2010-08-10, 08:00 | #241 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: المدينة القديمة
Wiadomości: 228
|
Dot.: Orientalne Maroko...
Dokladnie, trzeba sie kierowac rozumem.
__________________
"Nie polemizuj z idiota - najpierw sprowadzi Cie do swojego poziomu, a potem pobije doswiadczeniem." |
2010-08-10, 09:19 | #242 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 667
|
Dot.: Orientalne Maroko...
|
2010-08-11, 12:26 | #243 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 273
|
Dot.: Orientalne Maroko...
Bo własnie kilka dni temu wyczytałam na jakimś pożal się Boże forum, że w Maroku jako bakszysz można płacić długopisem lub zapalniczką. Trochę to wydało mi się dziwne, bo pamiętam, że długopisy brałam do Egiptu, żeby dać dzieciom.
|
2010-08-11, 12:57 | #244 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 667
|
Dot.: Orientalne Maroko...
no tak tylko, ze bakszysz oznacza formę datku dla żebraków, a nie zaplaty za coś
edycja: pomyłka, fakt datek za coś, np wskazanie drogi. Ale jest to tak nachalne w Maroku, ze w głowie zapadło mi jako wyłudzanie przez żebraków Edytowane przez ktsw Czas edycji: 2010-08-12 o 07:35 |
2010-08-11, 23:28 | #245 |
Raczkowanie
|
Dot.: Orientalne Maroko...
Ramadan Karem
A tutaj wklejam linka do pewnego bloga http://moje-maroko.blogspot.com/
__________________
http://dromaderka.blogspot.com/ |
2010-08-12, 19:04 | #246 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2
|
Dot.: Orientalne Maroko...
Maroko przesliczne, Agadir miejscowosc typowo turystyczna( np jak Majorka) Marrakesz bajkowy tam nie ma zadnej komercji( np misie na krupowkach czy rycerze na krakowskim rynku)wszystko jest najprawdziwsze. nie bylismy zorganizowanie, transport w Maroku bardzo dobry(autobusy cos ala PKS) w Agadirze nie przejmujcie sie ze ktos jest zle ubrany, w Marrakeszu lepiej ubrac koszulke bez ramionczek. pogoda w Agadirze rano zamglone ale bardzo opala, natomiast Marrakesz mielismy 47 stopni ale ok soczkami sie ochladzilismy
|
2010-09-25, 13:27 | #247 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Orientalne Maroko...
Wczoraj wróciliśmy.10dni z plecakiem, komercyjną trasą-Marakesz, Rabat,Casa,Meknes,Fez. Zachwyceni. Zmęczeni i zadowoleni...Maroko to naprawdę przyjazny kraj dla turystów. Nawet angino-grypa, która dopadła mnie dzień przed wyjazdem i (chyba-bo jeszcze nie byłam u lekarza) uszkodzony bębenek w uchu na lotnisku w Niemczech nie zepsuły nam tego wyjazdu. Dużo by pisać, ale śpiąc w hotelach po 100-120dh/2os, wchodząc do wszystkich muzeów, jedząc do syta (ale bez opychania), jeżdżąc pociągami i taxami (kiedy nie mieliśmy siły albo tak trzeba było) i targając małe gifty dla rodziny wydaliśmy po 750zł na osobę. Dodam, że przy większym targowaniu o wszystko można zbić ten koszt o 1/3 (np cena kanapki dla Marokańczyka to 3dh a ja zaraz po nim płaciłam 10dh (4zł), więc...dla mnie cena ok choć i tak ze sporą przebitką).
|
2010-09-27, 10:08 | #248 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 661
|
Dot.: Maroko :D
Zastanawia mnie, czy język angielski jest tam tak traktowany, jak na Sycylii, czy we Francji? Nie znam francuskiego i boję się o swoje bytowanie w Maroku (jeśli źle odmieniłam to przepraszam), a planuje wczasy na następny rok.
|
2010-09-27, 15:13 | #249 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Orientalne Maroko...
Ja też nie znam francuskiego nauczyłam się tylko podstawowych zwrotów np. szukam, w lewo/prawo, prosto, bankomat, szpital itp. i było to wielokrotnie przydatne. Angielski znam słabo (oni też). Znam niemiecki (całkowicie nie przydatny).Znam kilka zwrotów po arabsku i język migowy turystyczny Na kazdym moim wyjeździe dogadałam się bezproblemowo, w końcu nie prowadzi się rozmów filozoficzno-bytowych.
Do następnego roku możesz się poduczyć języka, ale gwarantuje Ci, że dasz radę i bez tego! |
2010-09-27, 17:57 | #250 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 273
|
Dot.: Orientalne Maroko...
Bez problemu dogadacie się z podstawową znajomością języka angielskiego
|
2010-09-28, 09:30 | #251 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
|
Dot.: Orientalne Maroko...
bez problemu po angielsku mozna sie dogadac po francusku wiadomo a i zdarza sie czasem ze po polsku cos potrafia powiedziec i zrozumiec
|
2010-09-28, 10:56 | #252 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 661
|
Dot.: Orientalne Maroko...
Dziękuje za informację
|
2010-09-28, 15:42 | #253 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Bunclody/Waterford(irl)/Nowy Sącz
Wiadomości: 217
|
Dot.: Orientalne Maroko...
ja wróciłam z wakacji w Maroko dwa tygodnie temu, byłam w Agadir. Bylo poprostu bajecznie!!! i zaluje, ze nie moglam jechcac na dluzej niz tydzien. Mieszkalismy w Inturiste Hotel, hotel bardzo ladny, ogromne lozka w pokojach, mini kuchnia z lodowka i kuchenka w kazdym pokoju, obsluga bardzo pomocna i miila, a jedzenie w restauracji hotelowej baaardzo dobre i niedrogie.
Znam dobrze angielski wiec nie mialam zadnego problemu z dogadaniem sie, a jak pojechalismy na przejazdzke wielbladami to facet ktore je prowadzil znal kilka slow po polsku. Marokanczycy sa bardzo przyjazni, czest sie zatrzymywali i pytali skad jestesmy i prawie kazdy umial powiedziec chociaz czesc po polsku ogolnie jestem zachwycona wakacjami jakby ktos mial jakies pytania to chetnie odpowiem
__________________
Kliknij raz dziennie w ponizsze linki i pomoz ludziom potrzebujaceym : http://www.pajacyk.pl http://www.polskieserce.pl http://www.zmilosciserc.pl/donate.php http://www.okruszek.org.pl/ http://habitat.pl/domek.aspx?noban=1 |
2010-09-29, 14:14 | #254 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 76
|
Dot.: Orientalne Maroko...
Ale zachwalacie te wakacje w Maroko, aż sama nabrałam chęci na taki urlop. Przeglądałam nawet dwie objazdówki w tamte rejony, a mianowicie rabat na berbera i królewskie miasta z itaki. Jeden program ciekawszy od drugiego, że aż ciężko wybrać między nimi.
|
2010-09-29, 15:01 | #255 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Orientalne Maroko...
Widziałam jak "zwiedzają" objazdowe wycieczki, poprostu porażka za te pieniądze, które ludzie im płacą, połowy rzeczy nie widzą (bo ich nikt tam nie prowadzi), bieg, bieg i nie ma chwili zadumy, "poczucia" Maroka. Zwiedzanie na własną rękę może trwać tak samo 7dni, ale wszędzie ma się czas na zabłądzenie, posiedzenie na krawężniku, gapienie się i zamyślanie...
|
2010-09-30, 07:39 | #256 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 667
|
Dot.: Orientalne Maroko...
Cytat:
przykład Fez, sam środek mediny, wiadomo ciasno, mnóstwo uliczek, sklepików, ja z TŻ siedzimy na herbatce miętowej i odpoczywamy po paru godzinnym myszkowaniu, a tu nagle wpada ok 30 osób, wszyscy lecą za przewodnikiem trzymającym wysoko nad głowami tabliczke z napisem "ITAKA.pl", z paniką w oczach, ze cos odwróci ich uwage i przewodnik pobiegnie i na nich nie poczeka. Też mi przyjemnosc |
|
2010-09-30, 14:06 | #257 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
|
Dot.: Orientalne Maroko...
Zgadzam sie co do joty maroko piekny kraj, wspaniali ludzie i swietne miejsce na wypoczynek. Do tego jest tanio
Zgadzam sie rowniez; choc osobiscie nie byłam, co do obiazdówek. Bieg z przeszkodami... Mialam tego namiastke podczas wycieczki fakultatywnej wykupionej w Naszym biurze podrozy... Szybko szybko, ciagle popedzanie... Nie wiem czzy wytrzymalabym na obiazdówce... Ale wycieczkom fakultatywnym z biur podrozy mowie stanowcze NIE |
2010-10-01, 08:59 | #258 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 165
|
Dot.: Orientalne Maroko...
Dziewczyny, lecę w poniedziałek do Maroko i muszę jak najszybciej wymienić pieniądze. Co wychodzi taniej - euro czy dolary? Marokańczycy traktują te waluty na równi?
I w ile godzin pociąg pokonuje trasę Tanger - Rabat? Mamy strasznie mało czasu na zwiedzanie..
__________________
od 21.12.09 - codziennie piję pokrzywę od 01.05.10 - codziennie smaruję twarz isotrexem kimi, maailmanmestari 2007!
|
2010-10-01, 11:39 | #259 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Orientalne Maroko...
co do waluty-to bez znaczenia, kurs wymiany euro 1:10,8 (mniej wiecej) za dolara dostajesz mniej Dh, ale i mniej płacisz za dolara w Polsce. Zawsze mnie dziwią te pytania "dolar czy euro"
Jasne, że nie traktują na równi, bo kursy na całym świecie się różnią Tanger-Rabat na stronie ONCF wychodzi, że ok 3,5h http://www.oncf.ma/Fr/horraires.aspx...ate=01/10/2010 Warto przeczytać to forum i inne-znajduje się często dużo odpowiedzi/podpowiedzi Mało czasu tzn ile i co planujecie-może Wam podpowiem coś Edytowane przez dorka1980 Czas edycji: 2010-10-01 o 11:40 |
2010-10-01, 13:06 | #260 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 165
|
Dot.: Orientalne Maroko...
Dorka1980 pytam o walutę, bo słyszałam na różnych forach różne opinie na ten temat. Jedni doradzali żeby kupić euro i posługiwać się tą walutą, inni zachwalali dolary, a jeszcze inni wymianę na Dirhamy Zgłupiałam co wyjdzie najkorzystniej
Cytat:
Cytat:
do Tangeru startujemy o 6.30 we wtorek, wylot z Maroko mamy w sobotę o 7.45. Żeby spokojnie wyrobić na powrotny lot planujemy spędzić noc Pt/Sob na lotnisku /btw. czy w Maroko na turystów koczujących na lotnisku patrzą tak samo dziwnie jak na Malcie? / Planujemy ruszyć do Ceuty, zwiedzić Tanger i Rabat, na więcej pewnie nie starczy czasu... Musimy też znaleźć jakiś nocleg, myślę że w cenie do 16euro będzie ok. Znasz może jakieś tanie miejsca noclegowe? Szukałam jakichś hosteli, ale chcieli przedwpłate
__________________
od 21.12.09 - codziennie piję pokrzywę od 01.05.10 - codziennie smaruję twarz isotrexem kimi, maailmanmestari 2007!
Edytowane przez joanneth Czas edycji: 2010-10-01 o 13:08 |
||
2010-10-01, 15:08 | #261 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Orientalne Maroko...
Różnice na wymianie są tak minimalne, że nie warto kombinować. Ja wymieniłam euro na Dh. A potem Dh na euro na lotnisku, bo za mało wydawaliśmy
Ok, licząc, że cały wtorek zejdzie na podróży (do Tangeru, a potem do Rabatu) macie caaałe 3dni (+wtorkowy wieczór), więc śmiało wam starczy czasu na Casablankę (warto pojechać zobaczyć meczet Hasana II i wrócić). Rabat-z palcem w d**** zwiedzicie go w 1dzień na piechotę (i padniecie wieczorem). Wychodząc z dworca kolejowego idąc w prawą (pod górkę) stronę (5min)dochodzicie do świateł: - po prawo wejście do pałacu królewskiego (niedostępne dla zwiedzających), na końcu ulicy brama wiatrów, -prosto od świateł macie Meczet Sunnicki (podziwiamy oczywiście tylko drzwi), stojąc do niego przodem po lewej stronie jest uliczka, wchodzicie w nią i pierwszy zakręt w prawo (idziecie ok100m) jest muzeum archeologiczne (bielony budynek parterowy z dużym napisem,wejście 10Dh). Wychodząc z dworca i kierując się na lewo (w dół), cały czas główną ulicą, ok 500m dochodzicie do skrzyżowania(na wprost wrota medyny), kierując się na lewo dojdziecie do taniego hostelu (100Dh noc/2os, ciepły prych 10Dh, warunki 0*). Trzeba przejść przez bramę Bab el Had (to nie jest typowa brama tylko mur po lewej i prawej stronie ulicy) i iść prosto, mijacie CPN, kawiarnię pod zadaszeniem z przystankiem naprzeciw i skręcacie w lewo (w wąską, brudną uliczkę i po 20m wejście do hostelu, szyld nad drzwiami, nie pamiętam nazwy). Spałam, przeżyłam, polecam. Co do zwiedzania ciekawszych obiektów (bo to na prawo od dworca to tak na dobicie). Ja proponuję wejść w medynę od strony tej alei, którą szliście z dworca i iść cały czas prosto (przy początku wąskiej uliczki medyny jest knajpa z tanim, dobrym jedzeniem, przed nią wielka srebrna maszyna do robienia soku z trzciny cukrowej-polecam, nazwa knajpy po arabsku ale menu po angielsku już). Idąc tą uliczką do samego końca wyjdziecie z medyny, kierujcie się na prawo (prosto się już nie da, a w lewo nie trzeba) i idąc z 5min dojdziecie do jezdni, po drugiej stronie macie Kazbę Udaja (na górce, włazicie i nie zwracacie uwagi na pana, który mówi przy bramie, że zaraz zamykają-kłamie i podeśle wam przewodnika) idziecie uliczką główną (tylko jedna) i dochodzicie do fajnego punktu widokowego. Na plaże idziecie wg uznania,jest nieszczególna (zejście znajdziecie). Idąc w dół (10min,na lewo stojąc tyłem do kazby) zejdziecie do małego portu, z łódeczkami. Idąc dalej w górę przy murze (10min) dojdziecie do ronda i zobaczycie Wieżę Hassana, dojdziecie do wejścia ze strażnikami na koniach, kierując się w lewo, wejście darmowe. Chcąc wrócić do hotelu wracacie do ronda i wchodzicie "do miasta", po 20min dochodzicie do bramy Bab el Had lub bierzecie taxę po drodze (jesteśmy w domu) Do Casablanki pociąg kosztuje 35Dh jedzie ok1h chyba, przed dworcem bierzecie petit taxi (max30Dh) pod Meczet Hassana II, wejście do meczetu 120Dh (warto, ja zawsze mówię, że jestem tu jeden raz w życiu, kasę zgubię/okradną mnie a wspomnień i wrażeń nikt mi nie zabierze), powrót tak samo (nie dajcie się wsadzić w grand taxi, targujcie się mocno i nie przejmujcie się, bo taxówek jest na pęczki). Casa to pół dnia. Nic więcej tam nie ma, zobaczycie to z okien taxówki Jeszcze zostało 1,5dnia... Nie wiem jak z koczowaniem na lotnisku, nie widziałam nikogo, sama nie musiałam koczować Edytowane przez dorka1980 Czas edycji: 2010-10-01 o 15:10 |
2010-10-01, 16:29 | #262 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 119
|
Dot.: Orientalne Maroko...
kurcze coraz bardziej mam ochotę się tam wybrać
co bardziej polecacie: maj czy wrzesień? w jaki sposób wybierać hotele? planujemy prywatną wycieczę |
2010-10-01, 17:15 | #263 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Orientalne Maroko...
Cytat:
Na zwiedzanie to nawet kwiecień i październik dobry. Wybierz tak żeby były tanie bilety Jak wybierać?Zależy co oczekujesz po tych hotelach? Moje miały byc tanie i blisko miejsc w których będę krążyć. Albo chodzisz od hotelu do hotelu i porównujesz, albo bierzesz co pod ręką na jedną noc a przy okazji szwędania szukasz innego, albo wybierasz z przewodnika. W Marakeszu znaleźliśmy przy Jemma el Fna na Rue des Banques 120Dh/2os i to chyba był najtańszy (ze2h łaziliśmy po najbliższej okolicy) ale i najsłabszy, ale 2kroki od placu. W Rabacie doczepiliśmy się do ludzi którzy z przewodnika Pascala wybrali tani hotel 100Dh/2os. W Meknes-ja z przewodnika wybrałam tani i blisko dworca (5min)Av Allal Ben Abdellah "Touring"-przy ulicy, ale da radę 110Dh/2os.W Fezie mieliśmy spać w schronisku "Auberge de Jennese" ale był komplet i właścicielka skierowała nas ulicę dalej do motelu "Savoi" 130Dh/2os (ale facet chciał nas wsadzić do pokoju 3os i kazał zapłacić za tą trzecią niewidzialną osobę) ale za rogiem był motel "Volubilis"za 100Dh/2os, głośny jak diabli, ale już nie chciało nam się nic szukać. Prychy są zbiorowe i często tylko zimne. Tylko w Rabacie był ciepły za opłatą. Kibelki czasami narciarze, umywalki czasami w pokoju. |
|
2010-10-01, 18:26 | #264 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 273
|
Dot.: Orientalne Maroko...
Cytat:
Ale Marakesz to i do listopada można Co do hotelów, to nigdy 100% pewności mieć nie będziesz, póki sama nie sprawdzisz. Ale w Maroku sprawdza się zasada - jeśli ładny pokój, bardzo czysty, nowoczesny i jednym słowem wypasiony, jedzenie jest do kitu Oczywiście kwestia gustu, ale w Casablance hotel fantastyczny, a jedzenia wyglądało jak kupa, a smakowało jeszcze gorzej. Co to waluty, kwestia tego, czy chcesz mieć przy sobie kilka banknotów, czy kupę kasy W kantorach trzeba zwracać uwagę, bo euro nie zawsze wymienią na 10,8, często zaokrąglają do 10. Płacisz czym chcesz, oni mają takie przeliczniki w oczach, że nie robi im różnicy dirham, euro czy dolar. Czepię się wycieczek objazdowych. W sierpniu byłam dwa tygodnie z Rainbow na Cesarskich miastach. Nie pamiętam żadnego momentu bieganiny Oczywiście nie było tyle czasu, by zwiedzać wszystko, ale zdążyłam zwiedzić, zrobić zakupy i się znudzić. Nie jest to moja pierwsza objazdówka, więc nie wypowiadam się bez doświadczenia. Owszem, zwiedzanie na własną rękę też jest pewnie super, ale nie wypowiadajmy się, jakie objazdówki są do pupy, bo ktoś się może zrazić bez sprawdzenia, w pewne rzeczy powinno się samemu doświadczyć |
|
2010-10-02, 11:37 | #265 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Orientalne Maroko...
Cytat:
Kleotka, ale na objazdówce to chyba nie ma możliwości wyboru hotelu?Spisz tam gdzie Cie ulokują.A Zegarkowej chyba chodzi o szukanie hotelu przy wyjeździe na własną rękę. Wtedy hotele biur podróży nie są najekonomiczniejszą opcją. Edytowane przez dorka1980 Czas edycji: 2010-10-02 o 11:39 |
|
2010-10-02, 18:15 | #266 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 273
|
Dot.: Orientalne Maroko...
Jest wybór hotelu, przynajmniej w części miejsc. Ale wiadomo, że lepiej jest ulokowac całą wycieczke w jednym kącie
|
2010-10-03, 14:27 | #267 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 119
|
Dot.: Orientalne Maroko...
oczywiście zorganizuję grupę max 6 osób więc damy rady zmieścić się w jednym hotelu.
szukając transportu znalazłam przelot do Malagi z Berlina za 1400 zł na dwie osoby w dwie strony |
2010-10-03, 17:35 | #268 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Orientalne Maroko...
700zł na osobę w 2str to jest sporo wg mnie, spokojnie można upolować za 400zł (czytałam o takich co znaleźli za 200zł w obie strony, ale np. przesiadka trwała 1-2dni)
im więcej osób w pokoju tym taniej, ale ja widziałam pokoje max3-4os, nie wiem jak jest w hotelach o wyższym standardzie i nie wiem o jakich hotelach Ty myślisz Edytowane przez dorka1980 Czas edycji: 2010-10-03 o 17:36 |
2010-10-04, 07:55 | #269 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 119
|
Dot.: Orientalne Maroko...
ooo za taką kwotę to ja ich szybciej namówię
będę szukała okazji - dzięki szukam hotelu gdzie jest czysto i nie będzie żadnych robaczków w łazience. Tam się tylko śpi wg mnie więc tyle mi wystarczy. Nie musi być pięknie, ekskluzywnie, luksusowo czy nowocześnie - ważne jest żebym się nie brzydziła wskoczyć do łóżka czy pod prysznic |
2010-10-04, 14:31 | #270 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 273
|
Dot.: Orientalne Maroko...
Cytat:
A do jakiej miejscowości się wybierasz? |
|
Nowe wątki na forum Podróże, wakacje, wycieczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:29.