Nasze zycie w Ameryce... - Strona 155 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-07-27, 01:32   #4621
schoolcraft
Wtajemniczenie
 
Avatar schoolcraft
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

ramonik, co do przygotowania do ciazy, to jedyne w sumie co mozesz robic na wlasna reke to wlasnie dobre odzywanie i ja przed ciaza bralam o takie witaminy:

http://www.walgreens.com/store/catal..._sku=sku360238

A jak juz sie zajdzie w ciaze, to sie bierze prenatal vitamins. Ja bralam takie:

http://www.target.com/gp/detail.html...t_adv_XSG10001

To w sumie tyle. Wszystkie badania zrobia Ci w czasie ciazy, wiec nic sie nie martw. Tutaj bedziesz miala naprawde dobra opieke bedac w ciazy
__________________
I treat my patients with compassion,
Wearing scrubs is my fashion;
I fight sickness with aggression -
NURSING is my profession!
schoolcraft jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-27, 01:44   #4622
ramonik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 191
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Mam nadzieje, ze sie mna zaopiekuja w razie czego A na razie sie nie martwie, ale jakos tak mnie to zastanawia czemu taka roznica przygotowan miedzy jednym a drugim krajem

A jak sie czulas po tych witaminach? Kiedys zazywalam witaminy z firmy GNC i przez jakis czas bylo ok, ale pozniej to mialam odruch wymiotny od nich, to samo z centrum.
__________________

Edytowane przez ramonik
Czas edycji: 2010-07-27 o 01:56
ramonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-27, 01:56   #4623
schoolcraft
Wtajemniczenie
 
Avatar schoolcraft
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

ramonik, nie odpowiem dlaczego opieka nad ciezarnymi tak bardzo sie rozni w PL i USA. Ale jesli szczerze, to zauwazylam ogolnie wielka roznice pomiedzy PL a USA, wiec wiesz...

Mi po tych witaminach linki do ktorych Ci podalam wogole nie bylo zle. Tzn. ogolnie wymiotowalam na poczatku ciazy, ale to od wszystkiego, nie tylko od wiatmin
__________________
I treat my patients with compassion,
Wearing scrubs is my fashion;
I fight sickness with aggression -
NURSING is my profession!
schoolcraft jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-27, 02:14   #4624
ramonik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 191
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Ano roznic jest duzo, tu sie zgodze
A przed tymi 'przed' tez wymiotowalas


Alez mi niespodzianke nasz ubezpieczyciel na zdrowie zrobil na koniec dnia Wyobrazcie sobie, ze jakis czas temu wyslali nam nasze kartki a tu pieknie na nich spartaczone nasze nazwisko. A wiec telefony i prosby, prosby i grozby -noz ilez mozna czekac! A tu prosze, dzis -ach taki piekny dzien - nowe kartki w skrzyneczce czekaja.... i co..... nazwisko meza poprawne, nazwisko moje po mezu nie poprawne

Z tego wszystkiego ide spac!
Do jutra
__________________

Edytowane przez ramonik
Czas edycji: 2010-07-27 o 02:15 Powód: lit
ramonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-27, 02:31   #4625
schoolcraft
Wtajemniczenie
 
Avatar schoolcraft
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

ramonik, nie, po tych witaminach przed ciaza nie wymiotowalam

A co do ubezpieczenia, to niestety czesto cos robia nie tak. Ile ja walczylam z nasza ubezpieczalnia to moje

Widze, ze Ty chodzisz spac z kurami
__________________
I treat my patients with compassion,
Wearing scrubs is my fashion;
I fight sickness with aggression -
NURSING is my profession!
schoolcraft jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-28, 02:07   #4626
ramonik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 191
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Czesc kobitki

Cytat:
Napisane przez schoolcraft Pokaż wiadomość
Widze, ze Ty chodzisz spac z kurami
Dzisiaj tez z kurakami polegne doskwiera mi bol plecow i jakas przemeczona jestem ostatnio i usnac nie moge - letnie przesilenie czy co

Jak tam wyprawa do muzeum?

Dzis odbylam przedostatnia wizyte w szkole, za tydzien final i wolne az do 31 sierpnia.

A nasza zabcia sie pewnie wciaz pakuje i dlatego nie zaglada
- zyjesz ty tam wsrod tych pakunkow?
__________________
ramonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-28, 02:46   #4627
zaaaabcia
Zakorzenienie
 
Avatar zaaaabcia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez ramonik Pokaż wiadomość

A nasza zabcia sie pewnie wciaz pakuje i dlatego nie zaglada
- zyjesz ty tam wsrod tych pakunkow?
laska Ty sie tam nie smiej bo myslalam ze wszystkie prezenty w jedna walizke zapakuje a tu zonk jutro bede probowala zapakowac w te worki bo miejsca juz nie mam a lekka jest
__________________
Dominik 12.06.2012

Olivia 2.07.2014
zaaaabcia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-07-28, 23:28   #4628
ramonik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 191
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez zaaaabcia Pokaż wiadomość
laska Ty sie tam nie smiej bo myslalam ze wszystkie prezenty w jedna walizke zapakuje a tu zonk jutro bede probowala zapakowac w te worki bo miejsca juz nie mam a lekka jest
wybacz
A jak kiedys nadarzy sie okazja to sie zrewanzujesz i sie posmiejesz ze mnie.

Cos nam watek umiera
__________________
ramonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 03:02   #4629
zaaaabcia
Zakorzenienie
 
Avatar zaaaabcia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez ramonik Pokaż wiadomość
wybacz
A jak kiedys nadarzy sie okazja to sie zrewanzujesz i sie posmiejesz ze mnie.

Cos nam watek umiera

Ok moze tak byc

No wlasnie widze ze pustki dzisiaj ...

Nie mam dzisiaj za dobrego dnia ... juz sie nie moge doczekac 7 sierpnia .. jeszcze tylko 10 dni

a jak Tobie dzionek minal?
__________________
Dominik 12.06.2012

Olivia 2.07.2014
zaaaabcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 16:17   #4630
aniahoneybunny1982
Raczkowanie
 
Avatar aniahoneybunny1982
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 471
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

No to jak Wam watek podupada to ja napisze cos o sobie, bo w sumie sie udzielalan na watku ale jakos tak anonimowo.
Przyjechalam do USA w 2002 na wakacje i tutaj wlasnie poznalam mojego obecnego TZ dzieki ktoremu mam GC. Wyobrazcie sobie, ze moj TZ jest obywatelem i moze jechac do Polski kiedy mu sie tylko zapragnie ale ostatni raz byl ponad 17 lat temu. Do tego posiadam jeszcze moja kochana psinke o imieniu Cody. Poza tym pracuje jako dental assistant na Manhattanie i wlasnie siedze w pracy i sie nudze.
Aha dodam jeszcze, ze mieszkam na Rockaway Beach, na Queensie takze w lato mam fajowo, bo mam plaze. Troche gorzej w zimie jak wieje wiatr. Ale ogolnie jest spoko, bo nieodczuwam, ze mieszkam w NY. No to milego dnia wszyskim zycze.
__________________
bcbg
aniahoneybunny1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 16:37   #4631
zaaaabcia
Zakorzenienie
 
Avatar zaaaabcia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez aniahoneybunny1982 Pokaż wiadomość
No to jak Wam watek podupada to ja napisze cos o sobie, bo w sumie sie udzielalan na watku ale jakos tak anonimowo.
Przyjechalam do USA w 2002 na wakacje i tutaj wlasnie poznalam mojego obecnego TZ dzieki ktoremu mam GC. Wyobrazcie sobie, ze moj TZ jest obywatelem i moze jechac do Polski kiedy mu sie tylko zapragnie ale ostatni raz byl ponad 17 lat temu. Do tego posiadam jeszcze moja kochana psinke o imieniu Cody. Poza tym pracuje jako dental assistant na Manhattanie i wlasnie siedze w pracy i sie nudze.
Aha dodam jeszcze, ze mieszkam na Rockaway Beach, na Queensie takze w lato mam fajowo, bo mam plaze. Troche gorzej w zimie jak wieje wiatr. Ale ogolnie jest spoko, bo nieodczuwam, ze mieszkam w NY. No to milego dnia wszyskim zycze.
Fajnie ze napisalas cos o sobie
A ile Twoj TZet jest w stanach juz? Bo piszesz ze nie byl 17 lat .. wiec moze go nie ciagnie tak bo nie ma tam znajomych nie zna rodziny itp? Ja to bez Polski nie moge wytrzymac i juz odliczam dni .. juz niedlugo .. tylko pare dni ..
__________________
Dominik 12.06.2012

Olivia 2.07.2014
zaaaabcia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-29, 17:11   #4632
aniahoneybunny1982
Raczkowanie
 
Avatar aniahoneybunny1982
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 471
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Moj TZ jest tutaj od 19 lat. Jego rodzice sa tutaj. Jest jedynakiem. Po prostu go nieciagnie. Ogolnie wogole moj TZ nie lubi podrozowac. Tym bardziej cokolwiek zwiedzac. Chociaz ostatnio cos mruczy, ze chcialby pojechac ale tylko w lato, bo po chodzi z Augustowa. W lato jest super w Augustowie. Zobaczymy moze w nastepnym roku. Mamy problem z psem, bo w sumie tescie mogliby sie nim zaopiekowac ale maja tez swojego psa. A nasz jest duzy Golden Retriever i potrzebuje duzo czasu i uwagi. Najlepiej bym sie czula jakbym go mogla zabrac ze soba ale niechce go meczec. Taka podroz w klatce , w luku bagazowym napewno nie nalezy do przyjemnych. Moze komus sie wydaje, ze jestem jakas nadopiekuncza psia mama ale po tym co przezylismy(i ile kasy wydalismy) jak Cody mial wypadek 2 lata temu to nie lubie go spuszczac z oka.
__________________
bcbg
aniahoneybunny1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 17:19   #4633
zaaaabcia
Zakorzenienie
 
Avatar zaaaabcia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez aniahoneybunny1982 Pokaż wiadomość
Moj TZ jest tutaj od 19 lat. Jego rodzice sa tutaj. Jest jedynakiem. Po prostu go nieciagnie. Ogolnie wogole moj TZ nie lubi podrozowac. Tym bardziej cokolwiek zwiedzac. Chociaz ostatnio cos mruczy, ze chcialby pojechac ale tylko w lato, bo po chodzi z Augustowa. W lato jest super w Augustowie. Zobaczymy moze w nastepnym roku. Mamy problem z psem, bo w sumie tescie mogliby sie nim zaopiekowac ale maja tez swojego psa. A nasz jest duzy Golden Retriever i potrzebuje duzo czasu i uwagi. Najlepiej bym sie czula jakbym go mogla zabrac ze soba ale niechce go meczec. Taka podroz w klatce , w luku bagazowym napewno nie nalezy do przyjemnych. Moze komus sie wydaje, ze jestem jakas nadopiekuncza psia mama ale po tym co przezylismy(i ile kasy wydalismy) jak Cody mial wypadek 2 lata temu to nie lubie go spuszczac z oka.
Dokladnie tak myslala ze poprostu nic go nie ciagnie do PL .. moze jeszcze jak by mial jakies rodzenstwo w PL to chcilby pojechac odwiedziec .. a tak to ma wszystko co mu do szczescia potrzebne w stanach Jesli o psiaka chodzi to wiem ze sa "psie nianie" w mojej wczesniejszej pracy mieli psa i zawsze jak jechali gdzies na wakacje to zostawiali go wlasnie u niej tylko swoja karme musieli dowiesc

a jaki mial wypadek?
__________________
Dominik 12.06.2012

Olivia 2.07.2014
zaaaabcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 17:32   #4634
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

witam

AniaHoneybunny
mam podobnie jak twoj TZ kompletnie mnie do PL nie ciagnie, z tym ze ja kocham podrozowac i zwiedzac nowe miejsca. A w PL juz bylam tyle razy mam tam troszke rodziny ale to dalsza kuzynki/ciocie itp, takze nie ciagnie mnie. Jezdzimy tylko dla tego ze TZ ma tam praktycznie cala rodzine.

Zabcia a nie latwiej wyslac te wszystkei prezenty paczka? Ja tak zawsze robie chodz moge brac do 3 walizek po 70lbs to nie chce mi sie z tym meczyc i wole wyslac paczka i miec spokoj.

Ramonik nic specyjalnego nie musisz robic przed zajsciem. Ja mialam wizyte roczna u ginka w luty to mu powiedzialam ze myslismy to mi polecil tylko brac kwas foliowy, ale ja juz to mam witaminach ktore biore co dzien. Oprucz cwiczen i zdrowego odzywiania nic specyjalnego innego nie robilam, zadnych badan itp.
__________________

Haters Gonna Hate
OYE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 17:38   #4635
zaaaabcia
Zakorzenienie
 
Avatar zaaaabcia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez OYE Pokaż wiadomość

Zabcia a nie latwiej wyslac te wszystkei prezenty paczka? Ja tak zawsze robie chodz moge brac do 3 walizek po 70lbs to nie chce mi sie z tym meczyc i wole wyslac paczka i miec spokoj.
Juz wyslalam dwie paczki z prezentami glownie zabawki i slodycze ... teraz zostaly mi ciuchy i buty , moglabym wyslac paczke ale nie dojdzie na czas niestety .. takze trzeba bedzie wziasc 3 walizke

Hmm a jakim sposobem Ty mozesz brac 3 walizki i az 70lbs w kazdej? w jakich liniach lotniczych tak jest?

Bo z tego co sie orientuje to teraz chyba wszedzie jest tylko jedna walizka + za druga trzeba placic i tylko 50lbs jest ...
__________________
Dominik 12.06.2012

Olivia 2.07.2014
zaaaabcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 17:44   #4636
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez zaaaabcia Pokaż wiadomość
J
Hmm a jakim sposobem Ty mozesz brac 3 walizki i az 70lbs w kazdej? w jakich liniach lotniczych tak jest?

Bo z tego co sie orientuje to teraz chyba wszedzie jest tylko jedna walizka + za druga trzeba placic i tylko 50lbs jest ...
w wszystkich liniach co sa w grupie star alliance jak masz status zloty
__________________

Haters Gonna Hate
OYE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 17:53   #4637
aniahoneybunny1982
Raczkowanie
 
Avatar aniahoneybunny1982
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 471
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez zaaaabcia Pokaż wiadomość
Dokladnie tak myslala ze poprostu nic go nie ciagnie do PL .. moze jeszcze jak by mial jakies rodzenstwo w PL to chcilby pojechac odwiedziec .. a tak to ma wszystko co mu do szczescia potrzebne w stanach Jesli o psiaka chodzi to wiem ze sa "psie nianie" w mojej wczesniejszej pracy mieli psa i zawsze jak jechali gdzies na wakacje to zostawiali go wlasnie u niej tylko swoja karme musieli dowiesc

a jaki mial wypadek?
Zabcia chodzilo mi o psia mame. no wiesz tak sie mowi czasami. A co do niani dla psa to szkoda by mi bylo kasy.Wolalabym juz go zabrac ze soba. A wypadek mial jak go taksowkarz potracil, bo moj madry TZ spuscil psa ze smyczy a po drugiej stronie ulicy szedl inny pies. A ze moj Cody jest strasznie towarzyski to oczywiscie musial do pieska pobiedz. I tak dalej sie nie boi samochodow.
Ok ja spadam kupic sobie cos na lunch. Ostatnio nic sie w domu niegotuje, bo sie niechce w taki gorac.
__________________
bcbg
aniahoneybunny1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 18:14   #4638
zaaaabcia
Zakorzenienie
 
Avatar zaaaabcia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez OYE Pokaż wiadomość
w wszystkich liniach co sa w grupie star alliance jak masz status zloty
A to juz inna sprawa

Cytat:
Napisane przez aniahoneybunny1982 Pokaż wiadomość
Zabcia chodzilo mi o psia mame. no wiesz tak sie mowi czasami. A co do niani dla psa to szkoda by mi bylo kasy.Wolalabym juz go zabrac ze soba. A wypadek mial jak go taksowkarz potracil, bo moj madry TZ spuscil psa ze smyczy a po drugiej stronie ulicy szedl inny pies. A ze moj Cody jest strasznie towarzyski to oczywiscie musial do pieska pobiedz. I tak dalej sie nie boi samochodow.
Ok ja spadam kupic sobie cos na lunch. Ostatnio nic sie w domu niegotuje, bo sie niechce w taki gorac.
a ile taki przelot dla psa kosztuje?
bo u nas czesto znajomi biora ze soba .. i np lecza w PL bo o wiele taniej to wychodzi ...

Fajnie ze juz z psiakiem wszystko ok

Oj tak przez ten gorac to sie nie chce przy obiedzie stac
__________________
Dominik 12.06.2012

Olivia 2.07.2014
zaaaabcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 18:53   #4639
aniahoneybunny1982
Raczkowanie
 
Avatar aniahoneybunny1982
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 471
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Bilet dla psa kosztuje chyba gdzies okolo 300-400$. Moj kolega cos takiego placil ale to ze 3 lata temu plus musi byc specjalna klatka. Wiadomo im wiekszy pies to wieksza klatka musi byc. A im wieksza tym drozsza. Wogole ten moj kolega to mial przeboje jak jechal z tym psem.

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Strasznie sie ciemno zrobilo na Manhattanie. Zaraz bedzie padac. Ale przynajmniej jest cieplo.
__________________
bcbg
aniahoneybunny1982 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-29, 19:06   #4640
zaaaabcia
Zakorzenienie
 
Avatar zaaaabcia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez aniahoneybunny1982 Pokaż wiadomość
Bilet dla psa kosztuje chyba gdzies okolo 300-400$. Moj kolega cos takiego placil ale to ze 3 lata temu plus musi byc specjalna klatka. Wiadomo im wiekszy pies to wieksza klatka musi byc. A im wieksza tym drozsza. Wogole ten moj kolega to mial przeboje jak jechal z tym psem.

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Strasznie sie ciemno zrobilo na Manhattanie. Zaraz bedzie padac. Ale przynajmniej jest cieplo.
woow to niezla cena ..

a u mnie sloneczko swieci mam nadzieje ze ciemne chmury z nad Manhattanu do nas nie "dojda"
__________________
Dominik 12.06.2012

Olivia 2.07.2014
zaaaabcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 19:28   #4641
srubka
Zakorzenienie
 
Avatar srubka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Jezu, ale jestem zla moja obraczka dalej niegotowa ma byc ostatecznie gotowa na jutro, ale oni w sklepie dalej nie wiedza czy bedzie na jutro na 100%, powiedzieli ze jak nie bedzie gotowa to mi dadza - 'pozycza' inny pierscionek na sobote a pozniej bede mogla odebrac moja obraczke ich chyba powalilo!
nawet mi sie nie chce zagladac na wizaz bo ciagle czekam az zadzwonie, ze mozna ja odebrac

pytanie do dziewczyn ktore dostaly GC - czy ktoras z was miala taka sytuacje ze ze swoim TZ poznala sie w PL i przyjechala razem z nim do USA i dostala GC? bo ja wlasnie mam taka sytuacje i czuje ze beda stresy, bo mi w immigration gotowi pewnie sa powiedziec, ze moja studencka to lipa jak sie znalam z TZ juz w PL

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Cytat:
Napisane przez aniahoneybunny1982 Pokaż wiadomość
Bilet dla psa kosztuje chyba gdzies okolo 300-400$. Moj kolega cos takiego placil ale to ze 3 lata temu plus musi byc specjalna klatka. Wiadomo im wiekszy pies to wieksza klatka musi byc. A im wieksza tym drozsza. Wogole ten moj kolega to mial przeboje jak jechal z tym psem.

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Strasznie sie ciemno zrobilo na Manhattanie. Zaraz bedzie padac. Ale przynajmniej jest cieplo.
w tej chwili z NYC do NV za psa boxera ktory wazy ponad 50lb trzeba zaplacic ponad $600 straszne koszty

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

a z innych wiesci tobrat mojego TZ ze swoja zonka spodziewali sie dziecka, okazalo sie ze plod przestal sie rozwijac i w 7 tygodniu nie ma serduszka. Biedna bedzie miala podawane tabletki na poronienie
nie ma to jak 'wspaniale' wiadomosci mimo ze nie zylysmy ze soba w super zgodzie, to strasznie mi jej zal
__________________
srubka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 19:33   #4642
zaaaabcia
Zakorzenienie
 
Avatar zaaaabcia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez srubka Pokaż wiadomość
Jezu, ale jestem zla moja obraczka dalej niegotowa ma byc ostatecznie gotowa na jutro, ale oni w sklepie dalej nie wiedza czy bedzie na jutro na 100%, powiedzieli ze jak nie bedzie gotowa to mi dadza - 'pozycza' inny pierscionek na sobote a pozniej bede mogla odebrac moja obraczke ich chyba powalilo!
nawet mi sie nie chce zagladac na wizaz bo ciagle czekam az zadzwonie, ze mozna ja odebrac

pytanie do dziewczyn ktore dostaly GC - czy ktoras z was miala taka sytuacje ze ze swoim TZ poznala sie w PL i przyjechala razem z nim do USA i dostala GC? bo ja wlasnie mam taka sytuacje i czuje ze beda stresy, bo mi w immigration gotowi pewnie sa powiedziec, ze moja studencka to lipa jak sie znalam z TZ juz w PL


a z innych wiesci tobrat mojego TZ ze swoja zonka spodziewali sie dziecka, okazalo sie ze plod przestal sie rozwijac i w 7 tygodniu nie ma serduszka. Biedna bedzie miala podawane tabletki na poronienie
nie ma to jak 'wspaniale' wiadomosci mimo ze nie zylysmy ze soba w super zgodzie, to strasznie mi jej zal
o kurcze to faktycznie nie za ciekawa ta sytuacja z ta obraczka a mowilas im ze w sobote masz slub i jej POTRZEBUJESZ? a zastepcza to moga sobie w t ... wlozyc w jakim sklepie zamawialas?

a co adwokat na to ze znaliscie sie juz w Polsce?
On powienien wiedziec co i jak ...

biedna dziewczyna
__________________
Dominik 12.06.2012

Olivia 2.07.2014
zaaaabcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 19:49   #4643
aniahoneybunny1982
Raczkowanie
 
Avatar aniahoneybunny1982
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 471
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

[QUOTE=srubka;21014965]
pytanie do dziewczyn ktore dostaly GC - czy ktoras z was miala taka sytuacje ze ze swoim TZ poznala sie w PL i przyjechala razem z nim do USA i dostala GC? bo ja wlasnie mam taka sytuacje i czuje ze beda stresy, bo mi w immigration gotowi pewnie sa powiedziec, ze moja studencka to lipa jak sie znalam z TZ juz w PL

Jak wszystko jest uczciwie i jestescie ze soba z milosci to ja bym sie wogole nieprzejmowala. A Twoj TZ ma GC czy obywatelstwo?


---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------




---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------
__________________
bcbg
aniahoneybunny1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 21:59   #4644
ramonik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 191
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

hELLO
Rozgadalyscie sie a ja cos powera nie mam do pisania.

Zabcia jak to dobrze ze juz po wczorajszym dniu, mam nadzieje ze dzis jest lepiej.
Udalo ci sie spakowac juz?

Ania ja mam podobna sytuacje, moj tz, (tez jedynak) ma cala rodzine tutaj, w polsce nieliczna i rodzicow chrzestnych, nie ciagnelo go do odwiedzin, poki ja go tam nie zaciagnelam (moja cala rodzina jest tam). Teraz sam chce do polski.

Sliczne imie psa

Oye dziekuje za odpowiedz, czyli dam na luz i nie bede sobie tym glowy zaprzatac, w razie co zakupie witaminy i juz -Z reszta przyznam ze taka wersja przygotowan bardziej mi odpowiada niz wizyty u lekarzy i testy testy testy.

Znasz juz plec?

Srubka no nie powiem ladnie cie urzadzili z ta obraczka, tez bym byla wkurzona! A ile juz czekasz? Mam nadzieje ze zadzwonia - bede trzymac kciuki w razie czego.

Co do GC to jakos nie wydaje mnie sie ze beda ci robic jakies problemy z tego tutulu ze wczesniej sie znaliscie, duzo osob tak robi i jakos przeszli przez caly proces pomyslnie.
Ale z drugiej strony kto tam ich wie jak jakis upierdliwiec sie trafi to sie do wszystkiego przyczepi - oby nie!!

Smutna ta historia
__________________
ramonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 23:38   #4645
zaaaabcia
Zakorzenienie
 
Avatar zaaaabcia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez ramonik Pokaż wiadomość
Zabcia jak to dobrze ze juz po wczorajszym dniu, mam nadzieje ze dzis jest lepiej.
Udalo ci sie spakowac juz?
Ojjj zebys wiedziala ze dobrze ze juz ten dzien minal .. bo taka wkurzona chodzilam ze szok Ale dzisiaj jest juz o wiele lepiej

Prezenty spakowane .. moje ciuchy mam juz wylozone na lozku co mam wziasc ( od razu w szafie sprzatalm ) w nastepnym tyg duzo pracuje wiec nie wiem jak ja sie wyrobie
__________________
Dominik 12.06.2012

Olivia 2.07.2014
zaaaabcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 00:01   #4646
ramonik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 191
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Zabcia - glowa do gory, pomysl ze jeszcze troche i bedziesz sie wakacjowala Mam choc nadzieje ze zagladniesz tutaj do nas.

Reign of light - widze Cie co u ciebie?
__________________

Edytowane przez ramonik
Czas edycji: 2010-07-30 o 00:02
ramonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 00:37   #4647
zaaaabcia
Zakorzenienie
 
Avatar zaaaabcia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez ramonik Pokaż wiadomość
Zabcia - glowa do gory, pomysl ze jeszcze troche i bedziesz sie wakacjowala Mam choc nadzieje ze zagladniesz tutaj do nas.
Zebys wiedziala ze sie tym pocieszam
Laptopa biore ze soba wiec napewno bede do was zagladala
__________________
Dominik 12.06.2012

Olivia 2.07.2014
zaaaabcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 01:48   #4648
Reign of light
Zakorzenienie
 
Avatar Reign of light
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez ramonik Pokaż wiadomość
Reign of light - widze Cie co u ciebie?
Nosz kuzwa!!!!
Zaraz mnie krew zaleje!!!
chcialam usunac emotikonke, bo mi sie wkleila nie ta co trzeba, na cos nacisnelam i moj post diabli wzieli a juz byl taki dlugi!!!! WRRRRRRRRRRRR!!!:mu r:

sorrki
Witam Juz mi sie nie chce teraz drugi raz pisac, ale pozdrawiam ))

WRRRRRRRRRRRR!!!!!
Reign of light jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 02:33   #4649
schoolcraft
Wtajemniczenie
 
Avatar schoolcraft
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Witam

ramonik, powodzenia na final!

zaaaabcia, udanego wyjazdu do PL (ale to pewnie jeszcze zdazymy sie "sklikac" )

Reign of light, mi tez nie raz tak posty sie kasuja Po prostu jak chcesz cos wykasowac i przez dluzsza chwile naciskasz "backspace", to wtedy Ci automatycznie cofie strone do poprzedniej i post znika Przynajmniej u mnie tak to dziala.

My w sobote z rana wybywamy do Chicago Co prawda wracam juz w niedziele wieczorem, ale dobre i to

Pozdrawiam
__________________
I treat my patients with compassion,
Wearing scrubs is my fashion;
I fight sickness with aggression -
NURSING is my profession!
schoolcraft jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 03:26   #4650
zaaaabcia
Zakorzenienie
 
Avatar zaaaabcia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...

Cytat:
Napisane przez schoolcraft Pokaż wiadomość
zaaaabcia, udanego wyjazdu do PL (ale to pewnie jeszcze zdazymy sie "sklikac" )



My w sobote z rana wybywamy do Chicago Co prawda wracam juz w niedziele wieczorem, ale dobre i to

Pozdrawiam
Kochana do PL lecimy dopiero w nastepna sobote wiec napewno jeszcze poklikamy

Fajnie ze jedziecie do Chicago taki wyjazd napewno dobrze Wam zrobi Bawcie sie dobrze
__________________
Dominik 12.06.2012

Olivia 2.07.2014

Edytowane przez zaaaabcia
Czas edycji: 2010-07-31 o 03:39
zaaaabcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:37.