Panny Młode 2010 i 2011 - pokażcie swoje suknie:) cz. II

[arnama]

Wnoszeniem też się nie przejmuję, najwyżej będzie kino bambino
Co to wnoszenia to znów mamy inny "problem" nasza restauracja wygląda tak, że jest wejście główne potem dłuuugi korytarz i drzwi na salę są wysoko, tak że trzeba zejść kilka schodków i tu się zastanawiamy z TŻtem bo: przez główne wejście mnie przeniesie (to tylko próg), potem korytarzem przetuptam na własnych nóżkach, ale przydało by się, by dla tradycji i radości gości, przeniósł mnie przez próg sali, ale że potem są schody, to musi mnie po nich znieść, a z boku jest barierka Nie wiem czy się zmieszczę, czy nogi będę musiała mieć nad barierką czy jak
Kurde śmiać mi się chce z tego wszystkiego, normalnie aż mi się humor poprawił, że można pogadać o takich pierdołach, czuję się jak w podstawówce

[tusia872]

ja jeszcze nie siadałam w mojej sukni tylko chodziłam pocwicze w domku jak juz bede miała ja miała musze mamie instrukcje podpinania trenu wytlumaczyc i niech przecwiczy zeby z tym problemu nie było no i teraz mnie naszly watpliwosci czy tren pod kosciolem "rozwinąć" czy juz w domu?

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Napisane przez arnama

Wnoszeniem też się nie przejmuję, najwyżej będzie kino bambino
Co to wnoszenia to znów mamy inny "problem" nasza restauracja wygląda tak, że jest wejście główne potem dłuuugi korytarz i drzwi na salę są wysoko, tak że trzeba zejść kilka schodków i tu się zastanawiamy z TŻtem bo: przez główne wejście mnie przeniesie (to tylko próg), potem korytarzem przetuptam na własnych nóżkach, ale przydało by się, by dla tradycji i radości gości, przeniósł mnie przez próg sali, ale że potem są schody, to musi mnie po nich znieść, a z boku jest barierka Nie wiem czy się zmieszczę, czy nogi będę musiała mieć nad barierką czy jak
Kurde śmiać mi się chce z tego wszystkiego, normalnie aż mi się humor poprawił, że można pogadać o takich pierdołach, czuję się jak w podstawówce

Moze usiadziesz na barierce i zjedziesz po niej a TZ niech stoi i cie złapie, niech cie podniesie i obrot w jego ramionach takiego wejscia na sale goscie napewno nie widzieli

[arnama]

Napisane przez tusia872

ja jeszcze nie siadałam w mojej sukni tylko chodziłam pocwicze w domku jak juz bede miała ja miała musze mamie instrukcje podpinania trenu wytlumaczyc i niech przecwiczy zeby z tym problemu nie było no i teraz mnie naszly watpliwosci czy tren pod kosciolem "rozwinąć" czy juz w domu?

Ja podobną kwestię poruszałam nie dawno, z tym że ja mam całkiem odwiązywany tren i zastanawiałam się kiedy go przywiązać? czy tuż przed wyjściem z domu, czy przed kościołem?
Dziewczyny radziły by wszystkich gości witać w domu, już z trenem, inne by przywiązać w domu przed wyjściem i chwycić do ręki.
Poruszyłam ten temat z krawcową "czy jest on na tyle długi bym mogła trzymać go w ręce?" Zdziwiła się i stwierdziła że spokojnie mogę go przed kościołem przywiązać, bo to zajmie 5 sekund
Jednak ja poćwiczę i to w domu, bo chciała bym wszystkich zamurować wejściem z trenem do kościoła, nie chcę by w domu mnie tak oglądali :P wydaje mi się ze kościół zapewni większy efekt
Zobaczy się jak będzie suknia, ale wiem jedno: moją 'panią od trenu' będzie moja świadkowa, bo obawiam się że moja mama będzie w takim stanie, że przywiązanie czegokolwiek graniczyło by z cudem

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Napisane przez tusia872

ja jeszcze nie siadałam w mojej sukni tylko chodziłam pocwicze w domku jak juz bede miała ja miała musze mamie instrukcje podpinania trenu wytlumaczyc i niech przecwiczy zeby z tym problemu nie było no i teraz mnie naszly watpliwosci czy tren pod kosciolem "rozwinąć" czy juz w domu?

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------


Moze usiadziesz na barierce i zjedziesz po niej a TZ niech stoi i cie złapie, niech cie podniesie i obrot w jego ramionach takiego wejscia na sale goscie napewno nie widzieli

Ha ha ha świetny pomysł!
A jeszcze ciekawiej by było gdybym straciła równowagę i padła przez tą barierkę wprost na nasz stolik (Akurat tam będzie umiejscowiony)
Płyta z filmem z wesela- bezcenna

[Susanna]

Tia wnoszenie trwa parę sekund ale aby zaliczyć orła wystarczą 2 bedzie dobrze

[kfaska]

heheh mój TŻ tez w stresie, ze bezie awaria przy wnoszeniu. Kobiety, przepraszam za OT, ale nie ma któraś szablonu na winietki gotowego?Właśnie zamówiliśmy zawieszki, ale winietki zrobimy sami

[capricorno]

Napisane przez arnama

Ale pięknie wyglądałaś
Normalnie chyba jeszcze nikt mnie tu aż tak nie zachwycił na wizazu!
Nie masz czasem dokładnej fotki swojej fryzurki? bo bardzo mi się podoba, z tego co widać ją na tych zdjęciach

poproszę mojego fryzjera , jak zachowała się fotka w jego annałach to wkleję , tak sie składa że wiekszosć fotek bez welonu to już włosy potargane

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Napisane przez arnama

Mam jeszcze takie pytanko, może też się przyda przyszłym PMkom
Czy któraś byłych PMemek miała suknię z halką na kole?
Jestem ciekawa jak to w tańca sprawdzało. Zwłaszcza w pierwszym...
Bo ja się boję jak suknia się ułoży i czy PanM będzie mógł stać odpowiednio blisko :P
Będę ćwiczyć z TŻtem w samej halce najwyżej Bo nie chcę żeby mnie widział w sukni przed ślubem- muszę na nim zrobić odpowiednie wrażenie

mi akurat koło nie przeszkadzało , suknia była ciut przydługa i przydeptywałam

tren podpiełam dopiero na sali przed pierwszym tańcem

[asiaaa891]

Napisane przez Martoolka87

Dzięki Po prostu uwielbiam suknie od Maggie Sottero I tę akurat miałam na oku jak zaczynałam wybierać coś dla siebie

to jak ja ;( tyle że w Polsce ten model jest chyba nie dostępny???

[Martoolka87]

Napisane przez asiaaa891

to jak ja ;( tyle że w Polsce ten model jest chyba nie dostępny???

Wpisałam w google i znalazłam ją we Wrocławiu:
http://www.bellissima.pl/maggie_sottero.php?s=16.29

Tu jest lista sklepów, które mają suknie od Maggie Sottero:
http://www.maggiesottero.com/stores.aspx

[arnama]

Napisane przez capricorno

poproszę mojego fryzjera , jak zachowała się fotka w jego annałach to wkleję , tak sie składa że wiekszosć fotek bez welonu to już włosy potargane

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------



mi akurat koło nie przeszkadzało , suknia była ciut przydługa i przydeptywałam

tren podpiełam dopiero na sali przed pierwszym tańcem

Miałaś koło? nie wyglądało na to
Ale wyglądałaś na prawdę ślicznie, jak bym wcześniej widziała te zdjęcia to chyba zgapiła bym od Ciebie cały look
Bardzo bardzo proszę o zdjęcia

[isska25]

Napisane przez capricorno

pięknie wygladaliscie , cos jak ,,, Bogumił i Barbara,, ja kocham te klimaty i tak mi się skojarzyło kapelusz cudny, bukiet też , suknie podobają mi się skromniejsze ale w tym zestawie wyglada slicznie , naprawdę

Dziękuję Ci za miłe słowa- Ty również wyglądałaś ślicznie. Pozdrawiam

[mafda]

Napisane przez anemeon

mierzyłam tę suknię - jest przepiękna

o tak moja znajoma miała miesiąc temu na swoim ślubie

Napisane przez tusia872

ja jeszcze nie siadałam w mojej sukni tylko chodziłam pocwicze w domku jak juz bede miała ja miała musze mamie instrukcje podpinania trenu wytlumaczyc i niech przecwiczy zeby z tym problemu nie było no i teraz mnie naszly watpliwosci czy tren pod kosciolem "rozwinąć" czy juz w domu?

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------


Moze usiadziesz na barierce i zjedziesz po niej a TZ niech stoi i cie złapie, niech cie podniesie i obrot w jego ramionach takiego wejscia na sale goscie napewno nie widzieli

to jest myśl arnama zaszalej

ja to planuję bez koła, w czwartek mam przymiarkę oby się dało
obawiam się własnie że w tańcu nie będzie mi wygodnie bez

[Ariena]

Tam gdzie my będziemy mieć wesele to mamy na górnej sali. Na wejściu do hotelu TŻ może mnie przenieść. Potem jest korytarz gdzie mogę podreptać sama, ale potem są schodki na górę takim wąskim korytarzykiem gdzie na górze jest nasza sala. To co, ma mnie 2 razy przenosić? Na dole przy wejściu do hotelu i potem na salę? Sama nie wiem.

[arnama]

Napisane przez Ariena

Tam gdzie my będziemy mieć wesele to mamy na górnej sali. Na wejściu do hotelu TŻ może mnie przenieść. Potem jest korytarz gdzie mogę podreptać sama, ale potem są schodki na górę takim wąskim korytarzykiem gdzie na górze jest nasza sala. To co, ma mnie 2 razy przenosić? Na dole przy wejściu do hotelu i potem na salę? Sama nie wiem.

Mnie się wydaje że tak by pasowało
Ważniejsze jest chyba wejście na salę na rękach męża, choć nie wiem....
To jakaś dziwna tradycja, która nie wiem co do końca ma symbolizować, ale chcę przestrzegać tyle tradycji ile się da

[T'ai]

tradycje, przesądy....mam w związku z tym pytanie - przestrzegacie, zwracacie uwagę? coś niebieskiego, starego itd., buty zakryte itp?

[butterfly20]

Napisane przez anemeon

mierzyłam tę suknię - jest przepiękna

Ta suknia to faworytka moich Rodziców
Wiesz ile kosztuje?

[Susanna]

Napisane przez T'ai

tradycje, przesądy....mam w związku z tym pytanie - przestrzegacie, zwracacie uwagę? coś niebieskiego, starego itd., buty zakryte itp?

Nie. Wychodziłam za mąż w miesiącu bez literki "r", nie miałam podwiązki (ani niebieskiej ani żadnej ), nie miałam nic pożyczonego. Zakryte buty to dzieło przypadku, tak samo jak nowa biżuteria Nie wierzę w takie glupoty.

[czaszka_]

dziewczyny taka jestem strasznie zła na TŻta i chodze od rana jak osa i sie wyrzywam na domownikach, ale ledwo co weszlam na wątek i juz sie osmialam arnama napewno bedziesz miala piękne wejscie przez próg przez barierke a tak na powaznie to sie nie martw napewno jakos sie smiescicie i dacie rade ja musze powiedziec ze moj TZ zadko kiedy mnie nosi i boje sie ze mnie nie uniesie i oboje wywiniemy orła hehe

[arnama]

Napisane przez T'ai

tradycje, przesądy....mam w związku z tym pytanie - przestrzegacie, zwracacie uwagę? coś niebieskiego, starego itd., buty zakryte itp?

Ja w to też nie wierzę Dla mnie co innego to przesąd a co innego tradycja. Np tradycją dla mnie jest wnoszenie na salę, biała suknia, welon, jedzenie chleba z solą na wejściu, błogosławieństwo itp.
A przesądem: podwiązka, brak pereł, miesiąc z 'r', zakryte buty, wchodzenie prawą nogą do kościoła i zaszywanie dziwnych rzeczy w sukni
Z czego u mnie: 'r' w miesiącu- przypadek, bo po prostu chcieliśmy się pobrać dokładnie w 6 rocznicę naszego związku, tj 4 września, Brak pereł również przypadek, bo po prostu spodobał mi się komplet ich nie zawierający, podobnie z butami. Nie mam zamiaru mieć podwiązki, coś starego będzie przypadkiem, jeśli np pożyczę od kogoś jakąś część swojej garderoby tak że ja nie wierzę w to wszystko i współczuję kobietom które w tym dniu muszą pamiętać o tych rożnych szczegółach

[sjoanna]

Ja nie mialam literki r w nazwie miesiaca, ani nic pozyczonego bo ozdoby do wlosow kupilam nowe.
Podwiazke dostalam w salonie do sukni gratis. Gdyby nie to- nie planowalam jej kupna. Ale ladnie wyglada na nodze szczegolnie dla mezusia- bardzo ja lubi
Moze takie jej zadanie? Urozmaicanie pozycia malzenskiego

Nie martw sie czaszka- ja tez nie bylam wnoszona. Jak TZ jest mojego wzrostu to trudno zeby takie cialko wnosil jak ja. A poza tym wchodzilismy na sale polonezem - bo to w zamku szlacheckim bylo

[arnama]

Napisane przez sjoanna

Ja nie mialam literki r w nazwie miesiaca, ani nic pozyczonego bo ozdoby do wlosow kupilam nowe.
Podwiazke dostalam w salonie do sukni gratis. Gdyby nie to- nie planowalam jej kupna. Ale ladnie wyglada na nodze szczegolnie dla mezusia- bardzo ja lubi
Moze takie jej zadanie? Urozmaicanie pozycia malzenskiego

Nie martw sie czaszka- ja tez nie bylam wnoszona. Jak TZ jest mojego wzrostu to trudno zeby takie cialko wnosil jak ja. A poza tym wchodzilismy na sale polonezem - bo to w zamku szlacheckim bylo

Może takie jej zadanie Choć i bez niej można w ciekawy sposób urozmaicać i życie i pożycie małżeńskie

[czaszka_]

Napisane przez arnama

Ja w to też nie wierzę Dla mnie co innego to przesąd a co innego tradycja. Np tradycją dla mnie jest wnoszenie na salę, biała suknia, welon, jedzenie chleba z solą na wejściu, błogosławieństwo itp.
A przesądem: podwiązka, brak pereł, miesiąc z 'r', zakryte buty, wchodzenie prawą nogą do kościoła i zaszywanie dziwnych rzeczy w sukni
Z czego u mnie: 'r' w miesiącu- przypadek, bo po prostu chcieliśmy się pobrać dokładnie w 6 rocznicę naszego związku, tj 4 września, Brak pereł również przypadek, bo po prostu spodobał mi się komplet ich nie zawierający, podobnie z butami. Nie mam zamiaru mieć podwiązki, coś starego będzie przypadkiem, jeśli np pożyczę od kogoś jakąś część swojej garderoby tak że ja nie wierzę w to wszystko i współczuję kobietom które w tym dniu muszą pamiętać o tych rożnych szczegółach

ja tez nie wierze w przesądy ale jednak jest to dla mnie fajna zabawa, wlasnie tak jakby tradycja.Chce miec cos nowego,niebieskiego,stare go i pozyczonego i buty noc przed slubem wystawie na parapet.Dla mnie to jest troche smieszne i dlatego chce to zrobic, a nie ze wierze w to

[anemeon]

Napisane przez butterfly20

Ta suknia to faworytka moich Rodziców
Wiesz ile kosztuje?

Ja mierzyłam ostatni model i pani w sklepie powiedziała, że to już koniec, więc nawet nie wiedziałam, czy można zamówić taką białą. A cena dość wysoka... 4100

[Camilla]

Ja zawsze chciałam mic ślub latem, udało sie w czerwcu, zeby było ciekawiej wyszło akurat tak że jest to ten sam dzień kiedy moja siostra ślubowała, tak wiec tego samego dnia będziemy z siostra obchodzić rocznice ślubu

W kwestii pereł to mi się one średnio podobają i dlatego z bizuterii wybiorę coś ze Svarowskiego a co do: nowe, stare, pozyczone i niebieskie to ja myślałam że to taka amerykańska tradycja która sie w Polsce jakis czas temu przyjeła i dlatego nie zwracałam nigdy na nią uwagi, ale skoro piszecie ze to przesąd...ja myślę ze na jakąs podwiązkę skusze, a czy bedzie ona niebieska to czas pokaże.

Nie jestem jakos mocno przesądna, ale kuźwa wierzcie mi lub nie, ale zawsze jak widze zakonnice to mam jakiegos pecha

[T'ai]

Napisane przez Susanna

Nie. Wychodziłam za mąż w miesiącu bez literki "r", nie miałam podwiązki (ani niebieskiej ani żadnej ), nie miałam nic pożyczonego. Zakryte buty to dzieło przypadku, tak samo jak nowa biżuteria Nie wierzę w takie glupoty.

Napisane przez arnama

Ja w to też nie wierzę Dla mnie co innego to przesąd a co innego tradycja. Np tradycją dla mnie jest wnoszenie na salę, biała suknia, welon, jedzenie chleba z solą na wejściu, błogosławieństwo itp.
A przesądem: podwiązka, brak pereł, miesiąc z 'r', zakryte buty, wchodzenie prawą nogą do kościoła i zaszywanie dziwnych rzeczy w sukni
Z czego u mnie: 'r' w miesiącu- przypadek, bo po prostu chcieliśmy się pobrać dokładnie w 6 rocznicę naszego związku, tj 4 września, Brak pereł również przypadek, bo po prostu spodobał mi się komplet ich nie zawierający, podobnie z butami. Nie mam zamiaru mieć podwiązki, coś starego będzie przypadkiem, jeśli np pożyczę od kogoś jakąś część swojej garderoby tak że ja nie wierzę w to wszystko i współczuję kobietom które w tym dniu muszą pamiętać o tych rożnych szczegółach

ja tak samo
chociaż maj wybraliśmy zupełnie przypadkiem

[tusia872]

ja przesadna tez nie jestem ale jak tak sobie myśle to:
- sierpień więc literka R jest
- cos starego to pierscionek zareczynowy ma 2 latka wiec nowy nie jest
- pozyczony mam welon
- podwiazke mam niebieska
- buty zakryte bo takie mi sie podobały
a i pereł nie mam bo do mojej sukienki by nie pasowaly bo ma sukience sa kryształki wiec tez mam bizu z kryształków
byłam dzis na zakupach i kupiłam sukienke na poprawiny
zdjecia w sukience nie mam ale za to jest sama sukienka

[arnama]

Napisane przez tusia872

ja przesadna tez nie jestem ale jak tak sobie myśle to:
- sierpień więc literka R jest
- cos starego to pierscionek zareczynowy ma 2 latka wiec nowy nie jest
- pozyczony mam welon
- podwiazke mam niebieska
- buty zakryte bo takie mi sie podobały
a i pereł nie mam bo do mojej sukienki by nie pasowaly bo ma sukience sa kryształki wiec tez mam bizu z kryształków
byłam dzis na zakupach i kupiłam sukienke na poprawiny
zdjecia w sukience nie mam ale za to jest sama sukienka

Ładna miałam sobie taką kupić na komunię kuzyna, tyle że w koralowym odcieniu, ale ostatecznie wybrałam coś innego

Właśnie dzisiaj moja sąsiadka ma wesele, już się goście zjeżdżają i aż mi słabo jak słyszę to całe zamieszanie i umtanie orkiestry za oknem
Chyba jednak się nie obejdzie bez środków uspakajających....
Słyszałyście jakieś opinie o persenie?

[szczesliwa25]

wesele było wstępnie zaplanowane na sierpień 2011 r, ponieważ dzisiaj mój 'developer' zaszczycił mnie informacją że budowa osiedla nieco się przeciągnie.. przeciągnie się też termin naszego ślubu

zależało nam na tym aby po ślubie mieć już gdzie 'posadzić tyłek' tylko we dwoje.. tak więc będę was chętnie 'podglądać' szukając pomysłów i inspiracji i dopingować

sama jednak troszkę poczekam

[butterfly20]

Napisane przez anemeon

Ja mierzyłam ostatni model i pani w sklepie powiedziała, że to już koniec, więc nawet nie wiedziałam, czy można zamówić taką białą. A cena dość wysoka... 4100

Na taką cenę jestem przygotowana,ale i tak póki co nie chce mi się chodzić po sklepach.
Wiem,,że jeśli wybrałabym coś z kolekcji 2010 to przez rok jeszcze 5 razy by mi się odmieniło.
Ślub w sierpniu więc planuję zacząć chodzić po salonach w grudniu/styczniu i najpóźniej w lutym zamówić (podobają mi się Pronovias i La Sposa i podobno te suknie trzeba zamawiać jakoś 6 miesięcy przed ślubem).

Tej z J.A. już na pewno nie będzie,ale i tak uważam,że jest bardzo ładna

[mafda]

Napisane przez butterfly20

Ta suknia to faworytka moich Rodziców
Wiesz ile kosztuje?

Napisane przez anemeon

Ja mierzyłam ostatni model i pani w sklepie powiedziała, że to już koniec, więc nawet nie wiedziałam, czy można zamówić taką białą. A cena dość wysoka... 4100

znajoma zamawiała w grudniu i kosztowala u nas 3600
Szkoda że już jej nie ma bo cudna

Napisane przez tusia872

ja przesadna tez nie jestem ale jak tak sobie myśle to:
- sierpień więc literka R jest
- cos starego to pierscionek zareczynowy ma 2 latka wiec nowy nie jest
- pozyczony mam welon
- podwiazke mam niebieska
- buty zakryte bo takie mi sie podobały
a i pereł nie mam bo do mojej sukienki by nie pasowaly bo ma sukience sa kryształki wiec tez mam bizu z kryształków
byłam dzis na zakupach i kupiłam sukienke na poprawiny
zdjecia w sukience nie mam ale za to jest sama sukienka

piekna sukienka

[Lensss]

Nie no powiem Wam Dziewczynki, że jak tu wchodzę to gęba mi się sama śmieje W ogóle już miałam kiedyś pisać, że gdyby nie Wizażanki to bym oszalała.. a może nie ja sama, ale wszyscy (rodzice, bracia TŻ), którzy musieliby mnie codziennie wysłuchiwać.. Bo oni już mają dość moich sukienek, kolczyków, welonów, kół, fryzjera i solarium No może tylko mama mnie wysłucha A tak to sobie wejdę na wizaż i luzik ja za tydzień mam wesele u rodziny TŻ i będę miała próbną fryzurkę i makijaż. Na solarkę chodzę systematycznie po 8 minut, ale teraz pójdę może na 10, bo jakoś mnie mało przysmaża