Ambicja to ja! Wątek dla tych ambitnych za bardzo (ale pozytywnie:)

[trats]

l'italia e un paese molto bello = włochy to bardzo piękny kraj

say-hello, moi znajomi też chyba myśleli, że o tym kierunku nic nie wiem i uświadamiali mnie, że przecież "tam chyba coś narysować trzeba, jakiś egzamin czy sprawdzian jest". to chyba normalne jak widzę

[anabsolutescandal]

Życzę Wam dziewczęta owocnego weekendu!
Ja wybywam za W-w na parę dni. Góry, lasy i rower! Trzeba nabrać sił na wrzesień!
I coby nie było mało ambitnie zabieram 2 kobyły do przeczytania!


Do 'usłyszenia' za parę dni!

[gg22]

mimo spadku motywacji zaglądam do Was żeby się nie odzywczaić
znowu szukałam wczoraj pracy-jakie to jest dołujące ale nie mam innego wyjścia. Obecną pracę mam fają, mam świetnego, wymarzonego szefa, kasa średnio na jeża, ale jeszcze da rade, ale ja się tu w ogóle nie rozwijam klepie wciąż to samo bez szans na jakikolwiek rozwój albo awans. dlatego musze znaleźć coś nowego

Napisane przez dresden doll

no proszę ja też w Krakowie powiedziałabym, że świat jest mały, gdyby nie to, że doskonale znana jest mi ilość studentów prawa UJ ;p
czy łatwo, to zależy, ja robiłam dużo dodatkowych rzeczy. różne warsztaty, działalność w kole naukowym, uniwersyteckiej poradni prawnej, języki obce prawnicze (ew. szkoła prawa obcego) mogą bardzo pomóc. polecam składać podania o praktyki za pośrednictwem ELSA, przynajmniej mamy pewność, że nasze CV nie trafi od razu do kosza

świat rzeczywiście jest mały a mój Tż na UJ już nie studiuje.... studiował tam przez I rok, ale jak w czerwcu czy też we wrześniu okazało się że mu "zgubili" zdany egz. i będzie musiał powtarzać czy tam brać awans to dał sobie spokój z UJ. W ogóle prawo na UJ pod względem administracyjnym to jeden wielki burdel. No i z żalem przeniósł się na ksw chociaż po 3latach jest nawet zadowolony.

Napisane przez anabsolutescandal

Dzień dobry koniec spania!

Oj, najgorsi są Ci, którzy nie wiedzą jaki masz pomysł na siebie i swoje życie, ale z góry zakładają, że żaden. Jestem na zarządzaniu, wcaaale nie uważam, że są to luzackie studia (fakt, faktem polibuda). Prawda jest taka - jakoś mało obchodzi mnie, co o tym myślą inni. Ja pomysł na swoje życie mam, a zarządzanie bardzo mi w tym pomoże ha!

też jestem na zarządzaniu widze jak wiele osób studiuje to z przypadku. Choc nie zależy to od studiów. Wiele osób nie ma pomysłu na siebie w wieku 18lat- ja nie miałam. Wylądowałam na swoich studiach z przypadku wierząc że po roku zdam na wymarzony kierunek, ale zycie pewne sprawy weryfikuje.
Niemniej jednak zarządzanie wybrałam już świadomie

Napisane przez Inspiracyjna

a to ja Ci zaraz szybko to wytłumaczę. Właśnie po to chce ją zaczynać żeby łapać KOLEJNE doświadczenia. Nie wystarczą mi studia, dodatkowy język, szlifowanie angielskiego, ciągle chcę więcej... I myślę że szkoła policealna to dobry wybór bo są też kierunki bezpłatne, jeszcze nie wiedząc jak będzie z finansami czaje się raczej na coś taniego bądź bezpłatnego.

nigdy nie interesowałam się szkołami policealnymi ale czy to nie są takie "zapchaj dziury"? takie niewiadomo co....pamietam że moja siostra jak jej sie noga powinęła na studiach poszła do takiej szkoły (do comeniusa jak dobrze pamietam) zeby tylko przez pol roku miec znizki studenckie. mowila ze z ciekawosci poszla na kilka zajęć i ich poziom był kiepściutki. I mowila ze pół roku jest bezpłatnie, a potem normalnie jakieś tam stawki za semestr są.
Wg mnie jak studiujesz to jest to jednak poziom wyżej niż taka szkoła i chyba trochę bez sensu się na coś takiego rozdrabiać. To lepiej szukać jakiś kursów czy szkoleń.
ale może się myle bo zbyt dużej wiedzy w tym temacie nie mam.

Coma szkoda że nie przeczytałam wcześniej że robisz casting to bym Ci sisotre podesłała bo właśnie szuka pokoju...szkoda ale mam nadzieje ze współlokatorka okaże się fajną osóbką.

gdybyś jednak słyszała że ktoś poszukuje daj znać ok?

[Coma_]

Napisane przez gg22

Coma szkoda że nie przeczytałam wcześniej że robisz casting to bym Ci sisotre podesłała bo właśnie szuka pokoju...szkoda ale mam nadzieje ze współlokatorka okaże się fajną osóbką.

gdybyś jednak słyszała że ktoś poszukuje daj znać ok?

Szkoda, że wczoraj nie napisałaś tej wiadomości a teraz to już po ptakach... Jak coś będę słyszeć dam znać

[gg22]

no szkoda szkoda, ale popołudniami rzadko siedze przy kompie bo mi oczy nie wyrabiaja. no cóż...życie...
3majcie sie wybiła magiczna godz.16,czas spadac z pracy ide na spacer bo potrzebuje ruchu i świeżego poweitrze
milego popoludnia

[pokrzywa]

oglądam sobie ,,szkolny chwyt'' na seans 24 i włączył mi się limit
jeszcze nigdy mi się to nie zdarzyło- myślałam że mój komputer to jakiś cud bo wszystkim się ten limit włącza a mi nie no ale i mnie to dopadło....
b lubię ten film. teraz w wolnym czasie nic tylko filmy oglądam

[Undercia]

cześć

[pokrzywa]

hej undercia
ide dalej oglądać
5 min minęło i już mogę kontynuować seans
naprawdę- mój ukochany komputerek to cudotwórca

[Zuza229]

Hej


A więc co do moich studiów. Ja uważam że politologia wymaga naprawdę duużej wiedzy i orientowania się w życiu.. Było u mnie dużoo osób które poszły bo nie miały pomysłu i się nie odnalazły i niestety już nie studiują... Najgorzej jest z historia polityczną swiata. Boże jak dobrze że mam to za soba Ja pod wpływem politologii zmieniłam całkowicie swój stosunke do polityki. Bo przez rok poznałam ja od środka.. Wszystkie procedury, procesy. I nie załuje. i myśle coraz częściej nad zrobieniem magisterki z politologii ( czego nigdy nie brałam pod uwagę) i potem doktorat i zostac na uczelni..
ale to wyjdzie w praniu


Kupiłam sobie dziś magazyn "Pani" zainteresował mnie wywiad z Joanna Racewicz. Podziwiam ja szalenie.

a teraz męcze sie nad nagrywaniem fot do wywołania tzn wybieram je

[Undercia]

też muszę wywołać zdjęcia tyle fajnych mam na kompie i chciałabym odbitki tylko nie wiem gdzie i jak to się robi

[Zuza229]

Undercia w rossie są w promocji teraz format ten 10 za 25 gr.. kiedy normalnie ok 39gr..
Nagraj na płytkę i jak w rossie masz kącik ten do wywoływanie fot to są puste koperty.. Zaznaczasz tam parametry. Wrzucasz do takiego kosza i po dwóch dniach odbierasz zresztą w rossie pan ochroniarz Ci pomoże
ja chcę wywołać bo pormocja tylko do 9 września.. i mi sis cioteczna dała 70 swoich, moja jeszcze coś znajdzie i bede miala ze 100 swoich..

aa promocja jest powyzej 100 fot

[pokrzywa]

skończyłam oglądać . niestety w tym miesiącu już szlaban na seans24 bo po 2 filmach internet mi chodzi jak ślimak
ostatnio po sezonie dr house strony ładowały mi się chyba przez godzinę

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Napisane przez Zuza229

Hej
. Najgorzej jest z historia polityczną swiata. Boże jak dobrze że mam to za soba

ja natomiast byłam bliska śmierci przy sytemach
musieliśmy znać nie tylko systemy ale recytować konstytucję KAŻDEGO państwa na świecie (o ile miał pisaną)
i tak większość z nas uczyła się podstaw (ok 30 państw!!!!) i modliła się żeby nie wylosować indii, iranu czy innych wysp wielkanocnych.
ale dużo było śmiechu bo pamiętam że ja wylosowałam finlandię i coś tam starałam się wystękać i męczę się męczę z tą finlandią publicznie oczywiście i kolega (z którym się b lubimy) przedrzeźniał mnie cały czas i się nabijał i rozwaliłam mu na głowie wszystkie kartki z notatkami i kazałam dokończyć.. a prof kazał mu wstać i recytować konstytucję finlandii he he no i jakoś wspólnymi siłami przebrnęliśmy przez to. a potem miałam jeszcze wb, szwecję, francję i coś tam jeszcze - ale z podstaw. bo były osoby co wylosowały np iran, peru, chile, węgry...

[Airish88]

Napisane przez anabsolutescandal

Dzień dobry koniec spania!

Oj, najgorsi są Ci, którzy nie wiedzą jaki masz pomysł na siebie i swoje życie, ale z góry zakładają, że żaden. Jestem na zarządzaniu, wcaaale nie uważam, że są to luzackie studia (fakt, faktem polibuda). Prawda jest taka - jakoś mało obchodzi mnie, co o tym myślą inni. Ja pomysł na swoje życie mam, a zarządzanie bardzo mi w tym pomoże ha!

Jaka specjalizacja?
A pochwalisz się jaki masz na siebie pomysł?
Pytan, bo też zaczynam w tym roku magistra z zarządzania i niestety wybrałam ten kierunek dlatego, że to było jedyne sensowne rozwiązanie w moim przypadku. Mam nadzieję, że nie będę żałowała.

Say-hello - dobrej zabawy we Włoszech

Coma - gratuluje znalezienia współlokatorki. Z tego co piszesz zapowiad się z nej fajna kumpela

gg20 - a gdzie teraz pracujesz? ja tak smao ciągle szukam pracy, ale ciężko znaleźć coś odpowiedniego :/ Zadowolona jesteś ze studiowania Zarządzania?

Co do tych policealnych to zgadzam się z gg20. Ja w tamtym roku się wybrałam, bo mało mi było studiów i chciałam robić coś dodatkowo, a że było bezpłatnie to mówię "co mi szkozi, spróbuję". Rozczarowałam się bardzo. Poszłam tylko na da zjazdy i zrezygnowałam. Poziom bardzo kiepski. Czułam się tam jak w jakimś pierwszym lepszym liceum. Odradzam Fakycznie już lepsze jakieś kursy lub nauka na własną rękę

Ja miałam mieć ostatnio więcej czasu, a udało mi się znaleźć zlecenie na 5 dni i troszkę znowu popracuje. Z jednej strony to dobrze, bo zarobię, ale z dugiej chiałam mieć więcej czaus na czytanie i naukę angielskiego. Zaczęłam dzisiaj książkę: "Jedz, módl się i kochaj" - zapowiada się rewelacyjnie

[say-hello]

moja mama robiła politologię kilka lat temu zaocznie i też pamiętam jak się uczyła tych wszystkich systemów na pamięć :P

byłam dziś u kosmetyczki na malowaniu paznokci i ... masakra! lepiej sama bym to zrobiła ;/ ona chyba myślała, że jestem głupia i nie widzę jak krzywo mi namalowała ten francuski ;/ niestety będę musiała to zmyć jak dojedziemy na miejsce.

idę się pakować ;D juupii! to już jutro

[dresden doll]

Napisane przez gg22

świat rzeczywiście jest mały a mój Tż na UJ już nie studiuje.... studiował tam przez I rok, ale jak w czerwcu czy też we wrześniu okazało się że mu "zgubili" zdany egz. i będzie musiał powtarzać czy tam brać awans to dał sobie spokój z UJ. W ogóle prawo na UJ pod względem administracyjnym to jeden wielki burdel. No i z żalem przeniósł się na ksw chociaż po 3latach jest nawet zadowolony.

delikatnie mówiąc ja też miałam różne problemy tego typu (choć nie doprowadziło to jeszcze do żadnego powtarzania itp, chyba miałam szczęście), ale w sumie można się przyzwyczaić i po 4 latach przestałam już się nawet denerwować i tylko się z tego śmieję :P w sumie dobra szkoła, jak ktoś sobie poradzi w takim chaosie, to gdzie sobie nie poradzi (taki "plus")

wróciłam z Krakowa, przedwczoraj byłam na urodzinach kumpla w pubie, a wczoraj z TŻem już wracaliśmy, bo miałam wizytę u ortopedy z powodu sakramencko bolącego kolana. okazało się, że coś mi się stało z chrząstką i dostałam na to lekarstwo oraz muszę sobie kupić ortezę, tylko nie wiem gdzie, lekarz mówił że będzie nawet w supermarkecie

z ambitnych planów to przeczytam dzisiaj kodeks, który przyda mi się na praktyki

[Inspiracyjna]

Napisane przez gg22

nigdy nie interesowałam się szkołami policealnymi ale czy to nie są takie "zapchaj dziury"? takie niewiadomo co....pamietam że moja siostra jak jej sie noga powinęła na studiach poszła do takiej szkoły (do comeniusa jak dobrze pamietam) zeby tylko przez pol roku miec znizki studenckie. mowila ze z ciekawosci poszla na kilka zajęć i ich poziom był kiepściutki. I mowila ze pół roku jest bezpłatnie, a potem normalnie jakieś tam stawki za semestr są.
Wg mnie jak studiujesz to jest to jednak poziom wyżej niż taka szkoła i chyba trochę bez sensu się na coś takiego rozdrabiać. To lepiej szukać jakiś kursów czy szkoleń.
ale może się myle bo zbyt dużej wiedzy w tym temacie nie mam.

Napisane przez Airish88

Co do tych policealnych to zgadzam się z gg20. Ja w tamtym roku się wybrałam, bo mało mi było studiów i chciałam robić coś dodatkowo, a że było bezpłatnie to mówię "co mi szkozi, spróbuję". Rozczarowałam się bardzo. Poszłam tylko na da zjazdy i zrezygnowałam. Poziom bardzo kiepski. Czułam się tam jak w jakimś pierwszym lepszym liceum. Odradzam Fakycznie już lepsze jakieś kursy lub nauka na własną rękę

Skoro tak mówicie to się jeszcze zastanowię
w najgorszym razie na własnej skórze przekonam się o niskim poziomie szkół policealnych....

Uciekam na jakieś zakupy

[say-hello]

dobra dziewczyny, to ja się zbieram życzę miłego weekendu wracam prawdopodobnie 3 września i mam nadzieję, że będzie dużo do nadrabiania

[dresden doll]

baw się dobrze gdzie dokładnie będziesz we Włoszech?

[suspense]

ale mnie tu dawno mnie było! łoho!

[Airish88]

Witam

Jaka tu cisza. Oby watek tylko nie umarł.

Ja niedawno wróciłam z pacy i padam na pyszczek. Chyba trzeba się zdrzemnąć troszkę

Udanego weekendu życzę Wam dziewczynki

[Coma_]

Napisane przez suspense

ale mnie tu dawno mnie było! łoho!

Suspense, widzę że blokadę na bloga nałożyłaś czy to przed nami?
Wątek podumiera bo chyba każdy łapie ostatnie chwile wakacji

[pokrzywa]

suspense !!!!!!! stęskniłam się

ostatnio rzadziej tutaj zaglądam bo mam tyle pracy, że czasu dla siebie brak
mam nadzieję że w tym nawale obowiązków każda z nas znajdzie choćby chwilkę żeby tu zajrzeć

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Napisane przez Airish88

Witam

Udanego weekendu życzę Wam dziewczynki

ja tobie też

[Zuza229]

Hej
ja dziś byłam na zakupach jutro sprzatanie i biorę się za wkuwanie do poprawki najwyzszy czas

[Inspiracyjna]

Napisane przez Zuza229

Hej
ja dziś byłam na zakupach jutro sprzatanie i biorę się za wkuwanie do poprawki najwyzszy czas

udane?
bo moje do kitu. Przez pogodę i ból głowy pewnie nie wyszło. Jutro chyba idę jeszcze raz póki pieniążki są

no ucichło tu jakoś

[suspense]

Napisane przez Coma_

Suspense, widzę że blokadę na bloga nałożyłaś czy to przed nami?
Wątek podumiera bo chyba każdy łapie ostatnie chwile wakacji

no co Ty jeszcze tak się Was nie boję

w sumie to głupia i skomplikowana sprawa. schowałam bloga przed moimi przyszłymi współlokatorami, którym przez przypadek podałam jego nazwę. a że to są ludzie, których kompletnie nie znam, to nie bardzo mam ochotę,żeby mieli dostęp do moich aż tak prywatnych spraw ;-)

Napisane przez pokrzywa

suspense !!!!!!! stęskniłam się

ostatnio rzadziej tutaj zaglądam bo mam tyle pracy, że czasu dla siebie brak
mam nadzieję że w tym nawale obowiązków każda z nas znajdzie choćby chwilkę żeby tu zajrzeć[COLOR=Silver]

ja też
pewnie o tym pisałaś, ale że wypadłam z tematu, to mogłabyś mi powiedzieć jak w końcu skończyła się sprawa z tym gościem?



_________
ale dzisiaj okropna aura. dopiero co wstałam a już czuje,że poszłabym spać. miłego dnia wszystkim życzę

[Zuza229]

Napisane przez Inspiracyjna

udane?
bo moje do kitu. Przez pogodę i ból głowy pewnie nie wyszło. Jutro chyba idę jeszcze raz póki pieniążki są

no ucichło tu jakoś

kupiłam puder i bibułki matujące.. genialne zakupy

Napisane przez suspense

no co Ty jeszcze tak się Was nie boję

w sumie to głupia i skomplikowana sprawa. schowałam bloga przed moimi przyszłymi współlokatorami, którym przez przypadek podałam jego nazwę. a że to są ludzie, których kompletnie nie znam, to nie bardzo mam ochotę,żeby mieli dostęp do moich aż tak prywatnych spraw ;-)



ja też
pewnie o tym pisałaś, ale że wypadłam z tematu, to mogłabyś mi powiedzieć jak w końcu skończyła się sprawa z tym gościem?



_________
ale dzisiaj okropna aura. dopiero co wstałam a już czuje,że poszłabym spać. miłego dnia wszystkim życzę

Co do bloga to moj byly znalazl adres i na wspolnym forum jak nagadywal na mnie pokazal bloga. i sie wkurzylam. i zmienialm adres nie usuwajac go;]

[Inspiracyjna]

Napisane przez Zuza229

kupiłam puder i bibułki matujące.. genialne zakupy

bibułki matujące są super oj tak w te wakacje bez nich chyba bym nie dała rady

do wieczora, piszcie coś

[anglistka]

Witam!
widzę, że dużo ambitnych już się tu zakorzeniło i zaprzyjaźniło
jak czytałam Wasze wypowiedzi to jakbym czytała o sobie... Co prawda jestem dopiero po 1 roku studiów ale moja "ambitność" jak zaczęła się w wieku lat 7 tak ciągnie się do tej pory. Tylko, że w moim przypadku niestety zakrawa to już o bardzo bardzo chorą ambicję i perfekcjonizm do bólu wcześniej nie zdawałam sobie z tego sprawy ale od jakiegoś czasu obserwuję siebie bardzo wnikliwie i wiem, że jeśli teraz nie wrzucę na luz to będzie ze mną źle...
od zawsze MUSIAŁAM być najlepsza, we WSZYSTKIM... nie zmuszali mnie do tego rodzice, absolutnie, ale jak już zorientowali się, że łatwo się uczę, nauczycielki mnie chwalą to i oni się chyba przyzwyczaili do moich dobrych ocen. Ja to chyba wyczułam i po prostu NIE MOGŁAM ich zawieść... nie mogłam sobie pozwolić na to, żeby dostać gorszą ocenę, nie wygrać jakiegoś konkursu... odziedziczyłam talent muzyczny po moim dziadku i mamie, śpiewałam, potem grałam na perkusji, klarnecie, w gimnazjum odkryłam, że mam talent językowy... tylko, że mieszkamy w maleńkiej wiosce, zamożni też nigdy nie byliśmy i szkoła muzyczna czy językowa nie wchodziła w grę, zostawało mi więc tylko uczenie się samemu i systematyczne przygotowywanie się do zajęć w szkole. Niestety wszystko zaczęło się walić jakiś czas temu. Okazało się (zresztą całkowicie przez przypadek) , że mam naczyniaka na krtani i muszę zrezygnować z mojej pasji. Nie mogę śpiewać, zrezygnowałam z orkiestry, jestem pod stała kontrolą lekarską... Co do języków, owszem udało mi się dostać na studia ale widzę, że więcej bym się nauczyła na jakimś kursie niż podczas zajęć na uczelni. Co więcej, jak widzę osoby które totalnie sobie olewają studia a mnie i kogoś innego równie ambitnego mają za wariatów to motywacja do nauki spada całkowicie.
wcześniej byłam roześmianą, wesołą dziewczyną z niezamykającą się buzią, wszędzie było mnie pełno. Teraz powoli gasnę. I szczerze powiem, że spróbuję "zmniejszyć" tą moją ambicję. Wolę mieć gorsze oceny ale mieć czas dla siebie, dla mojego chłopaka, odzyskać zdrowie psychiczne, przestać żyć w ciągłym stresie... Wiele osób mówiło nieraz "po co Ci to?" - może mieli rację??

[suspense]

Napisane przez Zuza229

kupiłam puder i bibułki matujące.. genialne zakupy



Co do bloga to moj byly znalazl adres i na wspolnym forum jak nagadywal na mnie pokazal bloga. i sie wkurzylam. i zmienialm adres nie usuwajac go;]

tylko,że znając nazwę profilu na google można łatwo sprawdzić kto jakie blogi prowadzi ale zainspirowałaś mnie, pogrzebałam w ustawieniach i zaznaczyłam mój profil jako prywatny. teraz tylko zmiana adresu i z głowy nikt niepowołany nie będzie miał do mnie dostępu
dzięki

_______________________
właśnie siedzę i zastanawiam się co mam zabrać ze sobą do Wrocławia.
w poniedziałek, najpóźniej wtorek czeka mnie przeprowadzka, aaa!
nareszcie

[pokrzywa]

Napisane przez suspense

ja też
pewnie o tym pisałaś, ale że wypadłam z tematu, to mogłabyś mi powiedzieć jak w końcu skończyła się sprawa z tym gościem?



_________
ale dzisiaj okropna aura. dopiero co wstałam a już czuje,że poszłabym spać. miłego dnia wszystkim życzę

suspense matko co się działo.... ponieważ byłam bardzo przygnębiona mój kolega zaprosił mnie do siebie na parę dni na ,,wypijanie z głowy''.
pozostawię to bez komentarza. potem zaliczyłam pijacki wybryk na forum i trats i say hello musiały usunąć mój bełkot bo go zacytowały.... ogólnie nudą nie wiało.
dalej jestem trochę zauroczona tym chłopakiem - nawet się umówiliśmy i widzę że to zwykły bawidamek... dalej czekam aż mi przejdzie. ale nie jest tak źle żebym kiedykolwiek w życiu miała jeszcze raz poddać się intensywnej terapii wypijania z głowy!! a co najdziwniejsze to ja jestem w nim zauroczona a nie chcę żeby coś było między nami- bo to taki babiarz jak widzę

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Napisane przez anglistka

Wiele osób mówiło nieraz "po co Ci to?" - może mieli rację??

nie nie mieli racji.
przeorganizuj swój czas. stwórz mapę celów (pisałyśmy o niej wcześniej)
ale nie rezygnuj ze swoich zamierzeń
jeśli coś możesz odpuścić - odpuść ale sprawy fundamentalne doprowadź do końca.
nie ma co się poddawać czy załamywać