metamorfoza do nowego roku 2011

[Amelia_bm]

Napisane przez justynan01

ale to chyba Amelia powinna lepiej wiedziec )))

kochana, nie przeceniaj mnie

Według mnie zwyczajnie nie masz skłonności do chudnięcia z tego obszaru. Mi z kolei nic a nic nie spada z tyłka
Na podwyższeniu faktycznie lepiej i wygodniej

[reminiscence]

Mi nie spada z brzucha! Wszyscy mówią, że nogi mi schudły a brzuch i biodra nic Tyłek znowu mam płaski a brzuch wystający.
Co do farbowania: w lipcu pierwszy raz farbowałam włosy, poszłam do sąsiadki, fryzjerki i wybrałam farbę "czekoladowy ciemny blond" (kolor ciemny, ciemniejszy niż miałam naturalny). Wyszedł mi jaśniejszy niż miałam, kolor którego nikt nie umie określić (i ja sama też), ni to rudy, ni to blond, ni to brąz. Podobno ładny ale niespotykany

[justynan01]

ojeju chyba dziewczyny łapiecie jeszcze ostatnie pomruki lata, że nic nie piszecie :P
ja cały dzien nie zagladałm, bo brat robił u mnie w pokoju czyjś komp i poodłaczał kabelki od mojego a potem zepsuł neta i w sumie dopiero teraz skonczyl, ale zeby przez cały dzie tylko dwa posty (
u mnie dzis to samo co zwykle dieta, nauka, ani dobry ani zły humor ) a u Was???

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Napisane przez Amelia_bm

kochana, nie przeceniaj mnie

Według mnie zwyczajnie nie masz skłonności do chudnięcia z tego obszaru. Mi z kolei nic a nic nie spada z tyłka
Na podwyższeniu faktycznie lepiej i wygodniej

Amelio TY tutaj takie guru (chodząca encyklopedia ) co do ćwiczeń Ty wszystko wiesz

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Napisane przez reminiscence

Co do farbowania: w lipcu pierwszy raz farbowałam włosy, poszłam do sąsiadki, fryzjerki i wybrałam farbę "czekoladowy ciemny blond" (kolor ciemny, ciemniejszy niż miałam naturalny). Wyszedł mi jaśniejszy niż miałam, kolor którego nikt nie umie określić (i ja sama też), ni to rudy, ni to blond, ni to brąz. Podobno ładny ale niespotykany

hymmm myśle że dała za duzo utleniacza i dlatego wyszedł jaśniejszy

co do odcienia, myśle że ważne jest zeby sie Tobie podobał i dobrze sie z nim czuła )

kiedys farbowałam sie kolorem jesienny liśc taki rudawy wpadajacy w brąz i wszyscy mi powtarzali ze mi najlepiej (przez tyle lat to juz chyba wiekszosc kolorow wyprobowałam, prócz blondów ... szkoda mi az tak niszczyc wlosów rozjaśniaczami ) no ale ja sie czułam zbyt rudawo :P i teraz najchetnie sa to odcienie brazu albo taka ciemna czekolada az do czarnego albo z reflekasmi czerwieni lub bordo ))śliczne kolorki i najwazniejsze ze ja sie czuje w nich super

[ewcia392]

Napisane przez justynan01

ojeju chyba dziewczyny łapiecie jeszcze ostatnie pomruki lata, że nic nie piszecie :P

U mnie niestety brak czasu, a w klasie maturalnej jestem. Dietę " próbuje" jakoś połączyć z codziennością, ale czasami trudno.

Dziś wszystko szło dobrze, ale niestety zjadłam o wiele za dużo na kolacje


Jednak druga strona tego faktu jest taka, że MIAŁAM WYRZUTY SUMIENIA !!!

Jutro moj tata obchodzi imieniany wiec rodzinka przyjedzie i słodkie będzie, ale postanowiłam, że przez ta dzisiejsza TUCZĄCĄ kolację nie tknę nic słodkiego !!!

Zobaczymy jak jutro wyjdzie moje postanowienie

[Amelia_bm]

Napisane przez justynan01

Amelio TY tutaj takie guru (chodząca encyklopedia ) co do ćwiczeń Ty wszystko wiesz

ojj jeszcze duuużo nie wiem i proszę mnie tu nie zawstydzać bo zamknę się w sobie i już nic nie powiem

Dzisiaj znowu nagrzeszyłam ale tylko trochę no i odpokutowałam na bieżni - 50 minut wyszło. Miałam ochotę na więcej, ale już się ciemno zrobiło.


ewcia - powodzenia jutro

[reminiscence]

Napisane przez ewcia392

Jutro moj tata obchodzi imieniany wiec rodzinka przyjedzie i słodkie będzie, ale postanowiłam, że przez ta dzisiejsza TUCZĄCĄ kolację nie tknę nic słodkiego !!!

Imieniny mojego taty są pod koniec listopada i mam nadzieję, że do tego czasu schudnę na tyle, żeby było widać efekty (mam w rodzinie ciotki "maniaczki odchudzania", którym chcę pokazać, że ja też potrafię schudnąć i zadbać o siebie)

[franczesqua]

Normalnie załamka...

Z diety od wczoraj nici, wczoraj napakowalam sie orzeszkow w karmelu, zjadlam big kolacje, 0 cwiczen... Bo TŻ przyjechal, zostaje do poniedziałku... A dzis 4 posilki,wpi..lilam 2 paczki tictakow, a do kolacji z tone kechupu i pesto. Duzo i obficie. I oczywiscie oprocz zwiedzania miasta 0 cwiczen. Jutro pewnie podobnie, masssakra... Odcwicze pewnie dopiero we wtorek, wroce do diety. Jestem zalamana, mam nadzieje ze jeszcze nic do stracenia.

[Amelia_bm]

Napisane przez franczesqua

Normalnie załamka...

Z diety od wczoraj nici, wczoraj napakowalam sie orzeszkow w karmelu, zjadlam big kolacje, 0 cwiczen... Bo TŻ przyjechal, zostaje do poniedziałku... A dzis 4 posilki,wpi..lilam 2 paczki tictakow, a do kolacji z tone kechupu i pesto. Duzo i obficie. I oczywiscie oprocz zwiedzania miasta 0 cwiczen. Jutro pewnie podobnie, masssakra... Odcwicze pewnie dopiero we wtorek, wroce do diety. Jestem zalamana, mam nadzieje ze jeszcze nic do stracenia.

Nie przejmuj się, każdemu się zdarza chwila słabości ja też ostatno nie wyrabiam. Dzisiaj zeżarłam pół paczki ciastek, aż żołądek mnie rozbolał bo się odzwyczaiłam od takiego jedzenia w sumie to dobrze, bo mnie to powstrzymuje przed mega obżarstwem.
Spróbuj jutro trochę przystopować z niezdrowym jedzeniem, ja też się postaram
Będzie dobrze, pamiętaj że musiasz dać radę

[franczesqua]

Napisane przez Amelia_bm

Nie przejmuj się, każdemu się zdarza chwila słabości ja też ostatno nie wyrabiam. Dzisiaj zeżarłam pół paczki ciastek, aż żołądek mnie rozbolał bo się odzwyczaiłam od takiego jedzenia w sumie to dobrze, bo mnie to powstrzymuje przed mega obżarstwem.
Spróbuj jutro trochę przystopować z niezdrowym jedzeniem, ja też się postaram
Będzie dobrze, pamiętaj że musiasz dać radę

Ehh. dzięki kochana Jutro cale szczescie moze (moze...) uda mi sie tego uniknac, bo mamy wypad na caly dzien Tez mnie brzuch rozbolal, przez te tlusto slodkie sosy, przez 2 tyg jadlam bez takich, lekko i pysznie, a teraz... Szok. Zoladek sam uwaza, ze to zbedne- wiec pytanie, po co w takim razie sie obzerac? Nie rozumiem swojej fizjologii.

[LoieFuller]

Hej dziewczyny

Mam problem, dosyć poważny nie tyle z silną wolą, co z dietą. Zawsze mam problem z zaplanowanie diety, bo miałam i w zasadzie ciągle mam problemy żołądkowo - jelitowe. Próbuje obserwować jak mój organizm reaguje na niektóre produkty i redukować ich ilość w diecie. Ostatnio zwiększyłam surowych ilość warzyw i owoców, zjadłam 5 porcji (tak zalecają) i tak mnie bolał brzuch, że nie mogłam spać Odkryłam też że mleko srednio mi służy, więc trochę ograniczyłam. A ja jestem wegetarianką i już nie wiem, co mam jeść, żeby lepiej sie czuć i zredukować trochę cm w talii. Dziewczyny macie może takie rady, co mogłabym jeść jako przekąski/II śniadanie.
Z góry dzięki. Pozdrawiam

[reminiscence]

Napisane przez LoieFuller

Hej dziewczyny

Mam problem, dosyć poważny nie tyle z silną wolą, co z dietą. Zawsze mam problem z zaplanowanie diety, bo miałam i w zasadzie ciągle mam problemy żołądkowo - jelitowe. Próbuje obserwować jak mój organizm reaguje na niektóre produkty i redukować ich ilość w diecie. Ostatnio zwiększyłam surowych ilość warzyw i owoców, zjadłam 5 porcji (tak zalecają) i tak mnie bolał brzuch, że nie mogłam spać Odkryłam też że mleko srednio mi służy, więc trochę ograniczyłam. A ja jestem wegetarianką i już nie wiem, co mam jeść, żeby lepiej sie czuć i zredukować trochę cm w talii. Dziewczyny macie może takie rady, co mogłabym jeść jako przekąski/II śniadanie.
Z góry dzięki. Pozdrawiam

Kurcze, sama nie wiem co Ci poradzić... Może jakieś jogurty, serki wiejskie, ryba, chleb chrupki, wafle ryżowe...? Warzywa i owoce mają dużo błonnika (to dobrze) a za dużo to też nie zdrowo.

[aam]

U mnie również dziś porażka na całej linii. Zjadłam 2 ciastka i pizzę, i w dodatku nigdzie się nie ruszyłam - tylko do sklepu, który mam pod domem. A wszystko przez @, miałam takie ssanie na słodycze i węgle że musiałam wręcz coś zeżreć No i już rano stwierdziłam, że nigdzie dziś nie idę bo po prostu nie miałam siły się ruszać przez ból brzucha, a zła byłam strasznie na wszystko z rana, dobrze że potem mi trochę przeszło
Jutro postaram się jeść już trochę lepiej (chociaż na obiad zwykły chyba się skuszę, bo dobry będzie ), a za parę dni ćwiczenia, bo chwilowo byłoby z nimi ciężko niestety...

[ewcia392]

Napisane przez franczesqua

Normalnie załamka...

Z diety od wczoraj nici, wczoraj napakowalam sie orzeszkow w karmelu, zjadlam big kolacje, 0 cwiczen... Bo TŻ przyjechal, zostaje do poniedziałku... A dzis 4 posilki,wpi..lilam 2 paczki tictakow, a do kolacji z tone kechupu i pesto. Duzo i obficie. I oczywiscie oprocz zwiedzania miasta 0 cwiczen. Jutro pewnie podobnie, masssakra... Odcwicze pewnie dopiero we wtorek, wroce do diety. Jestem zalamana, mam nadzieje ze jeszcze nic do stracenia.

Niestety tak samo jak ty w sobote i niedziele. Jem olbrzymie porcje, podjadam + słodkie. A najgorsze jest to, że wiem o tym iż JEM ZA DUŻO !!!

W poniedziałek znowu powrót do normalnosci - diety ( koniec siedzenia w weekend w domu)

dzis w planach godzina jazdy na rowerku stacjonarnym

[Amelia_bm]

Coś nam dziewczyny nie idzie, wątek upada, wszystkie grzeszą, coś z tym trzeba zrobić

[Prymulkaaa]

Cześć Jestem nowa. Mogę się przyłączyć? W 1,5 miesiąca przytyłam 5 kg (!). Postanowiłam coś z tym zrobić. Odstawiłam słodycze, fast foody, rozpoczęłam ćwiczenia i.... po 1,5 miesiąc nic!! Dlatego od jutra zaczynam dietę. Do tego ćwiczenia. I mam nadzieję, że zrzucę te cholerne kg! Moim marzeniem jest 7 Trzymajcie kciuki zanim oszaleję. Dzisiaj kolejny raz spodnie na mnie nie pasowały.. mam z tego powodu megaaaaaaaaa doła...

[Amelia_bm]

Napisane przez Prymulkaaa

Cześć Jestem nowa. Mogę się przyłączyć? W 1,5 miesiąca przytyłam 5 kg (!). Postanowiłam coś z tym zrobić. Odstawiłam słodycze, fast foody, rozpoczęłam ćwiczenia i.... po 1,5 miesiąc nic!! Dlatego od jutra zaczynam dietę. Do tego ćwiczenia. I mam nadzieję, że zrzucę te cholerne kg! Moim marzeniem jest 7 Trzymajcie kciuki zanim oszaleję. Dzisiaj kolejny raz spodnie na mnie nie pasowały.. mam z tego powodu megaaaaaaaaa doła...

Jasne że możesz chociaż jak widać obroty nam ostatnio spadły, ale może jeszcze coś z tego będzie.
Co ćwiczysz?

[reminiscence]

Napisane przez Amelia_bm

Coś nam dziewczyny nie idzie, wątek upada, wszystkie grzeszą, coś z tym trzeba zrobić

Oj, trzeba! Koniec obżerania się! Ja tu cały weekend grzecznie jak nigdy, 5 posiłków, jazda na rowerze, skakanka, rozpiera mnie energia i czuję się świetnie a wy grzeszycie? Brać się do roboty moje drogie ile można pozwalać jedzeniu sobą rządzić? Nigdy nie schudniemy mówiąc sobie non stop "od jutra", "od poniedziałku", "od pierwszego". Od teraz i już!

[Prymulkaaa]

ćwiczę jogę. i tak jak mówiłam od dzisiaj dzielnie na diecie

[honeyasik86]

witajcie kobietyyy o przepraszam ja nie grzesze!! ale mam ochotę czasami rzucić to w cholere bo waga spada mi dosłownie o 100 gr... ehh;/

[LoieFuller]

Ja byłam dzisiaj ze znajomym w kawiarni i wypiłam tylko herbatę, z 1 łyżeczką cukru

[justynan01]

Napisane przez Amelia_bm

Coś nam dziewczyny nie idzie, wątek upada, wszystkie grzeszą, coś z tym trzeba zrobić

hehehehe no dokładnie rozpusta zapanowała
wrzesień nastał to cicho tu jak makiem zasiał
czyżby same pilne uczennice wcześniej zaczeły pisac na watku?????
ja nie przecze ze od pazdziernika bede pisac rzadziej ale bede sie starac co wieczor zajrzec)

kurczaczek dzis rano sie spieszyłam na autobus i zapomniałam sie zwazyc i nie wiem ile mi przybylo po łeekendzie( mam nadzieje ze niewiele
i cos sie pokopało ze mna bo mam jeszecze 11 dni do @ a tak jakby juz sie zaczoł (ale to nie od dietowania)

a tak ze sparw ogolnych to dzis byl moj pierwszy dzien na praktykach w szkole (tylko obserwacja) i nwet nie bylo zle, a ze ja osobiscie konczylam to liceum to bylo milo powsponinac stare dzieje.. paru nauczycieli nawet o dziwo mnie pamietało i pytali czy juz przyszłam do nich do pracy :PP
kto wie kto wie moze za rok dołącze do ich grona :PPP
opiekunka praktyki zapomniała zupełnie o mnie ze mialam dzis przyjsc, ale juz pozniej bylo lepiej nawet herbatki mi zrobila :PP

z dieta idzie mi dobrze no nie liczac tych łeekendów :P ale mam wielkie postanowienie ze w przyszły łeekend zamiast wzrostu wagi zalicze spadek, moj Tż bedzie niestety niepocieszony i mam nadzieje ze przyszła teściowa nic nie bedzie wmuszac we mnie :PP
eh.. jeszcze tak tydzien lub dwa i wracam do cwiczen bo dzis troche pochodziłam po miescie i kostka jak narazie mi nie doskwiera

ehhh jak zwykle sie rozpisałam :PP

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

Napisane przez Prymulkaaa

ćwiczę jogę. i tak jak mówiłam od dzisiaj dzielnie na diecie

witam Cię w gronie Dzielnych Chudzinek )
no i zycze powodzenia w uzyskaniu wymarzonego wygladu do 2011 roku
razem damy rade

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

Napisane przez honeyasik86

witajcie kobietyyy o przepraszam ja nie grzesze!! ale mam ochotę czasami rzucić to w cholere bo waga spada mi dosłownie o 100 gr... ehh;/

nie łamiemy sie tutaj bo bedzie
z reszta chyba opuściłaś sie ostatnio w i tu nam towarzystwo wymiękło
nie czują bata honey`owego nad soba :PPP

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Napisane przez LoieFuller

Ja byłam dzisiaj ze znajomym w kawiarni i wypiłam tylko herbatę, z 1 łyżeczką cukru

gratuluje tak trzymać
ja dzis po praktykach byłam taka znudzona i gdybym znalazłabym sie w kawiarni to nie wiem czy by mnie od lady wołami odciągneli .... takie miałam parcie na słodkie :PP

[SunnyGirl]

Napisane przez Prymulkaaa

ćwiczę jogę. i tak jak mówiłam od dzisiaj dzielnie na diecie

ile Ci daje joga?

[Amelia_bm]

Napisane przez honeyasik86

witajcie kobietyyy o przepraszam ja nie grzesze!! ale mam ochotę czasami rzucić to w cholere bo waga spada mi dosłownie o 100 gr... ehh;/

moja waga niestety przejawia tendencje wzrostowe więc ciesz się że w ogóle spada

[Prymulkaaa]

[QUOTE=SunnyGirl;21900461]ile Ci daje joga?[/QUOTE
]oprócz lepszego samopoczucia to chyba nic:P

[franczesqua]

hej hej.
Dawno nie zagladalam! Ale nadrabiam zaleglosci w czytaniu i odchudzaniu Wczoraj wieczorem zrobilam TABATE !!! (cos a'la)... 7 serii po 15-16 energicznych polprzysiadow, przerwy 5-10s. A dzisiaj takie mam zakwasy na udach, ze nie moge siadac Serce walilo mi chyba przez pol godziny, a nogi jak z waty ... Chyba to dziala !! Dla mnie to pocieszajace, bo mam prace od 8-17, wiec dzis i wczoraj nie mialam juz sily na odwiedzenie silowni !

[SunnyGirl]

Napisane przez Prymulkaaa

]oprócz lepszego samopoczucia to chyba nic:P

łee bo tyle gadają.. że można schudnąć

[MaZa3]

Napisane przez vuole

metamorfoza 2011
wątek dla wszystkich, którzy chcą w radosnej atmosferze schudnąć przed nowym rokiem

nie możesz na siebie patrzeć? chciałabyś zrzucić nadprogramowe kilogramy? marzysz o wejściu w mniejszy rozmiar? chcesz bez kompleksów wyjść na plażę? ten wątek jest dla ciebie, serdecznie zapraszam!dziewczyny- dołączajcie się, razem zawsze raźniej ;-) na początek może napiszcie ile macie lat, jaki wzrost, ile ważycie i do jakiej wagi chcecie dojść, a ja stworzę listę, na której będziemy zaznaczały nasze osiągnięcia

***

nick-wiek-wzrost-waga początkowa-waga obecna-waga końcowa
1 VUOLE 17-165-67-67-50
2 SYLLLVIA89 21-170-67-62-50
3 ORCHIDEAQ 23-164-79-76-59
4 YESSABELL xx-162-71-68-52
5 TRAXX69 21-176-74-73-65
6 IGNAJ 21-175-84-84-55
7 JULIETTTT 17-175-67-67-57
8 HONEYASIK86 xx-xxx-70-58-50
9 AMELIA_BM
10 WINYL 19-163-61-59-52
11CARMELLE xx-170-75-75-55
12 SUNNYGIRL 18-159-58-58-50
13 ENNNAA 16-161-53-53-49
14 MAARTUSIAA162 19-163-71-71-55
15 88_KASIA_88 22-165-64-64-53
16 JUSTYNAN01 23-169-74-71-55
17 MASHA7 16-173-71-68-58
18 MANTA87 23-163-83-65-50
19 EWCIA392 18-176-61-60-58
20 AMELKA99 19-169-67-67-52
21 REMINISCENCE xx-171-73-69-56
22 SARAH896 18-185-89-88-65
23 AKINESS
24 JANEWYCLIF 21-160-65-65-58

Czy ja też mogę dołączyć??
MaZa- 16- 164-54-54-50

Zaczynam od jutra
Przyjmiecie mnie do swojego grona??

[Amelia_bm]

Napisane przez franczesqua

hej hej.
Dawno nie zagladalam! Ale nadrabiam zaleglosci w czytaniu i odchudzaniu Wczoraj wieczorem zrobilam TABATE !!! (cos a'la)... 7 serii po 15-16 energicznych polprzysiadow, przerwy 5-10s. A dzisiaj takie mam zakwasy na udach, ze nie moge siadac Serce walilo mi chyba przez pol godziny, a nogi jak z waty ... Chyba to dziala !! Dla mnie to pocieszajace, bo mam prace od 8-17, wiec dzis i wczoraj nie mialam juz sily na odwiedzenie silowni !

nieźle daje, nie?

Napisane przez SunnyGirl

łee bo tyle gadają.. że można schudnąć

Od jogi się nie chudnie, przecież to tylko rozciąganie. Jogini są chudzi, bo dieta jest bardzo uboga i stosuje się głodówki, a potem chodzą takie szkieletory żywiące się energią z kosmosu oczywiście mówię to z przymrużeniem oka, bo sama ćwiczyłam jogę przez rok codziennie po 2 godziny, nawet przeszłam na wegetarianizm, i uważam że to fantastyczna sprawa. Bardzo cenię sobie jogę, bo korzyści z niej płynące są nieocenione

Napisane przez MaZa3

[COLOR=Black]

Czy ja też mogę dołączyć??
MaZa- 16- 164-54-54-50

Zaczynam od jutra
Przyjmiecie mnie do swojego grona??

oczywiście zapraszamy

[LoieFuller]

Napisane przez Amelia_bm

nieźle daje, nie?
Od jogi się nie chudnie, przecież to tylko rozciąganie. Jogini są chudzi, bo dieta jest bardzo uboga i stosuje się głodówki, a potem chodzą takie szkieletory żywiące się energią z kosmosu oczywiście mówię to z przymrużeniem oka, bo sama ćwiczyłam jogę przez rok codziennie po 2 godziny, nawet przeszłam na wegetarianizm, i uważam że to fantastyczna sprawa. Bardzo cenię sobie jogę, bo korzyści z niej płynące są nieocenione
oczywiście zapraszamy

Sama chciałabym spróbować jogi. Czy trzeba mieć jakieś specjalne predyspozycje że ją ćwiczyć? Na pewno trzeba być dobrze rozciągniętym prawda? Ja mam z tym raczej problem . Chodziłam przez pół roku na pilates i wcale nie było różowo. Ale można nieźle wyrobić brzuch, bo tam ćwiczenia są cięższe i efektywniejsze niż brzuszki.

[karliko]

do jogi wcale nie trzeba być dobrze rozciągniętym - to joga ma Cię rozciągnąć, i generalnie poprawić samopoczucie fizyczne, jak i psychiczne w grupach początkujących na pewno gładko i delikatnie wprowadzą wszystkich w ćwiczenia, tak żeby nikogo nie forsować - to nie o to w jodze chodzi