![]() |
#61 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 64
|
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....
Cytat:
Każdy taki egzamin to stres, czy zdajemy sobie z tego sprawę czy nie. Byłam w podobnej sytuacji, naciski taty, moje nieudane próby i wreszcie bezsilność. Jeśli Ci zależy, daj sobie chwilkę wytchnienia, zrób to dla siebie, nie dla chłopaka, nie dla taty czy kogokolwiek innego. Mnie przyblokowało psychicznie, tak już chciałam mieć papier, że każda porażka tylko mnie zniechęcała i wmawiałam sobie i innym, że ja tego nie chcę, nie potrzebuję. Bardziej przejmowałam się reakcją otoczenia niż sobą. Bo to 3 czy 5 raz, a znów mi nie poszło, bo tamto sramto... a teraz już musi się udać, bo jak nie to znów siara... chęć posiadania prawka przesłoniła wszystko. Więcej luzu, pozytywne nastawienie, czas!!!
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
|
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....
hej,nic się nie martw! ja miałam podobną sytuację.byłam sfrustrowana bo wszyscy dookoła zdawali a ja nie.po 6 oblanym egzaminie powiedziałam "dość". pomyślałam że być może nadejdzie kiedyś taki czas że będę gotowa na bycie kierowcą.i owszem,po 2 latach wykupiłam kilka godzin,zapisałam się na egzamin i zdałam.
pamiętaj,nic na siłę! powodzenia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 487
|
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....
Ja też nie chciałam robić prawka. Może kiedyś, może za rok, może po wakacjach...
![]() A teraz... nie wyobrażam sobie życia bez prawa jazdy. Nie muszę się nikogo prosić o podwiezienie, nie muszę się martwić, że leje jak z cebra a ja muszę wychodzić. Wsiadam i jadę, i co więcej, czerpię z tego niezwykłą przyjemność. Lubię to i coraz lepiej mi to idzie ![]() ![]() Może Ty, jak już będziesz miała prawko w kieszeni i nikt Cię nie będzie zmuszał do jeżdżenia, też zmienisz zdanie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 2 318
|
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....
Cytat:
nie każdy musi mieć prawo jazdy ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 987
|
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....
Ja miałam tak, że wybrałam się na kurs jak ledwie skończyłam 18. Byłam wtedy głupkiem totalnym i niedojrzałym dzieciakiem. Zrobiłam go, poszłam na egzamin. Nie zdałam i tak kompletnie się załamałam, że następną próbę miałam za rok, potem zaś za rok, a potem za dwa.
I dopiero za ostatnim razem uwierzyłam w siebie i w swoje możliwości. Z resztą dojrzałam do tego, by stać się odpowiedzialną za siebie i innych uczestników ruchu drogowego. Przecież to nie jest jakaś wielka filozofia. Tyle ludzi ma prawo jazdy, nawet tacy, którzy jeżdżą jak idioci, tacy, którzy bystrością nie grzeszą. Więc to nie jest żaden masakryczny wyczyn. Ja na przykład bardzo długo zbierałam się w sobie, żeby pójść na egzamin, bo byłam bardzo wystraszona, ręcę mi drżały, nogi, słów brakowało. Bałam się. Myślę, że jeśli nie czujesz się na siłach, to możesz porzucić na jakiś czas ten stres. Odpocząć sobie nerwowo i powrócić do tego jak będziesz gotowa. Albo zawziąć się w sobie i ZDAĆ. Innej rady nie ma.
__________________
Cytat:
![]() ![]() Nasz czas oczekiwania
Edytowane przez makarona Czas edycji: 2010-10-05 o 22:52 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 14 498
|
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....
Cytat:
Miałam takie same odczucia jak autorka. Kompletnie nie wierzyłam w siebie (Ty chociaż uważasz się za w miarę dobrego kierowcę) i chyba przez takie nastawienie zdałam za 7 czy 8 razem. Najgorsze, że prawko i samochód sfinansowali mi rodzice, zresztą oni to zrobili dla siebie bardziej, mama sama mi kiedyś powiedziała, że to "dla jej własnej wygody". Nie miałam ochoty iśc na to prawko wcale. Do teraz nie lubie prowadzić mimo iż mówią, że dobrze to robię ![]() Rodzina mnie nie wspierała (tylko TŻ ![]() A o rezygnacji nie było mowy, bo przecież "już tyle kasy w to włożyli". Teraz muszę być na każde ich skinienie, bo to im się należy skoro mi sfinansowali prawko i samochód... Eh, doskonale Cie rozumiem autorko. Ale głowa do góry, skoro mi - tak opornej sztuce w końcu sie udało to i dla Ciebie nadejdzie ten szczęśliwy dzień ![]() Edytowane przez iwona200 Czas edycji: 2010-10-05 o 23:35 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 10
|
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....
Jak zobaczyłam ten temat to pomyślałam, że ja nieświadomie go założyłam i o tym nie pamiętam
![]() ![]() ![]() ![]() Dlatego aktualnie robię sobie przerwę- nic na siłę. U mnie mój tata i mój facet trują mi na ten temat dosłownie. W końcu dali mi spokój- pójdę, gdy sama nabiorę do tego przekonania, bo prawda jest taka, że chciałabym mieć prawo jazdy. Tego jestem pewna. Postanowiłam, że jak teraz pójdę to nikomu nie powiem, żeby się nie stresować dodatkowo, bo czasem to aż wstyd... Autorko- może daj sobie na razie na wstrzymanie i spróbuj kiedy indziej, gdy poczujesz hmm.. siłę ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 467
|
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15
|
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....
Też mam problem z prawkiem.
Podchodziłam już około 5 razy do egzaminu i -mimo, że uważam siebie za niezłego kierowce- zawsze popełniłam jakiś idiotyczny błąd przez stres. Wkurza mnie to strasznie, bo wcześniej się nie zdarzyło bym wkładała w coś tyle wysiłku i by mi się to ciągle nie udawało. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 720
|
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....
Ja od zawsze powatrzałam że nie chcę mieć prawka, za bardzo sie stresowałam gdy ktoś mnie woził (m.in. siostra-wtedy siedziałam z przodu i bardzo to przeżywałam). W koncu jakos tak mi się życie ułożyło, że ja zapragnęłam się rozwijac w jakimś kierunku, a mama zaczęła nalegać na prawo jazdy. Poszłam na kurs w wieku 20 lat, wcale nie było to szczególnie przyjemne, ale zdałam za drugim razem. Teraz po roku od zdania prawka uważam to za jedno z największych osiagnieć mojego życia i to nie dlatego, że tak trudna jest jazda samochodem, ale dlatego, że od zawsze powtarzałam, że sie do tego nie nadaję. Teraz jeżdzę do pracy samochodem, innej możliwośći dojazdu nawet bym nie miała a co za tym idzie nie miałabym tej pracy.
Autorko, nie rezygnuj, teraz masz wprawę i świeżą wiedzę i umiejętności, wiec próbuj do skutku. Jeśli zrezygnujesz, a potem okaże się, że prawko jest Ci potrzebne, będzie Ci trudniej zdać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 7
|
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....
Dziekuję wam dziewczyny za tyle ciepłych słów
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....
Nie ma co się zmuszać, to do niczego nie prowadzi a tylko zniechęca.
Ja zaczęłam robić kurs w wieku lat 17. Na kurs zarobiłam w części samodzielnie, w części pomogli rodzice. Teoria szła świetnie, ale egzaminy praktyczne już niekoniecznie. Przeszłam 2 albo 3 i stwierdziłam, że cholera nic z tego. Następnie podczas studiów poczułam "to coś", poszłam na kurs, zdałam za pierwszym razem. Po ok. 10 dniach odebrałam prawo jazdy, następnego dnia kupiłam samochód a jeszcze następnego pojechałam nim do pracy (15 km przez centrum Warszawy ![]() ![]() Podsumowując: nie ma co robić na siłę. Albo przyjdzie odpowiedni moment, albo należy sobie darować. Prawo jazdy jako eksponat w szufladzie to najgorszy pomysł. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....
Jeżeli bardzo komuś na czymś zależy, to warto próbować do skutku... Taki ładny slogan.
Ale tak poważnie: nie wiem czemu się często ludziom wmawia, że każdy jest w stanie zdać prawo jazdy i każdy się na kierowcę nadaje. Moim zdaniem to nieprawda i nabijanie kabzy szkołom jazdy. Nie każdy jest w stanie się nauczyć np. szydełkowania, czy rysowania, więc czemu niby każdy wg niektórych jest w stanie nauczyć się jazdy samochodem? Autorko wątku, zastanów się, czy Ty chcesz być kierowcą, czy wyobrażasz sobie siebie jadącą gdzieś (sama), czy czujesz to w ogóle? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 883
|
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....
Ja to dopiero zabieram sie do zrobienia prawka jak pies do jeza
![]() Od kad skonczylam 18lat jestem namawiana do zrobienia prawka przez mojego M.najbardziej, pozniej przez rodzine... dodam, ze to trwa 6lat ![]() W zeszlym roku pod wplywem jakiegos impulsu poszlam z kolezanka z pracy, ktora wlasnie zdala egzamin, zapisac sie do szkoly, gdzie ona sie uczyla... Wszystko fajnie, pieknie. Kazda jazda z innym istruktorem - bo tak jest w tej szkole - ale nawet ciekawie bylo do... 8 jazdy ![]() ![]() ![]() Kasa mi sie skonczyla (a wplacilam tylko niewielka sume na poczet tego prawka - bo stwierdzilam, ze bede placic w ratach), bo skonczyl sie staz i nie chcialam sie nikogo prosic o pieniadze... i zrobilam najwieksza glupote w sowim zyciu ![]() To bylo rok temu. Obiecywalam wszystkim, ze skoncze ten kurs, ze wroce, ze narazie nie ma kasy... wszystko bylo wazniejsze od tego. Ciezko mi sie teraz do tego zabrac ![]() W przyszlym miesiacu bede miec juz wiecej kasy, bo przestaniemy wynajmowac mieszkaniei sporo kosztow odejdzie, wiec MAM NADZIEJE, ze wroce i w koncu skoncze ![]() Nie wiem no... nie ciagnie mnie jakos do tego, choc w sumie jak jezdzilam na kursie, to bylo fajnie, ale wysiadalam z auta spocona jak mysz ![]() Kiedys nie chcialam robic prawka, bo sie strasznie balam... mialam wizje, ze spowoduje wypadek, albo ze ciezarowka we mnie wjedzie i po mnie... no same czarne mysli i jedna wielka panika!! M. mowil ze na pewno bede dobrym kierowca (stwierdzil to po kilku moich razach za klokiem na osiedlu ![]() Trojka mojego rodzenstwa ma prawko... brat zaczal jezdzic po 15latach od zrobienia ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Mam nadzieje, ze w koncu i mnie sie uda ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 14 498
|
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....
Cytat:
![]() ![]() Stres jednak robi swoje tym bardziej jeśli ktoś uważa, że nie jest w czymś dobry. Edytowane przez iwona200 Czas edycji: 2010-10-06 o 12:15 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#76 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....
Iwona, jeśli ktoś aż tak bardzo się stresuje to powinien dać sobie święty spokój tymczasowo. Bo co będzie gdy będziesz jechała sama, coś się na drodze będzie działo i trzeba będzie podjąć jakąś decyzję itp. Narazisz siebie i innych, nie warto.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław:)
Wiadomości: 168
|
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....
Heh,zdałam za 4 razem...wiele osób mówiło idź zrób prawko,ale niektórzy tak jak mój brat(rodzony) po trzecim niezdanym,powiedział,może daj sobie z tym prawkiem spokój,może to nie dla Ciebie...nie poddałam się,ale miedzy 3 a 4 egzaminem miałam rok przerwy,dzisiaj to doceniam,ale i neguje,wiadomo,czekanie w nieskonczonosc nie przynosi dobrych efektów,ale gdy pytali mowiłam,że albo nie mam kasy,albo po prostu odpowiadałam:"robi sie"...po roku czasu,prawko udalo mi sie zrobic w 2 tygodnie,najpierw teoria,tydzien pozniej praktyczny...z własnego doswiadczenia wiem,ze to trzeba czuć,trzeba do tego dojrzeć,smiesznie to brzmi,bo to tylko prawko,ale tak chyba to własnie działa,my kobiety podchodzimy do tego z całkiem innym nastawieniem...ważne wiec,by pojść na egzamin wtedy gdy się poczuje taką chęć.Nic na siłe,ja dojrzałąm do tego by wyjechac na miasto bez obawy,że stwarzam tylko zagrożenie.
Dodam jeszcze,że to bardzo świezy dla mnie temat,bo prawko mam zaledwie od 22 wrzesnia 2010 ![]() ![]() ![]()
__________________
"Kobieta bez mężczyzny jest jak ryba bez roweru" "Poznasz głupiego po czynach jego" Mówi się WZIĄĆ, a nie WZIĄŚĆ!!! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 662
|
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....
zrezygnuj tak po prostu, powiedz że nie chcesz że to nie dla Ciebie i tyle, w ostateczności jeśli rodzice będą Cię męczyć że pieniądze wyrzucone w błoto , to możesz im oddać, a jeśli to były twoje pieniądze to je wyrzuciłaś, i tyle, ja bardzo chciałam mieć prawko i uwielbiam jeździć, moja siostra nie chciała bo stwierdziła że się nie nadaje i nikt jej nie naciskał, moja mama ma bo wypadało zrobić i od 30 lat nie prowadziła auta
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 |
Rozeznanie
|
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....
I ja się dopisuję do tego tematu niestety
![]() Robię prawko od czerwca tamtego roku. Mam już za sobą 4 niezdane egzaminy. Oczywiście prawko robione za pieniądze rodziców. Ostatnią próbę miałam w lipcu. Do tej pory nie próbowałam kolejny raz, ale rodzice cały czas trują mi o to głowę. W sumie nie ma co się dziwić skoro dali na to tyle kasy. Tyle tylko, że naprawdę dopadła mnie totalna rezygnacja. Ile już kłótni było o to z rodzicami. Chciałam zwrócić im za to kasę, ale te pieniądze trzeba najpierw mieć, a pracy aktualnie brak ![]() Powiedziałam ostatnio, że pójdę jeszcze raz spróbować, wzięłam pieniądze. Mam iść się zapisać ale oczywiście chęci i motywacji brak. Naprawdę trzeba bardzo chcieć samemu zrobić to prawko, wtedy być może się uda. I też zastosuję taką metodę, że nie powiem nic nikomu kiedy i o której będę go miała. Zobaczymy jak będzie. Ty Autorko też spróbuj chociaż jeszcze raz ![]()
__________________
Walczyć, wierzyć, nie rezygnować! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#80 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 987
|
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....
Najlepiej nie mówić nikomu o egzaminie. Ja też zastosowałam tą taktykę. Tż i mama tylko domyślali się, że wkrótce ten egzamin będzie, bo coraz więcej czasu spędzałam jeżdżąc. A potem, jak już zdałam to trochę marudzili, że się nie przyznałam.
Ja myślę, że do prawka też trzeba na swój sposób dojrzeć i jeżeli się nie chce, nie zależy, myśli się o wszystkim innym, panikuje jak na drodze stanie się coś nieprzewidywalnego, to oznacza, że jeszcze nie nadszedł ten czas. Lepiej czasami trochę zaczekać i zapisać się na egzamin później niż podchodzić do egzaminu 20 razy z mega porażającym stresem, bo znów trzeba mamie powiedzieć, że lipa, nie udało się.
__________________
Cytat:
![]() ![]() Nasz czas oczekiwania
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 282
|
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....
Kurcze.. jakbym czytała o sobie. Ost egzamin miałam w grudniu '08 i to był mój drugi i ostatni.. Strasznie się załamałam.. Ale to był tez taki okres w moim życiu, kiedy byłam strasznie płaczliwa.. szkoła, rodzice i takie tam. Mój instruktor był do bani, poszłam przed drugim egz do innego. Był bardzo niemiły.. Ale wiecie co? Od tamtego czasu trochę się zmieniło, moi rodzice bardzo mnie namawiali na powrót do prawka, w sumie to nawet tego namawianiem nie można nazwać. Wymuszali. No i wymusili. Zapisałam się.. ale strasznie to odwlekałam.. Do teorii nie mogłam się zabrać strasznie długo, ale w końcu zdałam. Praktyczny? Jeszcze za to się nie wzięłam, po prostu wykupuję godzinki z instruktorem, który doprowadzał mnie do białej gorączki przed 2 egz.. Teraz jest nieziemsko, wychodzę po każdej jeździe z bananem. Ale nie dlatego, że mi wychodzi bo czasami jeżdżę jak typowa baba z kawałów. I wątpię bym zdała przy kolejnym podejściu od razu, ale chcę to zdać.. Wiem, że ten głupi papierek mi się przyda. Zima idzie, ma być mroźnie.. nie chcę stać na przystanku autobusowym czekając na niego nawet godzinę . No i chcę być niezależna. To ułatwia wiele spraw.
![]() I wiem, że strasznie źle zrobiłam poddając się po tym drugim razie.. bo niektórzy zdają nawet za 10! I często to są faceci, dlatego teraz mam nadzieję, że wyrobię się przed zimą ![]() ![]() Autorko wątku i wszystkie babeczki reaktywujące prawko ! Zdajmy to i pokażmy wszystkim, że umiemy ![]() ps. Ostatnio tak mi po głowie chodzi taka myśl.. że przecież wcale nie jestem gorsza od tych wszystkich babć i dziadków jeżdżących co najmniej dziwnie po naszych drogach, a mimo to jakoś nie mogę uwierzyć w to, że byłabym w stanie zdać to.. A chciałabym mieć już to za sobą! Edytowane przez fshelle Czas edycji: 2010-10-08 o 23:10 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 56
|
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....
Cytat:
![]()
__________________
I wiesz...
gdybyśmy nie poznali się w tak tępym wieku, w tak tępych czasach... bylibyśmy wspaniałą parą. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#84 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 14 498
|
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 1 775
|
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....
Ja nie miałąm tego problemu,bo chciałam sama zrobić prawo jazdy.Nie jezdzilam po zdaniu egzaminu od razu,ale uznalam,że kiedyś mi sie przyda no i się przydaje
![]() Co do Ciebie nie chcesz nie rób,nie rozumiem jak można robić prawko,bo ktoś inny mi karze?Przecież z niewolnika nie ma robotnika. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: tu i tam.
Wiadomości: 150
|
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....
temat dla mnie
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
' |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#88 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....
Ludzie robią głupotę, kiedy zaraz po niezdanym egzaminie zapisują się na następny.
Najpierw należy nauczyć się jeździć tą nieszczesną elką i poczuć pewnie. Poznać przepisy, zasady pierwszeństwa na skrzyżowaniach i tak dalej. Znaleźć szczerego instruktora, który powie z czym jest problem, a nie będzie gadał przez całą naukę o dupie Maryni (pełno takich dobrych wujków jest, odradzam). Lepiej mieć takiego, który krzyknie kiedy trzeba, rozrysuje skrzyżowanie i wytłumaczy jak krowie na rowie, a nie będzie o pogodzie i żonie marudził. To kosztuje, ale warto zainwestować w jazdy z sensownym instruktorem, a nie latać jak oszalała na kolejne oblewane egzaminy z myślą"a nuż się uda", bo potem stres tylko rośnie. I od siebie doradzam trzymanie terminu egzaminu w tajemnicy, żeby się dodatkowo nie stresować "wsparciem" od znajomych i koniecznością tłumaczenia się im, kiedy coś nie pójdzie ![]() A także zapisywanie się w godzinach jak najwcześniej rannych, nie ma człowiek czasu się cały dzień stresować. Sama zdawałam kilka razy, więc system poznałam i tak to niestety mniej więcej działa ![]() Edytowane przez _vixen_ Czas edycji: 2010-11-15 o 16:37 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 508
|
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....
Oj, skąd ja to znam...
10 lat temu poszłam na kurs prawa jazdy, usilnie namawiana przez tatę. Niestety, nie miałam szczęścia do instruktorów - jedne próbował mnie molestować, drugi zakrzyczał mnie niesamowicie. Podeszłam wówczas do egzaminu dwa razy, oblałam i...odłożyłam sprawę prawka ad calendas graecas. Na 10 lat. W tym roku zawzięłam się, odnowiłam kurs i walczę. Oblałam już 3 razy, niedługo podchodzę do czwartego. Staram się nie zrażać, ale mam momenty załamania. Robię to dla siebie, nie dla innych ludzi (wciąż słyszę: nie masz prawa jazdy? jak ty się uchowałaś???). Kiedyś w końcu musi być ten dobry dzień...
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Prawo jazdy- mam dość.....
Cytat:
Warto zacytować ![]() ![]()
__________________
Walczyć, wierzyć, nie rezygnować! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:50.