Takie oto męskie zachowanie (o inicjatywie) - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-11-03, 13:23   #61
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Takie oto męskie zachowanie (o inicjatywie)

Cytat:
Napisane przez Ewelina79 Pokaż wiadomość
Oj trochę wysuwasz za daleko idące wnioski.

poznało się trochę facetów i zna się na wylot pewne schematy ich działania, ot wszystko
poza tym, ja naprawdę nie widze tej iskry z jego strony
do czego to podobne, żeby on nie potrafił zadzwonić, spytać zwyczajnie, co słychac, jak się masz, jak minął Ci dzień, itp., choćby zagadnąc na skype...
to tak się traktuje osobę, którą się rzekomo kocha? wiecej tutaj Twojej wiary niż jego szczerego uczucia
Ale jutro pewnie zacznie mnie już korcić, a w pt to już w ogóle ale wytrwam.
Od myslenia w kółko o tym, czy zadzwoni czy nie można przeciez zwariować.
narzekasz na nadmiar wolnego czasu? spożytkuj go np. na wolontariat.
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-03, 13:41   #62
God Of War 20
Zakorzenienie
 
Avatar God Of War 20
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Okolice Rzeszowa:)
Wiadomości: 8 484
Dot.: Takie oto męskie zachowanie (o inicjatywie)

Samo to, że nie odzywa sie juz kilka dni świadczy o tym ze nie zalezy mu na Tobie jako na przyszłej partnerce
No ale jak sie az tak nudzisz to czekaj az pan łaskawie sie odezwie, choc wydaje mi sie ze i tak Ty pierwsza to zrobisz.
__________________
Zuzia 24.09.2014
God Of War 20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-03, 14:04   #63
Ewelina79
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 369
Dot.: Takie oto męskie zachowanie (o inicjatywie)

Cytat:
Napisane przez gwendolyn Pokaż wiadomość
Szczerze - nie chcę tu uprawiać czarnowidztwa, ale myślę, że będzie tak:
Ewelina się nie odezwie przez tydzien i on również. Po tym jak mu powie co jej leży na wątrobie i będzie chciała to skończyć, to on skwapliwie się zgodzi na to zerwanie ich "relacji" i powie, że przecież on nie robił jej nadzieji i to ona do niego wydzwaniała, ona się chciała spotykać itp. Jego zachowanie to dla niego takie wyjście bezpieczeństwa - kiedy jest miło i przyjemnie i dziewczyna zabiega to ja sobie w tym pobędę, jak ona się zaczyna "pultać" i robi się mniej "sweetaśnie" to otwieram sobie tą zaposową brameczkę, że to przecież Ty na wszystko nalegałaś...

P.S. Sam nie inicjuje kontaktu, ale chętnie się zgadza na spotkania bo w tej chwili zwyczajnie nie ma nic do roboty - ale jak mu się nadarzy inna okazja to oleje Cię po całości...

Oczywiście ja to widzę tak, na podstawie tego co o nim piszesz - chłopaka nie znam i w jego głowie nie siędzę. Może być zupełnie inaczej bo ludzie bywają skomplikowani, ale mnie się on jakoś nie widzi...

Ewelinko ja Ci życzę jak najlepiej, wierzę, że on mógł wiele powiedzieć i cudownie się zachowywać, ale sama znałam wielu wspaniałych aktorów (i nie tylko z teatru w którym parę lat pracowałam ), którzy chcieli mi nieba przychylić, a tak na prawdę chodziło im o coś zupelnie innego. O zaangażowaniu nie świadczą jego wyznania, ale zachowanie...
No to jest bardzo prawdopodobne co piszesz. Ja mu już nawet raz tak powiedziałam, że jakby co, to potem on zwali wszystko na mnie, ale niestety ja się nie dam, bo on nadzieje mi robił i robi nadal, wiele rzeczy zostało już powiedzianych, sprawy zaszły daleko i z jego strony też i z mojej także. I to będzie jego wina bo to nie ja zaczęłam znajomość z nim i to nie ja pierwsza wyznawałam mu co czuję, tylko on wszystko na początku sam z siebie mówił i robił więc na pewno nie będzie żadnego zwalania winy.

Po za tym nie wybiegajmy w przyszłość, bo tydzień się jeszcze nie skończył.

A o co chodziło tym Twoim aktorom?

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
Od myslenia w kółko o tym, czy zadzwoni czy nie można przeciez zwariować.
narzekasz na nadmiar wolnego czasu? spożytkuj go np. na wolontariat.
Nie mam czasu na wolontariat, bo szukam nowej pracy i to jest dla mnie priorytet.

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Cytat:
Napisane przez God Of War 20 Pokaż wiadomość
Samo to, że nie odzywa sie juz kilka dni świadczy o tym ze nie zalezy mu na Tobie jako na przyszłej partnerce
No ale jak sie az tak nudzisz to czekaj az pan łaskawie sie odezwie, choc wydaje mi sie ze i tak Ty pierwsza to zrobisz.
Nie zrobię tego, tym razem już nie.
Ewelina79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-03, 14:17   #64
Misha_
Wtajemniczenie
 
Avatar Misha_
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 082
Dot.: Takie oto męskie zachowanie (o inicjatywie)

Cytat:
Napisane przez Ewelina79 Pokaż wiadomość
No właśnie, w sumie to mógłby zadzwonić i o 20, a ja zadzwoniłam o 17 i on mógł się ze mną spotkać już za godzinę, bo akurat wracał od rodziny. On nie widzi problemu chyba, bo mi mówi, że on nigdy nie planuje i że jak rozmawiamy, to on się zawsze pyta czy mogę się spotkać i nie rozumie chyba do końca jak mu tłumaczę, że ja np. lubię sobie planować dzień i wiedzieć wcześniej. No tak, a ja czekam cały dzień aż on się odezwie...

Nie wybielam go ani nie idealizuję, tylko mówię, że jak się spotykamy (2-3 razy w tyg.) to zawsze wtedy traktuje mnie jak trzeba. Zawsze jak się spotykamy, to on przyjeżdża po mnie, wczoraj miałam pojechać do niego, ale wcześniej musiałam coś załatwić i gdybym jechała autobusem, to bym nie zdążyła, to zadzw. do niego i nie musiałam wcale go prosić, bo już za 15 min. był po mnie także nawet takie gesty też coś znaczą.

Zobaczymy co teraz będzie i ile wytrwam, bo w końcu jak mu zależy, to zadzwoni sam, ale najlepsze jest to, że ja nie wątpię, że mu zależy na mnie. Ale wiem, że teraz nie mogę się już złamać i muszę poczekać, bo będę wiecznie wtedy na siebie zła Poczekam aż on zadzwoni, będę to sobie mówić codziennie
Zaznaczyłam kolorem to, do czego chcę się odnieść. On nigdy nie planuje? Strasznie wygodne wytłumaczenie, widzicie się wtedy, gdy jemu pasuje i jest zdziwiony, że Tobie może nie pasować. To że jego poprzednim dziewczynkom pasowało to oznacza tylko, że miały z 16 lat, obiadek podstawiony pod nos i jedyne co musiały zrobić to zadania domowe. Wybacz, ale nie wiem kto z moich znajomych 20+ nie miałby nic przeciwko takim zrywom "spotkajmy się, będę za 15 minut albo ja będę miał baaardzo dużo innych rzeczy na głowie i nie spotkam się z Tobą do póki nie wyciągniesz do mnie ręki".
Ty lubisz planować, on nie, serio zależy Ci na takim lekkoduchu? Za 6msc będziesz zakładała wątek, że Twój facet nie umie niczego zaplanować, że myśli o niebieskich migdałach, a Ty byś chciała mężczyzny a nie chłopaczka z gimnazjum... Ja także wszystko lubię mieć zaplanowane i jeżeli mój TŻ za późno się obudzi z propozycją to trudno, może następnym razem. Ja mam swoje życie, on ma swoje. Facet powinien być ważna częścią Twojego życia a nie całym światem, bo przykro mi ale nikt nie lubi nudziar gotowych być na każde skinienie paluszkiem.
On się na spotkaniach zachowuje tak jak zachowuje się większość facetów, że po Ciebie wpada itd. To są normalne gesty i nie powinnaś do tego przywiązywać aż takiej wagi.

Twoim problemem nie jest brak kontaktu z jego strony, ale jego sposób bycia. Związałaś się z chłopaczkiem "jakoś to będzie, pomyśle o tym jutro, dam Ci znać, hej lećmy na księżyc!". Widać że Ty jesteś zorganizowana i powinnaś się zastanowić czy Ci potrzebny ktoś z takim charakterem.
Misha_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-03, 14:19   #65
gwendolyn
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 768
Dot.: Takie oto męskie zachowanie (o inicjatywie)

Ewelinko o aktorach mówiłam w przenośni - od nich trzymałam się z daleka bo nie ufam ludziom, którzy wiecznie muszą się dowartościowywać, nigdy nie kręcił mnie ten ich artystowski światek i jakoś sam zawód tych ludzi mnie odstręczał -bo nie tylko prywatnie ale i zawodowo się zagrywają A chodziło mi o to, że wiele w swoim życiu uslyszałam słów bez pokrycia o miłości, przyjaźni, zaufaniu itp - po to żeby zrobiło mi się miło, po to żeby mnie zmanipulować, po to żeby użyć dla własnych celów itp. Powodów czemu ktoś Ci słodzi i pięknie i "uczciwie" patrzy w oczka jest wiele. Parę razy dostałam po swojej szanownej pupie i teraz nie wierzę w to, co mi ktoś imputuje bez namacalnych dowodów

Edytowane przez gwendolyn
Czas edycji: 2010-11-03 o 14:27
gwendolyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-03, 21:06   #66
Ewelina79
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 369
Dot.: Takie oto męskie zachowanie (o inicjatywie)

Cytat:
Napisane przez Misha_ Pokaż wiadomość
Zaznaczyłam kolorem to, do czego chcę się odnieść. On nigdy nie planuje? Strasznie wygodne wytłumaczenie, widzicie się wtedy, gdy jemu pasuje i jest zdziwiony, że Tobie może nie pasować. To że jego poprzednim dziewczynkom pasowało to oznacza tylko, że miały z 16 lat, obiadek podstawiony pod nos i jedyne co musiały zrobić to zadania domowe. Wybacz, ale nie wiem kto z moich znajomych 20+ nie miałby nic przeciwko takim zrywom "spotkajmy się, będę za 15 minut albo ja będę miał baaardzo dużo innych rzeczy na głowie i nie spotkam się z Tobą do póki nie wyciągniesz do mnie ręki".
Ty lubisz planować, on nie, serio zależy Ci na takim lekkoduchu? Za 6msc będziesz zakładała wątek, że Twój facet nie umie niczego zaplanować, że myśli o niebieskich migdałach, a Ty byś chciała mężczyzny a nie chłopaczka z gimnazjum... Ja także wszystko lubię mieć zaplanowane i jeżeli mój TŻ za późno się obudzi z propozycją to trudno, może następnym razem. Ja mam swoje życie, on ma swoje. Facet powinien być ważna częścią Twojego życia a nie całym światem, bo przykro mi ale nikt nie lubi nudziar gotowych być na każde skinienie paluszkiem.
On się na spotkaniach zachowuje tak jak zachowuje się większość facetów, że po Ciebie wpada itd. To są normalne gesty i nie powinnaś do tego przywiązywać aż takiej wagi.

Twoim problemem nie jest brak kontaktu z jego strony, ale jego sposób bycia. Związałaś się z chłopaczkiem "jakoś to będzie, pomyśle o tym jutro, dam Ci znać, hej lećmy na księżyc!". Widać że Ty jesteś zorganizowana i powinnaś się zastanowić czy Ci potrzebny ktoś z takim charakterem.
No masz w dużej cześci na pewno rację, ale ludzie są różni, ale nie tłumaczę go, ale wiem, że chciałabym być z nim, że to jest właśnie ten facet, facet dla mnie. Nie będę mu też stawiać żadnych warunków, że jak nie będzie mi wysyłał 1 smsa dziennie, to koniec, albo jak nie będzie dzwonił, to koniec, przecież to bez sensu. Teraz poczekam cierpliwie i zobaczę czy on zadzwoni.

A powiedzcie mi, jak Wy się umawiacie ze swoimi facetami? Chyba nie wyjmujecie kalendarza i go łaskawie nie wciskacie między jedną koleżankę, a drugą, między kosmetyczkę, a fryzjera, bo w to nie uwierzę, jak jesteście zakochane, to na pewno chcecie się z nim widzieć i nie udajecie, że nie macie czasu, bo to dziecinada. Czy jak się spotykacie, to pod koniec spotkanie pytacie się kiedy się znowu zobaczycie, czy facet pyta, czy ustalacie to od razu, czy może po prostu nic nie mówicie, a to potem samo, naturalnie wychodzi? Bo ja przyznam się szczerze, zawsze chcę mniej więcej wiedzieć kiedy się spotkamy, na początku on pytał czy się jeszcze spotkamy, potem ja pytałam, on raz mówił kiedy, raz nie więc już go o to nie pytałam ostatnio wcale, tylko "cześć", a on "zdzwonimy się".

A co do "spotkajmy się za 15 minut", to też ma to swój urok i dziewczyny też o tym tu pisały, ale tak jak pisałam z reguły na to "spotkajmy się za 15 minut", mówiłam, że dziś nie, ale jutro tak jak może i zawsze mógł więc nie jestem na pewno na każde jego skinienie, po za tym przecież to ja dzwonię teraz zawsze pierwsza więc jakby nie patrzeć, to on on jest na moje skinienie

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Cytat:
Napisane przez gwendolyn Pokaż wiadomość
Ewelinko o aktorach mówiłam w przenośni - od nich trzymałam się z daleka bo nie ufam ludziom, którzy wiecznie muszą się dowartościowywać, nigdy nie kręcił mnie ten ich artystowski światek i jakoś sam zawód tych ludzi mnie odstręczał -bo nie tylko prywatnie ale i zawodowo się zagrywają A chodziło mi o to, że wiele w swoim życiu uslyszałam słów bez pokrycia o miłości, przyjaźni, zaufaniu itp - po to żeby zrobiło mi się miło, po to żeby mnie zmanipulować, po to żeby użyć dla własnych celów itp. Powodów czemu ktoś Ci słodzi i pięknie i "uczciwie" patrzy w oczka jest wiele. Parę razy dostałam po swojej szanownej pupie i teraz nie wierzę w to, co mi ktoś imputuje bez namacalnych dowodów
No ok, mówiłaś w przenośni, ale dalej nie powiedziałaś o co im chodziło? O seks?
A powiedz mi jakie są powody dla których facet mówi Ci, że jest zakochany? Z jakiego on to mówi powodu?
Ewelina79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-03, 22:44   #67
Sondrina
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 888
Dot.: Takie oto męskie zachowanie (o inicjatywie)

Cytat:
Napisane przez Ewelina79 Pokaż wiadomość
A ja nie lubię jak ktoś wybiórczo czyta i wychwytuje tylko to, co co chce. To, że mi proponuje spotkania spontanicznie i np. żebym przyjechała taxi za 15 min., ale również może przyjechać sam po mnie, to chyba jednak coś innego, chyba jednak nie szkoda mu kasy na benzynę, skoro w sumie zawsze po mnie przyjeżdża, odwozi więc przykład z smsem, to głupi przykład, bo sms jest tańszy niż benzyna Wysyła mi takie smsy z dobranoc itp., ale bardzo rzadko, już mi to paru facetów tłumaczyło, że niektórzy nienawidzą pisać smsów, dla niego tel. służy do przekazywania informacji i przycisk "zadzwoń" i "odbierz", zresztą już nie raz to słyszałam, Ty pewnie też. Pewnie ciężko to zrozumieć, ale czasem warto posłuchać innych, bo nie każdy myśli tak jak my, kobiety uwielbiają smsy, ja zresztą też.
No tak czy siak, będę teraz milczeć i na razie mnie nie ciągnie żeby dzwonić do niego
Ale tu nie chodzi o to, że mu na benzynę szkoda, ale o to, że proponuje Ci to w nocy... Nie okłamujmy się, że faceci zapraszają dziewczynę w środku nocy, by porozmawiać o polityce, ulubionej rockowej kapeli czy kryzysie gospodarczym. Robią to w konkretnym celu. Liczył na to, ze zgodzisz się przyjechać i ulegniesz atmosferze i pójdziesz z nim do łóżka.

Można po pierwszym spotkaniu ocenić kogoś, czy nadaje się na partnera, tzn. dokonać wstępnej selekcji, stwierdzić, czy pasuje nam z wyglądu. Bo charakter i przyzwyczajenia poznaje się z czasem, więc jak ktoś już wtedy mówi, ze się zakochał, to jest dla mnie niepoważny.
Sondrina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-11-03, 22:47   #68
Ewelina79
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 369
Dot.: Takie oto męskie zachowanie (o inicjatywie)

Cytat:
Napisane przez Sondrina Pokaż wiadomość
Ale tu nie chodzi o to, że mu na benzynę szkoda, ale o to, że proponuje Ci to w nocy... Nie okłamujmy się, że faceci zapraszają dziewczynę w środku nocy, by porozmawiać o polityce, ulubionej rockowej kapeli czy kryzysie gospodarczym. Robią to w konkretnym celu. Liczył na to, ze zgodzisz się przyjechać i ulegniesz atmosferze i pójdziesz z nim do łóżka.

Można po pierwszym spotkaniu ocenić kogoś, czy nadaje się na partnera, tzn. dokonać wstępnej selekcji, stwierdzić, czy pasuje nam z wyglądu. Bo charakter i przyzwyczajenia poznaje się z czasem, więc jak ktoś już wtedy mówi, ze się zakochał, to jest dla mnie niepoważny.
Nie jesteśmy dziećmi i nie mamy po 15 lat Ja już byłam z nim w łóżku
Ale on i po 15 czy którymś tam spotkaniu nadal twierdzi, że jest zakochany Powiedział to na 3 spotkaniu i mówi to dalej
Ewelina79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-03, 22:50   #69
gwendolyn
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 768
Dot.: Takie oto męskie zachowanie (o inicjatywie)

Ewelinko napisałaś że:
Cytat:
No ok, mówiłaś w przenośni, ale dalej nie powiedziałaś o co im chodziło? O seks?
A powiedz mi jakie są powody dla których facet mówi Ci, że jest zakochany? Z jakiego on to mówi powodu?
no a ja Ci właśnie wcześniej odpowiedziałam,że:
"chodziło mi o to, że wiele w swoim życiu uslyszałam słów bez pokrycia o miłości, przyjaźni, zaufaniu itp - po to żeby zrobiło mi się miło, po to żeby mnie zmanipulować, po to żeby użyć dla własnych celów itp. Powodów czemu ktoś Ci słodzi i pięknie i "uczciwie" patrzy w oczka jest wiele. "

Ale jak chcesz to w porządku napiszę dobitniej specjalnie dla Ciebie, że też niektórym, którzy mnie próbowali omotać czułymi słówkami o seks chodziło

A to, że on utrzymuje wersje o zakochaniu po seksie, może, ale NIE MUSI znaczyć, że mu sie tak podobało,że chce więcej...Dla mnie te deklaracje nie mają pokrycia, bo ja po jego zachowaniu i czynach (oprócz tej czczej gadaniny o zakochaniu własśnie) jakoś dążenia do pogłębienia relacji (oprócz aspektu seksualnego ) nie widzę ...

A co do Twojego pytania o planowaniu wspólnych spotkań - jak poznałam swojego TŻ to też sie od razu zakochaliśmy w sobie (nasze wyznania nie padły może po 2 miesiącach ale i tak tempo było ekspresowe), ale różnica polega na tym, że od tego czasu widzieliśmy się praktycznie codziennie, wychodziło to z obu stron - n.p. zgodnie wstawaliśmy wcześniej rano (co u nas znaczyło o jakiejś 5.30 bo mamy po 25 km do pracy), żeby chociaż się zobaczyć na chwilę przed pójściem do tzw roboty. Potem powstały plany o wspólnym zamieszkaniu i je szybko urzeczywistnilismy. W dwa lata od naszego pierwszego pocałunku wzięliśmy ślub - wiem, że szybko, ale nie miałam po drodze takich wątpliwości jak ty, bo oboje BARDZO się staraliśmy i staramy i bo BYLIŚMY i jesteśmy bardzo w sobie zakochani(co sobie cały czas udowadniamy naszym zachowaniem wobec siebie i czynami), a nie tylko o tym bezproduktywnie gadamy na skype

Edytowane przez gwendolyn
Czas edycji: 2010-11-03 o 23:15
gwendolyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-03, 23:07   #70
Joline
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: NY
Wiadomości: 1 388
Dot.: Takie oto męskie zachowanie (o inicjatywie)

Cytat:
Napisane przez Ewelina79 Pokaż wiadomość
Nie jesteśmy dziećmi i nie mamy po 15 lat Ja już byłam z nim w łóżku
Ale on i po 15 czy którymś tam spotkaniu nadal twierdzi, że jest zakochany Powiedział to na 3 spotkaniu i mówi to dalej
Jesteście razem 2 miesiące, już z nim spałaś, facet się nie odzywa...
nie dzowni, ale mówi że Cię kocha po 3 spotkaniu.
Mam nadzieję, że nie poszłaś z nim do łóżka na 4 spotkaniu,
Dam Ci radę, którą kiedyś otrzymałam od kogoś innego: Po co on ma się starać, po co on ma dzwonić do Ciebie, usiłować się z Tobą skontaktować itd.. skoro sama do niego dzwonisz, sama po 2 miesiącach, albo krócej z nim sypiasz, no po co? Po co on ma cokolwiek robić, skoro ty odwalasz całą robotę ?
Dajesz siebie na tacy, facet nie musi kiwnąc palcem - nawet nie musi wysłać SMS'a.
Pozatym, nurtuje mnie jeszcze jedna kwestia, napisalas, ze jak bylas na dyskotece ze swoja kolezanka, to na poaczatku wygladalo to tak, ze on byl zainteresowany twoja kolezanką, ale potem jednak wyszlo, ze Tobą.
Nie sądzisz ze to jest trochę dziwne? Jak dla mnie facet szuka chętnej dziewczyny, widzial ze moze z kolezanka bedzie trudniej, bedzie musial sie troche nagimnastykowac i uzanl ze z tobą pójdzie mu szybciej i za wiele nie będzie musiał robić..
Piszesz też, że na benzynę mu nie szkoda, bo przyjeza po Ciebie i Cie odwozi. - Nie dziwie sie mu, jakbym byla facetem i po (do) 2 miesiecy dziewczyna by ze mna spala, to tez bym po nia jeździła w wiadomym celu po co on ma wysylac sms'a ? Gdyby sms'y dzialaly tak, ze on by jednego wyslal a ty nazajutrz znalazlabys sie w jego pokoju ,to pewnie wysylalby je o wiele częściej..
Joline jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-03, 23:12   #71
Ewelina79
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 369
Dot.: Takie oto męskie zachowanie (o inicjatywie)

Cytat:
Napisane przez gwendolyn Pokaż wiadomość
no właśnie napisałam wcześniej,że:
A chodziło mi o to, że wiele w swoim życiu uslyszałam słów bez pokrycia o miłości, przyjaźni, zaufaniu itp - po to żeby zrobiło mi się miło, po to żeby mnie zmanipulować, po to żeby użyć dla własnych celów itp. Powodów czemu ktoś Ci słodzi i pięknie i "uczciwie" patrzy w oczka jest wiele.

W porządku napiszę dobitniej, że też niektóym, którzy mnie próbowali omotac o seks chodziło

A to, że on utrzymuje wersje o zakochaniu o seksie, może, ale NIE MUSI znaczyć, że mu sie podobało i chce więcej... Bo ja po jego zachowaniu i czynach (oprócz tej czczej gadaniny o zakochaniu własnie) jakoś dążenia do pogłębienia relacji (oprócz aspektu seksualnego ) nie widzę ...

A co do Twojego pytania o planowaniu wspólnych spotkań- jak poznałam swojego TŻ to też sie od razu zakochaliśmy w sobie (moe wyznania nie padły po 2 miesiącach ale i tak tempo było ekspresowe), ale różnica polega na tym, że od tego czasu widzieliśmy się praktycznie codziennie, wychodziło to z obu stron - n.p. zgodnie wstawaliśmy wcześniej rano (co u nas znaczyło o jakiejś 5.30 bo mamy po 25 km do pracy), żeby chociaż się zobaczyć na chwilę przed pójściem do pracy, potem powstały plany o wspólnym zamieszkaniu i je szybko urzeczywistnilismy. W dwa lata od naszeg pierwszego pocałunku wzięlismy ślub - wiem,że szybko, ale nie miałam po drodze takich wątpliwości jak ty, oboje BARDZO się staraliśmy i staramy bo BYLIŚMY i jesteśmy bardzo w sobie zakochanie, a nie tylko o tym bezproduktywnie gadamy na skype
A dlaczego zakładasz tylko jakieś negatywne i chore powody dla których ktoś mówi, że jest zakochany?

Hahaha, tak czekałam co napiszesz, bo pewnie byś napisała, jak i wiele dziewczyn zresztą też, że dopiero jak dostanie, to co chce, czyli seks, to mi podziękuje i powie bye bye, no, ale tak się nie stało. Myślę nawet, że to nas jeszcze bardziej do siebie zbliżyło. Po za tym rozpatrywanie, że to facet czyha tylko na to jakby tu laskę przelecieć, a potem porzucić, jest bardzo dziecinnne i głupie, bo on tego chciał i ja tego tak samo chciałam i jak na razie nikt nikomu bye bye nie powiedział.

Akurat Twoja historia nie ma nic z ekspresu normalna kolej rzeczy, po 2 latach to ma być szybko? Ekspres to mieli moi znajomi, 1 maja tego roku się poznali, a w październiku się pobrali
Ewelina79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-03, 23:20   #72
Sondrina
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 888
Dot.: Takie oto męskie zachowanie (o inicjatywie)

Cytat:
Napisane przez Joline Pokaż wiadomość
Jesteście razem 2 miesiące, już z nim spałaś, facet się nie odzywa...
nie dzowni, ale mówi że Cię kocha po 3 spotkaniu.
Mam nadzieję, że nie poszłaś z nim do łóżka na 4 spotkaniu,
Dam Ci radę, którą kiedyś otrzymałam od kogoś innego: Po co on ma się starać, po co on ma dzwonić do Ciebie, usiłować się z Tobą skontaktować itd.. skoro sama do niego dzwonisz, sama po 2 miesiącach, albo krócej z nim sypiasz, no po co? Po co on ma cokolwiek robić, skoro ty odwalasz całą robotę ?
Dajesz siebie na tacy, facet nie musi kiwnąc palcem - nawet nie musi wysłać SMS'a.
Pozatym, nurtuje mnie jeszcze jedna kwestia, napisalas, ze jak bylas na dyskotece ze swoja kolezanka, to na poaczatku wygladalo to tak, ze on byl zainteresowany twoja kolezanką, ale potem jednak wyszlo, ze Tobą.
Nie sądzisz ze to jest trochę dziwne? Jak dla mnie facet szuka chętnej dziewczyny, widzial ze moze z kolezanka bedzie trudniej, bedzie musial sie troche nagimnastykowac i uzanl ze z tobą pójdzie mu szybciej i za wiele nie będzie musiał robić..
Piszesz też, że na benzynę mu nie szkoda, bo przyjeza po Ciebie i Cie odwozi. - Nie dziwie sie mu, jakbym byla facetem i po (do) 2 miesiecy dziewczyna by ze mna spala, to tez bym po nia jeździła w wiadomym celu po co on ma wysylac sms'a ? Gdyby sms'y dzialaly tak, ze on by jednego wyslal a ty nazajutrz znalazlabys sie w jego pokoju ,to pewnie wysylalby je o wiele częściej..
Zgadzam się z Joline. On się w ogóle nie musi trudzić, zeby Cię zdobyć, czy też zachęcić do pójścia do łozka. Ja nie twierdzę, że trzeba z tym czekac nie wiadomo ile. Miałaś ochotę, to zrobiłaś to, ale nie dziw sie teraz, ze facet się słabo stara, nie liczy się z Twoimi planami i czasem. Dostał to, co chciał bez większego trudu i wie, ze jak będzie miał ochotę na więcej, to tez się w końcu zgodzisz, przecież poszło mu łatwo.
Uprawiając seks na pierwszych spotkaniach ryzykujemy, że facet nas wykorzysta i zostawi albo będzie dalej wykorzystywał i marnotrawił nasz czas, bo niby tu będzie bliskość fizyczność, ale dalej żadnych poważniejszych kroków.
Sondrina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-03, 23:30   #73
Ewelina79
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 369
Dot.: Takie oto męskie zachowanie (o inicjatywie)

Cytat:
Napisane przez Joline Pokaż wiadomość
Jesteście razem 2 miesiące, już z nim spałaś, facet się nie odzywa...
nie dzowni, ale mówi że Cię kocha po 3 spotkaniu.
Mam nadzieję, że nie poszłaś z nim do łóżka na 4 spotkaniu,
Dam Ci radę, którą kiedyś otrzymałam od kogoś innego: Po co on ma się starać, po co on ma dzwonić do Ciebie, usiłować się z Tobą skontaktować itd.. skoro sama do niego dzwonisz, sama po 2 miesiącach, albo krócej z nim sypiasz, no po co? Po co on ma cokolwiek robić, skoro ty odwalasz całą robotę ?
Dajesz siebie na tacy, facet nie musi kiwnąc palcem - nawet nie musi wysłać SMS'a.
Pozatym, nurtuje mnie jeszcze jedna kwestia, napisalas, ze jak bylas na dyskotece ze swoja kolezanka, to na poaczatku wygladalo to tak, ze on byl zainteresowany twoja kolezanką, ale potem jednak wyszlo, ze Tobą.
Nie sądzisz ze to jest trochę dziwne? Jak dla mnie facet szuka chętnej dziewczyny, widzial ze moze z kolezanka bedzie trudniej, bedzie musial sie troche nagimnastykowac i uzanl ze z tobą pójdzie mu szybciej i za wiele nie będzie musiał robić..
Piszesz też, że na benzynę mu nie szkoda, bo przyjeza po Ciebie i Cie odwozi. - Nie dziwie sie mu, jakbym byla facetem i po (do) 2 miesiecy dziewczyna by ze mna spala, to tez bym po nia jeździła w wiadomym celu po co on ma wysylac sms'a ? Gdyby sms'y dzialaly tak, ze on by jednego wyslal a ty nazajutrz znalazlabys sie w jego pokoju ,to pewnie wysylalby je o wiele częściej..
Czasem to naprawdę nawet na forum w sieci szczerość się chyba nie opłaca. Ale akurat tu na Wizażu daleka byłam od myślenia, że ktoś może pisać jak Ty teraz.

Nie, nie poszłam z nim do łóżka na 4 spotkaniu, ale też nie wyznaję filozofii, że seks to po ślubie i po bożemu Poszłam z nim do łóżka w odpowiedniej dla mnie porze, po 1,5 mies.

I facet nie powiedział, że mnie kocha, czy ja gdzieś tak napisałam? Nie. Ja mu tego też nie powiedziałam. Zakochanie, a kocham Cię to jednak 2 różne kwestie. I nie sądzę żeby to było takie szczególnie dziwne, że 2 kobietom spodobał się w tym samym czasie i miejscu 2 facet i może źle się wyraziłam w pierwszym poście, to ona była bardziej zainteresowana nim niż on więc ja już wtedy jej w paradę nie wchodziłam.

I nie oceniaj mnie, ok? Bo to bardzo niegrzeczne. To, że idziesz z facetem do łóżka po pół roku czy roku, to Twoja sprawa, a moją sprawą jest to, że idę po 1,5 mies. czy kiedy indziej chcę i nic Ci do tego.

A co do mojej koleżanki, to ona do łóżka to by chętnie z nim poszła...bo on się jej niestety podoba, mam takie poważne podejrzenia niestety.

A co do dzwonienia, to poczytaj sobie, co napisałam wcześniej - nie zamierzam więcej do niego dzwonić jeśli on teraz pierwszy tego nie zrobi.

---------- Dopisano o 00:30 ---------- Poprzedni post napisano o 00:24 ----------

Cytat:
Napisane przez Sondrina Pokaż wiadomość
Zgadzam się z Joline. On się w ogóle nie musi trudzić, zeby Cię zdobyć, czy też zachęcić do pójścia do łozka. Ja nie twierdzę, że trzeba z tym czekac nie wiadomo ile. Miałaś ochotę, to zrobiłaś to, ale nie dziw sie teraz, ze facet się słabo stara, nie liczy się z Twoimi planami i czasem. Dostał to, co chciał bez większego trudu i wie, ze jak będzie miał ochotę na więcej, to tez się w końcu zgodzisz, przecież poszło mu łatwo.
Uprawiając seks na pierwszych spotkaniach ryzykujemy, że facet nas wykorzysta i zostawi albo będzie dalej wykorzystywał i marnotrawił nasz czas, bo niby tu będzie bliskość fizyczność, ale dalej żadnych poważniejszych kroków.
A na których spotkaniach nie ryzykujemy, że facet będzie nas traktował poważnie?

Są pary, które idą do łóżka na pierwszym spotkaniu i tworzą udane związki, są pary, które czekają z tym pół roku, rok i też tworzą udane związki, są tacy, co czekają do ślubu, są różni ludzie i różne historie i to na którym spotkaniu idziemy do łóżka to żadna wyrocznia i dobrze o tym wiecie więc sobie darujcie ocenianie mnie. Ja niczego nie żałuję i czasu cofać nie chcę.

Edytowane przez Ewelina79
Czas edycji: 2010-11-03 o 23:33
Ewelina79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-03, 23:31   #74
gwendolyn
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 768
Dot.: Takie oto męskie zachowanie (o inicjatywie)

Nie zakładam TYLKO chorych i negatywnych powodów dla których ktoś Ci mówi, że jest zakochany - bo jakoś mojemu obecnemu mężowi uwierzyłam skoro jestesmy razem (ale oczywiście jak pisałam wcześniej jego słowa miały podbudowę w czynach - czego brakuje mi w relacji Twojej z Twoim panem). A tak serio to po prostu qrna dziewczyno obudź się - ludzie często mówią nieprawdę aby osiagnąć to co chcą... Nie twierdzę kategorycznie, że moja wersja wydarzeń i gdybanie na temat waszej relacji jest prawdą bo ludzie są skomplikowani i w jego głowie nie siedzę, ale pytałaś o zdanie i moje jest właśnie takie jak napisałam w poprzednich postach...

Jezu ja teŻ 15 lat nie mam i swięto***liwa nie jestem (NIGDZIE CIĘ NIE POTEPIAM), więc miałam różne relacje i doświadczenia z facetami - takie, które opierały się na uczuciach, na seksie, oraz i na tym i na tym i nigdzie nie twierdzę, że jak on "dostanie" jak piszesz to ucieknie Śmiem twierdzić tylko, że on mi nie wygląda na zakochanego i jakoś mam przeczucie, że jak z Twojej strony przestanie być miło i przyjemnie, a zaczniesz stawiać jakieś wymagania to się szybciutko zwinie...

OFF TOP a tak propos mojego ekspresu (czy nieekspresu ślubnego) to osobiście uważam, że ślub z osobą poznaną niedawno nie jest dojrzałą decyzją My bardzo szybko zamieszkalismy razem (i chociaż TO był ekspres to bylismy wtedy oboje niezależni finansowo i wzięliśmy za to pełną odpowiedzialność). Ja tam wolę przetrenować wspólne życie tak ryzykując (choć to i tak gwarancji praktycznie żadnej nie daje na udane małżeństwo ) zamiast rzucać się na głęboką wodę i brać ślub huzia na józia

Edytowane przez gwendolyn
Czas edycji: 2010-11-03 o 23:47
gwendolyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-03, 23:32   #75
Sondrina
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 888
Dot.: Takie oto męskie zachowanie (o inicjatywie)

Skoro ta sytuacja Cię w ogóle nie boi i nie czujesz się w żaden sposób wykorzystana, on jest w Ciebie tak zapatrzony jak w obrazek, jesteś pewna szczerości jego intencji i on też proponuje spotkania, to po co w ogóle ten wątek? Skoro teraz z tego, co piszesz, wynika, ze problemu w ogóle nie ma?
No ewentualnie to, że teraz się nie odzywa, ale przecież jesteście tak blisko wg Ciebie... Zastanów się, czy Ty, gdy ktoś Ci się podoba, w ogóle się nie odzywasz w międzyczasie, nie piszesz głupiego: co tam u ciebie?
Sondrina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-03, 23:34   #76
Joline
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: NY
Wiadomości: 1 388
Dot.: Takie oto męskie zachowanie (o inicjatywie)

Cytat:
Napisane przez Ewelina79 Pokaż wiadomość
Czasem to naprawdę nawet na forum w sieci szczerość się chyba nie opłaca. Ale akurat tu na Wizażu daleka byłam od myślenia, że ktoś może pisać jak Ty teraz.

Nie, nie poszłam z nim do łóżka na 4 spotkaniu, ale też nie wyznaję filozofii, że seks to po ślubie i po bożemu Poszłam z nim do łóżka w odpowiedniej dla mnie porze, po 1,5 mies.

I facet nie powiedział, że mnie kocha, czy ja gdzieś tak napisałam? Nie. Ja mu tego też nie powiedziałam. Zakochanie a kocham Cię to jednak 2 różne kwestie. I nie sądzę żeby to było takie szczególnie dziwne i może źle się wyraziłam w pierwszym poście, to ona była bardziej zainteresowana nim niż on więc ja już wtedy jej w paradę nie wchodziłam.

I nie oceniaj mnie, ok? Bo to bardzo niegrzeczne. To, że idziesz z facetem do łóżka po pół roku czy roku, to Twoja sprawa, a moją sprawą jest to, że idę po 1,5 mies. czy kiedy indziej chcę i nic Ci do tego.

A co do mojej koleżanki, to ona do łóżka to by chętnie z nim poszła...bo on się jej niestety podoba, mam takie poważne podejrzenia niestety.

A co do dzwonienia, to poczytaj sobie, co napisałam wcześniej - nie zamierzam więcej do niego dzwonić jeśli on teraz pierwszy tego nie zrobi.
Szczerość się opłaca, to internet to jest jedno z niewielu miejsc, gdzie ktoś poprostu może wyrazić swoje również szczere zdanie i tym samym otworzyć nam oczy na wiele kwestii - chociaż nie jest to przyjemne.
Czy ja Cię oceniłam, że poszłaś z nim do łóżka ? Pewnie tak, bo od tego jest forum, ale żeby sprecyzować to oceniłam jak ten fakt mógł mieć się do tego, że facet ma do Ciebie taki stosunek jaki ma, a niestety on Cię poprostu olewa i tylko Ty tego nie widzisz. To, że poszłaś z nim do łóżka po takim czasie może mieć na to duży wpływ.
Nie potrzebnie odebrałaś mój post jako atak, chociaż może potrzebnie, jeśli pomoze Ci to otworzyć oczy.
Ja sama zakładałam wątki na tym forum i bardzo lubię negatywne komentarze, nawet jeśli nie są po mojej myśli, bo pozwala mi to na przyjrzenie się sytuacji trochę uważniej i przyjrzeć się też mojemu zachowaniu.
Joline jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-03, 23:37   #77
Sondrina
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 888
Dot.: Takie oto męskie zachowanie (o inicjatywie)

Cytat:
Napisane przez Ewelina79 Pokaż wiadomość


A na których spotkaniach nie ryzykujemy, że facet będzie nas traktował poważnie?

Są pary, które idą do łóżka na pierwszym spotkaniu i tworzą udane związki, są pary, które czekają z tym pół roku, rok i też tworzą udane związki, są tacy, co czekają do ślubu, są różni ludzie i różne historie i to na którym spotkaniu idziemy do łóżka to żadna wyrocznia i dobrze o tym wiecie więc sobie darujcie ocenianie mnie. Ja niczego nie żałuję i czasu cofać nie chcę.
Zawsze jest ryzyko, ale jeśli zgadzasz się na samym początku, to nawet pierwszego przesiewu nie dokonujesz i w związku z tym prawdopodobieństwo, ze wpadłaś na amatora szybkich numerków wzrasta... Jak od razu się nie zgodzisz, to on się trochę będzie musiał natrudzić i tu już część amatorów szybkich numerków spasuje.
Sondrina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-04, 00:01   #78
Ewelina79
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 369
Dot.: Takie oto męskie zachowanie (o inicjatywie)

Cytat:
Napisane przez gwendolyn Pokaż wiadomość
Nie zakładam TYLKO chorych i negatywnych powodów dla których ktoś Ci mówi, że jest zakochany - bo jakoś mojemu obecnemu mężowi uwierzyłam skoro jestesmy razem (ale oczywiście jak pisałam wcześniej jego słowa miały podbudowę w czynach - czego brakuje mi w relacji Twojej z Twoim panem). A tak serio to po prostu qrna dziewczyno obudź się - ludzie często mówią nieprawdę aby osiagnąć to co chcą... Nie twierdzę kategorycznie, że moja wersja wydarzeń i gdybanie na temat waszej relacji jest prawdą bo ludzie są skomplikowani i w jego głowie nie siedzę, ale pytałaś o zdanie i moje jest właśnie takie jak napisałam w poprzednich postach...

Jezu ja tez 15 lat nie mam i swięto***liwa nie jestem, więc miałam różne relacje i doświadczenia z facetami - takie, które opierały się na uczuciach, na seksie, oraz i na tym i na tym i nigdzie nie twierdzę, że jak on "dostanie" jak piszesz to ucieknie Śmiem twierdzić tylko, że on mi nie wygląda na zakochanego i jakoś mam przeczucie, że jak z Twojej strony przestanie być miło i przyjemnie, a zaczniesz stawiać jakieś wymagania to się szybciutko zwinie...
No widzisz, bo ja nie chcę na razie stawiać mu żadnych wymagań, bo to nic nie da, ja też bym nie chciała wymagań z jego strony.
Tylko następnym razem porozmawiam z nim o tym znowu i powiem mu jasno, że brakuje mi z nim kontaktu kiedy się nie widzimy, ale nie chcę też go naciskać. Nie chcę wyjść na żadną jędzę Jak mu to powiedzieć?

---------- Dopisano o 00:55 ---------- Poprzedni post napisano o 00:47 ----------

Cytat:
Napisane przez Sondrina Pokaż wiadomość
Skoro ta sytuacja Cię w ogóle nie boi i nie czujesz się w żaden sposób wykorzystana, on jest w Ciebie tak zapatrzony jak w obrazek, jesteś pewna szczerości jego intencji i on też proponuje spotkania, to po co w ogóle ten wątek? Skoro teraz z tego, co piszesz, wynika, ze problemu w ogóle nie ma?
No ewentualnie to, że teraz się nie odzywa, ale przecież jesteście tak blisko wg Ciebie... Zastanów się, czy Ty, gdy ktoś Ci się podoba, w ogóle się nie odzywasz w międzyczasie, nie piszesz głupiego: co tam u ciebie?
Nie, nie czuję się wykorzystywana, wiedziałam, że któraś z Wam to w końcu napisze hehe A jeśli już mowa o wykorzystywaniu, to ja go tak samo wykorzystuje jak on mnie
A wątek po to, bo mi brakuje kontaktu z nim kiedy się nie widzimy, a nie po to, że czuję się wykorzystywana i to jest dla mnie w tym momencie 1 problem.

No zastanowiłam się i przeanalizowałam różne swoje znajomości, z reguły przeważnie był kontakt częsty, ale też nie do końca. Z moim byłym facetem byłam parę ładnych lat i czasem nie odzywaliśmy się po parę dni do siebie i nie było żadnego dramatu, ale wtedy to ja miałam zupełnie inne życie, miałam pracę, która mnie wykańczała psychicznie więc nie miałam czasu myśleć czy facet milczy 1 dzień, 2 czy nawet 4 no właśnie, taka jest prawda. A teraz czas dłuży mi się niemiłosiernie, stąd ten wątek aczkolwiek i tak uważam, że to jest problem i nie zamierzam tego tak zostawić, ale nie zadzwonię pierwsza

---------- Dopisano o 01:01 ---------- Poprzedni post napisano o 00:55 ----------

Cytat:
Napisane przez Joline Pokaż wiadomość
Szczerość się opłaca, to internet to jest jedno z niewielu miejsc, gdzie ktoś poprostu może wyrazić swoje również szczere zdanie i tym samym otworzyć nam oczy na wiele kwestii - chociaż nie jest to przyjemne.
Czy ja Cię oceniłam, że poszłaś z nim do łóżka ? Pewnie tak, bo od tego jest forum, ale żeby sprecyzować to oceniłam jak ten fakt mógł mieć się do tego, że facet ma do Ciebie taki stosunek jaki ma, a niestety on Cię poprostu olewa i tylko Ty tego nie widzisz. To, że poszłaś z nim do łóżka po takim czasie może mieć na to duży wpływ.
Nie potrzebnie odebrałaś mój post jako atak, chociaż może potrzebnie, jeśli pomoze Ci to otworzyć oczy.
Ja sama zakładałam wątki na tym forum i bardzo lubię negatywne komentarze, nawet jeśli nie są po mojej myśli, bo pozwala mi to na przyjrzenie się sytuacji trochę uważniej i przyjrzeć się też mojemu zachowaniu.
A mi się nie podoba nasza polska mentalność, że ktoś kogoś za coś krytykuje, a robi dokładnie tak samo, a to jest bardzo częste, takie wybielanie się na tle innych.
Poszłam z nim do łóżka i nie żałuję tego absolutnie.
A komentarz przemyślę, a może mi nawet pomoże w tym żeby do niego nie zadzwonić pierwsza
Po za komentarze też są czasem zupełnie nieadekwatne do sytuacji, bo zauważ jak tylko napisałam, że poszłam z nim do łóżka, to ruszyła lawina - wykorzystanie, dostał, to co chciał, podałaś się na tacy. Tak samo jak go wykorzystałam, dostałam to, co chciałam, podał mi się na tacy, jak i on.
Ewelina79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-04, 00:04   #79
gwendolyn
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 768
Dot.: Takie oto męskie zachowanie (o inicjatywie)

Hmm szczerze nie wiem jak to ugryźć, bo już sama nie rozumiem czego Ty chcesz... Piszesz, że nie chcesz mu stawiać wymagań, a jednak wyczekujesz kiedy się odezwie i chciałabyś, żeby bylo inaczej niż jest.
Widzę to na 2 spodoby:
1) Padły jakieś słowa o zakochaniu, tworzycie coś na kształt związku według Ciebie (chociaż on inicjatywy mało wykazuje), więc według mnie MASZ PRAWO WYMAGAĆ, spróbuj z nim pogadać, wybadać na czym stoisz, i ustalić zasady funkcjonowania waszej relacji (bo na razie to tylko on narzucił to, że ty zawsze pierwsza) ...
chyba,że
2) JEST TO RELACJA GŁÓWNIE EROTYCZNA TO WTEDY RELAX cieszcie się sobą, młodością i wolnością i spotykajcie kiedy wam obojgu pasuje (dajcie sobie spokój z tymi bzdurami o zakochaniu, bo jak świat światem stoi do łóżka można iść nie tylko z miłości, ale i z porządania - choć ja osobiście preferuję 2 w 1) Tylko jeśli chodzi o opcję nr.2 to uważam, że musicie tez ustalić jakieś granice i zasady tego "związku" - bo potem może być wielki zawód z którejś ze stron...

Edytowane przez gwendolyn
Czas edycji: 2010-11-04 o 00:06
gwendolyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-04, 00:14   #80
Ewelina79
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 369
Dot.: Takie oto męskie zachowanie (o inicjatywie)

Cytat:
Napisane przez Sondrina Pokaż wiadomość
Zawsze jest ryzyko, ale jeśli zgadzasz się na samym początku, to nawet pierwszego przesiewu nie dokonujesz i w związku z tym prawdopodobieństwo, ze wpadłaś na amatora szybkich numerków wzrasta... Jak od razu się nie zgodzisz, to on się trochę będzie musiał natrudzić i tu już część amatorów szybkich numerków spasuje.
A gdzie ja napisałam, że od razu poszłam z nim do łóżka? Nie poszłam od razu, poszłam z nim wtedy kiedy to sobie sama zaplanowałam, a zaplanowałam to sobie kiedy go pierwszy raz zobaczyłam i tej daty się trzymałam
Mam koleżankę, która chodzi do łóżka na pierwszym spotkaniu i nie przyszło by mi na myśl żeby ją krytykować, bo to jej sprawa i ona wie co robi. Ale myślę jednak, że nie warto iść tak od razu, ale tylko jeśli chce się żeby było z tego coś poważnego, jak dla mnie 1,5 mies. to jest dobry czas i minimalny dla mnie żeby to zrobić. Ale jak pisałam wcześniej, znam parę, która do łóżka poszła na 2 spotkaniu i dziś są ze sobą już 1,5 roku.

---------- Dopisano o 01:14 ---------- Poprzedni post napisano o 01:06 ----------

Cytat:
Napisane przez gwendolyn Pokaż wiadomość
Hmm szczerze nie wiem jak to ugryźć, bo już sama nie rozumiem czego Ty chcesz... Piszesz, że nie chcesz mu stawiać wymagań, a jednak wyczekujesz kiedy się odezwie i chciałabyś, żeby bylo inaczej niż jest.
Widzę to na 2 spodoby:
1) Padły jakieś słowa o zakochaniu, tworzycie coś na kształt związku według Ciebie (chociaż on inicjatywy mało wykazuje), więc według mnie MASZ PRAWO WYMAGAĆ, spróbuj z nim pogadać, wybadać na czym stoisz, i ustalić zasady funkcjonowania waszej relacji (bo na razie to tylko on narzucił to, że ty zawsze pierwsza) ...
chyba,że
2) JEST TO RELACJA GŁÓWNIE EROTYCZNA TO WTEDY RELAX cieszcie się sobą, młodością i wolnością i spotykajcie kiedy wam obojgu pasuje (dajcie sobie spokój z tymi bzdurami o zakochaniu, bo jak świat światem stoi do łóżka można iść nie tylko z miłości, ale i z porządania - choć ja osobiście preferuję 2 w 1) Tylko jeśli chodzi o opcję nr.2 to uważam, że musicie tez ustalić jakieś granice i zasady tego "związku" - bo potem może być wielki zawód z którejś ze stron...
Czego chcę? Chcę z nim być...
Dobrze piszesz i mi radzisz ale... Ja już próbowałam wybadać go i zawsze mnie zapewnia, że to, co nas łączy, to coś wyjątkowego, że nigdy nie spotkał takiej kobiety jak ja, że go zaczarowałam, że nigdy się tak nie czuł. A kiedy go zapytałam wprost, czy to chodzi tylko o seks, to odpowiedział wprost, że nie. Ja nie chcę tylko relacji erotycznej, on też nie chce, chyba, że on kłamie...

Porozmawiam z nim o tym jeszcze raz, ale to będzie już ostatnia rozmowa na ten temat...

Na razie dzięki Wam ani myślę żeby się do niego odzywać, a weekend się zbliża...i przeważnie zawsze się w weekend widywaliśmy... A on pewnie pewny na 100% że ja jutro się odezwę, albo najdalej w pt, to będzie miał niespodziankę.
Ewelina79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-04, 01:11   #81
gwendolyn
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 768
Dot.: Takie oto męskie zachowanie (o inicjatywie)

Cytat:
Ja już próbowałam wybadać go i zawsze mnie zapewnia, że to, co nas łączy, to coś wyjątkowego, że nigdy nie spotkał takiej kobiety jak ja, że go zaczarowałam, że nigdy się tak nie czuł.
- to powiedz mu, że skoro jesteś tak dla niego tak wyjątkowa jak mówi, to powinien dać Ci to odczuć i udowodnić Ci to swoją zmianą zachowania przejawiającą się w wykazaniem większej inicjatywy- bo jak na razie na razie czujesz, że jemu chodzi tylko o sex (gwarantuję Ci, że jeśli mu zależy na Tobie to się postara, a jeśli nie to cóż jego strata. Dzięki temu będziesz wiedziała co było czczą gadaniną, a co prawdą - oszczędzi Ci to straconego czasu)


Cytat:
Porozmawiam z nim o tym jeszcze raz, ale to będzie już ostatnia rozmowa na ten temat...
Ja bym zaobserwowała jak się zachowa - jesli bez zmian, to niech się goni. Bez żalu to zakończ, bo szkoda czasu na rozpuszczone lenie- imprezuj i poznawaj nowych ludzi. Im jestem starsza, tym przekonuję się, że nie warto dawać n-tych szans bo jeśli ktoś nie chce to nie i nic tego nie zmieni....


[QUOTE] Na razie dzięki Wam ani myślę żeby się do niego odzywać, a weekend się zbliża...i przeważnie zawsze się w weekend widywaliśmy... A on pewnie pewny na 100% że ja jutro się odezwę, albo najdalej w pt, to będzie miał niespodziankę [/QUOTE]
I dobrze - wytrwaj w tym postanowieniu. Jeśli się w ten weekend Twój Pan nie odezwie, nie pisz i nie dzwoń. Idź bawić się ze znajomymi. Jak w tygodniu spyta co się stało, powiedz mu co Ci leży na wątrobie...
Nie daj się wkręcić, że ty jesteś be i mu takie kuku zrobiłaś, że się nie odezwałaś, a on jest taki zakochany (telefon ma, odezwać się mógł w każdej chiwli, nawet w weekend może Cię na mieście znaleźć, skoro autem dysponuje i nie podpisaliście umowy, w której Ty zobowiązałaś się zawsze wykazywać inicjatywę)

Edytowane przez gwendolyn
Czas edycji: 2010-11-04 o 01:15
gwendolyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-04, 01:43   #82
Ewelina79
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 369
Dot.: Takie oto męskie zachowanie (o inicjatywie)

Cytat:
Napisane przez gwendolyn Pokaż wiadomość
- to powiedz mu, że skoro jesteś tak dla niego tak wyjątkowa jak mówi, to powinien dać Ci to odczuć i udowodnić Ci to swoją zmianą zachowania przejawiającą się w wykazaniem większej inicjatywy- bo jak na razie na razie czujesz, że jemu chodzi tylko o sex (gwarantuję Ci, że jeśli mu zależy na Tobie to się postara, a jeśli nie to cóż jego strata. Dzięki temu będziesz wiedziała co było czczą gadaniną, a co prawdą - oszczędzi Ci to straconego czasu)
Dzięki gwendolyn Tak też zrobię i z nim porozmawiam.
Jestem ciekawa kiedy on się odezwie, jeśli nie zrobi tego najpóźniej w weekend, to chyba nie będzie to wróżyło nic dobrego


Cytat:
Napisane przez gwendolyn Pokaż wiadomość
i nie podpisaliście umowy, w której Ty zobowiązałaś się zawsze wykazywać inicjatywę)
Może mu następnym razem taką umowę zaproponuję, pewnie by się ucieszył
Ewelina79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-04, 06:46   #83
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Takie oto męskie zachowanie (o inicjatywie)

Cytat:
Napisane przez Ewelina79 Pokaż wiadomość
Nie jesteśmy dziećmi i nie mamy po 15 lat Ja już byłam z nim w łóżku
Ale on i po 15 czy którymś tam spotkaniu nadal twierdzi, że jest zakochany Powiedział to na 3 spotkaniu i mówi to dalej
Ma darmowe pogotowie na nude i kiedy mu sie ruchac chce. Dlaczego mialby z tego rezygnowac? Bylby frajerem gdyby to zrobil
Cytat:
Napisane przez Ewelina79 Pokaż wiadomość
A powiedzcie mi, jak Wy się umawiacie ze swoimi facetami? Chyba nie wyjmujecie kalendarza i go łaskawie nie wciskacie między jedną koleżankę, a drugą, między kosmetyczkę, a fryzjera, bo w to nie uwierzę, jak jesteście zakochane, to na pewno chcecie się z nim widzieć i nie udajecie, że nie macie czasu, bo to dziecinada. Czy jak się spotykacie, to pod koniec spotkanie pytacie się kiedy się znowu zobaczycie, czy facet pyta, czy ustalacie to od razu, czy może po prostu nic nie mówicie, a to potem samo, naturalnie wychodzi? Bo ja przyznam się szczerze, zawsze chcę mniej więcej wiedzieć kiedy się spotkamy, na początku on pytał czy się jeszcze spotkamy, potem ja pytałam, on raz mówił kiedy, raz nie więc już go o to nie pytałam ostatnio wcale, tylko "cześć", a on "zdzwonimy się".
W kazdym zwiazku w ktorym bylam to bylo tak:
albo np. w czasie rozmowy wyszlo, ze jutro, pojutrze, kiedys tam, bede wolna i on tez i wtedy mozemy sie spotkac. albo np. on rano pisal "Bry, co dzisiaj porabiasz?" ja: "to, to to" i tak sie zgadywalo na wspolne spotkanie. Jesli nie moglam/on nie mogl dzisiaj to zawsze ktores pytalo "A jutro?"; "Pojutrze? "czasami jest tak, ze on/ja dzwonie i mowie "mam wiecej czasu, moze i Ty bys znalazl teraz?"

Kazde z nas wie, ze drugie ma swoje obowiazki, swoje zycie. spontany sa fajne, ale jesli jest ich za duzo to wuglada to tak chocby sie bylo pogotowiem kiedy kumple nie moga, kiedy on sie nudzi, kiedy inne plany nie wypalily.



Cytat:
Napisane przez Ewelina79 Pokaż wiadomość
Czego chcę? Chcę z nim być...
Dobrze piszesz i mi radzisz ale... Ja już próbowałam wybadać go i zawsze mnie zapewnia, że to, co nas łączy, to coś wyjątkowego, że nigdy nie spotkał takiej kobiety jak ja, że go zaczarowałam, że nigdy się tak nie czuł. A kiedy go zapytałam wprost, czy to chodzi tylko o seks, to odpowiedział wprost, że nie. Ja nie chcę tylko relacji erotycznej, on też nie chce, chyba, że on kłamie...
A Ty to wszystko lyknelas jak mlody pelikan zabe. Kazdy facet tak mowi, nawet jesli to nie jest prawda.
Wie, ze Ty oczekujesz powaznego zwiazku wiec co ma Ci powiedziec "Wiesz co. Ruchanie mi brakuje. I w sumie czasami mi sie nudzi. Z toba jest fajnie, nie masz wymagan, nie musze szanowac Twojego czasu, starac sie. Nie to co inne"
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-04, 08:05   #84
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Takie oto męskie zachowanie (o inicjatywie)

Cytat:
Napisane przez Ewelina79 Pokaż wiadomość
Tylko następnym razem porozmawiam z nim o tym znowu i powiem mu jasno, że brakuje mi z nim kontaktu kiedy się nie widzimy, ale nie chcę też go naciskać. Nie chcę wyjść na żadną jędzę Jak mu to powiedzieć?
Nie no jasne, nie chcesz wyjśc na jędzę, ale jak mu powiesz, ze brakuje Ci kontaktu z nim to z cała pewnością wyjdziesz, ale na desperatkę. Miec pretensje do faceta, którego sie zna od 2 miesięcy o to, ze się nie odzywa do Ciebie to jak żebrac o uwagę, o uczucie. To jest po prostu upokarzajace. Czy Ty taka serio naiwna jesteś, czy udajesz? ile masz lat? Jakie masz doświadczenia z facetami? Bo odnosze wrazenie, ze się trochę z choinki urwałaś.
Uczepiłaś sie tych jego wyznań, i piszesz o jakiejs odpowiedzialności za słowa. Kobito, obudź się wreszcie-słowa bez pokrycia znaczą mniej niż zero. Dałaś się nabrać. Im wcześniej to zrozumiesz, tym lepiej. On nie zasluguje ani trochę na to, żeby o nim myslec, a co dopiero, zeby dzwonić do niego i coś z nim jeszcze wyjaśniać. Zamydli Ci znowu oczy, bo wie, ze to lubisz, poseksicie się i dalej nic się nie zmieni. To lowelas. Pewnie nie tylko Ty i Twoja koleżanka jesteście na niego zjarane i on o tym doskonale wie, że ma powodzenie u kobiet. Bawi się nimi.
Pomyśl, nie dzwoni i nie wysyła smsów, bo jakby tak chciał to robic to poszedłby z torbami na rachunki za telefon.
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-04, 14:00   #85
Ewelina79
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 369
Dot.: Takie oto męskie zachowanie (o inicjatywie)

No po tym co piszecie, to nawet specjalnie nie walczę ze sobą żeby do niego zadzwonić. Będę cierpliwie czekać aż on to zrobi.

Ale uważam, że w sieci to łatwo dawać rady, nie to żebym nie była Wam wdzięczna, bo jestem, bo dzięki Wam wytrwam ale na pewno też nie jesteście takie idealne jak tu piszecie. Nigdy nie wychodzicie na desperatki, jędze i inne takie? Ciekawa jestem czy tak jak mi radzicie, to same tak postępujecie. Bo owszem z boku łatwiej zauważyć pewne rzeczy i radzić też łatwiej, ale jak się samej jest w takiej sytuacji, to się różnie postępuje, a to są uczucia więc w grę wchodzą emocje, a ja nie lubię tłumić emocji, zresztą uważam, że faceci też lubią kiedy kobiety są emocjonalne niż wyrachowane i zimne i działające zawsze z głową.

Tak czy siak, będę musiała jakoś tę sprawę załatwić, a nic nie mówiąc, to on będzie myślał, że nie ma żadnego problemu, a kiedy powiem, to wy uważacie, że wyjdę na desperatkę. A ja mu chce tylko zasugerować jak się czuję kiedy się widzimy (a wtedy jest cudownie) i kiedy się nie widzimy, chcę to jakoś umiejętnie mu powiedzieć, a nie wyjść na desperatkę.

Najlepsza opcja to byłaby taka gdybym to ja się teraz na maksa wyluzowała i w ogóle nic mu nie mówiła, nie dzwoniła wcale i tylko teraz czekała na jego inicjatywę i nie to, że on raz teraz zadzwoni (bo pewnie to zrobi), ale przez dłuższy już czas, zero kontaktu z mojej strony, chce, to niech się odzywa. Ale czy to rozwiąże sprawę, to nie wiem, takie gierki to chyba niekoniecznie na dobre wychodzą.
Ewelina79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-04, 14:22   #86
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Takie oto męskie zachowanie (o inicjatywie)

Cytat:
Napisane przez Ewelina79 Pokaż wiadomość
No po tym co piszecie, to nawet specjalnie nie walczę ze sobą żeby do niego zadzwonić. Będę cierpliwie czekać aż on to zrobi.

Ale uważam, że w sieci to łatwo dawać rady, nie to żebym nie była Wam wdzięczna, bo jestem, bo dzięki Wam wytrwam ale na pewno też nie jesteście takie idealne jak tu piszecie. Nigdy nie wychodzicie na desperatki, jędze i inne takie? Ciekawa jestem czy tak jak mi radzicie, to same tak postępujecie.
ja wychodze na jedze ;]

I zeby nie bylo. Czesto ide z facetem do lozka na 1-2 randce, ale jako, ze szanuje siebie, szanuje swoj czas, duzo wymagam zaden z moich partnerow nie traktowal mnie jako zapchaj dziury w planie dnia czy panienke do lozka. Bo od razu wiedzieli, ze albo bedzie tak, ze obydwoje jestesmy szczesliwi (czyli ja daje i wymagam, to samo on) albo out z mojego zycia.
Mam juz tyle lat, ze szkoda mi czasu na jakis bajerantow i pajacow.

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Cytat:
Napisane przez Ewelina79 Pokaż wiadomość
Najlepsza opcja to byłaby taka gdybym to ja się teraz na maksa wyluzowała i w ogóle nic mu nie mówiła, nie dzwoniła wcale i tylko teraz czekała na jego inicjatywę i nie to, że on raz teraz zadzwoni (bo pewnie to zrobi), ale przez dłuższy już czas, zero kontaktu z mojej strony, chce, to niech się odzywa. Ale czy to rozwiąże sprawę, to nie wiem, takie gierki to chyba niekoniecznie na dobre wychodzą.
Zadnych gierek. Na nastepny raz powiedz mu "sluchaj, kiedy znowu sie spotkamy?". Jak cie zacznie zwodzic to powiedz, ze ma Ci dac znac przynajmniej dzien wczesniej, bo ostanio jestes bardzo zajeta i jednak wolisz wiedziec jak masz zaplanowac sobie dzien. I sie tego trzymaj. Od razu zobaczysz czy to powazny kandydat na partnera, ktory szanuje Twoja osobe, czy zwykly pajac, ktoremu sie nudzi.
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-04, 14:41   #87
MalagaKR
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 26
Dot.: Takie oto męskie zachowanie (o inicjatywie)

Osobiscie wydaje mi sie ze on kogos ma na stale, a Ciebie ma na boku. Czy az tak trudno jest napisac chocby jednego glupiego smsa? Albo zadzwonic raz na ruski rok? Mozliwe ze to nie pierwszy jego wyskok i jego polaczenia sa teraz filtrowane. Dla mnie to jest co najmniej dziwne bo gdyby mu naprawde zalezalo to by zadzwonil bez mrugniecia okiem, a nie wykrecal sie 'bo nie lubie'. Korona by mu z glowy nie spadla.
MalagaKR jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-04, 14:44   #88
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Takie oto męskie zachowanie (o inicjatywie)

Cytat:
Napisane przez MalagaKR Pokaż wiadomość
Osobiscie wydaje mi sie ze on kogos ma na stale, a Ciebie ma na boku. Czy az tak trudno jest napisac chocby jednego glupiego smsa? Albo zadzwonic raz na ruski rok? Mozliwe ze to nie pierwszy jego wyskok i jego polaczenia sa teraz filtrowane. Dla mnie to jest co najmniej dziwne bo gdyby mu naprawde zalezalo to by zadzwonil bez mrugniecia okiem, a nie wykrecal sie 'bo nie lubie'. Korona by mu z glowy nie spadla.

albo umowic sie dzien wczesniej, a nie robic akcje pt: ubierz sie, bede po ciebie za 15 minut.
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-04, 16:06   #89
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Takie oto męskie zachowanie (o inicjatywie)

Cytat:
Napisane przez MalagaKR Pokaż wiadomość
Osobiscie wydaje mi sie ze on kogos ma na stale, a Ciebie ma na boku.
jego zachowanie ewidentnie wskazuje, że ma cos do ukrycia przed nią-czy to stałą dziewczynę, czy inne tymczasowe-tak czy siak, ma jakieś swoje drugie życie i nie życzy sobie, żeby ktokolwiek je kontrolował, stąd niechęć do dzwonienia, wyśmiewanie grafików i nieplanowanie spotkań. Wszelkie jej uwagi na te drażniące go tematy zbywa podając tragicznie słabe i infantylne argumenty. Najlepiej jest zrobić z siebie nieśmiałą niedojdę, albo dziwadło, od którego za wiele nie można wymagać - wtedy ma się święty spokój zapewniony cwany gapa
rada dla autorki - na przyszłosć obserwuj uważnie faceta i to czy za jego słowami idą czyny i poczekaj trochę z wylewnym okazywaniem uczuć, choćby nie wiem jak głośno trzepotały Ci motylki w brzuchu. Taka postawa to nie jest sztuczność, nie jest to też gra zimnej suki, tylko zdrowy rozsądek i instynkt samozachowawczy.

Edytowane przez wandaweranda
Czas edycji: 2010-11-04 o 16:07
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-04, 21:34   #90
Ewelina79
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 369
Dot.: Takie oto męskie zachowanie (o inicjatywie)

A więc on dziś pierwszy wysłał mi smsa. Siedziałam sobie w knajpie z koleżanką i patrzę, sms od niego, co słychać i takie tam. Odpisałam mu po jakimś czasie (żeby sobie nie myślał, że noszę tel. na szyi ) Po za tym byłam trochę podminowana i to przez Was więc napisałam mu coś żartobliwego, no i się chłopak rozpisał, aż byłam w szoku. Jakieś głupie, żartobliwe smsy, aż w końcu napisał co dziś robię wieczorem (a był już wieczór) więc ja mu napisałam w żarcie, (ale nie wiem czy odebrał to jak trzeba ) że za 15 min. tu i tu A on, że może dopiero o 22-23, to ja, że albo teraz, albo jutro. I on chyba myślał, że jestem na jakiejś imprezie, bo mam tak znakomity humor i odpisał gdzie w takim razie ma mnie jutro odebrać, to przywiezie mi colę i śniadanie (bo ja zawsze piję na kaca ) I potem zadzwonił i spytał czy poczekam te 2 godziny aż wróci, a ja mu powiedziałam wprost, że nie chce mi się czekać 2 godziny, no tak mu powiedziałam, a gdyby on mi tak powiedział, że jemu się nie chce poczekać na mnie 2 godziny, to byłoby mi bardzo przykro. No, ale oczywiście nie spotkam się z nim dziś (mimo żebym chciała), bo w końcu on nie mógł za te słynne nasze 15 minut
Ewelina79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:06.