Zaginęła Iwona z Trójmiasta - wejdź i pomóż nam jej szukać !!!

[mmm3m]

Napisane przez kasica123

http://nasygnale.pl/kat,1025343,titl...l?ticaid=5aee3

To jest straszne

makabra

[karo3006]

Napisane przez visionAM

no to może to nie jest jakieś ważne.
Tylko czemu Adria czy ktoś inny mamie Iwony nie chce powiedzieć o co poszło? Skoro pani Kinda sama mówi, że o błahostkę Iwona by nie drałowała 6km do domu

bo może pokłóciły się o coś, co nie jest akceptowane przez prawo...może Adria albo Paweł,albo jeszcze ktoś inny mógłby mieć poważne problemy gdyby prawdziwy powód sprzeczki ujrzał swiatło dzienne...

[burgund1234]

Napisane przez Amani

W pierwszym swoim poście nie skierowałam do was ani jednej pretensji czy zastrzeżeń. Napisałam co mnie zastanawia, swoje pytania, które pierwsze przyszły mi na myśl po przeczytaniu analizy tamtego wieczoru. Nie były skierowane bezpośrednio do was (przecież nie oczekuję od Was, żebyście jechały na dzialki sprawdzić, czy nie stoi tam przypadkiem samochód, którym Iwona tam przyjechała!). Wskazałam nieścisłości między tym, co podają nam media. Nie mówię, że mają mówić nam WSZYSTKO o sprawie (tak, wiem co to tajemnica śledztwa!), ale chyba o tym jest wątek, żeby dyskutować o tym, co nie bylo poruszane, wyłapywać te nieścisłości i dyskutować - nikt nie jest nieomylny, może wyłapał czy lepiej zrozumiał szereg informacji o wydarzeniach z tamtego wieczoru i jest w stanie to wyjaśnić po swojemu.
Po moim pierwszym poście, w którym nie atakowałam was ani nawet przyjaciół Iwony, których uczciwość była tu wielokrotnie podważana, zostałam w dość niemiły sposób oskarżona, że nic nie wiem o sprawie, mam czelność pytać nie przeczytając setek postów i chyba robiąc notatki Dopiero wtedy, czyt. od mojego drugiego posta odpowiadałam w sposób taki, w jaki wy sie do mnie zwracałyście, a Ty mi zarzucasz, że weszłam tu po to, aby pomarudzić i skrytykować!
A ostatni Twój post był w ogóle poniżej poziomu i jego już nie mam ochoty komentować zarówno jak udzielać się więcej na tym wątku. Więc mówię po raz drugi, żebyś nie kierowała już do mnie swoich postów, bo jestem zmuszona na nie odpisywać.

Zaczęłaś od Aha to wiadomo to a nie wiadomo tego......
Ja to odebrałam jakbyś miała pretensje, że nie wiem nic o samochodzie znajomych Iwony.
Pierwszy post raczej zaczyna się od słowa ''witajcie'' czy coś w tym stylu a nie od '' aha''.

[agnes_bdg]

Napisane przez Amani

Aha, czyli wiadomo tak szczegółową informację, że Iwona wypiła kilka drinków, ale nie wiadomo czy byli samochodem i w sumie nie jest określone co to byli za znajomi (30-letni i jeszcze jeden to żadna informacja).
Do tej pory nie ustalono czy byli samochodem?! Co to znaczy "być może tam został"? Nie sprawdzili tego? Przecież każdy, kto uda się na te działki widzi, czy stoi tam samochód czy nie... Pomijając fakt gdzie jest teraz ten samochód, czy wyjeżdżał w ciągu ostatnich 2 m-cy za granicę...

no właśnie dlatego podkreśliłam tych 2 gości. Pomijając to, że nic o nich nie wiadomo nie wygląda na to, aby to byli jacyś bliscy znajomi, z którmy Iwona się często spotykała.
Poza tym zwróciłam uwagę na jeszcze 1 rzecz, Iwona ma lat 19, Adria 17, nie wiem ile Paweł. Gość ok. 30-tki trochę odstaje od nich wiekowo...

Napisane przez visionAM

nie wiemy o co się pokłóciły, masz jasno napisane, że nie jest to wiadome. Więc czy to było o Pawła czy o coś innego ciężko stwierdzić.
I znowu zaczynają się te same pytania - torebka miała być na balkonie, bo PODOBNO one często tak robiły (boże o tym piszą w wielu artykułach, zaraz mnie szlag trafi...)

ja też nie wiem o co poszło, ale nie wymyśliłam sobie, był podany gdzieś powód, że zazdrość o Pawła.
W ogóle Vision mam wrażenie, że jesteś na tym wątku najbardziej nerwową osobą, jak wkurzają cię ciągle te same pytanie to je ignoruj poprostu. To chyba prostsze wyjście niż jadowite komentarze nie na temat.

Napisane przez bezuczuciowa

mam wrażenie, że przez wiele osób przemawia zawiść. ja rozumiem spekulacje na temat wkładu znajomych Iwony w całą sytuację, ale bez przesady. mówicie, że A. i P. na pewno kłamią. a 2 pozostałe osoby z imprezy są czyste bo milczą i nic o nich nie wiemy? chwilami mam wrażenie, że szukamy już sensacji w tym wszystkim.

Może nie tyle kłamią, co nie mówią całej prawdy. Ja nie sądzę, że pozostałe osoby są czyste, dla mnie jest to podejrzane, że nie mają imion, wyglądu, że nic praktycznie o nich nie wiadomo.

[visionAM]

bo może pokłóciły się o coś, co nie jest akceptowane przez prawo...może Adria albo Paweł,albo jeszcze ktoś inny mógłby mieć poważne problemy gdyby prawdziwy powód sprzeczki ujrzał swiatło dzienne...

Też o tym myślałam, ale mamie Iwony mogli powiedzieć, ona przecież by to dla siebie zachowała i nie musiała by się o to denerwować, a teraz nic nie wie i się zadręcza...

Poza tym zwróciłam uwagę na jeszcze 1 rzecz, Iwona ma lat 19, Adria 17, nie wiem ile Paweł. Gość ok. 30-tki trochę odstaje od nich wiekowo...

Paweł ma między 23 a 25 lat, nie pamietam dokładnie, ale mniej więcej tyle.

Może nie tyle kłamią, co nie mówią całej prawdy. Ja nie sądzę, że pozostałe osoby są czyste, dla mnie jest to podejrzane, że nie mają imion, wyglądu, że nic praktycznie o nich nie wiadomo.

też mnie to zastanawia..

[mmm3m]

Napisane przez visionAM

no to może to nie jest jakieś ważne.
Tylko czemu Adria czy ktoś inny mamie Iwony nie chce powiedzieć o co poszło? Skoro pani Kinda sama mówi, że o błahostkę Iwona by nie drałowała 6km do domu

no i właśnie tu jest piesek pogrzebany.... bo niby kłótnia o nic a nawet mama Iwony nie ma zielonego pojęcia co i jak ;/

[robson1979]

Napisane przez mmm3m

no i właśnie tu jest piesek pogrzebany.... bo niby kłótnia o nic a nawet mama Iwony nie ma zielonego pojęcia co i jak ;/

bo kluczyk do zagadki jest nie na balecie w dream clubie tylko wczesniej tyle odemnie

[burgund1234]

Titina a możesz tam dopisać do mojego skrótu, że mama Iwony uważa, że nieznane jej szczegóły dotyczące kłótni mogły by być kluczowe dla sprawy?

nie chcę być nieksromna ale możesz zaznaczyć, że ja jestem autorem tego skrótu? Bo może ktoś mieć do tego pytania np na priv a do autora najprościej.
Pozostałe osoby zostały wymienione i mi również byłoby przyjemnie.
dzięki

[Kontatto Estremo]

Troche trzeba miec nie równo pod sufitem zeby isc z buta 6-8 km , ale gdy ma sie wypite to wtedy do odwaznych swiat nalezy, szkoda ze Iwona nie ma starszego brata to moze sam osobiscie by przycisnął troche tych jej znajomych ja bym tak zrobił np

[burgund1234]

Napisane przez Kontatto Estremo

Troche trzeba miec nie równo pod sufitem zeby isc z buta 6-8 km , ale gdy ma sie wypite to wtedy do odwaznych swiat nalezy, szkoda ze Iwona nie ma starszego brata to moze sam osobiscie by przycisnął troche tych jej znajomych ja bym tak zrobił np

Ale nie obrażamy Iwony. Taką mamy zasadę. A tą myśl można było ująć w trochę przyjemniejszy sposób.
Zrobiła jak zrobiła , może nie zbyt rozsądnie ale żeby zaraz takie teksty?

[visionAM]

Ja wiem czy trzeba mieć nierówno?
Ja tam się jej nie dziwię, że tyle szła. Ciepło było, poza tym może nie raz wracała ta trasą z imprez, czuła się pewnie. Poza tym nei wiemy co ją zmotywowało do tak długiego spceru. Może od początku był w tym jakiś cel,a my tego po prostu nie wiemy.... a moze chciała wschód słońca zobaczyć... albo po prostu ochłonąc...

[lalalilala]

Podejrzewacie mężczyznę po 30stce bawiącego się z Nimi. No dobrze. nie wiadomo jak to było na działce. co tam się działo. może ktoś "wypatrzył;" sobie Iwonkę.. może później ta kłótnia wyszła tak że ktoś skorzystał ze tego ze szla Ona sama.

Nie wiecie czy Adria, Paweł i ten mężczyzna po 30stce wyszli RAZEM z klubu?
Może też On słyszał jak Adria rozmawiała z Iwoną i usłyszał ze jest przy 3 wejściu na plaże... może wtedy każdy poszedł do siebie a ktoś zaczekał?
Ciekawe ile osob było wtedy na działkach.. może jest ktoś kto byl trzezwy i mógł wtedy podjechac i ja zgarnąć...

tak mało wiemy.. A Adria i Paweł w ogole nie starają się wyajwnić prawdy.. gdyby Przyjaciel mi zaginął opowiedziałabym co do minuty cały przebieg wieczoru. Ile osób było. kto był na działkach. kto pojechał do klubu, kto możliwe że został....

Przeraziło mnie to odkrycie w Angli...

[Kontatto Estremo]

Napisane przez visionAM

Ja wiem czy trzeba mieć nierówno?
Ja tam się jej nie dziwię, że tyle szła. Ciepło było, poza tym może nie raz wracała ta trasą z imprez, czuła się pewnie. Poza tym nei wiemy co ją zmotywowało do tak długiego spceru. Może od początku był w tym jakiś cel,a my tego po prostu nie wiemy.... a moze chciała wschód słońca zobaczyć... albo po prostu ochłonąc...

Mogła usiąsc na ławke sobie i ochłonąc troszkie

[visionAM]

No mogła, mogła też tego wieczoru siedzieć w domu i nie wychodzić na imprezę
niestety nie jesteśmy w stanie przewidzieć co się z nami będzie działo za godzinę czy dwie, więc nie ma co gdybać że po co ona szła itp. Poszła i tyle, trudno, stało się...

[burgund1234]

Napisane przez lalalilala

Podejrzewacie mężczyznę po 30stce bawiącego się z Nimi. No dobrze. nie wiadomo jak to było na działce. co tam się działo. może ktoś "wypatrzył;" sobie Iwonkę.. może później ta kłótnia wyszła tak że ktoś skorzystał ze tego ze szla Ona sama.

Nie wiecie czy Adria, Paweł i ten mężczyzna po 30stce wyszli RAZEM z klubu?
Może też On słyszał jak Adria rozmawiała z Iwoną i usłyszał ze jest przy 3 wejściu na plaże... może wtedy każdy poszedł do siebie a ktoś zaczekał?
Ciekawe ile osob było wtedy na działkach.. może jest ktoś kto byl trzezwy i mógł wtedy podjechac i ja zgarnąć...

tak mało wiemy.. A Adria i Paweł w ogole nie starają się wyajwnić prawdy.. gdyby Przyjaciel mi zaginął opowiedziałabym co do minuty cały przebieg wieczoru. Ile osób było. kto był na działkach. kto pojechał do klubu, kto możliwe że został....

Przeraziło mnie to odkrycie w Angli...

Adria mówi o ty
Reszty niestety nie wiemy.

W pierwszym poście Titiny zamieściłam linki do programu interwencja. W skrócie wydarzeń w punkcie gdzie podałam godzinę wyjścia Iwony. Tam znajdziesz odpowiedź na to co pogrubiłam - Adria o tym mówi.

[13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608]

Nie wiem czy już było o tym bo nie mam narazie czasu nadrobić wszystkich stron od wczoraj wieczoru , ale za tydzień w EKSPRESIE REPORTERÓW NA TVP 2 będzie reportaż o Iwonie .

[burgund1234]

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2222669 7]Nie wiem czy już było o tym bo nie mam narazie czasu nadrobić wszystkich stron od wczoraj wieczoru , ale za tydzień w EKSPRESIE REPORTERÓW NA TVP 2 będzie reportaż o Iwonie .[/QUOTE]

Może warto aby Titina zamieściła tą informację w pierwszym poście.
Dzięki temu część osób, która nie ma czasu przekopywać naszej dyskusji obejrzy program.
Potem można dorzucić link i koniecznie z youtube jeśli będzie ( ważne dla osób z zagranicy)

[nanga parbat]

Mnie zastanawia ta rozmowa Adrii przez telefon, a dokładnie jej pora. Może jestem jakas skrzywiona (:P), ale jak mnie coś budzi w nocy i patrzę wtedy na zegarek (cyfrowy!) to widząc np. 3:30 raczej powiedziałabym później, że obudziałam się około 3 niż około 4, ta pierwsza cyferka bardziej do człowieka przemawia o tej porze doby. I nasuwa się mi pytanie (do Pana Janusza w zasadzie) - czy sprawdzony został biling Adrii? (także połączenia przychodzące, bo przecież ktoś mógł do niej dzwonić i pytać "co z Iwoną, gdzie jest Iwona" itp - stąd Pan Piotr mógł usłyszeć imię Iwony - słyszał Adrię być może rozmawiającą z kimś innym o Iwonie i całym zajściu). Z tego, co wydawało mi się wcześniej to telefoniczna rozmowa Iwony z Adrią nie została przerwana, tylko w jej czasie Iwona poinformowała koleżankę, że telefon jej się rozładowuje. Czyli musiały rozmawiać wcześniej - strzelam - mniej więcej o godzinie 3:30-3:45 - nie wiem, czy słusznie przypuszczam, bo dziewczyny teraz napisały, że telefon rozładował się w czasie rozmowy. To by było trochę dziwne, bo o 4 ponoć Adria napisała do Iwony smsa - czyli można wnioskować, że podejrzewała, że bateria jeszcze jej nie padła (chyba, że zakładała, że Iwona odczyta go w domu - ale tu pojawia mi się kolejne pytanie - co było w treści - oczywiście nie proszę o podanie mi jej, tylko zastanawiam się czy w ogóle to zostało sprawdzone) - bo przecież gdyby padła w czasie rozmowy, to nic by do niej nie pisała (chyba nie przypuszczała, że Iwona naładuje sobie telefon w czasie drogi)!
Wybaczcie, że zamotałam trochę, ale zgrabne formułowanie swoich myśli coś mi teraz nie wychodzi (gorączka:/), może jestem trochę czepialska, ale skoro piszecie tu o różnych szczegółach to też chciałam wtrącić swoje trzy grosze

PS. ten post nie ma na celu oskarżania koleżanki Iwony, tak się luźno zastanawiam nad sprawą...

[burgund1234]

Napisane przez nanga parbat

Mnie zastanawia ta rozmowa Adrii przez telefon, a dokładnie jej pora. Może jestem jakas skrzywiona (:P), ale jak mnie coś budzi w nocy i patrzę wtedy na zegarek (cyfrowy!) to widząc np. 3:30 raczej powiedziałabym później, że obudziałam się około 3 niż około 4, ta pierwsza cyferka bardziej do człowieka przemawia o tej porze doby. I nasuwa się mi pytanie (do Pana Janusza w zasadzie) - czy sprawdzony został biling Adrii? (także połączenia przychodzące, bo przecież ktoś mógł do niej dzwonić i pytać "co z Iwoną, gdzie jest Iwona" itp - stąd Pan Piotr mógł usłyszeć imię Iwony - słyszał Adrię być może rozmawiającą z kimś innym o Iwonie i całym zajściu). Z tego, co wydawało mi się wcześniej to telefoniczna rozmowa Iwony z Adrią nie została przerwana, tylko w jej czasie Iwona poinformowała koleżankę, że telefon jej się rozładowuje. Czyli musiały rozmawiać wcześniej - strzelam - mniej więcej o godzinie 3:30-3:45 - nie wiem, czy słusznie przypuszczam, bo dziewczyny teraz napisały, że telefon rozładował się w czasie rozmowy. To by było trochę dziwne, bo o 4 ponoć Adria napisała do Iwony smsa - czyli można wnioskować, że podejrzewała, że bateria jeszcze jej nie padła (chyba, że zakładała, że Iwona odczyta go w domu - ale tu pojawia mi się kolejne pytanie - co było w treści - oczywiście nie proszę o podanie mi jej, tylko zastanawiam się czy w ogóle to zostało sprawdzone) - bo przecież gdyby padła w czasie rozmowy, to nic by do niej nie pisała (chyba nie przypuszczała, że Iwona naładuje sobie telefon w czasie drogi)!
Wybaczcie, że zamotałam trochę, ale zgrabne formułowanie swoich myśli coś mi teraz nie wychodzi (gorączka:/), może jestem trochę czepialska, ale skoro piszecie tu o różnych szczegółach to też chciałam wtrącić swoje trzy grosze

PS. ten post nie ma na celu oskarżania koleżanki Iwony, tak się luźno zastanawiam nad sprawą...

Tak tak zasugerowałam sie i też myślę jednak , że Iwona tylko ostrzegła , że jej telefon się rozładuje i masz rację, że Adria liczyła, że Iwona doastranie jeszcze smsa od niej.
Zaraz napiszę do Titiny, żeby to zmieniła.
Zastanowiłam się nad tym i doszłam do wniosku, że to są też tylko słowa Adrii ale mogło tak być.

Brawo!!! powinnaś być przykładem dla nowych osób jak można włączać się w dyskusję.
O to nam chodziłlo i witamy na pokładzie.

[Janusz_G]

Napisane przez visionAM

Ja wiem czy trzeba mieć nierówno?
Ja tam się jej nie dziwię, że tyle szła. Ciepło było, poza tym może nie raz wracała ta trasą z imprez, czuła się pewnie. Poza tym nei wiemy co ją zmotywowało do tak długiego spceru. Może od początku był w tym jakiś cel,a my tego po prostu nie wiemy.... a moze chciała wschód słońca zobaczyć... albo po prostu ochłonąc...

Rozmawiałem o tym w Niedzielę z mamą - nigdy , nie zdarzyło się by taki kawał drogi pedałowała , była za wygodna - zadzwoniła by po nią lub po Piotra

[klaustrofobia007]

Napisane przez Janusz_G

Rozmawiałem o tym w Niedzielę z mamą - nigdy , nie zdarzyło się by taki kawał drogi pedałowała , była za wygodna - zadzwoniła by po nią lub po Piotra

kurcze zastanawiające, to co ja nagle podkusilo, zeby tyle isc. a powiedz Januszu czy zdarzało sie,ze i o takich godzinach dzwonila po rodzicow, w sensie wiesz latwo zadzwonic po mame w dzien, pozno wieczorem, nawet raniutko chociazby o 5-6 ale 3 to taka godzina maksymalnego snu. ale jesli wczesniej sie nie przejmowala i rowniez o takiej godzinie potrafila zbudzic rodzicow to rzeczywiscie dziwny ten jej spacer.
a powiedz udalo Ci sie potwierdzić tego sms'a "zadzwon do mnie" o ktorym mowil Jackowski? bo moze ona sie z kims umowila na plazy i skręcila w to nieszczesne wejscie 63? dlatego nie dzwonila po rodzicow...

[burgund1234]

Napisane przez Janusz_G

Rozmawiałem o tym w Niedzielę z mamą - nigdy , nie zdarzyło się by taki kawał drogi pedałowała , była za wygodna - zadzwoniła by po nią lub po Piotra

To musiała być bardzo bardzo zdenerwowana i czymś poruszona, wręcz w jakimś szoku, albo po jakimś przeżyciu po którym było jej wszystko jedno.
Być może ktoś jej coś strasznego powiedział czy upokorzył ją.
Sama nie wiem, próbuję się wczuć.
Dziwne to wszystko. Niby Iwona zwyzywała Adrię. Tylko dlaczego nią to tak silnie wstrząsnęło ( a nie Adrią), że aż poszła taki kawał piechotą a Adria mówi, że gdyby było to coś poważnego to by to zapamiętała?
Wnioskuję, że była to sytuacja niezwykła dla Iwony.

[bezuczuciowa]

albo ktoś miał wyjść jej na przeciw...

[visionAM]

Napisane przez klaustrofobia007

kurcze zastanawiające, to co ja nagle podkusilo, zeby tyle isc. a powiedz Januszu czy zdarzało sie,ze i o takich godzinach dzwonila po rodzicow, w sensie wiesz latwo zadzwonic po mame w dzien, pozno wieczorem, nawet raniutko chociazby o 5-6 ale 3 to taka godzina maksymalnego snu. ale jesli wczesniej sie nie przejmowala i rowniez o takiej godzinie potrafila zbudzic rodzicow to rzeczywiscie dziwny ten jej spacer.
a powiedz udalo Ci sie potwierdzić tego sms'a "zadzwon do mnie" o ktorym mowil Jackowski? bo moze ona sie z kims umowila na plazy i skręcila w to nieszczesne wejscie 63? dlatego nie dzwonila po rodzicow...

o tym samym pomyślałam... monitoring tego nie wyklucza, a świadek Rutkowskiego to niewiadomo czy prawda... chociaż policja pewnie wie co i jak... chyba...:/

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Napisane przez bezuczuciowa

albo ktoś miał wyjść jej na przeciw...

no właśnie, może ona szła w konkretnym celu...

[Janusz_G]

Napisane przez burgund1234

To musiała być bardzo bardzo zdenerwowana i czymś poruszona, wręcz w jakimś szoku, albo po jakimś przeżyciu po którym było jej wszystko jedno.
Być może, że ktoś jej coś mocnego powiedział.

Też tak uważamy - powiedział , zaproponował i spotkał się z odmową ? , może coś usłyszała - na pewno była w szoku

[visionAM]

Moje przemyślenia co do tego dlaczego Iwona zdecydowała sie na powrót pieszo:
1. Usłyszała coś co ją zszkokowało i w takim stanie opuściła imprezę, odruchowo kierowała sie w kierunku domu, nie myślała co robi i że ma tyle km do przejścia
2. Posprzeczała się o coś ważnego, usłyszała jakieś niemiłe słowa itp. i chciała się uspokoic lub przemyśleć sprawę
3. Była jeszcze pijana i nie myślała logicznie co robi
4. Była umówiona z kimś i szła w wiadomym sobie celu
5. Nie miała kasy, telefon jej się rozładowywał wiec wolała nie dzownić do rodziców aby ich nie denerwować
6. Chciała wrócić inną trasą niż Adria aby nie spotkac jej po drodze lub pod blokiem
7. Bała się kogoś/czegoś i wybrała taką trasę, inną niż zwykle aby kogoś nie spotkać...

Hmm...

Janusz a możesz zdradzić jakiekolwiek szczegóły co podejrzewa mama Iwony? Co ostatnio złosiła na policję?

[bezuczuciowa]

tak naprawdę nie wiemy czy na pewno kierowała się do domu... wiemy tylko, że w tamtym kierunku.

[nayami]

Witajcie!Sledze od początku sprawe Iwony nigdy nie pisałam ale teraz postanowiłam się odezwać.Iwona moze była pod wpływem jakiś narkotyków skoro chciała taki kawał iść.I może ta kłotnia dotyczyła własnie tego.Druga sprawa to rozmowa Adri z Iwona lub kimś..Przeciez ojciec usłyszał wyrażnie"Słuchaj Iwona.. idzie tu i tu do kogos np"

[visionAM]

Także rozważałam wersję narkotyków, może rzeczywiśćie była odurzona czymś... czymś co niekoniecznie sama wzięła (mogli jej dosypać do drinka) i stąd jej nietypowe zachowanie?

[nanga parbat]

Napisane przez burgund1234

Brawo!!! powinnaś być przykładem dla nowych osób jak można włączać się w dyskusję.
O to nam chodziłlo i witamy na pokładzie.

Dziękuję bardzo