|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2010-11-02, 12:19 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Wlk Brytania
Wiadomości: 4
|
Koleżanka
Witam !!
Może mój problem wyda Wam sie głupi ale naprawde potrzebuje obiektywnej oceny sytuacjii. Otóż tak mieszkam za granicą pracuje w dużej firmie gdzie większością są Polacy Pewnego dnia przyszła do nas "nowa" : ładna , skromna ,zamknieta w sobie dziewczyna Po jakimś czasie zaprzyjażniłyśmy sie , wspólne weekendy, obiady , nocowanie itd myślałam wtedy że w koncu spotkałam swoja prawdziwą przyjaciółkę Zapoznałam ją ze swoimi znajomymi tworzylismy fajną paczkę jednak to trwło do czasu.. Zaczęłyśmy sie kłocić no jak to miedzy nami dziewczynami bywa ale zawsze jakoś wszystko wracało do normy Jakiś czasu temu poprosiła mnie o pomoc nie miała gdzie mieszkać wiec zaproponowałam jej swoj pokoj , miała zostac na 2 tygodnie i poszukac sobie czegos , ale minely 2 tygodnie, miesiac. półtora a ona nic ... postanowiłam z nia pogadac i powiedziałam jej ze skoro nie ma poki co zamiaru sie wyprowadzic to zeby chociaż dołożyła mi połowe do czynszu Nie wiem czy dobrze zrobiłam ale za pokój musialam płacić i to nie małe pieniadze a ona sie sama nie domyslila ze wypadałoby sie dołożyc i od tamtej pory wszystko sie popaprało Zrobiła się nie miła , słyszałam jak raz rozmawiała ze swoja siostra na moj temat Ja zrezygnowałam ze swojego pokoju i przeniosłam sie do mojego chłopaka(w tym samym domu) a ona juz na stałe zajęła moj pokoj (płaci juz sama za siebie) Sytuacja jest beznadziejna co wejde do łazienki moje kosmetyki są poprzewracane albo powciskane gdzieś w kąt , cały czas są jakieś pretensje z jej strony , wiec przestałam z nia rozmawiac '' kolezanka"" pokazała swoje prawdziwe oblicze i ze skromnej dziewczyny zamienila sie w pewna siebia snobke zmieniajaca facetow jak rekawiczki co tydzien zakochana w innym i za kazdym razem jak spotyka sie z jakims to nastawia go przeciwko mnie i mojemu chlopakowi Ostatnio znalazla sobie nowa kolezanke i razem teraz siedza na przerwach chidza na imprezy itd wiem o tym bo głośno o tym rozmawiaja jak jestem w poblizu Dochodzi nawet do tego ze potrafia stac we dwie patrzec na mnie i smiac sie ze mnie... Ja udaje ze mnie to nie rusza nie obchodzi ale gdyby nie tabletki uspokajajace nie wiem czy dałabym rade w pracy... Myslalam zeby z nia pogadac zebysmy mogly chcoiac mowic sobie normalnie czesc no bo przeciez nawqet sie nie pokolocilysmy i wogole ale mysle ze juz za pozno a poza tym za duzo sie wydarzyło Co ja mam zrobic dziewczyny?? Tez mam byc taka jak ona i smiac sie z niej z innymi czy po prostu ja ignorowac co jest dla mnie bardzo trudne Przepraszam wiem ze to co napisałam jest bardzo chaotyczne ,przepraszam za literowki i ewentualne błędy |
2010-11-02, 12:23 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Koleżanka
Ignoruj jej zachowanie w pracy. Ona tylko czeka aż jej odpowiesz, a olewaniem zrobisz jej większy ból niż Ci się wydaje.
Co do mieszkania - ja bym na Twoim miejscu pomyślała o przeprowadzce i nie użerała się z tą żmiją |
2010-11-02, 12:29 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
|
Dot.: Koleżanka
pozory mylą jak widac. Dałaś sobie wejść na głowę- warunki jej pomieszkiwania powinny byc jasno okreslone już na początku. Dziewczyna jak widać z tych, co lubią wykorzystywać innych. ja nie chciałabym utrzymywac tej znajomości, nawet na przysłowiowe "cześć".
|
2010-11-02, 12:36 | #4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 232
|
Dot.: Koleżanka
No nie dziwie ci się,że się wkurzasz na nią.On poprostu wykorzystała twe dobre serce noi pokazała swoją drugą twarz,bądz ściągneła maske i pokazała jaka jest naprawde.
|
2010-11-02, 12:54 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Dot.: Koleżanka
Chyba nie ma co z nia rozmawiac
Albo sie przeprowadz albo postaraj ignorowac np nos kosmetyki ze soba w kosmetyczce. Przynajmniej bedziesz miala pewnosc ze jakiegos kwasu Ci tam nie doleje |
2010-11-02, 13:13 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: Koleżanka
A jak wygląda sytuacja z tym mieszkaniem dokładnie? Ona ten pokój odnajmuje? Ma na to jakąś umowę? Jeśli nie ma, to niech się wyprowadzi. Powiedz jej żeby się wynosiła, bo nie będziesz tego tolerowała. Nie dość, że pomogłaś jej w ciężkiej sytuacji, ona to wykorzystała (nie szukanie mieszkania), to w końcu doszło do tego, że Cię z własnego pokoju wyrzuciła i poniewiera Twoje rzeczy. No i oczywiście obrabia tyłek (i to jawnie).
Wyrzuć ją i po sprawie, dlaczego masz się męczyć? |
2010-11-02, 13:17 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: Koleżanka
Cytat:
po tym jak się z Ciebie naśmiewa to nawet nie próbuj wyjasnieac nic....teraz to już po przyjażni więc nie ma co gadac i dochodzić do porozumienia .... walcz już tylko o siebie ! ja bym sie wyprowadziła choć wiem że to wyglada jakbyś niby "przegrała" ale co to za róznica co kto myśli....z chamstwem nie wygrasz próbami negocjacji....musiałąbys byc tez chamska i bawic sie w takie przpeychanki a po co? a jesli nie mozesz sie wyprowadzić to ignoruj ją moze jej się znudzi
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita |
|
2010-11-02, 13:27 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Koleżanka
POrozmawiaj z nia, akle nie w sposob proszacy. POwiesz spokojnie ze nie zachowuje sie ladnie a bardzo jej pomoglas, dlatego robi ci przykrosc. Powiedz co ci nie pasuje w mieszkaniu razem i zapytaj czy to sie zmieni, bo inaczej bedzie musiala znalezc inny pokoj. TY nie musisz sie wyprowadzac ona musi. Wspolczuje ci
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2010-11-02, 13:34 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
|
Dot.: Koleżanka
ja na twoim miejscu olałabym (że się tak brzydko wyraże) ową przyjaźń i powiedziałabym dziewczynie na spokojnie co myślę o jej zachowaniu po czym na koniec dałabym jej termin do którego ma się wyprowadzić z pokoju. Nie cackaj się z nią bo ona ewidentnie 'gra ci na nosie' i gdzieś ma to, co sobie o niej myślisz.
|
2010-11-02, 14:35 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
|
Dot.: Koleżanka
Ta panienka ma niezły tupet. Nie dość że pomogłaś jej w trudnej sytuacji, a ona wykrzystała Twoje odbre serce i jeszcze obrabia CI tyłek. Jednego tylko nie rozumiem? Z jakiej racji ona teraz mieszka w Twoim pokoju? Czy Ty zwolniłaś jej ten pokój i ona zamiast Ciebie formalnie figuruje na umowie najmu? Bo jeśli nie, to możesz ją wykurzyć i wrócić do tego pokoju. Ja bym tak zrobiła. Kazałabym jej się wynosić. Niech sobie szuka innego pokoju, w końcu Ty mieszkałaś tam wcześniej i onan ie ma żadnych praw, żeby tam przebywać. Załatwiłam sprawę mieszkania w ten sposób, żeby to ona się wyniosła, a w pracy ignorowałabym tę osobę i traktowała z lodowatym chłodem. Musisz jej pokazać, że jesteś ponad jej dziecinne gierki i Cię to nie rusza. A jeśli to się nasili i ona będzie Cię obgadywać w pracy, próbować nastawiać przeciwko Tobie zespół, zaczepiać Cię, to możesz zwrócić się do przełożonego i oskarżyć ją o mobbing.
|
2010-11-02, 14:39 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 160
|
Dot.: Koleżanka
A ja bym małpie wygarnęła ;-) dziecinne i niedojrzałe ? Może. Ale po co dusić takie emocje w sobie?;D
__________________
So life's a bitch. What do you want to do, cry about it? |
2010-11-02, 14:56 | #12 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Koleżanka
Ludzie niestety bywają fałszywi - miałaś okazję spotkać właśnie taką osobę.
Nie zadręczaj się nią. Nie ta, będzie inna przyjaciółka. Nie staraj się zabiegać o względy kogoś, kto całkowicie Cię olał. Bo i po co? Chcesz mieć taką koleżankę? Łaski bez!Moja rada: Moja rada: ignoruj. To TY masz prawo się obrazić w zasadzie. Postąp jednak godnie i nie obgaduj jej, bo wyjdziesz na taką samą zołzę jak ona.
__________________
|
2010-11-02, 17:01 | #13 |
Zadomowienie
|
Dot.: Koleżanka
nie ma sensu się użerać z takimi ludźmi, szkoda nerwów. najlepiej będzie jeżeli powiesz jej dobitnie, że ma się wyprowadzić, bo nie płaci za pokój i nic się jej nie należy. olewaj z góry na dół i nie schodź "do jej poziomu" pod żadnym pozorem
__________________
"Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze niż spokój(...)" 1 kwietnia 2012 Martusia
|
2010-11-02, 23:08 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Wlk Brytania
Wiadomości: 4
|
Dot.: Koleżanka
Dziewczyny BARDZO dziekuje za dobre rady Juz wyjaśniam jak to było: ja jej powiedziałam że rezygnuje z mojego pokoju (przeniosłam sie do mojego chłopaka) i ona wtedy załatwiła sobie z właścicielem domu że ona będzie ten pokój wynajmować , więc teraz płaci sama za siebie Dzisiaj sie zmobilizowałam i zanlezliśmy z moim chłopakiem nieszkanko do wynajecia i przeprowadzamy się w piątek Więc teraz będę widywała ją tylko w pracy niestety Postaram się ja olać ,jak to sie mówi niech się wypcha Mam nadzieje że nie puszczą mi nerwy co będzie trudne no ale przy wsparciu mojego chłopaka dam rade Dziękuję jeszcze raz za wszystkie odpowiedzi A następnym razem zanim komuś pomogę zastanowię sie dwa razy
|
2010-11-03, 00:06 | #15 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Stad...
Wiadomości: 1 380
|
Dot.: Koleżanka
Cytat:
A co do tego smiania sie na korytarzu w pracy... Jakby byla taka sytuacja to podeszlabym i powiedziala jej nowej kolezance zeby uwazala bo sie moze niezle przejechac
__________________
|
|
2010-11-03, 01:20 | #16 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: NY
Wiadomości: 1 388
|
Dot.: Koleżanka
Czegoś tu nie rozumiem.. czy ona mieszka w Twoim pokoju w Twoim domu ?
Bo jeśli tak, to się nie dziwie że się z Ciebie śmieje z koleżankami.. |
2010-11-03, 08:16 | #17 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Koleżanka
Cytat:
Do autorki Dobrze ze zmieniasz mieszkanko, a w pracy ignoruj i jeszcze raz ignoruj. Troszke głupio zrobiłaś, że dałaś jej wybór zamieszkania pod warunkiem, że to ona będzie płacić. Jak już zauważyłaś, że to taka paniusia to trzeba było ją po prostu wywalić. No ale człowiek uczy się na błedach Ja nie wiem, w głowie sie nie mieści, że tacy ludzie istnieją, którym sprawia radoche wykorzystywanie, obgadywanie itp. innych. Jestem chyba zbyt wrażliwa na cierpienia innych i gdyby tylko nie było karane zabijanie to bym pomściła wszystkich |
|
2010-11-03, 11:07 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 435
|
Dot.: Koleżanka
Kurcze ona w ogóle niema poczucia wstydu ani jakichkolwiek zasad moralnych
Olewaj ja i nie zwracaj na nią uwagi na jej zaczepki bo ona tylko na to czeka.Spróbuj pomyśleć nad wyprowadzka bo to chyba jedyne sensowne wyjście.. Ja po takim czymś na pewno "cześć" bym jej nie powiedziała bo mieć takich przyjaciół to nie potrzeba mieć wrogów :p
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/ea375be7bc.png kochasz go i co dalej? -będę z nim szczęśliwa -nawet za 10 lat? -za 10, 20, 50 a nawet za 100, już zawsze Ta miłość od dawna wpisana jest
gdzieś w serc naszych treść . ` |
2010-11-03, 11:40 | #19 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: NY
Wiadomości: 1 388
|
Dot.: Koleżanka
Cytat:
Autrka musiała ze swojego pokoju przenieść się do innego, bo 'koleżanka' nadal zajmowała jej pokój.. Czy ta koleżanka wogóle coś podpisała ? Czy proprostu dokłada się do czynszu ?? I tak, oczywiście że bym się dogadała z 'fajnymi' dziewczynami jak jej koleżanka, bo wcale mnie nie dziwi że się z niej śmieje! Autorka sama sobie na to pozwala, bo nie postawiła sprawy jasno i zwyczajnie jej nie wyrzuciła na bruk. Mało tego - jeszze się pyta w tym wątku jak załagodzić całą sprawę, żeby tamta przynajmniej zaczęła jej mówić 'cześć' jak to było dawniej.... lol Chamstwo koleżanki to jedno, ale pamiętaj że głupota autorki to jest motor który napędza do chamstwo i dziewczyna sama jest sobie winna... Dziewczyno wyrzucić ją ze swojego mieszkania, zrób jej awanturę i przestań się zastanawiać jak polepszyć wasze relacje, bo to naprawdę jest żałosne. |
|
2010-11-03, 17:49 | #20 | ||
Raczkowanie
|
Dot.: Koleżanka
Cytat:
Cytat:
Chyba nie mamy wiecej o czym rozmawiac. |
||
2010-11-03, 20:37 | #21 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: NY
Wiadomości: 1 388
|
Dot.: Koleżanka
Cytat:
Nie usprawiedliwiam hamstwa, ani głupoty. To co zrobiła autorka było ogromną głupotą z jej strony i cierpiała na własne życzenie. Dobroć i chęc pomocy innym - nie widzę tego w tym wątku, ale widzę jak juz wspomniałam naiwność i poprostu głupotę - nic więcej. Nie ma to nic wspólnego z 'chęcią pomocy innym'. Nie śmieję się z osoby bardziej wrażliwej, ale naiwnej TAK - bo zwyczajnie jest mi jej żal. Szczególnie, że autorka pyta jak się zbliżyć do swojej koleżanki, żeby ta przynajmniej zaczęła łaskawie mówić jej 'część' i żeby przestała się z niej śmiać. To tak samo jakby rozmawiać o dziewczynie która przespała się po pierwszej randce z jakimś facetem i zaszła w ciążę. Też byś powiedziała że z naiwności i 'dobrego serca' ? Nie sądze... |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:18.