Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II - Strona 62 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-08-05, 07:22   #1831
Andziusiaech
Zakorzenienie
 
Avatar Andziusiaech
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 2 735
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Cześć słoneczka, postanowiłam się odezwać. Trzymam się, bo muszę być twarda...

Muszę zacząć chudnąć.. Ważę 60 a było prawie 56, 57. Ajć,żeby jojo nie było.
Andziusiaech jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-05, 07:46   #1832
Rudzix
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 404
GG do Rudzix
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

a co tutaj taka cisza

co się dzieje dziewczynki... tyle ćwiczycie że nie ma czasu zajrzeć na forum
Ja siedzę sobie właśnie w pracy, czytam różne artykuły o dietach... kurcze zamiast na polibude mogłam iść na dietetyke bo to mnie interesuje i nawet fascynuje... robie notatki i lubie się tego uczyć... może się przekwalifikuję

Teraz będzie historyjka:
Jak już wspominałam milion razy ide (o rany tu już tylko tydzień) na wesele i w poniedziałek byłam kupować sukienkę... w rezultacie przymierzyłam chyba ze 100 i we wszystkich wyglądałam jak pączek... starałam się wybierać takie zwiewne żeby nie było widać moich fałdek i ciągnących się tłuszczyków... i wszystkie pełen dramat w końcu znalazłam sukienke krótką czerwoną i obcisłą ale od brzucha w dół miała falbanki... i po założeniu mówię (UWAGA!!!) "numer mniejszą poproszę" i była dobra... krótka (kurcze nie wiiem czy nie ZA krótka) i mówię Wam byłam tak zszokowana jak dobrze w niej wyglądam, że się aż zaczęłam zwierzać pani sprzedającej że nie mogę uwierzyć jak wyglądam bo ostatnio udało mi się trochę schudnąć itp...
Pani że sama pulchniutka była zaczęła mnie wypytywać o to w jaki sposób bo ona też się musi za siebie wziąć więc zaczęłam jej opowiadać i tak chyba z pół godziny stałyśmy i gadałyśmy sukienki nie wzięłam bo postanowiłam przyść nastepnego dnia z mamą co by ktoś krytyczny potwierdził mój zachwyt.
Nastepnego dnia wydrukowałam materiały i przykładowe menu które uzupełniłam swoimi uwagami i komentarzami dla tej pani i pojechałam do sklepu. Tej pani nie spotkałam bo akurat gdzieś wyszła i obsłużyła nas jej jakaś koleżanka ze sklepiku obok. Efekt był taki, że moja mama też nie mogła uwierzyć że w takiej sukience dobrze wyglądam (bo zanim włożyłam właśnie tą kazała mi przymierzyć kilka innych właśnie z cyklu zwiewnych i obszernych ale w każej wciąż jak pączek) i później jak założyłam tą to szok taki że też nie mogła mamusia w to uwierzyć. Mówię Wam sukienka jest tak czarodziejsko skrojona że kryje wszystko co złe a eksponuje wszystko co dobre... może jak któraś mi podpowie jak wrzucić tu zdjęcie to same ocenicie Sukienkę kupiłyśmy a wydrukowane materiały zostawiłam kobiecie żeby przekazała tej wcześniejszej... dobry uczynek zrobiłam, prawda? pomoge na pewno tej pani też tak fajnie schudnąć... niech wie, że są ludzie którym się chce pomagać innym...
Przepraszam, że się tak rozpisałam ale chyba fajna historyjka co?
W zamian ja dostane niedługo @ i zjadam wszystko co mi w ręce wpadnie... no tasiemiec dosłownie ale nie łączę... chociaż bułka jarska o 22 to chyba troche grzech

A co tam u Was?
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!!


cel I: 67kg
cel II: 62kg
Rudzix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-05, 09:08   #1833
xxxxx25
Rozeznanie
 
Avatar xxxxx25
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Rudzix koniecznie pokaż fotkę z sukienką, ocenimy i prawdę napiszemy
Ja już dzisiaj @ dostałam to zakończyło się nadmierne jedzenie. Dzisiaj spokojniejszy dzień mnie czeka, popołudniu idę z małą do alergologa na testy. Dowiem się nareszcie na co jest uczulona i może jakiś warzywniak zaliczę po drodze. Urlop mi się kończy, do pracy wracać czas, myślałam że troszkę schudnę w czasie urlopu a tu nic z tego, wrócę grubsza niż przed urlopem

Edytowane przez xxxxx25
Czas edycji: 2010-08-05 o 09:09
xxxxx25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-05, 09:25   #1834
Rudzix
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 404
GG do Rudzix
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

dziewczynki poczytajcie sobie to bo to mądre całkiem
http://fitness.wp.pl/zdrowie/abc-odc...opoczucie.html
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!!


cel I: 67kg
cel II: 62kg
Rudzix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-07, 12:23   #1835
kasia_05
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: BardzoOdległaKraina
Wiadomości: 601
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Rudzix wrzucaj natychmiast fotkę tej cudnej kiecki!!! Dzieki8 za miłe słowa Może rzeczywiscie wymagam od siebie za dużo?
Xxxxx25 nie przesadzaj z tym przytyciem Kochana, 20 czy 30 deko to nie tak dużo
Absta jak tam waga? Ćwiczysz?

Będziecie się smiać z mojej głupoty, ale co tam. Wczoraj kupiłam sobie majtki wyszczuplające przybierzam w domu na swoje i d...pa! Za duże, tzn nic mi nie ściskają. To lecę dzisiaj do sklepu odmienić na mniejsze, bo kasy trochę na nie wydałam, a pani mówi , że mniejszych nie robiąi jak to spuentował mój tatuś -muszę przytyć do wyszczuplających majtek Chyba coś w tym jest...
Jutro rano się waże, ale nie widzę po sobie, żebym coś zrzuciła. Załamę się jak waga nie pokaze zmiany, bo ten tydzień był raczej białkowo warzywny, z wyjątkiem budyniu i 5 pierogów z jagodami.Zobaczymy
__________________
Znowu zaczynam:Piękne czasy gdy było 50,1(07.09.10)
Staram się by wróciły

mam dość
kasia_05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-07, 13:46   #1836
xxxxx25
Rozeznanie
 
Avatar xxxxx25
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Kasia faktycznie ciekawa sprawa z tymi majtkami musisz przytyć, żeby były dobre tata ma rację

Rudzix gdzie fotki sukienki przecież my jesteśmy ciekawskie
Celinka pewnie już na wczasach ....
Absta co z Tobą napisz co u Ciebie nowego
xxxxx25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-08, 00:17   #1837
celina4
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 202
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Cześć chudziny
xxxxx25 ja już po wczasach,a na wadze masakra ale cóż zarłam wszystko co chciałam.
Kasia z tymi gatkami to ciekawe,ale może czas wielki ujrzeć siebie taką jaką jesteś.Pewnie nie potrzebna Ci dieta.Myślę,że powinnaś już skończyć odchudzanie.Nie długo ślub a po nim emocje opadną ,a wtedy przestaniesz się pilnować.
__________________
Cel
był,ale chwilowo się zmył
celina4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-08-08, 08:36   #1838
absta
Zadomowienie
 
Avatar absta
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 1 509
GG do absta
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Jestem już babeczki
Byłam u znajomej na kilka dni, bez komputra (czyt. bez ręki )
Waga taka sama, ale przyznam, że pifkowałam i spagetti zjadłam bezkarnie ciiii, ale już jestem w domku i jest ok.
Tyyyylko, jutro na rozprawę, chyba zaczynam się już stresić, chociaż nie wiem czym...

Mała pojedzie do mojej siostry i tam będzie czekać na nas. Czyli podwójny stres, bo nie zostawała bez mamy od chyba 1,5 roku na tak długo No ale to będzie dobry sprawdzian przed przedszkolem Pewnie i tak bardziej ja to przeżyję, niż ona

No ale nie chcę jej ciągać do sądu, żeby nie czuła tej atmosfery, z resztą niech pierwszy raz nie widzi ojca w sądzie po tak długim czasie...

Muszę jeszcze z nim pogadać przed sprawą, bo gadałam z panią adwokat i się okazuje, że jak on będzie robił problemy z odwiedzinami małej itp (chociaż ja chcę mu dać super warunki, czyli dopóki mała się nie przyzwyczai do niego z powrotem, to żebym ja była przy wizytach, ale za to może przyjeżdżać choćby i co dzień), to będą kolejne rozprawy i pewnie sędzia wyśle nas wszystkich na badania psychologiczne, żeby psycholog ocenił związek małej z nami. A po co to wszystko...
Mam nadzieję, że chłop problemów nie będzie robił i rozstaniemy się grzecznie i w dobrych stosunkach, trzymajcie babki jutro za mnie kciuki...
Oby to się skończyło wszystko jutro na tej jednej rozprawie...

A jak byłam u znajomej, to sobie trochę fajnych ciuchów na szmatkach znalazłam, mogę spokojnie do pracy startować, bo i kanciaste spodenki mam i kilka takich fajnych bluzeczek

No i dawać tu tę fotkę z sukienką, ja też chcę zobaczyć!!

Andziusia, jasne, że jesteś twarda, a 60 to nie tak dużo

Celinko, mam nadzieję, że wypad się udał, a nadwyżkę znając Ciebie szybko zwalisz

Miłej niedzieli babeczki...
__________________
11.03. - 67,5

Cel I: 62

Cel II:56
absta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-08, 08:47   #1839
haniut
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Cześć Dziewczyny
Oto ja-Nowa Która chętnie wstąpi w wasze zwarte szeregi, jeśli tylko jej pozwolicie...
Mam do zrzucenia jakieś 5kg (a i za 7 się nie obrażę). Mój problem jest taki, że mam za dużo ruchu ) wiem, jak to brzmi, ale: jestem tancerką (no,powiedzmy, w każdym razie dużo tańczę) i moje ciało przyzwyczajone jest do tego, że dużo spala i chce dużo zjadać. Niestety jednak geny nie te, i wszystko co zjem odkłada się na brzuchu i boczkach. Efekt jest taki, że poza sporą dawką mięśni posiadam też za duuużo tłuszczu no i przy wzroście 165 ważę 60 kg- marzy mi się 55.

Wykonawszy zadanie domowe (czyli przekopawszy się przez wasze forum i 100 innych stron o niełączeniu) myślę sobie, że taka dieta byłaby dla mnie dobra, bo wartościowa i dosyć pożywna a jednak...
No i zjadłam właśnie śniadanko: jajko+ sałatka z jogurtem+ nektarynka... Potem myślałam o jakimś batoniku zbożowym, na obiad mięsko z sałatką....Aaaa i co dalej?? Żytni kromal z miodem na kolacje?? Proszę was o pomoc dziewczyny, bo czytam i czytam a wciąż nie wiem jak to poukładać, żeby wszystkiego było tyle,ile trzeba. No i jakie ilości zjadać, żeby chudnąć? Bo ja niestety wsuwam starsznie dużo...Jednym słowem będę wdzięczna za każdą pomoc: może macie w swoich archiwach jakieś przykładowe jadłospisy na 1szy tydzień, żeby łatwiej się było wdrożyć?

Witam Was wszystkie,pełna podziwu dla waszych niełączących głów i chudnących ciał

Hania
haniut jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-08, 19:54   #1840
xxxxx25
Rozeznanie
 
Avatar xxxxx25
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Witaj haniut masz idealną wagę, a jak tańczysz to figurę masz pewnie wspaniałą. Uważam, że nie masz z czego się odchudzać, ale niełączenie to zdrowe odżywianie, będziesz się czuła lekko Pisz jak się czujesz na diecie

Absta to już jutro ten wielki dzień, powodzenia, trzymam kciuki, zakończ związek ostatecznie i zaczynaj nowe lepsze życie. Tylko niezapomnij nam zdać relacji jak wrócisz do domu. Czekamy i myślimy pozytywnie o Tobie.
xxxxx25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-08, 22:31   #1841
haniut
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

xxxxx25, dzięki za przywitanie No ja wiem, że to tak wygląda, ale waga przestaje być idealna, kiedy trzeba oderwać dupkę od parkietu Dużo lepiej czułam się z wagą 55-56, więc do boju.

Cięęężżżko to ogarnąć pierwszego dnia,chyba nie było idealnie ale starałam się nie łączyć...Mam nadzieję, że niedługo mój org. przywyknie,bo chwilowo jest chyba w szoku, że do serka nie ma bułeczki a do kuraka ryżu )

Dobranoc Dziewoje!
haniut jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-08-09, 07:44   #1842
Rudzix
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 404
GG do Rudzix
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

cześć Dziewczyny tu Wasza durna gruba koleżanka

Przegiełam tak masakrycznie pałę że w ogólnie nie wiem czy nie powinnyście mnie skreślić z tego forum i przenieść na "Grubasy bez ambicji" albo "Ci co się nie odchudzają".
Pofolgowałam sobie ostatnio ale cały czas pilnowałam wagi i nie chudłam ale też nie tyłam i to moje 69,6 się utrzymywało a włażę dzisiaj na wagę i k*** mać 71kg
No pójdę się rzucę pod pociąg... a moja sukienka weselna jaka extra by nie była to się skończy na tym, że się w nią nie zmieszczę.
Dzisiaj wyjeżdżam na 2 dni i UROCZYŚCIE PRZYSIĘGAM, ŻE NIE WEZMĘ DO UST NICZEGO INNEGO NIŻ WARZYW I TROCHĘ BIAŁKA (no i piwa niestety bo po to tam jadę ale z umiarem).
Jeny tak mi dobrze szło... ale ja durna jestem... wagę do podpisu wpiszę w czwartek bo jutro nie będę miała wagi a dzisiejszą wstyd pisać
durna jestem, że szok
umrę gruba i brzydka

haniut: witaj w naszym gronie... życzę duuuuuuużo wytrwałości
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!!


cel I: 67kg
cel II: 62kg
Rudzix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-09, 08:05   #1843
haniut
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Rudzix, don't give up: ja też przez tydzień urlopu zaprzepaściłam 2kg,aaale trochę potu wylejemy i zejdzie
Dziewczyny,ajuto! Jak to jest z winogronami? W opisach diety piszą, że to z gr białkowej,a przecież z tego co wiem to dużo cukru mają? I tabele wartości odż też mówią, że to same węgle...Jak Wy to dzielicie?
I jeszcze biały ser: na mój chłopski rozum to białko, a piszą, że neutralny??
Kurde, właśnie zagryzłam białkowe śniadanko kiścią w. i chyba zepsułam )) A plan na dziś taki:
1. twaróg z rzodkiewką+ szynka z indyka
2. winogrona nieszczęsne :/
3. Jogurt jakiś koło południa
4. Spaghetti żytnie z pomidorami
5.Jakiś przegryzacz białkowy,nie wiem...przed treningiem
6.2 kromki żytnie z pomidorem na kolację

Eeeee wnoszę o poprawki: za dużo, za mało, bez sensu, połączyłam coś??

Miłego dnia !


PS AAAA coraz bardziej się gubię. W jadłospisach czytam: musli z jogurtem, bułka z twarożkiem....to co jest co w końcu ?? Co je białko, co je neutralne?? Co mi wolno a co nie ??? Czyżby ile stosujących tyle diet? Ajajaj...

Edytowane przez haniut
Czas edycji: 2010-08-09 o 08:29
haniut jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-09, 08:40   #1844
xxxxx25
Rozeznanie
 
Avatar xxxxx25
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Haniut my tu stosujemy różne diety Sprawdź poczte

Dzisiaj trzymamy kciuki za ABSTE !!!!

Celinka jesteś teraz w 3 fazie czy wróciłas do 2 ?
Już niedługo powinna MamaKasia wrócić, ależ jestem ciekawa czy dalej stosuje dietę warzywną i jakie ma efekty?
Rudzix widzę że masz humorek taki sam jak ja, gdu na wagę staje


haniut nie zawsze musi być mięso na obiad, zależy co lubisz

Edytowane przez xxxxx25
Czas edycji: 2010-08-09 o 08:44
xxxxx25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-09, 08:49   #1845
haniut
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Dzięki dzięki tak myślałam, że niełączenie różne ma imię...Ale mówiąc o jadłospisach chodziło mi też o inne strony, nie tylko forum jeszcze trochę i to ogarnę ! A kciuki trzymam kolektywnie.
haniut jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-09, 08:58   #1846
xxxxx25
Rozeznanie
 
Avatar xxxxx25
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Haniut najgorsze wtedy gdy się starasz pilnujesz diety a efektów nie ma. Jednak ty masz dużo ruchu to pewnie pięknie schudniesz w krótkim okresie czasu
xxxxx25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-09, 09:05   #1847
haniut
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Oj znaju znaju,nie pierwsza to moja dieta Ale raz już się udało... Ruch jest super, ale to też niezła pułapka: organizm się przyzwyczaja do oszczędzania energii 'na trening' a potem, kiedy z powodu choroby/ urlopu/ innych takich- ruch...no to wiadomo gdzie ta oszczędzona energia idzie ) Życie!
haniut jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-09, 09:14   #1848
xxxxx25
Rozeznanie
 
Avatar xxxxx25
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Masz rację, kiedys tez trenowałam i byłam chuda a teraz zamieniłam się w wieloryba.
xxxxx25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-09, 09:26   #1849
Rudzix
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 404
GG do Rudzix
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

oj dziewczynki jak tu miło aktywnie
haniut wg mnie to nie dasz rady miec 4h przerwy miedzy posilkami bialkowymi i węglami jak tak je mieszasz w ciągu dnia
my kiedyś jednogłośnie stwierdziłyśmy po różnych testach że najlepiej jest jeść:
węgle
węgle
białka
białka
białka
ale mi wielokrotnie się zdarza dzień zupełnie białkowy lub zupełnie węglowy ale żeby tak mieszać raz to raz to to nie radzę... podziel sobie że np do 11 jesz węgle a od 15 białka... ja tak robie... chyba że jestem durna i zjadam wszystko przez 4 dni
co do winogron to zdecydowanie węgle... ja wszystkie owoce uwarzam jako węgle bo mają mase cukru... a najlepiej to w ogóle je traktuje jako osobną grupę i też robie 4h przerwy...
co do serów to piszą że są neutralne bo mają tak dużo tłuszu że już nie robi czy białko czy nie no ale jak na moje to trzeba to traktować jako białko i nie jeść z chlebem
Jeszcze jakieś pytanko?

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

jeszcze dodam że joturty owocowe to też węgle...
a jak chcesz jeść sery to polecam camembert... nie mają aż tyle tłuszczu i to jest zupełnie samo białko... ja czasami takie kółeczko sera traktuję jako kotlet obiadowy i jem z surówkami
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!!


cel I: 67kg
cel II: 62kg
Rudzix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-08-09, 09:31   #1850
kasia_05
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: BardzoOdległaKraina
Wiadomości: 601
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Absta tak tak, trzymamy kciuki:kc iuki:
haniut witaj właśnie, z tym niełączeniem bywa dziwnie, wg różnych ksiażek jest różnie. Ja wycofałam się całkiem z pieczywa, makaronu , ziemniaków i ryżu, więc nie mam większości Twoich dylematów, ale serka z pieczywem bym nie łączyła, ale muesli z jogurtem albo z kefirem jadłam jak najbardziej.
Celina tak jak już pisałam, zależy mi aby cos jeszcze spadło do wesela, bo suknia jest jak jest, a ja muszę się w nią wbić, potem spuszczę z tonu, postaram sie nie zaprzepaścić tego co osiągnełam, ale z odchudzaniem skończę
Rudzix Ci sie należy, do wesela tydzień, przerzuć sie na białko i będzie dobrze Na weselu na pewno wyrwiesz jakieś ciacho w tej super kiecce, na której zdjęcie cały czas czekam
Xxxxx25 jesteś teraz na jakiejś diecie? Jak powrót do pracy?

Ja się dziś ważyłam i klops. Nie schudłam nic. Cały czas 52,2 Załamka, czy ta waga znowu ruszy, jak tak dalej pójdzie, to się złamę i wsunę jakiś węgiel.....
__________________
Znowu zaczynam:Piękne czasy gdy było 50,1(07.09.10)
Staram się by wróciły

mam dość
kasia_05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-09, 09:35   #1851
Rudzix
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 404
GG do Rudzix
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Cytat:
Napisane przez kasia_05 Pokaż wiadomość
Na weselu na pewno wyrwiesz jakieś ciacho w tej super kiecce, na której zdjęcie cały czas czekam
ja pamiętam o tym zdjęciu.. naprawde ale jestm taka zabiegana i zajęta tyciem że nie mam czasu odgruzować pokoju by znaleść kabel... może czwartek piątek jak wróce albo poprostu wrzuce jakieś foty z wesela... ake teraz to już wiesz... będę się bała tańczyć zeby mi w szwach nie poszła... i serdelkowate nogi mi się zrobyły ehhh załamana jestem na maxa
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!!


cel I: 67kg
cel II: 62kg
Rudzix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-09, 09:39   #1852
kasia_05
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: BardzoOdległaKraina
Wiadomości: 601
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Rudzix, na pewno nie jest tak źle, ja mam dopiero serdelowate łydy. 34 cm w obwodzie. masakraPo mamusi odziedziczyłam
__________________
Znowu zaczynam:Piękne czasy gdy było 50,1(07.09.10)
Staram się by wróciły

mam dość
kasia_05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-09, 10:09   #1853
Rudzix
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 404
GG do Rudzix
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

kurcze każda coś ma... kiedę będziemy piękne?
a ja słuchajcie kupiłam dopie 2 dni temu deprim forte... o byle co się denerwuje i mam takiego doła w związku z tym, że nie moge znaleść pracy ehhh jak to nie pomoże to czeka mnie poradnia prychiatryczna ale jakoś nie bardzo bym chciała sobie ładować kolejne leki tym razem na nerwice... co to sie porobiło to ja sama w to nie wierze

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

i tak sobie teraz myślę że ja nie dam w turystycznych nadmorskich miejscowościahc jeść tylko warzywa i białka... ale bułka jarska też styknie... niełączenie przede wszystkim... kurcze ja chce 6 na początku w czwartek rano! O! i juz!!!
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!!


cel I: 67kg
cel II: 62kg
Rudzix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-09, 12:47   #1854
xxxxx25
Rozeznanie
 
Avatar xxxxx25
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Rudzix możesz jeść ryby wędzone, nad morzem mają pyyyyszne !!!!!
A wiesz co ja chcę 5 na początku za 2 tyg O! I już !!

Sprawdz tylko czy deprim ma w składzie dziurawiec, bo jak ma to nie możesz się opalać, mogą Ci się zrobic przebarwienia na skórze. Lepiej sprawdz, to....
xxxxx25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-09, 14:20   #1855
Rudzix
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 404
GG do Rudzix
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

na pewno ma dziurawiec bo to jest główny składnik
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!!


cel I: 67kg
cel II: 62kg
Rudzix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-09, 14:56   #1856
haniut
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Dzięki dobre kobiety za rady wszelkie...Może rzeczywiście za bardzo mieszam w ciągu dnia, tylko co ja poradze, że bez serka na śniadanie to się nie godzi )? a z kolei chlebek na kolacje bardziej mi pasi...Muszę to sobie rozpracować Narazie czuję się fajnie (no, może do przed chwilą, kiedy to wchłonęłam zdecydowanie za dużo makaronu z warzywami ))- brzusio jakiś spłaszczony i trawi aż miło ;]

Rudzix, dobrze prawią: pstrąg wędzony nad morzem to niebo w gębie (polecam spożywać na wieczornej plażyyy, lepiej smakuje )

Misja na dziś: spalić makaron ! Taaaeee-booooo....
haniut jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-09, 15:12   #1857
Rudzix
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 404
GG do Rudzix
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Ja jeszcze podziękuję za radę z tym dziurawcem i nie będę biegać po słońcu bez potrzeby.
Co do obwodu łydki to mam 38cm
Ogólnie jakiś dramat ze mną jest... w ogóle się nie cieszę na ten wyjazd, nie umiałam się spakować, non stop chce mi się ryczeć więc ryczę w pracy, w tramwaju, w sklepie ... mam nadzieję że mi to przejdzie jak mi się @ zacznie bo powoli już się chyba ze wszystkimi pokłóciłam
Ale jadę leczyć swoją nerwicę piwkiem i obcym towarzystwem może to coś pomoże... trzymajcie kciuki bo jak nie to naprawdę psycholog mnie czeka bo nie wyrabiam a po co maltretować innych swoją osobą jak można iść do specjalisty i sprawdzić jak można to leczyć (sama w to nie wierze ale z drugiej strony jestem dumna z tego że potrafię się do tego przyznać że mam problem).
Trzymajcie się babeczki
do środy
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!!


cel I: 67kg
cel II: 62kg
Rudzix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-10, 08:58   #1858
xxxxx25
Rozeznanie
 
Avatar xxxxx25
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

haniut i jak tam dieta i spalanie makaronu

ABSTA no napisz jak było wczoraj na rozprawie, pisz, pisz.......
xxxxx25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-10, 09:01   #1859
haniut
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Hej Kobitki
Od rana odrabiam lekcje, czyli czytam wizażowe wątki nierozłączne i co ciekawsze uwagi/ przepisy/ jadłospisy grzecznie wklejam do worda. Pomału się rozjaśnia, tylko aż ślinka cieknie jak się czyta o tych pysznościach Ale narazie jestem po śniadanku: musli na maślance z jabłkiem i kromka żytnia z miodem. Wiem, że różnie się o jogurtach i maślankach mówi, ale ja mam wrażenie że takie śniadanko mi służy... więc traktuje je jako neutralne i śniadanko jako węglowe.W południe przekąszę kanapkę z pomidorem a potem pstrąg z parowara i warzywa na obiad Wieczorem planuję zgrzeszyć piwnie, więc pewnie kolacyji nie będzie (o ile wytrwam).

Boooję się dziewczyny, czy ta dieta na mnie podziała? Czytam w 1 części wątku o spektakularnych sukcesach innych odchudzających się: 10, 15 kg...A ja mam tylko 5 do zrzucenia, ale jakoś czuję, ze moje ciałko jest do nich bardzo bardzo przywiązane. No i strasznie dużo jem !!!!!

Za to dzisiaj inwestuję w karnet open fitness i planuję zamieszkać w fitness clubie. Mamy teraz przerwę w sezonie tanecznym i muszę coś zrobić, żeby całkiem nie stracić formy...No to fitness Wczoraj np kazali mi nosić sztangę- aaał.

Kobitki, która z was jest stricte na rozłącznej, takiej bez udziwnień ? A może ktoś zaczyna tak jak ja? Przydałoby mi się towarzystwo Miłego dniaaaa!!!

Edytowane przez haniut
Czas edycji: 2010-08-10 o 10:41
haniut jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-10, 12:56   #1860
kasia_05
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: BardzoOdległaKraina
Wiadomości: 601
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

Haniut ja startowałam z wagą-56 kg.Teraz ważę 52,2.Nie będe Cie oszukiwac, u ,nie niełączenie nie pomogło, zbyt lajtowo podchodziłam do diety, wcinałam za dużo węgli.I tak na prawdę za siebie wzięłam się na początku czerwca,dalej nie łączę, ale jak pisałam wcześniej ograniczyłam węgle do minimum i zaczęłam chudnąć niestety chyba organizm się przyzwyczaił, bo na razie moja waga znowu stoi.Więc moja opinia jest taka, jeśli masz tak mało do zrzucenia, a zależy Ci na czasie, to zostaw tylko węglowe śniadanie,reszte zrób warzywno- białkowe.Na mnie podziałało. Oczywiście, zdarzyło mi się zjeść loda, czy jakiś owoc, ale bez przesady, wszystko trzeba z umiarem
Absta pisz szybciutko, jak poszło, można już szampana otwierać
__________________
Znowu zaczynam:Piękne czasy gdy było 50,1(07.09.10)
Staram się by wróciły

mam dość
kasia_05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-03-21 16:43:03


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:47.