo jak dla mnie to nie on nie ma do niej szacunku, ale ona nie szanuje jego...
Owszem zgadzam się z Tobą że od początku trzeba dużo wymagać i jasno pokazać co można a czego nie wolno, ja przyczepiłam się jedynie do tych 5 minut spóźnienia. I nie zawsze jest tak że najpierw 5 min spóźnienia potem 10, 15... itd. Czasami są sytuacje że jest lekka posówka..

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Ja bym nie mogła być z facetem, który dałby sobią rzadzić i wszystko zależało by ode mnie
Dla mnie facet musi być facetem, a nie żeby się pyskatej laski bał
Co to za facet?
Miałam takiego i po 3 miesiącach mi się znudził
Dokładnie.l Nigdy nie chciałabym być z pantoflarzem, który tańczy tak jak ja mu zagram. Facet to facet, musi mieć swoje zdanie, a sztuką jest osiągnąć kompromis
__________________
53,5 kg (8.09.10) 51,0 kg(2.11.10)......50,0 kg

..
Podejdź jeśli chcesz,
pokochaj jeśli potrafisz...
Lagunaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 18:01   #3562
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Kurde, masakra jakas... Dostałam okres tydzien wczesniej i umieram... Strasznie mnie brzuch boli, a do tego jeszcze nastrój wala się gdzies pod podłogą...

Tak bym chciala, by on mnie przytulił....
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 18:08   #3563
ashiva
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 186
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
Kurde, masakra jakas... Dostałam okres tydzien wczesniej i umieram... Strasznie mnie brzuch boli, a do tego jeszcze nastrój wala się gdzies pod podłogą...

Tak bym chciala, by on mnie przytulił....
to pewnie z nerwów

ech.. mnie nawet durny okres o nim przypomina.. zawsze przykładał mi dłonie do brzucha, bo miał takie cieplutkie dłonie i to mi pomagało na ból, taki termoforek....
ashiva jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 19:09   #3564
BlackAngel
Adwokat diabła
 
Avatar BlackAngel
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warsaw
Wiadomości: 11 899
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cześć..
Mogę się przyłączyć? Nieśmiało, bo jestem zalana łzami.. Powoli do mnie dochodzi, że po tylu latach związku zostałam sama
__________________

With enough time, we all find what we're looking for.
Even if it was there all along
BlackAngel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 19:18   #3565
Lagunaaa
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc ];->
Wiadomości: 2 419
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez BlackAngel Pokaż wiadomość
Cześć..
Mogę się przyłączyć? Nieśmiało, bo jestem zalana łzami.. Powoli do mnie dochodzi, że po tylu latach związku zostałam sama
Może opiszesz co się stało? Będzie Ci lżej
__________________
53,5 kg (8.09.10) 51,0 kg(2.11.10)......50,0 kg

..
Podejdź jeśli chcesz,
pokochaj jeśli potrafisz...
Lagunaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 19:30   #3566
BlackAngel
Adwokat diabła
 
Avatar BlackAngel
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warsaw
Wiadomości: 11 899
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Sypnęło się po 8 latach i 3m-cach. Ślub miał być za mniej niż 2m-ce. Mojemu już byłemu tż zaczęło odbijać, zachowaniem zmienił się o jakieś 180*.
Dziś było jedno z apogeum jego zachowania, wróciłam od rodziców wcześniej robiąc mu niespodziankę a on nic.. Nawet się nie ucieszył. Poleciało po nim jak po kaczce. Wcześniej też były problemy, wiadomo jak mieszka się razem to kłótnie są nawet o drobnostki. Widać jesteśmy różni, tak bardzo że nie potrafimy się zrozumieć. Dziś wykrzywiwał w moim kierunku, że przyjechałam aby mu psuć humor i tydzień przed egzaminowy..
__________________

With enough time, we all find what we're looking for.
Even if it was there all along
BlackAngel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 19:58   #3567
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez BlackAngel Pokaż wiadomość
Sypnęło się po 8 latach i 3m-cach. Ślub miał być za mniej niż 2m-ce. Mojemu już byłemu tż zaczęło odbijać, zachowaniem zmienił się o jakieś 180*.
Dziś było jedno z apogeum jego zachowania, wróciłam od rodziców wcześniej robiąc mu niespodziankę a on nic.. Nawet się nie ucieszył. Poleciało po nim jak po kaczce. Wcześniej też były problemy, wiadomo jak mieszka się razem to kłótnie są nawet o drobnostki. Widać jesteśmy różni, tak bardzo że nie potrafimy się zrozumieć. Dziś wykrzywiwał w moim kierunku, że przyjechałam aby mu psuć humor i tydzień przed egzaminowy..
A "wcześniej" obejmuje jaki okres? Może to stres przed weselny i spowodowany też egzaminami, hmmm? Jak to wszystko wyglądało? Może niedługo się uspokoi, jeśli nie trwało to niewiadomo ile?
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 19:59   #3568
asia 90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 381
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez BlackAngel Pokaż wiadomość
Sypnęło się po 8 latach i 3m-cach. Ślub miał być za mniej niż 2m-ce. Mojemu już byłemu tż zaczęło odbijać, zachowaniem zmienił się o jakieś 180*.
Dziś było jedno z apogeum jego zachowania, wróciłam od rodziców wcześniej robiąc mu niespodziankę a on nic.. Nawet się nie ucieszył. Poleciało po nim jak po kaczce. Wcześniej też były problemy, wiadomo jak mieszka się razem to kłótnie są nawet o drobnostki. Widać jesteśmy różni, tak bardzo że nie potrafimy się zrozumieć. Dziś wykrzywiwał w moim kierunku, że przyjechałam aby mu psuć humor i tydzień przed egzaminowy..
Nie da sie jeszcze tego uratować? Slub/ egzaminy może nerwy wzięły góre i stało sie tak a nie inaczej
asia 90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 20:02   #3569
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez asia 90 Pokaż wiadomość
Nie da sie jeszcze tego uratować? Slub/ egzaminy może nerwy wzięły góre i stało sie tak a nie inaczej
Właśnie
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 20:19   #3570
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Rozstanie z facetem - część 9 :(

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
A powiem Ci, że na facetów rzadko działają "inne metody", niż mocne potrząśnięcie delikwentem.
True, true.

To działa nie tylko na mężczyzn. I przyznam, że sama uczę się używać "mocnych potrząśnięć", bo mnie wkurza wieczne bycie wyzyskiwaną ofiarą
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:04.