2010-07-29, 00:05 | #31 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
|
Dot.: Problem z chłopakiem...:(
Nie ma co się trzymać kurczowo faceta, tylko dlatego, że jest/był pierwszą miłością. Wiele dziewczyn męczy się latami w nieudanym związku tylko dlatego, że nie chcą odejść od pierwszego chłopaka, z którym były długi czas. Nie ma co tego ciągnąć, zmarnujesz sobie przy nim młodość i im później zaczniesz myśleć o rozstaniu, tym trudniej będzie Ci odejść.
Nie mów, że nie możesz bez niego żyć - chyba całkiem łatwo jest żyć bez takiego padalca, który nie chce nawet Cię odwiedzić, mimo iż Cię rzekomo kocha... |
2010-07-29, 07:32 | #32 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 28
|
Dot.: Problem z chłopakiem...:(
.
__________________
"Tylko dziecko potrafi wbić patyk w ziemię, nazwać go i pokochać." Edytowane przez Piescosek_ Czas edycji: 2010-07-29 o 20:55 |
2010-07-29, 08:23 | #33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Problem z chłopakiem...:(
Słuchaj Kobito, mówisz, że go kochasz. A on kocha Ciebie? Wydaje mi się że nie.
Mówisz, że nie możesz żyć bez niego. A on? Jak widać świetnie sobie radzi. Mówisz, że chcesz to naprawić. A on? On nie chce. Mówisz, ze chcesz walczyć o ten związek. On nie... Odpowiedź nasuwa sie sama. Ja bym nie potrafiła być w takim "związku". I jeszcze Ci na koniec zacytuje bardz mądre slowa lexie: Cytat:
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2010-07-29, 08:41 | #34 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Z domu
Wiadomości: 1 877
|
Dot.: Problem z chłopakiem...:(
Napisałaś, że to pierwszy Twój związek tak długi. No cóż. Zwykle te pierwsze związki się kończą, bo ludzie poznają nowych ludzi na studiach, w pierwszej pracy, zachłystują się nowym otoczeniem, przychodzi zauroczenie i stary związek się kończy.
140 km to dużo i mało zarazem, ale żeby było mało, to obie strony muszą chcieć, jak chce tylko jedna, to prędzej czy później nadchodzi koniec. Miej dla siebie trochę szacunku i zakończ to, bo co to za związek, gdy widzicie się raz na miesiąc, facet ewidentnie daje sygnały, że to już nie to - możliwe, że ma kogoś nowego (wcale mnie to nie zdziwi) i stąd unikanie spotkań i teksty o szukaniu nowego? W moim odczuciu wnioskując na podstawie tego co napisałaś, to związek jest tylko z Twojej strony, z jego coś bliżej nie określonego. Z pewnością powinniście porozmawiać i albo w lewo albo w prawo. Może Cię przerażać zakończenie, bo w końcu spędziliście ze sobą trzy lata i pełno wspomnień, ale jesteś na tyle młoda, że poznasz nowych ludzi, nowego chłopaka i się zakochasz i zapomnisz o tamtym i będziesz sama sobie dziękowała, że to zakończyłaś. |
2010-07-29, 09:04 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 9 155
|
Dot.: Problem z chłopakiem...:(
mnie się wydaje, że ten chłopak jeszcze nie dorósł do poważnego związku. Jego zachowanie wskazuje, że nie za bardzo go obchodzisz: niby próbuje się zmienić, a jak mu się nie udaje to ma pretensje do Ciebie.
Piszesz, że trudno go rzucić, bo przeżyliście razem piękne chwile. Ale zastanów się, jakich momentów było więcej: tych dobrych, czy tych złych? Skoro złych i wiesz, że on się nie zmieni, to po co się męczyć? To Twój pierwszy poważny facet. Ale może spotkasz innego, bardziej odpowiedzialnego i nie myślącego tylko o tym, co jest dla niego dobre
__________________
|
2010-07-29, 09:24 | #36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
|
Dot.: Problem z chłopakiem...:(
Cytat:
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55 |
|
2010-07-29, 09:42 | #37 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 21
|
Dot.: Problem z chłopakiem...:(
a ja sprzeciwie sie wszystkim;DDD czemu tak odrazu skreslacie jej zwiazek?skoro jest z nim tyle czasu to znaczy, ze nieraz musieli poradzic sobie z problemami, ktorych napewno bylo mnostwo....jednak musze niestety poprzec czyjas wypowiedz ze moze on kogos ma? a tekstem w stylu"to poszukaj innego" sie nie przejmuj bo i to sie zdarza, moja rada, jesli masz jakichs znajomych w kregu jego pracy wywiedz sie czy on czegos nie swiruje, a jesli chodzi o niego, to proponuje dac mu szanse i zapytac wprost, czy zalezy Ci na moim szczesciu?tylko mnie ranisz, zobacz jaka bedzie reakcja, moze do niego to nie dociera bo mowisz to zbyt doslownie?moze potrzebne sa lzy?...wiem ze to brzmi aktorsko, ale nieraz probujemy to ukryc, a moze naprawde nie warto?....nieporozumienia w zwiazku sie zdazaja, moze sie nie dogadaliscie...moze rodzice go namowili?choc z drugiej strony na milosc boska ma 20lat wiec chcac nie chcac sam podejmuje pewne decyzje........zycze powodzenia i nie narzucaj mu sie tak bo to zawsze przynosi odwrotny skutek..
__________________
...bo kochać to zakochiwać się ciągle od nowa... "tylko glupcy nie myla sie nigdy" "nie ma kobiet brzydkich, sa tylko kobiety niezadbane" Edytowane przez kasssialive2 Czas edycji: 2010-07-29 o 09:43 |
2010-07-29, 10:17 | #38 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: Problem z chłopakiem...:(
__________________
nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj |
2010-07-29, 10:43 | #39 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Problem z chłopakiem...:(
Cytat:
A teksty "poszukaj innego" w zdrowym, partnerskim, kochającym sie związku NIE ZDARZAJĄ SIĘ.
__________________
Koniec mówienia "postaram się","spróbuję", "zobaczę". Od dzisiaj coś ZROBIĘ! Będę Żoną! http://www.suwaczek.pl/cache/092fbdd439.png No dobra,wciąz palę, ale dużo mniej. http://www.suwaczek.pl/cache/df81f45d30.png |
|
2010-07-29, 11:02 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 203
|
Dot.: Problem z chłopakiem...:(
Miałam taką sytację rok temu. Obiecał mi, że pojedziemy we dwoje, a niedługo potem powiedział, że jedzie ze swoją rodziną. Wylałam wszystkie swoje żale i w końcu nie pojechał ;d
|
2010-07-29, 12:36 | #41 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 28
|
Dot.: Problem z chłopakiem...:(
.
__________________
"Tylko dziecko potrafi wbić patyk w ziemię, nazwać go i pokochać." Edytowane przez Piescosek_ Czas edycji: 2010-07-29 o 20:55 |
2010-07-29, 12:36 | #42 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 713
|
Dot.: Problem z chłopakiem...:(
Cytat:
Rozumiem, że przeżyliście ze sobą wiele pięknych chwil i że jest to ciężkie do wykonania, ale kontynuując tylko się pogrążysz, narażając się na ignorancję i olewczy stosunek faceta... Czy tego chcesz? Tym bardziej, że odchodząc dasz mu wyraźny sygnał co może utracić i -być może - zawalczy, a jeśli nie, to kij z nim - jak to już ktoś wyżej napisał. Powodzenia! |
|
2010-07-29, 12:36 | #43 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 507
|
Dot.: Problem z chłopakiem...:(
On najwidoczniej może bez ciebie żyć i świetnie daje sobie radę.
__________________
the pain that was eating me inside Razem! KCKM |
2010-07-29, 12:46 | #44 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 28
|
Dot.: Problem z chłopakiem...:(
.
__________________
"Tylko dziecko potrafi wbić patyk w ziemię, nazwać go i pokochać." Edytowane przez Piescosek_ Czas edycji: 2010-07-29 o 20:56 |
2010-07-29, 12:49 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Problem z chłopakiem...:(
Przepraszam, że to napiszę... ale nie sądzę...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2010-07-29, 12:58 | #46 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 507
|
Dot.: Problem z chłopakiem...:(
Jedna z wizażanek wspomniała, że chłopak czeka tylko na twoje zerwanie i powoli zaczynam przychylać się do jej opinii... Wydaje mi się, że jego reakcja powinna być trochę inna... Jesteś w trudnej sytuacji, ale nie można tworzyć związku na wygałsych uczuciach...
__________________
the pain that was eating me inside Razem! KCKM |
2010-07-29, 13:02 | #47 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 713
|
Dot.: Problem z chłopakiem...:(
Cytat:
Czy może Ty będziesz próbowała cofać swoje słowa i "walczyć"? |
|
2010-07-29, 14:15 | #48 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
|
Dot.: Problem z chłopakiem...:(
No błagam, być z kimś tylko dlatego, że przeżyło się z nim kilka pięknych chwil w przeszłości? Ja się nie dziwię, że udało im się trochę wytrwać razem, skoro spotykali się raz w miesiącu :/ Chłopakowi nie zależy na autorce, nie chce mu się starać. Wydaje mi się że ta jego cała miłość to tylko przyzwyczajenie.
Piescosek_ - Albo przeprowadzisz z nim poważną rozmowę, postaracie się OBOJE walczyć o wspólną przyszłość, albo zakończ to, bo tylko się męczysz. Ja wiem, że "łatwo powiedzieć", ale czasem trzeba pocierpieć, by ostatecznie być szczęśliwym. |
2010-07-29, 14:18 | #49 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 28
|
Dot.: Problem z chłopakiem...:(
.
__________________
"Tylko dziecko potrafi wbić patyk w ziemię, nazwać go i pokochać." Edytowane przez Piescosek_ Czas edycji: 2010-07-29 o 20:56 |
2010-07-29, 14:22 | #50 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 507
|
Dot.: Problem z chłopakiem...:(
To już jest zawsze jakiś krok do przodu...
__________________
the pain that was eating me inside Razem! KCKM |
2010-07-29, 14:52 | #51 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 713
|
Dot.: Problem z chłopakiem...:(
Cytat:
3mam kciuki za Ciebie |
|
2010-07-29, 14:54 | #52 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Problem z chłopakiem...:(
Cytat:
Chłopak cię nie szanuje, lekceważy, ma głęboko w poważaniu, szczerze mówiąc sądzę, że jesteś mu obojętna, a sam pierwszy relacji nie zerwie, bo nie ma jaj i jest tchórzem, albo też mu się NIE CHCE. To nie jest związek. Nie masz o co walczyć, lepiej zerwij raz a porządnie i zajmij się szukaniem kogoś normalnego, kto NAPRAWDĘ cię pokocha. Swoją drogą, co to za moda, żeby wszelkie problemy rozwiązywac przez smsy? Zadzwoń do niego i pogadaj jak człowiek, bądźże poważna i dorosła, dowód osobisty do czegoś zobowiązuje.
__________________
Koniec mówienia "postaram się","spróbuję", "zobaczę". Od dzisiaj coś ZROBIĘ! Będę Żoną! http://www.suwaczek.pl/cache/092fbdd439.png No dobra,wciąz palę, ale dużo mniej. http://www.suwaczek.pl/cache/df81f45d30.png |
|
2010-07-29, 16:10 | #53 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 28
|
Dot.: Problem z chłopakiem...:(
.
__________________
"Tylko dziecko potrafi wbić patyk w ziemię, nazwać go i pokochać." Edytowane przez Piescosek_ Czas edycji: 2010-07-29 o 20:56 |
2010-07-29, 17:23 | #54 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Problem z chłopakiem...:(
Gdyby on z tobą faktycznie BYŁ, to jeszcze może miałabyś o co walczyć, ale co to za zwiazek, w którym para się nie widuje, bo chłopakowi się nie chce?
Co to za para, w której chłopak informuje dziewczynę, że zamiast z nią jedzie z rodzicami nad morze KILKA GODZIN PRZED wyjazdem? Jesteś młoda, masz tyle możliwości - po co chcesz na siłę, kurczowo trzymać się kogoś, kto cię lekceważy? Poza tym jedno mnie zastanawia - skoro chcesz walczyć, po co piszesz mu smsa, że zrywasz? Żeby wzbudzić w nim reakcję, emocjonalnie zaszantażować? To jest zachowanie głupie i niedojrzałe. I z tego co widać - nieskuteczne. Najwyraźniej już nieraz z nim "zrywałaś", zamiast postarać się dojrzale rozwiązać sprawę. Nie trzymaj się jednego faceta tak, jakby był ostatnim przedstawicielem swojego gatunku. Jest ich wielu, i z pewnością wielu da ci dużo więcej, niż ten. No przepraszam za moje oburzenie, ale gdybym ja planowała z moim TŻ urlop i on nagle by mi napisał "Wybacz, za 6 godzin jadę z rodzicami nad morze" to bym go nie chciała na oczy widzieć. Co to w ogóle za zachowanie?! Równie dobrze mógł ci nic nie mówić i następnego dnia zadzwonić "No cześć, właśnie jestem nad morzem, w związku z tym nici z naszego urlopu!". Zrobił tak, co świadczy o tym, że twoje uczucia ma za nic, nie czuje się zobowiązany do dotrzymywania swoich obietnic, nie zwraca uwagi na twoje łzy i raczej nie rusza go twoje zerwanie. Poza tym znam związki z dużo dłuższym stażem, w których nie ma ani cienia miłości. Zdziwiłabyś się, jak wiele na świecie jest powodów, by być z kimś, kogo się nie kocha.
__________________
Koniec mówienia "postaram się","spróbuję", "zobaczę". Od dzisiaj coś ZROBIĘ! Będę Żoną! http://www.suwaczek.pl/cache/092fbdd439.png No dobra,wciąz palę, ale dużo mniej. http://www.suwaczek.pl/cache/df81f45d30.png |
2010-07-29, 17:42 | #55 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 655
|
Dot.: Problem z chłopakiem...:(
Przepraszam, ale gdzie masz te nerwy ?
__________________
|
2010-07-29, 17:53 | #56 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Problem z chłopakiem...:(
A, i jeszcze jedno, coś, co wg mnie przesądza o tym, że wasz związek nie ma szans.
Na pytanie, po co właściwie z nim jesteś odpowiedziałaś: Cytat:
Po prostu, działa na ciebie magia pierwszego chłopaka, przyzwyczajenie, możliwe, że lęk przed samotnością, przed nieznanym, dorosłym życiem... Rzadko kiedy pierwszy poważny związek jest tym ostatnim, niestety...
__________________
Koniec mówienia "postaram się","spróbuję", "zobaczę". Od dzisiaj coś ZROBIĘ! Będę Żoną! http://www.suwaczek.pl/cache/092fbdd439.png No dobra,wciąz palę, ale dużo mniej. http://www.suwaczek.pl/cache/df81f45d30.png |
|
2010-07-29, 17:57 | #57 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Problem z chłopakiem...:(
Cytat:
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2010-07-29, 18:36 | #58 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Problem z chłopakiem...:(
Niestety w sensie, że tak byłoby łatwiej. Poznajemy kogoś,zakochujemy się i jesteśmy z nim do końca życia, jak w bajce
Ale jednak tak nie jest, w prawdziwym życiu zazwyczaj trzeba się porządnie nachodzić,zeby znaleźc tego partnera życiowego
__________________
Koniec mówienia "postaram się","spróbuję", "zobaczę". Od dzisiaj coś ZROBIĘ! Będę Żoną! http://www.suwaczek.pl/cache/092fbdd439.png No dobra,wciąz palę, ale dużo mniej. http://www.suwaczek.pl/cache/df81f45d30.png |
2010-07-29, 19:40 | #59 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 28
|
Dot.: Problem z chłopakiem...:(
.
__________________
"Tylko dziecko potrafi wbić patyk w ziemię, nazwać go i pokochać." Edytowane przez Piescosek_ Czas edycji: 2010-07-29 o 20:57 |
2010-07-29, 19:54 | #60 | ||||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Problem z chłopakiem...:(
Cytat:
Wiem. A wiesz, skąd? Bo SAMA to napisałaś, cytuję poniżej: Cytat:
A teraz zacytuję kilka fragmentów twoich wypowiedzi. Przeczytaj je dokładnie, za jednym razem: Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Zastanów się nad sobą szczerze i powiedz, czy ty naprawdę sądzisz, że masz o co walczyć? Kolejny raz? Chcesz skończyć jako cudzy podnóżek? Znajdź w sobie odrobinę dumy i poszukaj chłopaka, który faktycznie będzie ci kochał i to okazywał. Bo same słowa "Kocham cię" nic nie znaczą, jeśli nie są poparte czynami. Nie chcę robić ci na złość, chcę ci tylko pomóc zdjąć klapki z oczu. Nie jesteś głupią dziewczyną, stać cię na kogoś lepszego, kto cię doceni i będzie szanował. Bo twój obecny... hm, "chłopak" cię nie szanuje.
__________________
Koniec mówienia "postaram się","spróbuję", "zobaczę". Od dzisiaj coś ZROBIĘ! Będę Żoną! http://www.suwaczek.pl/cache/092fbdd439.png No dobra,wciąz palę, ale dużo mniej. http://www.suwaczek.pl/cache/df81f45d30.png |
||||||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:52.