Zapraszam do wspólnego odchudzania pt. Będę szczupła :-):-)

[05patus01]

Napisane przez samselka24

no to brdzo bym prosiła o linka . Acha dziewczyny byłam dzis w Auchanie < mieszkam obok>i kupiłam kisielek malinkowy bez cukru firma Delecta oraz budynie o smaku capucino i krówka też bez cukru i też z firmy Delecta.

a dzisiejszy jadłospis to:
-I- kajzerkanie miałam już razowca i pół makrelki z jajkiem została z kolaci
-II-pół dużego kubusia,
-III-3kotlety mielone z otrębami<wczoraj zrobiłam na 2obiady>
-IV- budyń capucino
-V-makrelka

a oto on http://************/mejdejka/A+TO+DUKANA+DIETA

Ja dzis :
I: 2 kromki zytniego z jajecznica z 2 malych jajek bez tluszczu
II: Jablko
III: pol piersi kurczaka w ciescie z 2 jajek, 2 lyzeczek skrobi kuk., lyzeczki otrebow i przypraw
IV: pomarancza, pol jogurtu nat. z owsianka
V: pol makreli

[lilkaa009]

samselka24 - muszę koniecznie wypróbować te kisiele i budynie w takim razie tylko ciekawe czy je znajdę w innym sklepie, bo Auchan u mnie nie ma..

Dzisiaj na kolację wymyśliłam fajną sałatkę z sałaty, rzodkiewki, papryki, pora, ogórka, kawałków kurczaka ugotowanego na parze i to wszystko zalane kilkoma łyżeczkami sosu z jogurtu naturalnego, łyżeczki musztardy, czosnku, soli czosnkowej i koperku pachnie wyśmienicie, a wieczorkiem zobaczę jak smakuje Myślicie, że ta sałatka nadaje się na kolacje, nie będzie zbyt tucząca?

[samselka24]

Napisane przez lilkaa009

samselka24 - muszę koniecznie wypróbować te kisiele i budynie w takim razie tylko ciekawe czy je znajdę w innym sklepie, bo Auchan u mnie nie ma..

Dzisiaj na kolację wymyśliłam fajną sałatkę z sałaty, rzodkiewki, papryki, pora, ogórka, kawałków kurczaka ugotowanego na parze i to wszystko zalane kilkoma łyżeczkami sosu z jogurtu naturalnego, łyżeczki musztardy, czosnku, soli czosnkowej i koperku pachnie wyśmienicie, a wieczorkiem zobaczę jak smakuje Myślicie, że ta sałatka nadaje się na kolacje, nie będzie zbyt tucząca?

musisz po prostu szukać z firmy Delecta ja własnie zjadłam miseczkę budyniu capucino i jest przepyszny,dodałam 2tabletki słodzika do gotującego się mleka.

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Napisane przez 05patus01

a oto on http://************/mejdejka/A+TO+DUKANA+DIETA

Ja dzis :
I: 2 kromki zytniego z jajecznica z 2 malych jajek bez tluszczu
II: Jablko
III: pol piersi kurczaka w ciescie z 2 jajek, 2 lyzeczek skrobi kuk., lyzeczki otrebow i przypraw
IV: pomarancza, pol jogurtu nat. z owsianka
V: pol makreli

Dziękujęzaraz sobie poczytam

[05patus01]

Jednak zmienilam swoj jadlospis mmm zjadlam juz pol makreli na "podwieczorek" a miala to byc kolacja, ale z racji ze pozno zabralam sie za podwieczorek to bedzie on na kolacje a na kolacje bedzie nastepujacy podwieczoreK: ptasie mleczko posmarowane nutella a potem pomaranczka oczywiscie wszystko dietetyczne wg Dukana :P

[05patus01]

dziewczyny co dzisiaj tak cicho tu co?!?!
:P

od dzis zaczelam sie ruszac w szkole na wf pol lekcji bylo aerobiku czy czegos podobnego, a potem na silowni cisnelam z calych sil ze az jakis sprzet zepsulam ;o
Teraz w domu zrobilam 1000 skokow na skakance, to moj rekord bardzo zmeczona ale jestem dumna z siebie ale bede robic na przemian jeden dzien skakanka, na drugi rowerek stacjonarny bo po 1.braklo by mi czasu, a po 2.nie chce zeby mi sie jakos bardzo miesnie rozbudowaly ;o

[samselka24]

-patus-dzięki za linka na pwno skorzystam faktycznie dziewczyny cos tu cicho

[lilkaa009]

Myślałam, że będę miała co poczytać jak wstanę, a tu prawie żadnych postów :P u mnie dzisiaj pada, więc nici z marszobiegów.. W takim razie dzisiaj biorę się za 8 minutówki: brzuch, uda, pośladki, ramiona. Pokręcę też hula hop trochę

05patus01 - też bym chętnie poskakała tylko niestety w moim małym mieszkaniu nie mam gdzie a nie będę jak jakieś małe dziecko skakać na podwórku ale mam zamiar sobie teraz zakupić rowerek stacjonarny, bo słyszałam, że są naprawdę fajne efekty jak się jeździ systematycznie z 1h

[peperonik]

cześć dziewczynki
uff wszystko przeczytałam
bardzo mi się podobają jadłospisy lilki 009, może faktycznie troszkę więcej warzyw by się przydało ,ale i tak jest super
Ktoś pytał o płatki na kolację,ale to chyba kiepski pomysł. Płatki to raczej na pierwsze,drugie śniadanie, a kolacyjka lepiej białkowa.
Patus gratuluję efektów i motywacji do ćwiczeń.
Samselka niedługo i Ty będziesz efekty świętować, całkiem nieźle kombinujesz z jadłospisem tylko warzywa, warzywa......!!! się kłaniają
np ten:
-I- kajzerkanie miałam już razowca i pół makrelki z jajkiem została z kolaci
-II-pół dużego kubusia,
-III-3kotlety mielone z otrębami<wczoraj zrobiłam na 2obiady>
-IV- budyń capucino
-V-makrelka
zero warzyw! tą jedną kajzerką to się nie przejmuj,tylko nie polecam łączenia makreli z pieczywem, szczególnie wędzonej. Gdzieś czytałam,że łączenie węgli z tłuszczami jest be,ale może coś popierniczyłam. A i Kubuś to chyba ma sporo cukru,ale nie pijam to nie wiem na 100%.

U mnie wczoraj było:
śniadanie: dwie kanapki z chlebka orkiszowego+wędlina drobiowa+ogórek
obiad: trochę białego barszczu z makaronem,niestety normalnym,ale niedużo+ warzywa na patelnię bez tłuszczu z piersią z kurczaka
kolacja: barszczyk do popicia bez niczego i kawałek chudej, gotowanej białej kiełbaski+ ogórek kiszony
Trochę za mało posiłków,ale w pracy był armagedon, aż mi kręgosłup wysiadł, mimo iż nie pracuję fizycznie.
I dziś od rana umieram z bólu
waga w miejscu stoi,ale jeszcze mam @, niestety strasznie długo,tak mi się popierniczyło po tych wszystkich prochach
Musze dodać coś pozytywnego,żeby milej było:
bardzo Was wszystkie lubię

[MerriqueMayfair]

U mnie wczoraj było małe załamanie wpadł redds plus trochę wafla ale biegałam wczoraj przez 45min więc mam nadzieję,że aż tak źle nie jest dzisiaj za to próbuję to odbić.
Śn: grahamka z wędliną i pomidorem
II Śń: jogurt pitny
No i będzie:
Obiad: miska zupy warzywnej
Podwieczorek: zobaczę
Kolacja: 2 jajka
No i wieczorem 1,5h treningu. Muszę odpokutować wczorajsze grzechy

[samselka24]

Napisane przez peperonik

cześć dziewczynki
uff wszystko przeczytałam
bardzo mi się podobają jadłospisy lilki 009, może faktycznie troszkę więcej warzyw by się przydało ,ale i tak jest super
Ktoś pytał o płatki na kolację,ale to chyba kiepski pomysł. Płatki to raczej na pierwsze,drugie śniadanie, a kolacyjka lepiej białkowa.
Patus gratuluję efektów i motywacji do ćwiczeń.
Samselka niedługo i Ty będziesz efekty świętować, całkiem nieźle kombinujesz z jadłospisem tylko warzywa, warzywa......!!! się kłaniają
np ten:
-I- kajzerkanie miałam już razowca i pół makrelki z jajkiem została z kolaci
-II-pół dużego kubusia,
-III-3kotlety mielone z otrębami<wczoraj zrobiłam na 2obiady>
-IV- budyń capucino
-V-makrelka
zero warzyw! tą jedną kajzerką to się nie przejmuj,tylko nie polecam łączenia makreli z pieczywem, szczególnie wędzonej. Gdzieś czytałam,że łączenie węgli z tłuszczami jest be,ale może coś popierniczyłam. A i Kubuś to chyba ma sporo cukru,ale nie pijam to nie wiem na 100%.

U mnie wczoraj było:
śniadanie: dwie kanapki z chlebka orkiszowego+wędlina drobiowa+ogórek
obiad: trochę białego barszczu z makaronem,niestety normalnym,ale niedużo+ warzywa na patelnię bez tłuszczu z piersią z kurczaka
kolacja: barszczyk do popicia bez niczego i kawałek chudej, gotowanej białej kiełbaski+ ogórek kiszony
Trochę za mało posiłków,ale w pracy był armagedon, aż mi kręgosłup wysiadł, mimo iż nie pracuję fizycznie.
I dziś od rana umieram z bólu
waga w miejscu stoi,ale jeszcze mam @, niestety strasznie długo,tak mi się popierniczyło po tych wszystkich prochach
Musze dodać coś pozytywnego,żeby milej było:
bardzo Was wszystkie lubię

Dziekifaktycznie mało ostatnio jadłam warzyw,dzis to się zmieni obiecuję więc dziś mam taki plan:
-I-2kromki chlebka 6zbóż zytni-2plasterki wędliny drobiowej i plasterki pomidorka.
-II-2łyżki musli z mlekiem 0,5%
-III-udko kurczaka bez skóry natarte w majeranku i czosnku<Dukan>
-IV-jabłko
-V- 2jajka na twardo

chociaż do tego jabłka moze wykombinuję jakieś ciacho według dietki Dukana heh... poinformuję was potem ok?

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Napisane przez samselka24

Dziekifaktycznie mało ostatnio jadłam warzyw,dzis to się zmieni obiecuję więc dziś mam taki plan:
-I-2kromki chlebka 6zbóż zytni-2plasterki wędliny drobiowej i plasterki pomidorka.
-II-2łyżki musli z mlekiem 0,5%
-III-udko kurczaka bez skóry natarte w majeranku i czosnku<Dukan>
-IV-jabłko
-V- 2jajka na twardo

chociaż do tego jabłka moze wykombinuję jakieś ciacho według dietki Dukana heh... poinformuję was potem ok?

a zapomniałam dopisać że do obiadu -III-będą warzywka na patelnie

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Tak piszecie o tym serniczku i piszecie że tez go zrobię a jak bedę na zakupach to zrobię sobe dukanowską nutelle no to lecę robić. Odezwę się wieczorkiem.

[05patus01]

u mnie dzis :
I - 2 kromki zytniego z pasta jajeczna
II- wiesniak
III - ryba w ciescie z jajka, skrobi kuku.
IV- wlasnie jem pyszne cos moze jako czekolada czy niewiem z mleka w proszku odtluszczonego, kakao, mleko w plynie, slodzik i otreby smakuje bardzo podobnie jak czekolada ;o ale ze tego malo wyszlo to musze zjesc zanim TŻ przyjedzie bo bysmy sie tym nie podzielili
V- moze pol makreli jesli zdaze, ale niewiem bo wychodze ze znajomymi i mozliwe ze jedno piwko wpadnie dzis brak warzyw bo nie ma nic takiego w lodowce

[peperonik]

Napisane przez 05patus01

u mnie dzis :
I - 2 kromki zytniego z pasta jajeczna
II- wiesniak
III - ryba w ciescie z jajka, skrobi kuku.
IV- wlasnie jem pyszne cos moze jako czekolada czy niewiem z mleka w proszku odtluszczonego, kakao, mleko w plynie, slodzik i otreby smakuje bardzo podobnie jak czekolada ;o ale ze tego malo wyszlo to musze zjesc zanim TŻ przyjedzie bo bysmy sie tym nie podzielili
V- moze pol makreli jesli zdaze, ale niewiem bo wychodze ze znajomymi i mozliwe ze jedno piwko wpadnie dzis brak warzyw bo nie ma nic takiego w lodowce

To coś ala czekolada brzmi pysznie. Przypomniał mi się smak dzieciństwa-blok. Z mleka w proszku i herbatników mhhhhh ale to kaloryczne maksymalnie było :P

[lilkaa009]

Mój dzisiejszy jadłospis :
- owsianka z rodzynkami, otrębami owsianymi i pszennymi, kokosem, amarantusem
- pomarańcza i jogurt mały naturalny z kakao i słodzikiem
- potrawka z kurczaka, pora, papryki i brązowego ryżu (mała porcja), z racji tego, że mała porcja to pozwoliłam sobie na kubek kakao ze szklanki mleka 0,5%, słodzika i łyżeczki kakao
- kisiel malinowy ze słodzikiem ( dzisiaj miałam mały kryzys z powodu braku słodyczy dlatego tyle tych "słodzikowych" rzeczy dzisiaj.. )
- na kolację resztka wczorajszej sałatki z kurczakiem i warzywami

Jestem na siebie dzisiaj trochę zła, bo olałam ćwiczenia.. no, ale nie trzeba się załamywać, jutro na pewno nadrobię

[samselka24]

hej dziewczyny zrobiłam ten sernik ,ale jakiś taki plackowaty mi wyszedł ale może być. Acha dziewczyny , odpuszczam dziś kolację bo jestem pełna a dzis poskakałam 15min.na skakance. <wiem trochę mało > pokręcę się też na twisterze może uda mi się tak z godzinkę pokrecic a co myślicie o pilatesie? bo wczoraj takie fajne ćwiczonka znalazłam na mięśnie brzucha i nawet takie całkiem,całkiem

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Widzę ze tu chyba już wekendowo co? a ja własnie skończyłam ćwiczyć brzuszki i jak moja mała zasnie to jeszcze trochę pokrece

[lilkaa009]

samselka24 - sama chętnie bym zaczęła pilates, mam nawet do tego fajną płytę z shape'a ale ostatnio przeczytałam, że pilates nie odchudza, tylko raczej rzeźbi ciało. Zresztą na wizazu jest o tym wątek to poczytaj dokładnie

[pauliska1993]

a ja odbiegnę od tematu jeżeli mogę ;p jakie są wasze 3 ulubione kosmetyki;d

[05patus01]

Napisane przez pauliska1993

a ja odbiegnę od tematu jeżeli mogę ;p jakie są wasze 3 ulubione kosmetyki;d

3 kosmetyki hmmm
przede wszystkim krem Nivea mam go zawsze przy sobie i uwazam ze jest najlepszy
i kredka do oczu z Avonu czarna bo ladnie i latwo sie nią maluje :P
i fluid z Lirene bo ladnie kryje


A wracajac do diety, to wczoraj wieczorkiem nie bylo kolacji, ale byly ok.2 piwa niewiem dokladnie ile bo to bylo z tuby nalewane tak luzem ile kto chcial wazne ze sie wybawilam i spalilam to w tancu ale to jeszcze nic szłam z buta do domu 7 km! moim tempem to byl spacerek 1,5 godzinny z kochanym TŻtem o polnocy takze spalilam conieco :PP

Dzis bedzie:
I: 2 kromki zytniego z kurczakiem zimnym a`la wedlina; maly pomidorek; plastry ogorka zielonego
II: gruszka, 3/4 homo nat. ze slodzikiem
III: potrawka z udka, pieczarek i fasoli
IV: pol makreli
V: chyba juz nie zdaze bo wybieram sie znow do baru tym razem z innym towarzystwem i albo wpadna ze 2 soczki, albo 2 piwka

Ale dzis rano doznalam szoku jak widzialam moj brzuch no calkiem mniejszy :P nawet mamie sie chwalilam to ona myslala ze go wciagam :P Do tego TŻ mi powiedzial że mi tylek zmalał bo moze go objąć całą dłonią -haha- ale cos mi sie wydaje ze powiedzial to tylko po to zeby mi przyjemnosc sprawic, ale nieistotne :P

A co tu tak cicho co?!

[samselka24]

a u mnie dzis będzie:
-I- jajecznica z pomidorkiem z 2 jajek
-II- 2łyżeczki muslii
-III- to co wczoraj czyli udko kurczaka w majeranku<Dukan> i warzywka
-IV- wieśniak z ziarnami słonecznika<trochę zaszaleje>
-V- pół makrelki

a mam pytanko dziewczyny...czy pestki słonecznika mają dużo kalorii? wczoraj trochę podskubałam po kolacji na filmie no ale to i tak chyba lepiej niż np.czekoladki albo ciasteczka co?

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Napisane przez 05patus01

Ale dzis rano doznalam szoku jak widzialam moj brzuch no calkiem mniejszy :P nawet mamie sie chwalilam to ona myslala ze go wciagam :P Do tego TŻ mi powiedzial że mi tylek zmalał bo moze go objąć całą dłonią -haha- ale cos mi sie wydaje ze powiedzial to tylko po to zeby mi przyjemnosc sprawic, ale nieistotne :P

A co tu tak cicho co?!

ale ci zazdroszczę...no ciekawe co mój TŻ powie jak przyjedzie ,czy coś zauważy niewidzieliśmy się już 6tyg. a gdzie tu 21.11. albo 5.12. eh...

[05patus01]

Napisane przez samselka24

a u mnie dzis będzie:
-I- jajecznica z pomidorkiem z 2 jajek
-II- 2łyżeczki muslii
-III- to co wczoraj czyli udko kurczaka w majeranku<Dukan> i warzywka
-IV- wieśniak z ziarnami słonecznika<trochę zaszaleje>
-V- pół makrelki

a mam pytanko dziewczyny...czy pestki słonecznika mają dużo kalorii? wczoraj trochę podskubałam po kolacji na filmie no ale to i tak chyba lepiej niż np.czekoladki albo ciasteczka co?

A dzis zero pieczywka? ja bym tak nie dala rady, musze zawsze zjesc na sniadanie zeby miec siłę :P a do 2 sniadania to ja bym dorzucila jogurt nat. bo to lepsze bedzie ale pewnie juz je zjadlas i tak :p ja tez wlasnie zjadlam moje 2 sniadanie a zaraz ide pichcic obiad

Kurcze nie chce zapeszyc, ale ostatnio mam duzo checi do zycia tak mi radośnie i wydaje mi sie ze to wlasnie przed diete, bo i widzę jakies efekty, i lepiej sie czuje- zdrowiej, lżej, i zyje nadzieją ze bede wygladac inaczej i to mi daje siłę

[MerriqueMayfair]

3 ulubione kosmetyki...hmm... Na pewno tusze z Max Factora ( false lash effekt, 2000 calories, masterpiece ), żel do mycia Babydream i szampon aloesowy Garniera

A u mnie dzisiaj:
Śn: trochę zaszalałam owsianka z orzechami, banenem, truskawkami mrożonymi na budyniu czekoladowym ale bez cukru + 4 śliwki suszone + kawa
II Śn: jogurt z ziarnami
Obiad: Zupa warzywna
A kolacja to jeszcze zobacze
No i wróciłam z 45min biegania
A tak wogóle dziewczyny... to w piątek następny lece do Egiptu kupiłam sobie dzisiaj już bilety na autokar do Frankfurtu bo stamtąd z ojcem lece. Jak ja się cieszę, jeszcze nigdy nie byłam dalej niż w Berlinie

[samselka24]

O...przepraszam, do jajecznicy była kromka chlebka 6zbóż. Ja muszę przyznac że po udach widzę poprawe. wydaje mi się ze sa ok. ale wkurza mnie to wystające brzuszysko dlatego cały czas buszuję w poszukiwaniu ćwiczeń, a twester jest rewelacyjny bo super usuwa boczki

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Napisane przez MerriqueMayfair

A tak wogóle dziewczyny... to w piątek następny lece do Egiptu kupiłam sobie dzisiaj już bilety na autokar do Frankfurtu bo stamtąd z ojcem lece. Jak ja się cieszę, jeszcze nigdy nie byłam dalej niż w Berlinie

no to moje gratulacje, i udanej zabawy ci życzęja w zeszłym roku w październiku byłam w Tunezji i było cudownie,a byłam w 5m-cu ciąży. To był mój pierwszy lot samolotem i mojego TŻtak mocno ściskałam za reke że aż pisnął hehe...ale pomimo ciąży nie odbiegałam od zwiedzajacych. Bo jechałam na kładach a nawet na wielbładzie po PUSTYNI oh....sorki ale się rozpisałam. więc jeszcze raz udanej zabawy

[MerriqueMayfair]

Napisane przez samselka24

no to moje gratulacje, i udanej zabawy ci życzęja w zeszłym roku w październiku byłam w Tunezji i było cudownie,a byłam w 5m-cu ciąży. To był mój pierwszy lot samolotem i mojego TŻtak mocno ściskałam za reke że aż pisnął hehe...ale pomimo ciąży nie odbiegałam od zwiedzajacych. Bo jechałam na kładach a nawet na wielbładzie po PUSTYNI oh....sorki ale się rozpisałam. więc jeszcze raz udanej zabawy

Dziękuję za miłę słowa ja właśnie panicznie się boję samolotu, już widzę wszędzie wypadki itd, naprawdę aż strach mama mi radzi kupić sobie jakieś środki nasenne

[samselka24]

Napisane przez MerriqueMayfair

Dziękuję za miłę słowa ja właśnie panicznie się boję samolotu, już widzę wszędzie wypadki itd, naprawdę aż strach mama mi radzi kupić sobie jakieś środki nasenne

Nie będzie tak źle. Mój TŹ z racji ze pracuje w Norwegii to lata dosyć często, więc jeśli mogę ci doradzić to przed wzbiciem się w powietrze i przed lądowaniem nabierz trochę powietrza wtedy nie będziesz odczuwać takiego ciśnienia w uszach ,albo żuj gumę Ja pamiętam jeszcze taką sytuację ze jak lecieliśmy to była burza i dla mnie to było coś niesamowitego bo lecieliśmy nad nia i ja miałam satysfakcję że widzę błyski z góry a nie z dołu heh ze jestem ponad nia no to będziemy czekać na opowieści z wyprawy

[dimiti]

Napisane przez ange85

Zapraszam wszystkie dziewczyny, które chciałyby się dołączyć do wspólnego odchudzania
Tak od jutra
Napiszmy swój wiek, wzrost, obecną wagę i tą wymarzoną
W grupie raźniej! Będziemy się nawzajem wspierały
Będziemy też pisały, co zjadłyśmy danego dnia i nawzajem sobie doradzały

Co Wy na to?

P.S.
Lat 25
168 cm wzrostu
ok. 80 kg (jutro rano podam dokładną wagę ;-))
wymarzona waga - 58 kg

przyszłam bo jakoś tak samej ciężko się odchudzać co chwilę tracę motywacje
swoje odchudzanie podzieliłam na pare części- na początku chce zgubić 4 kg

lat 21
jakieś 172 cm wzrostu
obecnie jakieś 64kg
wymarzona waga- póki co 60kg

[pauliska1993]

Napisane przez MerriqueMayfair

Dziękuję za miłę słowa ja właśnie panicznie się boję samolotu, już widzę wszędzie wypadki itd, naprawdę aż strach mama mi radzi kupić sobie jakieś środki nasenne

Lot samolotem to jak dla mnie była sama przyjemność;d nie ma się czego bać ;*


Śniadanie 2 kromki razowca serek pomidor pieprz zioła prowansalskie
2 śniadanie jabłko
Obiad
Talerz rosółu ,
Po 2 godzinach
2 naleśniki z sałatką mięsem i sosem z jogutru jak z tortiliii <mniam>
Kolacja Musli z mlekiem 1,5 %

[zuzia13m]

[QUOTE=05patus01;23022011]zuzia13m w takim razie przepraszam za przeoczenie nie wiedzialam ze jestes na rozdzielnej <głupek> :P Jak oddajesz krew honorowo to pączek jak najbardziej się należy w koncu lepiej go zjesc niz mdlec, byc bladym i slabym też bym chciala oddawac krew jak juz bede miala 18lat. Jesli oczywiscie bede mogla bo chyba nie kazdy moze?:P niewiem jeszcze, bede sie martwic niedlugo

Nie masz za co przepraszać, przecież nie możesz pamiętać kto jak ma się żywić a jeżeli chodzi o krew to znowu nie oddałam i tak już od maja chodzę i cały czas mi anemia wychodzi a przy anemii nie pobierają, zrobili mi znowu dokładne badania i w poniedziałek muszę się zgłosić po wyniki i dowiem się kiedy mogę znowu starać się oddać. A jeżeli chodzi o oddawanie krwi to jeżeli nie chorowałaś na żółtaczkę, nie masz wady serca i nie jesteś chora przewlekle na coś to możesz iść oddać. Lekarze ucieszą się - bo krwi jest jednak mało, szczególnie w wakacje.
A tak wracając do tematu diety to ja już zaczynam jeść normalnie (oczywiście nie będę jadła więcej - bo tego nie potrzebuję tylko zdrowiej i przede wszystkim produkty zawierające dużo żelaza)
Chyba się poddałam - jak osoba taka gruba może mieć przez tyle miesięcy anemię?? i jak osoba jedząca tyle co ja - może być taka gruba??
Mam doła



---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Napisane przez henieczka

Czesc. U mnie tak sobie, a wlasciwie zlee..znowu waga mi podskoczyla do 67kg, a nie mialam jakis ekscesow ani @ mi sie nie zbliza..boje sie, ze strace motywacje albo, ze odchudzanie w jakas obsesje sie przerodzi.

Będzie dobrze - dasz radę, a tak wogólę to bardzo bym się cieszyła gdybym ważyła tyle co Ty - zawsze te trzy kg mniej.
A Ty z pewnością nie obrosłaś tłuszczem, tylko mięśniami a mięśnie przecież ważą Będzie dobrze - głowa do góry


---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

Napisane przez 05patus01

Wiecie co, dzięki odchudzaniu, a własciwie zdrowym odżywianiu, moje życie sie jakos zmienilo mimo ze dopiero od ponad miesiaca panuje nad tym co jem, to czuję się inaczej, lepsze samopoczucie, czuje się lekko, nie mam problemow z brzuchem, mam lepszy humor, cera sie chyba powoli poprawia Zmienia sie powoli moje podejscie do zycia. I nie poddaję się, mimo ze zdarzaja mi sei grzeszki, np.dzis chlebek bialy z nutella! no bo takie mialam cisnienie na cos mega slodkiego, ja tak mam po okresie niewiem kiedy wy tak macie :P ale wiem ze np. jutro bym tego nie zjadla, bo kupuje sobie jutro mleko w proszku i sama zrobie pyszną nutelke wg Dukana A mi od razu lepiej gdy dzis np. wbilam sie w spodnie ktore ostatnio mialam na sobie rok temu ;-) i inne ktore kupilam na poczatku wakacji sa po prostu za luzne, a jeszcze inne bardzo ciezko przechodzily mi w biodrach, a teraz mi prawie spadaja z nich ;o i to troche dziwne bo nie widac tego po mnie zebym schudla te 6 kilo, ale po ubraniach i mierzeniu widac, ale nie dostrzega se tego jakos :P moze jeszczwe schudne 6 kg i juz bedzie lepiej i nie poddam sie chyba nigdy sprobuje dobic najpier do 65, a potem 59. Dla mnie te 65 to juz jest poezja, marzenie zeby tyle wazyc a 59 to juz w ogole mój TŻ mimo ze jestesmy razem ponad 2 lata i mowimy sobie o wszystkim i mamy bardzo otwarte i szczere relacje, to on niewie ile waze bo wie ze sie wstydze tego. Powiedzialam mu ze jak schudne to mu powiem bo wtedy juz sie nie bede wstydzila :P a on kiedys gdy wazylam 74 kg, myslal ze wage z 64 :P on zawsze ma dziwne poczucie roznych rzeczy A ja odkad sie odchudzam mam lepszy humor i chce mi sie zyc, choc raz mialam dola, ale juz mi przeszedl dawno i nie wraca Takze zycze Wam tego samego co sobie dobrego samopoczucia, dobrego humoru i duzych spadkow wagi a oprocz mojej wadliwej figury pocieszam się tym, że czesto słyszałam komplementy nt. moich oczu i nawet nosa ale na oczy najwiecej bylo i tym sie dowartosciowuje

Po takiej lekturze wraca wiara i nadzieja że można coś osiągnąć i naprawdę te zbędne kg wyrzucić Naprawdę z całego serca gratuluję Ci i nie ukrywam że zazdroszczę tej wytrwałości - Twoja dieta stała się elementem Twojego życia

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Napisane przez peperonik

To coś ala czekolada brzmi pysznie. Przypomniał mi się smak dzieciństwa-blok. Z mleka w proszku i herbatników mhhhhh ale to kaloryczne maksymalnie było :P

och ten kaloryczny blok... masz rację - pycha był ale to pewnie dlatego bo wtedy nie było innych słodyczy i nawet cukier w kostkach który nam ciotka z Australii przysyłała był dla nas jak dla dzieci obecnie cukierki (chodzi mi o lata 80)


---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

[zuzia13m]

Napisane przez MerriqueMayfair

3 ulubione kosmetyki...hmm... Na pewno tusze z Max Factora ( false lash effekt, 2000 calories, masterpiece ), żel do mycia Babydream i szampon aloesowy Garniera

A u mnie dzisiaj:
Śn: trochę zaszalałam owsianka z orzechami, banenem, truskawkami mrożonymi na budyniu czekoladowym ale bez cukru + 4 śliwki suszone + kawa
II Śn: jogurt z ziarnami
Obiad: Zupa warzywna
A kolacja to jeszcze zobacze
No i wróciłam z 45min biegania
A tak wogóle dziewczyny... to w piątek następny lece do Egiptu kupiłam sobie dzisiaj już bilety na autokar do Frankfurtu bo stamtąd z ojcem lece. Jak ja się cieszę, jeszcze nigdy nie byłam dalej niż w Berlinie

Ale Ci zazdroszczę - zawsze chciałam polecieć do Egiptu, ale jakoś tak nie wyszło
Życzę Ci wyśmienitej zabawy, spokojnego wielbłąda - tylko od arabów trzymaj się z daleka - nasi polscy mężczyźni są dużo lepsi
A samolot jakoś przetrwasz - chociaż dla mnie to byłoby najgorsze - ale zawsze można łyknąć jakieś prochy POWODZENIA

[samselka24]

Nie taki samolot straszny jak go opisują heh a ja od dzis mam motywację. Musze zgubić to brzuszysko do wakacji bo w wakacje zaplanowaliśmy z TŻ nasz slub więc musze walczyć. A póki co to dziś wielki grzech...zjadłam na kolacje zamiast pół makrelki to 4udka z KFC bo tak pahniały ze uff

[MerriqueMayfair]

Napisane przez samselka24

Nie taki samolot straszny jak go opisują heh a ja od dzis mam motywację. Musze zgubić to brzuszysko do wakacji bo w wakacje zaplanowaliśmy z TŻ nasz slub więc musze walczyć. A póki co to dziś wielki grzech...zjadłam na kolacje zamiast pół makrelki to 4udka z KFC bo tak pahniały ze uff

EE tam, czasem można odrobinę pogrzeszyć a na odwrócenie naszych myśli od odchudzania to polecam:
http://games.adultswim.com/robot-uni...line-game.html

Cholernie uzależniające

[lilkaa009]

Hej kochane jak na razie nie mam na sumieniu jakiś strasznych grzeszków. Jednak nie grzeszki, a co innego mnie martwi Po 2 tygodniach mojej diety strasznie popsuła mi się cera, wydaje mi się, ze to od dużej ilości białka jakie zjadam. Mam skłonności do wyskakiwania pryszczy. Nie dość, ze staram się utrzymać silną wolę to jeszcze dochodzi to, że nabiał, który tak bardzo lubię muszę ograniczyć.. Nie wiem jak to zrobię, bo nie wyobrażam sobie jeść zamiast niego. np. warzywa. Owszem na obiad mogę zjeść, czy do kanapek, ale w innych postaciach.. Idzie się załamać.. Tak źle i tak niedobrze..
Wczoraj było:
- owsianka
- 2 pomarańcze, kromka razowca z szynką i ogórkiem
- resztka potrawki z kurczaka, jabłko
- pół kostki twarogu z odrobiną mleka i słodzikiem
- serek wiejski ( fuuj, nienawidzę go, więc chyba na dobre wykluczę go z diety i zastąpię np. sałatką z tuńczyka )

Dzisiejszy jadłospis:
- owsianka, kromka razowca z szynką i ogórkiem
- 2 pomarańcze, kromka razowca z szynką i ogórkiem
- ryba w panierce z otrębów, kasza jaglana, sałatka z marchewki i pora
- budyń czekoladowy ze słodzikiem ( kakao też szkodzi na tą cerę, ja nie mogę płakać mi się chce, nie dość, że dieta to te nieliczne dozwolone rzeczy mi szkodzą )
- na kolację jeszcze nie wiem..