INSANITY - Podejmij wyzwanie razem z nami;)

[Centkowana]

Ja nie wiem. Odnioslam inne wrazenia. Mi osobiscie lepiej sie robi drugi miesiac, choc na poczatku jak zobaczylam, to ciarki mi przeszy po ciele. Czasem mi sie zdarzy skonczyc pare sekund wczesniej od grupy w telewizorni, bo padam ze zmeczenia. Zainwestowalam w Heart Rate Monitor, bo przy takim wysilku metoda palpitacyjna jest ciezko zmierzyc puls, tym bardziej ze slyszysz wlasne serce glosniej niz wyczuwasz puls na nadgarstku. W zasadzie, te 30 sekund przerwy wystarcza mi, zeby zlapac oddech i doprowadzic sie do porzadku. No ale sprawdzimy na ile wiarygodne bedzie to urzadzonko.
Dziekuje za wszystkie dobre slowa. To mnie dopinguje jeszcze bardziej. Ale powiem Wam, ze dopoki nie polaczylam zdjec, wszystkie wygladaly dla mnie jednakowo. I tak sobie pomyslalam, kurde tyle potu wylalam i nic. Pozniej sie troche pocieszylam :d...
W kazdym badz razie, mam nadzieje, ze nie tylko dla mnie ale i dla tych pan, ktore zaczely lub zaczna przygode z tym programem, to bedzie jakis dodatkowy bodziec, ze jednak warto czasem sie troche pomeczyc.

[nikki999]

Napisane przez Centkowana

Ja nie wiem. Odnioslam inne wrazenia. Mi osobiscie lepiej sie robi drugi miesiac, choc na poczatku jak zobaczylam, to ciarki mi przeszy po ciele. Czasem mi sie zdarzy skonczyc pare sekund wczesniej od grupy w telewizorni, bo padam ze zmeczenia. Zainwestowalam w Heart Rate Monitor, bo przy takim wysilku metoda palpitacyjna jest ciezko zmierzyc puls, tym bardziej ze slyszysz wlasne serce glosniej niz wyczuwasz puls na nadgarstku. W zasadzie, te 30 sekund przerwy wystarcza mi, zeby zlapac oddech i doprowadzic sie do porzadku. No ale sprawdzimy na ile wiarygodne bedzie to urzadzonko.
Dziekuje za wszystkie dobre slowa. To mnie dopinguje jeszcze bardziej. Ale powiem Wam, ze dopoki nie polaczylam zdjec, wszystkie wygladaly dla mnie jednakowo. I tak sobie pomyslalam, kurde tyle potu wylalam i nic. Pozniej sie troche pocieszylam :d...
W kazdym badz razie, mam nadzieje, ze nie tylko dla mnie ale i dla tych pan, ktore zaczely lub zaczna przygode z tym programem, to bedzie jakis dodatkowy bodziec, ze jednak warto czasem sie troche pomeczyc.

pokaż fotki

EDIT: już wiem, gdzie szukać

[kasia_no87]

Napisane przez nikki999

pokaż fotki

EDIT: już wiem, gdzie szukać

Dziewczyny, po jakim czasie widzialyscie pierwsze efekty?

[Centkowana]

Napisane przez kasia_no87

Dziewczyny, po jakim czasie widzialyscie pierwsze efekty?

Trudno powiedziec. Obiecalam sobie, ze wczesniej niz skoncze, nie bede porownywac, zeby sie nie zniechecic. Ale same zmiany napiecia ciala i lepsza kondycje, zaobserowalam u siebie po dwoch tygodniach. Jak inne dziewczyny, nie mam bladego pojecia.

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

Napisane przez nikki999

pokaż fotki

EDIT: już wiem, gdzie szukać

Album Insanity- w moim profilu.

[piwonia91]

Co tu taka cisza?

Jestem po Cardio Power & Resistance, ale dzisiaj ćwiczyło mi się okropnie, bo złapało mnie jakieś choróbsko i nie mam na nic siły .

Jeszcze jutro i drugi tydzień zaliczony!
A jak Wam idzie?

[Centkowana]

Ja mam dzisiaj zalamke. Wczoraj cwiczylam max interwal training. Czuje kazdy miesien, chociaz wcale sie nie zesapalam i wiele nie spocilam. k,

[cocoa_butter]

Napisane przez piwonia91

Co tu taka cisza?

Jestem po Cardio Power & Resistance, ale dzisiaj ćwiczyło mi się okropnie, bo złapało mnie jakieś choróbsko i nie mam na nic siły .

Jeszcze jutro i drugi tydzień zaliczony!
A jak Wam idzie?

Jeszcze jutro i będzie 3 tydzień! Ale dziś też się słabo ćwiczyło...

[kas!a]

Drugi fit test zaliczony, od dziś 'lecę' z trzecim tygodniem.
Dla porównania wklejam wyniki również pierwszego, drugi po 'kresce'.

Napisane przez kas!a

switch kicks- 64 / 69
power jacks- 49 / 55
power knees- 88 / 96
power jumps- 35 / 38
globe jumps-10 / 11
suicide jumps -10 / 14
push-up jacks -17 / 20
low plank oblique - 25 / 30

Z wyników jestem zadowolona, jednak moja forma pozostawia jeszcze wiele do życzenia. Po power jumpsach wysiadłam i musiałam zrobić 2min. przerwy, tak samo po suicide'ach. Ledwo rozciaganie zrobiłam, a po całym fit teście musiałam odpocząć 20min, bo nie byłam w stanie nic zrobić. Czy to normalne, że fit testy męczą mnie dużo bardziej niż chociażby pure cardio czy inne ćwiczenia? Nie wiem jak sobie poradzę przy kolejnym fit teście, bo jeszcze tego samego dnia będzie max interval circuit , no ale nie będę się martwić na zapas.

[kasia_no87]

Napisane przez kas!a

Drugi fit test zaliczony, od dziś 'lecę' z trzecim tygodniem.
Dla porównania wklejam wyniki również pierwszego, drugi po 'kresce'.


Z wyników jestem zadowolona, jednak moja forma pozostawia jeszcze wiele do życzenia. Po power jumpsach wysiadłam i musiałam zrobić 2min. przerwy, tak samo po suicide'ach. Ledwo rozciaganie zrobiłam, a po całym fit teście musiałam odpocząć 20min, bo nie byłam w stanie nic zrobić. Czy to normalne, że fit testy męczą mnie dużo bardziej niż chociażby pure cardio czy inne ćwiczenia? Nie wiem jak sobie poradzę przy kolejnym fit teście, bo jeszcze tego samego dnia będzie max interval circuit , no ale nie będę się martwić na zapas.

ja jestem w polowie 4 tygodnia. Jak na razie efekty takie sobie, tzn uda zrobily mi sie bardziej twarde, kondycje mam tez lepsza ale jesli chodzi o cm to jakos chyba wcale mi nie spadly chyba, ze jakies milimetry ktorych nie zauwazam.

W nastepnym tygodniu recovery week...

[kas!a]

Napisane przez kasia_no87

ja jestem w polowie 4 tygodnia. Jak na razie efekty takie sobie, tzn uda zrobily mi sie bardziej twarde, kondycje mam tez lepsza ale jesli chodzi o cm to jakos chyba wcale mi nie spadly chyba, ze jakies milimetry ktorych nie zauwazam.

W nastepnym tygodniu recovery week...

Ja nie mogę napisać jak pozmieniały się cm, bo dopiero wczoraj zrobiłam pierwsze mierzenie. Za to waga stoi od początku i mam wrażenie, ze obwody także. Ale w tym jest sporo mojej winy - bo nie jem w 100% zdrowo, czasami podjadam, albo zjem za dużo, albo coś słodkiego. Nie obżeram się i nie jem dużo nad program, ale zdecydowanie nie jest to taki jadłospis jakiego oczekiwałby po mnie ShaunT.
Może właśnie w jadłospisie tkwi Twój problem z niezmieniającymi się centymetrami?

[kasia_no87]

Napisane przez kas!a

Ja nie mogę napisać jak pozmieniały się cm, bo dopiero wczoraj zrobiłam pierwsze mierzenie. Za to waga stoi od początku i mam wrażenie, ze obwody także. Ale w tym jest sporo mojej winy - bo nie jem w 100% zdrowo, czasami podjadam, albo zjem za dużo, albo coś słodkiego. Nie obżeram się i nie jem dużo nad program, ale zdecydowanie nie jest to taki jadłospis jakiego oczekiwałby po mnie ShaunT.
Może właśnie w jadłospisie tkwi Twój problem z niezmieniającymi się centymetrami?

Hmmm jadlospis powiadasz?
Wiesz, nie jem slodyczy (gorzka czekolada dozwolona w dawce jedna kosteczka na dobe), makaronow itp, chipsow, smazonych potraw. Jedyna rzecza na jaka sobie ostatnie dwa tygodnie pozwolilam do pieczywo. Od poniedzialku znowu przestaje je jesc. No i stanowczo za malo pije. Potrafie jedna szklanke w ciagu calego dnia. No ale nie wiem jak mam sie nauczyc pic wiecej, ja po prostu nie mysle o piciu/nie chce mi sie pic, a jak juz pije wiecej to co chwila do wc latam

[piwonia91]

Napisane przez kas!a

Drugi fit test zaliczony, od dziś 'lecę' z trzecim tygodniem.
Dla porównania wklejam wyniki również pierwszego, drugi po 'kresce'.


Z wyników jestem zadowolona, jednak moja forma pozostawia jeszcze wiele do życzenia. Po power jumpsach wysiadłam i musiałam zrobić 2min. przerwy, tak samo po suicide'ach. Ledwo rozciaganie zrobiłam, a po całym fit teście musiałam odpocząć 20min, bo nie byłam w stanie nic zrobić. Czy to normalne, że fit testy męczą mnie dużo bardziej niż chociażby pure cardio czy inne ćwiczenia? Nie wiem jak sobie poradzę przy kolejnym fit teście, bo jeszcze tego samego dnia będzie max interval circuit , no ale nie będę się martwić na zapas.

No super, postępy widać . Ja mam Fit test jutro i wydaje mi się, że będzie jeszcze gorzej niż poprzednio hahaha.

kasia_no87 -co do chudnięcia to u mnie też kiepsko. Staram się trzymać diety, no nie jest idealna ale jak ostatni raz się odchudzałam to jadłam dużo gorzej i schudłam. No i ćwiczyłam mniej.
A teraz ćwicze codziennie, staram się zdrowo jeść a centymetry stoją . Po pierwszym tygodniu wydawało mi się, że coś się ruszyło, bo dzinsy lepiej weszły, ale po innych ubraniach nic nie widać, więc pewnie mi się tylko wydawało.
Pewnie jestem zbyt niecierpliwa, bo chciałabym mieć juz jakieś nawet małe efekty po 2 tyg . Mam tylko nadzieję, że tak po miesiącu ubrania będą już luźniejsze .

[kasia_no87]

Napisane przez piwonia91

No super, postępy widać . Ja mam Fit test jutro i wydaje mi się, że będzie jeszcze gorzej niż poprzednio hahaha.

kasia_no87 -co do chudnięcia to u mnie też kiepsko. Staram się trzymać diety, no nie jest idealna ale jak ostatni raz się odchudzałam to jadłam dużo gorzej i schudłam. No i ćwiczyłam mniej.
A teraz ćwicze codziennie, staram się zdrowo jeść a centymetry stoją . Po pierwszym tygodniu wydawało mi się, że coś się ruszyło, bo dzinsy lepiej weszły, ale po innych ubraniach nic nie widać, więc pewnie mi się tylko wydawało.
Pewnie jestem zbyt niecierpliwa, bo chciałabym mieć juz jakieś nawet małe efekty po 2 tyg . Mam tylko nadzieję, że tak po miesiącu ubrania będą już luźniejsze .

Hej dziewczyny, jak wam ida cwiczenia?

Ja wczoraj mialam Cardio recovery, powiem szczerze ze nie lubie tego, wole intensywne cwiczenia. Insanity jest wrecz stworzone dla mnie. Wczesniej cwiczylam Tamilee z ciezarkami itp ale nudne to bylo i tylko czekalam kiedy koniec bedzie. Insanity mi tak szybko zlatuje i zawsze mam ochote cwiczyc.

Dzisiaj pure cardio i cardio abs, jutro cardio circuit i powinnam miec wolne ale zaczne robic recovery week, a wolne zrobie w sobote dopiero bo nie bede miala mozliwosci cwiczyc.
A nastepny miesiac niestety tylko 4-5razy w tygodniu Ale mam nadzieje, ze to nie wplynie na efekty i beda rownie zadowalajace.

[piwonia91]

kasia_no87 - ja też nie lubię Cardio Recovery , nudzi mnie to.

Zrobiłam wczoraj drugi fit test, ale dopiero wieczorem po kolacji i jak byłam juz padnięta, dlatego wyniki mam straszne .
Switch Kicks - 67 / 70
Power Jacks - 43 / 55
Power Knees - 86 / 88
Power Jumps - 30 / 34
Globe Jumps - 9 / 10
Suicide Jumps - 8 / 12
Push-up Jacks - 11 / 13
Low Plank Oblique - 21 / 31

Chciałabym zobaczyć już jakieś efekty w stylu luźnych spodni, to miałabym większą motywację do ćwiczeń .

[kasia_no87]

Napisane przez piwonia91

kasia_no87 - ja też nie lubię Cardio Recovery , nudzi mnie to.

Zrobiłam wczoraj drugi fit test, ale dopiero wieczorem po kolacji i jak byłam juz padnięta, dlatego wyniki mam straszne .
Switch Kicks - 67 / 70
Power Jacks - 43 / 55
Power Knees - 86 / 88
Power Jumps - 30 / 34
Globe Jumps - 9 / 10
Suicide Jumps - 8 / 12
Push-up Jacks - 11 / 13
Low Plank Oblique - 21 / 31

Chciałabym zobaczyć już jakieś efekty w stylu luźnych spodni, to miałabym większą motywację do ćwiczeń .

Ja teeeeeeeeeeeeeeeeeeeeez

W stylu szczuplejsze uda i 'bryczesy' abym obciesle spodnie nosic mogla

[Centkowana]

No dobra. Drugi tydzien trzeciego miesiaca. Coraz lepiej mi idzie. Cwiczenia juz nie sa tak bardzo meczace, ale nadal tony wody ze mnie wychodza Odpuscilam dietke. Nazarlam sie jak swinia przez dwa dni, ale nie z lakomstwa, bylam taka glodna, jakbym nic przez lata nie jadla. Dzisiaj zdecydowanie lepiej mi sie cwiczylo. Chyba organizm upomnial sie o wiecej weglowodanow. Nie wchodzilam na wage, zeby mie cholera nie wziela, bo pewnie jakis kg przybylo, po takim obzarstwie. Od dzisiaj wracam do normalnego odzywiania
Ostatnio bylam na zakupach. Ale mialam radoche, ze moge wreszcie kupic normalny rozmiar spodni i to takich jakie mi sie podobaly. Mam tu na mysli uda, bo stale mialam z tym problem, jak dobre w nogach, to za szerokie w pasie i tak w kolko. Ciesze sie, ze znalazlam ten program

[piwonia91]

Napisane przez Centkowana

No dobra. Drugi tydzien trzeciego miesiaca. Coraz lepiej mi idzie. Cwiczenia juz nie sa tak bardzo meczace, ale nadal tony wody ze mnie wychodza Odpuscilam dietke. Nazarlam sie jak swinia przez dwa dni, ale nie z lakomstwa, bylam taka glodna, jakbym nic przez lata nie jadla. Dzisiaj zdecydowanie lepiej mi sie cwiczylo. Chyba organizm upomnial sie o wiecej weglowodanow. Nie wchodzilam na wage, zeby mie cholera nie wziela, bo pewnie jakis kg przybylo, po takim obzarstwie. Od dzisiaj wracam do normalnego odzywiania
Ostatnio bylam na zakupach. Ale mialam radoche, ze moge wreszcie kupic normalny rozmiar spodni i to takich jakie mi sie podobaly. Mam tu na mysli uda, bo stale mialam z tym problem, jak dobre w nogach, to za szerokie w pasie i tak w kolko. Ciesze sie, ze znalazlam ten program

Ja mam ten sam problem ze spodniami. I skutek tego taki, że mam w sezonie góra dwie pary, do których i tak przeważnie musze nosic pasek bo mi spadają (ale w udach są ciasne). Wole spódnice i sukienki, z nimi w sumie nie ma takiego problemu .

[Kaczusia17]

hej

Przyłączam się do was

dziś jestem po fit teście, to moje wyniki:

Switch Kicks 80
Power Jacks 59
Power Knees 76
Power Jumps 25
Globe Jumps 10
suicide Jumps 16
Push-up Jacks 16
Low Plank 50

Mogło być lepiej... ale zobaczymy jak bedzie dalej
No i oczywiście dorzucę jeszcze jakieś zdrowe odżywianie do tego

Ktoś też zaczyna, bądź zaczął niedawno??

[piwonia91]

Kaczusia17 - witamy . Ja zaczełam już trzeci tydzień.

Dzisiaj wieczorem jadę nad morze, nagrałam ćwiczenia na komórke i mam nadzieję, że będzie mi się chciało ćwiczyc .
Trzymajcie się i powodzenia!!!

[Centkowana]

Hejka Kaczuszko. Zapraszamy i do dziela Bedziemy Cie dopingowac.

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

[QUOTE=Kaczusia17;21595032]hej

Przyłączam się do was

dziś jestem po fit teście, to moje wyniki:

Switch Kicks 80
Power Jacks 59
Power Knees 76
Power Jumps 25
Globe Jumps 10
suicide Jumps 16
Push-up Jacks 16
Low Plank 50

Mogło być lepiej... ale zobaczymy jak bedzie dalej

Lepiej? Jest dobrze, jak na pierwszy fit test. Nie zazynaj sie od samego poczatku:d Najgorsze jeszcze przed Toba

[Ellie00]

Centkowana
Niesamowita zmiana Serio jestem pod wrazeniem GRatuluję takiego wyniku

[Centkowana]

Dzieki Ellieoo tylko harowa,harowa i jeszcze raz harowa

[wera_007]

hej dziewczyny
jestem w trakcie recovery week i niestety od 3 dni nie ćwiczę, bo coś mi się stało ze śródstopiem i jestem strasznie złaaaaa bo nie dość, że mi nie przechodzi, to nie mogę ćwiczyć, a z każdym dniem mam wrażenie, że miesiąc ciężkiej pracy przechodzi w zapomnienie
I nie wiem w zasadzie co teraz, pewnie powinnam się udać do lekarza, skoro diklofenak nie zlikwidował moich dolegliwości, i nawet nie chce myśleć o ewentualnych zaleceniach
zazdroszczę wam, że możecie ćwiczyć

[megusiia]

Centkowana bravo
Ja zaczynam 1.09 :P

[Ellie00]

Od dzisiaj dołączam do Was Za chwilkę będzie fit test, jestem bardzo ciekawa jak sobie poradzę.

[madziasNS]

tez jestem z wami...ale moja kondycja jest tragiczna... wiec jak narazie postanowilam sie rozruszać i dlatego przez 2 tygodnie co drugi dzien cwicze tak 20-30 min Cardio Power&Resistance ...i jest coraz lepiej (koncze 1 tydzien) a pozniej ruszam juz z calym insanity

Centkowana... super efekty...zmobilizowalas mnie ....

Moze ktoś jeszcze sie pochwali efektami ???

[Ellie00]

Ja jednak nie mogę na razie cwiczyc Jestem przez to strasznie zła, miałam nadzieję że już dzisiaj zacznę dążyć do upragnionej figury a tu lipa :/ Zaomnialam ze niedlugo mam @ :| po trzech pierwszych krokach fit testu bol podbrzusza tak bardzo mi sie nasilił że musiałam przestać ćwiczyć i przez 20 minut leżeć bez ruchu żeby przeszło :/
A tu znalazłam zdjęcie jakiejś babki która to ćwiczyła:
http://socialtalk.s3.amazonaws.com/b...ea00ef143d.jpg

[marioladabr]

Ellie, są środki przeciwbólowe może zaczniesz z nami od poniedziałku? Mnie okres nie przeszkadza w ćwiczeniach

[megusiia]

No tak ale ona robila tez P90X i z tego co wiem to jechala na diecie, juz gdzies tez sie napatoczylam na te zdjecia
Ponoc to dlugo u niej trwalo - no ale co by nei robila to efekty sa MEGA

[Ellie00]

Teraz przed okresem kiedy nie ćwiczę intensywanie to nie odczuwam bólu ale w czasie okresu bez silnych środków przeciwbólowych tak jak mówisz nie mogłabym normalnie funkcjonować i chyba musiałabym przeleżeć bez ruchu w męczarniach całe 3 dni :\ niestety tak to u mnie wygląda... szczęściara z Ciebie marioladabr że Ci nie przeszkadza