Ambicja to ja! Wątek dla tych ambitnych za bardzo (ale pozytywnie:)

[Inspiracyjna]

Dziękuję wszystkim które trzymały kciuki!!!!!
radość była chyba przedwczesna bo do września żyję w niepewności czy otworzą kierunek.... Brakuje kilku osób. Co o tym myślicie?

Ale i tak się ciesze, nie ma co!

Coma gratuluję

[pokrzywa]

Napisane przez Inspiracyjna

Dziękuję wszystkim które trzymały kciuki!!!!!
radość była chyba przedwczesna bo do września żyję w niepewności czy otworzą kierunek.... Brakuje kilku osób. Co o tym myślicie?

Ale i tak się ciesze, nie ma co!

Coma gratuluję

Inspiracyjna nie martw sie tym wcale- tak na logike : za studentem stoja pieniadze wiec czy uczelni oplaca sie zamknac kierunek z powodu braku kilku os ? nie sadze
bardziej zastanowilabym sie nad poziomem nauki- bo przyjeli wszytkich ktorzy sie zglosili rozumiem- ale jak sobie teraz nad tym mysle to tym tez sie nie przejmuj- przeciez wykladow sie nie dopasowuje do poziomu grupy- problem moze byc jak ci gorsi odpadna- wtedy pewnie zamkna jakas specjalizacje , nie caly kierunek. ja tak rozumuje na chlopska glowe



sory ze tak nieskladnie pisze ale jednoczesnie pisze na komp, rozmawiam na wizaz, szukam wiad w net, ogladam jakis film, pije herbate i gadam z kolezanka

[Undercia]

Inspiracyjna, nie martw się, na pewno otworzą. Poza tym chyba są jeszcze rekrutacje uzupełniające? (nie znam się na tym, coś mi się o uszy obiło)

drukarka mi się zepsuła

[Inspiracyjna]

Właśnie tego mi potrzeba- zapewnień że będzie dobrze

A Wrocław piękny jest czułam się tam jak w domu, ludzie jacyś inni

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Napisane przez Undercia

Inspiracyjna, nie martw się, na pewno otworzą. Poza tym chyba są jeszcze rekrutacje uzupełniające? (nie znam się na tym, coś mi się o uszy obiło)

drukarka mi się zepsuła

tak jest jeszcze II tura, właśnie kobietka przyjmująca dokumenty mówiła że w II turze powinno dojść ludzi

[pokrzywa]

undercia a wiesz czy jest cos takiego jak serwis drukarek albo czy da sie to naprawic??
mi pare mcy temu zepsula sie drukarka i kompletnie nie wiedzialam co z nia zrobic- kupilam nowa. i ta nowa zaczela mi sie ostatnio tak jakby ''przycinac'', i boje sie czy nie wisi nade mna zakup 3
mam instrukcje obslugi tej drukarki ale g****o z niej rozumiem.

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------

Napisane przez Inspiracyjna

Właśnie tego mi potrzeba- zapewnień że będzie dobrze

A Wrocław piękny jest czułam się tam jak w domu, ludzie jacyś inni

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------



tak jest jeszcze II tura, właśnie kobietka przyjmująca dokumenty mówiła że w II turze powinno dojść ludzi

Inspiracyjna Ty panikaro ! jak jest II tura to na bank bedziesz studiowac .
Inspiracyjna masz coś z Hitchcocka
najpierw milczy o wynikach, teraz sieje panike i strach....

[dresden doll]

witam panie
odzywałam się parę stron temu. nie było mnie parę dni (tzn w internecie, bo tak w ogóle to byłam ), bo wyjechałam z TŻ, zabieram się za nadrabianie.
Inspiracyjna - gratulacje! kierunek otworzą, spokojnie, w II turze się znajdą te brakujące osoby.
też byłam teraz właśnie we Wrocławiu - piękne miasto.

[Zuza229]

Napisane przez gg22

a ja się nauczyłaam, choć nie w całości, na I roku studiów jak z humanistyki postanowiłam spróbować sił na zarządzaniu. a oczy nigdy całek, macierzy itd nie widziałam a tu trzeba było robić projekty, pisać kolokwia itd. ale zaparłam się i mimo że mogłam skorzystac z pomocy to zrobiłam je sama i to bezbłędnie- mało nie pękłam z dumy



najgorsze już z głowy
skręcanie mebli jest męczące ale dosćzabawne i kreatywne a układanie bleeeee

Ufff koniec....
Leżę sobie już w swoim pokoju i przeglądam netaaa.. Jutro na jakieś zakupy pójdę może kosmetyczne

[Coma_]

Melduję, że od paru dni jestem śmierdzącym leniem
Tzn. pracuję i w ogóle, ale w kierunku własnego rozwoju nie robię absolutnie nic... podpisałam dziś umowę na praktyki, dostałam książki, pendriva i w ogóle baaardzo mile mnie przyjęto Dostałam też materiały ze szkolenia o fundraisingu, które mnie ominęło, ale jak najbardziej pełnoprawnie mogę je sobie wpisać w CV (uwielbiam je uzupełniać i patrzeć jak pięknie nabiera wartości). Mój TŻ (ten od nieprzyjeżdżania i nieodzywania się ) przyjedzie na weekend, więc czeka nas poważna rozmowa, bo jestem w wyjątkowo bojowym nastroju...
angielski i hiszpański leżą i kwiczą a zaległości się piętrzą... cholera

Też tak macie, że spoczywacie czasem na laurach? Ja najczęściej, po małych sukcesikach i większych sukcesach mam jeszcze więcej energii i motywacji do działania, ale jak widać są wyjątki od reguły....
ale pocieszam się, że to taki "zasłużony odpoczynek"
ojj źle źle źle

[say-hello]

Napisane przez Coma_

Melduję, że od paru dni jestem śmierdzącym leniem
Tzn. pracuję i w ogóle, ale w kierunku własnego rozwoju nie robię absolutnie nic... podpisałam dziś umowę na praktyki, dostałam książki, pendriva i w ogóle baaardzo mile mnie przyjęto Dostałam też materiały ze szkolenia o fundraisingu, które mnie ominęło, ale jak najbardziej pełnoprawnie mogę je sobie wpisać w CV (uwielbiam je uzupełniać i patrzeć jak pięknie nabiera wartości). Mój TŻ (ten od nieprzyjeżdżania i nieodzywania się ) przyjedzie na weekend, więc czeka nas poważna rozmowa, bo jestem w wyjątkowo bojowym nastroju...
angielski i hiszpański leżą i kwiczą a zaległości się piętrzą... cholera

Też tak macie, że spoczywacie czasem na laurach? Ja najczęściej, po małych sukcesikach i większych sukcesach mam jeszcze więcej energii i motywacji do działania, ale jak widać są wyjątki od reguły....
ale pocieszam się, że to taki "zasłużony odpoczynek"
ojj źle źle źle

od czasu do czasu mała przerwa się przydaje bo wtedy, jak zaczynamy od nowa nad sobą pracować to czujemy taką dużą satysfakcję nie powszednieje, nie przechodzi to do rutyny Trochę naciągana teoria, ale co tam

[trats]

Napisane przez xxYashaxx

Oj...matma to zło Ja muszę parę testów maturalnych z niej rozwiącać przez wakacje...

a właśnie, że matma jest super

Napisane przez pokrzywa

trats chyba wiem gdzie natrafilas na to ogloszenie mlodego chlopaka, po ktorym chcialo ci sie plakac- na gumtree (przed chwila przeczytalam)

jest mi tak wstyd ze ciagle jecze ze mam tyle pracy ... ze chlopak sam sie nie domysli ze mi na nim zalezy i powinno go olsnic ze to ja jestem ta jedyna.... moje problemy sa zalosne po tym co przeczytalam. tak mnie to poruszylo, musze jakos pomoc temu chlopakowi...
trats a o co Ci chodzilo z tym spolecznym udzielaniem sie od pazdziernika? mozesz cos blizej?

ad tego chlopaka- ile nieszczesc moze spasc na jedna os... ja nie moge tego zrozumiec dlaczego takie osoby sa pozostawiane same sobie ...

tak, na gumtree. mnie też to poruszyło i to bardzo. od tamtej chwili cały czas jestem zła na siebie, że właśnie też wiecznie narzekam, a tak naprawdę mam tak wiele, mam dom, mam za co żyć, nie muszę się martwić, że nie mam co zjeść albo ubrać, mam moją rodzinę. a niektórzy nie mają nic. nie wiem dlaczego ten piep.rzony świat jest taki niesprawiedliwy. ale podziwiam też tego chłopaka. przecież on zdobył medal na paraolimpiadzie. według mnie to duży sukces, masa niepełnosprawnych osób by nawet nie spróbowało swoich sił.
tak naprawdę powinnyśmy się cieszyć, że mamy tyle nauki albo pracy, bo to znaczy, że możemy się kształcić, możemy pracować, nie wszyscy mają tyle szczęścia.
od października mam taki mały pomysł, ale naprawdę są małe szanse, że wypali. za dwa miesiące napiszę konkrety

Napisane przez Coma_

Melduję, że od paru dni jestem śmierdzącym leniem
Tzn. pracuję i w ogóle, ale w kierunku własnego rozwoju nie robię absolutnie nic... podpisałam dziś umowę na praktyki, dostałam książki, pendriva i w ogóle baaardzo mile mnie przyjęto Dostałam też materiały ze szkolenia o fundraisingu, które mnie ominęło, ale jak najbardziej pełnoprawnie mogę je sobie wpisać w CV (uwielbiam je uzupełniać i patrzeć jak pięknie nabiera wartości). Mój TŻ (ten od nieprzyjeżdżania i nieodzywania się ) przyjedzie na weekend, więc czeka nas poważna rozmowa, bo jestem w wyjątkowo bojowym nastroju...
angielski i hiszpański leżą i kwiczą a zaległości się piętrzą... cholera

Też tak macie, że spoczywacie czasem na laurach? Ja najczęściej, po małych sukcesikach i większych sukcesach mam jeszcze więcej energii i motywacji do działania, ale jak widać są wyjątki od reguły....
ale pocieszam się, że to taki "zasłużony odpoczynek"
ojj źle źle źle

na laurach nie spoczywam, ale za to każda porażka powoduje u mnie poczucie beznadziejności i chwilową (lub czasem dłuższą) utratę motywacji do dalszego działania

idę się uczyć, bo przez ten wczorajszy ból głowy nie zrobiłam prawie nic.

[say-hello]

Trats, chyba nie jestem w temacie. Co t0 takiego gumtree?

[xxYashaxx]

Hej

Napisane przez dresden doll

witam panie
odzywałam się parę stron temu. nie było mnie parę dni (tzn w internecie, bo tak w ogóle to byłam ), bo wyjechałam z TŻ, zabieram się za nadrabianie.
Inspiracyjna - gratulacje! kierunek otworzą, spokojnie, w II turze się znajdą te brakujące osoby.
też byłam teraz właśnie we Wrocławiu - piękne miasto.

Ja jutro wyjeżdżam z Tż Strasznie się cieszę

Napisane przez Coma_

Melduję, że od paru dni jestem śmierdzącym leniem
Tzn. pracuję i w ogóle, ale w kierunku własnego rozwoju nie robię absolutnie nic... podpisałam dziś umowę na praktyki, dostałam książki, pendriva i w ogóle baaardzo mile mnie przyjęto Dostałam też materiały ze szkolenia o fundraisingu, które mnie ominęło, ale jak najbardziej pełnoprawnie mogę je sobie wpisać w CV (uwielbiam je uzupełniać i patrzeć jak pięknie nabiera wartości). Mój TŻ (ten od nieprzyjeżdżania i nieodzywania się ) przyjedzie na weekend, więc czeka nas poważna rozmowa, bo jestem w wyjątkowo bojowym nastroju...
angielski i hiszpański leżą i kwiczą a zaległości się piętrzą... cholera

Też tak macie, że spoczywacie czasem na laurach? Ja najczęściej, po małych sukcesikach i większych sukcesach mam jeszcze więcej energii i motywacji do działania, ale jak widać są wyjątki od reguły....
ale pocieszam się, że to taki "zasłużony odpoczynek"
ojj źle źle źle

Tak, też tak mam

Napisane przez trats

a właśnie, że matma jest super


tak, na gumtree. mnie też to poruszyło i to bardzo. od tamtej chwili cały czas jestem zła na siebie, że właśnie też wiecznie narzekam, a tak naprawdę mam tak wiele, mam dom, mam za co żyć, nie muszę się martwić, że nie mam co zjeść albo ubrać, mam moją rodzinę. a niektórzy nie mają nic. nie wiem dlaczego ten piep.rzony świat jest taki niesprawiedliwy. ale podziwiam też tego chłopaka. przecież on zdobył medal na paraolimpiadzie. według mnie to duży sukces, masa niepełnosprawnych osób by nawet nie spróbowało swoich sił.
tak naprawdę powinnyśmy się cieszyć, że mamy tyle nauki albo pracy, bo to znaczy, że możemy się kształcić, możemy pracować, nie wszyscy mają tyle szczęścia.
od października mam taki mały pomysł, ale naprawdę są małe szanse, że wypali. za dwa miesiące napiszę konkrety


na laurach nie spoczywam, ale za to każda porażka powoduje u mnie poczucie beznadziejności i chwilową (lub czasem dłuższą) utratę motywacji do dalszego działania

idę się uczyć, bo przez ten wczorajszy ból głowy nie zrobiłam prawie nic.

Ja nie przepadam, to chyba jeden z niewielu przemdiotów, które mi nie wchodzą do głowy

Napisane przez say-hello

Trats, chyba nie jestem w temacie. Co t0 takiego gumtree?

Ja też nie wiem

[gg22]

Napisane przez say-hello

a mi się marzy remoncik pokoju, który będę wynajmować w Gdańsku. I nowe, ślliczne meble Ale niestety, funduszy brak, więc muszę mieszkać w żółto pomarańczowym pokoju w ciapki

a moze skoro funduszy brak to chociaz jakos inaczej go upiększysz? ja zawsze jak sie wprowadalam do nowych mieszkan caly dzien spedzilam na przesywaniu mebli, wieszaniu obrazkow, zdjec itd. wszystko musialam umeblowac po swojemu

Napisane przez pokrzywa

dziewczyny ja mam teraz taki napiety okres- wszystko na wczoraj
nie udzielam sie ale czytam
a suspense czy Ty unikasz odp na moje pyt o zauroczenie? loguj sie i spowiadaj .

trats chyba wiem gdzie natrafilas na to ogloszenie mlodego chlopaka, po ktorym chcialo ci sie plakac- na gumtree (przed chwila przeczytalam)

jest mi tak wstyd ze ciagle jecze ze mam tyle pracy ... ze chlopak sam sie nie domysli ze mi na nim zalezy i powinno go olsnic ze to ja jestem ta jedyna.... moje problemy sa zalosne po tym co przeczytalam. tak mnie to poruszylo, musze jakos pomoc temu chlopakowi...
trats a o co Ci chodzilo z tym spolecznym udzielaniem sie od pazdziernika? mozesz cos blizej?

ad tego chlopaka- ile nieszczesc moze spasc na jedna os... ja nie moge tego zrozumiec dlaczego takie osoby sa pozostawiane same sobie ...

o co chodzi z tym ogłoszeniem? możecie podesłać link?

Napisane przez Inspiracyjna

Dziękuję wszystkim które trzymały kciuki!!!!!
radość była chyba przedwczesna bo do września żyję w niepewności czy otworzą kierunek.... Brakuje kilku osób. Co o tym myślicie?

Ale i tak się ciesze, nie ma co!

Coma gratuluję

Inspiracyjna spokojnie- bedzie dobrze

Coma czasem tak ejst ze człwowiek po prostu trochę się poleni/ poodpoczywa. dla nas to jest lenienie, a dla innych po prostu odpoczynek ale czasem każdy musi.

a ja dzisiaj zrobiłam sobie listę celów jeszcze przegryzam w sobie co musze, co jest warte,ale zrobiła
i zaczęłam kurs e-lerningowy narazie informacyjny dla własnych potrzeb ale juz mam na oku następny tym razem rozwijający mnie

[trats]

Napisane przez say-hello

Trats, chyba nie jestem w temacie. Co t0 takiego gumtree?

Napisane przez xxYashaxx

Hej
Ja też nie wiem

gumtree to strona z różnymi ogłoszeniami. nie chcę podawać linka, więc wpiszcie w google to wam wyskoczy

Napisane przez gg22

o co chodzi z tym ogłoszeniem? możecie podesłać link?

nie mogę znaleźć tego ogłoszenia, ale był to apel dwudziestokilkuletniego chłopaka o pomoc, brakuje mu pieniędzy, ma padaczkę więc nie może znaleźć pracy, spłaca jakiś dług, bo ktoś go oszukał, parę lat temu zmarli jego rodzice, i o ile się nie mylę ma jeszcze porażenie mózgowe. pisał, że często nie ma za co kupić jedzenia, nie może liczyć na pomoc opieki społecznej i ogólnie do dupy mu się wiedzie (przepraszam za wyrażenie, ale idealnie tu pasuje). treść jego ogłoszenia była tak napisana, że w połowie się poryczałam. nie rozumiem dlaczego ludzi spotyka tyle nieszczęść

mój kolega ma na facebooku idealny cytat:

Jak się pieprzy, to się pieprzy na całego. Nigdy się nie pieprzy w życiu na pół. Albo na trzy czwarte. Zawsze na całość.

[suspense]

Napisane przez pokrzywa

cooooooo ?????? ponad 3 miesiące ??????????????????? nieeeee
nie suspense musisz sobie to wmawiac.
ja czekam az mi oksytocyna spadnie. decyzja ostateczna. i nie jest to mozliwe zeby tak dlugo byc w tym stanie- nie nie nie bo padne trupem

suspense a mozesz cos wiecej powiedziec o swojej sytuacji ?

ah no i masz racje nie pozwole zeby sie ktos mna pocieszal po rozpadzie zwiazku- a zawsze bede miec te malutka niepewnosc czy tak jest czy nie jest

undercia Ty to jesteś szczęściarą... albo Twój mąż ma wybitne zdolności... w pocieszaniu

ja po prostu jestem mistrzynią w ładowaniu się w niejasne i pokrętne relacje z facetami. tzn. z facetami na których mi zależy, bo z resztą doskonale sobie radze...

a masz ochotę na dłuższą historię, czy to jak powiem,że mu się po 3 miesiącach po prostu odwidziało Ci wystarczy?
mu się po prostu odwidziało a mi się zawalił świat

Napisane przez Coma_

Pamiętam jak urządzałam swój obecny pokój w Wwie sama go pomalowałam żółtą farbą (niezłe przeżycie) oczywiście mi zabrakło! Ale byłam taka zmęczona, że nie miałam siły jechać po nastepne pudełko... więc za szafą straszy wieeelka biała plama

fajnie! abstrakcja taka

Napisane przez pokrzywa

dziewczyny ja mam teraz taki napiety okres- wszystko na wczoraj
nie udzielam sie ale czytam
a suspense czy Ty unikasz odp na moje pyt o zauroczenie? loguj sie i spowiadaj .

trats chyba wiem gdzie natrafilas na to ogloszenie mlodego chlopaka, po ktorym chcialo ci sie plakac- na gumtree (przed chwila przeczytalam)

jest mi tak wstyd ze ciagle jecze ze mam tyle pracy ... ze chlopak sam sie nie domysli ze mi na nim zalezy i powinno go olsnic ze to ja jestem ta jedyna.... moje problemy sa zalosne po tym co przeczytalam. tak mnie to poruszylo, musze jakos pomoc temu chlopakowi...
trats a o co Ci chodzilo z tym spolecznym udzielaniem sie od pazdziernika? mozesz cos blizej?

ad tego chlopaka- ile nieszczesc moze spasc na jedna os... ja nie moge tego zrozumiec dlaczego takie osoby sa pozostawiane same sobie ...

absolutnie nie! no może troszkę!

Napisane przez Inspiracyjna

Dziękuję wszystkim które trzymały kciuki!!!!!
radość była chyba przedwczesna bo do września żyję w niepewności czy otworzą kierunek.... Brakuje kilku osób. Co o tym myślicie?

Ale i tak się ciesze, nie ma co!

Coma gratuluję

otworzą, otworzą

Napisane przez Coma_

Melduję, że od paru dni jestem śmierdzącym leniem
Tzn. pracuję i w ogóle, ale w kierunku własnego rozwoju nie robię absolutnie nic... podpisałam dziś umowę na praktyki, dostałam książki, pendriva i w ogóle baaardzo mile mnie przyjęto Dostałam też materiały ze szkolenia o fundraisingu, które mnie ominęło, ale jak najbardziej pełnoprawnie mogę je sobie wpisać w CV (uwielbiam je uzupełniać i patrzeć jak pięknie nabiera wartości). Mój TŻ (ten od nieprzyjeżdżania i nieodzywania się ) przyjedzie na weekend, więc czeka nas poważna rozmowa, bo jestem w wyjątkowo bojowym nastroju...
angielski i hiszpański leżą i kwiczą a zaległości się piętrzą... cholera

Też tak macie, że spoczywacie czasem na laurach? Ja najczęściej, po małych sukcesikach i większych sukcesach mam jeszcze więcej energii i motywacji do działania, ale jak widać są wyjątki od reguły....
ale pocieszam się, że to taki "zasłużony odpoczynek"
ojj źle źle źle

mój włoski też lezy i kwiczy i czeka aż mi się z powrotem zachce...
a to się coś nie zapowiada

Napisane przez gg22

a moze skoro funduszy brak to chociaz jakos inaczej go upiększysz? ja zawsze jak sie wprowadalam do nowych mieszkan caly dzien spedzilam na przesywaniu mebli, wieszaniu obrazkow, zdjec itd. wszystko musialam umeblowac po swojemu



o co chodzi z tym ogłoszeniem? możecie podesłać link?


Inspiracyjna spokojnie- bedzie dobrze

Coma czasem tak ejst ze człwowiek po prostu trochę się poleni/ poodpoczywa. dla nas to jest lenienie, a dla innych po prostu odpoczynek ale czasem każdy musi.

a ja dzisiaj zrobiłam sobie listę celów jeszcze przegryzam w sobie co musze, co jest warte,ale zrobiła
i zaczęłam kurs e-lerningowy narazie informacyjny dla własnych potrzeb ale juz mam na oku następny tym razem rozwijający mnie

jaki kurs zaczełaś?
ja tez zawsze jak sie wprowadzam to przywoze mase moich dupereli, ktore sprawiaja,że pokoj nabiera charakteru
a w przesuwaniu mebli to w ogole jestem mistrzem swiata, drobne zmiany robie conajmniej raz w miesiacu.
monotonia mnie zabija

[Zuza229]

Napisane przez Coma_

Melduję, że od paru dni jestem śmierdzącym leniem

angielski i hiszpański leżą i kwiczą a zaległości się piętrzą... cholera

Też tak macie, że spoczywacie czasem na laurach? Ja najczęściej, po małych sukcesikach i większych sukcesach mam jeszcze więcej energii i motywacji do działania, ale jak widać są wyjątki od reguły....
ale pocieszam się, że to taki "zasłużony odpoczynek"
ojj źle źle źle

Nie jesteś saa... Ja przez ten remont nie zrobiłam nicccccccc... a miałam dziś oddać książki jechać... i nie poszłam... więc albo jutro mnie czeka podróż do iasta albo karaa

[gg22]

Napisane przez trats

gumtree to strona z różnymi ogłoszeniami. nie chcę podawać linka, więc wpiszcie w google to wam wyskoczy


nie mogę znaleźć tego ogłoszenia, ale był to apel dwudziestokilkuletniego chłopaka o pomoc, brakuje mu pieniędzy, ma padaczkę więc nie może znaleźć pracy, spłaca jakiś dług, bo ktoś go oszukał, parę lat temu zmarli jego rodzice, i o ile się nie mylę ma jeszcze porażenie mózgowe. pisał, że często nie ma za co kupić jedzenia, nie może liczyć na pomoc opieki społecznej i ogólnie do dupy mu się wiedzie (przepraszam za wyrażenie, ale idealnie tu pasuje). treść jego ogłoszenia była tak napisana, że w połowie się poryczałam. nie rozumiem dlaczego ludzi spotyka tyle nieszczęść

mój kolega ma na facebooku idealny cytat:

cytat jest rewelacyjny- oddaje samą prawdę.

co do tego ogłoszenia to ja nie jestem zimna, a wręcz odznaczam się za dużą empatią ale staram się żeby takie rzeczy nie lapały mnie za mocno za serce. Wiem, że ludzie mają różne sytuacje w zyciu, ale jednoczesnie rzeczywistość niestety wielokrotnie pokazuje tych, którzy wzbogacili się na dobrym sercu innych ludzi. to jest przykre, ale neistety...staram się mieć dystans do tego.
chcciaz ostatnio mialam 2takie sytuacjie:
1sza-bylo juz po 20 jak wychodzilam ze sklepu i stala kobiecina z ostatnim pudelkiem malin. wrocilam sie zeby je kupic choc nie mialam na nie ochoty,bo mi sie jej szkoda zrobilo, ze pozno,ze zmeczona, ze musi stac tyle a dostaje tak male pieniadze. wiec mowie-kupie ale braklo mi 20gr i pytam czy moze byc bez czy nie, a ona zaczela wydziwiac i z wielka lacha mi sprzedala-nerwe mialam przez caly wieczor!
2ga sytuacja-padal strasznie desz,stala stara babuszka bez parasolki i sprzedawala kwiatki-ja po kolana w wodzie, siaty w rekach, zmeczona, glodna, na debecie, ale poszlam i kupilam od niej nawiedniete lekko kwiatki,bo mi bylo jej szkoda

różnie z tym jest...

Napisane przez suspense

jaki kurs zaczełaś?
ja tez zawsze jak sie wprowadzam to przywoze mase moich dupereli, ktore sprawiaja,że pokoj nabiera charakteru
a w przesuwaniu mebli to w ogole jestem mistrzem swiata, drobne zmiany robie conajmniej raz w miesiacu.
monotonia mnie zabija

poniewaz chce otworzyć własną firmę i zbieram kolejne informacje na tem temat,bo nie chce zeby mnie cos zaskoczylo z powodu mojej niewiedzy przechodze przez kurs-jak zalozyc wlasną firmę- narazie nie dowidziałam się nic ponad to co wiem ,ale zoabczymy jak będzie dalej. A następne jakie bede robic to "praktyczne zagadnienia z PR i marketingu" bo to mnie interesuje

[say-hello]

Taki właśnie mam plan z tym pokojem. Powieszę zdjęcia na ścianach (żeby je maksymalnie zasłonić ), użyję jakichś fajnych materiałów (poduszki, narzuta na sofę, zasłony) i może trochę uspokoję to wnętrze

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

ja powoli zaczynam się szykować na imprezę Tż, jako projektant nowej restauracji, dostał zaproszenie na otwarcie. No to się załapałam

[xxYashaxx]

Napisane przez say-hello

Taki właśnie mam plan z tym pokojem. Powieszę zdjęcia na ścianach (żeby je maksymalnie zasłonić ), użyję jakichś fajnych materiałów (poduszki, narzuta na sofę, zasłony) i może trochę uspokoję to wnętrze

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

ja powoli zaczynam się szykować na imprezę Tż, jako projektant nowej restauracji, dostał zaproszenie na otwarcie. No to się załapałam

To dobrze Jak dla mnie to właśnie dodatki tworzą wnętrze Tak samo ze strojem:P
Ja się pakować zaczynam...niecierpię tego

[Inspiracyjna]

Napisane przez pokrzywa

Inspiracyjna Ty panikaro ! jak jest II tura to na bank bedziesz studiowac .
Inspiracyjna masz coś z Hitchcocka
najpierw milczy o wynikach, teraz sieje panike i strach....

cała ja, zawsze szukam dziury w całym

Napisane przez dresden doll

witam panie
odzywałam się parę stron temu. nie było mnie parę dni (tzn w internecie, bo tak w ogóle to byłam ), bo wyjechałam z TŻ, zabieram się za nadrabianie.
Inspiracyjna - gratulacje! kierunek otworzą, spokojnie, w II turze się znajdą te brakujące osoby.
też byłam teraz właśnie we Wrocławiu - piękne miasto.

piękne piękne
Coma już myślałam, że tylko ja przystopowałam
od paru dni książki się kurzą, nic nie myślę, cały czas poza domem się obijam, a jak wrócę to na wizażu i innych siedze
musimy ruszyć


Czekam aż mi się sernik zrobi (sam się zrobi!) i chyba przeczytam zaległe dwie książi bo po weekendzie Muszę coś ze sobą zrobić

[say-hello]

ku**.. :/ mój tż wciąż ma w domu pierścionek zaręczynowy, który miała dostać jego była ;/ od dwóch miesięcy każę mu go sprzedać albo wyrzucić... i nic ;/ ale jestem zła.

[Soph]

Napisane przez say-hello

ku**.. :/ mój tż wciąż ma w domu pierścionek zaręczynowy, który miała dostać jego była ;/ od dwóch miesięcy każę mu go sprzedać albo wyrzucić... i nic ;/ ale jestem zła.

a jak to dla Ciebie ma być ?

[say-hello]

Napisane przez Soph

a jak to dla Ciebie ma być ?

tylko by mi spróbował wcisnąć ten pierścionek, co dla eks swojej kupił. już wolałabym taki z automatu za złotówkę. :P

[Soph]

może mu go wywal.. ?

[Coma_]

Napisane przez say-hello

ku**.. :/ mój tż wciąż ma w domu pierścionek zaręczynowy, który miała dostać jego była ;/ od dwóch miesięcy każę mu go sprzedać albo wyrzucić... i nic ;/ ale jestem zła.

Ale bym się wściekła!
Czułabym, że mam koło siebie bombę zegarową (ten pierścionek)
Trzeba mu kazać wywalić albo sprzedać, i to już ale tak z przymusem!

[Soph]

byłam dziś znów na korkach z matmy

chyba sobie będę przepisywać słówka z repetytorium z angielskiego
do zeszytu [założę taki do słówek] może będzie mi łatwiej je zapamiętać..

[Zuza229]

łeee a ja jutro idę do biblioteki..
i tak się zastanawiam może by wypożyczył parę ksiązek które bede iała na filologii, żeby sobie już zacząć czytać...

[xxYashaxx]

Napisane przez say-hello

ku**.. :/ mój tż wciąż ma w domu pierścionek zaręczynowy, który miała dostać jego była ;/ od dwóch miesięcy każę mu go sprzedać albo wyrzucić... i nic ;/ ale jestem zła.

Oj to niefajnie bardzo

Napisane przez Soph

byłam dziś znów na korkach z matmy

chyba sobie będę przepisywać słówka z repetytorium z angielskiego
do zeszytu [założę taki do słówek] może będzie mi łatwiej je zapamiętać..

Ja mam taki zeszyt i o wiele łatwiej mi się słówka zapamiętuje, szczególnie takie, których pisownia jest inna niż bym się spodziewała

Napisane przez Zuza229

łeee a ja jutro idę do biblioteki..
i tak się zastanawiam może by wypożyczył parę ksiązek które bede iała na filologii, żeby sobie już zacząć czytać...

Nie jest to głupi pomysł Potem możesz nie wyrabiać a tak to spokojnie będziesz do przodu

[HotterThanFire]

Hej chyba znalazłam idealny wątek dla mnie Przyjmiecie ? Dopisałam się dziś jak pewnie wiele z was na drugi kierunek studiów a w planach na ten rok mam wieleee kursów pozdrawiam

[Undercia]

Napisane przez say-hello

ku**.. :/ mój tż wciąż ma w domu pierścionek zaręczynowy, który miała dostać jego była ;/ od dwóch miesięcy każę mu go sprzedać albo wyrzucić... i nic ;/ ale jestem zła.

sama go wyrzuć powiedz, że chcesz go obejrzeć/przymierzyć, idź do toalety ("bo tam lepsze światło"), stań nad muszlą i "ojoj, niechcący" upuść go do muszli Oczywiście podejmij kroki ratunkowe czyli spuść wodę "bo ja myślałam że podniesie się do góry wraz z wodą i będzie łatwiej wyjąć"

pokrzywa, nie wiem co z tą drukarką, wczoraj myślałam, że po prostu kadridż (czy jakoś tak ) się zrąbał bo mimo że był pełny to drukowało puste kartki, a dziś drukarka dosłownie zaczęła szaleć i tak sobie myślę, że jeśli miałabym oddać do serwisu to naprawiliby lub nie, a kosztowo by wyszło tak jak za nową drukarkę... będę po prostu musiała iść coś nowego znaleźć. Tylko kurde kasy żal Jakby nie mogła zepsuć się po wypłacie

I jeszcze w pracy miałam niemiłą sytuację z laską z sąsiedniego działu, kurde, ja rozumiem ze jestem nowa, ale bez przesady, nie trzeba mna pomiatac