Dieta - MŻ-WR kontynuacja VI

[orisha]

Inutil powodzenia na Dukanie. Moja mama nadal działa z ta dietą! Ja jestem okropna jesli chodzi o diety. Niby sie trzymam trzeci dzień (yyy trzymam sie jedzeniowo) na SB, to jednak (hmm... czy sie przyznać?) byłam wczoraj z koleżanką, która mieszka za granica na pogaduchach i ... napiłam sie alko. No ale nie zrazam się. Wiem ze o d... rozbić, ale nadal jem jak w F I SB
W sumie mi nie zaszkodzi.

Napisane przez pysia1711

orisha znam ten problem z odmierzaniem i liczeniem kcal to było strasznie flustrujące i denerwujące, a teraz nie licze kcal nawet nie licze tych produktów, które znam na pamięć. O sb mam miłe wspomnienia i była fajna ale od zawsze aż do dziś mam problem z 5 posiłkami

Ja w sumie skoncze pewnie na metaSB jak znam siebie. Jem generalnie zgodnie z zasadami, ale wpadki mi se zdarzają. Nie mam też jakiegos wyznaczonego celu czasowego, więc się jakby nie stresuję Ale wybieram faktycznie produkty z niskim indeksem i na razie nie jem nawet owoców

Napisane przez kasiag-01

Ty babo to już nie wiem na czym ty jesteś
w podpisie Dukan dlatego pytałam

hehe faktycznie, musze zminic podpis zatem. Moj Dukan szybko sie skonczyl Ale... walcze dalej

Najgorszy jest qrcze ten brzuch... Juz czas sie go pozbyć. Byly ma nowa mlodsza i chudsza laske... Bosh niecierpie goscia.

[inutil]

Dzień dobry

Ja trzymam się ładnie wróciłam z pracy i zabieram się za robienie klopsów mielonych, z TŻ została zupka od wczoraj, mmm, kalafiorowa... ;/

będzie, dobrze. Nadal mam nadzieję.

[pysia1711]

przyznaje się bez bicia zjadłam 4 kruche ciastka i to przed obiadem, który jeszcze się nie skończył robić ehhh... jakbym nie mogła dorwać marchwi czy czegoś innego

edit:

morelko dziś nie komentuj mojego jadłospisu, bo nie będzie rewelacyjny ale i tak go wkleje

[zielonamorelka]

dobrze pysiu hehe
i nie przejmuj się ciastkami.raz nie zawsze.poprostu następnym razem lepiej się pilnuj i tyle.[od 4 ciastek nei przytyjesz ale od 20 już tak hihi]

j ateż dziś szaleje heh na śniadanie miseczka brzoskwiń a na 2 śniadanie były 2 śliwki[taaaaaaakie kwaśne] ale później już ładnie
chyba wrócę do 1 owocu dziennie/od czasu do czasu pozwolę sobie na 2
i zauważyłam że jem tylko 1 porcję węgli[nie licząc tych owoców]chyba muszę wkońcu iść zakupić jakiś ryż czy kaszę na obiadek kiedyś zrobić hehe

[pysia1711]

mam za swoje czuje się fatalnie i mi nie dobrze

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

morelko to prawda z tymi ciastkami,że się utyje po 20, a nie kilku co do owoców miałam na podwieczorek zjeść szklankę arbuza zalanego galaretką wiśniową no cóż obejdę się dziś smakiem

[pysia1711]

Zgodnie z umową mój jadłospis:
8:30Śniadanie-2 wafle ryżowe, 2plasterki szynki, 2plasterki sera, pomidor, 2rzodkiewki, szczypior
12:45IIŚniadanie- garść musli, 2łyżki pyś jabłek, jogo nadburzański mały, łyżeczka pieprzu i cynamonu
4ciastka przed obiadem
15:45Obiad- 3łyżki makaronu, 2parówki z indyka, zielona fasolka
mój żołądek mnie pokarał i zaliczyłam wc
19:15Kolacja- pół kostki sera białego, pół jogurtu, 3rzodkiewki, 2plasterki szynki drobiowej, 2plasterki polędwicy drobiowej, szczypior, czosnek, chilli
22:00Przekąska przed snem- jabłko

[zielonamorelka]

helloł
co tam dziewuszki?
u mnie szaro buro narazie heh
miłego dnia

[kasiag-01]

hello, u mnie tylko buro

[pysia1711]

hej misiaczki

u mnie tak samo szaro buro i się nic nie chce najchętniej poszłabym spać dalej mimo,że nie dawno wstałam i już po zdrowym śniadanku jestem.

Trzyma ma mnie na duchu myśl o jutrze, bo jadę do TŻ i z nim do jego znajomych

[zielonamorelka]

no to pysiu miłej zabawy jutro

a ja już byłam na zakupach i zaczynam robić serowe drożdżówkimam nadzieję,że będą pycha bo są zdrowe i dietetyczne.[głównie otręby,twaróg,jaja i drożdże]no i byłyby świetnym śniadaniem do szkoły

[inutil]

Dzień dobry!

ja dziś ładnie się trzymam, na wadze rano 60,6kg teraz jedziemy na działkę do rodziców, więc kiepsko będzie, ale mama już wie co mogę a co nie bo sama była na diecie to mam nadzieję że się postara

[pysia1711]

morelko dzieki bardzo bym prosiła o ten przepis na te drożdzóweczki a ja robię dziś bombę kaloryczną ciasto czekoladowe na grilla i dla domowników moich (nie będę go jeść)

[zielonamorelka]

pysiu drożdżówki są o tutaj
http://dukanforever.blogspot.com/
ale mi nie wyszły wierzch był już ładnie spieczony a środek mokry [ale to pewnie wina mojego starego pieca w którym prawie nic nie wychodzi i moich "zdolności"]no a na dodatek papier nie chciał się odkleić od nich wcale

a ja dziś mam wrażenie jakbym jadła same śmieci mimo,że tylko dozwolone rzeczy jem.[po śniadaniu zjadłam mini kostkę czekolady mlecznej bez cukru wedla]i chyba przypomniała mi te smaki bo gdy patrzyłam na ciastka na stole to czułam ich smak w ustachiii taaaak pięknie pachniały

a no i poćwiczyłamco prawda jedyne 15 minut[skakanie w butelkami przed tv]a potem zabrałam się za napełnianie hh wodą żeby pokręcić i tylko się oblałam,cała łazienka mokra a i tak do pełna nei nalałam i nei da się kręcić.chyba muszę jednak wypchać kaszą

a na obiad było chillitylko jak zwykle przesadziłam z przyprawami[nigdy ich nei używam więc nie wiem ile ma być]i było tak ostre,że wszystko szczypało hehe ale złagodziłam serkiem fit śmietankowym[tym trójkącikiem]i dużą ilością wody

[martyna2696]

hej hej
i ja do Was zawitałam kilka dni mnie nie było ale ciężko pracuje heehe,
no teraz nie ma mnie w ogóle wdomu, bo narazie przebywam u cioci, bo jednak dla mnie i mojej nóźki dojazdy byłyby zbyt frasujące
byłam na wizycie u mego lekarza i chodzę już przy jednej kuli, we wtorek mam kolejną wizytę i może już i jej się pozbędę...
ludzie w pracy są narazie fajni, okaże się czy to tak na początku czy tak zostanie
będę uczyć w zerówce szkolnej, 14 dzieci będzie pod moją opieką... ehhj trochę się denerwuję, że nie poradzę sobie..
u mnie z dietką to kiepsko jest, ale może się poprawi a WR jest lepiej bo trochę ruchu mam...
widziłam że się dzielnie trzymacie z dietką powodzenia dziewuszki i postaram się częściej zaglądać

[voisons]

Cześć Dziewczynki
Byłam tu ostatnio z 3 lata temu :/ I postanowiłam wejsć dziś a to dlaczego?:
Mam nadzieje że mogę zostać na tym wątku, a piszę mogę bo jestem w 4 miesiącu ciąży.
Ostatno od jakiś deóch tygodni widze ze moja psychika zaczełą wariować i zaczełam usprawiedliwiać sobie wszelkie podjadania słodyczy, podwójnych obiadów itd. A prawda jest taka, że moj lekarz powiedział, że mam jeść tyle ile jadłam, no chyba , że zuję głód.
Nie chcę jeść za dwoje bo powinno sie jeść "dla dwojga" a nie " za dwoje" dlatego postanowiłam tu wrócić aby kontrolować co jem i aby jeść zdrowo.
Dziś przecholowałam przegryzając parówkę lodami czekowalowymi wcale nie mając na to ochotę, po prostu włączył się zły głos ED sprzed 4 lat nad którym muszę zapanować .
Mam nadzieję, że będę mogła dzielić się z Wami moimi codziennymi jadłospisami. Dziś sie nie podzielę bo WSTYD

[zielonamorelka]

cześć martyna fajnei ,że z nogą coraz lepiej
witaj voisons miło poznać.gratuluję dzieciątka

[pysia1711]

martyna fajnie, że masz pracę i powracasz do zdrowia
voisons gratuluje ciąży i powodzenia
morelko stronka rewelacja

jak co dzień spowiadanko:
10:30Śniadanie- 2kromki chleba p.z (pełnoziarnisty) z bieluchem, rzodkiewka, jajecznica(2jajka) z szynką i szczypiorkiem

(tak wiem za duży odstęp, nie miałam jak zjeść i nie przypuszczała, że zajmie mi załatwianie h dłużej)
15:30Obiad- miska zupy kalafiorowej, pół bielucha
17:30Podwieczore- szklanka kostek arbuza zalana galaretką wiśniową
20:30Kolacja- gotowana kiełbasa, 4liście kapusty pekińskiej, po 3 łyżki kukurydzy i groszku

w między czasie:
2szklanki mleka, kawałek ogórka, kilka łyżek sałatki(jak robiłam dla rodzinki i na jutro na grilla, przepis nieżej)

pysiowa sałatka na grilla:
*średnia kapusta pekińska
*ogórek gruntowy
*5małych pomidorów
*2czerwone papryki
*30-40 strąków fasolki żółtej
*puszka groszku zielonego
*puszka kukurydzu

Wszystko pokroić według uznania, tylko wcześniej przez kilka minut podgotować papryki, są wtedy miękksze i dla mnie lepiej smakują, fasolkę ugotować w wodzie co papryki. Ja gotowała paprykę i fasolkę razem tyle, że papryki wyjęłam wcześniej.

dip do sałatki:
*pół małego jogurtu(tyle mi zostało)
*2łyżki śmietany 9%
*łyżeczka musztardy
*keczup według uznania
*papryka słodka
*sos paprykowo-ziołowy z biedro

było ponoć pyszne sprawdzę to jutro na grillu ale ja będę jeść w wersji bardziej light bez dipu

najważniejsze na noc zrobiłam czyli się spakowałam, zaraz będę sprawdzać busa, a jutro muszę się wykąpać, ubrać(mam już naszykowane), pomalować, uczesać, spakować sałatkę i ciacho, tak samo jak prezent dla Lubego(nie napiszę co, bo dostał link na wątki) i drobiazg dla znajomej, do której jedziemy. Kupiłam jej balsam różany, z szafki jeszcze wezmę coś do pielęgnacji co mam w ogóle nie rozpakowane jeszcze i pluszaka z racji, że w ciąży jest.Myślę, że chyba oki drobiazgi, a głupio mi jechać do niej na pusty, bo widziałam ją tylko raz, a przecież mam u niej spędzić weekend.
AAAAaaa i jeszcze nim wyjadę muszę iść na cmentarz, bo mi się zmarła babcia śniła. To dziwne, bo dziś było dokładnie 2 miesiące odkąd umarłam i wszyscy mi radzili bym jutro poszła włączę z moją intuicją.

zmykam spać miłej nocki i dnia

[zielonamorelka]

dzieńdoberek
u mnie znów szaro buro i do tego pada ehh
no ale neidlugo jadę do poznania na zakupy mam nadzieję,że coś fajnego wyhaczę bo nawet nie mam w co się jutro[urodziny chrześniaka] ubrać

[Brenda_21]

hej Kochane. U mnie też dzień kiepski, deszcz..pochmurno brrrr... muszę w coś się wcisnąć bo dziś na miasto jadę załatwiać sprawy... ale mi się nie chce, że szok...

[kasiag-01]

U mnie ponuro i pada taka aura

[Madzia87]

Napisane przez martyna2696

hej hej
i ja do Was zawitałam kilka dni mnie nie było ale ciężko pracuje heehe,
no teraz nie ma mnie w ogóle wdomu, bo narazie przebywam u cioci, bo jednak dla mnie i mojej nóźki dojazdy byłyby zbyt frasujące
byłam na wizycie u mego lekarza i chodzę już przy jednej kuli, we wtorek mam kolejną wizytę i może już i jej się pozbędę...
ludzie w pracy są narazie fajni, okaże się czy to tak na początku czy tak zostanie
będę uczyć w zerówce szkolnej, 14 dzieci będzie pod moją opieką... ehhj trochę się denerwuję, że nie poradzę sobie..
u mnie z dietką to kiepsko jest, ale może się poprawi a WR jest lepiej bo trochę ruchu mam...
widziłam że się dzielnie trzymacie z dietką powodzenia dziewuszki i postaram się częściej zaglądać

eee to super będziesz 14 dzieciaczków miała pod opieką no no ja to bym się kompletnie nie nadawała, ale Ty na pewno dasz sobie radę, a dzieci będą za Tobą szaleć!!

u mnie też pada i pogoda do d... w robocie nudy i nie wiem jak tu wysiedzę do 15..jeszcze koleżanka ma dziś urlop więc będę sama jak palec
moje MŻ ostatnio nie najlepiej..mieszkam w tym tyg. z TŻ-tem więc jest i piwko i chipsiki wczoraj jedliśmy na obiad pierogi z boczkiem i cebulką, w środę robiliśmy pizzę, a dzis chyba spaghetti będzie
we wtorek ćwiczyłam aerobik bo TŻ musiał do dziadka jechać na parę godzin więc miałam luz i się trochę popociłam ale jak on jest to nie ćwiczę bo jakby zobaczył ten mój aerobik to by się posikał ze śmiechu ooo u mnie coś się przejaśnia teraz może wyjrzy jednak jakieś słoneczko

[pysia1711]

hej laski

na poprawę humorku

u mnie jak u wszystkich leje dlaczego dzisiaj w dzień wyjazdu buuuu... ale grill i tak będzie

wpadłam się przywitać i pożegnać, ponieważ przed wyjazdem muszę jeszcze iść do sklepu oraz na cmentarz

Życzę wszystkim fajnego i udanego weekendu, mimo tego deszczu

[zielonamorelka]

o a ja w drodze do poznania napisałam takiego długiego posta i zasięg straciłam i się nie zapisało;/

na śniadanko zjadłam razowca z serkiem linessa białym+ogórek kisz i pomidorem
na II brzoskwinie i mix z jogurtu kefiru i mleka
zaraz jadę na obiad czyli reszta chilli
później wędzona makrela z jakimś warzywkiem
jajca2 na twardo+ pomidor z cebulą i ogór
kawałek twarogu chudego przed snem

no chyba będzie ok.jeszcze jakieś ćwiczenia by się przydały

oczywiście w sklepach nic mi się prawie nie podobało[a jak już to kosztowało ponad 130zł;/]więc kupiłam tylko 2 hmmm bolerka?na krótki rękaw białe i czerwone
jutro się jeszcze wybiorę u siebie do miasta

pysiu baw się dobrze*

[inutil]

Dziewczyny, dziś na wadze 60,1 kg może jutro będzie 5 z przodu
Chociaż nie wiem, bo mam jakiś kryzys - wielką ochotę na makaron, z czymkolwiek - nawet z samym jajkiem - byleby makaron. Nawet kombinuję czy nie ugotować makaronu sobie i z jajkiem i kurakiem podsmażyć na patelni. ehh, ale ten dukan...

Morelko - poczytam sobie stronę to może wpadnę na jakiś inny obiadowy pomysł.

Martyna - super, że masz pracę jaką chciałaś mieć, na pewno sobie super poradzisz.

Voisons - hej

[zielonamorelka]

inutil chciałam ci zaproponować makaron pełnoziarnisty z jajem ale przecież na dukanie nie wolno
na tych blogach są fajne przepisy.często przeglądam właśnie blogi dukanowe[głównie w poszukiwaniu słodyczy hihi]ylko w większości niestety jes ta skrobia

[neska22]

czesc lasunie

[inutil]

no i dupa blada zjadłam ten makaron. Orkiszowy (pół szklanki) z kurakiem i jajkiem na patelni.... nie powinnam, ale zjadłam. Ciekawe jak waga jutro pokaże. A na dodatek zjadłam trochę groszku ptysiowego. Bo TŻ był w sklepie i wspaniałomyślnie mi kupił. bo zauważył półkę z dietetycznymi rzeczami i pomyślał że mi kupi bo ja tak lubię, a to dietetyczne - to myślał że mogę... no i zjadłam trochę a teraz fuuu, czuję się okropnie.

No ale nie załamuje się, trzeba iść dalej. Pewnie jeszcze zgrzeszę nie raz i nie dwa.... no, ale baty się należą, nawet nie za sam makaron, ahh, ten groszek. Teraz jutro na pewni nie zobaczę 5 na wadze...

Napisane przez neska22

czesc lasunie

hej hej ))

[pysia1711]

hej laski wieczór u mnie zapowiada się ciekawie. Dziś zostajemy u znajomych i będziemy pili(mało wypiję) wódeczkę, dawno nie piłam więc mi się należy, a potem jest pomysł by iść do jakieś knajpy czy tam zajazdu na tany tany. Z ćwiczeń zaliczyłam te z TŻ Nie jem żadnych śmieci chociaż Luby wie, że co jem czego nie to pozwolił mi na ciastko ale się nie skusiłam

co dziś jadłam:
szklanka kakao, garść musli, 3banany, 2plasterki sera żółtego, 4kromki pełnoziarnistego, jabłko (znajomi mają nowe mieszkanie i jeszcze nie posiadają kuchenki by coś zrobić sensownego na obiad. Na pewno coś jeszcze zjem(spali się z TŻ)

intuil widziałam podpis gratuluje

[inutil]

Pysiu, rozumiem że zabawy z TŻ to się zalicza do WR??? Jak tak, to u mnie z tym WR tak źle nie jest )

a ja leżę teraz i jestem zła na siebie przez ten piep.... groszek ptysiowy. bo czuję że brzuch mam jak balon przez to

[voisons]

Cześć dziewczyny

Wpisuję więc mój pierwszy jadłospis. Przypomnę że mam 4 miesięcznego maluszka w brzuchi i zależy mi a zdrowym odżywianiu i nie jedzeniu bez sensu za dwoje

śniadanie: naturalny jogurt z musli (250)
II śniadanie (banan, jabłko, lu GO---> bez sensu) (350)
obiad: tort warzywny green way (350)
podwieczorek (szklanka karotki, serek wiejski light, kawa )(250)
kolacja maślanka 500 ml, 1,5 bułki białej z sopocką pomidorem posmarowana serkiem piątnica)(400)'
bez sesnu przegryzki (minn2, kilka łyków mirindy)

Matko sporo chyba tego,
P.S nie wiem czy można wpisywać na oko kaloryczność ale mi tak jakoś łatwiej ogarnąć czy w miare prawidłowo jem.