Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

[kardashi]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22341769]Dziewczyny, a co z szyjką dziecka jesienią, zimą? Szalik jakiś?[/QUOTE]

Ja kupiłam taki szaliczek/apaszkę. cieplutki i milusi

Napisane przez xxNiuniaxx

Dziewczyny, czym myjecie butelki przed sterylizacją? Widziałam specjalny płyn NUKa, zastanawia mnie czy to nie naciąganie...
Myjecie zwykłym płynem, czy samą wodą?


Marhalczar Amelka ma przepiękne oczy!!!!!!!!!!!!!!!!

Nie sterylizuje.
A myje zalezy gdzie.. U Tża samą wodą i szczotką bo mają jakiś smierdzący plyn a tego plynu nuka u mnie nigdzie nie ma. A u siebie myje z plynem zwyklym.
Czasem wrzuce butlę, bez smoczka do zmywary ;]

[kumkura]

Zaszalałam na all-smoczki TT na butle,a przy okazji i łyżeczki, gryzaczki, ehh ..teraz biegnę do wyrka, póki cicho i spokojnie
dobranoc mamuśki, przespanych nocy

[marhalczar]

Napisane przez xxNiuniaxx

Dziewczyny, czym myjecie butelki przed sterylizacją? Widziałam specjalny płyn NUKa, zastanawia mnie czy to nie naciąganie...
Myjecie zwykłym płynem, czy samą wodą?


Marhalczar Amelka ma przepiękne oczy!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja myje plynem , a potem sterylizuje w sterylizatorze w mikrofali,

Dzieki za komplement

[bydgoszczanka]

Napisane przez kaszpirek

Właśnie dlatego chciałabym na żywca.Wózek potrzebny na "już"a tu doopa!
Już jeden zakup nietrafiony zrobiłam(choć oglądałam na żywca) i więcej nie zamierzam.Teraz muszę go obczaić z każdej str,żeby k***lca nie dostać przy pierwszym spacerze.
A swoją drogą,to nie pomyślałabym o ważeniu w sklepie

Moja gondola ze stelażem ważyła 11 kg. Sam stelaż 7.

Napisane przez kaszpirek

Właśnie dziewczyny,a może macie jakieś swoje typy na lekkie spacerówy?

Może coś takiego
http://www.sklep.ledstar.pl/index.ph...ct&prod_id=393

Dzień dobry.

Szaro, buro i pada

Luiza kiedyś jak obudziła się w nocy, to gadała do karuzeli, a teraz budzi się z płaczem. Nie jakimś głośnym, ale z płaczem
A dzisiaj mi się śniło, że poszła do przedszkola i tam zjadła kawałek chlebka. I mówię do męża, że to chyba za wcześnie na chlebek, bo ona ma dopiero 5 m-cy . A Luiza mówi do mnie: mamo, ale nie boli mnie brzuszek

[Jaatkaa85]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22341769]Dziewczyny, a co z szyjką dziecka jesienią, zimą? Szalik jakiś?[/QUOTE]


My mamy na razie golfiki, konczę 2. szaliczek, mamy też 2 polarowe. I tyle.

[justin18061976]

witam dziewczyny
u nas na odwrot, wczoraj i dzisiaj tak piekna pogoda, ze nawet w lato takiej nie pamietam, bez wiatru (tu wciaz wieje), sloneczko, 18 stopni, no idealnie, dzisiaj wybieramy sie nad morze z malym w chuscie, zobaczymy jak wyjdzie,
wczoraj chodzilismy po ogrodku w tkanej, zawiazalam go na zabke, mysle, ze juz lepiej niz ostatnio (nozki nie wisialy), nawet byl spokojny, sprobuje dzisiaj jakas fotke zrobic,
malz w tym tygodniu ma wolne, wiec wczoraj wybralam sie na dwugodzinny trening, na kolanach wracalam doslownie:brzyda l:, ale super zajecia, pierwszy raz bylam na zumbie, to aerobik z latino

nie dam rady was pocytowac, ale z tego co pamietam:
na szyjke mamy taka apaszke na polarku z name it, bardzo fajna (mama moja kupila super czape na polarku, na zewnatrz sztruksik w smyku, super - to tak przy okazji)
myje butelki w plynie i codziennie wieczorem sterylizuje w sterylizatorze TT
co do brzuszka, ciazy - to moze poki co nie tesknie, ale wczoraj dowiedzialam sie od mojej przyjaciolki, ze znowu jest w ciazy (jej synek pare dni temu skonczyl roczek) i pierwsza mysl - ale fajnie!!! my chcemy probowac znowu jak Stefanek z 1,5 roczku do 2 lat bedzie mial
zobaczymy jak pojdzie

nie chce zapeszac, ale kryzys w naszym domku powoli sie stabilizuje, jest tak normalnie, obydwoje staramy sie nie czepiac siebie nawzajem, wiecej sie smiejemy, oby juz tak bylo

dzisiaj bedziemy probowac jagodki ze sloiczka, jestem ciekawa jak Stefek zareaguje, no i marchewkowa z ryzem (tez sloiczek), musimy wyjesc te sloiki, bo i tak najfajniej smakuje malemu to co ja przygotuje

maluchy na zdjeciach przeslodkie!!!
milego dnia kobitki

[Jaatkaa85]

Napisane przez kaszpirek

Hej dziewczyny!

Mam dużo do nadrobienia,zrobię to zaraz.

Ale najpierw mam pytanko odnośnie wózka.Chciałabym kupić spacerówkę typu parasolka.Najczęściej jestem sama w domu i naprawdę jest mi ciężko tachać mój ogrom na pierwsze piętro i spowrotem.Znalazłam wózek deltim Delti liv,strasznie mi się podoba,ale w moim mieście w sklepach nigdzie go nie ma
http://allegro.pl/wozek-spacerowy-de...240459008.html

Czy któraś może go widziała w realu?A może któraś zna zalety w użytkowaniu?:prosi :

Na ostrzejsze zimowe pogody mam spacerówkę,którą teraz jeżdżę,z dużymi kolami.Tamtą chciałabym na teraz i potem na wiosnę..

Ja miałam dla starszej córki parasolke. Bardzo niewygodny wózek, paradoksalnie. Niby się wcisnie wszędzie, ale jeździ sie tym beznadziejnie. Najlepiej miec jakąś wiekszą spacerówkę, a parasolkę np. na jakieś specjalne wyjazdy. Ja osobiscie nie polecam używać tylko parasolki. No i dla dziecka to nie jest zbyt wygodny wózek.

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Napisane przez kropka75

Ja nie sterylizuję butelek. Nigdy z resztą tego nie robiłam.



Da się. Jak się od razu wrzątkiem przeleje to nic nie zostaje.

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------



Poczytaj na stronach typu "bangla" albo "ceneo", tam są opinie.

Ja osobiście parasolki nie doradzę, bo tego nie da się jedną ręką prowadzić. A trochę się z bracholem moim nachodziłam, to wiem ile dziecko na spacerze siedzi w wózku, a ile za wózkiem idzie. Druga ręka jest potrzebna do trzymania smroda.

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Kurcze, jak mnie wkurza, że nie wiem o co chodzi z tym moim glusiem... :/

Niby śpi, a kopie. Wykopy robi jakieś wściekłe, kręci głową, jak tak trochę poszaleje to się wybudza i stęka, trzeba mu monia podać, to się uspokaja, nogi opadają i śpi, pół godziny, godzinę, różnie, potem znowu to samo. Odkąd zasnął o 19ej już miał trzy takie akcje. I tak do rana...

Niech mi ktoś powie o co biega??

Mój syn podobnie. Ma bardzo lekkii sen, budzi sie łatwo, macha łapkami przez sen, nogami kopie, rozkopuje sie, w nocy tzreba go pzrewracać, tzbn. on umie już troche sam, ale czasem nie ma siły. Jak w nocy zaczyna się motac i marudzic, daję mu pierś, zje i jest ok. A potem za półtorej godziny sie budzi i go tzreba myk - na brzuch. Zaśnie. Potem marud sie włącza za dwie godziny i widze, ze próbuje sie sam przewrócić na boczek. Przewróci się i zasnie. Może spróbuj mu pomóc zmieniać pozycje??

[annLee]

Kropko-moje 3 typy:
-nowe jedzonko i związane z tym ruchy jelit-może probiotyk by pomógł?
-nabywanie nowych umiejętności,przeżywanie ich
-pozycja nie taka?Tośka przez jakiś czas tylko na brzuchu spała,po 3miechach zaczęła lubić pozycję na plecach we wózku a teraz znowu brzuch-zdecydowanie spokojniej śpi i nie wkurzają jej wierzgające własne kończyny kiedy się przebudzi nie nakręca się tylko palucha do buzi i zasypia dalej
-ale może też mu za ciepło
fajny ten Danio Twój

Djerba-Shadee cudna ! a afro chyba się nie czesze?
co do miar to ja płyny przeliczam jak gramy-100g to 100ml średnio jak nie muszą to być ścisłe miary to tak "na oko" robię

Marhalczar-Amelka jest niezwykłej urody

Biankaa-Wit to niedługo dogoni moją Zu rozmiarówką albo Twoją Blankę kawał chopa

________

Ja Tośce też zaczynam wprowadzać jedzonko-mimo,iż na cycu-muszę niedługo wrócić do pracy a niestety nie idzie mi odciąganie mleka,więc wolę takie rozwiązanie
w niedzielę skończyła 15tyg i na razie dobrze reaguje na jabłko i Sinlac
zobaczymy jak z marchewką będzie,jutro test

Szaja-może właśnie dlatego zaczyna się od marchewki i jabłka,że są one obecne niemal w każdym słoiku? fakt,że niewiele zostaje do wyboru i chyba jednak coraz częściej słychać głosy,że to nieważne od czego się zaczyna rozszerzanie diety
Agu jest sliczna z tymi oczętami i fryz ma boski!

wszystkie dzieciaczki cudne oczywiście!!! (moja pamięć niestety szwankuje)

aaaa....jeszcze chciałam napisać tym,które być może czekają na koniec tego magicznego 3miesiąca,że u nas się po nim wszystko popieprzyło

ale powoli na nowo wyrabiamy rytm,więc jest nadzieja
na razie u nas dzień wygląda tak,że wstajemy ok 6.30(Kropko-myślami jestem z Toba )
cyc,2-2,5h aktywności i spanko

3h przesypiała jak była noworodkiem bo spała na okrągło co 3h budziła się na jedzenie-bosko było

może zacznie więcej spać jak ograniczy się do 2drzemek
na razie ma taki rytm,że głód ją wybudza

przepraszam,że tak wyrywkowo i pewnie trochę bez ładu,ale siedzę teraz z 2 w domu,bo starsza chora,więc niezły Los Gemelos mam ...

aaa.... i @ też jeszcze nie miałam

ząbkowania nie zazdroszczę,ale przynajmniej będziecie miały już ro z głowy u nas pomagał Dentonox i Nurofen

[Jaatkaa85]

Napisane przez annLee

Kropko-moje 3 typy:
-nowe jedzonko i związane z tym ruchy jelit-może probiotyk by pomógł?
-nabywanie nowych umiejętności,przeżywanie ich
-pozycja nie taka?Tośka przez jakiś czas tylko na brzuchu spała,po 3miechach zaczęła lubić pozycję na plecach we wózku a teraz znowu brzuch-zdecydowanie spokojniej śpi i nie wkurzają jej wierzgające własne kończyny kiedy się przebudzi nie nakręca się tylko palucha do buzi i zasypia dalej
-ale może też mu za ciepło
fajny ten Danio Twój

Djerba-Shadee cudna ! a afro chyba się nie czesze?
co do miar to ja płyny przeliczam jak gramy-100g to 100ml średnio jak nie muszą to być ścisłe miary to tak "na oko" robię

Marhalczar-Amelka jest niezwykłej urody

Biankaa-Wit to niedługo dogoni moją Zu rozmiarówką albo Twoją Blankę kawał chopa

________

Ja Tośce też zaczynam wprowadzać jedzonko-mimo,iż na cycu-muszę niedługo wrócić do pracy a niestety nie idzie mi odciąganie mleka,więc wolę takie rozwiązanie
w niedzielę skończyła 15tyg i na razie dobrze reaguje na jabłko i Sinlac
zobaczymy jak z marchewką będzie,jutro test

Szaja-może właśnie dlatego zaczyna się od marchewki i jabłka,że są one obecne niemal w każdym słoiku? fakt,że niewiele zostaje do wyboru i chyba jednak coraz częściej słychać głosy,że to nieważne od czego się zaczyna rozszerzanie diety
Agu jest sliczna z tymi oczętami i fryz ma boski!

wszystkie dzieciaczki cudne oczywiście!!! (moja pamięć niestety szwankuje)

aaaa....jeszcze chciałam napisać tym,które być może czekają na koniec tego magicznego 3miesiąca,że u nas się po nim wszystko popieprzyło

ale powoli na nowo wyrabiamy rytm,więc jest nadzieja
na razie u nas dzień wygląda tak,że wstajemy ok 6.30(Kropko-myślami jestem z Toba )
cyc,2-2,5h aktywności i spanko

3h przesypiała jak była noworodkiem bo spała na okrągło co 3h budziła się na jedzenie-bosko było

może zacznie więcej spać jak ograniczy się do 2drzemek
na razie ma taki rytm,że głód ją wybudza

przepraszam,że tak wyrywkowo i pewnie trochę bez ładu,ale siedzę teraz z 2 w domu,bo starsza chora,więc niezły Los Gemelos mam ...

aaa.... i @ też jeszcze nie miałam

ząbkowania nie zazdroszczę,ale przynajmniej będziecie miały już ro z głowy u nas pomagał Dentonox i Nurofen

też tak moze byc, bo: mój syn jest zimnolubny; kiedy nawet mi jest zimno, jemu jest ciepło. W domu mamy 18 stopni ( w nocy moze nawet 17). Kiedys młody sie obudził w nocy z płaczem. Myślę: co jest? Pzrewracanie na boki nei pomagało. Ściagnełam mu wszystko oprócz body z krótkim rekawem! Zasnął.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

AnnLee, no to bez sensu tak, że kolejność wprowadzania miałoby się zaczynać pod słoiczki Ciekawa w ogóle jestem - dlaczego firmy nie wpadną na to, że wiele dzieci jest uczulonych i nie zrobią czegoś bez marchwi i jabłka?

KROPKA coś for Ju a właściwie dla Dania:

PARASOMNIE
PARASOMNIE RAZ JESZCZE

Umówiłam Agu wizytę u gastrologa. 1 grudnia! Porażka.

[Jaatkaa85]

Napisane przez annLee

Kropko-moje 3 typy:
-nowe jedzonko i związane z tym ruchy jelit-może probiotyk by pomógł?
-nabywanie nowych umiejętności,przeżywanie ich
-pozycja nie taka?Tośka przez jakiś czas tylko na brzuchu spała,po 3miechach zaczęła lubić pozycję na plecach we wózku a teraz znowu brzuch-zdecydowanie spokojniej śpi i nie wkurzają jej wierzgające własne kończyny kiedy się przebudzi nie nakręca się tylko palucha do buzi i zasypia dalej
-ale może też mu za ciepło
fajny ten Danio Twój

Djerba-Shadee cudna ! a afro chyba się nie czesze?
co do miar to ja płyny przeliczam jak gramy-100g to 100ml średnio jak nie muszą to być ścisłe miary to tak "na oko" robię

Marhalczar-Amelka jest niezwykłej urody

Biankaa-Wit to niedługo dogoni moją Zu rozmiarówką albo Twoją Blankę kawał chopa

________

Ja Tośce też zaczynam wprowadzać jedzonko-mimo,iż na cycu-muszę niedługo wrócić do pracy a niestety nie idzie mi odciąganie mleka,więc wolę takie rozwiązanie
w niedzielę skończyła 15tyg i na razie dobrze reaguje na jabłko i Sinlac
zobaczymy jak z marchewką będzie,jutro test

Szaja-może właśnie dlatego zaczyna się od marchewki i jabłka,że są one obecne niemal w każdym słoiku? fakt,że niewiele zostaje do wyboru i chyba jednak coraz częściej słychać głosy,że to nieważne od czego się zaczyna rozszerzanie diety
Agu jest sliczna z tymi oczętami i fryz ma boski!

wszystkie dzieciaczki cudne oczywiście!!! (moja pamięć niestety szwankuje)

aaaa....jeszcze chciałam napisać tym,które być może czekają na koniec tego magicznego 3miesiąca,że u nas się po nim wszystko popieprzyło

ale powoli na nowo wyrabiamy rytm,więc jest nadzieja
na razie u nas dzień wygląda tak,że wstajemy ok 6.30(Kropko-myślami jestem z Toba )
cyc,2-2,5h aktywności i spanko

3h przesypiała jak była noworodkiem bo spała na okrągło co 3h budziła się na jedzenie-bosko było

może zacznie więcej spać jak ograniczy się do 2drzemek
na razie ma taki rytm,że głód ją wybudza

przepraszam,że tak wyrywkowo i pewnie trochę bez ładu,ale siedzę teraz z 2 w domu,bo starsza chora,więc niezły Los Gemelos mam ...

aaa.... i @ też jeszcze nie miałam

ząbkowania nie zazdroszczę,ale przynajmniej będziecie miały już ro z głowy u nas pomagał Dentonox i Nurofen

my o 5:50

[annLee]

butelki myję płynem i co jakiś czas wrzucam do sterylizatora do mikrofali(dostałam od kumpeli,więc używam,ale Zu tylko przelewałam wrzątkiem i też było oki)

szalików-nie mamy,bo wiem,że to niewygodne,przynajmniej Zu wkładała je ciągle do paszczy,śliniła i tyle pociechy mamy wysoko zapinane kombinezony i kurtki,kilka golfików i wystarczy
w razie co-jakieś apaszki po ZU się znajdą

ciąża-fajny stan,ale ja go nie lubię poza wzruszającymi kopniaczkami i magicznym porozumieniem czuję się taka niedołężna
choć jakbym wygrała kupę siana-zmieniła lokum i miała z czego te dzieci utrzymać to może bym się poświęciła i rzuciła na trzecie za jakieś 3lata

Kropko-no widzisz może taki mors z niego Zu zimowa jest i też tak ma-mnie zimno a ona w żywiole.ZImą tylko w pajacu i śpiworku bez rękawków,ręce jak lody,kark letni a ona najlepiej wtedy spała

Szaja-no to może weź się do roboty-opracuj skład nowych słoiczków,opatentuj,sprze dawaj i zarabiaj krocie

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

od razu mi lepiej,że nie tylko ja wstaję o tej nieludzkiej porze
o 6 też się zdarza-a jakże
gada to siebie i prycha ostatnio robiąc bańki -

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Tośka wybudza sie co 45min i albo dosypia ululana ponownie albo wstaje
TH też wspominała o cyklu 45min spania,więc może coś w tym jest

[jamaicaP]

dzien dobry

Napisane przez Darianna25

Założyłam małej kurteczke, taką bluzę z poszewką.Ledwo w foteliku sie mieściła.A on do 9 kg i już w kurtce jej tam nie włoże, nie mówiąc o śpiwoże.
A kolejny fotel od 9 m-ca.Co ja zrobię przez kolejne 6 mcy

uu szkoda, a czemu taki malutki fotelik kupiłas? ja mam do 13 kg, moze kup drugi taki wlasnie

Napisane przez kropka75

Baba z allegro wyrzuciła mnie z butów. Po 7 tygodniach, trzech mailach i założonym sporze, ta mnie pyta czy ja nie mam przypadkiem tych ubranek co ona kupiła w większym rozmiarze, bo te to za małe będą na jej dziecko.

Nosz... kapcie mi opadły. Zdziwiona, że przez 7 tyg. dziecko jej z rozmiaru 56 wyrosło... Klękajcie narody...
A ja mam hurtownię i mam teraz z rękawa jej wytrzepać taki sam zestaw, ale większy.

Czujecie?

4 sztuki ubrań kupiła (każde z nich raz prane) za całe 3,26 złotego i ma problem z zapłatą jeszcze... No wierzyć się nie chce.

nasz klient nasz pan a na serio to jakas chora kobieta,załoze sie ze nie tylko z Toba takich akcji próbuje

Napisane przez marhalczar

..jak roczek Amelii stuknie to postaramy sie o rodzenstwo..mamy nadzieje, ze lipiec -sierpien i bedzie nastepna ciaza ..juz sie nie moge doczekac

ja tesknie czasem za tymi chwilami oczekiwania, niepewnosci co do plci ( przy porodzie sie dowiedzialam dopiero )
tez bym chciala w miare szybko miec kolejne zeby nie bylo jakiejs ogromnej roznicy wieku no ale zobaczymy jak bedziemy stac finansowo a raczej lokalowo, jezeli udadza nam sie plany nasze ws kupna dzialki i budowy domu..ale to jeeeeeszczeeee

ja az taka niecierpliwa nie jestem poki co nie obczailam jeszcze obslugi jednej szt dziecka a co mowic wiecej! a marzylam o blizniakach!!!!! terz mysle ze to by bylo szalenstwo!

Napisane przez djerba

Nie wiem czy widziałyście moje pytanie odnośnie przelicznika gramów na mililitry...szukałam w necie ale jakoś nic nie mogłam znaleść. jesteście mi w stanie pomóc?

A tak poza tym to wykrakałam z pytaniem jak wygląda ból brzuszka...bo dzisiaj go miałam i było okropnie..i niestety chyba po marchewce, bo znów wróciłam do podawania posiłków stałych bo tak czy siak wysypka nie zniknęła...
Płacz był przez 2 h z małą przerwą...marchewka zwymiotowana, ale kupka za to normalna...nie wiem co w takich momentach najlepiej pomaga bo próbowałam wszystkiego, ale moje uszy nie dały rady i głowa..mała ma tak donośny głos, że naprawdę niedługo kupię sobie stopery na takie akcje

tak wyglada bol brzuszka jak piszesz
a pomaga na to..... tylko czas niestety powaznie ci mowie, mozesz tylko lekko ulzyc dziecku ale musi samo minac

[QUOTE=xxNiuniaxx;22342283]Dziewczyny, czym myjecie butelki przed sterylizacją? Widziałam specjalny płyn NUKa, zastanawia mnie czy to nie naciąganie...
Myjecie zwykłym płynem, czy samą wodą?

QUOTE]

ja myję samą wodą, szoruje szczotą do butelek ktora na moncu ma gąbke ( rossman ok 8 zł) czasem z odrobina zwyklego plynu ale plucze porzadnie i tyle
do niedawna po kazdym uzyciu przelewalam wrzaca woda butle i smok ale juz dwa czajniki elektryczne padly nam
teraz myje butle tylko a wraztkiem leje raz na dobę

Napisane przez djerba

Samą wodą to się chyba nie da umyć, bo zostają resztki mleka, a w nich tworzą się bakterie ;] ja ogólnie używam zwykłego płynu
Mam jedną taką znajomą, która butelki po mleku myje dopiero następnego dnia i to takie nie zalane wcześniej wodą, nie przepłukane..Nie chciałam tego komentować, jak raz przyszłam do niej z rana, a ona mi wyjechała z txtem, że nie zdążyła wczoraj wieczorem pozmywać...Ehe...następny m razem akcja znów się powtórzyła Biedne dziecko

da sie, da bakterie bakterie.... podobno na zlewie jest wiecej bakterii niz w klozecie a butli przeciez domestosem nie bede szorowac

Napisane przez bydgoszczanka

Luiza kiedyś jak obudziła się w nocy, to gadała do karuzeli, a teraz budzi się z płaczem. Nie jakimś głośnym, ale z płaczem
A dzisiaj mi się śniło, że poszła do przedszkola i tam zjadła kawałek chlebka. I mówię do męża, że to chyba za wcześnie na chlebek, bo ona ma dopiero 5 m-cy . A Luiza mówi do mnie: mamo, ale nie boli mnie brzuszek

o jak słodko...

a moja mala wlasnie we frejce lezy jedna noge ma jakos opartą dziwnie to chyba przez to ze przed chwila sie ciagnela za kolano!!! pierwyj raz!!!!
ale nei kweka nawet... dziwne....

dzisiejsza nocka meczaca...
poczatek super o 21 zasnela i we frejce spalaaz do 1.30 ! normalnie juz przed polnoca musialam wstawac
zdjelam jej frejke ale o 3 obudzila mnie i mowi ze ona koniecznie musi juz teraz zjesc

zawsze je o 5..
no ale nic nakarmilam, troche sie balam ze znowu sie rozreguluje caly dzien ale jakos nie, kolejne mleczko zjadla dopiero przed 8 czyli ok
ale po jedzeniu o 3 budzilam sie co chwile zeby ja przykryc bo sie wiercila rozkopywala, kwekala,

aha, od wczoraj uzywamy juz pampków rozmiar 3 ! 2 juz byly takie ciasnawe ale musielismy dokonczyc paczke
zawsze uzywalismy premium care, ale kazalam mezowi kupic jakies inne, huggiesy, albo happy dla wyprobowania
kupil pampersiaki, ale active baby, poki co ok są, kupka nie wyplywa, ale to raczej zasluga wiekszego rozmiaru,

ktoras z was kupila niedawno pieluszki lidlowe.. kropka??? nie doczytalam, jak się sprawdzily? ile koszują?

[bydgoszczanka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22348894]

Umówiłam Agu wizytę u gastrologa. 1 grudnia! Porażka.[/QUOTE]

Ja Łukasza umówiłam do kardiologa na pierwszy wolny termin w......... marcu

jamaica, ja też używam pieluch z Lidla, ale na noc, bo one są sztywne. Nam się sprawdzają. Z tego co pamiętam, to kosztują 28 zł,

Luiza zauważyła, że jak złapie się za rajstopki, to może się podnieść

A to nowa bryka Lusi

[kropka75]

Napisane przez kaszpirek

Mój syn podobnie. Ma bardzo lekkii sen, budzi sie łatwo, macha łapkami przez sen, nogami kopie, rozkopuje sie, w nocy tzreba go pzrewracać, tzbn. on umie już troche sam, ale czasem nie ma siły. Jak w nocy zaczyna się motac i marudzic, daję mu pierś, zje i jest ok. A potem za półtorej godziny sie budzi i go tzreba myk - na brzuch. Zaśnie. Potem marud sie włącza za dwie godziny i widze, ze próbuje sie sam przewrócić na boczek. Przewróci się i zasnie. Może spróbuj mu pomóc zmieniać pozycje??

U nas nie ma takiej opcji. Daniel ani na boku, ani na brzuchu nie śpi, nigdy nie spał i spać na pewno nie będzie. Te pozycje służą mu tylko do zabawy i szybko go denerwują.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

śliczny wózek ma Lusia

[marhalczar]

Napisane przez annLee

Kropko-moje 3 typy:
-nowe jedzonko i związane z tym ruchy jelit-może probiotyk by pomógł?
-nabywanie nowych umiejętności,przeżywanie ich
-pozycja nie taka?Tośka przez jakiś czas tylko na brzuchu spała,po 3miechach zaczęła lubić pozycję na plecach we wózku a teraz znowu brzuch-zdecydowanie spokojniej śpi i nie wkurzają jej wierzgające własne kończyny kiedy się przebudzi nie nakręca się tylko palucha do buzi i zasypia dalej
-ale może też mu za ciepło
fajny ten Danio Twój

Djerba-Shadee cudna ! a afro chyba się nie czesze?
co do miar to ja płyny przeliczam jak gramy-100g to 100ml średnio jak nie muszą to być ścisłe miary to tak "na oko" robię

Marhalczar-Amelka jest niezwykłej urody

Biankaa-Wit to niedługo dogoni moją Zu rozmiarówką albo Twoją Blankę kawał chopa

________

Ja Tośce też zaczynam wprowadzać jedzonko-mimo,iż na cycu-muszę niedługo wrócić do pracy a niestety nie idzie mi odciąganie mleka,więc wolę takie rozwiązanie
w niedzielę skończyła 15tyg i na razie dobrze reaguje na jabłko i Sinlac
zobaczymy jak z marchewką będzie,jutro test

Szaja-może właśnie dlatego zaczyna się od marchewki i jabłka,że są one obecne niemal w każdym słoiku? fakt,że niewiele zostaje do wyboru i chyba jednak coraz częściej słychać głosy,że to nieważne od czego się zaczyna rozszerzanie diety
Agu jest sliczna z tymi oczętami i fryz ma boski!

wszystkie dzieciaczki cudne oczywiście!!! (moja pamięć niestety szwankuje)

aaaa....jeszcze chciałam napisać tym,które być może czekają na koniec tego magicznego 3miesiąca,że u nas się po nim wszystko popieprzyło

ale powoli na nowo wyrabiamy rytm,więc jest nadzieja
na razie u nas dzień wygląda tak,że wstajemy ok 6.30(Kropko-myślami jestem z Toba )
cyc,2-2,5h aktywności i spanko

3h przesypiała jak była noworodkiem bo spała na okrągło co 3h budziła się na jedzenie-bosko było

może zacznie więcej spać jak ograniczy się do 2drzemek
na razie ma taki rytm,że głód ją wybudza

przepraszam,że tak wyrywkowo i pewnie trochę bez ładu,ale siedzę teraz z 2 w domu,bo starsza chora,więc niezły Los Gemelos mam ...

aaa.... i @ też jeszcze nie miałam

ząbkowania nie zazdroszczę,ale przynajmniej będziecie miały już ro z głowy u nas pomagał Dentonox i Nurofen

Dzieki

Co chodzi o wprowadzanie nowych produktów do diety..to wczoraj, gdy bylismy na szczepionce , pielegniarka dala mi 4 strony informacji na temat ich wprowadzania i....... takie wskazówki daja...:

karmione piersia 5-6 miesiac
i karmione mlekiem modif. 4 miesiac........................w prowadzanie kaszek i kleików zbozowych bezglutenowych 2 miarki przy pierwszym i ostatnim karmieniu w ciagu dnia, zwiekszajac do 8 miesiaca az uzyskac forme puree

karmione piersia 5-6 miesiac
i karmione mlekiem modif. ........................ wprowadzanie owoców swiezych, zmiksowanych podczas 3 karmienia w ciagu dnia i zaczynac od banan, pomarancza, gruszka i jablko ( w zadnym wypadku do ukonczenia 1 roku- truskawki, kiwi, brzoskwinia)


karmione piersia 6 miesiac
i karmione mlekiem modif. ........................w prowadzanie purre z warzyw zaczynac od ziemniaki, marchew, fasolka zielona, pory, ryz, cukinia, "acelga"-cos w rodzaju szczawiu ale nie kwasne, dynia, podawanie podczas 2 karmienia w ciagu dnia. Przed ukonczeniem roku nie podawac: kapusta, kalafior, burak,seler i szpinak

karmione piersia 6 miesiac
i karmione mlekiem modif................ wprowadzanie razem z warzywami. Zaczynac od kurczak, indyk(6 miesiac), mieso czerwone-wolowina, cielecina(7miesiac), wieprzowina, baranina (8 miesiac).
Zaczyna sie od 15-20g/dziennie...máx z czasem do 30-50g/dziennie

kleiki i kaszki z glutenem, jogurt..od 8 miesiaca, od tego czasu moga jesc chleb i ciastka

Ryby........ od 10 miesiaca...zaczynajac od ryb bialych gotowanych, 15-20g/dziennie zwikszajac do 30-50g/dziennie, (ryby smazone od 1 roku). Nalezy dodawac do warzyw zamieniajac mieso na ryby od 2-3 razy w ciagu tygodnia

Jajko....gotowane dodaje sie do purre z warzyw 2-3 razy w ciagu tyg.Zaczynac od zoltka w 9 miesiacu i bialko od 1 roku zycia. na poczatku 1/4, 1/2 itd

Od 1 roku zycia..... wprowadzanie pokarmów stalych jak , ryba, jajecznica, jajko, parówka itd. nalezt zmniejszyc ilosc podawanych kaszek i kleików na noc.

Mleko krowie......... od 12-18 miesiecy zycia

Od 12-15 miesiecy....wprowadza sie soczewice, fasolke w purre z warzywami.

Ah, i od 6 miesiaca dziecko powinno jesc 4 razy dziennie.


Co myslicie o tym?

[Jaatkaa85]

Napisane przez marhalczar

Dzieki

Co chodzi o wprowadzanie nowych produktów do diety..to wczoraj, gdy bylismy na szczepionce , pielegniarka dala mi 4 strony informacji na temat ich wprowadzania i....... takie wskazówki daja...:

karmione piersia 5-6 miesiac
i karmione mlekiem modif. 4 miesiac........................w prowadzanie kaszek i kleików bezglutenowych 2 miarki przy pierwszym i ostatnim karmieniu w ciagu dnia, zwiekszajac do 8 miesiaca az uzyskac forme puree

karmione piersia 5-6 miesiac
i karmione mlekiem modif. ........................ wprowadzanie owoców swiezych, zmiksowanych podczas 3 karmienia w ciagu dnia i zaczynac od banan, pomarancza, gruszka i jablko ( w zadnym wypadku do ukonczenia 1 roku- truskawki, kiwi, brzoskwinia)


karmione piersia 6 miesiac
i karmione mlekiem modif. ........................w prowadzanie purre z warzyw zaczynac od ziemniaki, marchew, fasolka zielona, pory, ryz, cukinia, "acelga"-cos w rodzaju szczawiu ale nie kwasne, dynia, podawanie podczas 2 karmienia w ciagu dnia. Przed ukonczeniem roku nie podawac: kapusta, kalafior, burak,seler i szpinak

karmione piersia 6 miesiac
i karmione mlekiem modif................ wprowadzanie razem z warzywami. Zaczynac od kurczak, indyk(6 miesiac), mieso czerwone-wolowina, cielecina(7miesiac), wieprzowina, baranina (8 miesiac).
Zaczyna sie od 15-20g/dziennie...máx z czasem do 30-50g/dziennie

kleiki i kaszki z glutenem, jogurt..od 8 miesiaca, od tego czasu moga jesc chleb i ciastka

Ryby........ od 10 miesiaca...zaczynajac od ryb bialych gotowanych, 15-20g/dziennie zwikszajac do 30-50g/dziennie, (ryby smazone od 1 roku). Nalezy dodawac do warzyw zamieniajac mieso na ryby od 2-3 razy w ciagu tygodnia

Jajko....gotowane dodaje sie do purre z warzyw 2-3 razy w ciagu tyg.Zaczynac od zoltka w 9 miesiacu i bialko od 1 roku zycia. na poczatku 1/4, 1/2 itd

Od 1 roku zycia..... wprowadzanie pokarmów stalych jak , ryba, jajecznica, jajko, parówka itd. nalezt zmniejszyc ilosc podawanych kaszek i kleików na noc.

Mleko krowie......... od 12-18 miesiecy zycia

Od 12-15 miesiecy....wprowadza sie soczewice, fasolke w purre z warzywami.

Ah, i od 6 miesiaca dziecko powinno jesc 4 razy dziennie.


Co myslicie o tym?

ja myślę, ze lepsza od schematów jest własna intuicja.

[marhalczar]

Napisane przez bydgoszczanka

Ja Łukasza umówiłam do kardiologa na pierwszy wolny termin w......... marcu

jamaica, ja też używam pieluch z Lidla, ale na noc, bo one są sztywne. Nam się sprawdzają. Z tego co pamiętam, to kosztują 28 zł,

Luiza zauważyła, że jak złapie się za rajstopki, to może się podnieść

A to nowa bryka Lusi

Ladny wózeczek i taki kolor radosny, a Luizka przesliczna i widac , ze raczej bardzo spokojniutka

[biankaaa]

Napisane przez marhalczar

Dzieki

Co chodzi o wprowadzanie nowych produktów do diety..to wczoraj, gdy bylismy na szczepionce , pielegniarka dala mi 4 strony informacji na temat ich wprowadzania i....... takie wskazówki daja...:

karmione piersia 5-6 miesiac
i karmione mlekiem modif. 4 miesiac........................w prowadzanie kaszek i kleików bezglutenowych 2 miarki przy pierwszym i ostatnim karmieniu w ciagu dnia, zwiekszajac do 8 miesiaca az uzyskac forme puree

karmione piersia 5-6 miesiac
i karmione mlekiem modif. ........................ wprowadzanie owoców swiezych, zmiksowanych podczas 3 karmienia w ciagu dnia i zaczynac od banan, pomarancza, gruszka i jablko ( w zadnym wypadku do ukonczenia 1 roku- truskawki, kiwi, brzoskwinia)


karmione piersia 6 miesiac
i karmione mlekiem modif. ........................w prowadzanie purre z warzyw zaczynac od ziemniaki, marchew, fasolka zielona, pory, ryz, cukinia, "acelga"-cos w rodzaju szczawiu ale nie kwasne, dynia, podawanie podczas 2 karmienia w ciagu dnia. Przed ukonczeniem roku nie podawac: kapusta, kalafior, burak,seler i szpinak

karmione piersia 6 miesiac
i karmione mlekiem modif................ wprowadzanie razem z warzywami. Zaczynac od kurczak, indyk(6 miesiac), mieso czerwone-wolowina, cielecina(7miesiac), wieprzowina, baranina (8 miesiac).
Zaczyna sie od 15-20g/dziennie...máx z czasem do 30-50g/dziennie

kleiki i kaszki z glutenem, jogurt..od 8 miesiaca, od tego czasu moga jesc chleb i ciastka

Ryby........ od 10 miesiaca...zaczynajac od ryb bialych gotowanych, 15-20g/dziennie zwikszajac do 30-50g/dziennie, (ryby smazone od 1 roku). Nalezy dodawac do warzyw zamieniajac mieso na ryby od 2-3 razy w ciagu tygodnia

Jajko....gotowane dodaje sie do purre z warzyw 2-3 razy w ciagu tyg.Zaczynac od zoltka w 9 miesiacu i bialko od 1 roku zycia. na poczatku 1/4, 1/2 itd

Od 1 roku zycia..... wprowadzanie pokarmów stalych jak , ryba, jajecznica, jajko, parówka itd. nalezt zmniejszyc ilosc podawanych kaszek i kleików na noc.

Mleko krowie......... od 12-18 miesiecy zycia

Od 12-15 miesiecy....wprowadza sie soczewice, fasolke w purre z warzywami.

Ah, i od 6 miesiaca dziecko powinno jesc 4 razy dziennie.


Co myslicie o tym?

IMO wprowadzanie kaszek/kleikow nie jest obowiazkowe. W zasadzie oprocz podniesienia kalorycznosci posilku nic nie wnosza do diety dziecka.

IMO rozszerzanie diety mimo wsyztsko zaczelabym od warzyw a nie od owocow (moga byc trudnosci z zaakceptowaniem smaku warzywa jesli dziecko wczesniej pozna "slodki" owoc)

Wg obecnie obowazujacych zalecen WHO dzieci karmione wylacznie piersia powinno miec rozszerzana diete po ukonczeniu 6 mca - podany schemat przyspiesza wsyztsko o jakis 2 mce.

Mleko krowie w formie nieprzetworzonej powinno podawac sie nie predzej niz po ukonczeniu 3 roku zycia.

Wiadomo ze kazdy robi jak uwaza - schematy sa tylko orientacyjnymi wyznacznikami, a dzieci sa rozne no i sytuacje zyciowe tez (np szybki powrot mamy do pracy).

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Mar, nie bardzo możemy brać to pod uwagę, żyjemy w innym klimacie jednak, u nas niedopuszczalne są teoretycznie pomarańcze, banany teoretycznie po 6 miesiącu bodajże (to nie są "nasze" owoce), za to brzoskwinie po 4 miesiącu. Fasolka u nas póóóóóźno, bo wzdyma, za to zdecydowanie wcześniej szpinak czy brokuły. Żółtko u nas w 6 miesiącu już, i tak było nawet gdy ja mała byłam. Mięso - u nas zaczyna się od 10g. Mleko krowie po 3 roku.

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Bianka, Jaatka - zgadzam się

[marhalczar]

Napisane przez biankaaa

IMO wprowadzanie kaszek/kleikow nie jest obowiazkowe. W zasadzie oprocz podniesienia kalorycznosci posilku nic nie wnosza do diety dziecka.

IMO rozszerzanie diety mimo wsyztsko zaczelabym od warzyw a nie od owocow (moga byc trudnosci z zaakceptowaniem smaku warzywa jesli dziecko wczesniej pozna "slodki" owoc)

Wg obecnie obowazujacych zalecen WHO dzieci karmione wylacznie piersia powinno miec rozszerzana diete po ukonczeniu 6 mca - podany schemat przyspiesza wsyztsko o jakis 2 mce.

Mleko krowie w formie nieprzetworzonej powinno podawac sie nie predzej niz po ukonczeniu 3 roku zycia.

Wiadomo ze kazdy robi jak uwaza - schematy sa tylko orientacyjnymi wyznacznikami, a dzieci sa rozne no i sytuacje zyciowe tez (np szybki powrot mamy do pracy).

....to schemat, ja bede robila tak jak moja mama i jestesmy zdrowi wszyscy...

..w schemacie pisze , ze u dzieci karmionych piersia od 6 miesiaca..jedynie kleiki i kaszki od 5 miesiaca. ( u dzieci karmionych mlekiem modifikowanym od 4)... a warzywa i owoce od 6...bynajmniej ja tak zrozumialam.. ah i , ze nienalezy podawac cukrów ani soli...wszystko naturalne..

[Siala_Bala]

Napisane przez kropka75

U nas nie ma takiej opcji. Daniel ani na boku, ani na brzuchu nie śpi, nigdy nie spał i spać na pewno nie będzie. Te pozycje służą mu tylko do zabawy i szybko go denerwują.

U nas Seba śpi ciągle na pleckach a jak się go ułoży nawet na śpiąco jakoś inaczej to jest zaraz kwękanie

Nadrobiłam was z grubsza tylko. Od wczoraj mały ma skok i tym razem to przechodzi ludzkie pojęcie. Wczoraj tak się darł że aż dostał chrype!
Póki co jest grzeczny więc wpadłam się pochwalić
Od wczoraj jestem na diecie i normalnie nie wierzę w to
Wczoraj waga pokazywała 2 wyniki 90,2 i 90,7 a ważyłam sie w południe.
Dziś teraz włażę na wagę po 10 razy i co.. 88,2!
To jest 2 lub 2,5 kilo spadku!!
W jeden dzień
Wiem, że z czasem będzie coraz trudniej ale motywacja jest

[marhalczar]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22350234]Mar, nie bardzo możemy brać to pod uwagę, żyjemy w innym klimacie jednak, u nas niedopuszczalne są teoretycznie pomarańcze, banany teoretycznie po 6 miesiącu bodajże (to nie są "nasze" owoce), za to brzoskwinie po 4 miesiącu. Fasolka u nas póóóóóźno, bo wzdyma, za to zdecydowanie wcześniej szpinak czy brokuły. Żółtko u nas w 6 miesiącu już, i tak było nawet gdy ja mała byłam. Mięso - u nas zaczyna się od 10g. Mleko krowie po 3 roku.

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Bianka, Jaatka - zgadzam się [/QUOTE]


Dzieki za opinie.... chcialam po prostu wiedziec jak to jest w Polsce..

haha, smieje sie, ze skoro moja córcia jest polsko-hiszpanska..tez jedzonko bedzie w takiej samej proporcjii podawane (zartuje..logicznie bede karmic wg wlasnej logiki i doswiadczenia)

[jamaicaP]

Napisane przez marhalczar

Dzieki

Co chodzi o wprowadzanie nowych produktów do diety..to wczoraj, gdy bylismy na szczepionce , pielegniarka dala mi 4 strony informacji na temat ich wprowadzania i....... takie wskazówki daja...:

karmione piersia 5-6 miesiac
i karmione mlekiem modif. 4 miesiac........................w prowadzanie kaszek i kleików bezglutenowych 2 miarki przy pierwszym i ostatnim karmieniu w ciagu dnia, zwiekszajac do 8 miesiaca az uzyskac forme puree

karmione piersia 5-6 miesiac
i karmione mlekiem modif. ........................ wprowadzanie owoców swiezych, zmiksowanych podczas 3 karmienia w ciagu dnia i zaczynac od banan, pomarancza, gruszka i jablko ( w zadnym wypadku do ukonczenia 1 roku- truskawki, kiwi, brzoskwinia)


karmione piersia 6 miesiac
i karmione mlekiem modif. ........................w prowadzanie purre z warzyw zaczynac od ziemniaki, marchew, fasolka zielona, pory, ryz, cukinia, "acelga"-cos w rodzaju szczawiu ale nie kwasne, dynia, podawanie podczas 2 karmienia w ciagu dnia. Przed ukonczeniem roku nie podawac: kapusta, kalafior, burak,seler i szpinak

karmione piersia 6 miesiac
i karmione mlekiem modif................ wprowadzanie razem z warzywami. Zaczynac od kurczak, indyk(6 miesiac), mieso czerwone-wolowina, cielecina(7miesiac), wieprzowina, baranina (8 miesiac).
Zaczyna sie od 15-20g/dziennie...máx z czasem do 30-50g/dziennie

kleiki i kaszki z glutenem, jogurt..od 8 miesiaca, od tego czasu moga jesc chleb i ciastka

Ryby........ od 10 miesiaca...zaczynajac od ryb bialych gotowanych, 15-20g/dziennie zwikszajac do 30-50g/dziennie, (ryby smazone od 1 roku). Nalezy dodawac do warzyw zamieniajac mieso na ryby od 2-3 razy w ciagu tygodnia

Jajko....gotowane dodaje sie do purre z warzyw 2-3 razy w ciagu tyg.Zaczynac od zoltka w 9 miesiacu i bialko od 1 roku zycia. na poczatku 1/4, 1/2 itd

Od 1 roku zycia..... wprowadzanie pokarmów stalych jak , ryba, jajecznica, jajko, parówka itd. nalezt zmniejszyc ilosc podawanych kaszek i kleików na noc.

Mleko krowie......... od 12-18 miesiecy zycia

Od 12-15 miesiecy....wprowadza sie soczewice, fasolke w purre z warzywami.

Ah, i od 6 miesiaca dziecko powinno jesc 4 razy dziennie.


Co myslicie o tym?

ech napisalam sie i zniklo
wiec jeszcze raz

nie znam sie na zywieniu jeszcze ale na matczyny rozum moj jakies mi sie to zdaje do przodu za bardzo..
rozumiem ze co kraj to obyczaj, ale zgadzam sie z dziewczynami, jedne dzieci od razu jedza chetnie i bez sensacji wszystko a inne potrzebuja jeszcze kilku tygodni

skoro jestesmy w temacie zywienia...
poprawcie mnie jesli zle mysle
Róża w sobote konczy 3 mies i zastanawiam sie kiedy moge zaczac pokazywac jej nowe smaki
wiem ze po ukonczeniu 4 mies moge zaczac cokolwiek jej podawac innego niz mleko ale chyba mogę wczesniej eksperymentalnie po szczypcie czegos podawac, prawda?
powiedzmy no niewiem... za 2 tyg troszke jablka startego?marchewka gotowana ciupinka?
ogolnie plan mam ambitny zeby nie podawac jej sloiczkow tylko gotowac sama te papki, no moze czasem jakis sloiczek o ciekawym skladzie...
ale jablko marchewka ziemniak dynia cukinia banan to raczej home made...
czy z kleikiem tez musze czekac jeszcze miesiac?
w czwartek idziemy sie szczepic wiec zapytam dr o to ale najpierw pytam was, boście doswiadczone

[djerba]

Djerba-Shadee cudna ! a afro chyba się nie czesze?
co do miar to ja płyny przeliczam jak gramy-100g to 100ml średnio jak nie muszą to być ścisłe miary to tak "na oko" robię

No czesze się napewno, mój mąż czasami musi sobie tam pogrzebać grzebieniem, ale takim o bardzo szerokim rozstawie ;] ona nie ma takich bardzo sztywnych włosów, więc póki co narazie zwykła szczotka..próbowałam grzebieniem, ale tak ją ciągnęło, że myślałam że włosy jej wyrwę
Dzięki za przeliczenie

[biankaaa]

Napisane przez marhalczar

....to schemat, ja bede robila tak jak moja mama i jestesmy zdrowi wszyscy...

..w schemacie pisze , ze u dzieci karmionych piersia od 6 miesiaca..jedynie kleiki i kaszki od 5 miesiaca.... a warzywa i owoce od 6...bynajmniej ja tak zrozumialam.. ah i , ze nienalezy podawac cukrów ani soli...wszystko naturalne..

Dlatego wlasnie napisalam ze kazdy robi wg wlasnego uznania. WHO tez nie nakazuje, tylko zaleca. Dla mnie akurat te zalecenia sa bardzo sensowne i zamierzam sie do nich stosowac. Na mojej mamie raczej wzorowac sie nie moge, niestety. Coprawda karmiona piersia bylam do 3 r.ż, ale rosół, kasze manne i inne takie jadlam juz po ukonczeniu 2 mca :P swoja droga tez zdrowa jestem :P

[jamaicaP]

Napisane przez Siala_Bala

U nas Seba śpi ciągle na pleckach a jak się go ułoży nawet na śpiąco jakoś inaczej to jest zaraz kwękanie

Nadrobiłam was z grubsza tylko. Od wczoraj mały ma skok i tym razem to przechodzi ludzkie pojęcie. Wczoraj tak się darł że aż dostał chrype!
Póki co jest grzeczny więc wpadłam się pochwalić
Od wczoraj jestem na diecie i normalnie nie wierzę w to
Wczoraj waga pokazywała 2 wyniki 90,2 i 90,7 a ważyłam sie w południe.
Dziś teraz włażę na wagę po 10 razy i co.. 88,2!
To jest 2 lub 2,5 kilo spadku!!
W jeden dzień
Wiem, że z czasem będzie coraz trudniej ale motywacja jest

moja tylko na plerkach spi i nawet nei probuje inaczej jej ukladac
to cierpliwosci zycze przy skoku, u nas byl niedawno..ale jakie efekty!

gratki za zgubione kilo
nie chce gasic twego zapalu ale to nie tluszcz niestety ci spadl... on sie tak szybko nie spala niestety....cham jeden ! to woda po czesci i pewnie kupka.. coo?
ale widok opadajacej wskazowki na wadze to jest radosc !!!
mi jeszcze zostalo 6 kilo...... jakos leca, powoli baaardzo bo srednio kilogram na miesiac ale lepiej tak niz wcale i im wolniej spadaja tym trwalszy efekt, no i nie jestem na diecie ale o spodniach sprzed ciazy moge sobie tylko pomarzyc.... i o stanikach moich ukochanych...






słuchajcie wogoe przezylam przed chwilą szok!!!!!
troszke marudzila, polozylam ja na brzuszek, a ta reke prostuje i sie odpycha, potem poszla glowka w tyl i sila ciazenia reszta i mala juz na plecach lezy!
mysle przypadek powtorzylam kilka razy i ona to samo reke prostuje odpycha sie i przewraca !!! moja slodka wreeeeszcieee!!!!!!!!

[marhalczar]

Wczoraj pielegniarka ostrzegala mnie, ze mala moze byc marudna, moze miec podwyzszona temperature po szczepionce ..i wiecie co...jak poszlam z Amelia na spacer to zasnela i tak do 20 na dworku, wrócilysmy do domu, pobawila sie troche o 21 kapiel , potem cycus i o 21.30 juz smacznie spala w lózeczku... i tak do 5 rano. Nastepnie zjadla i znowu sen do 7.30, zjadla o 8:30 i juz spi 2 godzinki. Chyba ta szczepionka na nia dobrze podzialala.
Czekam jak sie obudzi i uciekamy na spacerek jako , ze znowu mamy piekna sloneczna pogode i trzeba to wykorzystac, teraz juz mamy 17 stopni , a ma byc do 25 w ciagu dnia

[kropka75]

Napisane przez annLee

Kropko-moje 3 typy:
-nowe jedzonko i związane z tym ruchy jelit-może probiotyk by pomógł?
-nabywanie nowych umiejętności,przeżywanie ich
-pozycja nie taka?Tośka przez jakiś czas tylko na brzuchu spała,po 3miechach zaczęła lubić pozycję na plecach we wózku a teraz znowu brzuch-zdecydowanie spokojniej śpi i nie wkurzają jej wierzgające własne kończyny kiedy się przebudzi nie nakręca się tylko palucha do buzi i zasypia dalej
-ale może też mu za ciepło
fajny ten Danio Twój

Kupiłam przedwczoraj probiotyk, ot tak z racji jesieni. Zobaczymy.

To nabywanie nowych umiejętności też wielce prawdopodobne.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22348894]AnnLee, no to bez sensu tak, że kolejność wprowadzania miałoby się zaczynać pod słoiczki Ciekawa w ogóle jestem - dlaczego firmy nie wpadną na to, że wiele dzieci jest uczulonych i nie zrobią czegoś bez marchwi i jabłka?

KROPKA coś for Ju a właściwie dla Dania:

PARASOMNIE
PARASOMNIE RAZ JESZCZE
[/QUOTE]
Dziękować.

Poczytam jak mi kur...ca minie. :/

W nd. umówiłam się z matką, że dziś przyjedzie do mnie, bo muszę do pracy jechać, urlop wypisać, a ma lać. No i leje... Dałam cynk do pracy, że dziś będę, tylko muszę na mamę poczekać, bo pogoda taka, że małego nie wezmę, dostałam odp. że szefowie nigdzie daleko nie jadą wobec tego i czekają.
11 godzina, matki nie ma to piszę do ojca na gg, bo widzę, że się świeci, czy ona w drodze. A ten mi na to, że ona nie jedzie, bo kaszle dziś...

Aż się trzęsę, jak zaraz nie eksploduję to będzie cud. ;/